Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

[DariaKom]

Evo, pisząc "gwiazdy" mialam na myśli te panie wlaśnie. Fakt, że ktoś zawolal policje i że kobiety mialy problemy świadczy o tym, że nie wszyscy lubią takie widoki.

Ja osobiście nie mam nic przeciwko, bywalam glownie nad innymi morzami niż nasze polskie i ten widok mnie nie razi. Wiem natomiast, że mój brat jak byl maly, trochę się nieswojo czul z tym urodzajem kobiecych biustów wystawionych na widok wszystkich plażowiczów... o to tylko chodzi..

[aniko 23]

mala dygresja dajmy spokoj tematom piersiowym bo troche sztywna atmosfera sie robi a jak wiadomo kazdy moher ma zasciankowo sztywne poglady wiec polemika z gory nie ma sensu

[malinka_86]

Napisane przez santos

No wlasnie. Tu chyba nie chodzi o to, co dla jakiejs konkretnej osoby jest intymna czescia ciala, ale co jest dla ogolu. I chyba powinno sie ten ogol szanowac. Plaza to inna sprawa, jak pisala Eva, bo idac na plaze mozna sie spodziewac rozneglizowanych ludzi, w koncu to plaza. Natomiast zazwyczaj idac do sumermarketu spodziewamy sie tam zobaczyc ludzi ubranych, nawet skapo, jesli jest upal, ale jednak ubranych. Mozliwe, ze dla matki karmiacej piers przestaje byc intymna czescia ciala, ale jednak powinna zrozumiec, ze dla innych ,nie bedacych w jej sytuacji to dalej jest intymna czesc ciala. Takze jedni powinni akceptowac fakt, ze matka czsem musi nakarmic dziecko piersia w centrum handlowym czy parku, a matka powinna uszanowac fakt, ze oni niekoniecznie chca ogladac jej piers i sutek i sie zaslonic czyms. Z reszta, naprawde jesl sie chce, to mozna to zrobic tak, ze nikt nawet nie zorientuje sie, ze karmisz piersia. Tak mysle. Mozna tu przeciez znalezc jakis kompromis. Mysle, ze moje i Szpiega wypowiedzi plyna z nieprzyjemnych doswiadczen, o jakich pisala np malinka, tj. ze nie ktore matki robia z tego po prostu cyrk, siadaja w najbardziej centralny mmiejscu galerii handlowej i ostentacyjnie wyciagaja piers... Not cool maj frendz.
A z kolei sikanie i kupanie dzieci (psy pomine, bo nie ma tu co o tym dyskutowac, wlasciciele psow uwazaja ze ich odpowiedzialnosc konczy sie tam, gdzie zaczyna sie brak kubla) to jest wynik wlasnie bezstresowego wychowywania. To ci sami rodzice, ktorzy pozwalaja sie swoim dzieciom drzec w nieboglosy w restauracji czy autobusie pozwalaja im sikac na skwerkach. Bo ja wiem, ze dzieci przechodza okres buntu (4 latk iitd), ale da sie je jednak tak wychowac i strofowac, zeby nie darly ryja na cala okolice, normalni rodzice pokazuja dziecku wtedy, ze przede wszystkim, nie moze krzyczec, bo tym nic nie uzyska. Jest to tylko kwestia dobrej woli i podejscia do dziecka. Tak samo mozna mu wytlumaczyc, ze musi poczekac 5 minut z sikaniem do najblizszej toalety, dzieci tez potrafia wytrzymac. Tylko jesli rodzice pozwalaja dziecku na WSZYSTKO to jest taki efekt.

/znowu ktos nas podglada dzieweczki!/

i tu się zgadzam w 100%

Daria - obecnie na Uroczysku, wcześniej na Szydłówku i Słonecznym. Myślimy o przeprowadzce na Ślichowice, ale na razie dobrze nam na Uroczysku
luna - skop przeziębienie po tyłku i nie daj mu się!

