Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-14, 11:13   #1081
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez paulina150528 Pokaż wiadomość
Szpiegu ja Cie doskonale rozumiem.dajesz palec...chca całą reke
Ja,żeby nie było też moge mojej szwagierce pomoc bo mnie na to stac...chodzi w tym wszystkim tylko o jej zachowanie,podejscie itd...
Wpadła na pomysł wynajecia obcym ludziom domu.Ok powiedzielismy my wynajmiemy od Ciebie a w zamian opłacamy Ci wynajem mieszkania w stolicy.
dostaje rente po mamie i pomoc z jakiegos osrodka jako sierota uczaca się.Zaoferowalismy opłacimy ci studia...stac nas na to.Ma dla siebie jednej bez opłacania mieszkania,studiów i komunikacji miejskiej ponad 2 tys plus dodatki jakie sobie zarobi.Wychodzi około 3 tys.No na litosc boska dla rodzin z piatką dzieci to są miliony a jej ciagle mało.
Ja to bym kogos kto mi tak pomaga po rekach i nogach calowala... :-S Bo nie ukrywam, kasy duzo nie mamy, ale mozemy wziac kredyt, splacac po 500 czy 800zl. Ale jak oni nie beda placic wesolo nie bedzie... Niestety mysla ze pieniadze wezmiemy z kosmosu, i w ogole ze kredytow to chyba splacac nie trzeba i banki je tak po prostu daja na mily usmiech, a juz niewazne jest to ze ew. wchrzania nas tak ze za te pare lat kredytu na 150 tys (bo 100 bedziemy raczej miec wkladu wlasnego, i teoretycznie z tego mozna by bylo wziac na splate, ale to bedzie za pozno, bo jezeli bedziemy to miec to dopiero pod koniec roku, a zadluzenie trzeba splacic do maja) to na wlasne mieszkanie nikt nam - nawet lichwiarz nie da. Nie rozumieja ze cholernie zalezy mi na wyprowadzce :-S "Po co?" po to zeby zaczac dorosle zycie i zalozyc rodzine... i wielki foch ze chce mieszkac sama z TZ i psem... Cycki opadaja. "No jak chcecie miec dziecko to sie zamienimy pokojami!" Tak, tu juz nie o ew. dziecko chodzi, tylko o to ze nie mam zamiaru zeby moje dziecie mieszkalo z dziadkami ktorzy jego matke i ojca zle traktuja. Mamy swoje 9mkw, tony ksiazek, tyle samo ciuchow, nie ma juz gdzie tego trzymac... ciasno nam. Mamy dosc ich nocnych klotni... no zwyczajnie nie jest to mila przyjemna i sympatyczna atmosfera, ale oni gniezdzili sie ze mna i moim bratem na 9mkw... i mysla ze przeciez sie da i sa to normalne warunki. Tak, ze nie mialam w ogole miejsca na swoje zabawki :/
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?


Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców
Czas edycji: 2009-02-14 o 11:27
SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 11:45   #1082
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

COś NA POPRAWę HUMORU.

weszłam na nasza klasę i dostałam zaproszenie.
nie znam goscia,ale rozwaliły mnie jego podpisy pod fotkami.nie mam nic do ślązaków,ale smieszy mnie gwara w podpisie:

Byłech na weselu Ale było fajnie - nic nie pamiyntom hehehe
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg e6ec9d10de.jpg (19,0 KB, 13 załadowań)
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 11:52   #1083
paulina150528
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z paru zakamarków świata;)
Wiadomości: 3 181
GG do paulina150528
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Ja to bym kogos kto mi tak pomaga po rekach i nogach calowala... :-S Bo nie ukrywam, kasy duzo nie mamy, ale mozemy wziac kredyt, splacac po 500 czy 800zl. Ale jak oni nie beda placic wesolo nie bedzie... Niestety mysla ze pieniadze wezmiemy z kosmosu, i w ogole ze kredytow to chyba splacac nie trzeba i banki je tak po prostu daja na mily usmiech, a juz niewazne jest to ze ew. wchrzania nas tak ze za te pare lat kredytu na 150 tys (bo 100 bedziemy raczej miec wkladu wlasnego, i teoretycznie z tego mozna by bylo wziac na splate, ale to bedzie za pozno, bo jezeli bedziemy to miec to dopiero pod koniec roku, a zadluzenie trzeba splacic do maja) to na wlasne mieszkanie nikt nam - nawet lichwiarz nie da. Nie rozumieja ze cholernie zalezy mi na wyprowadzce :-S "Po co?" po to zeby zaczac dorosle zycie i zalozyc rodzine... i wielki foch ze chce mieszkac sama z TZ i psem... Cycki opadaja. "No jak chcecie miec dziecko to sie zamienimy pokojami!" Tak, tu juz nie o ew. dziecko chodzi, tylko o to ze nie mam zamiaru zeby moje dziecie mieszkalo z dziadkami ktorzy jego matke i ojca zle traktuja. Mamy swoje 9mkw, tony ksiazek, tyle samo ciuchow, nie ma juz gdzie tego trzymac... ciasno nam. Mamy dosc ich nocnych klotni... no zwyczajnie nie jest to mila przyjemna i sympatyczna atmosfera, ale oni gniezdzili sie ze mna i moim bratem na 9mkw... i mysla ze przeciez sie da i sa to normalne warunki. Tak, ze nie mialam w ogole miejsca na swoje zabawki :/

Widzisz ja nigdy nie robiłam i nie robie nic na pokaz.I jeśli czuje chęc pomocy to robie to ze srodka siebie,nie oczekując jednoczesnie pomniku ku mojej czci za wszsytko co dobre.Nie nie nie.Jednak w tym przypadku głupie dziękuje a przedewszystkim szacunek jakiś wypadałoby okazac,a nie traktowac gorzej niz szmate do podłogi.Bo takowa chociaż na miejsce odłoży ewentualnie wypłucze jak brudna

Rozumiem i Ciebie doskonale,bo masz chęc pomocy jedank jak czytam(identycznie jak w moim przypadku)rodzina twierdzi,że no jak to tak przeciez im sie nalezy.
Guzik prawda nie nalezy się.To jest jedynie dobra chęc moja jak i Twoja,powinni umiec to docenic jak tez dostosowac się w jaki kolwiek spsób do stawianych warunków.

