Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

[Elliannia]

Napisane przez Malla

A ja znowu podzielam poglądy Elli.

Oglądałyście już konkursowe makijaże i pazurki?

Tak
I pominieta przez Ciebie 12 jest moim faworytem - bo nie jest przeładowana. Chociaż dla mnie i tak migdał to kształt paznokcia zawsze modny i pasujący do wszystkiego Tylko ze doszłam do takiego przekonania dopiero w tamtym roku

[Eva ID]

Napisane przez Elliannia

Ja osobiscie wierzę w Boga - ale nie wierzę w kosciół, całkowicie oddzielam te dwie rzeczy.

Wierzę w Boga i wierzę w Kościół... nie ma możliwości rozdzielenia Boga od Kościoła, a sam fakt, że ktoś nam się w Kościele nie podoba nie jest wyznacznikiem do naszej wiary.

Jest to próba naszej naszej wiary, jak wiele możemy przebaczyć w naszym chrześcijańskim miłosierdziu..... Pan Jezus wybaczył nam wszystkie grzechy, które popełniliśmy i które popełnimy... pod warunkiem, że ich żałujemy... ale nawet jeśli ich nie żałujemy tak bardzo, wszak wybaczone nam są...

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Eva ID

Wierzę w Boga i wierzę w Kościół... nie ma możliwości rozdzielenia Boga od Kościoła, a sam fakt, że ktoś nam się w Kościele nie podoba nie jest wyznacznikiem do naszej wiary.

Jest to próba naszej naszej wiary, jak wiele możemy przebaczyć w naszym chrześcijańskim miłosierdziu..... Pan Jezus wybaczył nam wszystkie grzechy, które popełniliśmy i które popełnimy... pod warunkiem, że ich żałujemy... ale nawet jeśli ich nie żałujemy tak bardzo, wszak wybaczone nam są...

Ewo, z łaski swojej nie nawracaj nas. Nam jest dobrze jak jest, najwyzej my bedziemy sie smazyc w piekle.
I przepraszam, ale musialam sie wypowiedziec teraz, bo wrecz mnie obrzydza gadanie ze nie mozna rodzielic Boga od ksiedza. To jest prywatna sprawa kazdego w co wierzy, a Ty w to juz od kilku postow zbytnio ingerujesz.

Dziekuje za uwage.

Nie moge udowodnic nie istnienia Boga, wiec go nie neguje, moge natomiast udowodnic falszywosc KK oraz ksiezy...
I zdziwilabys ile osob tak ma.

Poza tym watpie ze jesli istnieje Bog, to chcial aby narzucono mi dana religie/wyznanie... kloci sie to z wolna wola dana przez niego. Ot, wlasnie ukazalam falszywosc KK

[santos]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Ewo, z łaski swojej nie nawracaj nas. Nam jest dobrze jak jest, najwyzej my bedziemy sie smazyc w piekle.
I przepraszam, ale musialam sie wypowiedziec teraz, bo wrecz mnie obrzydza gadanie ze nie mozna rodzielic Boga od ksiedza. To jest prywatna sprawa kazdego w co wierzy, a Ty w to juz od kilku postow zbytnio ingerujesz.

Dziekuje za uwage.

Nie moge udowodnic nie istnienia Boga, wiec go nie neguje, moge natomiast udowodnic falszywosc KK oraz kosciola...

Popieram i chcialabym zwrocic uwage, ze nikt tu nie prosil o wyklad nt podstaw wiary katolickiej. Twoja agitacja, Evo, zaszla juz w niesmaczne rejony. My rozumiemy, ze wierzysz i w co. Moze bys laskawie zrozumala, ze my w to nie wierzymy, tak jak nie wierzymy w krasnale i dziadka mroza wiec wypisywanie nam tego jest bezcelowe. Jednoczesnie uspokajam cie, ze jesli chcialas nam dobitnie wykazac, w co wierzysz, to to ci sie udalo (na wypadek gdyby to bylo celem tych eposow), choc i tak wszyscy to swietnie wiedzielismy. Dziekuje ze przypomnienie. Na przyszlosc pamietaj, ze niektorych nei interesuje w co dokladnie wierzysz, tak jak ciebie nie interesuje, w co wierza Buddysci z Birmy.

