Ulciosąsiadki i Markoprześladowczynie przy krówkach, truskawkach i kawie :)

[edziek244]

Moja suczka była taka szczwana i przyzwyczajona do łażenia samopas, że żadne ogrodzenia nie były jej straszne Zawsze znalazła jakąś dziurę, żeby się wydostać. Ale tez zawsze cała i zdrowa wracała Pamiętam chyba z 2 Sylwestry pod rząd zwiała (bo bała się fajerwerków) i odnajdowała się po dwóch dniach, bo raz u mojej przyjaciółki w budzie jej psa się znalazła, a raz u mojej babci koleżanki Świetny pies

[nieznajoma0]

My obecnie nie mamy żadnego zwierzęcia, bo moje siostry zrobiłyby mu (zwierzęciu) wodę z mózgu . Mój chrzestny mieszka w bloku. Zawsze marzył o bernardynie. Kupił sobie. Bernardyn wylądował u babci. jak był mały wszystko było ok. Siostra (wieksza- Magda) drażniła się z nim. tżn on miał 'gonić' jej sznurówkę. Dla niej to była zabawa. Później gdy pies podrósł zamknęłi go w klatce, mógł chodzić, ale nie po całym podwórku, bo by babci kury wyzabijał. Chciał się bawić, ale Magda się go bała- tak zdziczał. Później babacia się bała, bo kiedyśweterynarz chciał mu dać zastrzyk, to ugryzł wujka w rękę (pies, nie weterynarz ). Weterynarz wydał zaświadczenie, że pies jest niebezpieczny i został odstrzelony. Wabił się Lucky.
Będąc dzieckiem był u babci owczarek niemiecki (teraz też jest, tylko inny). wabił się Tołdi . Wychowywałam się razem z nim. To był dopiero pies. Mój pradziadek był strażakiem, dziadek był strażakiem, wujek jest i kuzyn zamierza być. Za każdym razem jak zawyła syrena- on szczekał. Złodzieja nie dopuścił do domu. Tak pilnował. Zmarł na raka.
łoo matko ale się rozpisałam

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

oooooo matko jak mnie kolana (od wewnetrznej strony bolą) :/

[edziek244]

Widać Lucky wcale nie była taki lucky

Ja się właśnie zastanawiam nad wielkim problemem... dlaczego agenci specjalni FBI w amerykańskich serialach zawsze jeżdżą wielkimi czarnymi karawanami z przyciemnianymi szybami Spać przez to nie mogę

A wczoraj jak się kąpałam, to tradycyjnie myślałam, tym razem nad tym, jaki układ/narząd w organizmie człowieka jest najważniejszy. I doszłam do wniosku, że nerwowy/mózg

[nieznajoma0]

od razu uprzedzę- na poczekaniu to wymyśliłam . Agenci FBI jeżdżą samochodami z przyciemnionymi szybami bo są.. agentami specjalnymi <- łaaaał jakie odkrycie . A tak poważnie to może, żeby ich ktoś nie rozpoznał i nie skojarzył gdzie pracują tylko tyle mi do głowy przyszło

Ja muszę obejrzeć film ' małżeństwo z nieznajomym' w programie tv wyczytałam, że jest na tvp1, ale za 50 min się skończy, a nie lubię oglądać folmów 'od końca' :/

[edziek244]

Doooobre
A serio, to mi się wydaje, że takie wielkie, luksusowe karawany, do tego z przyciemnianymi szybami są o wiele bardziej rzucające się w oczy, od innych samochodów... A może FBI kupuje je hurtem po tańszej cenie?

A o czym i z kim ten film?

