Ulciosąsiadki i Markoprześladowczynie przy krówkach, truskawkach i kawie :)

[nieznajoma0]

ja mam z orange. od 1 kl gimnazjum mam jeden i ten sam numer . i się do niego przywiązałam i myślę moze o jakimś zetafonie czy coś takiego.

[czarnulkax]

Ja też mam dość długo jeden i ten sam numer tel i wcale nie zamierzam go zmieniać

[nieznajoma0]

ja ogólnie mam kipską pamięc o cyferek, ale mój nr mogę powiedzieć w nocy o północy bez zająknięcia :P

[czarnulkax]

Ja znam jeszcze numer psiapsióły, jakoś tak mi wszedł do głowy sam, bo jest do mojego podobny, ma identyczny początek i nieraz jak komuś podałam to przez chwilę się zastanawiałam, czy przypadkiem jej nr nie podałam

[nieznajoma0]

hehe tak nie miałam. Ale miałam taką sytuację, że koleżanka podała mi swój nr, później taki kolega. Okazało się, że mieli identyczne nry, tylko ostatnia cyferka była inna . I na dodatek mieszkali od siebie przez płot. Jaki przypadek ?

[edziek244]

Ja pamiętam swój (po krótkim zastanowieniu, bo zmieniałam numer chyba 3 razy ), mojego ojca, bo to jest mój były numer, i swój pierwszy I jeszcze były numer mojej przyjaciółki, bo różnił się tylko końcówką od mojego I swój domowy numer też pamiętam

[mircia14]

A ja ostatnio miałam sytuację taką dziwną
Idę do salonu Ery coś tam miałam problem z telefonem i tata mówi pamiętasz swój telefon, a ja no oczywiście, kto nie pamięta. A Pani do mnie: proszę podać swój nr a ja wyleciało mi z pamięci ! Oczywiście zaraz po wyjściu sobie przypomniałam, a przy okazji zrobiłam z siebie niezłą idiotkę

[edziek244]

Jutro wraca Giguś, czy mi się wydaje?

A powiedzcie mi, wierzycie, że wszystko w życiu ma swój cel? Każde wydarzenie jest po coś potrzebne?

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Eeee tam, każdy ma prawo zapomnieć
A ja za każdym razem jak podaję swój numer, szczególnie w jakiejś ważnej sprawie, typu dla uczelni,ortodontki czy coś takiego, to się po jego podaniu zastanawiam, czy aby na pewno dobrze go podałam I potem się okazuje, że tak

[nieznajoma0]

pamiętam, że Giguś wraca :P

hyym wydaje mi się że to czego doświadczamy uczy nas czegoś, pomaga nam w późniejszym poznawaniu świata, uświadamia pewne rzeczy, dzięki czemu jesteśmy czujniejsi.
o kurde ale mi wyszedł wywód jak z jakiejś ksiązki doktoranckiej

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

hehe też tak mam jak Edi

[edziek244]

Hahaha, rzeczywiście mądrze napisane
Cóż, mnie czasami nachodzą takie chwile refleksji Ostatnio też się nad czymś zastanawiałam, tylko już nie pamiętam nad czym... Chyba nad śmiercią...

[nieznajoma0]

ejj laseczki ja zmykam bo tu już nie wysiedzę. Idę po nospę
Miłego wieczorku

[edziek244]

Ja się tak nie bawię Jane nas zaniedbuje od jakiegoś czasu a dokładnie odkąd poszła do pracy Buuuu

[kinia483]

Napisane przez nieznajoma0

jaki ? bo ja się nad zmianą zastanawiam

Sonny Ericsson w350i.

A ja przyjaznilam sie z taką dziewczyną, potem się kontakt urwał, no i dzisiaj się okazało że przez całą nasza przyjazn mnie okłamywala ;(

[edziek244]

W jaki sposób? Widocznie to nie była przyjaźń... Bo przyjaźń, przynajmniej wg. mnie, polega na tym, że jest się z daną osobą szczerym, nawet jeśli prawda może zaboleć...

[nietypowynick]

Wrocilam. ale lekko mi szumi w glowce...

