Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

[Malla]

Nasza maskotka moherkowa:
http://www.simug.ovh.org/index2.php?gallery=Futrzak

[DariaKom]

Futrzak jest bezblędny- wypas prawdziwy! Ciekawe czy potrafi tak zapychać sobie to pyszczka jedzonko jak ten chomiczek na youtube

[Malla]

Taki zachłanny jest, że czasem się boję...

[Reijel]

Napisane przez TmargoT

a ja lubię poniedziałki i wtorki-to mój weekend.
nie cierpię niedziel,bo nie moge isc na impreze,a jak już pójde,to w pracy jestem nieprzytomna

Oh gosh, jak mi się chce dobrej imprezy... Chyba zorganizuję jakiś wypad w weekend.

Napisane przez Malla

Nasza maskotka moherkowa:
http://www.simug.ovh.org/index2.php?gallery=Futrzak

Przypomina mi mojego chomika z dzieciństwa, wabił się Puffi Uroczy jest

EDIT: Wooohooo, mój tysięczny post!

[Malla]

Jubileusz trzeba uczcić! Grzańcem w niego, grzańcem!

[DariaKom]

Matko- gratulieren gratulieren! Życzyny jeszcze drugie tyle...a potem jeszcze..i jeszcze, aż Ci się klawiatura wypisze

[Wisienki]

Napisane przez Maddie

Dziewczyny, dziękuję


Wiecie, co dziś robiłam przez pół dnia w pracy? Sprzątałam. Te panienki miały taki syf w biurze, że aż wstyd mi było za nie

no a ja nosiłam i segregowałam akta - co ja wielbłąd juczny jestem , ale tak serio jestem naprawdę padnięta.........

Paulino - mam nadzieję, że spisaliście umowę na piśmie?

oj tak przezywa się pierwszy tysiąc - a póżniej już leci z górki

[TmargoT]

Napisane przez Wisienki

no a ja nosiłam i segregowałam akta - co ja wielbłąd juczny jestem , ale tak serio jestem naprawdę padnięta.........

Paulino - mam nadzieję, że spisaliście umowę na piśmie?

oj tak przerzywa się pierwszy tysiąc - a póżniej już leci z górki

to samo miałam napisać,nawet nie zauwazyłam kiedy minął pięciotysięczny.

Napisane przez Malla

Jubileusz trzeba uczcić! Grzańcem w niego, grzańcem!

OJ TRZEBA,TRZEBA

Napisane przez Reijel

Oh gosh, jak mi się chce dobrej imprezy... Chyba zorganizuję jakiś wypad w weekend.



Przypomina mi mojego chomika z dzieciństwa, wabił się Puffi Uroczy jest

EDIT: Wooohooo, mój tysięczny post!

ja tez bym poszła,ale jak sobie ułożyć w życiu.chłopa więcej nie ma jak jest,a kiedy przyjedzie to jest tak spragniony domu,że czasem wcale nie wychodzi.

[Malla]

Margo, jak on nie wychodzi, to Ty wyjdź... do Krakowa na przykład

[aniko 23]

ja planuje wpad dwudniowy do przyjaciol do krakowa na wiosne...az sie trzese na sama mysl z radosci

[TmargoT]

Napisane przez Malla

Margo, jak on nie wychodzi, to Ty wyjdź... do Krakowa na przykład

-AAAAALE FAJOWSKO BY BYłO -już widzę tą impreze.

[Wisienki]

Napisane przez TmargoT

-AAAAALE FAJOWSKO BY BYłO -już widzę tą impreze.

tak a jak jeszcze dołączyłaaby się reszta mocherowego bractwa i rozpędziła co niektóre grupy np przy pomocy kulek na mole to dopiero była byzabawa

[TmargoT]

Napisane przez Wisienki

tak a jak jeszcze dołączyłaaby się reszta mocherowego bractwa i rozpędziła co niektóre grupy np przy pomocy kulek na mole to dopiero była byzabawa

choćby tego pana z krakowa,co z transparentem agitował przeciwko polsce z watku o prostytutkach.

[paulina150528]

Napisane przez Ainsel

to dobrze, to sobie odetchniesz od koszmarnej siostrzyczkioby wam jak najrzadziej przypominała o sobie
a tak bez prawka jeździsz? z egzaminem to wiadomo, w pewnej mierze to łut szczęścia, potem zycie weryfikuje umiejętności. Ale do egzaminu podchodziłas jak rozumiem?moze się za bardzo stresowałaś

dziękujeCo do jazdy to tak ale ciiiEgzamin zdawałam....(tu wpisz odpowiednia liczbe) ,przy ostatnim pan mnie poinformował,że za pewnie sie czuje jako kierowca i jak kolejny raz bede zdawac to nie zaszkodzi.

