paraliż senny-przerażające

[Elsi81]

Dla tych którzy mają subskrybowany ten wątek dziś na Polsacie o 19:30 w programie "Strefa tajemnic" będzie poruszany temat paraliżu sennego i innych tajemnic związanych ze snem.

[kar0ola]

Napisane przez Elsi81

Dla tych którzy mają subskrybowany ten wątek dziś na Polsacie o 19:30 w programie "Strefa tajemnic" będzie poruszany temat paraliżu sennego i innych tajemnic związanych ze snem.

ooo super : D

zaraz sobie w telefonie przypomnienie dam

[Arethaf]

Napisane przez Elsi81

Dla tych którzy mają subskrybowany ten wątek dziś na Polsacie o 19:30 w programie "Strefa tajemnic" będzie poruszany temat paraliżu sennego i innych tajemnic związanych ze snem.

Ooo, chyba obejrzę. Dzięki za cynk.

[Valentino]

ja tez bede oglądać

a co do samego paraliżu to mi się przytrafiło coś podobnego, ale spałam na brzuchu! nigdy nie daje rady usnąć na plecach bo jest mi niewygodnie...ciekawe co to było...
dokładniej było tak,że spałam snił mi sie jakiś demon czy coś takiego, obudziłam się, nakryłam sie cała kołdrą, bałam się bo wydawało mi się,że ktoś jest w moim pokoju...nie otwierałam oczu, było mi strasznie gorąco bo to środek lata,ale jakoś wytrzymywałam pod ta kołdrą...nagle coś mi jakby syknęło do ucha, zatrząsło mną.nie mogłam nic zrobić, miałam zdrętwiały język, później chyba z pół nocy się modliłam, zasnęłam taka przykryta, spociłam sie jak mops ale co tam. potem przez kilka dni miałam jakąś paranoje, nie mogłam sama spać bo bałam sie,że to wróci, kiedy robiło sie ciemno spałam zawsze twarzą do ściany i nie odwracałam sie. ech.. ciekawe co powiedzą dzisiaj w Polsacie.nie moge sie doczekać..

[bura kocurka]

Jezuu..ja chyba też to miałam Kilka razy jakbym się obudziła w totalnym szoku - tak, że nie mogłam się ruszyć, a w dodatku moje ręce i nogi zdawały się takie ciężkie i nie mogłam nimi drgnąć nawet. Ale to na szczęście takie kilkusekundowe było, więc aż tak się jakoś nie bałam

Bardziej mnie przeraziło, to co nie tak dawno mi się 3 razy zdarzyło. Zasnęłam na chwilę i najwyraźniej coś mi się w ciągu tych kilku minut musiało przyśnić, ale budziłam się z takim łomotem serca, zlana zimnym potem i w ogóle nie wiedziałam co mam robić byłam tak przerażona! A z tego co pamiętałam ze snu, to nie był to jakiś potworny koszmar
Może to też jakiś duch - wywołujący palpitacje serca?

[Elsi81]

A ja myślałam że nikt nie ma subskrypcji tego wątku i mój post trafi w próżnię Też będę oglądać bo mnie to ciekawi z racji tego, że sama to mam i jeszcze chyba też poruszą takie kwestie jak LD i OOBE.

[Valentino]

hehe i jak ? kto ogląda?
zaraz bedzie mowa o LD, zawsze mnie to intrygowało,ale nigdy nie mogłam sie zdobyc na rozpoczecie ćwiczeń....

[Clarissa:)]

W sumie niezbyt ciekawy ten program był. No może jedynie ćwiczenia mnie zainteresowały .

[Elsi81]

Dokładnie ja myślałam że więcej będzie o paraliżu sennym a tu o OOBE cały program, cóż trzeba to wypróbować jeszcze nie miałam możliwości wyjścia po za ciało choć powiadają że w stanie LD łatwiej można tego dokonać a ten stan też również doświadczyłam.

