Ulciosąsiadki i Markoprześladowczynie przy krówkach, truskawkach i kawie :)

[nietypowynick]

Ale czemu mialabym się nie ukrywać Ech narazie sie zmagam ze śmiechami mojej rodzinki i też mi się nic nie chce...

[edziek244]

A z czego się rodzinka śmieje? (dobrze zrozumiałam, że o to chodzi?)

Ja się uczę hiszpańskiego Jestem na czasie teraźniejszym

[nietypowynick]

OOO widze wakacyjne ambicje. A śmiała sie bo pojechałam do babci i był mój młodszy braciszek cioteczny(4 lata).Hustalam go na podworku i dostalam smsa od tzta ze mozemy juz isc na spacer i tlumacze Tomkowi że muszę już iść i żeby poszedł po Łukasza(jego starszy brat) to tamten sie z nim pobawi.Poszlam się uczesać,wychodząc zahaczyłam o kuchnie powiedzieć że jak coś to żeby rodzice dzwonili a tu cała rodzinka w śmiech. Mały wyjechał do nich z tekstem: A patryk i dawid* zabierają mnie na randki...A kasia nie... A wogole to jak wyszlam z samochodu to on sie cioeszyl ze przyjechalam bo bedzie sie ze mna bawil a ja nie bawie sie z dziecinne zabawy i on bedzie sie ze mna bawil w zabawy dorosle

*jego bracia cioteczni

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

ps.ja nadrabiać miałam zaległości książkowe ale nie wyszło,nic Paulo Coelho nie ma w bibliotece na stanie

[edziek244]

Hahahaha, doooobre

Tylko dorosła osoba mogła skojarzyć "dorosłe zabawy" z tym co kojarzy

Muszę jeszcze się wziąć w końcu za to szybkie czytanie ^^
Ale jak robiłam ostatnio drugi test, to wyszło mi, że mniej słów na minutę przeczytałam niż ostatnio i mniej % ze zrozumienia miałam

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

P.S. Ja do biblio idę jutro (o ile będę już w miale normalnie wyglądać z tą czerwienią na skórze...) Chyba sobie wypożyczę jakiś trhiller medyczny ^^

[nietypowynick]

Ech będzie dobrze,ćwiczenie czyni mistrza...
Specjalnie dla Ciebie stałam się widzialna
A do biblio bym poszła ale zupełnie nie wiem co mam ochote poczytać,ostatnio czytałam podręcznik do hydrografii z nudów bo tztowi pozyczalam.nie dziwie sie ze on nie lubi tego przedmiotu....wymieklam na 2 stronie.A jak kolegi "biblie socjologii" zobaczylam to myslalam ze bedzie fajne ale tez szybko zasnelam

[nieznajoma0]

Napisane przez edziek244

Też bym chciała sie od razu na brąz opalać, ale niestety Teraz wyglądam jak wsadzony do gorącej wody rak

szybko Ci to zbrązowieje

Napisane przez edziek244

Ja rodzeństwa nie mam Zawsze chciałam mieć starszego brata, ale tego już niestety nie da się zrobić

Ja się teraz wkurzam, bo uda mi się spaliły, a łydki jak były białe, tak są;/ Następnym razem chyba uda zasłonię i będę same łydki opalać. Też tak macie? I jest na to w ogóle jakiś sposób?

ja też chciałam mieć starszego brata. koledzy eyc .
Mnie też to denerwuje, że uda mam opalone, a łydki nie :/

Napisane przez nietypowynick

Moja mama jak byla w ciazy(mialam 6 lat) wyjechala do mnie z pytaniem:chcesz brata czy siostre? Oczywiście mała Kasia stwierdziła:Starszą siostrę żeby miała fajne ciuchy i duuuużo kosmetyków... Mam młodszego brata.Niestety.Oddam za darmo
No ukrywam ukrywam

hehehe

Napisane przez edziek244

Ja się uczę hiszpańskiego Jestem na czasie teraźniejszym

No no no Edi szalejesz . A w hiszpańskim jest 'porfawor' (nie wiem jak się pisze, napisałam jak się mówi)?

