Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

[TmargoT]

Napisane przez Elliannia

Kochane, widzę że u was tak średnio

Ja siedze i sie nudze, tz dzis poleciał do Francji z powrotem :/

Za to na rozśmieszenie - Edgar wcina żywa rybkę
http://www.youtube.com/watch?v=c-cII5Of7U0

(czy to początki chcicy macierzyńskiej u mnie? )

eli.ja nie wiem,patrze na twojego żółwia i niewyrabiam.
zastanawiam się ,bo mój zjada ryby tylko chore,lub mniejsze od siebie.
zdrowe mu się nie dają złapać.
poza tym po krewetkach,czy płatkach roślinnych nie ma ochoty na ryby,tylko pływa i kopie kamienie.
niby temn sam gatunek żółwia (zółtogłowy),a inne zachowania.

edit-wrzućcie fotki sukni,bo jakoś nie dane mi było zobaczyć.

[Elliannia]

Margo, tu masz kreacje:
http://zyciegwiazd.onet.pl/115792,0,...ws_detail.html

Dla mnie naj były 4 sukienki :
Penelope
Sarah Jessica Parker
Alicia Keys (chociaż kolor dla mnie średni jej jest do twarzy)
Vanessa Hudgens


Zawiodłam się na sukniach Elie Saaba - zawsze są piękne i kobiece, a to co maja na sobie Jolie i jeszcze jedna (nazwisko wyleciało), wcale nie powala :/


Co do żółwia - może kwestia płci po prostu
Mi wychodzi na to, że jak rano nie dam mięsa, to wieczorem bierze się za rybki... może pogłódź Twoją dzień, to się dusza myśliwego obudzi?


BTW. Piękna, naprawdę piękna reklama... aż miałam dreszcze....
http://www.youtube.com/watch?v=Um9KsrH377A

[aniko 23]

Napisane przez Elliannia

Margo, tu masz kreacje:
http://zyciegwiazd.onet.pl/115792,0,...ws_detail.html

Dla mnie naj były 4 sukienki :
Penelope
Sarah Jessica Parker
Alicia Keys (chociaż kolor dla mnie średni jej jest do twarzy)
Vanessa Hudgens


Zawiodłam się na sukniach Elie Saaba - zawsze są piękne i kobiece, a to co maja na sobie Jolie i jeszcze jedna (nazwisko wyleciało), wcale nie powala :/


Co do żółwia - może kwestia płci po prostu
Mi wychodzi na to, że jak rano nie dam mięsa, to wieczorem bierze się za rybki... może pogłódź Twoją dzień, to się dusza myśliwego obudzi?


BTW. Piękna, naprawdę piękna reklama... aż miałam dreszcze....
http://www.youtube.com/watch?v=Um9KsrH377A

tez zrwoiclam na to uwage..nic zachwycajacego

mi sie podobala Anne Hathaway i Tilda Swinton ( choc troche niezbyt galowo sie prezentowala)

[***luna]

Elli reklama fantastyczna


(choć nie przypuszczałam,że będzie chodziło o szampon)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Coś wesołego? W Carry są ogromne wyprzedaże - za spodnie i kurtkę zimową zamiast 410zł w sumie, dałam 140 I - o radości! - jeansy rurki, dobrze leżą i nie muszę ich skracać

[Eva ID]

Napisane przez Malla

Żarłacz rybojad

Najbardziej podobała mi się suknia Penelope Cruz. Prosta, ale galowa.

Napisane przez aniko 23

tez zrwoiclam na to uwage..nic zachwycajacego

mi sie podobala Anne Hathaway i Tilda Swinton ( choc troche niezbyt galowo sie prezentowala)

Jak dla mnie:

1. Angelina Jolie w sukni od Elie Saaba - pierwsze miejsce za klasykę, która nigdy mi się nie znudzi.... poza tym czarny kolor.... i wszystko jasne, to znaczy czarne

2. Queen Latifah - cokolwiek i kogokolwiek, podoba mi się, że kobieta XL może się zaprezentować w bardzo elegancki sposób.... z mojej strony wielki szacunek

3. Taraji P. Henson w kreacji od Roberto Cavallego - ten projektant (nie ważne w tym momencie, czy znam go osobiście) zawsze, ale to zawsze trafia w mój gust.