[kami828]

mnie od dawna interesują podróże astralne poczytałam o tym troche i chyba będę ćwiczyć..he

[Valentino]

też sie rozczarowałam tym programem. w sumie nic konkretnego nie powiedzieli. ale szczerze mówiąc napaliłam się na te ćwiczenia na wychodzenie z ciała...szczególnie kiedy mówiła ta terapeutka o rozwiązywaniu w ten sposób problemów.
z jednej strony jestem podekscytowana myśla,że mogłabym zrobić coś takiego, a z drugiej strony boje się,że nie będzie tak jak sobie wyobrażam i np. zobacze coś strasznego albo nie bede mogła wrócić.. he
ale poćwicze i kto wie...

[Megi4]

A ja na to nie patrzyłam

Miewam to samo, ale to jest okropne! Dziś było... 3 razy w moim życiu, teraz aż mam stresa żeby iść spać :|
Miałam normalny sen i nagle budzę się, czuję coś nad sobą, ale nie umiem się ruszyć ani krzyczeć... Wiedziała, co zaraz sie stanie. Chciałam o tym nie myśleć, ale nie umiałam. Nagle czuję coś siada mi na piersiach i... nie umiem nabrać oddechu. Trwa to kilka sekund i za chwilę widzę, że coś przechodzi przez drzwi i znika. No okropne!
Jak miałam to pierwszy raz to bardzo to przeżyłam, a potem sie z koleżankami z tego śmiałam, a 2 dni później znów mi się to przytrafiło
Czy ktoś, kto patrzył na ten program mógłby mi go troszkę streścić?

[Elsi81]

Napisane przez Megi4

A ja na to nie patrzyłam

Miewam to samo, ale to jest okropne! Dziś było... 3 razy w moim życiu, teraz aż mam stresa żeby iść spać :|
Miałam normalny sen i nagle budzę się, czuję coś nad sobą, ale nie umiem się ruszyć ani krzyczeć... Wiedziała, co zaraz sie stanie. Chciałam o tym nie myśleć, ale nie umiałam. Nagle czuję coś siada mi na piersiach i... nie umiem nabrać oddechu. Trwa to kilka sekund i za chwilę widzę, że coś przechodzi przez drzwi i znika. No okropne!
Jak miałam to pierwszy raz to bardzo to przeżyłam, a potem sie z koleżankami z tego śmiałam, a 2 dni później znów mi się to przytrafiło
Czy ktoś, kto patrzył na ten program mógłby mi go troszkę streścić?

To co opisujesz to paraliż senny a w programie tego nie omawiali tylko mówili przeważnie o podróżach astralnych czyli wędrówkach po za ciałem.
Nie wiem właśnie skąd się bierze ten paraliż myślałam że w programie to będą tłumaczyć i wyjaśniać a tu nic z tych rzeczy, choć w gazecie która reklamowała ten program pisało co innego.
Mogę Cie jedynie pocieszyć że ja tez to mam i to od małego tak że zdążyłam się przyzwyczaić ale za każdym razem kiedy tego doświadczam to czuje ciarki na plecach.

[ogór]

polecam ksiazki "zycie po smierci" i "zycie po zyciu". W obydwóch poruszane sa kwestie ciała astralnego i podrozy z nim zwiazanych Są też cwiczenia jak wejsc w stan transu i swobodnie bez bólu wyjsc ze swojego fizycznego ciała.