[paulina150528]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Paulina, to byl zart prawda?

z mlekiem które cały czas w nich się produkuje to nie żart
Odnosnie niedzwiedzia takwoli inne napoje

Napisane przez aniko 23

mala dygresja dajmy spokoj tematom piersiowym bo troche sztywna atmosfera sie robi a jak wiadomo kazdy moher ma zasciankowo sztywne poglady wiec polemika z gory nie ma sensu

o to to.
do pierwszego postu cześci I naszych moherowych zmagań dodac obok: nie rozmawianiu o religii i polityce,nie poruszanie tematów zwiazanych z karmieniem piersią

[DariaKom]

Napisane przez malinka_86

Daria - obecnie na Uroczysku, wcześniej na Szydłówku i Słonecznym. Myślimy o przeprowadzce na Ślichowice, ale na razie dobrze nam na Uroczysku

Przeprowadzcie się na Barwineczek to będziemy dziergać razem!

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Paulina, a mowilas o tym lekarzowi? Bo to ten... problem z prolaktyna chyba?

[TmargoT]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Margo, napisalam ci na gadu co mozesz zrobic z gazeta :P

hi,hi włąśnie doczytałam

Napisane przez paulina150528

z mlekiem które cały czas w nich się produkuje to nie żart
Odnosnie niedzwiedzia takwoli inne napoje






o to to.
do pierwszego postu cześci I naszych moherowych zmagań dodac obok: nie rozmawianiu o religii i polityce,nie poruszanie tematów zwiazanych z karmieniem piersią

ja tez długo miałam siarke.jednak leciała wtedy,kiedy ścisnęło się za brodawkę.o ile sobie nie przypominam to około 5 lat to się ciągło,a potem samo zanikło.
pytałam się mojego gina i powiedział,że to normalne,a jeśli mi przeszkadza to są zastrzyki zasuszające.zostawiłam to naturze.

[santos]

Czesc Moherki!

Na zakonczenie watku fekalno-piersiowego chcialam dodac jedna, ostatnia rzecz. Nie zapominajmy, ze w Rzeczpospolitej Polskiej obowiazuje prawo. Prawo zakazuje obnazania intymnych czesci ciala w miejscach publicznych i nie ma zadnych odstepstw dla matek karmiacych czy pijakow w parku sikajacych. Prawo takze `(tu na ogol lokalne) nakazuje sprzatac po swoich psach. Dodam: kazdy kto lamie prawo dopuszcza sie przestepstwa lub (w tych wypadkach zazwyczaj) wykroczenia. Czy ludzie mogliby po prostu przestrzegac prawa? A dodam, ze to, ze ktos inny lamie prawo nie upowaznie mnie do lamania go, czyli jesli Skiba pokaze gola dupe premierowi to nie znaczy to, ze odtad wszyscy mozemy chodzic z golymi zadami. Przestrzeganie prawa. Tylko tyle i az tyle.

++++++

Zmieniajac temat. Zadko bywam na uczelni. To znaczy: zajecm am tylko 3h w tygodniu no i nie spotykam na nich nikogo, oprocz prowadzacego. Poza tym nie chodze na campus, bo nie mam po co. Wszystkie ksiazki do pracy mam w domu.

Ale dzis zaszlam sobie na coffee evening studentow miedzynarodowych i co sie dowiaduje! Podobno od min tygodnia przed budynkiem z najwiekszymi salami wykladowymi odbywala sie demonstracja antyizraelska (wiadomo, zamieszanie w Gazie). Wczoraj protestujacy wzieli szturmem budynek i.... OKUPUJA GO! (dodam ze prostestujacy nie sa Palestynczykami z pochodzenia o ile mi wiadomo). Sparalizowali pol uniwerku, bo wyklady musialy byc przeniesione, co jest trudne, bo po cos one byly w NAJWIEKSZEJ sali wykladowej. No takiej bandy debili dawno nie widzialam.!

[TmargoT]

Napisane przez santos

Czesc Moherki!

Na zakonczenie watku fekalno-piersiowego chcialam dodac jedna, ostatnia rzecz. Nie zapominajmy, ze w Rzeczpospolitej Polskiej obowiazuje prawo. Prawo zakazuje obnazania intymnych czesci ciala w miejscach publicznych i nie ma zadnych odstepstw dla matek karmiacych czy pijakow w parku sikajacych. Prawo takze `(tu na ogol lokalne) nakazuje sprzatac po swoich psach. Dodam: kazdy kto lamie prawo dopuszcza sie przestepstwa lub (w tych wypadkach zazwyczaj) wykroczenia. Czy ludzie mogliby po prostu przestrzegac prawa? A dodam, ze to, ze ktos inny lamie prawo nie upowaznie mnie do lamania go, czyli jesli Skiba pokaze gola dupe premierowi to nie znaczy to, ze odtad wszyscy mozemy chodzic z golymi zadami. Przestrzeganie prawa. Tylko tyle i az tyle.