No przepraszam bardzo ale nam tez od zycia się cos nalezy.


Zadzwoniła kiedys ta....do niedzwiedzia.Nie nie nie z prosba ino z rozkazem przyjechania do niej i zawiezienia do kolezanki(dojazd do stolicy od nas 20 km w jedna strone).Akurat cos robilismy razem z niedzwiedziem i dzieciakami.Mówi jej grzecznie no niestety możesz sama sobie podjechac ja jestem zajety.I co ja słysze k...w dupie mnie masz tylko ta twoja j...rodzinka...h....warta .Zabrałam słuchawke jemu bo widziałam,ze para z uszu bucha i odpowiedziałam,no własnie rodzinka moja droga ale jego.w momencie kiedy ja załozył Ty juz niejestes jego najblizsza rodzina.
A bo ja zapomniałam Wam dodac wczesniej z tej zlosci,że ona jest jego przyrodnią siostra
__________________
Kto Ty jesteś?
-Polak stary
Jaki znak Twój?
-Moher szary


Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa


Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
paulina150528 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 11:55   #1084
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Eli, Twój żółwik Edgar, jest po prostu super, Nazwałabym go od teraz Edgar Wspaniały.
Poza tym zachowuje się jak 100% facet... pływa, bawi się i je jak opętany to co lubi a nie to co zdrowe...


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10973260]Chodziłam do szkoły muzycznej i potwierdzam - naście lat nie musi oznaczać natychmiastowego zidiocenia [/QUOTE]
A powiedz mi, co teraz robią Twoi znajomi ze szkoły? Czy ktoś pracuje jako muzyk? Ty sama grasz czasem?

Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość
myślicie że to specjalnie? Nakarm mnie a wyjdę na kamień? ;>
Tak, tak myślimy

Cytat:
Napisane przez paulina150528 Pokaż wiadomość
Ma dla siebie jednej bez opłacania mieszkania,studiów i komunikacji miejskiej ponad 2 tys plus dodatki jakie sobie zarobi.Wychodzi około 3 tys.No na litosc boska dla rodzin z piatką dzieci to są miliony a jej ciagle mało.
Jakbym miała choć połowę z tego jako studentka, to bym na medycynę zdawała...

Szpiegu - ale kupa futra, chyba więcej niż na yorku


Ale pięknie sypie śnieżek - w sam raz, żeby... nie ruszać się z domu
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 12:04   #1085
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Tak, tak myślimy

Dosypałam papu i wlazł za kwiatka spać - może to przez te zmiany pogody właśnie :/


Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ale pięknie sypie śnieżek - w sam raz, żeby... nie ruszać się z domu
Ja się boję jak tż dziś wyląduje
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 12:11   #1086
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Dzień dorby moherki
U nas śniegu niet
Co do staników to ja kupuje w brastop
http://www.brastop.com/Default.aspx
Z tego co wiem w Polsce też są, sklepy stacjonarne.
Ja poszłam do stacjonarnego, zmierzyłam się konkretnie znalazłam odpowiedznie fasony (jak się okazało wszystkie jednej firmy) i teraz bym się nie bała zamówić przez internet, inne bym mierzyła zapewne
U mnie zmiana z miseczki A na D

Życze udanych walentynek
Aniko o co znowu te kłótnie?
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 12:27   #1087
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez paulina150528 Pokaż wiadomość
Widzisz ja nigdy nie robiłam i nie robie nic na pokaz.I jeśli czuje chęc pomocy to robie to ze srodka siebie,nie oczekując jednoczesnie pomniku ku mojej czci za wszsytko co dobre.Nie nie nie.Jednak w tym przypadku głupie dziękuje a przedewszystkim szacunek jakiś wypadałoby okazac,a nie traktowac gorzej niz szmate do podłogi.Bo takowa chociaż na miejsce odłoży ewentualnie wypłucze jak brudna

Rozumiem i Ciebie doskonale,bo masz chęc pomocy jedank jak czytam(identycznie jak w moim przypadku)rodzina twierdzi,że no jak to tak przeciez im sie nalezy.
Guzik prawda nie nalezy się.To jest jedynie dobra chęc moja jak i Twoja,powinni umiec to docenic jak tez dostosowac się w jaki kolwiek spsób do stawianych warunków.

No przepraszam bardzo ale nam tez od zycia się cos nalezy.


Zadzwoniła kiedys ta....do niedzwiedzia.Nie nie nie z prosba ino z rozkazem przyjechania do niej i zawiezienia do kolezanki(dojazd do stolicy od nas 20 km w jedna strone).Akurat cos robilismy razem z niedzwiedziem i dzieciakami.Mówi jej grzecznie no niestety możesz sama sobie podjechac ja jestem zajety.I co ja słysze k...w dupie mnie masz tylko ta twoja j...rodzinka...h....warta .Zabrałam słuchawke jemu bo widziałam,ze para z uszu bucha i odpowiedziałam,no własnie rodzinka moja droga ale jego.w momencie kiedy ja załozył Ty juz niejestes jego najblizsza rodzina.
A bo ja zapomniałam Wam dodac wczesniej z tej zlosci,że ona jest jego przyrodnią siostra
z kazdym postem nóż mi się w kieszeni otwiera.
dziewczyna uwaza się za pempek świata i nie liczy się z potrzebami innych.
trzeba ją nauczyć,że kazdy ma swoje życie.nie jest dzieckiem i w taklich sprawach jak podwózka nie wolno ulegać.
jednak jak z dziećmi małymi potrzebna jest konsekwencja z obu stron.
nie może być tak,że ty swoje ,t.z. swoje.
przede wszystkim trzeba załatwić sprawy spadkowe,zeby każdy mógł żyć jak chce,a nie milczeć i chodzic pod dyktando.

