Ulciosąsiadki i Markoprześladowczynie przy krówkach, truskawkach i kawie :)

[edziek244]

Czyli zostaje Mamba

Swoją drogą, to zjadłabym sobie Skitelsów. Szkoda, że one takie drogie są

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Idę się kąpać
Może wpadnę na jakiś genialny swoją genialnością Edytową temat

[nietypowynick]

O tak,też bym zjadła... Ech bolą mnie po tym rowerku wczorajszym wszystkie mięśnie

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Wrrr jeszcze nie siadlam juz ojciec mnie wygania:/

[edziek244]

A ja wrrrr, nie wymyśliłam nic ciekawego

[nietypowynick]

A moj ojciec zasnal.. ale brat wrocil:/

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Uciekam bo to małe marudzi, może znajdę sieć u mnie. A jak nie to do jutra(o ile sie dorwe bo brat w domu, ojciec ma jutro wolne wiec bedzie baaaardzo ciężko:/)

[edziek244]

Właśnie się dowiedziałam, że prawdopodobnie jestem ciężko chora psychicznie... Bo tacy ponoć żyją w chaosie, jak ja...

[nieznajoma0]

hejka . Pobudka moje śpiochy . Od razu się usprawiedliwę, że się nie pozegnałam, bo mi prąd wyłączyli .
Dobra idę zjeść śniadanko, szybki prysznic i do pracy.
Miłego dnia

[czarnulkax]

Cześć

Nieznajoma jak Ty wcześnie wstajesz Gdzie pracujesz?

[edziek244]

Ona tak zawsze Nawet jak nie pracuje

Ja dziś wstałam o 10.30, jesteście ze mnie dumne?

[czarnulkax]

Dla mnie 6 to jak środek nocy, szczególnie w wakacje Choć przez prawie 3 tygodnie wstawałam tak dzień w dzień

Oczywiście To już lepiej jak w południe

[edziek244]

Jutro poproszę mamę, żeby mnie obudziła jeszcze wcześniej I postaram się dziś iść spać o w miarę normalnej porze, czyli jakiejś północy

[czarnulkax]

Jeśli przyzwyczaiłaś organizm do późnego chodzenia spać i późnego wstawania możesz mieć problem zasnąć o wcześniejszej porze

[nieznajoma0]

Edi jaki postęp gratuluję

Czarnulko w ten czwartek minie 2 tygodnie jak z powrotem mam pracę. Obecnie pracuję w gminie. Niby jestem robotikiem gospodarczym, ale cały czas jestem w biurze.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

kiedy wraca Giguś?

Tuptuś ma już neta z powrotem ?

[czarnulkax]

W biurze to chyba przyjemna praca? W sensie lekka.

Giguś jakoś koło 26. wraca.

[nieznajoma0]

też tak myślałam do póki nie zaczęłam tam pracować

[czarnulkax]

Nie jest tak? To co musisz robić?

[nieznajoma0]

Ja mieszkam na wsi. Była u nas powódź w czerwcu (niedaleko mojej wsi był Tusk), wtedy nie miałam pracy. Dokładnie od 6 sieprnia jestem zatrudniona z biura pracy jako z prac interwencyjnych. Niby mam się zajmować usuwaniem skutków powodzi, ale jestem w biurze to nic nie usuwam, tylko przewracam protokoły . Tzn ludzie składali oświadczenia co im zalało i w jakim stopniu % były zniszczenia. Później pracownicy wypełniali formularze (wtedy mnie nie było) i wysyłali gdzieś do Wawy. Ze stolicy im odpisali, że te formularze są xle wypełnione (nie te formularze, tylko miały być jakieś inne). Później termin ich gonił (w sensie pracowników UG, ale nie mieli ludzi, więc nas zatrudnili) i robiliśmy tabelki (w excelu liczyliśmy kwotę obniżenia dochodu) i pisaliśmy protokoły na właściwych formularzach- do każdej osoby miały być 3 protokoły i 3 tabelki (osobno dla ogoś kto chce kredyt, osobno dla kogoś kto chce zasiłek). Później ludzie przychodzili odebrać te protokoły i sie podpisać. Oczywiście jeszcze nie wszyscy odebrali te protokoły. Okazało się też, że nie wszystkie dziewczyny pisały protokoły po 3x lecz po 2x i teraz trzeba dokserowywać, układać w tych segregatorach i podpinać pod wniosek oryginalne oswiadczenia. Można utonąć w tych papierach.
Mam nadzieję, że coś zrozumiecie z tego mojego tłumaczenia. A jak nie to pytajcie się, bo czasem mysle skrótowo