[Elliannia]

Napisane przez Eva ID

Wierzę w Boga i wierzę w Kościół... nie ma możliwości rozdzielenia Boga od Kościoła, a sam fakt, że ktoś nam się w Kościele nie podoba nie jest wyznacznikiem do naszej wiary.

Jest to próba naszej naszej wiary, jak wiele możemy przebaczyć w naszym chrześcijańskim miłosierdziu..... Pan Jezus wybaczył nam wszystkie grzechy, które popełniliśmy i które popełnimy... pod warunkiem, że ich żałujemy... ale nawet jeśli ich nie żałujemy tak bardzo, wszak wybaczone nam są...

Evuś, jest mozliwość - ja nie chodzę do kościoła, a do Boga się modlę u siebie Denerwują mnie szopki, denerwuje mnie pokazywanie swojej wiary tylko na pokaz, denerwują mnie sztywne zasady panujące w kościele - świat idzie do przodu, uważasz że zabranianie antykoncepcji jest fair w dobie aids i innych chorób? Że zagladanie ludziom w majtki jest w porządku (mówię o impotencji, bezpłodności, braku lub utracie genitaliów lub narządów rozrodczych, ktore sa podstawą do nieudzielenia slubu lub do rozwodu kościelnego), że nie można uzyskać rozwodu koscielnego jeśli mąż zdradza, pije i bije? Że Galileusz został 'przywrocony' dopiero w 1992 roku, do kościola po wykleciu? W momencie kiedy już zdążyliśmy wylądować na księżycu? Ja nie wyparlam się katolicyzmy li i jedynie z tego względu, że mam nadzieję na poprawę koscioła, na zezwolenie na śluby duchownych, na pójście do przodu. i chcę ślub koscielny ze względu na to, że wierzę w Boga - żeby mi nikt nie zarzucił hipokryzji.

[santos]

Napisane przez Elliannia

Evuś, jest mozliwość - ja nie chodzę do kościoła, a do Boga się modlę u siebie Denerwują mnie szopki, denerwuje mnie pokazywanie swojej wiary tylko na pokaz, denerwują mnie sztywne zasady panujące w kościele - świat idzie do przodu, uważasz że zabranianie antykoncepcji jest fair w dobie aids i innych chorób? Że zagladanie ludziom w majtki jest w porządku (mówię o impotencji, bezpłodności, braku lub utracie genitaliów lub narządów rozrodczych, ktore sa podstawą do nieudzielenia slubu lub do rozwodu kościelnego), że nie można uzyskać rozwodu koscielnego jeśli mąż zdradza, pije i bije? Że Galileusz został 'przywrocony' dopiero w 1992 roku, do kościola po wykleciu? W momencie kiedy już zdążyliśmy wylądować na księżycu? Ja nie wyparlam się katolicyzmy li i jedynie z tego względu, że mam nadzieję na poprawę koscioła, na zezwolenie na śluby duchownych, na pójście do przodu. i chcę ślub koscielny ze względu na to, że wierzę w Boga - żeby mi nikt nie zarzucił hipokryzji.

Ja ci zarzuce. Skoro juz chcesz taki slub, to moze wybierz chociaz kosciol, ktory jest najblizej twoim pogladom, a nie pchasz sie do nielubianych katoli, ktorzy ci zagladaja w majty?

Bez urazy, ale dla mnei to hipokryzja.

[Elliannia]

Napisane przez santos

Ja ci zarzuce. Skoro juz chcesz taki slub, to moze wybierz chociaz kosciol, ktory jest najblizej twoim pogladom, a nie pchasz sie do nielubianych katoli, ktorzy ci zagladaja w majty?