PAULINA-twoja rola jest taka,żeby tłumaczyć na spokojnie wasze prawa.
ja wiem,że ty to wiesz,ale nie pozwól,aby t.z. sam został z tym kłopotem,bo siostra wie,jak go zmiękczyć.

jakby co do nas zawsze możesz się wypłakać.my wysłuchamy,może coś wpsolnie pomożemy,a napewno nie potępimy
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-14, 13:12   #1088
paulina150528
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z paru zakamarków świata;)
Wiadomości: 3 181
GG do paulina150528
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
z kazdym postem nóż mi się w kieszeni otwiera.
dziewczyna uwaza się za pempek świata i nie liczy się z potrzebami innych.
trzeba ją nauczyć,że kazdy ma swoje życie.nie jest dzieckiem i w taklich sprawach jak podwózka nie wolno ulegać.
jednak jak z dziećmi małymi potrzebna jest konsekwencja z obu stron.
nie może być tak,że ty swoje ,t.z. swoje.
przede wszystkim trzeba załatwić sprawy spadkowe,zeby każdy mógł żyć jak chce,a nie milczeć i chodzic pod dyktando.

PAULINA-twoja rola jest taka,żeby tłumaczyć na spokojnie wasze prawa.
ja wiem,że ty to wiesz,ale nie pozwól,aby t.z. sam został z tym kłopotem,bo siostra wie,jak go zmiękczyć.

jakby co do nas zawsze możesz się wypłakać.my wysłuchamy,może coś wpsolnie pomożemy,a napewno nie potępimy

Dziękuje MargoTen przykład z podwózka to taki jeden tylko,zdarza sie telefon w sprawie okresu i braku podpasek,badz tamponów
To nie jest tak,że niedzwiedz ulega pod każdym wzgledem bo na wstepie całej sytuacji wybiłam mu to dosadnie z głowy.I faktycznie na każde jej zawołanie nie jest.Jeśli juz to własnie chodzi o takie grubsze sprawy własnie ze względu na ten spadek...bo jak to przeciez to wszystko jej.Nie jest tez takze ona sama wpada na pomysły co jeszcze od nas wyciagnac w zamian za poźniejsze podziały.Aż tak mądra nie jest,ma do tego swoich pomocników i to oni w dużej mierze pomagaja jej nas podejśc.

Skończy sie to w momencie rozdziału tej działki na mniejsze,bo tylko dom w testamencie był zapisany na nia i tylko na nia.Reszta do podziału %.Wiadomo gdzie zyjemy i jesli sa jakie kolwiek powikłania(jak tu nieuregulowana granica z działką sąsiada,z którym juz trzy lata staramy sie dojsc do porozumienia)trwa to odpowiednio długo.

Wytłumacze jeszcze sytuacje dom i mieszkanie dla niej.Cobyscie nie myślały,że taka ustępliwa jestem.

Dom to dom wiadomo,duzo miejsca ogród i przy rodzinie z dziecmi rewelacja,nie to co mieszkanie.szczególnie,że ja jak i niedzwiedz całe swoje wczesniejsze zycie mieszkalismy w domach i mieszkanie jest dla nas małą klatka.

I teraz tak my w chwili obecnej od dwóch lat wynajmuje mieszkanie dla siebie pi razy drzwi z opłatami wychodzi około 2 tys.

Dom stoi pusty,ona go chce komus wynając za 1 tys.


Czyli my wynajmujac go od niej płacimy jej ten 1tys za mieszkanie dla niej,mieszkamy w domu i dodatkowo zaoszczedzamy.
Gdy dochodzi do takiego rozwiazania ja na ładne oczy tego nie ustalam tylko podpisujemy z nia normalna umowe,majac na wzgledzie jej zachowania i chwiejne nastroje.Co z tego,że rodzinaniedzwiedz po moim ostatnim monologu w jego strone doszedl do wnoisku,ze to ONAa nie my bedziemy opłacac za to mieszkanie reszte kosztów typu prad,woda itd.Brawo za to,ze cos do niego dotarło tylko ciekawe czy na długo

Sytuacja teoretycznie jasna i klarowna,wedlug mnie w miare rozadna ba nawet najrozsadniejsza z wielu mozliwych jak na moment obecny.

Wszystko ładnie pieknie co wcale nie znaczy,ze miedzy czasie nie kombinuje,knuje i zatruwa nam zywot nasz spokojny.


Nie wiem co mi odbilo i dlaczego to pisze ale juz pękłam chyba...i to głowny powod,bo ile mozna miec problem jednak dusic go w sobie.Czasami takie wypisanie tej złosci działa kojaco na człowieka
__________________
Kto Ty jesteś?
-Polak stary
Jaki znak Twój?
-Moher szary


Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa


Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
paulina150528 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 13:22   #1089
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez paulina150528 Pokaż wiadomość
Dziękuje MargoTen przykład z podwózka to taki jeden tylko,zdarza sie telefon w sprawie okresu i braku podpasek,badz tamponów
To nie jest tak,że niedzwiedz ulega pod każdym wzgledem bo na wstepie całej sytuacji wybiłam mu to dosadnie z głowy.I faktycznie na każde jej zawołanie nie jest.Jeśli juz to własnie chodzi o takie grubsze sprawy własnie ze względu na ten spadek...bo jak to przeciez to wszystko jej.Nie jest tez takze ona sama wpada na pomysły co jeszcze od nas wyciagnac w zamian za poźniejsze podziały.Aż tak mądra nie jest,ma do tego swoich pomocników i to oni w dużej mierze pomagaja jej nas podejśc.

Skończy sie to w momencie rozdziału tej działki na mniejsze,bo tylko dom w testamencie był zapisany na nia i tylko na nia.Reszta do podziału %.Wiadomo gdzie zyjemy i jesli sa jakie kolwiek powikłania(jak tu nieuregulowana granica z działką sąsiada,z którym juz trzy lata staramy sie dojsc do porozumienia)trwa to odpowiednio długo.

Wytłumacze jeszcze sytuacje dom i mieszkanie dla niej.Cobyscie nie myślały,że taka ustępliwa jestem.

Dom to dom wiadomo,duzo miejsca ogród i przy rodzinie z dziecmi rewelacja,nie to co mieszkanie.szczególnie,że ja jak i niedzwiedz całe swoje wczesniejsze zycie mieszkalismy w domach i mieszkanie jest dla nas małą klatka.

I teraz tak my w chwili obecnej od dwóch lat wynajmuje mieszkanie dla siebie pi razy drzwi z opłatami wychodzi około 2 tys.

Dom stoi pusty,ona go chce komus wynając za 1 tys.