Napisane przez Reijel

...tam dwanaście piersi

Napisane przez Wisienki

Paulino - mam nadzieję, że spisaliście umowę na piśmie?

Taka co lepsze zameldowałam tam dzieci i siebiecwana bestia jestem
Niedzwiedz ma jej pelnomocnictwo do podpisywania za nia wszystkiego..przydalo sie przy meldunku



------------------------------------------
Kraków Krakowem ale wiecie jakie smaczne drinki z moherowa wkładka daja w Warszawie?

[Impersona]

hejo

Paula- to ja dla równowagi zdałam prawko w sierpniu i od tej pory sama jeszcze nie jeździłam. Mam zamiar wreszcie w marcu zacząć jeździć, ale ciągle czuję się niepewnie. Żeby było śmiesznie, to wyjeździłam na kursie z 60 godzin, zdałam za drugim razem i ciągle nie czułam się pewnie.
Ale to też kwestia tego, że nie lubię mojego auta, ciężko mi się na nie przestawić po kursowo-egzaminacyjnej Pandzie.

[Eva ID]

Napisane przez ***luna

Eva jak się okazuje moja praca nie jest stabilna.
Przeraża mnie poziom profesjonalizmu w firmie dla , której pracuję. (poziom minimalny).
Mam dośc personalnych gierek, pracy zludźmi, których angielski (pisany) jest gorszy niż mój, poziom wiedzy o resocjalizacji- zerowy, a poza tym traktowaie mojej osoby (wiem,że nie tylko mojej) w dziwny conajmniej sposób, przypominający traktowanie zużytego, niewygodnego mebla.

Luna, mogę zapewnić Cię, że personalne zagrywki są w każdej... KAŻDEJ firmie pod każdą szerokością geograficzną niestety.

Popieram jednak Twoją decyzję o zmianie pracy i kibicuję.

Z mojego doświadczenia też powiem Ci, że jak przechodzisz do innej pracy, to po wcześniejszych doświadczeniach z mało sympatycznymi współpracownikami, już coraz mniej Cię będzie dziwić i szokować.... bedziesz na niektóre "typowe" sytuacje w pracy przygotowana i nie zaskoczą Cię tym, a przynajmniej nie bardzo, bo już wiesz czego sięmożesz spodziewać.

Napisane przez Reijel

Wtorków też nie cierpię.

Coś mam ostatnio problem z polubieniem dnia ogólnie....

Napisane przez DariaKom

Aaaa, Evo, wczoraj zapomnialam Ci podziękować za zaproszenie do klubu,

Daria i wszystkie Moherki, to Wy ten Club tworzycie i to ja dziękuję, że jesteście, że w ogóle jesteście

Napisane przez Malla

Nasza maskotka moherkowa:
http://www.simug.ovh.org/index2.php?gallery=Futrzak

Malla, nie znam się na gryzoniach, co to za futrzak?

Można z niego robić futra ?

Napisane przez Reijel

EDIT: Wooohooo, mój tysięczny post!

1.ooo - pierwszy tysięcznik

Napisane przez Malla

Margo, jak on nie wychodzi, to Ty wyjdź... do Krakowa na przykład

Albo do Dubaju...

Napisane przez paulina150528

dziękujeCo do jazdy to tak ale ciiiEgzamin zdawałam....(tu wpisz odpowiednia liczbe) ,przy ostatnim pan mnie poinformował,że za pewnie sie czuje jako kierowca i jak kolejny raz bede zdawac to nie zaszkodzi.

Kraków Krakowem ale wiecie jakie smaczne drinki z moherowa wkładka daja w Warszawie?

Ja zdałam prawo jazdy za pierwszym razem ale to już było dawno temu i inne zasady były, wtedy najwięcej oblewali jak ktoś lusterek nie poprawił przed ruszeniem w trasę.

Dzisiaj przewiozłam moim autem takiego jednego, co to silnika miał posłuchać w moim autku.... oj, oj, oj ale się chłopaczyna zszokował... skomentował, że kobiety to normalnie jeżdżą tak, że się boją i kurczowo kierownicy trzymają, a ja jeżdżę jak facet.... ... za szybko, mijam na centymetry i komentuję innych kierowców w stylu... spadaj koleś

Co to moherowa wkładka? Szczura dodają?

[201604211131]

Napisane przez Malla

Nasza maskotka moherkowa:
http://www.simug.ovh.org/index2.php?gallery=Futrzak

Śliczność... Pasuje idealnie.