Możesz zarzucać, już tłumaczę - bo idę na łatwiznę, bo do tego wyznania mamy wszystkie sakramenty, ja i tż, bo w mojej okolicy jest tylko kosciol kk i klasztor, slubu beda mi udzielac znajomi ksieza, ktorych znam i szanuje, a oni mnie, przyjaznia sie od lat z moja rodzina, ktorzy sami wychodza z zalozenia, ze w kk niedlugo wszystko sie zmieni. I będzie rodzinnie Poaztym - ślub w kościele, w białej sukni, to moje marzenie z dzieciństwa

[Malla]

Margo:
- makijażowy
- pazurkowy

Elli - kurczę, zaktualizował mi się Firefox i teraz tak mi śmigają zakładki, że nie wiem co zamykam. A że interesujące mnie opcje otwierałam w osobnych kartach, zamknęłam nie to co trzeba. Niestety, nie można dodać głosu

[Eva ID]

Napisane przez santos

Kobieto, opanuj sie. Np buddysci rodzili sie sie i byli wychowywani w wierze, ze .... boga nie ma. Bo nie ma boga wg ich religii. To co, uwazasz, ze w glebi od dziacka sami z siebie wymyslali ze takowy istnieje? Pohamuj sie troche z tym abrahamocentryzmem.
Mowisz chyba o tym, ze jak ktos sie urodzil w chrzescijanskiej rodzinie to musial wierzyc. Powiedzmy, ze sie zgodze.

Ja jestem opanowna. Z czym Ty masz problem?


Jasne, np. Tom Cruise wierzy w przybyszów z Kosmosu...

Santos, ja z Tobą nie zamierzam polemizować, ani broń mnie Panie Boże abym chciała Ciebie nawracać.


Mamy różne doświadczenia życiowe... i powinnam powiedzieć "pożyjesz, to więcej zrozumiesz", ale zamiast tego powiem tylko, "mylisz się kobieto w wielu sprawach, o których przekonać się będziesz mogła tylko w miarę Twoich doświadczeń życiowych".

Napisane przez TmargoT

EVA- nie moge się z tobą zdodzić.
nie mówię o sobie,bo urodziłam sie w wierze katolickiej,ale są osoby,ktore urodziły się w rodzinach niewierzących od pokoleń.rodzice nie ochrzcili dzieci,nie pokazali boga,nie nauczyli wiary.
nie wiem,jakie jest ich zycie,ale wiem,że można niewierzyć.

Margo, ja także mam znajomych (to takie dziwne?), którzy pochodzą z niewierzących rodzin, szczerze, każda z tych osób poszukiwała na własny sposób Boga, niektórzy znaleźli, inni nie, wręcz stali się potwornie agresywni... zaobserowałam ogromną agresję tych niewierzących skierowaną w wierzących.... wyśmiewanie... wykpiwanie, wręcz opluwanie.

i słynne... a w świętego Mikołaja też wierzysz ?

a w Kopciuszka też wierzysz?

Może w Smoka Wawelskiego?

Powtarzają jak papugi jeden za drugim... no jasne, w UFO też wierzycie i w Upiora z Opery też.

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wole juz sobie wmawiac ateizm niz byc wychowywana POD PRZYMUSEM w wyznaniu z ktorym nie moge sie identyfikowac. Dlatego nie pasuje mi KK i dlatego jestem ateistka pod tym wzgledem, poniewaz wiara ZOSTALA MI NARZUCONA. Wiec mozna uznac ze mozna sie urodzic ateista.
W ogole co to za cholerny obyczaj narzucic czlowiekowi jego wyznanie?!

Edit: I nie ma czegos takiego jak schizofremia. Schizofrenia owszem.

Schizofrenia... dziękuję za poprawienie, nie mam do czynienia z językiem polskim na codzień i z góry przepraszam za błędy.

Twoja wiara lub jej brak podyktowana jest innymi czynnikami.

Co nie zmnienia faktu, że masz prawo wyznawać lub nie wyznawać wiarę tak jak Ty uważasz i nie mnie Ciebie oceniać.

Szanuję poglądy Twoje i wiesz o tym doskonale.

[santos]

Napisane przez Elliannia

Możesz zarzucać, już tłumaczę - bo idę na łatwiznę, bo do tego wyznania mamy wszystkie sakramenty, ja i tż, bo w mojej okolicy jest tylko kosciol kk i klasztor, slubu beda mi udzielac znajomi ksieza, ktorych znam i szanuje, a oni mnie, przyjaznia sie od lat z moja rodzina, ktorzy sami wychodza z zalozenia, ze w kk niedlugo wszystko sie zmieni. I będzie rodzinnie Poaztym - ślub w kościele, w białej sukni, to moje marzenie z dzieciństwa

Acha ok. (ciesze sie, ze nie potraktowalas tego jako wrednego ataku, nie taki byl cel mej wypowiedzi).

