Gdzie chciałybyście pracować?

[paula78]

projektowac mode ,robic stylizacje,makijaze do magazynów ,ale najchetniej ubierac normalnych zwyklych ludzi.--jak na razie kiepsko mi idzie
miec swoja restauracje --jak narazie mam swoja własną kuchnie

[śliweńka]

Ja studiuje resocjalizacje w w-f czyli chciałabym pracować w poprawczaku, być kuratorem sądowym, pogotowie opiekuńcze lub więzienie

[bluegirl]

ja bym chciała otworzyc własna działalnośc gospodarczą, a mianowicie otworzyć Drogerię
full wypas zaopatrzoną, gdzie wszystko mozna kupić, wszystkich firm, z znająca sie na rzeczy obsługą bo wkurzaja mnie niektóre drogerie, gdzie nie moge czegoś dostać, obsługa na zadane pytania odpowieda że prosze poczytec ulotki, albo na opakowaniu jest wszystko napisane
u mnie byłby porządek, wszystkie firmy duża przestrzeń, Raj dla Wizażanek o i nawet ciekawa nazwa by z tego była RAJ DLA WIZAŻANEK

[cukierasek]

Ja teraz poszłam do Lo o profilu klasy ogolnej z roszerzeniem operatorstwa i reżyserii... i moim marzeniem po liceum dosctać sie do naszej łódzkiej filmówki na jeden z wydziałów ( narazie jeszce niewiem jaki konkretnie kierunek ale myśle że raczej reżyseria chociaz aktorstwo też mnie pociaga) i napewno bede starała sie dużo robić w tym kierunku by praca była zwiazana z filmem czy ogolnie z telwizją...

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez paula78

miec swoja restauracje --jak narazie mam swoja własną kuchnie

to w restauracji chyba najważniejsze teraz z górki

[Lexie]

Ja bym chciala być tłumaczką książek (najlepiej fantastyki z angielskiego ) albo pisarką albo jedno i drugie
I na razie nic tego nie wyklucza, no, chyba, ze się okaże, że wyjątkowo talentu nie mam...
Mogłabym też mieć własną księgarnię, albo na przykład kawiarnię z książkami Lubię książki
Mogłabym też projektować ogrody albo urządzać wnętrza. Ale do tego mi daleko, bo studiuję coś zupelnie odmiennego Juz bliższemu pomysłowi z tłumaczeniem.

Acha, mogłabym też robić coś związanego z psychologią.

[cukierasek]

aha no i tak jak śliweńka z drugiej strony chciałam pracowac w poprawczaku lub jeszcze bardziej jako psycholog/psychiatra więzienny (niewiem dokladnie jak nazywa sie ten kierunek) coś w tym rodzaju ale chyba jednak zostane przy pracy zwiazanej z telewizja, filmem lub ewentualnie teatrem

[Cartil]

a ja chciałabym uczyć w plastyku malarstwa .. Albo pracować w galerii ..
sprzedawać własne prace

[iwciunia]

Ja chciałabym być redaktor naczelną jakiejś fajnej gazetki lub pracować w wydawnictwie (oczywiście na wysokim stanowisku ) Opcja nr 2 - chciałabym wykładać teorię literatury/literaturę po 1939 roku na uczelni Opcja 3 - (w wieku lat około 50) chciałabym prowadzić restaurację

Aaa no i zapomniałam o najważniejszym chciałabym dorywczo pracować jako fotomodelka

[fistaszek20]

co prawda pytanie nie do nas wizazankow ale co tam napisze
w policji w sekcji kryminalnej

[cattt]

Chciałabym miec własny sklep z antykami (z rekonstrukcją i renowacją w ofercie )

[evuncia]

A ja bardzo chciałam pracować jako terapeuta osób niepełnosprawnych intelektualnie. Moje marzenie się spełnia, obecnie pracuję w ośrodku dla osób autystycznych i z cechami autyzmu z mniejszym lub większym upośledzeniem intelektualnym. Jestem bardzo zadowolona i chciałabym kontynuować pracę w tym zawodzie.

[Gonia1]

Napisane przez fistaszek20

co prawda pytanie nie do nas wizazankow ale co tam napisze
w policji w sekcji kryminalnej

Fistaszku, ja kiedyś też chciałam pracować w policji w sekcji kryminalnej. Ale potem jakoś mi przeszło. Teraz mogłabym pracować w policji szkoląc pieski.