++++++

Zmieniajac temat. Zadko bywam na uczelni. To znaczy: zajecm am tylko 3h w tygodniu no i nie spotykam na nich nikogo, oprocz prowadzacego. Poza tym nie chodze na campus, bo nie mam po co. Wszystkie ksiazki do pracy mam w domu.

Ale dzis zaszlam sobie na coffee evening studentow miedzynarodowych i co sie dowiaduje! Podobno od min tygodnia przed budynkiem z najwiekszymi salami wykladowymi odbywala sie demonstracja antyizraelska (wiadomo, zamieszanie w Gazie). Wczoraj protestujacy wzieli szturmem budynek i.... OKUPUJA GO! (dodam ze prostestujacy nie sa Palestynczykami z pochodzenia o ile mi wiadomo). Sparalizowali pol uniwerku, bo wyklady musialy byc przeniesione, co jest trudne, bo po cos one byly w NAJWIEKSZEJ sali wykladowej. No takiej bandy debili dawno nie widzialam.!

akurat w sprawach politycznych się nie wypowiadam,ale śmiesza mnie takie akcje.
jesli są to osoby zainteresowane to tak,ale jak widze grubkę babć,czy dziadków,ktorym się nudzi w domu to mnie szlag trafia.
po co oni się pchają pod ambasade,po to,zeby zobaczyć się w TV?

[santos]

Napisane przez TmargoT

akurat w sprawach politycznych się nie wypowiadam,ale śmiesza mnie takie akcje.
jesli są to osoby zainteresowane to tak,ale jak widze grubkę babć,czy dziadków,ktorym się nudzi w domu to mnie szlag trafia.
po co oni się pchają pod ambasade,po to,zeby zobaczyć się w TV?

Ja mam teorie, ze ci u nas, to sie pchaja, bo zbliza sie koniec 3 bloku wykladowego i deadline esejow. Nie chce im sie pisac, to sobie znalezli wymowke

[paulina150528]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Paulina, a mowilas o tym lekarzowi? Bo to ten... problem z prolaktyna chyba?

TakDostawałam nawet proszki na bicie pokarmu ale nic nie działaw żartach mówie zawsze niedzwiedziowi,że pokarm się na kolejne dziecie produkuje

Napisane przez TmargoT

ja tez długo miałam siarke.jednak leciała wtedy,kiedy ścisnęło się za brodawkę.o ile sobie nie przypominam to około 5 lat to się ciągło,a potem samo zanikło.
pytałam się mojego gina i powiedział,że to normalne,a jeśli mi przeszkadza to są zastrzyki zasuszające.zostawiłam to naturze.

u mnie za dwa tygodnie 4 lata strzelą

Napisane przez TmargoT

po co oni się pchają pod ambasade,po to,zeby zobaczyć się w TV?

To Ty nie wiesz?Bo maja najwiecej z całego narodu do powiedzenia w temacie o którym nie maja zielonego pojęcia


Zasada jest taka z moich obserwacji:
1)strajkuja ekolodzy a czym na ten protest przyjechali?samochodem.
Z czego dzwonią-telefonów.
Gdzie czytaja informacje-w internecie
itd itd

Krzycza i robia hałas a sami z ekologia maja wspolnego tyle co komin osiedlowy za moim oknem.

2)Krzycza,że za dużo ryb się łowi.A co jedli wczoraj na odiad Ci krzykaczee?Jak to co łososia w sosie koperkowo-smietanowym

I tak wymieniac bez końca mozna

Jednym słowem takie manifectacje są dla osób które chcą zabłysnac

[santos]

Napisane przez paulina150528

To Ty nie wiesz?Bo maja najwiecej z całego narodu do powiedzenia w temacie o którym nie maja zielonego pojęcia


Zasada jest taka z moich obserwacji:
1)strajkuja ekolodzy a czym na ten protest przyjechali?samochodem.
Z czego dzwonią-telefonów.
Gdzie czytaja informacje-w internecie
itd itd

Krzycza i robia hałas a sami z ekologia maja wspolnego tyle co komin osiedlowy za moim oknem.