4. Kate Winslet w sukni od YSL - czysta forma elegancji

5. Anne Hathaway w sukni Armani Prive - w tej mogłabym wziąć ślub.... (ino ni ma z kim )

[aniko 23]

Napisane przez Eva ID

Jak dla mnie:

1. Angelina Jolie w sukni od Elie Saaba - pierwsze miejsce za klasykę, która nigdy mi się nie znudzi.... poza tym czarany kolor.... i wszystko jasne, to znaczy czarne

2. Queen Latifah - cokolwiek i kogokolwiek, podoba mi się, że kobieta XL może się zaprezentować w bardzo elegancki sposób.... z mojej strony wielki szacunek.

3. Taraji P. Henson w kreacji od Roberto Cavallego - ten projektant (nie ważne w tym momencie, czy znam go osobiście) zawsze, ale to zawsze trafia w mój gust.

4. Kate Winslet w sukni od YSL - czysta forma elegancji

5. Anne Hathaway w sukni Armani Prive - w tej mogłabym wziąć ślub.... (ino ni ma z kim )

taaa niewazne

[Eva ID]

nooooo..... nie ważne......

[Elliannia]

Napisane przez Eva ID

Jak dla mnie:

1. Angelina Jolie w sukni od Elie Saaba - pierwsze miejsce za klasykę, która nigdy mi się nie znudzi.... poza tym czarny kolor.... i wszystko jasne, to znaczy czarne

2. Queen Latifah - cokolwiek i kogokolwiek, podoba mi się, że kobieta XL może się zaprezentować w bardzo elegancki sposób.... z mojej strony wielki szacunek

3. Taraji P. Henson w kreacji od Roberto Cavallego - ten projektant (nie ważne w tym momencie, czy znam go osobiście) zawsze, ale to zawsze trafia w mój gust.

4. Kate Winslet w sukni od YSL - czysta forma elegancji

5. Anne Hathaway w sukni Armani Prive - w tej mogłabym wziąć ślub.... (ino ni ma z kim )

Z Twoich typów zgodzę się li i jedynie z Queen Latifah i Anne Hathaway

Jolie mi nie leży - Saab ma dużo ładniejsze i bardziej kobiece kroje, niż ta, którą ona wybrała Zdziwiłam się tylko, że Beyonce nie zaprezentowała się w jego sukni Bo kiedys kupiła wszystkie suknie z jego kolekcji Ale ta dla mnie jest za prosta - takie widuje się normalnie na sylwestrach i studniówkach

Kate Winslet ma niedobraną do figury - poszerza ją w ramionach, lepiej by wyglądała ta sukienka gdyby nie miała tego 'rękawka'...

Taraji P. Henson - ładna suknia, ale ten dodatek z boku zbyt zwydziwiany jak dla mnie, i przez to odpada w przedbiegach Jakby to 'cuś' odciąć, to może być

[Eva ID]

Napisane przez Elliannia

Z Twoich typów zgodzę się li i jedynie z Queen Latifah i Anne Hathaway

Jolie mi nie leży - Saab ma dużo ładniejsze i bardziej kobiece kroje, niż ta, którą ona wybrała Zdziwiłam się tylko, że Beyonce nie zaprezentowała się w jego sukni Bo kiedys kupiła wszystkie suknie z jego kolekcji Ale ta dla mnie jest za prosta - takie widuje się normalnie na sylwestrach i studniówkach

Kate Winslet ma niedobraną do figury - poszerza ją w ramionach, lepiej by wyglądała ta sukienka gdyby nie miała tego 'rękawka'...

Taraji P. Henson - ładna suknia, ale ten dodatek z boku zbyt zwydziwiany jak dla mnie, i przez to odpada w przedbiegach Jakby to 'cuś' odciąć, to może być

To co ma Jolie to klasyka, ale zwróć uwagę na ułożenie sukni i na udrapowania... "wariacja ne temat" się zdarzają, ale to nie to samo, poza tym klasyka... no ja taki stary moher jestem.

Winslet w YSL... według mnie świetnie wygląda, ona ma szerokie umięśnione ramiona i z nich zrobiła atut a nie wstydliwy element, to mi się spodobało. Babka całą swoją osobą emanuje siłą kobiecości na swoich zasadach. To mój typ.

Henson suknia me tren a tyłu nie z boku, w załączeniu zdjęcie. Mnie się podoba... ale wiadomo, że ZAWSZE oceny są subiektywne.