Czyli my wynajmujac go od niej płacimy jej ten 1tys za mieszkanie dla niej,mieszkamy w domu i dodatkowo zaoszczedzamy.
Gdy dochodzi do takiego rozwiazania ja na ładne oczy tego nie ustalam tylko podpisujemy z nia normalna umowe,majac na wzgledzie jej zachowania i chwiejne nastroje.Co z tego,że rodzinaniedzwiedz po moim ostatnim monologu w jego strone doszedl do wnoisku,ze to ONAa nie my bedziemy opłacac za to mieszkanie reszte kosztów typu prad,woda itd.Brawo za to,ze cos do niego dotarło tylko ciekawe czy na długo

Sytuacja teoretycznie jasna i klarowna,wedlug mnie w miare rozadna ba nawet najrozsadniejsza z wielu mozliwych jak na moment obecny.

Wszystko ładnie pieknie co wcale nie znaczy,ze miedzy czasie nie kombinuje,knuje i zatruwa nam zywot nasz spokojny.


Nie wiem co mi odbilo i dlaczego to pisze ale juz pękłam chyba...i to głowny powod,bo ile mozna miec problem jednak dusic go w sobie.Czasami takie wypisanie tej złosci działa kojaco na człowieka

Ja nie wiem jak mozna tak długo w sobie nosić tyle złości, upokorzeń itd.
Osobiscie lubię pomagac, ale nie lubie, gdy ktos mnie (lub moją rodzinę) wykorzystuje. Jasne proste komunikaty i cięcia. Ja nie mam litości w pewnych sytuacjach.
Poza tym nie znosze zbędnych zalezności od innych i staram się ich unikać.


Nie bawią mnie toksyczne związki i manipulacja.
Paulinko zyczę powodzenia by ta osoba przestała wam życie zatruwać.


Albo ona jest chora, albo głupia, albo cwana, albo wszystko na raz.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 13:22   #1090
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Malla - ja poprzestałam na podstawowej muzycznej i studium piosenkarskim. Niektórzy poszli do uzupełniającej i średniej, niektórzy potem na studia muzyczne. Ja gram ciągle, bo w pracy 80% oprawy muzycznej przedstawień szkolnych granych żywcem należy do mnie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 13:39   #1091
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

odnosnie tŻ to zaczne od tego że wczoraj nie mogl sie dostac z pracy do domu bo paraliz na drodze ( u mnie Syberia) wiec żałość mi serce scisnela i tak czekalam na niego do 24 prawie siedzac w kuchni gotujac mu nocny obiadek ( a to zeby mial ziemniaczki cieplusie swieze itp.) no wiec czekam na niego papu podane na stole goraca herbatka z miodem i soczkiem malinowym na rozgzrzanie ... wchodzi ja patrze a on juz rozgrzany na maxa / droga genialnej dedukcji mojego umysłu wysunelam trafna teze jak do tego dzoszlo/ ale mniejsza z tym ...no i tak lezymy sobie juz w łóżku a on mi oznajmia ze umowil sie na dzis do kina z dwoma parami naszych znajomych na UWAGA " Włatcóf Móch"
- po pierwsze doskonale wie ze nie bawi mnie humor przedstawiany w powyzszym dziele
- po drugie..mielismy wczesniej uzgodnione ze zostajemy w domu dzisiaj ..winko..kolacja..romanty czny wieczor mamy "walentykowy"

błache ??? moze ale oznajmilam mu ze nie mam ochoty spedzac soboty w towarzystwie tych znajomych... bo
- widzielismy sie z nimi w ubieglym tygodniu na balu karnawalowym
- jedna z tych par ZAWSZE sie niekulturalnie kłoci podczas spotkan i jest nieprzyjemna atmosfera i zawsze rozstajemy sie zdegustowani i niezadowoleni
- chcialam spedzic z nim przyjemnie sobotni wieczor

na to on mi ze skoro mam okres to sznse na romantyczny wieczor sa znikome :conf used: i nie chce siedziec w domu tylko w pubie z przyjaciolmi ( wiec po co zaslona dymna w postaci kina) bo po calotygodniowej pracy chce sie rozerwac i oczywiscie gadka ze jak zwykle jestem PRZEWRAŻLIWIONA i za groszz we mnie romantyzmu nie ma bo on mi proponuje mily wieczor a ja sie obrazam...na nic tlumaczenia ze sie nie obrazam bo nie mam 10 lat tylko nie rozumie tego skoro caly tydzien mielismy w planach zupelnie cos innego...
rano wstal obrazony powtarzajac ze czepiam sie drobiazgow i skoro chce siedziec w domu to ok...i kolacja z winem to dobry pomysłja na to ze owszem ale to ty gotujesz...po czym stwierdzil zebym zastanowila sie w koncu czego chce i poszedł do mamusi

nastepny agresor wzbudzil we mnie moj Idelany braciszek...zakonczylam akcje "sobotnie porzadki'" i gadam z mama wtedy wchodzi moj brat..(raczyl sie pokazac w domu po 2 tyg.) patrze a on sie wryl na pietro domu w buciorach zimowych..przeszedl przez kotłownie i caly syf z niej rozniosl od suteren po pietro wiec zwracam mu uwage mowiac zeby chwycil mop i przelecial caly dom skoro nie szanuje cudzego wysilku wlozonego w to bym dom wygladal schludnie i tu pojawia sie słowo jestes PRZEWRAZLIWIONA tak rzadko bywam w domu ze raz na jakis czas moge nasyfic a skoro siedzisz w domu to co masz do roboty?? nic ..wiec sprzataj acha i zaraz zapytał zrobilas mi to pranie o ktorym mowilem ci przez telefon???? ( pozalowalam ze zrobilam) nawet nie podziekował
moja mama natomiast stwierdzila nie czepiaj sie go...kupilam nowy ply do mycia podlog wiec zmyje raz jeszcze
w takcie gdy go mamusia karmiła chwalil sie jej na jaka to romantyczna kolacje zabiera swoja narzeczona...wiec mysle sobie
musze wyjsc bo zaraz znowu uslysze ze jestem przewrazliwiona i wyszlam i wlasnie wrocilam ....aha nawet zapalilam fajke po 6 dniach abstynecji nikotynowej

sorki za niezbyt skladny post
__________________

...noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu).

aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-14, 13:44   #1092
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

