Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 19

[moniczorek]

Hej laseczki

Ja dziś mniej wiecej od rana wygladam tak normalnie nie moge sie opanować...do tego mam dużo pracy i jakos nie moge powrocic do grzecznego dietkowania po Świetach...a tu urlop, basen i Egipt coraz blizej.

Niech mi ktos porzadnie nakopie w 4 liter

[Emilia 25]

Napisane przez Fenris

I ja wiem przez co tak się czuję, ale nie mogę tego tutaj napisać Wstydzę się.
W każdym razie od jutra P, potem PW i będzie okkej.

Wal śmiało, nic co ludzkie nie jest nam obce. Przed nami nie ma tajemnic.

Napisane przez d666666

zeby nie bylo niedonowien- Twojci Rodzynek kochajcie sie pieknie, bo slodcy jestescie razem))) Ja mam swojego Rodzyna, wiec Twoj niech bedzie Twoj (juz sie z tym dawno pogodzilam)

, no i tak ma być! Rodzyn mój, a Ty pielęgnuj swojego.

Napisane przez moniczorek

Hej laseczki

Ja dziś mniej wiecej od rana wygladam tak normalnie nie moge sie opanować...do tego mam dużo pracy i jakos nie moge powrocic do grzecznego dietkowania po Świetach...a tu urlop, basen i Egipt coraz blizej.

Niech mi ktos porzadnie nakopie w 4 liter

Weź się no w garść, kobieto! Bikini, helloł! Wiesz przecież jak chcesz wyglądać na basenie.

[moniczorek]

Napisane przez Emilia 25

Weź się no w garść, kobieto! Bikini, helloł! Wiesz przecież jak chcesz wyglądać na basenie.

Tia wiem...chce mieć kaloryfer...a to tylko niespełnione marzenie

[Pandzia_2010]

Napisane przez moniczorek

Hej laseczki

Ja dziś mniej wiecej od rana wygladam tak normalnie nie moge sie opanować...do tego mam dużo pracy i jakos nie moge powrocic do grzecznego dietkowania po Świetach...a tu urlop, basen i Egipt coraz blizej.

Niech mi ktos porzadnie nakopie w 4 liter

podjechac tam do Ciebie i postawic Cie do pionu??? PYtam sie?? wez sie k**** w garsc bo lanie bedzie co to ma byc. Byly swieta pogrzeszone a teraz juz wracaj na Dukana bo sie wybiore

[Fenris]

Napisane przez d666666

malo mamy cynku w tej diecie, owocow brak to pewnie dlatego te zimna i inne brzydactwa. posmaruj sobie zimno mascia cynkowa, chyba
a nadwyzka spadnie

Smaruję Sonolem i kupiłam plasterki Compeed. Oby pomogło, bo to takie nieprzyjemne i wygląda paskudnie

Napisane przez magda_lena40

Fenris
Nie łam cię
I nie jesteś gruba

Napisane przez magda_lena40

A na święta zrobiłam sernik z galaretką i biszkoptem z ciasta na herbatniki.

Wygląda pysznie!!!

Napisane przez Emilia 25

Wal śmiało, nic co ludzkie nie jest nam obce. Przed nami nie ma tajemnic.

Zjadłam pierogi...

Napisane przez moniczorek

Tia wiem...chce mieć kaloryfer...a to tylko niespełnione marzenie

Ja też chcę kaloryferek

Wróciłam z opalania Kupiłam makrelę, a po jej zjedzeniu godzinka na orbitreku Potem pazurki i może humor mi się poprawi.
A wiecie czemu taka spuchnięta jestem? Nie tylko od świątecznego jedzenia. Dostałam @ (a miałam dostać jutro lub dziś w nocy ).

[anita-p]

Napisane przez roux666

hej ho!

Dzis postanowilam upiec chlebus Dukana...