Jesli cie to zainteresuje to ci powiem, ze wiekszosc protestantow wymaga jedynie chrzescijanskiego (moze byc katolicki) chrztu by udzielic slubu.

[Malla]

To smoka wawelskiego nie było?

[Elliannia]

Napisane przez santos

Acha ok. (ciesze sie, ze nie potraktowalas tego jako wrednego ataku, nie taki byl cel mej wypowiedzi).

Jesli cie to zainteresuje to ci powiem, ze wiekszosc protestantow wymaga jedynie chrzescijanskiego (moze byc katolicki) chrztu by udzielic slubu.

I nie mówię, ze katole są przezemnie nielubiane - bo mi zycie pokazało, że są i dobrzy i źli, w każdej wierze czy niewierze

Jednak chcę katolicki - bo rodzina, moja i tż, a do tego chcę, żeby slubu mi udzielał o.Krzysztof - kwestia znajomosli, lat przyjazni

Mall - wiem że nie można drugi raz, sama chcialam na jeszcze jeden amatorski zagłosować. Bardzo mi się niepodoba to, że paulakrk sie reklamowala i mowila, zeby na jej głosować - moim zdaniem to chamskie. Zresztą ta osoba sama w sobie jest chamska

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Eva ID

Twoja wiara lub jej brak podyktowana jest innymi czynnikami.

Tak, zaklamaniem kosciola katolickiego.

[Malla]

Elli - a może by tak konkurs na najlepszy moherowy make up i pazury?
Np. wzorek na paznokciach z nitek moheru wtopionych w lakier, niegolone wąsiki, niewydepilowane w cienką kreskę brwi, makijaż oczu rażący gromami (sama mam meszek na twarzy i nie lubię komentarzy o tym, jak to nie usunięto modelce włosków).

[santos]

Napisane przez Eva ID

Jasne, np. Tom Cruise wierzy w przybyszów z Kosmosu...

I chcialabys, zeby ostentacyjnie agitowal swoja wiare? Namawial cie i mowil "nie rozumiesz? Pozyjesz kobieto to zrozumiesz, ze Hubbard mial racje!". Moze troche szacunku i zrozumienia? Bo ton twoich wypowiedzi jest przesiakniety poczuciem wyzszosci " nie wiesz, bo nie pozylas, pozyyyyjesz, zobaaaczysz", czy sugerowanie, ze KAZDY szuka boga, w taki sposob, z ktorego wynika, ze Bog to co najmniej ka Eldorado, ci co nie znalezli to sa biedni i poszkodowani i napewno sfrustrowani i agresywni.

Napisane przez Eva ID

J
i słynne... a w świętego Mikołaja też wierzysz ?

a w Kopciuszka też wierzysz?

Może w Smoka Wawelskiego?

Powtarzają jak papugi jeden za drugim... no jasne, w UFO też wierzycie i w Upiora z Opery też.
.

Ja nie powtarzam tego, zeby umniejszyc czy wysmiac twoja wiare. Wierz sobie w cochcesz. Ale moze bys laskawie zrozumiala, ze dla mnie istnienie boga ma taka sama wartos i prawdziwosc jak istnienie krasnali?
Z punktu widzenia logicznego i pragmatycznego nie ma roznicy miedzy wiara w krasnale i wiara w Boga, to tak na marginesie.

Napisane przez Eva ID

Ja jestem opanowna. Z czym Ty masz problem?

Z niczym. Ty natomiast masz problem ze zrozumieniem, ze ludzie niewierzacy nie sa pokrzywdzeni.


PS. Slyszalas o Pastafarianizmie?

[TmargoT]

Napisane przez Eva ID

Ja jestem opanowna. Z czym Ty masz problem?


Jasne, np. Tom Cruise wierzy w przybyszów z Kosmosu...

Santos, ja z Tobą nie zamierzam polemizować, ani broń mnie Panie Boże abym chciała Ciebie nawracać.


Mamy różne doświadczenia życiowe... i powinnam powiedzieć "pożyjesz, to więcej zrozumiesz", ale zamiast tego powiem tylko, "mylisz się kobieto w wielu sprawach, o których przekonać się będziesz mogła tylko w miarę Twoich doświadczeń życiowych".