[Ines1985]

Ja zawsze marzylam o aktorstwie.
Mało to oryginalne ale naprawde mnie pociaga.

Teraz marzy mi sie cos innego, ale z racji tego ze jeszcze wszystko przede mna to nie bede mowic bo boje sie, ze zapesze . Może kiedys uda mi sie spelnic swoje marzenie...

[CzarnyElf]

Moim marzeniem jest pracowac na stanowisku zwiazanym z moda/wizazem-kreowaniem wizerunku.

Drugie marzenie to miec wlasny biznes typu otworzyc taki hotel dla psow gdzie psy beda mialy specjalny plac zabaw i beda mogly isc za potrzeba w kazdej chwili gdzie bede czysciutkie i szczesliwe-nie tak jak w niektorych schroniskach gdzie siedza caly dzien w klatkach i sa brudne.

[fistaszek20]

Napisane przez Gonia1

Fistaszku, ja kiedyś też chciałam pracować w policji w sekcji kryminalnej. Ale potem jakoś mi przeszło. Teraz mogłabym pracować w policji szkoląc pieski.

hmm ja sam nie wiem czy akurat ta sekcja mnie zatysfakcjonuje szukam niebezpiecznej pracy lubie wyzwania i dreszczyk emocji

[moniska]

Oh moje marzenie to pracować w telewizji muzycznej ( nie koniecznie na wizji) tak abym wreszcie wyrzuciła z siebie pomysły ktore mi sie gromadza w glowie od jakiegos czasu. Inna opcja mojej pracy to wizażysta uwielbiam się malować, innych zresztą też. Spełni się? napewno!

[Złota Jagódka]

a ja chciałabym pracować jako projektant wnętrz... to jest to albo ostatnio jakoś tak widzę siebie jako nauczycielkę angielskiego w liceum tylko dlaczego angielskiego skoro z niego jestem taka ciemna ale jak skończe tą moją ekonomię i zrobie przygotowanie pedagogiczne to może będę uczyla przedmiotów ekonomicznych

[jenn]

Moim marzeniem jest otworzyc wlasna siec sklepow z ubraniami, butami, dodatkami (np. typu H&M). Juz widze jak moja firma sie rozrasta, zaczynam od jednego butiku, potem nastepne, az w koncu otwieramy kilka nowych lokalizacji rocznie, potem ekspansja na rynki unii europejskiej... achh
Wszystkie wizazanki 25% znizki!!

[roksanka]

ja od maleńkości marzyłam o pracy w teatrze. jako mała dziewczynka czciałam być aktorką-lalkarką później bardzie zainteresowao mnie aktorstwo dramatyczne. takim marzeniem absulutnym to byla by praca w teatrze muzycznym. raczej się niestety to nie spełni z kilku powodów a pierwszy to taki że jestem zbytnia realistką żeby zdawać do szkoły teatralnej


mogałabym tez pracować jako tłumacz a konkretnie pracować nad przekładem księżek, bo uwielbiam literaturę a sama mam chyba zbyt małą wyobraźnię żeby pisać a w przedładzie zawze można umieścić trochę z siebie. myślę że mogłaby tez pracowac jako pilot wycieczek zagrznicznych lub ogólne związać się z turystyka.

[Gonia1]

Napisane przez fistaszek20

hmm ja sam nie wiem czy akurat ta sekcja mnie zatysfakcjonuje szukam niebezpiecznej pracy lubie wyzwania i dreszczyk emocji

To zgłoś się do "Rutkowski patrol".

A mi się jeszcze marzy, ale to już nie jako zawód, ukończenie jakiegoś kursu samoobrony, chciałabym też nauczyć się strzelać. Nie no, chyba jednak coś z tej policji mi zostało.

[kreciak]

studiuje chemie a pracowac jako rehabilitantka ew/resocjalizacja
skryte marzenie to własny pub lub restauracja

[ufcio]

narazie jestem w pierwszej LO ale w przyszlosci chcialabym prowadzic program "miasto kobiet" w tvnStyle lub pisac do gazety typu Marie Claire, Twoj Styl...