Mam jednak problem, poszlam do sklepu i nie znalazlam platkow otrebow pszennych, ale za to ku mojemu zdziwieniu otreby owsiane. Mieszkajac w PL nigdy sie nimi nie interesowalam, i nie wiem tak na dobra sprawe jak one wygladaja- ja kupilam takie w postaci proszku ( son d'avoine)...Czy moge tylko takie dodac do chleba? Ktoras z Was probowala piec tylko na owsianych? Czy jednak pszenne to pszenne....?

Moim zdaniem jak najbardziej możesz użyć tylko otrąb owsianych, chlebek będzie jaśniejszy...

[anastazjaaa2]

Napisane przez Fenris

Smaruję Sonolem i kupiłam plasterki Compeed. Oby pomogło, bo to takie nieprzyjemne i wygląda paskudnie

Kup sobie Hascovir. Grosze kosztuje, ale nie ma chyba nic lepszego.
Po plasterkach mialam wrazenie, że jest gorzej więc tylko do ludzi, a po domu Hascovir i szybciutko sobie oradził. Sonol baaardzo wysusza usta i dłużej się babra...


dopsz....dzień pierwszy w trakcie, ale dziwne rzeczy.
Wazyłam się trzy dni temu i było 68 kg, przed chwila się zważyłam i jest 66..na wszelki wypadek kilka razy i to samo...pewnie przez to,ze pieczywa nie tknęłam od trzech dni...

[magda_lena40]

roux666
Nie potrafie czytać ze zrozumieniem ;D
Same owsiane tak, same pszenne nie

[Emilia 25]

Napisane przez Fenris

Zjadłam pierogi...

Wróciłam z opalania Kupiłam makrelę, a po jej zjedzeniu godzinka na orbitreku Potem pazurki i może humor mi się poprawi.
A wiecie czemu taka spuchnięta jestem? Nie tylko od świątecznego jedzenia. Dostałam @ (a miałam dostać jutro lub dziś w nocy ).

Ja zwaliłabym wszystko na @.
Zapomnij o grzeszkach i dalej do przodu. Życie jest piękne.
Ja też robiłam przed chwilą pazurki.

[d666666]

Napisane przez Emilia 25

Wal śmiało, nic co ludzkie nie jest nam obce. Przed nami nie ma tajemnic.



:hahaha:, no i tak ma być! Rodzyn mój, a Ty pielęgnuj swojego.



Weź się no w garść, kobieto! Bikini, helloł! Wiesz przecież jak chcesz wyglądać na basenie.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

EMI 25- wybacz mi moje literowki, chodzilo o slowo NIEDOMOWIENIA

[WithYou xx3]

Witajcie

A ja mam dziś doła Nie ważyłam sie bo nie spałam u siebie i nie miałam wagi rano. Ale dziś znowu sobie pozwoliłam Zgrzeszyłam Ale ja głupia!

Czuje sie wieelka i gruba!
Juz nie mam siły ale musze to doprowadzić do konca

OD TERAZ NIE GRZESZĘ! żeby nie było że od jutra

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

EMI 25- wybacz mi moje literowki, chodzilo o slowo NIEDOMOWIENIA

Nawet nie zauważyłam literówki.

[d666666]

Napisane przez WithYou xx3

Witajcie

A ja mam dziś doła Nie ważyłam sie bo nie spałam u siebie i nie miałam wagi rano. Ale dziś znowu sobie pozwoliłam Zgrzeszyłam Ale ja głupia!

Czuje sie wieelka i gruba!
Juz nie mam siły ale musze to doprowadzić do konca

OD TERAZ NIE GRZESZĘ! żeby nie było że od jutra

klask i:

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez Emilia 25

Nawet nie zauważyłam literówki.

No i rodzynki byly mala litera ok, umowa stoi- Rodzynek Twoj a Moj Rodzyn Moj, bo ja jestem wieksza, heheh

[Agucha 79]

Napisane przez monique 90

Witajcie

PS. Agucha, jeśli jeszcze nas czytasz czasami, mogłabym Cię prosić o przepis na te placuszki z kalafiorem, czy kotlety to były, bo mam na nie ochotę

Cześć Kochane Wytrwaluszki !!!