Margo, ja także mam znajomych (to takie dziwne?), którzy pochodzą z niewierzących rodzin, szczerze, każda z tych osób poszukiwała na własny sposób Boga, niektórzy znaleźli, inni nie, wręcz stali się potwornie agresywni... zaobserowałam ogromną agresję tych niewierzących skierowaną w wierzących.... wyśmiewanie... wykpiwanie, wręcz opluwanie.

i słynne... a w świętego Mikołaja też wierzysz ?

a w Kopciuszka też wierzysz?

Może w Smoka Wawelskiego?

Powtarzają jak papugi jeden za drugim... no jasne, w UFO też wierzycie i w Upiora z Opery też.








Schizofrenia... dziękuję za poprawienie, nie mam do czynienia z językiem polskim na codzień i z góry przepraszam za błędy.

Twoja wiara lub jej brak podyktowana jest innymi czynnikami.

Co nie zmnienia faktu, że masz prawo wyznawać lub nie wyznawać wiarę tak jak Ty uważasz i nie mnie Ciebie oceniać.

Szanuję poglądy Twoje i wiesz o tym doskonale.

no widzisz,masz znajomych niewierzących,czyli ateistów.może szukali boga,może nie szukali,lub nie zlaleźli.
nie mnie oceniać,czy sa agresywni,czy nie,bo znam nieagresywnych.jednak nie zaprzeczysz faktom,że można urodzić sie ateistą.
zapewniam cię,że można.

EVO-skoro rozwinęłaś tak drażliwy temat,to mam do ciebie pytanie.
jak się ma wiara w boga,do małżeństwa i rozwodów?
czy,aby bóg nie kazał nam kochac na dobre i na złe?

Napisane przez Malla

To smoka wawelskiego nie było?

kopciuszka też nie było?
-to po co ja czekam na księcia z moim kapciem?

[Eva ID]

Napisane przez santos

Popieram i chcialabym zwrocic uwage, ze nikt tu nie prosil o wyklad nt podstaw wiary katolickiej.

Dziękuję za Twoją wyczerpującą odpowiedź.
Ale odpowiem na Twoje zarzuty:



1. Nie robiłamn wykładu na temat wiary.

Napisane przez santos

Twoja agitacja, Evo, zaszla juz w niesmaczne rejony. My rozumiemy, ze wierzysz i w co. .

2. Co takiego jest niesmacznego w wierze? Dziękuję, że rozumiesz w co wierzę.

Napisane przez santos

Moze bys laskawie zrozumala, ze my w to nie wierzymy, tak jak nie wierzymy w krasnale i dziadka mroza wiec wypisywanie nam tego jest bezcelowe.

3. Ja łaskawie rozumiem, że są ludzie, którzy mają inną wiarę, lub nie mają jej wcale... spotkałam bardzo wiele takich osób w swoim życiu...
dlaczego miałabyś nagle wierzyć w bajki braci Grimm?
Wszak to tylko bajki, nie religia, porównujesz bajki do religii. czy to tylko przypadek?
Dziadek Mróz, to socjalistyczny wymysł, natomiast święty Mikłaj - Biskup - żył naprawdę i nie miał nic wspólnego z pajacami w czerwonych kubraczkach z Centrach Handlowych

Napisane przez santos

Jednoczesnie uspokajam cie, ze jesli chcialas nam dobitnie wykazac, w co wierzysz, to to ci sie udalo (na wypadek gdyby to bylo celem tych eposow), choc i tak wszyscy to swietnie wiedzielismy.

4. Skarbie, nie możesz uspokoić mnie bardziej, bo ja spokojna jestem z natury, to nagle w w Tobie zawrzało... tylko co?

Napisane przez santos

Dziekuje ze przypomnienie. Na przyszlosc pamietaj, ze niektorych nei interesuje w co dokladnie wierzysz, tak jak ciebie nie interesuje, w co wierza Buddysci z Birmy.

5. Piszemy w tym wątku o bardzo róznych sprawach, Santos, nie masz prawa pisać do mnie, że nie mogę pisac o tym w co wierzę, o tym co myslę i czym chcę się podzielić z uczestniczkami tego wątku....