[nieznajoma0]

tyle przeczytałam
Pewnego dnia Terry Evanshen (David James Elliott), czołowy gracz kanadyjskiej ligi futbolowej ulega poważnemu wypadkowi. Natychmiast trafia do szpitala, lecz po operacji długo nie budzi się z narkozy. Żona Lorraine (Wendy Crewson) nie traci nadziei, że mąż w końcu odzyska świadomość. Gdy upragniony dzień wreszcie nadchodzi, wówczas okazuje się, że Terry stracił pamięć. Ma problemy z mówieniem i nie potrafi wykonać najprostszych czynności. Zmieniła się też jego osobowość. Z pogodnego, wesołego, troskliwego męża i ojca stał się cholerykiem, który nie kontroluje swoich emocji i z byle powodu wpada w gniew. Lorraine, mimo ostrzeżeń, zabiera męża do domu. Szybko przekonuje się, że sama sobie nie poradzi. Córki Tracy (Katie Boland), Tara (Clare Stone) i Jennifer (Tatum Knight) boją się nieobliczalnego ojca, a i ona nie wie, jak z nim postępować. Po konsultacji z neurologiem, doktor Janice Golding (Nanci Chambers), postanawia wysłać Terry'ego do ośrodka terapeutycznego w Seattle.

No ale z drugiej str jak to w juesej pewnie dużop gwiazd jeździ takimi limuzynami, więć agenci spacjalni 'wtapiają się w tłum'
ale ja głupoty piszę :P

[edziek244]

Rzeczywiście, szczególnie, że większość filmów to albo LA (hollywood), albo Waszyngton (prezydent) Na bank się wtapiają w tłum
No, może jeszcze ew. przyszło mi teraz do głowy, że praca agenta jest na pewno bardzo niebezpieczna i może to sa jakieś 'wzmocniona', 'pancerne' samochody I na bank sa kuloodporne szyby

David Jamest Elliott to ten od JAG- wojskowe biuro śledcze? Lubiłam ten serial

[nieznajoma0]

haha a no racja z tym holiłudem
Ale się uśmiałam kliczek Normalnie nie mogę

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

dobra Kochanieńkie ja spadam do łazienki, może coś wymyslę pożytecznego.
Ale mnie kolana bolą (po wewnętrznej str), do tego krzyż i burczenie w brzuchu Ale miks . łokej idę sobie już i ,może spróbuję olejku rycynowego na pazurki ?
Odwiedzę Was jutro :papa: see u tomorrow

[edziek244]

Taaa, czytałam ten wątek Dobry jest
A ja myślałam, że sobie kupię i prześwietlę mózg, bez pomocy lekarza

Chociaż nie powiem, zastanawiało mnie jaki w tym chwyt i już wiem. Ten pieniążek też mnie zastanawia. Co trzeba zrobić, żeby on 'wyleciał'

[nieznajoma0]

Witajcie
Mnie też zastanawia yen wylatujący pieniążek.
Jak chcesz się posmiać to klik. Wypowiadałam się w tym wątku, to włączyła mi się subskrypcja, nie odsubskrybowałam go, bo zapomniałam, weszłam przed chwilą i padłam ze śmiechu
Pewnie teraz na drugi bok się przekręcasz i śnisz sobie spokojnie, a mnie siostra obudziła (ta mała- Ola), bo przyszła się zapytać czy jej dam czekoladę .
A czemu Antii nas ostatnio nie odwiedza ?
Będę później

[Antii89]

Bo Antii ostatnio troszkę zajęta. Byłam wczoraj z koleżanką na spacerze, ło matko moja kondycja jest w tragicznym stanie...

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

A Ty znowu 8.22 Ahhh ja też chcę!

[nieznajoma0]

aż tak źle z kondycją ?

[Antii89]

Hahaha no chyba nienajlepiej... A ze mnie taki leniuszek jest, że masakra.

[nieznajoma0]

ooj ze mnie też jest leniuszek

[edziek244]

Umarłam jak przeczytałam wątek wklejony przez Jane Po prostu padłam jak mucha

A rzeczywiście, o 8.22 to ja się zapewne na drugi bok przewracałam

Swoją drogą nie wiedzieć czemu 2 noce pod rząd mi się podobny sen śnił i chyba nawet w obu był mój kolega...

Teraz pewnie znowu będę musiała kilka godzin czekać, aż ktoś mi odpisze

[Antii89]

Nie ! Ja Ci odpiszę.
A ten kolega to jakiś emmm fajny kolega?? Może Ci się podświadomie podoba?