[201604211131]

Mnie zauroczyła Alicia Keys... (uwielbiam ją jako piosenkarkę - ma bardzo dobry głos ), Queen Latifah (puszysta, a jaka piękna), Beyonce - figura i kreacja - fiu,fiu (Werka gwiżdże) - Penelope - wygląda jak w sukni ślubnej - nieporozumienie Evan Rachel Wood - klasycznie i uroczo... Vanessa Hudgens (to młode i już na oskarach - nie, wybaczcie, ale nie.... High School Miusical - to porażka ostatnich 2 lat) - Angelina Jolie - piękność, Heidi Klum - wygląda nie najgorzej, ale to co ona ze sobą wyrabia to ludzkie pojęcie przechodzi (wolała 6 mln od macierzyństwa ) Virginia Madsen - piękna czerwona suknia - prostota, to to co lubię, Natalie Portman - błagam na litość przytyj kobieto , Sarah Jessica Parker - fiu, fiu, fiu Kate Winslet - nagroda należała się Meryl Streep, ale wygląda nieźle , Anne Hathaway - Anielca - jest w mojej "żelaznej 10" , Meryl Streep - na taki wiek tak wyglądać - szacun wielki - chyba większość pań oceniłam

[aniko 23]

tak nagroda dla Meryll Streep...

[TmargoT]

Napisane przez Eva ID

Jak dla mnie:

1. Angelina Jolie w sukni od Elie Saaba - pierwsze miejsce za klasykę, która nigdy mi się nie znudzi.... poza tym czarny kolor.... i wszystko jasne, to znaczy czarne

2. Queen Latifah - cokolwiek i kogokolwiek, podoba mi się, że kobieta XL może się zaprezentować w bardzo elegancki sposób.... z mojej strony wielki szacunek

3. Taraji P. Henson w kreacji od Roberto Cavallego - ten projektant (nie ważne w tym momencie, czy znam go osobiście) zawsze, ale to zawsze trafia w mój gust.

4. Kate Winslet w sukni od YSL - czysta forma elegancji

5. Anne Hathaway w sukni Armani Prive - w tej mogłabym wziąć ślub.... (ino ni ma z kim )

wybaczcie,że pominę nazwiska,bo nie za bardzo znam.

najbardziej podobała mi sie ta biała suknia.
najgorsza była od A.JOLIE.-paskudny głęboki dekold-wykrój był wstętny

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

A ja zastanawiam sie o czym wy w ogole rozmawiacie

Elli, gygy mi nie dziala, wiec tutaj nakleje. Pamietasz ten cholerny krem... pamietasz jak ci sie skarzylam ze mi sie pory zatykaja, pryszcze i w ogole? No to kurde jak uzywam tego kremu mimo ze jest do cery suchej i wrazliwiej to ni cholery, pol zatkanego pora, a cera jak pupcia niemowlecia, gladsza niz wczesniej (leki mi sporo cere wygladzily). Ale obwinie jeszcze ten cholerny zel z mikrogranulkami za taki stan... no ale cudownie, az sie w lustrze niepoznaje. I faktycznie wyrownuje koloryt prawie jak obiecywal producent (po 4rech razach nie bede jeszcze mega cudu oczekiwala, ale fakt cere poprawil juz za drugim razem)! Nawet jak robily mi sie takie dziwne pryszcze w ktorych byla woda (no takie mini mini) to tez poznikaly. I pomyslec ze chlop mi go wybral
Kto by pomyslal ze stan cery tlustej/mieszanej poprawi krem do cery suchej i wrazliwej ;P

[Malla]

Szpiegu - ooo, jaki to krem?

Szajba - no nie mów, że w Carry znalazłaś spodnie na maleństwo?!

Elli - mnie też Elie Saab rozczarował, a uwielbiam jego kreacje.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

johnson 24h nawilzenie do cery suchej i wrazliwej, o dziwo nie zapchal mojej tlustej lub jak kto woli mieszanej cery. Przetestowalam wszystko na te moje mega wysuszone plamy (tz mnie pare nocy do grzejnika przysuwal, i sie na twarzy porobilo, skora zlazila, ble, poza tym pewnie te leki swoje dolozyly, bo one obnizaja hormony ktore sa odpowiedzialne za tradzik, i ogolnie produkcje sebum) ktore jeszcze zel podraznial. W koncu zdesperowana tym ze nawet z domu nie mam jak wyjsc bo wstyd i wygladam jakby mnie ktos pobil badz kwasem oblal poprosilam zeby kupil mi cos w aptece. Nie poszedl do apteki, tylko do carefoure, wrocil z zelem ktory kiedys uzywalam do cery tlustej (dax, arbuzowy bez sls, z mikrogranulkami, perfekcyjnie zebral ta cala zlazaca skore) i z tym kremem. W miedzyczasie zuzylam wszystkie kremy nawilzajace w domu, i guzik. Zaden nie zrobil takiego fajnego czegos jak ten cholerny johnson.

