Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

[201604211131]

Jestem moherki - wróciłam ze stolicy (pobudka 4:40 by się wyrobić na autobus o 5:45 - miałam na 8:30 - a wróciłam o 19:00). Powroty (będę w domu) w każdy czwartek będę miała 20:30. Bo zajęcia do 18:45.
Santos - pracuj, przy okazji M oddał swoją pracę do pani profesor Sekuły (dzięki temu, że mu poprzekładała - daliśmy razem się pouczyć (cudowna kobieta) dzień po dedline - a pracował do 5 rano (mój pracuś ).
Maddie - będzie dobrze, zobaczysz - kciuki trzymam.
Szpieg - bardzo współczuję bólu
Dario - zobaczysz, będzie dobrze... na pewno się ktoś znajdzie.

[Malla]

Dzisiaj moja koleżanka ze studiów była na przymiarce sukni, pięknie wygląda! Nie jest taka blada jak modelka na zdjęciu i ma kasztanowe włosy o złotawym odcieniu.

[Reijel]

Wpadam tylko by oznajmić, że mam już Internet na stancji A skoro trafiłam na temat sukien - jutro wkleję moje typy

[TmargoT]

witajcie.
od kilku dni was poczytuję,ale nie mam humoru,zeby pisać.
wali mi się na głowę,a swiatełka nie widze.

idę przespać złe dni.

[Malla]

Nie przesypiaj, tylko pisz co Cię gryzie.

[TmargoT]

nie chce pisac tego na forum.to zbyt idywidualne.

[aniko 23]

Napisane przez Malla

Dzisiaj moja koleżanka ze studiów była na przymiarce sukni, pięknie wygląda! Nie jest taka blada jak modelka na zdjęciu i ma kasztanowe włosy o złotawym odcieniu.

jest boska...kolekcje salonow Madonna to juz wyzsza szkola jazdy

[Malla]

Margo - OK... trzym się

Aniko - o wiele lepiej prezentuje się na niej, bo to śliczna dziewczyna

[aniko 23]

Napisane przez TmargoT

nie chce pisac tego na forum.to zbyt idywidualne.

Margo jestes silna kobita...jestem pewna ze wszystko bedzie w porzadku i ze wszystkim sobie poradzisz..choc nie mam pojecia o co chodzi

[malinka_86]

witam
margo -

[TmargoT]

dzięki dziewczyny.
mam nadzieję,że "jutro bedzie lepiej"

[malinka_86]

magro - jak coś to ci wyślemy trochę energii i siły

[TmargoT]

Napisane przez malinka_86

magro - jak coś to ci wyślemy trochę energii i siły

-super.
to ja poproszę o duuuużo cierpliwości i siły.

[Malla]

fiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuu... cierpliwość poszła!

siły nie mam, więc nie udostępnię

[TmargoT]

Napisane przez Malla

fiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuu... cierpliwość poszła!

siły nie mam, więc nie udostępnię

od razu cieplej na duszy.
w skrycie powiem ,że chodzi o kryzys finansowy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Malla

Dzisiaj moja koleżanka ze studiów była na przymiarce sukni, pięknie wygląda! Nie jest taka blada jak modelka na zdjęciu i ma kasztanowe włosy o złotawym odcieniu.

Ładna suknia, choć nie w moim typie Ale obiektywnie ładna.

Napisane przez Reijel

Wpadam tylko by oznajmić, że mam już Internet na stancji A skoro trafiłam na temat sukien - jutro wkleję moje typy

Poka poka

Napisane przez TmargoT

witajcie.
od kilku dni was poczytuję,ale nie mam humoru,zeby pisać.
wali mi się na głowę,a swiatełka nie widze.

idę przespać złe dni.

Margo, rozumiem doskonale, bo sama nie mam ostatnio dobrych dni. Mam nadzieję jednak, że światełko szybko nadejdzie A co do skrytości - u mnie to raczej stan permanentny, ot, coś w stylu choroby przewlekłej...

[Reijel]

Margo, wysyłam ile mogę

Zgodnie z obietnicą - suknie Przyznaję bez bicia, to mój mały fetysz Ku zgorszeniu mojej rodzicielki, podobają mi się czarne dodatki.

[Reijel]

I jeszcze trochę:

[santos]

Napisane przez Reijel

Margo, wysyłam ile mogę

Zgodnie z obietnicą - suknie Przyznaję bez bicia, to mój mały fetysz Ku zgorszeniu mojej rodzicielki, podobają mi się czarne dodatki.