PAULA-teoretycznie rodzice mieli chęc przepisania domu na nią,jednak według prawa (jeśli są spokrewnieni)twoj również ma prawo do zachowku.
nie jestem prawnikiem,więc nie znam szczegułów.jednak ogólnie wiem,że dopóki nie jest wydziedziczony i muszą być na to szczególne dowody-jak nieinteresowanie się rodzicami it.p. to ma prawo do zachowku,czyli czyba połowy wartości majątku.
warto dowiedzieć się,jakie macie prawa.nawet jesli nie chcecie jej zabierac domu,to przynajmniej bedziecie miec na nią emocjonalny haczyk.
czasem warto grać tymi samymi kartami,bo jak mówi stare przysłowie pszczół (jak mawiał gucio-z pszczółki mai) :NAJLEPSZA OBRONA JEST ATAK.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 13:50   #1093
paulina150528
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z paru zakamarków świata;)
Wiadomości: 3 181
GG do paulina150528
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Ja nie wiem jak mozna tak długo w sobie nosić tyle złości, upokorzeń itd.
Osobiscie lubię pomagac, ale nie lubie, gdy ktos mnie (lub moją rodzinę) wykorzystuje. Jasne proste komunikaty i cięcia. Ja nie mam litości w pewnych sytuacjach.
Poza tym nie znosze zbędnych zalezności od innych i staram się ich unikać.


Nie bawią mnie toksyczne związki i manipulacja.
Paulinko zyczę powodzenia by ta osoba przestała wam życie zatruwać.


Albo ona jest chora, albo głupia, albo cwana, albo wszystko na raz.

Tez mnie nie bawią.Nigdy nie zgodziłabym sie na mieszkanie z rodzicami(chociaz to cudowni ludzie)własnie ze wzgledu na ta zaleznośc.Tu w przypadku z nia jest inaczej..cięzko mi to wyjasnic tak aby było zrozumiane odpowiednioBa ja sama nie rozumiałam tej zalezności do momentu az poznałam jej zagrywki.zyje tylko dniem kiedy to sie wszystko unormuje i nastapi koniec końców.Wtedy kupujemy swój dom a na bramie wieszamy tabliczke zamisat"grozny pies"-''dla J..zakaz wstepu''

Co do ostatniego zdania Twojego-wszystko naraz.Cwana bo chce wszystko dla siebie,chora bo nie widzi nic poza własnym nosem,głupia bo niezdaje sobie sprawy,że jak my odetniemy się juz od niej pieknego cudownego dnia to zostaje sama.Innej rodziny poza bratem nie ma.nikogo a nikogo.

Znajomi niby są...znam osoby,które z nia obcowały..wytrzymały dwa miesiące i uciekali,mówiac mi podziwimy cie z nia się zyc nie da.No to sa kolejni na dwa miesiace i znowu odchodza i tak wkoło Macieju.

ja wiem skad to sie bierze.słyszałam słowa ich matki(oj miałam z nia tak samo wesoło,jednak w momencie ostatecznym swojego zycia powiedziała przepraszam jestes wartosciowym człowiekiem)skierowane do niej.a brzmialy"badz sk....dla każdego w życiu nikt ciebie nie jest wart" i ona moje drogie ta zasade w zyciu stosuje.Zastanawia mnie tylko mój niedzwiedz...człowiek zupełnie inny,znalesc ani jednej cechy pomiedzy nimi podobnej nie udało mi sie(na szczescie)jak on sie uchował w takiej tokstycznej i agresywnej rodzinie
Wpajała im nienawiśc do innych..on jednak jej nie poznał,nie potarfi nienawidziec.

Przypomniała mi się sytuacjia obiad w moim rodzinnym domu,przed naszym slubemZjawił się niedzwiedz,zjedlismy porozmawialismy wszyscy,nastepnego dnia usłyszałam od niego pytanie"czyli tak wyglada normalna rodzina?ja tez taka chce z toba stworzyc"popłakałam się wtedy po tych słowach jak i teraz jak to pisze (biało)Mój rodzinny dom nie był niegdy idealny,bo takich nie ma.Były jakies drobne kłotnie itd ale było cos waznego i jest nadal uczucie do bliźniego.
__________________
Kto Ty jesteś?
-Polak stary
Jaki znak Twój?
-Moher szary


Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa


Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
paulina150528 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 14:20   #1094
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez paulina150528 Pokaż wiadomość
Tez mnie nie bawią.Nigdy nie zgodziłabym sie na mieszkanie z rodzicami(chociaz to cudowni ludzie)własnie ze wzgledu na ta zaleznośc.Tu w przypadku z nia jest inaczej..cięzko mi to wyjasnic tak aby było zrozumiane odpowiednioBa ja sama nie rozumiałam tej zalezności do momentu az poznałam jej zagrywki.zyje tylko dniem kiedy to sie wszystko unormuje i nastapi koniec końców.Wtedy kupujemy swój dom a na bramie wieszamy tabliczke zamisat"grozny pies"-''dla J..zakaz wstepu''

Co do ostatniego zdania Twojego-wszystko naraz.Cwana bo chce wszystko dla siebie,chora bo nie widzi nic poza własnym nosem,głupia bo niezdaje sobie sprawy,że jak my odetniemy się juz od niej pieknego cudownego dnia to zostaje sama.Innej rodziny poza bratem nie ma.nikogo a nikogo.

Znajomi niby są...znam osoby,które z nia obcowały..wytrzymały dwa miesiące i uciekali,mówiac mi podziwimy cie z nia się zyc nie da.No to sa kolejni na dwa miesiace i znowu odchodza i tak wkoło Macieju.

ja wiem skad to sie bierze.słyszałam słowa ich matki(oj miałam z nia tak samo wesoło,jednak w momencie ostatecznym swojego zycia powiedziała przepraszam jestes wartosciowym człowiekiem)skierowane do niej.a brzmialy"badz sk....dla każdego w życiu nikt ciebie nie jest wart" i ona moje drogie ta zasade w zyciu stosuje.Zastanawia mnie tylko mój niedzwiedz...człowiek zupełnie inny,znalesc ani jednej cechy pomiedzy nimi podobnej nie udało mi sie(na szczescie)jak on sie uchował w takiej tokstycznej i agresywnej rodzinie
Wpajała im nienawiśc do innych..on jednak jej nie poznał,nie potarfi nienawidziec.