[Malla]

Szpiegu - kurcze, nie znalazłam go w Katalogu, a i składu w necie nie mogę. Ale ten do normalnej i mieszanej jest niezły Tylko nie podoba mi się ich polityka testowania na zwierzętach.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Malla

Szpiegu - kurcze, nie znalazłam go w Katalogu, a i składu w necie nie mogę. Ale ten do normalnej i mieszanej jest niezły Tylko nie podoba mi się ich polityka testowania na zwierzętach.

Niestety pudelko wyrzucilam, ale gliceryna byla gdzies na 6 czy 7 miejscu, i dlatego akurat ten TZ wzial, bo wszystko inne mialo gliceryne na drugim miejscu.
Testowanie na zwierzetach, coz. Powiem tak, jezeli cos ma przyniesc ulge czlowiekowi...
Gdyby nie swinie, nasza Anisel by pewnie wlasnie miala problem stopy cukrzycowej, bo dzieki swiniom ma insuline. Wstawianie swinskich zastawek czlowiekowi... tez nie jest zle. Szczerze? Wole juz kosmetyki testowane na zwierzetach niz dorzucanie spalonych zwierzecych zwlok do zwierzecego zarcia (Eukanuba <nawet weterynaryjna!>, Royal Canin... z tych dostepnych w sklepach tylko holistyczne, Acana i Purina sa bez zwierzecych popiolow, a Royal przeciez nie tylko Royala Robi, ale tez np. Pedigree, ktore niestety czasem z braku laku musze dac psu, nad czym niezwykle ubolewam, ale jezeli mam do wyboru biedronkowe psie zarcie wypuszczone przez provimi pet food, a pedigree, wybiore provimi, bo wiem ze oni w swoich karmach nie maja szczatek, no i dodaja bakterie kwasu mlekowego, co dla mojego padaczkowca-zoladkowca jest wazne).
Przynajmniej wiem ze bezpiecznie moge Nivea psu poduszki smarowac jak po soli lazi, i nic mu sie nie stanie.

[Wisienki]

Szpiegu - cieszę się, że krem ci pomógł, jeśli zaś chodzi o kwestie zwiarząt cóż tak jest ten swiat skonstruowany, że człowiek jest wszystkożercą i przynajmniej ja osobiście potrzebuje do życia mięsa, gdy jest zimno nie ma cieplejszego okrycia niż naturalne futro, testowanie lekarstw czy kosmetyków też akceptuje - wszystko to pod warunkiem, że każde konkretne zwierze wykorzystwane przez człowieka żyje w dobrych warunkach - ma odpowiednią ilość miejsca, zbilansowaną karmę, możliwość ruchu jednym słowem ktoś się o nie troszczy i nikt nie naraża go na niepotrzebne stresy, cierpienia - bo jeśli z góry wiadomo że coś na 90%, czy 100% będzie powodować uczulenia to po co męczyć tego królika... Poza tym moim zdaniem jeśli zwierze już musi zostać zabitę wszystkie cześci jego ciała powinny być wykożystane. Dlatego nic mnie bardziej nie wpienia niż gnijące mięso - bo dla producenta liczą się tylko skóry, lub na odwrót - takie zachowanie świadczy o braku szacunku dla ofiary tych zwierząt

A teraz coś weselszego - zaklepałam sobie dorożkę na ślub

No a pozatym przede mną dziś ciezkie kolokwium - mam nadzieję, że się uda ...

[paulina150528]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

A ja zastanawiam sie o czym wy w ogole rozmawiacie

Ja tez się zastanawiałam o czym one rozmawiają


Dobry dzień

Cos chciałam napisac ale jak wiadomo Paulina i cyferki maja problemy z pamięcia i mi sie zapomniało

Wisienki trzymam kciukii zdjecie dorozki poprosze

[malinka_86]

powitać z rana - i zmykam czytać książkę

[201604211131]

Dzień dobry moherki
Ja wciąż z katarem

[Impersona]

Też się witam O kreacjach nie pogadam, bo oprócz Aleksandra McQueena, który bardzo trafia w mój gust na projektantach się nie znam, a większość sukni z gal wszelkich jest dla mnie zbyt wydziwniona. No i nie podobają mi się bardzo sukienki "bez trzymanki".