Napisane przez Reijel

Oh gosh, jak mi się chce dobrej imprezy... Chyba zorganizuję jakiś wypad w weekend.



Przypomina mi mojego chomika z dzieciństwa, wabił się Puffi Uroczy jest

EDIT: Wooohooo, mój tysięczny post!

Impreza moherkowa... -

Napisane przez paulina150528

Kraków Krakowem ale wiecie jakie smaczne drinki z moherowa wkładka daja w Warszawie?

Paulo - gadać jakie (toż to nasza okolica )

Napisane przez Impersona

hejo

Paula- to ja dla równowagi zdałam prawko w sierpniu i od tej pory sama jeszcze nie jeździłam. Mam zamiar wreszcie w marcu zacząć jeździć, ale ciągle czuję się niepewnie. Żeby było śmiesznie, to wyjeździłam na kursie z 60 godzin, zdałam za drugim razem i ciągle nie czułam się pewnie.
Ale to też kwestia tego, że nie lubię mojego auta, ciężko mi się na nie przestawić po kursowo-egzaminacyjnej Pandzie.

No tak, na egzaminach same Pandy i Punta. Jeździj spokojnie Impersono

[Reijel]

Tysięcznik tysięcznikiem, ale Margo, czy zauważyłaś, że nam obu minął rok na wizażu? Wyrakowi również


Ta moherowa wkładka w drinku też mnie intryguje...

[TmargoT]

Napisane przez Impersona

hejo

Paula- to ja dla równowagi zdałam prawko w sierpniu i od tej pory sama jeszcze nie jeździłam. Mam zamiar wreszcie w marcu zacząć jeździć, ale ciągle czuję się niepewnie. Żeby było śmiesznie, to wyjeździłam na kursie z 60 godzin, zdałam za drugim razem i ciągle nie czułam się pewnie.
Ale to też kwestia tego, że nie lubię mojego auta, ciężko mi się na nie przestawić po kursowo-egzaminacyjnej Pandzie.

wy tu nie wyjeżdżajcie o punto,bo ja zdawałam FIATEM 126P ,czytaj maluchem
to dopiero sztuka przestawić się z pchły na auto.

Napisane przez Reijel

Tysięcznik tysięcznikiem, ale Margo, czy zauważyłaś, że nam obu minął rok na wizażu? Wyrakowi również


Ta moherowa wkładka w drinku też mnie intryguje...

zapomniałam świętować

[paulina150528]

Napisane przez Impersona

hejo

Paula- to ja dla równowagi zdałam prawko w sierpniu i od tej pory sama jeszcze nie jeździłam. Mam zamiar wreszcie w marcu zacząć jeździć, ale ciągle czuję się niepewnie. Żeby było śmiesznie, to wyjeździłam na kursie z 60 godzin, zdałam za drugim razem i ciągle nie czułam się pewnie.
Ale to też kwestia tego, że nie lubię mojego auta, ciężko mi się na nie przestawić po kursowo-egzaminacyjnej Pandzie.

To ja wezme twoje prawko a tobie oddam moja pewnosc

a tak serio to mi niedzwiedz powiedział jak sie tej pewnosci co do jazddy samej nauczycPóźna nawet bardzo pozna godzina nocna wsiasc w auto samej i pojezdzic.Na mnie podziałało.

Ja jezdze ale na dystanse takie małe,bo jednak sie kontroli obawiamW kwietniu mam egzamin,moze tym razem sie uda.

Napisane przez Eva ID

Co to moherowa wkładka? Szczura dodają?

Napisane przez wirlandia

Paulo - gadać jakie (toż to nasza okolica )

Napisane przez Reijel

Ta moherowa wkładka w drinku też mnie intryguje...

wiedziałam,że was ta wkladka zainteresujeKulki na mole wrzucajaa tak wogóle to zasugerowac chciałam tylko zlot moherowy w stolicybo mi po drodze.

Napisane przez TmargoT

wy tu nie wyjeżdżajcie o punto,bo ja zdawałam FIATEM 126P ,czytaj maluchem
to dopiero sztuka przestawić się z pchły na auto.
zapomniałam świętować

Maluchem mnie niedzwiedz uczyl jeździcz klatka był i z kubelkamimiał strasznie twarde zawieszenie a ja byłam w 4 miesiacu ciazy.dodam,ze jeździlismy po lesie a on mi się darl "uwazaj wyryp"

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Bezczelnie sie pochwale... wypalilam wczoraj o jakies 30 papierosow mniej niz zwykle, a dzisiaj o jakies 35 mniej niz zwykle ;>

Zwykle pale ok 40-45 papierosow ;P
TZ sie zdziwi jak wroci

[201604211131]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Bezczelnie sie pochwale... wypalilam wczoraj o jakies 30 papierosow mniej niz zwykle, a dzisiaj o jakies 35 mniej niz zwykle ;>

Zwykle pale ok 40-45 papierosow ;P
TZ sie zdziwi jak wroci

Szpiegu - no to gratulacje...