2)Krzycza,że za dużo ryb się łowi.A co jedli wczoraj na odiad Ci krzykaczee?Jak to co łososia w sosie koperkowo-smietanowym

I tak wymieniac bez końca mozna

Jednym słowem takie manifectacje są dla osób które chcą zabłysnac

Tak zwany syndrom "wyzszego moralnie" wegetarianina w skorzanym plaszczu. Kocham to. wrrrrrrr

[aniko 23]

ostanio bylam swiadkiem rutynowe domowej kontroli lekarskiej miesiecznego dzidziucha i wyobrazcie sobie moje zdziwienie dotyczace tego ze gdy takiemu malenkiemu dziecku delikatnie scisnie sie piers to wyplywa z niej mleko

[santos]

Napisane przez aniko 23

ostanio bylam swiadkiem rutynowe domowej kontroli lekarskiej miesiecznego dzidziucha i wyobrazcie sobie moje zdziwienie dotyczace tego ze gdy takiemu malenkiemu dziecku delikatnie scisnie sie piers to wyplywa z niej mleko

Tak zwane "junk knowledge" . Lubie takie przypadkowe informacje. A na tryskajace sutki jestem przewrazliwiona ostatnio, bo trafilam na dwa filmiki hentai (zamiast na pornosy). Bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

[malinka_86]

Daria - jednak chyba nie bardzo ja bym miała daleko potem na polibude, współlokatora i współlokator do pracy
paulinko - oprócz tego to jeszcze bym dodała temat kup
santos - u nas często na uczelniach słyszeliśmy jak jacyś inteligenci chcieli dzwonić, że bomba jest bo się jakaś grupa na kolosa nie nauczyła no paranoja

[TmargoT]

Napisane przez santos

Tak zwane "junk knowledge" . Lubie takie przypadkowe informacje. A na tryskajace sutki jestem przewrazliwiona ostatnio, bo trafilam na dwa filmiki hentai (zamiast na pornosy). Bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

a co tooooo?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez ***luna

karmienie piersią w miejscach publicznych nie oznacza automatycznie piersi na widoku.
Sama karmiłam: pierś schowana pod bluzką, zasłonięta tetrą (zdaję sobie sprawę,że nie kazdemu moze się podobać widok mojej piersi w centrum zakupowym, bo w końcu nie po to tam przyszedł).

Się wypowiem


otóż to - nie mam nic przeciwko matkom karmiącym publicznie. Za to mam wiele przeciwko matkom karmiącym publicznie i pokazującym pierś (piersi) publicznie w trakcie karmienia.

3 sytuacje: rozmemłana kobieta w środku autobusu, obok niej ludzie, również mężczyźnie, a ona wyciąga cyca (to nie była pierś) i wpychająca go do buzi malucha. Obrzydliwe.

Idę ze znajomą na spacer, ona z małym dzieckiem, zaczyna maluch płakać, ona rozpina bluzkę, ściąga miseczkę stanika, pierś na wierzchu i dawaj -0 karmimy dziecko. Pożegnałam się i poszłam do domu.

Chodzę po Oszołomie, jestem pomiędzy warzywniakiem a bielizną, pani na środku alejki staje koło wózka i... jak wyżej.


Tego nie toleruję, nie podoba mi się to. Nie rozumiem, dlaczego ma m zgadzać się na oglądanie widoku półnagiej kobiety w miejscu publicznym.

Napisane przez santos

Co nie znaczy, ze dla setek przechodniow w centrum handlowtm tez to jest cos przyjemnego. I ok jesli to jest zaslonione, tylko wiekszosc karmiacych matek ma to w nosie i ochoczo, za przeproszeniem, wywala cyce na wierzch niczym dojna krowa.

No właśnie

Napisane przez TmargoT

dobry sposob sanotos,ale musze poczekać,az zrobi normalną,bo narazie jest żadziutka i zaschnięta.