Napisane przez nietypowynick

OOO widze wakacyjne ambicje. A śmiała sie bo pojechałam do babci i był mój młodszy braciszek cioteczny(4 lata).Hustalam go na podworku i dostalam smsa od tzta ze mozemy juz isc na spacer i tlumacze Tomkowi że muszę już iść i żeby poszedł po Łukasza(jego starszy brat) to tamten sie z nim pobawi.Poszlam się uczesać,wychodząc zahaczyłam o kuchnie powiedzieć że jak coś to żeby rodzice dzwonili a tu cała rodzinka w śmiech. Mały wyjechał do nich z tekstem: A patryk i dawid* zabierają mnie na randki...A kasia nie... A wogole to jak wyszlam z samochodu to on sie cioeszyl ze przyjechalam bo bedzie sie ze mna bawil a ja nie bawie sie z dziecinne zabawy i on bedzie sie ze mna bawil w zabawy dorosle

*jego bracia cioteczni

[/COLOR]ps.ja nadrabiać miałam zaległości książkowe ale nie wyszło,nic Paulo Coelho nie ma w bibliotece na stanie

oo widze, że jesteśmy imienniczkami
Ale masz fajnych kuzynów

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez nietypowynick

Ech będzie dobrze,ćwiczenie czyni mistrza...
Specjalnie dla Ciebie stałam się widzialna
A do biblio bym poszła ale zupełnie nie wiem co mam ochote poczytać,ostatnio czytałam podręcznik do hydrografii z nudów bo tztowi pozyczalam.nie dziwie sie ze on nie lubi tego przedmiotu....wymieklam na 2 stronie.A jak kolegi "biblie socjologii" zobaczylam to myslalam ze bedzie fajne ale tez szybko zasnelam

ja zasnęłam na 1 stronie 1 tomu "lalki'

Kiedyś czytałam samotność w sieci
Paula Coelo ksiązki lubię. Jak do tej pory przeczytałam '11 minut' (w całości). Zaczęłam jeszcze 'demon i panna prym, ale przerwałam z powodu sesji.
Ogólnie polecam 'Oskara i panią Różę'. Czytałam 2 razy i 2 razy płakałam

[nietypowynick]

Kuzyni w kwestii tekstów sa super.Pamiętam jeszcze jak tomek pakowal siebie i ciocie tak na serio w torby i wynosil pod dom bo "przyjda dinozaury,lawa zaleje dom i nic im nie zostanie".Dało się go uspokoić dopiero jak zaczal wynosic krzesla i chcial wyniesc lozkochyba mu sie cos snilo wczesniej

hym ze tez ja na pytanie o rodzenstwo nie chcialam brata... faktycznie koledzy itp...ech mloda glupia bylam

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Oskara i pania roze znam prawie na pamiec tak jak malego ksiecia.Schmitt ma fajne opowiadaniaJa z lalki to tylko dokladnie okladke przestudiowalam ale o dziwo jako jedna z 2 os w klasie pzreczytalam chlopow.wymagali jeden tom a ja przeczytalam calosc.wciagnelo mnie,3 wieczory i po ksiazce.

i polecam tą:http://ossolineum.pl/ksiazka.php?kid=2345 serię. Na faktach książęczki i są superWlasnie ogladajac katalog widze ze nie pzreczytalam jednej,jakas nowa wyszla

[nieznajoma0]

genialny jest Tomek

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Chłopi mi się podobali ale przeczyatlam 2 tomy i resztę streszczeń żeby się dowiedzieć jak Jagna skończy

Mnie się podobało "nad Niemnem"

[edziek244]