Przypomniała mi się sytuacjia obiad w moim rodzinnym domu,przed naszym slubemZjawił się niedzwiedz,zjedlismy porozmawialismy wszyscy,nastepnego dnia usłyszałam od niego pytanie"czyli tak wyglada normalna rodzina?ja tez taka chce z toba stworzyc"popłakałam się wtedy po tych słowach jak i teraz jak to pisze (biało)Mój rodzinny dom nie był niegdy idealny,bo takich nie ma.Były jakies drobne kłotnie itd ale było cos waznego i jest nadal uczucie do bliźniego.
Cóż, widać że ona ma lekko nie po kolei... i takie wychowanie...straszne po prostu...

Margo dobrze napisała o zachówku - jeśli rodzice nie podali wyraźnych powodów, dla ktorych Twój niedźwiedź jest pominiety w przypadku domu, to należy mu się zachówek. Zawsze uważałam to za absurdalne, bo niby jak chcą jednemu dziecku przepisać to dlaczego ktoś ma się dopominać - ale jak widać w Twoim przypadku to będzie przydatny przepis, trzeba się zgłębić w prawo spadkowe, może opisz sytuację na jakimś forum prawniczym, tam są specjaliści z róznych dziedzin więc z prawa spadkowego na pewno też. Jeśli go nie wydziedziczyli ( skoro działka jest do podziału, to na pewno nie), należy się mu równo połowa spadku (testament można podważyć ogólnie, ale po co), a szczerze wątpię żeby Twoja teściowa pomyślała o jakichś specjalnych przypisach w testamencie

Czy dom jest na nią notarialnie przepisany? Ma akt własności notarialny? I czy Twój maż i ona mają tego samego ojca czy matkę? I czy testament jest spisany przez oboje rodziców czy tylko przez matke? Czy przeprowadzali sądownie testament?
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...



Edytowane przez Elliannia
Czas edycji: 2009-02-14 o 14:24
Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 14:27   #1095
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Witam Mohjerki! Jak walnientynki ?

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość

Kochałam Witkacego jego Rozchulantyna przez długi czas była moją "idolką" he, he, he.... od dawna niestety już nic nie czytałam Witkacego, muszę coś zamówć przez Merlinka.

„Aa, a, kotki dwa,
szare, bure obydwa.
Aa, a, kotki trzy,
Zjadły mózgi szare wszy.
Aa, a, kotki cztery,
Poszedł papa do hetery.
Aa, a, kotków pięć,
Mama czuje dziwną chęć.
Aa, a, kotków sześć,
Nieskończoność w szklance znieść”.

Witkacy, ze sztuki "Tumor Mózgowicz"


Moje ulubione:
"Wzrok ich dziki sukniawy plugawe a w rekach bulawy ogromniawe" Oczywiscie aluzja do powrotu taty mickiewicza :P. Jesli chcesz moge ci przeslac, mam chyba na dysku kilka jego dramatow. Chetna?
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 14:49   #1096
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Witam Mohjerki! Jak walnientynki ?


Moje ulubione:
"Wzrok ich dziki sukniawy plugawe a w rekach bulawy ogromniawe" Oczywiscie aluzja do powrotu taty mickiewicza :P. Jesli chcesz moge ci przeslac, mam chyba na dysku kilka jego dramatow. Chetna?

Chętna... chętna.... ohhhhh.... jak bardzo mam ochotę....


Uprzejmie - korzystjąc z okazji donoszę, że właśnie wszamałam Fasolkę po Bretońsku - swoją drogą Bretończycy pewnie by się zdziwili, że taką potrawę "mają" - popijam czerwonym winem Bardolino....

O tym, że byłam cały dzień na plaży, nie mówię, coby nie drażnić




Paulina
, im więcej czytam o tej J. tym więcej mi się noży w kieszeni otwiera nie podejrzewałam się o takie zapędy mordercze



Aniko, nie jesteś PRZEWRAŻLIWIONA, jesteś normalna, znając siebie, to ten Twój braciszek znalazłby swoje uprane rzeczy na podłodze, dokładnie w miejscach jego śladów.... robiłam podobne akcje.... oj, ja to miałam dość ostre odreagowywania... dłuuugo by opowiadać


Kilka weszło do repertuaru rodzinnych anegdotek... teraz po latach, to nawet śmieszą





__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 15:06   #1097
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

aniko ja tu przewrażliwienia nie widzę, tylko brak szacunku rozmiaru mega.


Poza tym: przykre.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 15:07   #1098
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

nogi na stole ...susze pedicure....gra mi mozart...ach koje swoje nerwy

mam ich gleboko w........................ ..nosie na dzien dzisiejszy....... zaprzyjazniam sie ze zdrowym egoizmem
__________________

...noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu).


Edytowane przez aniko 23
Czas edycji: 2009-02-14 o 15:09
aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 15:11   #1099
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Szajba - czy ja się Ciebie już pytałam, na czym grasz? Wyglądasz na pianistkę.

Paulina - to na biało... to jest miłość


WWW - Witkacy w Walentynki. I like it!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 15:23   #1100
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

No bo pianistką jestem
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 15:39   #1101
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Chętna... chętna.... ohhhhh.... jak bardzo mam ochotę....


Uprzejmie - korzystjąc z okazji donoszę, że właśnie wszamałam Fasolkę po Bretońsku - swoją drogą Bretończycy pewnie by się zdziwili, że taką potrawę "mają" - popijam czerwonym winem Bardolino....

O tym, że byłam cały dzień na plaży, nie mówię, coby nie drażnić




Paulina
, im więcej czytam o tej J. tym więcej mi się noży w kieszeni otwiera nie podejrzewałam się o takie zapędy mordercze



Aniko, nie jesteś PRZEWRAŻLIWIONA, jesteś normalna, znając siebie, to ten Twój braciszek znalazłby swoje uprane rzeczy na podłodze, dokładnie w miejscach jego śladów.... robiłam podobne akcje.... oj, ja to miałam dość ostre odreagowywania... dłuuugo by opowiadać


Kilka weszło do repertuaru rodzinnych anegdotek... teraz po latach, to nawet śmieszą





EVA-ty mówisz o plaży,a mój samochód tonie w sniegu.
mam go do połowy karoserii.najgorsze jest to,iż musze odwieśc auto mężowi.wraca w srodę.a nie mam zimowych opon,bo mojemu leniowi nie chciało się zmieniać.
mówił,że lekka zima jest i nieopłaca się zdzierać.
jak ja biedna dojadę na miejsce.-przyjdzie mi odkopywac auto recznie łopatą.