[nieznajoma0]

Może Ci się podoba
Nastawiaj budzik na 9.00 i łącz się ze mną duchem . A nie przekręcaj się do 12 :PP. Pomyśl sobie że biedna Jane się uzera z siostrami i wstań szybko <- jaki argument

[Antii89]

Mój budzik znowu nic nie dał. Chyba jakiś dziwny mam ten budzik.

[edziek244]

Nie, żaden eeeee kolega Znajomy z klasy (podstawówka i gimnazjum) i syn mojej mamy znajomej (w sumie to dzięki mnie się poznały, bo chodziliśmy razem do klasy, a one na wywiadówki)
Kiedyś może przez dzień mi się podobał, ale to było daaawno i nieprawda (czasami tak mam, że ni z tego ni z owego zaczyna mi się podobać jakiś kolega, ale naprawdę chwilowo)

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Ja tam mam nastawiony budzik, żeby dzwonił codziennie o 10 i albo w ogóle go nie słyszę, albo jak słyszę, to wyłączam i przekręcam się na drugi bok

[Antii89]

A to Ty taka "niestała" w uczuciach.
Ja tam czasem też miewam dziwne sny, ale nie doszukuję się w nich sensu...

[nieznajoma0]

hmmy to ja już nie wiem co Ci śmiga po tej Twojej główce
A ja zrobiłam ciasto Nietypowego, ale chyba muszę pomysleć nad zmianą nazwy bo 'kaszanka' nie podoba się moim siostrom :P

[Antii89]

A dobre wyszło?

[nieznajoma0]

ja też miewam różne dziwne sny. Jak zaczełam czytać w senniku co dany symbol oznacza to mi jakieś głupoty powychodziły i dałam sobie z tym spokój.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

właśnie jeszcze nie wiem, czy jest dobre, bo tężeje mi w lodówce. Jak spróbuję to dam znać

[Antii89]

Nie znać tylko poczęstować!

[nieznajoma0]

no dobra, niech stracę . A tak poważnie to zrobię zdjęcie i wrzucę wam . Tylko musisz mi jakiegoś bodyguarda załątwić, żeby mne Edi nie zbiła

[edziek244]

A smaczne? Ja mam ochotę na kubusiowe, ale nei chce mi się robić i pewnie mama by się nie zgodziła, bo jak ona mi pozwala coś w kuchni zrobić, to jest wielkie święto

Czasami bywam 'niestała' w uczuciach Ależ ja się w tych snach nie doszukuję sensu, bo sny są przeważnie bezsensowne. Tylko stwierdziłam fakt, że były podobne i z ta samą osobą

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Edi nikogo nie zabija
Edi czasami się zdarz tylko zamordować z zimną krwią... ćmy
(choć na początku nie miałam do tego serca, bo ogólnie nie lubię zabijać nic, poza komarami i ew. muchami...)

[nieznajoma0]

oo to zrób kubusiowe i się pochal . jak Cię mama do kuchni nie 'wpuści' to zapraszam do mnie

[Antii89]

Ja też bym się skusiła może, aby cos zrobić, ale eh nie chce się.
Może jakbym jutro wcześniej wstała. O ile jest to realne.

[nieznajoma0]

jutro jak Cię budzik obudzi pomysl o mnie i wstań
A ja na jutro planuję bananowo- mleczny koktajl

[edziek244]

Co to ja chciałam?
Aaaa, teraz oglądam 'Wzór' (jak wiecie jestem fanką wszelakich seriali ) i stwierdzam, że ten serial jest bogaty we wszelakie gwiazdy innych seriali i folmów Była już Sarah z PB, 'matka' Kyla z 'Kyle XY', jakiś chłopak, którego gębę znam, ale nie pamiętam skąd, nasz polak Marek Probosz, czy jakoś tak (grał geja w 'M jak miłość'- był z Michałem Łagodą)...

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Nasze Kaśki to jakieś maniaczki ciast i innych pysznych rzeczy. Ciągle coś gotują...

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Aaaaa, zapomniałam się 'pochwalić'. Wczoraj zostałam nazwana szmatą Miło