Margo, obiecałam poprawiać Rz poproszę

Dostałam dzisiaj bukiecik czerwonych, malutkich różyczek - to już walentynkowo, bo luby 3 następne dni całe pracuje. A ja w niedzielę egzamin mam, jeszcze niewiele umiem

[santos]

Napisane przez TmargoT

a co tooooo?

To taki pornos anime, czyli brutalne dymanie Czarodziejki z Ksiezyca, ze tak to malo poetycko ujme. TU masz:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hentai

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

A mi strasznie niedobrze po sioforze....
Wymiotowac mi sie chce, wiem ze powinnam zjesc, bo widocznie cukier za bardzo spada, ale na mysl o jedzeniu mi niedobrze.

Edit: Faktycznie, przy niski... organizm chce sie pozbyc sioforu stad chec wymiotowania.
Kurde, jak ja kocham takie skoki miedzy 200 a 70 :/

Odnosnie hentai ja tam wole futrai ecchi

[Eva ID]

Napisane przez Maddie

A Pustynną Burzę chciałabym kiedyś na własne oczy zobaczyć

Napisane przez aniko 23

jestem ciekawa jak sie chronisz przed wirujacym piachem

Napisane przez TmargoT

jacie....ciekawe jak to wygląda na żywo.pewnie z okna pięknie,ale bedąc na dworze to koszmar.
faktycznie wolę juz nasze ulewy

czekamy na fotki

czekamy na fotki

Zdjęcia i opis Shamal w wątku Emirackim, serdecznie zapraszam i czekam na komentarze:

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=373

[paulina150528]

Napisane przez santos

Tak zwany syndrom "wyzszego moralnie" wegetarianina w skorzanym plaszczu. Kocham to. wrrrrrrr

dokładnie i "krzycze przeciw temu najgłośniej'

Napisane przez malinka_86

paulinko - oprócz tego to jeszcze bym dodała temat kup

No jak ja mogłam o tym zapomniec


Szajuśja tak nieśmiało mam pytanie odnosnie mojego maila


---------------------------------------------

A teraz chwale mojego syna zerówkowicza

Szalejecwiczy,pisze,lic zy i czytac się stara
A wiecie co zrobiłam...zaczełam sie bawic z nim i młodszym w szkołe.Kupiłam ksiazeczki odpowiednie dla ich wieku i zadaje z nich zadania do zrobienia.
Nie wiem czy to dobry pomysłwięc nie bijcie.
Na lodówce mam tablice z ich imionami i dniami tygodnia.Codziennie dostaja = lub - w zalezności jak sie wywiązali z zadań

Mamusia bawi sie w nauczycielke

Zadam mu dwa proste zadania,coby ich nie zniechęcic a oni Mamusiu my chcemy jeszcze robic cwiczeniaUstalili sobie sami codziennie godzinke takich zabaw w szkołe.
Jak widza godzine "zero"krzycza Mamo czas na szkołe

Jest jeszcze jedna istotna rzecz jaka zauwazyłam.Problem nie był w niecheci do szkoły lecz złego podejścia do zachęcenia dziecka w kierunku pisania itd.


żeby nie było,jaka ja wymagajacadostali kartki ze swoimi imionami na których codziennie po skończonych zajęciach i spradzeniu prac,naklejaja naklejki uzyskane zamiast oceny

No i główne przkupstwo-za same plusy pod koniec tygodnia dostaja jakis drobiazg


Teraz krzyczcie i bijcie jak chcecie,ale dzięki takiemu małemu przekupstwu widze jak chetnie pracują,staraja się.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

To motywacja, nie przekupstwo

Paulinko (cyferki też) jaki mail? nie dostałam ;( A na tego z pracami dawno odpisałam, dostałaś...?

[paulina150528]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10951745]To motywacja, nie przekupstwo

Paulinko (cyferki też) jaki mail? nie dostałam ;( A na tego z pracami dawno odpisałam, dostałaś...?[/quote]


a juz się bałam,ze bedziesz krzyczećmotywacja


Maila nie dostałam i odnosnie niego było pytanie

[TmargoT]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10951139]Się wypowiem


otóż to - nie mam nic przeciwko matkom karmiącym publicznie. Za to mam wiele przeciwko matkom karmiącym publicznie i pokazującym pierś (piersi) publicznie w trakcie karmienia.