A paraliż to wstęp do wyjscia. Ciało astralne chce sie oderwac od ciała fizycznego, ktore jest w transie = "spi", jednak nasza głowa pozostaje w pełni swiadoma tego co sie z nimi dzieje. Brr

[kootek_mamrotek]

Napisane przez dziewczynka87

Ja mam trochę inne "przypadłości" senne, ale tez przerażają mnie
Często gdy już zasypiam czuję, jakbym się"zapadała" w jakąś przepaść, normalnie spadam gdzieś, serce mi zamiera, okropne. trwa kilka sekund, ale nie życzę nikomu
Często miewam też tak, że budzę się w nocy i cała się trzęsę, nie mogę tego opanować, czuję, że coś klinuje mi gardło, jest mi zimno, a nie moge się w żaden sposób ogrzać. Serce mi wali jak oszalałe, zęby szczękają... To trwa dłużej zazwyczaj, kilka minut, coś strasznego

ja też kilkanaście razy doświadczyłam "zapadania" podczas snu, to jest takie uczucie jakby mi ciało samo w łóżko wchodziło a stan mojego umysłu i trzeźwości był wyżej oglądałam ten program wczoraj i powiem wam że się trochę przeraziłam. Mam czasem właśnie tak że zachowuje trzeźwość umysłu podczas snu i jak coś mówię "to myślę" o tym co mówię

zainteresowały mnie te ćwiczenia i jestem na nie chetna, zajmę się nimi juz po sesji bo teraz mój duch nie jest zrelaksowany a to może źle wpłynąć na moją podróż, jakby mi ona jednak wypaliłahehe

[Elsi81]

Napisane przez ogór

polecam ksiazki "zycie po smierci" i "zycie po zyciu". W obydwóch poruszane sa kwestie ciała astralnego i podrozy z nim zwiazanych Są też cwiczenia jak wejsc w stan transu i swobodnie bez bólu wyjsc ze swojego fizycznego ciała.

A paraliż to wstęp do wyjscia. Ciało astralne chce sie oderwac od ciała fizycznego, ktore jest w transie = "spi", jednak nasza głowa pozostaje w pełni swiadoma tego co sie z nimi dzieje. Brr

Mówisz że paraliż to wstęp do wyjścia ? Ale jak tego dokonać kiedy człowiek cały w strachu jest i ruszyć się nie może ,ja to jeszcze tak mam że jak mnie łapie to staram się mieć zamknięte oczy bo boje się tego czegoś zobaczyć a tu trzeba nie dość że się z tym zmagać to próbować jakoś z ciała wyjść. Hm spróbuję ale nie wiem czy dam radę .

[ogór]

Napisane przez Elsi81

Mówisz że paraliż to wstęp do wyjścia ? Ale jak tego dokonać kiedy człowiek cały w strachu jest i ruszyć się nie może ,ja to jeszcze tak mam że jak mnie łapie to staram się mieć zamknięte oczy bo boje się tego czegoś zobaczyć a tu trzeba nie dość że się z tym zmagać to próbować jakoś z ciała wyjść. Hm spróbuję ale nie wiem czy dam radę .

Jak mnie "łapie" to nie moge otworzyc oczu. Nie wyobrazam sobie jakby to bylo z otwartymi ;p Jak tego dokonac ? Ty jak i ja z tego wynika mamy to same z siebie, mysle tu o paralizu sennym ktory wyczytalam jest momentem gdzie ciało astralne powoli moze wyjsc. Ale w momencie kiedy nie wiedziala co mi jest to czulam tylko strach, demony nad soba, nawiedzającego mnie dziadka, ktory zmarł w moim pokoju, ktory probuje wejsc w moje ciało, obce dusze i wielee wielee inncyh wymyslonych historii przeze mnie Całe szczescie wyczytalam o co chodzi i razem z tym paraliże znikneły.. Ale to raczej ze zmiany zycia niz z wiedzy. Raz na jakis czas paraliz sie pojawia, ale zamiast strachu pojawia sie tylko zdenerwowanie ze znowu bede miala problemy z zasnieciem. Nie przezylam jeszcze podrozy, ale paralizow na swoim koncie mam niezliczone ilosci :/

[Elsi81]