Kogo obchodzi, że masz problem z napisaniem pracy? Niby nikogo, ale jednak każda Ciebie w tym wspiera, rówież ja Tobie kibicuję i życzę Ci jak najlepiej.

Dlaczego moja wiara w Boga wzbudza w Tobie agresję?

[Malla]

Margo - a mało to Kopciuszków teraz na wyprzedażach? Na pewno istnieją

A tak poza tym to wykrakałaś - firmę, w której pracuje mój TŻ, dotknął kryzys i zwalniają połowę osób, on jeszcze nie wie


Piszcie o czym chcecie, mnie tam się podoba, że tyle tu tematów.

[TmargoT]

Napisane przez Malla

Margo:
- makijażowy
- pazurkowy

Elli - kurczę, zaktualizował mi się Firefox i teraz tak mi śmigają zakładki, że nie wiem co zamykam. A że interesujące mnie opcje otwierałam w osobnych kartach, zamknęłam nie to co trzeba. Niestety, nie można dodać głosu

paznokcie to 18-mój faworyt.
makijarze-no tu miałam więcej i nie pamiętam.jednak piękne są kolorowe,oraz te wymyślne.zagłosowałam.
a jaka jest nagroda?

[Eva ID]

Napisane przez TmargoT

EVO-skoro rozwinęłaś tak drażliwy temat,to mam do ciebie pytanie.
jak się ma wiara w boga,do małżeństwa i rozwodów?
czy,aby bóg nie kazał nam kochac na dobre i na złe?

Bo nikt z nas nie jest perfekcyjny i każdy z nas popełnia błędy....

Bóg przykazał nam kochać i wybaczać, ale nie znaczy to, że mamy unieszczęśliwiać samych siebie.

W Kościele są anulacje malżeństw.

Powtarzam raz jeszcze: NIE MAM ZAMIARU NIKOGO NAWRACAĆ.

[santos]

Napisane przez Eva ID

2. Co takiego jest niesmacznego w wierze? Dziękuję, że rozumiesz w co wierzę.

Nie w wierze, tylko w sposobie agitowania, czy w ogole w agitowaniu. Powinnas chyba wiedziec, ze sprawa wyznania jest sprawa delikatna i indywidualna. I owszem piszemy tu o wielu sprawach, ale nikt, na przyklad, nie pisze o swoich pogladach nt aborcji w sposob przedstawiajacy osobe majaca odmienne poglady jak kogos, kogo w zyciu cos ominelo i w ogole jest godny politowania.

Napisane przez Eva ID

1. Nie robiłamn wykładu na temat wiary.

To po co wklejasz tu modlitwe?

Napisane przez Eva ID

3. Ja łaskawie rozumiem, że są ludzie, którzy mają inną wiarę, lub nie mają jej wcale... spotkałam bardzo wiele takich osób w swoim życiu...
dlaczego miałabyś nagle wierzyć w bajki braci Grimm?
Wszak to tylko bajki, nie religia, porównujesz bajki do religii. czy to tylko przypadek?
Dziadek Mróz, to socjalistyczny wymysł, natomiast święty Mikłaj - Biskup - żył naprawdę i nie miał nic wspólnego z pajacami w czerwonych kubraczkach z Centrach Handlowych

Z tego co mi wiadomo, a wlasnie zajmuje sie religiami "zawodowo" i o tym tez pisze religie, polityka& religia sie przenikaly. Basnie braci Grimm maja takze aspekty nadprzyrodzone i opisuja wiele elementow z poganskich wierzen. Z reszta tajemnica nie jest, ze i wiele elementow katolickich bierze sie z poganskich religii. Chocby Swieto ku czci boga Mitry vel Boze narodzenie to byla duza feta, takze "panstwowa". Ergo to tylko Tobie sie wydaje, ze jest wielka roznica miedzy "religia" czyli wiara w Boga Ojca, a przesadami i zabobonami (ktore czesto sa pokazane w basniach). Wlasciwie, to nie ma zadnej. Wiem, ze w KK liczy sie co mowi glowa kosciola, bo generalnie wiara opiea sie na tradycji & Bilbii (czyt KK interpretacji Biblii), ale nie wszystkie religie dzialaja w ten scentralizowany sposob, gdzie jedna grupa ludzi oglasza jedyna prawde. Wlasciwie oprocz KK to prawie zadna.