3 sytuacje: rozmemłana kobieta w środku autobusu, obok niej ludzie, również mężczyźnie, a ona wyciąga cyca (to nie była pierś) i wpychająca go do buzi malucha. Obrzydliwe.

Idę ze znajomą na spacer, ona z małym dzieckiem, zaczyna maluch płakać, ona rozpina bluzkę, ściąga miseczkę stanika, pierś na wierzchu i dawaj -0 karmimy dziecko. Pożegnałam się i poszłam do domu.

Chodzę po Oszołomie, jestem pomiędzy warzywniakiem a bielizną, pani na środku alejki staje koło wózka i... jak wyżej.


Tego nie toleruję, nie podoba mi się to. Nie rozumiem, dlaczego ma m zgadzać się na oglądanie widoku półnagiej kobiety w miejscu publicznym.




No właśnie




Margo, obiecałam poprawiać Rz poproszę

Dostałam dzisiaj bukiecik czerwonych, malutkich różyczek - to już walentynkowo, bo luby 3 następne dni całe pracuje. A ja w niedzielę egzamin mam, jeszcze niewiele umiem[/quote]-dziękuję.poprawię się.

Napisane przez paulina150528

dokładnie i "krzycze przeciw temu najgłośniej'




No jak ja mogłam o tym zapomniec


Szajuśja tak nieśmiało mam pytanie odnosnie mojego maila


---------------------------------------------

A teraz chwale mojego syna zerówkowicza

Szalejecwiczy,pisze,lic zy i czytac się stara
A wiecie co zrobiłam...zaczełam sie bawic z nim i młodszym w szkołe.Kupiłam ksiazeczki odpowiednie dla ich wieku i zadaje z nich zadania do zrobienia.
Nie wiem czy to dobry pomysłwięc nie bijcie.
Na lodówce mam tablice z ich imionami i dniami tygodnia.Codziennie dostaja = lub - w zalezności jak sie wywiązali z zadań

Mamusia bawi sie w nauczycielke

Zadam mu dwa proste zadania,coby ich nie zniechęcic a oni Mamusiu my chcemy jeszcze robic cwiczeniaUstalili sobie sami codziennie godzinke takich zabaw w szkołe.
Jak widza godzine "zero"krzycza Mamo czas na szkołe

Jest jeszcze jedna istotna rzecz jaka zauwazyłam.Problem nie był w niecheci do szkoły lecz złego podejścia do zachęcenia dziecka w kierunku pisania itd.


żeby nie było,jaka ja wymagajacadostali kartki ze swoimi imionami na których codziennie po skończonych zajęciach i spradzeniu prac,naklejaja naklejki uzyskane zamiast oceny

No i główne przkupstwo-za same plusy pod koniec tygodnia dostaja jakis drobiazg


Teraz krzyczcie i bijcie jak chcecie,ale dzięki takiemu małemu przekupstwu widze jak chetnie pracują,staraja się.

uwazam ,że dobrze robisz.przez zabawę dzieci najlepiej się uczą.
ważne,że chcą ,a chęci sa najważniejsze.

[TmargoT]

Napisane przez Eva ID

Zdjęcia i opis Shamal w wątku Emirackim, serdecznie zapraszam i czekam na komentarze:

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=373

eva takie skoki ciśnienia sa straszne.ja tez jestem meteopatą i zawsze odczuwam skoki ciśnien.
taki piasek w ocza i ustach musi być straszny.

jednak na tych zdjęciach rzuciła mi się w oczy jeszcze jedna sprawa.
zauważyłam,że większość aut jest srebrna,czy to taka moda?
na innej fotce widziałam może 30% czarnych,69% srebsnych i 1% kolorowych.
może was to rozśmieszy,ale ja widze czasem inne rzeczy,niż pozostali



zapomniałam się pochwalic.
kupiłam tą spódnice ołówkową.super się w niej wyglądam,ładnie modeluje talię.mam do niej bluzkę z kokardą u szyi,czuję się jak sekretarka.

noi tu pojawia się problem.
bluzka jest szara,wygląda,jakby pod nią była biała aksamitna bluzeczka z dużą kokardą (wiązaną),do tego mankiety wychodzące i wywinięte ,spódnica też jest szara.
ja to przełamac kolorem.
nie można dac bransoletki,bo sa mankiety,nie można dać kolarli-bo jest kokarda,paska tez nie,bo spódnica ma wysoki stan,aż pod biust,szeregowe guziki.
co robić,co robić.
wkleje wam zdjęcia,żebyście mogły zobaczyć.


edit:sorki,ale ta biel mi się naświetlała,bo materiał jest błyszczący.