Napisane przez Wisienki

A teraz coś weselszego - zaklepałam sobie dorożkę na ślub

Super Będziesz prawdziwą księżniczką

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Wisienki

Szpiegu - cieszę się, że krem ci pomógł, jeśli zaś chodzi o kwestie zwiarząt cóż tak jest ten swiat skonstruowany, że człowiek jest wszystkożercą i przynajmniej ja osobiście potrzebuje do życia mięsa, gdy jest zimno nie ma cieplejszego okrycia niż naturalne futro, testowanie lekarstw czy kosmetyków też akceptuje - wszystko to pod warunkiem, że każde konkretne zwierze wykorzystwane przez człowieka żyje w dobrych warunkach - ma odpowiednią ilość miejsca, zbilansowaną karmę, możliwość ruchu jednym słowem ktoś się o nie troszczy i nikt nie naraża go na niepotrzebne stresy, cierpienia - bo jeśli z góry wiadomo że coś na 90%, czy 100% będzie powodować uczulenia to po co męczyć tego królika... Poza tym moim zdaniem jeśli zwierze już musi zostać zabitę wszystkie cześci jego ciała powinny być wykożystane. Dlatego nic mnie bardziej nie wpienia niż gnijące mięso - bo dla producenta liczą się tylko skóry, lub na odwrót - takie zachowanie świadczy o braku szacunku dla ofiary tych zwierząt

A teraz coś weselszego - zaklepałam sobie dorożkę na ślub

Odnosnie pierwszej czesci, popieram. Buzie mam cudna, i moge psiakowi lapki tym smarowac, jak znowu z sola przesadza.
Jesli chodzi o dorozke... to mi sie marzy jakis USC co to jest sliczny... albo zeby na swiezym powietrzu wczesna ciepla zima


Paulinko i cyferki, dzieki Tobie to ja sie samotna nie czuje.

Na badania nie pojechalam, pojade w czwartek. Srednio sie czuje.

Mama o 13 ma rozmowe o prace, jedna klatka 10 pieter 1200zl.
To z mieszkaniem funkcyjnym od kwietnia, 5 klatek 4 czy 5 pieter, malo terenu i tez 1200zl.
Jak sobie pomysle ze wczesniej 11klatek 4 pietra, parter, do tego piwnice, garaze, dwa tarasy, teren zielony, w cholere tego z 6000mkw bylo chyba samej zieleniny i za to 1300zl i bez prawa do podwyzki... praca w nocy i w ogole, a tutaj i w jednej i drugiej ofercie "Pani na 6 bedzie, w 2h teren, a pozniej to klatki" to mi krew sie scina.

[santos]

Witam wszystkie!

Przepraszam, ale nie mam czasu przeczytac wszystkiego, co nadziergalyscie.

Ja walcze dzielnie z demonem, czyli moja praca i bardzo intensywnie unikam mojego promotora. Ale, musze sie pochwialic, praca wre. Mam juz 24 strony, a mysle, ze wkrotce dobije do 40. Praca u nas ma srednio ok 20 stron wiec pewnie czeka mnie ciecie. Sama nie wiem, jak licza sie tlumaczenia. Moja praca zawiera tlumaczenia tekstow, ktore sama edytowalam. I teraz, czy tlumaczenie liczy sie do objetosci pracy, czy nie? HGW.

Poza tym mam masakre bo dostalam okres i jestem okropnie spuchnieta. Puchna wam nogi w czasie okresu? Bo mi spuchly lydki i stopy (o brzuchu nie wspomne ,wygladam jak w 6 m-cu ciazy ). Czuje sie okropnie.

Pozdroofka mohjerki

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Santos, widocznie wode zatrzymujesz w czasie okresu.

Wlasnie uslyszalam cwierkajacego ptaszka, jakies radosne, nie krucze czy wronie tylko radosne "cwiru cwiru cwir"... niebawem wiosna przyjdzie ;>
10 marca ma byc 8 stopni w Warszawie, wiec komunikuje wszelkim niedowiarkom iz wiosna idzie.

[aniko 23]

Napisane przez wirlandia

Dzień dobry moherki
Ja wciąż z katarem

a ja drugi dzien z bólem głowy

Napisane przez santos

Witam wszystkie!

Przepraszam, ale nie mam czasu przeczytac wszystkiego, co nadziergalyscie.