[kinia483]

Napisane przez edziek244

W jaki sposób? Widocznie to nie była przyjaźń... Bo przyjaźń, przynajmniej wg. mnie, polega na tym, że jest się z daną osobą szczerym, nawet jeśli prawda może zaboleć...

w różny, zastanawia mnie czy cokolwiek co mi powiedziała było prawda. ;(
Według mnie tez tak jest

[nietypowynick]

hehe ja z "PRZYJACIOLMI"mam rozne doswiadczenia i wiem jedno- przyjaciol poznajemy w biedzie.

[czarnulkax]

O tak, zgadzam się, przyjaciół poznajemy w biedzie.

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

Edzku ja w to wierzę, każde zdarzenie ma nasz czegoś nauczyć, a tylko od nas zależy, czy wyciągniemy z tego lekcje.

[nietypowynick]

Hehe a im boleśniejsza lekcja tym wiecej sie uczymy.

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

uciekam spac bo mnie położyłoale nie zaluje,watro bylo wreszcie zintegrowac sie z klasa. bo z nauczycielami bylam juz zintegrowana Do jutra, zbudzcie rano

[nietypowynick]

wstawać!!!

[edziek244]

Dlatego zanim kogoś nazwę przyjacielem musi wiele wody w rzece upłynąć... I dlatego też wolę mieć kilku niezawodnych przyjaciół/kumpli, niż masę znajomych...

[czarnulkax]

Podzielam Twoje zdanie.

[nietypowynick]

popieram

[edziek244]

To miło, że takie mądre dziewczynki są na tym forum

[nietypowynick]

czuje sie dowartosciowana.... ale ui tak nic mi sie nie chce a musze na zakupy jechac

[edziek244]

A mi się dziś nudzi Ale jak zawsze mam tez lenia
Kurde obejrzałam wszystkie odcinki "Zabójczych..." i nie wiem co robić Mam co prawda w zapasie jeszcze "Dextera" 3 serię i "Lost" 1 serię, ale jakoś nie chce mi się ich oglądać;/

Wiecie może, jak wyczyścić klawiaturę? Chodzi mi o to, że mam mnóstwo kurzu w zagłębieniach między klawiszami i nie wiem, jak go wyczyścić

[kinia483]

Jak sie 'przyjaznilam' z tatmą dziewczyną, to była jeszcze jedna zesmy sie w 3 'przyjaznily'
Z ta drugą nadal się spotykam i przyjaznie ;D
jutro przyjezdza do mnie ^.^

[nietypowynick]

Wyjąć klawisze i wyczyścic Edi

bylam po spodnie. 27 za ciasne 28 za luzne:/ nienormalna jestem

i wiadomosc dnia, jestem przeszczesliwa: ZOSTAŁAM CIOCIĄ

[nieznajoma0]

Edi ja bym klawierkę przechyliła co ma wypaść to wypadnie
Wiem, że ostatnio Was zaniedbuję. Bardzo bym chciała częściej wpadać, ale odkąd jest mama na urlopie w domu się normalnie nie da wytrzymać chodzi sprząta, rozkazuje; a jak siądę na chcwilę to z wielkimi pretensjami że co ja mam zamiar robić ? czy tylko siedzieć etc. Także widzicie jak mam przerąbane . I jeszcze ta @ zdycham. Ale pocieszam się faktem, że tak mam tylko przez dzien lub 2 :P.
Co do przyjaciół to zgadzam się z moimi kochanymi przedmówczyniami. Przyjaciół poznajemy w biedzie. Już nie raz się przejechałam na 'przyjaciołach'. Dobrze że mam kilku zaufanych, prawdziwych przyjaciół, bo tak to ten swiat byłby naprawdę dziwny.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Tuptusiu jak się ciesze

Giguś wracaj do nas :P

[nietypowynick]

Ech najchetniej poszlabym juz do szpitala zobaczyć małą ale ona ma dopiero jakieś 2 godziny wiec jeszcze za wczesnie...Teraz to moglabym gory przenosic z radosci

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Giguś wróc