[santos]

Napisane przez TmargoT

zapomniałam się pochwalic.
kupiłam tą spódnice ołówkową.super się w niej wyglądam,ładnie modeluje talię.mam do niej bluzkę z kokardą u szyi,czuję się jak sekretarka.

Fajnie, lubie taki styl. Wole sie ubierac nieco bardziej elegancko, ale chwilowo szczytem elegancji jest ladny sweterek do jeansow i odpowiednia bizuteria. To i tak jest super wymuskany styl wsrod oceanu ludzi ubranych w pizamy i ugg boots .

No a my nie mamy wody Wychodze dzis z domku, jakies 35 minut temu zmierzajac w kierunku kawiarni zeby piss-ac prace, a tu patrzem przy sasiedniej klatce (dosc oddalonej jak na sasiednia klatke) bije FONTANNA z gruntu 2 metry wysoka, jeden szeroka Akurat spotkalam building supervisor, bo tak stalam chwile i sie z rozdziawiona paszcza patrzylam na ten niecodzienny widok, i ona oznajmila mi, ze poszla rura, jutro naprawia, a do tej pory no water!!!!!!!!!!!!!!!

[Malla]

Ale nadziergałyście, szkoda że w tak niemiłej atmosferze, pewnie pełnia się udziela! No to po kolei:

Napisane przez santos

AGH to inna bajka.

Wybacz, skończyłam UJ, ale nie z tego powodu uważam, że podziały na wspaniałe zagraniczne uczelnie, wielce perspektywiczne techniczne i zaściankowe polskie uniwerki mnie śmieszą. Każda uczelnia, każdy instytut, każdy rocznik, wręcz każda grupa ćwiczeniowa to zupełnie inna historia, podobnie jak w szkołach niższego szczebla. Nie ma co uogólniać.

Studiowałam i mieszkałam ze studentami z wymian zagranicznych, z różnych uczelni, moi znajomi z Polski przenosili się i wymieniali na różnych uczelniach i każdy ma inne doświadczenia. Miałam zajęcia z profesorami z dużych ośrodków naukowych za granicą, którzy byli w szoku, że Polacy na pierwszym roku, tuż po liceum wiedzą i umieją więcej niż absolwenci jego uczelni w tej dziedzinie.

Wszystko sprowadzasz do jednego stereotypu: w Polsce bleee, w UK yeah. Przecież sama nie studiujesz kierunku, po którym będą Cię obsypywać workami pieniędzy, nie jest techniczny ani super przyszłościowy, choć na pewno ciekawy i niszowy.

2+2=5. To nie pokrętna logika, tylko liczby urojone, normalna gałąź matematyki.

Co takiego jest zmyślone i nieprawdziwe w obecnym stanie wiedzy o ewolucji, że jest wg Ciebie tylko TEORIĄ? Wytłumacz mi to jako niedyplomowanemu z lenistwa neurobiologowi, bo chyba mnie nie douczono na biednym, zaściankowym uniwerku. Wytłumacz mi, co jest nie tak w teorii o samolubnym genie, rzece genów, w neuronalnej determinacji ludzkich myśli, zachowań i przekonań. Wytłumacz mi, jakim cudem porażenie małej struktury w mózgu potrafi zmienić całkowicie charakter, poglądy, a nawet zdolności człowieka (i nie mówię o przypadkach psychopatycznych, można nawet "ulepszyć się" w ten sposób), skoro neurony są takie nieważne i nijak się nie mają do szerokiego, ludzkiego umysłu wybitnych filozofów.

Kurde, trzeba było wody z tej fontanny łapać Współczuję...

Eva - przyznam, że również zaskoczył mnie wybór Twojego syna. Zajęty?
Nie przysyłaj mi pogody, bo mnie dobrze tak jak jest, przynajmniej mi soczewki nie wysychają, nie pocę się, nie grzeje mi w bujną, ciemnowłosą łepetynę itp.

paulina150528 - o, jaki avek

Impersona - opera

margo - ludzki głos potrafi powalić, mnie przewraca flaki i wyciska łzy z oczu nie ze wzruszenia, ale z powodu swojej mocy. To trzeba usłyszeć na żywo.
Przy Grocholi nieźle się bawię, podobnie jak przy babskich kryminałach.