Napisane przez paulina150528

Maluchem mnie niedzwiedz uczyl jeździcz klatka był i z kubelkamimiał strasznie twarde zawieszenie a ja byłam w 4 miesiacu ciazy.dodam,ze jeździlismy po lesie a on mi się darl "uwazaj wyryp"

Napisane przez TmargoT

wy tu nie wyjeżdżajcie o punto,bo ja zdawałam FIATEM 126P ,czytaj maluchem
to dopiero sztuka przestawić się z pchły na auto.
zapomniałam świętować

126P, czasem to spotykam na drodze (jak jadę z tatą of corse lub autobusem) - raz widziałam - uwaga - "L"kę malucha...
Mi już rok minął (w grudniu zeszłego) - pod starym nickiem - teraz trza do grudnia czekać i Impreza
Uwaga - kciuki na czwartek proszę (sprawa - rozmowa z M.).
Paula - zlot by się przydał, dobra rzecz

[aniko 23]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Bezczelnie sie pochwale... wypalilam wczoraj o jakies 30 papierosow mniej niz zwykle, a dzisiaj o jakies 35 mniej niz zwykle ;>

Zwykle pale ok 40-45 papierosow ;P
TZ sie zdziwi jak wroci

kobito co ty gotujesz ..jesz...wieszasz pransko z fajasem w lapce???

[paulina150528]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Bezczelnie sie pochwale... wypalilam wczoraj o jakies 30 papierosow mniej niz zwykle, a dzisiaj o jakies 35 mniej niz zwykle ;>

Zwykle pale ok 40-45 papierosow ;P
TZ sie zdziwi jak wroci

Gratuluje oby tak dalejtylko jakim cudem udawało ci się wczesniej az tyle wypalic??

Napisane przez wirlandia

Uwaga - kciuki na czwartek proszę (sprawa - rozmowa z M.).
Paula - zlot by się przydał, dobra rzecz

trzymam kciuki

Przydalby sie przydał ale my po swiecie jak widac porozrzucane

[malinka_86]

szpiegu - gratulejszon
a ja właśnie obmierzyłam się i będę robić moher atak na allegro

[Reijel]

Szpiegu, akurat skończyłam pisać krótki esej nt. szkodliwości palenia Oby tak dalej

Pomysł ze zlotem fajny, w sumie mam niedaleko do stolicy. Tylko ile moherków mogłoby się stawić?

[Malla]

Eva - jak nas przywieziesz i odwieziesz, to ok

Futrzak to chomik długowłosy moich bratanków. Jak wyemigrowali, dostał się mojemu drugiemu bratu. Wyobraźcie sobie, wysoki, szczupły facet z kaloryferkiem, a mizia codziennie futrzaka i jeszcze mu zdjęcia robi...

Szpiegu - gratulacje, doceniam to, oby tak dalej

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez aniko 23

kobito co ty gotujesz ..jesz...wieszasz pransko z fajasem w lapce???

Napisane przez paulina150528

Gratuluje oby tak dalejtylko jakim cudem udawało ci się wczesniej az tyle wypalic??

Slyszalyscie kiedys o pojeciu NERWICA? ;> Za mlodu zamiast papierosow mialam plasteline.

Dziekuje, dziekuje, dziekuje, dziekuje Planuje rzucic... oszczednosc paru stowek miesiecznie. Jutro spytam sie lekarza czy moge brac to http://www.trybuna.com.pl/zdrowie/index.php?id=63 http://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p2247-Tabex . Jezeli nie to trudno, poradze sobie w miare sama, przynajmniej chce ograniczyc do tego jak palilam kiedys, czyli 10 papierosow to jesli na impreze szlam, a na codzien 8 to maksimum.
Najgorzej jest czekac na autobus. Zawsze sie z dala od ludzi chowalam i palilam... tak mi mijalo 10 minut.
Zbijane papierosy mnie jakos odrzucaja. Przy zbijanych potrzebe zapalenia mam tylko wtedy jak zjem... a i co ciekawe.
Ja ani jednego z wypalonych papierosow, nie dopalilam do konca! Rekordziste zgasilam w polowie. Najmniej zostawilam 1/4.
No nie wiem co sie dzieje... nie chce mi sie palic, mysle o paleniu nawet, nakrecam sie na papierosa a po niego nie siegam, mam ochote natomiast siegnac i poscielic lozko. Dojsc do tego czy na kolacje zjesc kanapki czy parowki po kanadyjsku, zainstalowac sobie simsy, wykapac sie po kapieli jedzac kolacje grac w simsy...