jeśli chodzi o zemstę,to mam podobne zapędy.
jestem łagodna jak baranek,ale nie lubię ,kiedy ktos robi ze mnei durnia.
potraiłam wywalić obiad do sedesu byłemu i wiele innych akcji.

jak wspomniałam wywaliłam sasiadce pety na wycieraczkę,a na rowerze sąsiada,który parkował mi pod drzwiami nakleiłam kartkę na siodełko taśmą dwustronną (z doświadczenia wiem,że ciężko się zdziera i zostawia klej) z informacją :

UPRZEJMIE PROSZE NIE STAWIAC ROWERU POD MOIMI DRZWIAMI,BO MAM OGRANICZONY DOSTEP DO DOMU.
MIłEGO DNIA żYCZY SąSIADKA
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 15:40   #1102
paulina150528
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z paru zakamarków świata;)
Wiadomości: 3 181
GG do paulina150528
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Dziękuje dziewczyny raz jeszcze za słowa wsparcia i zrozumienie

Malla tak zgadza się

Aniko egozim zdrowy jak najbardziej
__________________
Kto Ty jesteś?
-Polak stary
Jaki znak Twój?
-Moher szary


Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa


Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
paulina150528 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 15:42   #1103
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
EVA-ty mówisz o plaży,a mój samochód tonie w sniegu.
mam go do połowy karoserii.

To miała być tajemnica
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 15:52   #1104
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Szajba - no widzisz, to widać

Odgrzebywaliśmy rejestrację, bo spośród 2 stojących koło siebie bałwanków o tym samym kształcie trudno było stwierdzić, który jest naszą skodą
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 16:55   #1105
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
To miała być tajemnica
EVA -w tobie nadzieja.
nudze się strasznie i wpadłam na genialny pomysł zrobienia zazdrosek na okna z resztek firany.
do tej pory robiłam na szelki,ale ostatnio widziałam takie marszczone (nawlekane na drążek,bez żadnej taśmy.)nie wiem tylko jak to wykonać,bo nie miałam możliwości przypatrzenia sie technice.
chodzi mi o taki efekt,gdzie nad drążkiem zostaje kawałek firanki,ktora jest luźno pomarszczona
zamieszczam zdjęcie -rysunek.
masz może jakieś pomysły czarodziejko?
szyć umiem

ps oszalałam
http://www.swiat-firan.pl/?gclid=CND...FQVbtAod8SoZdQ

chyba juz mam,chociaz czekam na reszte propozycji.
jutro
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg firanka.jpg (14,9 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg FOT 3.jpg (62,4 KB, 4 załadowań)

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2009-02-14 o 17:07
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 17:13   #1106
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez paulina150528 Pokaż wiadomość
Zadzwoniła kiedys ta....do niedzwiedzia.Nie nie nie z prosba ino z rozkazem przyjechania do niej i zawiezienia do kolezanki(dojazd do stolicy od nas 20 km w jedna strone).Akurat cos robilismy razem z niedzwiedziem i dzieciakami.Mówi jej grzecznie no niestety możesz sama sobie podjechac ja jestem zajety.I co ja słysze k...w dupie mnie masz tylko ta twoja j...rodzinka...h....warta .Zabrałam słuchawke jemu bo widziałam,ze para z uszu bucha i odpowiedziałam,no własnie rodzinka moja droga ale jego.w momencie kiedy ja załozył Ty juz niejestes jego najblizsza rodzina.
A bo ja zapomniałam Wam dodac wczesniej z tej zlosci,że ona jest jego przyrodnią siostra
To jak juz sie wymieniamy rodzinnymi doswiadczeniami, ja uslyszalam ze sie kur...ie a moj Tz jest moim alfonsem. A pozniej na swieta to my mamy robic zakupy, my gotowac... my sprzatac. Pamietam jak jeszcze w nadzieji wrecz na kolanach o 20 blagalam mame po ponad 20h sprzatania zeby odkurzyla i wyniosla ubrania do lazienki.

Faktycznie, to jest tak ze dasz palec wezma reke. Korzystamy z laptopow, zarowki mamy energooszczedne, jednym slowem pradu zuzywamy malusko. TZ zaplacil poprzedni rachunek a teraz matka przyniosla nam rachunek na 240zl i macie oplacic :-S No taa... a kto ma 4ry zarowki chyba 100 watowe w pokoju i 24h na dobe wlaczony telewizor? Ale nie, ja ochrzan dostaje jak wlacze w lazience dwie zarowki 25 wat (boczne) podczas depilacji zeby sie nie pochlastac.
A pozniej foch pt. "Sama mnie chcesz zostawic?" No... noz sie w kieszeni otwiera, przeca ma swojego kochanego mezusia traktujacego ja ja szmate, klocacego sie z nia o 3 w nocy, totalnie przynoszacego mi wstyd i upokorzenie w dodatku rozstroj nerwowy. Niestety matula jest slepa i lajzy wyrzucic nie chce. A on sam mimo ze juz "grozil" pare razy tez sie wyprowadzic nie chce. Jeju, jakie zycie byloby wtedy piekne... Bez niego, bez klotni, bez awantur, bez kladzenia lap na nieswojej kasie (nie myslcie ze ja rodzinie kasy zaluje, bron boze, ale wku..rza mnie gdy matka wziela kredyt ojciec zaczal ze a to "telewizor sie psuje" a to "lodowka jest mala" a to "ta kur... nie naprawila mi komputera"* a to "nowe meble by sie przydaly" jedyna sluszna i pozytywna rzecz z kredytu to zmiana okien... ktorej on byl przeciwny! w efekcie w momencie gdy zostalo jej sie 2 tys i chciala to wplacic na mieszkanie zeby bylo mniej, to on stwierdzil ze potrzebuje 500zl na splate raty, i potrzebuje jeszcze tyle i tyle...)