[TmargoT]

Napisane przez Eva ID

Bo nikt z nas nie jest perfekcyjny i każdy z nas popełnia błędy....

Bóg przykazał nam kochać i wybaczać, ale nie znaczy to, że mamy unieszczęśliwiać samych siebie.

W Kościele są anulacje malżeństw.

Powtarzam raz jeszcze: NIE MAM ZAMIARU NIKOGO NAWRACAĆ.

jednak nie kazdy może dostać unieważnienia małżenstwa kościelnego.muszą być spełnione pewne warunki.
ja do nic nie należe,a mam zakaz spowiedzi,czy przyjmowania komunii.
boli mnie to,ze ludzie dopisali sobie paragrafy i zabraniają człowiekowi wierzyć.
ja wierzę,ale nie chodzę do kościoła.nie cjhodze,gdzie mnie nie chcą,albo w całości,albo wcale,.

[Malla]

Margo - w makijażowym zestawy kosmetyków MAC, w pazurkowym... nie wiem

[TmargoT]

Napisane przez Malla

Margo - w makijażowym zestawy kosmetyków MAC, w pazurkowym... nie wiem

wow-.
super nagroda.
nie dziwię się,że tyle jest kandydatek.niektore się postarały

[santos]

Napisane przez TmargoT

jednak nie kazdy może dostać unieważnienia małżenstwa kościelnego.muszą być spełnione pewne warunki.
ja do nic nie należe,a mam zakaz spowiedzi,czy przyjmowania komunii.
boli mnie to,ze ludzie dopisali sobie paragrafy i zabraniają człowiekowi wierzyć.
ja wierzę,ale nie chodzę do kościoła.nie cjhodze,gdzie mnie nie chcą,albo w całości,albo wcale,.

No niestety jest to zgrzyt w KK. Wielu zapomina, ze tradycja (czyt, to co sie "utarlo" i Glowy kosciola mowia, ze jest OK) i PS stanowia o wierze, a nie tylko PS. A w ogole to przewodnikiem jest Katechizm.
Poza tym zawsze jest dyzkusja, czy zeby wyznawac wiare i byc "wierzacym" trzeba akceptowac wszystkie dane zasady, czy tylko czesc. W dziesiejszych czasach wielu ludzi uwaza rytualizm za passe, i uwaza, ze wiara ogranicza sie do jakiegos przekonanai w glowie i kilku zasad moralnych. Nie mnie oceniac jak byc powinno. Ja sie zajmuje opisywaniem. Wlasnie sobie klepie o tym, ze jak popelnisz samobojstwo w miejscu X glodzac sie na smierc to idziesz do nieba. Git majonez

[paulina150528]

Uffff...przebrnełam przez to co nadziergałyscie i szczerze jestem zdziwiona,ze atmosfera zrobiła sie niesmacznaJuz wiem czemu wiara i polityka sa tematmi tabu.



---------------------------------------------------------

Dziewczyny sukienki piekne

Daria współczuje,ze w spokoju nie mozesz do tak waznej chwili dla Was czekac.Wogóle ja osobiscie nie spotkalam sie,zeby ktos z rodziny na swiadków był.Zawsze to znajomi w moim otoczeniu byli.


Szpiegu wiesz,ze ja kciuki trzymam



Dobry wieczór moherki tak pozatym

[TmargoT]

Napisane przez santos

No niestety jest to zgrzyt w KK. Wielu zapomina, ze tradycja (czyt, to co sie "utarlo" i Glowy kosciola mowia, ze jest OK) i PS stanowia o wierze, a nie tylko PS. A w ogole to przewodnikiem jest Katechizm.
Poza tym zawsze jest dyzkusja, czy zeby wyznawac wiare i byc "wierzacym" trzeba akceptowac wszystkie dane zasady, czy tylko czesc. W dziesiejszych czasach wielu ludzi uwaza rytualizm za passe, i uwaza, ze wiara ogranicza sie do jakiegos przekonanai w glowie i kilku zasad moralnych. Nie mnie oceniac jak byc powinno. Ja sie zajmuje opisywaniem. Wlasnie sobie klepie o tym, ze jak popelnisz samobojstwo w miejscu X glodzac sie na smierc to idziesz do nieba. Git majonez