[czarnulkax]

Dużo takiej papierkowej roboty

[nieznajoma0]

będąc dzieckiem chciałam pracować w biurze, bo myślałam ,że tam sie nic nie robi, tylko się kawę pije i się szybko rozwiązuje problemy ludzi. A teraz już wiem jak to w praktyce wygląda

[nietypowynick]

Tuptuś się melduje...Dopadłam neta ale zaraz na house'a ide

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

A dzisiaj to jest beznadziejny dzien..Dlaczego ja urodziłam się dziewczynącytujac pewna reklame:pierwszego dnia zawsze umieram:/i mdleje,dzis 3 razy

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

A czy mam neta u mnie?nie wiem, u rodzicow tak a u mnie nie sprawdzalam... uciekam, nie wiem kiedy bede i czy bede

[edziek244]

Biedny Tuptuś

Ja siedzę z reklamówką na głowie A dokładniej z henną sobie posiedzę, a co

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

I właśnie mam zamiar zamówić sobie ten olej konopny, czy jak mu się zwie, glinkę i olej migdałowy A co, raz się żyje

[nietypowynick]

A buu nie ma u mnie neta dalejA teraz dom pusty to korzystam. I wiecie co?mam duzo czasu na przemyslenia i doszłam do wniosku,ze to nie byla milosc.Nie wiem co to bylo ale moja walka 2 tyg temu to byla walka o przyzwyczajenie a nie o kogos,kogo kocham.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Puk Puk jest ktoś? Ej no kurde dopadłam kompa i nawet z Wami nie pogadam

[edziek244]

Ja już jestem

No widzisz, do jakich mądrych wniosków w końcu doszłaś I warto było się z Edysią sprzeczać?
W ogóle to Jane powinna rzucić pracę, bo w ogóle do nas przez to nie zagląda

[nietypowynick]

Hehe patrzenie w sufit i dlugi spacer dają dużo do myślenia
Edysia miała rację

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

A Jane..Hym mysle ze jakbysmy sie zrzucily na rownowartosc kasy jaka dostaje albo autko jej skolowaly to by rzucila pracę

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Aaa i jadę w poniedziałek oglądać ten pokoik co mi kolega dał znać ze u niego jest Tylko ze nie wiem jak bedzie bo jeszcze chetne osoby podobno sa. Dzwonilam dzis i facet najpierw sie zawahal a pozniej poiwedzial,ze oferta aktualna

[edziek244]

A wiemy ileż ona dostaje?

A czy ja kiedyś już mówiłam, że Edysia ma zawsze rację? No dobra, prawie zawsze

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

To Ty jeszcze nie masz pewnej sytuacji z mieszkaniem?

[nietypowynick]

właśnie zobaczyłam pierwszego posta..Podoba mi się

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Nie mam pewnego mieszkaniaEch most mam upatrzony

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

chyba wolę nie wiedziec ile ona dostaje, nie stac mnie zeby wspolfinansowac...

Hehe teraz wierzę Edysi

[nieznajoma0]

dano mi8 cynka że robicie zrzutkę na autko dla Jane jestam za . Woziłabym się z Wami
a tak poważnie to mama jest na urlopie i wariuje tzn od wczoraj mam w całym domu malowanie (oczywiście pomijają moj pokój ), wielkie sprzątanie, i mycie okien

[nietypowynick]

Biedactwo, uciekaj tamtąd byle szybko

[nieznajoma0]

a co do Tuptusia to Cię Ko9chanie Ty moje dawno nie widziałam i widzisz jaka mądra z Ciebhie kobitka sama do takich wniosków doszłaś. Jestem z Ciebie dumna .Prześlę Ci ogromniastego całuska

[nietypowynick]

Tyy co to sie stalo ze jestes widoczna?

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Hehe zawstydziłam się.On nie byl warty mojej uwagi.Ale kontaktu nie urwe.

[nieznajoma0]

heh a ja myślałam, że przyjedziecie mi pomóc w sprzataniu

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

o kurde sama nie wiem jak to się stało