Pewnie, że Was czytam, spać się nie położę jak nie odrobię pracy domowej ale jeżdżę po połowie Polski i pobudki mam o 2-3 w nocy więc nawet nie mam siły odpisać, wpadam tylko do domu wieczorem i pichcę prowiant na dzień następny.

monique 90 Pewnie, że podam przepis ale to były kotlety z kalafiorem , nie placuszki w każdym razie są pyszne, na swięta też je robiłam. W zależności od tego ile chcesz zrobić , ok.10 kotletów:

ok.60 dag mięsa mielonego z indyka ( ja kupiłam kilogramową paczkę odtłuszczonego w Realu ale mają tez takie pół kilogramowe),
około 200 dag mięsa mielonego wołowego( niekoniecznie)
ok. 250-300 dag kalafiora ( ja na kg mięsa daję 450 mrożonki)
2 jajka
dodałam łyżkę otrąb pszennych ale tylko dlatego, że mi się po szafce walały:P
jak robiłam przed swiętami to dodałam jeszcze ugotowaną , startą włoszczyznę
przyprawy:
duzo suszonej pietruszki, sól , pieprz itp, cebula, duuużo pokrojonej w kostkę cebulki

Kalafiora ugotować troszkę wcześniej i rozgnieść widelcem lub przeciskarką do ziemniaków, dodać całą resztę wymieszać i formować kotlety MOKRĄ ręką.
Smażyć około 4-5 minut po każdej stronie, na teflonie bez tłuszczu oczywiście

Można do nich również zrobić jakiś sosik ale mnie smakują bez niczego.

Na prawdę polecam są pychaśne

Pozdrawiam Was wszystkie , buziaki

[d666666]

http://www.dukandiet.co.uk/en/435-du...ukan-news.html

oferta pracy dla zainteresowanych

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Obsluga klienta w biurze doktorka w Paryzu, dla osob z doswiadczeniem, kompetentnych, z wiedza o diecie i z jezykiem, tak znalazlam przez przypadek, moze ktoras sie wybiera do Paris????

[Fenris]

Napisane przez anastazjaaa2

Kup sobie Hascovir. Grosze kosztuje, ale nie ma chyba nic lepszego.
Po plasterkach mialam wrazenie, że jest gorzej więc tylko do ludzi, a po domu Hascovir i szybciutko sobie oradził. Sonol baaardzo wysusza usta i dłużej się babra...

Hascovir w tabletkach czy krem? I tak dopiero jutro mogę kupić. Mam Zovirax, Compeed i ten Sonol. Jakoś dzisiaj przetrwam, a jak jutro się rozrośnie to

Napisane przez anastazjaaa2

dopsz....dzień pierwszy w trakcie, ale dziwne rzeczy.
Wazyłam się trzy dni temu i było 68 kg, przed chwila się zważyłam i jest 66..na wszelki wypadek kilka razy i to samo...pewnie przez to,ze pieczywa nie tknęłam od trzech dni...

Pewnie chleb, on bardzo rozdyma. Dobry początek

Napisane przez Emilia 25

Ja zwaliłabym wszystko na @.
Zapomnij o grzeszkach i dalej do przodu. Życie jest piękne.
Ja też robiłam przed chwilą pazurki.

Właśnie jestem po godzinie ostrego treningu na orbitreku (łapię oddech przed prysznicem ) i czuję się o niebo lepiej! Wybiegałam się za wszystkie czasy przy filmie "Mechanik" ze Stathamem Czuję się lżejsza i jestem zadowolona, że zrobiłam coś dla siebie
Bo ja leń śmierdzący jestem...

No. To idę się kąpać

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

klask i:
No i rodzynki byly mala litera ok, umowa stoi- Rodzynek Twoj a Moj Rodzyn Moj, bo ja jestem wieksza, heheh

Deal.