SANTOS-ja się zgadzam z toba.
są szczególne wyjątki,gdzie unieważnia się małżenstwo,ale nie można ot tak sobie go zmieniać,czy zrywać,bo jesteśmy nieszczęśliwi.
jeśli rozwodzisz się,to musisz ponieśc karę i ja ja ponoszę.siedzę sobie na obrzeżu kościoła i czekam,az kiedys zmieni się prawo kk.żyję uczcieiwe,i tylko bóg mnie oceni.

jednak widzę wiele sprzeczności z tym co pisze eva.nie chcę się w nie zagłębiać,bo nie lubię się spierać.pewne sprawy wolę zostawić dla siebie.

PAULINA-witaj.ech my kobiety,tak bardzo jesteśmy uzaleznione od hormonów

[Eva ID]

Napisane przez santos

Nie w wierze, tylko w sposobie agitowania, czy w ogole w agitowaniu. Powinnas chyba wiedziec, ze sprawa wyznania jest sprawa delikatna i indywidualna. I owszem piszemy tu o wielu sprawach, ale nikt, na przyklad, nie pisze o swoich pogladach nt aborcji w sposob przedstawiajacy osobe majaca odmienne poglady jak kogos, kogo w zyciu cos ominelo i w ogole jest godny politowania.

Nie agitowałam....owszem piszemy tu swoje poglądy w wielu sprawach... to chyba nic strasznego.


Nigdy nie wyraziłam się, że ludzie, którzy mają odrębne poglądy od moich są godni politowania. Santos, bardzo Cię proszę nie nadinterpretuj moich wypowiedzi, bo to jest mi przykro.

Napisane przez santos

To po co wklejasz tu modlitwe?

To Wyznanie Wiary, chyba Cię nie zabolało?

Było w kontekscie wiary i i interpretacji Boga.

Napisane przez santos

Z tego co mi wiadomo, a wlasnie zajmuje sie religiami "zawodowo" i o tym tez pisze religie, polityka& religia sie przenikaly. Basnie braci Grimm maja takze aspekty nadprzyrodzone i opisuja wiele elementow z poganskich wierzen. Z reszta tajemnica nie jest, ze i wiele elementow katolickich bierze sie z poganskich religii. Chocby Swieto ku czci boga Mitry vel Boze narodzenie to byla duza feta, takze "panstwowa". Ergo to tylko Tobie sie wydaje, ze jest wielka roznica miedzy "religia" czyli wiara w Boga Ojca, a przesadami i zabobonami (ktore czesto sa pokazane w basniach). Wlasciwie, to nie ma zadnej. Wiem, ze w KK liczy sie co mowi glowa kosciola, bo generalnie wiara opiea sie na tradycji & Bilbii (czyt KK interpretacji Biblii), ale nie wszystkie religie dzialaja w ten scentralizowany sposob, gdzie jedna grupa ludzi oglasza jedyna prawde. Wlasciwie oprocz KK to prawie zadna.

Adaptacja religii chrześcijańskiej w Europie i w świecie przebiegała w różny sposób, rzeczywiście także święta Wielkanocne przypominają święta Wiosny a inne święta są porównywalne.

Nie zmienia to faktu wiary.

Mozna szukać odnośników... można szukać podobieństw lub różnic... tak jak i chińskie różańce... można szukać.... ale wiara jest jedna.


Edit:

Nie mam zamiaru nikogo nawracać, ani umoralniać.

Mam swoją wiarę i to wszystko.

W świecie, w którym najlepszym sposobem na rozgłos i uznanie jest dokopanie Kościołowi Katolickiemu jest mi przykro, gdy kopią w moją religię, umieszczają zwierzęta na krzyżu, papieża przywalaja głazem... itd. ale nic uczynić nie mogę jakakolwiek moja odpowiedź negatywna względem islamu, proroka Mahometa spotkałaby sie z ostrą ripostą.... może zabiliby kolejnego polskiego geologa... wszak Kościół Katolicki opluwać można ale islam jest poza wszelką krytyką.

[paulina150528]

Margono tak tak ja wiem hormony

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Wezcie mi tutaj o hormonach... grrr... jestem bliska zamordowania TZta...