[Hyang]

Ja od zawsze chciałam być tłumaczem.Myślę, że jestem na dobrej drodze-studiuję filologie rosyjską, ale nie chcę się ograniczać i wciaż szukam pomysłu na siebie Teraz poczułam w sobie nową energię i oby podczas pisania pracy magisterskiej mój zapał się nie ulotnił...

[Milka19]

Chciałabym pracować jako fotograf, zwiedzać różne ciekawe miejsca (no i te mniej ciekawe) i cykać fotki. Bardzo by mnie ucieszyła praca dla jakiegoś magazynu czy telewizji

[Smoczyca]

W sumie strasznie głupio to zabrzmi ale naprawdę jestem zadowolona bardzo z mojego aktualnego miejsca pracy. Pracuję na uczelni, robię to co chcę, uczę tego czego chcę, w dodatku właśnie rozszerzam zakres mojej akademickiej pracy. Lubię moją uczelnię, klimat, prestiż, kontakt z młodymi ludźmi - mam wrażenie że dzięki temu sama młodnieję. Nie stoję w miejscu, wiele rzeczy przyswajałam sobie wraz z moimi podopiecznymi. Oczywiście, sielanki nie ma, zdarza mi się masa stresów, spięcia z szefostwem - ale suma sumarum, chyba nigdzie nie pracowało mi sie tak dobrze... (a pracowałam w wielu miejscach, prowadziłam długo własną działalność, co wcale nie jest aż takie różowe). No czasem sobie myślę że fajnie byłoby mieć pracę związaną z urodą - ale niby jaką prowadzenie własnej perfumerii nie wchodzi w rachubę ze względu na koszty jakie się z tym wiążą, no a kosmetyczką to już też raczej nie zostanę

[Ally83]

Mi się marzy praca w ambasadzie Hiszpanii albo in. kraju z urzędowym hiszpańskim . Albo praca w polskiej ambasadzie w Hiszpanii . Albo w konsulacie itp. I musi tak być
Ewentualnie w jakiejś firmie, przedsiębiorstwie, gdzie przewija się mnóstwo osób gadających po hiszpańsku hihi
Albo w jakiejś organizacji pozarządowej, np. zajmującej się ochroną praw człowieka itp. Amnesty International
Albo w strukturach Unii Europejskiej...
Kiedyś chciałam być pilotem wycieczek...
O, tłumaczem mogłabym być i w ogóle pracować np. w wydawnictwie, po prostu mieć kontakt z książkami
No i ja siebie widze tylko na kierowniczych stanowiskach , nie cierpię, jak ktoś mi rozkazuje hehe.
O, mogłabym też pracować np. w hiszp. firmie fonograficznej
Kurde, z tym hiszp. to się już chore robi

A wolny czas (ciekawe, skąd by się wziął ) poświęcałabym na opiekę nad zwierzątkami , np. w schronisku.


O jaaa, zapomniałabym - bardzo też bym chciała popracować w Instytucie Pamięci Narodowej, bardzo mnie to interesuje, rozmyślam też nad Najwyższą Izbą Kontroli .

[Lexie]

Napisane przez jenn

Moim marzeniem jest otworzyc wlasna siec sklepow z ubraniami, butami, dodatkami (np. typu H&M). Juz widze jak moja firma sie rozrasta, zaczynam od jednego butiku, potem nastepne, az w koncu otwieramy kilka nowych lokalizacji rocznie, potem ekspansja na rynki unii europejskiej... achh
Wszystkie wizazanki 25% znizki!!

25%?
W takim razie ja popieram ten pomysł

[et-ka]

a ja chciałabym pracować na uczelni i piąć się po stopniach kariery naukowej. chciałabym pisać książki nt. dzieci i tego, co im niezbędne do rozwoju. chciałabym potrafić robić coś, by niepełnosprawni/ chorzy mieli łatwiejszy start w życiu..by zajmować się nimi odpowiednio już od okresu noworodka.
no..to teraz wystarczy skończyć swoje studia, zaczepić sie na uczelni i wszystko pójdzie z górki

[Pomadka]

Napisane przez cattt

Chciałabym miec własny sklep z antykami (z rekonstrukcją i renowacją w ofercie )

He i myślisz, że sprzedawałabyś w tym sklepie nasze rodzinne antyki dziadka?

Jedynym antykiem jakim możesz wstawić do sklepu i sprzedać go z czystym sumieniem jest ciotka Wanda!
Reszta ani mru-mru.