DariaKom - gratulacje z powodu stażu!

Wisienki - dawaj fotkę futrzaka

aniko 23 - też nie wiem co to ten "Zmierzch", ale miłość do Tolkiena nie przeszkodziła mi w czytaniu Harry'ego Pottera, teraz nadrabiam zaległości i czytam Wiedźmina.

[Eva ID]

Napisane przez TmargoT

eva takie skoki ciśnienia sa straszne.ja tez jestem meteopatą i zawsze odczuwam skoki ciśnien.
taki piasek w ocza i ustach musi być straszny.

jednak na tych zdjęciach rzuciła mi się w oczy jeszcze jedna sprawa.
zauważyłam,że większość aut jest srebrna,czy to taka moda?
na innej fotce widziałam może 30% czarnych,69% srebsnych i 1% kolorowych.
może was to rozśmieszy,ale ja widze czasem inne rzeczy,niż pozostali

Rzeczywiście, brawo Margo !!! Zauważyłaś i słusznie kolory samochodów są inne niż w Polsce, ba w Europie ogólnie.

Można by powiedzieć... co kraj to obyczaj, ale są też inne uwarunkowania.

Klimat, to przede wszystkim podstawa w wyborze koloru i modelu samochodu, także miejsce jest ważne, bo ono warunkuje typ auta.

Emiraty to kraj o klimacie zwrotnikowym kontynentalnym, skrajnie suchym o dużej jednak wilgotności powietrza w porze letniej.

Nie wgłębiając się w podobieństwa i różnice pomiędzy popularnością marek i kolorów pomiedzy różnymi krajami europejskimi, powiem krótko, jakie samochody są najbardziej popularne w Emiratach i dlaczego.

Po pierwsze - samochody w jasnym kolorze, to logiczne, bo od czerwca do września, samochód na parkingu, w kolorze czarnym to istna sauna, a i smażyć jajka na karoserii można. Praktycznie i na białym samochodzie można, bo nagrzewa się dość mocno ale nie tak jak czarny. Poza tym, gdy samochód czarny, to lakier szybciej ulega destrukcji pod wpływem ciepła, bo pod wpływem wilgotności każdy lakier ulega. Popularne są kolory: procentowo najbardziej popularny, to kolor biały, jest też przez to i najdroższy.... no tak jest, potem srebrny, champagne, beżowy... potem ewentualnie czarny... kolorowe samochody spotyka się rzadko, częste jest czerwone Ferrari, żółte Lamborghini, ale widziałam też każde w białym wydaniu, niezwykle popularne są Corvetty białe, ale też Bentleye, Mercedesy, Lexusy, Infiniti, Rolls Royce`y i inne białe.

Po drugie - typ samochodu, to najczęściej Off Road, bo wokół pustynia i można pojeździć po muldach. Najczęściej w rodzinach jest co najmniej dwa samochody, jeden Off Road, drugi Sedan, właściwie każdy tu ma samochód.

Po trzecie - istnieje coś takiego jak Middle East Specification, lub Gulf Specification są to samochody dostosowane do tych ciężkich pogodowych warunków poprzez silniejszy silnik, mocniejszą klimatyzację i ogólnie jest to samochód silniejszy niż jego odpowiednik w Europie lub USA.

Po czwarte - największą popularność mają tutaj samochody japońskie (Toyota, Lexus, Infiniti, Nissan, Honda), na drugim miejscu są samochody niemieckie (Mercedes, BMW, VW), Oplów się raczej nie spotyka, francuskich samochodów też raczej nie, czasem Renault lub Peugeot, ale to bardzo rzadko, z włoskich Ferrari, Maserati, Lamborghini, Fiata lub Lanci jesze nie spotkałam, szwedzkie VOLVO czasem można spotkać ale tylko XC90.

[Malla]

Eva, a Ty masz białe auto?

[Eva ID]

Napisane przez Malla

Eva, a Ty masz białe auto?

Tak.