Ja walcze dzielnie z demonem, czyli moja praca i bardzo intensywnie unikam mojego promotora. Ale, musze sie pochwialic, praca wre. Mam juz 24 strony, a mysle, ze wkrotce dobije do 40. Praca u nas ma srednio ok 20 stron wiec pewnie czeka mnie ciecie. Sama nie wiem, jak licza sie tlumaczenia. Moja praca zawiera tlumaczenia tekstow, ktore sama edytowalam. I teraz, czy tlumaczenie liczy sie do objetosci pracy, czy nie? HGW.

Poza tym mam masakre bo dostalam okres i jestem okropnie spuchnieta. Puchna wam nogi w czasie okresu? Bo mi spuchly lydki i stopy (o brzuchu nie wspomne ,wygladam jak w 6 m-cu ciazy ). Czuje sie okropnie.

Pozdroofka mohjerki

dziergaj dziergaj te prace

mnie nic nie puchnie w czasie okresu no chyba ze piersi

[TmargoT]

dzień dobry.
wiosna idzie,czuję hormony

na poprawę humoru:
PRZYKŁAD ANALIZY POTRZEB KLIENTA.

Szedł facet ulicą i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie: "Wpadnę". Wita go uśmiechnięty sprzedawca:
- Dzień dobry. W czym możemy pomóc, co chciałby pan kupić?
Facet się zastanawia i mówi:
- Rękawiczki.
- To proszę podejść do działu rękawiczek.
Facet idzie do wskazanego działu i mówi:
- Chce kupić rękawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszę podejść do działu rękawiczek zimowych.
Facet poszedł.
- Dzień dobry. Potrzebne mi są zimowe rękawiczki.
- Skórzane czy nie?
- Skórzane
- To proszę podejść do działu rękawiczek skórzanych.
Facet podenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:
- Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki.
- Z klamerką czy bez?
- Z klamerką.
- Proszę podejść do stoiska z rękawiczkami z klamerką.
Facet jest juz wkurzony i z trudem powstrzymuje się żeby nie wybuchnąć i mówi:
- Poproszę rękawiczki, zimowe, skórzane i z klamerką.
- Klamerką na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam do stoiska naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- Proszę przestać się nade mną znęcać !!! Dajcie mi te rękawiczki i pójdę sobie !!!
- Proszę pana, proszę o cierpliwość, chcemy panu sprzedać dokładnie takie rękawiczki, jakie pan potrzebuje.
- Facet idzie dalej.
- Poproszę rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką i na rzepy.
- A jaki kolor?

Nagle otwierają się drzwi i do sklepu wchodzi jakiś facet z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury.

Niesie go na wyciągniętych rekach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam ****a sedes, a taką glazurę !!!!!! Dupę juz wam wczoraj pokazałem, wiec sprzedajcie mi wreszcie JAKIKOLWIEK papier toaletowy.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Mama dostala prace.
Ale mimo to wlasnie dostalam dola i najchetniej zwialabym z domu...

[aniko 23]

Miałam nie pisac tego bo mam lenia i nie che mi sie drukowac...ale moje wzburzenie siegnelo poziomo gdzie zapala sie czerwony alert


Mianowicie:
wczoraj kuzynka poprosiła mnie żebym dzisiaj zaopiekowała sie jej dzieckiem ( 2miesieczne) na okolo 2 godz. bo umowila sie do fryzjera...zgodzilam sie.
wiec rano o 10 poszlam do niej i wszystko bylo w porzadku maly byl grzeczny...pogaworzylismy ...napilismy sie herbatki..poszlismy spac...
i taki minelo 1.5 godz i pojawila sie moja druga kuzynka ( wpadla na kawe do tej pierwszej) dzidzia spala...zrobilam jej kawe..podalam ciasto pod nos...maly zaczal sie krecic a ta jak wystartowala do niego od razu na rece go pyk i telepie nim..wiec mowie jej ze niepotrzebnie go tak szybko wybudzila..spalby sobie jeszcze...no i jak sie dzieciak rozwrzeszczał to larmo na cala chate...dobrze ze przyszla mamunia ...zaczela go karmic i dziekowac mi ze sie nim zajelam a ta co wybudzila malego mowi " UWAGA" ale ania sobie sama z nim nie radzi ...jak moglas zostawic ja z dzieckiem sama na 2.5 godziny...dobrze ze przyszlam bo ryczal jakby go zarzynalipowiedzia lam jej tylko ze gada bzdury ( mialam ochote jej dowalic ale cieżarna to rozdrazniona) i odpuscilam