WOW! Ja bym chciala cos pomiedzy nr 1 a cztery (ta z szarfa czarna w pasie, ksztalt rybka). W pierwszej podoba mi sie to na rece, gora - niestety mam umiesnione lapy i bary (bicepsy sie wyrobilo he he) wiec zeby wygladac subtelnie bede musiala miec albo cos takiego na gorze, albo ramiaczka nie na ramionach pionowo w gore, tylko na przedramionach (jakby poziomo) odcinajace sie. No i rybka, bo coz... wciecia w talii bozia mi nie dala (mam 68, a biodra 88).... Achhhh sie rozmarzylam. Ale jak juz pisalam, ja sobie poczekam. A ze zapytam - w czym biora slub wasi panowie? Bo moj to ma obcykany stroj niczym kazda przyszla panna mloda .

Reijel, a jak tam u ciebie na studiach?

[Reijel]

I dokładka; napiszcie, jeśli chcecie więcej w określonym typie, mój dysk jest przepełniony

Santos, przedłużona sesja... Ta babka chyba naprawdę mnie nie lubi.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Reijel, ja też takie oglądałam - jedną z pierwszych byłą poniższa z czarną szarfą Możesz podpiąć pod swoją kolekcję

[Malla]

Wszystkie piękne! Precz z bezami!

[Reijel]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11192855]Reijel, ja też takie oglądałam - jedną z pierwszych byłą poniższa z czarną szarfą Możesz podpiąć pod swoją kolekcję [/quote]

Dziękuję Twoja i tak będzie najpiękniejsza, bo Twoja

Napisane przez Malla

Wszystkie piękne! Precz z bezami!

Z bezami różnie bywa, widziałam zarówno koszamrki, jak i "całkiem całkiem".

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Mama w srode idzie na rozmowe tam co to mieszkanie funkcyjne... ^^

[Reijel]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Mama w srode idzie na rozmowe tam co to mieszkanie funkcyjne... ^^

[Ainsel]

Cześć i czołem Moherki

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Mama w srode idzie na rozmowe tam co to mieszkanie funkcyjne... ^^

Szpiegu, ja myślałam, ze mama już dostała tę pracęcoś źle przeczytałam?

Margo-nie znam Cię osobiście, ale sprawiasz wrażenie silnej kobiety, więc wierzę, ze poradzisz sobie z problemami

Maddie-przykra sytuacja z tym pogrzebemalez Ci się trafiły współpracownice, wrrr...

Widzę, że odświeżamy temat sukien ślubnych
Reijel, bogate zbioryjak będę kiedyś w potrzebie, to wiem, kogo o zdjęcia prosić
Szaja-ładna ta Twoja sukienka, podoba mi się ta koronka na dole (no i cena okazyjna jak na suknię ślubną)

[aniko 23]

kiedys rozmawiałyście o tytoniu. do nabijania papierochow...dlatego pytam jaki jest dobry i w przystepnej cenie??

[201604211131]

Napisane przez TmargoT

witajcie.
od kilku dni was poczytuję,ale nie mam humoru,zeby pisać.
wali mi się na głowę,a swiatełka nie widze.

idę przespać złe dni.

Margot - kciuki

Napisane przez Reijel

Margo, wysyłam ile mogę

Zgodnie z obietnicą - suknie Przyznaję bez bicia, to mój mały fetysz Ku zgorszeniu mojej rodzicielki, podobają mi się czarne dodatki.

Napisane przez Reijel

I jeszcze trochę:

Napisane przez Reijel

I dokładka; napiszcie, jeśli chcecie więcej w określonym typie, mój dysk jest przepełniony

Santos, przedłużona sesja... Ta babka chyba naprawdę mnie nie lubi.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11192855]Reijel, ja też takie oglądałam - jedną z pierwszych byłą poniższa z czarną szarfą Możesz podpiąć pod swoją kolekcję [/quote]

Napisane przez Reijel

Dziękuję Twoja i tak będzie najpiękniejsza, bo Twoja
Z bezami różnie bywa, widziałam zarówno koszamrki, jak i "całkiem całkiem".

Rejel - mi się podobają te najprostsze, wyglądają cudownie. U mnie pod bezą by całe piękno mojej wazy się ukryło.

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Mama w srode idzie na rozmowe tam co to mieszkanie funkcyjne... ^^

Szpieguś - kciuki, będzie dobrze -

[DariaKom]

Napisane przez aniko 23

kiedys rozmawiałyście o tytoniu. do nabijania papierochow...dlatego pytam jaki jest dobry i w przystepnej cenie??

Ja nadal nabijam zwyklym Paramount Gold i jestem zadowolona. Za duże opakowanie (na 200szt)placę ok. 37zl.




Dziewczyny, potrzebuję trochę wsparcia. Przechodzę do rzeczy. Jak już zaczęlo się ukladać w miarę w sprawach finansowych to przyszla teściowa dolala oliwy do ognia.