Wiesz ja tez mam ich niezliczone ilości że książkę mogłabym napisać.A widzisz ja mam tak że potrafię otworzyć oczy i widzę cały pokój tak jak bym go widziała nie śpiąc ale obraz jest mniej wyraźny.Właśnie dziś wieczorem udało mi się zasnąć i zapadłam w trans czyli w świadomy sen i właśnie nie wiem czy mi się to śniło czy rzeczywiście próbowałam wyjść teraz nie umiem sobie tego przypomnieć ale cały czas miałam świadomość włączoną podczas czego ciało miałam sztywne i ciężkie.
Jak mnie paraliż łapie to ja mam świadomość tego co się ze mną dzieje ale zawsze odczuwam lekkie napięcie że ktoś ze mną w pokoju jest.Więc może trzeba się przestawić na inne myślenie tak jak mówisz.

[nadia_denki]

o rany, po prostu czlowiek nie jest do konca wybudzony ze snu; swiadomosc jest aktywna, "obudzona", ale reszta narządow pracuje jak podczs snu, np. spowolnione bicie serca, które czujemy, jakbysmy sie mogli zlapac oddechu itp.
jest troche artykulow na ten temat
pzdr

[sweetpinky]

Jedna z wizażanek poleciła mi ten wątek, bo niestety paraliż senny miałam juz kilka razy okropne uczucie.
Ostatnim razem męża tym obudziłam i biedak nie wiedział jak mi pomóc się dobudzić.
Jest na to jakiś sposób bo mam już tego po dziurki w nosie

[Elsi81]

Chyba nie ma na to sposobu ja jakoś ostatnio tego nie mam ale przyznaje potrafi to być uciążliwe.Kiedyś miałam bardzo często, a może spróbuj jak cie to dopadnie przestawić się inne myślenie.Ja to normalnie po nocach w myślach wyzywałam od najgorszych tą zmorę i tak nie pomagało więc wszystkimi siłami próbowałam się wybudzić.

[sweetpinky]

Napisane przez Elsi81

Chyba nie ma na to sposobu ja jakoś ostatnio tego nie mam ale przyznaje potrafi to być uciążliwe.Kiedyś miałam bardzo często, a może spróbuj jak cie to dopadnie przestawić się inne myślenie.Ja to normalnie po nocach w myślach wyzywałam od najgorszych tą zmorę i tak nie pomagało więc wszystkimi siłami próbowałam się wybudzić.

no właśnie nie potrafię o tym w danej chwili nie myśleć, staram się poruszyć lub rzucać na łóżku albo krzyczeć, to tylko jakieś jęki wydaję które słyszę.

[ogór]

Mi chybo pomogła ulga, bo w koncu dowiedziałam sie ze to nic złego. Tak jak mialam to noc w noc po kilka razy tak teraz mam raz na pol roku. A męczyłam sie z tym kilka lat - myslac, jak juz pisalam ze to jakies demony czy duchy mnie nawiedziaja. A to przeciez nic takiego złego ten paraliz, prawda ? Nie spie juz na plecach, moze to tez w jakis sposob pomoglo.

[Elsi81]

Mnie to różnie łapało i na plecach i na boku. Ja też niby tak myślałam z tym paraliżem że to tylko sen ale nadal jak mam to czuję że nie jestem sama.Zawsze albo mnie za ręce trzyma albo robi tysiące innych rzeczy brrrr mam na samą myśl o tym, nawet mnie złapała jak spałam z moim TŻ-etem ale gdzie tam on spał w najlepsze i nic nie słyszał a mnie się zdawało że drę się wniebogłosy.