Napisane przez Fenris

Właśnie jestem po godzinie ostrego treningu na orbitreku (łapię oddech przed prysznicem ) i czuję się o niebo lepiej! Wybiegałam się za wszystkie czasy przy filmie "Mechanik" ze Stathamem Czuję się lżejsza i jestem zadowolona, że zrobiłam coś dla siebie
Bo ja leń śmierdzący jestem...

No. To idę się kąpać

No i brawo.

[anastazjaaa2]

Napisane przez Fenris

Hascovir w tabletkach czy krem? I tak dopiero jutro mogę kupić. Mam Zovirax, Compeed i ten Sonol. Jakoś dzisiaj przetrwam, a jak jutro się rozrośnie to

Krem to taka mala tubeczka jak Zoviraxu, ale o niebo skuteczniejszy.
Kosztuje ok 7 - 8 zł.

Napisane przez Fenris

Właśnie jestem po godzinie ostrego treningu na orbitreku (łapię oddech przed prysznicem ) i czuję się o niebo lepiej! Wybiegałam się za wszystkie czasy przy filmie "Mechanik" ze Stathamem Czuję się lżejsza i jestem zadowolona, że zrobiłam coś dla siebie
Bo ja leń śmierdzący jestem...

No. To idę się kąpać

Leń?
To co ja mam powiedzieć...ostatnio przechandlowałam stepper, bo stał i tylko kurz zbierał
ale przynajmniej mam w zamian cos pożytecznego

[Emilia 25]

Napisane przez anastazjaaa2

ale przynajmniej mam w zamian cos pożytecznego

A co?

[Dzastin08]

Napisane przez Emilia 25

Ja zwaliłabym wszystko na @.
Zapomnij o grzeszkach i dalej do przodu. Życie jest piękne.
Ja też robiłam przed chwilą pazurki.

A ja wlaśnie zmazałam zmywaczem pazurki ;D

[anastazjaaa2]

Napisane przez Emilia 25

A co?

20 par pończoch samonośnych

[orangemisia]

Witam dziewczęta poświątecznie
Przez święta przebrnęłam bez większych grzechów. Jedyny mój grzech to używanie przypraw z cukrem w składzie. Ale nie byłam u siebie i nie chciałam marudzić. Myślę,że zostanie mi to wybaczone

Na święta upiekłam sobie pyszny serniczek i babkę. Przetrwałam


Mam do wasz takie pytanko. Jako doświadczone już dukanki może coś mi doradzicie. W piątek mam zakończenie roku. Po całej tej uroczystości chcemy z klasą iść do jakiejś knajpki na piwko i coś do jedzenia. Dodam jeszcze, że to nasze ostatnie zakończenie roku i nie mogę sobie go odpuścić bo pewnie nie spotkamy się już w tej ekipie.
W takim razie co mam zrobić? Pomyślałam, że może mogłabym sobie pozwolić na jakieś jedno małe piwko oraz na np. sałatkę + sharma drobiowa. Nic innego mi nie pozostaje z ich menu.
Tyle,że ja w tym dniu będę miała PP i co ja mam zrobić?

Jeszcze nigdy nie zgrzeszyłam na tej diecie tak poważnie i trochę się boję. No ale ja MUSZĘ z nimi pójść. A o suchym pyszczku nie dam z nimi rady

[magda_lena40]

orangemisia
Rocznik 92 ? Też mam w pt zakończenie, też knajpka ze znajomymi a wieczorem jeszcze duża impreza Z tym, że ja raczej zostanę kierowcą, żeby mnie nie kusiło

[orangemisia]

Napisane przez magda_lena40

orangemisia
Rocznik 92 ? Też mam w pt zakończenie, też knajpka ze znajomymi a wieczorem jeszcze duża impreza

Nie. Rocznik 91 Chodzę do technikum

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez magda_lena40

orangemisia
Rocznik 92 ? Też mam w pt zakończenie, też knajpka ze znajomymi a wieczorem jeszcze duża impreza

Nie. Rocznik 91 Chodzę do technikum
Czyli rozumiem,że olewasz na ten jeden dzień dietę i cieszysz się pożegnaniem szkoły?