Wczoraj byliśmy u tż. rodziców, ale tylko po plytę i mieliśmy jechać do jego cioci z zaproszeniami bo potem już wylatuje za granicę.
Mama tż od jakiegoś czasu robi straszne naciski na nas, że mamy wziąć na świadków jej siostrzenicę i siostrzeńca. Nie widzi nam się to wcale bo ten chlopak jest bardzo nieśmialy, niezabawowy - sztywniak, co tu będę czarować!
A ta tż kuzynka dość zabawowa i towarzyska, ale ja jej na oczy nigdy nie widzialam. Jak kiedyś tam powiedzialam, że rozważę czy jej nie poprosić to ona uznala, że już zadecydowane. Dodam, że dziewczyna mieszka w Wawie i trzeba jechać, żeby ją poznać i od razu poprosić... No i ostatnio już dość natarczywie teśćiówka wypytywala mnie kiedy jedziemy do Warszawy, bo to już czas najwyższy i że oni się z nami zabiorą ale muszą wiedzieć, żeby wiąć wolne. Ja to zbylam, bo nie chcialam być niemila a jakbym chciala powiedzieć co pomyślalam to bylabym wlaśnie nie mila. Jakim prawem obca baba decyduje za mnie kogo mam brać na świadka...
No i wracam do wczorajszego spotkania. Otóż mama tż naskoczyla na niego, a w domyśle też na mnie, że kiedy my wreszcie poprosimy Przemusia i Sylwię. Tż. się zdenerwowal i zacząl jej wyjaśniać, że jeszcze nie zadecydowaliśmy, a ona, że co tu wiele decydować, tu trzeba już zapraszać bo czasu nie ma.
A teraz najlepsze. Dzień wcześniej powiedzialam tż że rozważam jego inną kuzynkę i jej męża, tak się sklada, że ona pracuje tam gdzie mam staż, za ścianą i jest bardzo fajną osobą. Pomyślalam, że jak zaproponujemy parkę z ich rodziny to jego mama będzie zachwycona a i ja bym się cieszyla. Tż bardzo chętnie przystal na moją propozycję. No i jak wczoraj powiedzieliśmy zadowoleni jego mamie, to ona się na nas rzucila, że ona nigdy się nie zgodzi, żeby malżeństwo stalo za nami, że możemy sobie się śmiać, ale ona zna wiele przypadków, że to przynioslo pecha i nowożeńcy się rozstali. No i zaczęla z tymi zabobonami wyjeżdżać a jak już się rozkręcila to uderzyla w ton szantażu, że jak tak to ona nie przyjedzie na ślub (czyt. nie wyloży pieniędzy z ich strony)...no i wielki krzyk. Pokazala swoją praqwdziwą naturę zarzucając to tu to tam k***ami... A jak powiedzialam jej, że wielkiego wyboru nie mamy, żeby tak przebierać a ona "klamiesz- przecież jest Przemek i Sylwia"...
Na koniec calej maskarady jeszcze padlo pytanie co jedliśmy w środę, a ja, że fasolkę po bretońsku, a ona "weź już mnie nie zalamuj" (że niby mialam post zachować). No to już tego mi bylo za wiele i jej powiedzialam "ja jestem niewierząca, jestem ateistką i nie muszę postu zachowywać" a ona, że mam juz jej nawet takich rzeczy nie mówić....

Tak to w skrócie wygląda, dochodzi do tego incydent z otworzeniem mojej korespondencji z PUP (jestem u nich czasowo zameld. żebym mogla zarejestrować się w PUP i automatycznie moja korespondencja poszla tam), i parę wcześniejszych akcji kiedy to nie uszanowala tego, że nie podlegam jej rządom despotycznym....

Co ja mam robić w takim ukladzie, doradźcie bo mi już opadly ręce.

[Elliannia]

Witam moherki, ja wlaśnie wróciłam z zakupowego szaleństwa - byłam w Carrie, niestety to co mi się podobało było maks M, a ja muszę XL mieć ;( Za to tżtowi kupiliśmy tam sweter, kurtkę i bluzkę Ogólnie mój biedny tż chyba zrobi debet na karcie, bo miał dzień dobroci dla zwierząt (czyli mnie), wiec wróciłam bogatsza o kurtkę, koszulkę, podkład i puder Ale to moje pierwsze ciuchy od września - serio! Wraca moda na dzwony - i bogu dzięki, od roku nie mogłam znaleźć normalnych jeansów, wszystko rurki biodrówki, w których wyglądam na 3x grubszą niż jestem :/ Więc jak w końcu znalazłam w Camaieu jedne jedyne jeansy, w ktorych wyglądam tak jak powinnam - musiałam sobie kupić, po prostu musialam, mimo wysokiej ceny i widma rachunków w przyszłym miesiącu

Dodatkowo umieram - wczoraj popilam na rynku, po powrocie okazało się że dostałam okres, i dziś rano nie byłam w stanie zwlec się z łóżka, chyba że do wc, które zajmowałam pół godziny :/