No ale co zjesc na kolacje? ;P

[paulina150528]

Napisane przez Reijel

Pomysł ze zlotem fajny, w sumie mam niedaleko do stolicy. Tylko ile moherków mogłoby się stawić?

No własnie ileMy obie mamy niedaleko,Werka i Szpieg a reszta???

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Slyszalyscie kiedys o pojeciu NERWICA? ;> Za mlodu zamiast papierosow mialam plasteline.

Dziekuje, dziekuje, dziekuje, dziekuje Planuje rzucic... oszczednosc paru stowek miesiecznie. Jutro spytam sie lekarza czy moge brac to http://www.trybuna.com.pl/zdrowie/index.php?id=63 http://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p2247-Tabex . Jezeli nie to trudno, poradze sobie w miare sama, przynajmniej chce ograniczyc do tego jak palilam kiedys, czyli 10 papierosow to jesli na impreze szlam, a na codzien 8 to maksimum.
Najgorzej jest czekac na autobus. Zawsze sie z dala od ludzi chowalam i palilam... tak mi mijalo 10 minut.
Zbijane papierosy mnie jakos odrzucaja. Przy zbijanych potrzebe zapalenia mam tylko wtedy jak zjem... a i co ciekawe.
Ja ani jednego z wypalonych papierosow, nie dopalilam do konca! Rekordziste zgasilam w polowie. Najmniej zostawilam 1/4.
No nie wiem co sie dzieje... nie chce mi sie palic, mysle o paleniu nawet, nakrecam sie na papierosa a po niego nie siegam, mam ochote natomiast siegnac i poscielic lozko. Dojsc do tego czy na kolacje zjesc kanapki czy parowki po kanadyjsku, zainstalowac sobie simsy, wykapac sie po kapieli jedzac kolacje grac w simsy...

No ale co zjesc na kolacje? ;P

To już postep kochanaOby sie udało.a moze i ja sie wreszcie zmotywuje

[***luna]

Napisane przez Eva ID

Luna, mogę zapewnić Cię, że personalne zagrywki są w każdej... KAŻDEJ firmie pod każdą szerokością geograficzną niestety.

Popieram jednak Twoją decyzję o zmianie pracy i kibicuję.

Z mojego doświadczenia też powiem Ci, że jak przechodzisz do innej pracy, to po wcześniejszych doświadczeniach z mało sympatycznymi współpracownikami, już coraz mniej Cię będzie dziwić i szokować.... bedziesz na niektóre "typowe" sytuacje w pracy przygotowana i nie zaskoczą Cię tym, a przynajmniej nie bardzo, bo już wiesz czego sięmożesz spodziewać.







[/SIZE]

Eva to nie są zwykłe personalne zagrywki


Jestem w tej firmie od ponad roku i widzę porażający brak profesjonalizmu.
(co to za profesjonalizm, gdy ja- osoba niby nie nadająca się do pracy w jednym z domów- bo za mało rozmawiam z klientami-co jest nieprawdą; uczę swoją managerkę (na której wcześniejszym stanowisku pracuję) jak obsługiwać system, wpisywać, dane, jaka dokumentacja jest koneiczna by przejść pomyslnie audyt rządowy...



Przeszłam sprawę o bullying (mój wcześniejszy manager męczył pracowników między innymi mnie). Dosżło do zablokowania jakiejkolwiek komunikacji podczas jego rządów i nikt z nikim nie rozmawiał.
Gdy ludzie sie poskarżyli, doszło do dochodzenia, gościa zdegradowano do stanowiska niżej (które ja zajmuję) i uznano sprawę za załatwioną.

Poza tym ludzie mają zagrywki rodem z piaskownicy: np. laska wysłała nam list (przykleiła nań znaczek o zbyt niskiej wartości i trzeba było iść na pocztę, zapłacić. Mogła zadzwonić i ktoś pojechałaby po dokument (obie placówki mieszczą się w tym samym miescie), 10 minut podróży samochodem.


Bardzo szkoda mi jednej rzeczy, gość, który ufundował te firme wiedział co robi i po co, a inni to wszystko paprają na co dzień.



Wszędzie są gierki i giereczki...trudno się mówi i żyje się dalej; ja jestem tym rodzajem gierek i w tej firmie zmęczona.






Szpiegu gratuluję, zwłąszca,ze papierochy są fuj