Wiesz co, mam pomysl. Wez ta swoja szwagierke moim rodzicom, a niech Twoj TZ mnie na siostre przygarnie Tylko jak Ci dzieciaki zdeprawuje i naucze robic elektromagnesy, czy tez domowe wiertarki nie gniewaj sie

*mowa o mnie, no sorry, ale DEBIL nie rozumie ze ja mu nie urodze twardego dysku oraz grafiki i nowego zasilacza. stwierdzil ze ja mu to pozabieralam. Dziwne, bo twardy dysk mam od TZ, plyte glowna, ram i procesor od brata, grafike tez od TZ a obudowe i zasilacz przywiozl swoja...
Jedyne co pozyczylam z komputera rodzicow to karta sieciowa ktora oddalam po tygodniu i w ramach gratisu dorzucilam druga, bo okazalo sie ze mam. Oczywiscie gdy proponowalam "Dobra, bede stratna, oddam Ci swoje stare czesci, ale dysk mam jedynie 10gb i moge ci na nim jedynie linuxa a nie windowsa zainstalowac" to wielki foch. Co mam bebechy ze swojego stacjonarnego wyjac?
Przyczepil sie pozniej o monitor (mial 15") no dobra, dostalam na gwiazdke laptopa, jeszcze poza laptopem TZ kupil nowiuski monitor 19" LCD o blisko 500zl mniej niz normalnie, to mu oddalam. Niestety nie moglam mu oddac kabla zasilajacego, bo kable zasilajace sa na wage zlota dla mnie, zwlaszcza te dlugie... i co? Wielki foch, ze on musi wydac 8zl
W efekcie jak mama wspominala ze chce kupic laptopa powiedzialam "Okej, jak juz Ci dupe truje to mu kup, ale ja Ci wybiore, i nie kupimy w normalnym sklepie, tylko w tym i tym, dobra?"
I co?! On jak sie dowiedzial wsciekl sie, wyciagnal mame do euro rtfałagd i wybral sobie laptopa... syf za 1500zl bez systemu operacyjnego gdzie na allegro za 1100 z systemem mozna by bylo kupic.
Jeszcze jak sie dowiedzial ze z okazji wysylki mojego laptopa na gwarancje mama mi pozyczy ich laptopa zaczal z nim chodzic! Chodzil z nim tak dzien, noc, dzien, po tych wszystkich znajomych i melinach :/ W koncu go opieprzylam ze jest niepowaznym idiota i jezeli system spieprzyl swoimi zabawami to ja nie zainstaluje, albo jak juz to zainstaluje linuxa bez srodowiska graficznego i mame naucze obslugi. Kazal mi oczywiscie spier... no to spier... zabierajac ich laptopa do siebie. Oczywiscie jak go nie bylo mama przyznala mi racje. Laptop obecnie jest przed ojcem schowany w pokoju.

Efekt calego kredytu mojej mamy jest taki:
ojciec chcial nowy telewizor - ma i jeczy ze TZ podczas pracy nie mial czasu mu go ustawic,
chcial kablowke i cyfrowke - ma, w ogole tego nie oglada, no kanaly XXX jak mama spi
Chcial laptopa - dostal, nosil go ze soba i malo mnie nie zabil jak sie dowiedzial od mamy ze tylko ja (moj profil) ma uprawnienia administratora, i nic sie nie zainstaluje bez mojej wiedzy i pomocy (jak bylam z nimi w pokoju zassal mase zawirusowanego porno na moj wlasny komputer, gdzie juz nie chodzilo mi o samo porno, a o programy jakie instalowal klikajac jak idiota)
chcial nowe meble - dostal, kto je skrecal? JA!
lodowka - okej, jest, i co? Nadal nie przestawil z mama szafek zeby ja normalnie postawic, a gdy moj TZ chce to zrobic mamuska sie pluje "a co jak jemu sie nie spodoba?"
A mozna bylo splacic to mieszkanie...

Przepraszam, ale gotuje sie we mnie dzisiaj. Ojciec wzial od mamy kase pare dni temu, znowu.
Pewnie tej swojej przyjacioleczce kupi cos na walentynki. A mame oleje i jeszcze zrobi jej awanture.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?


Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców
Czas edycji: 2009-02-14 o 17:23
SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 17:15   #1107
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
EVA -w tobie nadzieja.
nudze się strasznie i wpadłam na genialny pomysł zrobienia zazdrosek na okna z resztek firany.
do tej pory robiłam na szelki,ale ostatnio widziałam takie marszczone (nawlekane na drążek,bez żadnej taśmy.)nie wiem tylko jak to wykonać,bo nie miałam możliwości przypatrzenia sie technice.
chodzi mi o taki efekt,gdzie nad drążkiem zostaje kawałek firanki,ktora jest luźno pomarszczona
zamieszczam zdjęcie -rysunek.
masz może jakieś pomysły czarodziejko?
szyć umiem

ps oszalałam
http://www.swiat-firan.pl/?gclid=CND...FQVbtAod8SoZdQ

chyba juz mam,chociaz czekam na reszte propozycji.
jutro
Margot ja się na tych sprawach nie znam, ale cieszę się,że temat zaczęłaś sama zaczynam właśnie dobierać zasłony.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 17:16   #1108
paulina150528
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z paru zakamarków świata;)
Wiadomości: 3 181
GG do paulina150528
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Margo ale chcesz je sama zrobic i nie wiesz jak?Czy nie możesz w sklepie znaleśc?

Bo ja mam takie do kuchni i jakby co moge napisac jak zrobiłam


http://www.youtube.com/watch?v=8us3432lh4M


Zanuzyłam się dziś w czyms spokojnym muzycznie
__________________
Kto Ty jesteś?
-Polak stary
Jaki znak Twój?
-Moher szary


Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa


Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
paulina150528 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 17:25   #1109
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

ja sie dowiedzialam co to zazdroska dopiero kilka miesiecy temu

edit: stary przyczlapal od mamy i probuje przekupic mnie ciastem Rafaello
__________________

...noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu).

aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 17:34   #1110
paulina150528
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z paru zakamarków świata;)
Wiadomości: 3 181
GG do paulina150528
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez aniko 23 Pokaż wiadomość
ja sie dowiedzialam co to zazdroska dopiero kilka miesiecy temu

edit: stary przyczlapal od mamy i probuje przekupic mnie ciastem Rafaello


ciekawe czym mnie niedzwiedz bedzie przekupywal jak wrócimieliśmy na 16 do rodziców jechac...juz nie pojedziemy wrrrrr
__________________
Kto Ty jesteś?
-Polak stary
Jaki znak Twój?
-Moher szary


Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa


Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
paulina150528 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.