Napisane przez nietypowynick

Ech będzie dobrze,ćwiczenie czyni mistrza...
Specjalnie dla Ciebie stałam się widzialna
A do biblio bym poszła ale zupełnie nie wiem co mam ochote poczytać,ostatnio czytałam podręcznik do hydrografii z nudów bo tztowi pozyczalam.nie dziwie sie ze on nie lubi tego przedmiotu....wymieklam na 2 stronie.A jak kolegi "biblie socjologii" zobaczylam to myslalam ze bedzie fajne ale tez szybko zasnelam

Mam nadzieję, że kiedyś zacznie mi lepiej iść...
Ale to chyba kwestia, że tekst był o sztuce, czy czymś innym, co mnie kompletnie nie interesuje i nigdy nie lubiłam takich nudnych rzeczy czytać

O matko, mi nawet z nudów nie chciałoby się czytać podręcznika do hydrografii. Już sama nazwa brzmi nudno...

A nie masz jakiś książek w domu? Ja tam z nudów często czytam to, co już czytałam kiedyś

Napisane przez nieznajoma0

szybko Ci to zbrązowieje


ja też chciałam mieć starszego brata. koledzy eyc .
Mnie też to denerwuje, że uda mam opalone, a łydki nie :/


No no no Edi szalejesz . A w hiszpańskim jest 'porfawor' (nie wiem jak się pisze, napisałam jak się mówi)?


oo widze, że jesteśmy imienniczkami
Ale masz fajnych kuzynów

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------



ja zasnęłam na 1 stronie 1 tomu "lalki'

Kiedyś czytałam samotność w sieci
Paula Coelo ksiązki lubię. Jak do tej pory przeczytałam '11 minut' (w całości). Zaczęłam jeszcze 'demon i panna prym, ale przerwałam z powodu sesji.
Ogólnie polecam 'Oskara i panią Różę'. Czytałam 2 razy i 2 razy płakałam

Mam nadzieję, ze mi zbrązowieje szybko...
Si. Dokładnie to por favor [por fabor ew. własnie por fawor]- proszę

To jak będzie, to wypożyczę "oskara i panią Różę"

[nieznajoma0]

bo właśnie zastanawiałam się po jakiemu w tych telkach mówią . Pyło 'ke te pasa' 'porfawor' . U mnie z hiszpańskim ciekno, więc prosze się nie gniewać za pisownię

[nietypowynick]

W domu mam same regaly z ksiazkami,wszytskie polki zastawione,w pudelkach w lozku alez ile mozna czytac to samoMam 2 biblioteki pod nosem ale tez nic nie ma fajnego,jutro musze zrobic nalot na obieA nad niemnem nie czytalam,w LO olalam lektury.Przeczytalam za to nadobowiazkowe cale opowiadania oswiecimskie(tzreba bylo 3).Tez genialne choc straszne.

[edziek244]

Mnie z lektur podobała się "Lalka" w miarę, "Zbrodnia i kara" i to chyba wszystko z tych w LO... No jeszcze "Makbet" była fajny, jak przeczytałam go drugi raz na pracę maturalną

[nieznajoma0]

o Własnie 'zbrodnia i kara' też fajne. Ogólnie fabuła lalki mi się podobała (po długich a cięzkich przebrnęłam przez nudnawy początek). Natomiast 'Potopu' nawet 1 tomu nie skończyłam. nie dałam rady

[nietypowynick]

Ja pracę maturalną oparłam na poezji i Małym Księciu- motyw kwiatu w literaturze i sztuce

[edziek244]

nietypowy, mówisz o opowiadaniach bodajże Borowicza?

Ja przeczytałam 2 z tych obowiązkowych i gdzieś tak pół takiej książki o obozach (nie pamiętam tytułu...)

'que pasa'-co się stało?

Ja jeszcze z telenowel pamiętam 'tranquila'

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Ja miałam o przemianach wewnętrznych (nie pamiętam dokładnie jaki był tytuł ) i Makbet był przykładem przemiany negatywnej

"Potopu" nie przeczytałam. Ale kiedyś (po filmie) przeczytałam "Ogniem i mieczem" i połowę "Potopu".
Ooooo, czyli jednak kawałek "Potopu" przeczytałam

[nietypowynick]

Napisane przez edziek244

nietypowy, mówisz o opowiadaniach bodajże Borowicza?