[ogór]

Tez raz mnie złapało jak spałam z tż, jaki byl potem zły ze go nie obudzilam! ;p Dawno tego nie miałam, ale ostatni raz głeboko mi zapadł w pamięci. Piski w głowie, ogromny mrok i zapadanie sie w jakąś otchłan. Niemoc i brak sił zeby cokolwiek zrobić mimo wielkich checi

Elsi81 - a przezylas kiedys podroz astralna

[Elsi81]

Napisane przez ogór

Tez raz mnie złapało jak spałam z tż, jaki byl potem zły ze go nie obudzilam! ;p Dawno tego nie miałam, ale ostatni raz głeboko mi zapadł w pamięci. Piski w głowie, ogromny mrok i zapadanie sie w jakąś otchłan. Niemoc i brak sił zeby cokolwiek zrobić mimo wielkich checi

Elsi81 - a przezylas kiedys podroz astralna

Właśnie nie przeżyłam ale jak sobie coś przypominam to czułam coś na ten sposób i właśnie nie wiem czy to było to czy to tylko sen, bo ani nie widziałam siebie na kanapie ani nie czułam jakiegoś tam bólu który podobno się czuje jak się wraca do ciała.
Ale jak mnie świadomy sen łapie albo paraliż to czuje takie wstrząsy w ciele jakby mnie kto mocno szturchał nie wiem co wtedy się dzieje ale czuję się dziwnie.
Teraz jak wpadnę w trans to spróbuję tą podróż odbyć.

[ogór]

Napisane przez Elsi81

Właśnie nie przeżyłam ale jak sobie coś przypominam to czułam coś na ten sposób i właśnie nie wiem czy to było to czy to tylko sen, bo ani nie widziałam siebie na kanapie ani nie czułam jakiegoś tam bólu który podobno się czuje jak się wraca do ciała.
Ale jak mnie świadomy sen łapie albo paraliż to czuje takie wstrząsy w ciele jakby mnie kto mocno szturchał nie wiem co wtedy się dzieje ale czuję się dziwnie.
Teraz jak wpadnę w trans to spróbuję tą podróż odbyć.

Jak juz wiedzialam o co loto, to rowniez chcialam odbyc podroz. Ale za bardzo sie boje. Mam wrazenie, ze zaraz jak tylko wyjde ze swojego ciała to ujrze miliony dusz w moim pokoju i nie bede mogła wrocic do swojego ciała ;p Poza tym to chyab nie takie łatwe, trzeba zachowac spokoj i powoli, konczyna za konczyna podnosic go gory ale juz nie cialem fizycznym a cialem astralnym. Jak tylko Ci sie uda to pisz! Ja ciagłe sie tego lękam...

[Elsi81]

Oki zamelduje się też się obawiam ze ujrzę jakieś dusze dlatego chcę to zrobić podczas drzemki popołudniowej bo wtedy łatwo wpadam w trans.

[kamila173]

kurcze, fajnie wiedzieć, że tyle osób to ma ja również przeżywam co jakiś czas paraliż senny, miałam go już tyle razy, że trudno by mi było zliczyć. nie moge spać w dzień, bo wtedy paraliż przy zasypianiu murowany no i nie moge się zbytnio przemęczać. Teraz paraliż nadal wywołuje we mnie ogromny lęk podczas samego zjawiska, ale wiem już co to jest i moge poźniej spokojnie zasnąć. kiedyś po takim czymś nie spałam całymi nocami. kiedy jestem zmęczona, na przykład nauką, to wiem, że musze przejść ten okropny paraliż żeby później zasnąć. jest to okropne uczucie, okropne piszczenie w uszach no i ta niemoc. Ale najgorsze są chyba haluny jednak teraz wypracowałam metodę wyprowadzania się z tego stanu, poprostu staram się jakby wybudzić od wewnątrz.. ciężko jest mi to opisać słowami. mam już tego trochę dość, chciałabym się tego pozbyć.. wiem, że nie moge spać w dzień i nie moge męczyć swego umysłu

[Elsi81]

Możliwe że to z przemęczenia tak jak piszesz ja na to nie wpadłam i nie zwróciłam uwagi kiedy mnie to łapało ale próbowałam i nie mogłam wychwycić między tymi razami wspólnego czynnika dlaczego mi się tak dzieje.Więc możliwe jest to tak jak piszesz