Dop. Przepraszam nie doczytałam. Czyli jednak dukanowo

[anita-p]

Napisane przez WithYou xx3

Witajcie

A ja mam dziś doła Nie ważyłam sie bo nie spałam u siebie i nie miałam wagi rano. Ale dziś znowu sobie pozwoliłam Zgrzeszyłam Ale ja głupia!

Czuje sie wieelka i gruba!
Juz nie mam siły ale musze to doprowadzić do konca

OD TERAZ NIE GRZESZĘ! żeby nie było że od jutra

Dukanki Ci odpuściły, idź po jakieś białko i nie grzesz więcej :aniole k::anio lek:

[WithYou xx3]

Napisane przez d666666

klask i:

--

: roza:

Napisane przez anita-p

Dukanki Ci odpuściły, idź po jakieś białko i nie grzesz więcej :aniole k::anio lek:

Hehe
Jakoś po tych grzechach nie mam ochoty na jedzienie i tylko wode piję Jutro pewnie jakies 63 na wadze bedzie ehh
ALe nie poddam się! Wszystko dzieki Wam kochane! Dziekuję

[Fenris]

Napisane przez anastazjaaa2

20 par pończoch samonośnych

U mnie kurz zbierał rowerek stacjonarny, ale tylko dlatego, że był bardzo tani i ciągle się urywały pedały - odechciało mi się ich naprawiać. Teraz kupiłam super ekstra wypasionego orbitreka i mam wielką frajdę jak na nim ćwiczę
A przy okazji mobilizuję się do rozpoczęcia jazd na normalnym rowerze Uwielbiam to jak już się wkręcę, ale jakoś nie mogę teraz zacząć.

[Emilia 25]

Napisane przez anastazjaaa2

20 par pończoch samonośnych

Buahahaha, dobre.

[lila23]

Witam dziewczyny mam do was pytanko bo ja jestem na dukanie 3 dzien a czuje sie bardzo zle. Jest mi niedobrze i mam mdlosci. Czy to jest normalne przy diecie?? I jeszcze jedno czy przez pierwsze dni cos zgubilyscie bo ja ani grama nie stracilam na wadze. Czy to jest normalne???
POMOCY

[monique 90]

Napisane przez Agucha 79

[SIZE=4][B]

monique 90 Pewnie, że podam przepis ale to były kotlety z kalafiorem , nie placuszki w każdym razie są pyszne, na swięta też je robiłam. W zależności od tego ile chcesz zrobić , ok.10 kotletów:

ok.60 dag mięsa mielonego z indyka ( ja kupiłam kilogramową paczkę odtłuszczonego w Realu ale mają tez takie pół kilogramowe),
około 200 dag mięsa mielonego wołowego( niekoniecznie)
ok. 250-300 dag kalafiora ( ja na kg mięsa daję 450 mrożonki)
2 jajka
dodałam łyżkę otrąb pszennych ale tylko dlatego, że mi się po szafce walały:P
jak robiłam przed swiętami to dodałam jeszcze ugotowaną , startą włoszczyznę
przyprawy:
duzo suszonej pietruszki, sól , pieprz itp, cebula, duuużo pokrojonej w kostkę cebulki

Kalafiora ugotować troszkę wcześniej i rozgnieść widelcem lub przeciskarką do ziemniaków, dodać całą resztę wymieszać i formować kotlety MOKRĄ ręką.
Smażyć około 4-5 minut po każdej stronie, na teflonie bez tłuszczu oczywiście

Można do nich również zrobić jakiś sosik ale mnie smakują bez niczego.

Na prawdę polecam są pychaśne

Pozdrawiam Was wszystkie , buziaki

KOCHANA JESTEŚ