Tak, BorowiczaJa sienkiewicza nie znosze i nigdy nie znosiłam.Chcoć W pustyni i w puszczy przetrwałam całe.Wolałam Anię z Zielonego Wzgórza, w 5 klasie omawianie gdzies w zimie i do początku 6 klasy pzreczytałam całą serię

[edziek244]

A ja o ile pamiętam, to nie miałam "Ani.." Ale też przeczytałam całą serią. Chyba całą. Skończyłam na jakiejś "Rilli ze Złotego Brzegu", czy jakoś tak bodajże. I to już mi się nie podobało, więc dałam sobie na luz
A w Gilbercie to się podkochiwałam

[nietypowynick]

Gilbert mi sie nie podobał ale jak obejrzałam film to zmieniłam zdanie

[edziek244]

Hihihi, ja własnie chyba najpierw film obejrzałam
Jak Gilbert mógł Ci się nei podobać Toć on tak fajnie Ance dokuczał

A moją ulubioną lekturą z czasów szczenięcych są "Dzieci z Bullerbyn". Chyba z 10 razy czytałam. Znaczy nei wiem ile, moze więcej Ale znałam je prawie na pamięć i za każdym razem śmiałam się tak, że aż mnie brzuch bolał

[nietypowynick]

No właśnie dokuczał a ja wtedy przechodziłam fazę pt.faceci to zło...Miałam być zakonnica i takie tam.Ech jaka ja głupia byłamCo ja bym teraz jako zakonnica robiła...

[edziek244]

Zakonnicą?

Ja nie mogę

Ja chyba nigdy nie miałam takich zapędów

No chyba, że czasami jak miałam chwile zwątpienia, czy sobie kogoś znajdę Ale teraz podchodzę do tego tak, że najwyżej będę singlem przez całe życie i tyle

[nietypowynick]

Uwaga Uwaga,mój brat wyniosł śmieci.A teraz młode ziemniaki na kolację skrobie i twierdzi,że to jest fajne zajęcie...

[edziek244]

Serio?
Coś mi tu śmierdzi... Chyba czegoś chce

[nietypowynick]

Nawet niech nie marzy,że dam mu kompa.Siedzi całymi dniami i gra w jakiegoś głupiego WOW'a;/A ja mam kompa tylko na chwile bo on na "inste" idzie...Teraz weekend to rodzice w domu i go troche pilnuja.A od jutra znow bede musiala krzyczec i domagac sie swego.Ale to jak wroce po badaniach

[edziek244]

Co to "inste(insta?)"?
Jakie badania?

[nietypowynick]

Hym insta(bo tak to sie chyba odmienia)?nie wiem i wole nie wiedziec,kiedys cos mi tlumaczyl i dla mnie to byl belkot A badania.Hym muszę się na eeg zapisać bo szuakm wyjaśnienia dla moich omdleń.

[edziek244]

W takim razie też chyba wolę nie wiedzieć

Omdlenia mówisz? W takim razie koniecznie badania!!! I oby to nie było nic poważnego.
Może masz jakąś anemię? Albo od gorąca?

[nietypowynick]

Przeszłam podstawowe badania,bardzo szczegółowy wywiad z 2 lekarkami,EKG a teraz EEG ale bylo zamknięte....Anemii nie mam,wyniki wszystkie idealne,neurolog tez powiedział,że wszystko jest ok ale badanie dla pewności.A mi jak było słabo tak jest dalej...Ech Kochane uciekam na Brzydulkowe powtorki w towarzystwie frytek i smskow będę wieczorkiem,nie rozpisujcie się za bardzo

[edziek244]

Hehehe, to ja sobie obejrzę "Wyznania zakupoholiczki"

Do przeczytania

[nietypowynick]

Nie chciało mi się oglądać Ulci....Wkurzały mnie komentarze ojca i brata w stylu:"Ty to juz oglądałaś"