Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 19

[monique 90]

A ja już zrobiłam 2 prania, małe sprzątanko, wypad na zakupy po żarło, kotlety mielone z porem i sałatkę z sałaty, pomidorka, pora i brokułów

Teraz kawka i zabieram się za program ChemCAD, we wtorek mam z niego kolokwium I prezentację na temat związki fosforu w środkach myjących, czyszczących i piorących - z jednej strony fajny temat, bo taki życiowy, ale z drugiej niestety osoba, która nie studiuje chemii lub pokrewnych mało by z tego wyniosła, bo same trudne słowa, których sama muszę się nauczyć

Pozdrawiam Was Kobietki!
U mnie dziś 69,1 ale grzecznie dukam dalej, nie poddaje się i nie załamuje!
Serwus

[kama-j]

Napisane przez Agucha 79

Witam Wytrwaluszki )

Chwalę się!!! Chwalę się !!!

no no niektórzy pomyśleliby , że pewnie jakimś wielkim spadkiem
Nic bardziej mylnego...Wczoraj byłam u mamy ( w związku z wczorajszymi wspominkami na temat mam) rozmawiamy i rozmawiamy , opowiadam i opowiadam a ona wstaje idzie do sypialni i wraca po chwili i mówi :

"Proszę kup i gotuj ze smakiem"

Jezu oczom nie wierzyłam, że to na co miałam uskładać sobie dopiero w maju mam już teraz , jeszcze nie wiecie na pewno o co chodzi
Ja wiem , że dla niektórych to pierdoła ale dla mnie w związku z wymogami diety najważniejszy MEBEL w domu. No dobra powiem. Mam super, wypasioną, dużą, z prawdziwym teflonem PATELNIĘ Tefala
Niby takie małe (jest duża, 28 cm.) a sprawiło tyle radości, dodam , że u mamy byłam o 20:30 i od razu pojechałam do reala żeby już ją mieć. A jak byście mnie widziały jak ją wiozłam , żeby się czasami nie porysowała. Już dzisiaj z rana przetestowana ... hmm miesiąc diety a takich naleśników nie jadłam...a po za tym niewielki spadek.

Kiedyś jak któraś ciotka dostała patelnię (kilka lat tamu) ,,pod choinkę" to byłam oburzona. Dziś sama bym się chyba osikała ze szczęścia hehe

Napisane przez monique 90

A ja już zrobiłam 2 prania, małe sprzątanko, wypad na zakupy po żarło, kotlety mielone z porem i sałatkę z sałaty, pomidorka, pora i brokułów

Teraz kawka i zabieram się za program ChemCAD, we wtorek mam z niego kolokwium I prezentację na temat związki fosforu w środkach myjących, czyszczących i piorących - z jednej strony fajny temat, bo taki życiowy, ale z drugiej niestety osoba, która nie studiuje chemii lub pokrewnych mało by z tego wyniosła, bo same trudne słowa, których sama muszę się nauczyć

Pozdrawiam Was Kobietki!
U mnie dziś 69,1 ale grzecznie dukam dalej, nie poddaje się i nie załamuje!
Serwus

Swoją drogą też mialam ChemCADa już Całkiem spoko programik

Ja po tygodniu ważenia kolejny spadek o 0,4 kg... sama nie wiem czy się cieszyć czy nie, waga spada wolniuchno oj wolniuchno, ale mam nadzieję, że będzie dobrze w czwartek powinnam już mieć @, a nie mam. Myślicie, że to mogło też mi wagę zatrzymać?

[LyraBea]

Napisane przez Achika

dziewczyny a probowalyscie robic nutelke z zoltka? ojej jaka rewelka...robilam wlasnie ciasto czekoaldowe, i ucieralam zoltko ze slodzikiem i kakao i wyszedl cudowny krem czekoaldowy , sto razy lepszy niz ten na mleku w proszku

Zawsze tylko taką polewę do serniczka dukanowego robiłam. Nie używałam podczas II i III fazy mleka w proszku. Raz użyłam do bloku czekoladowego, ale potem mi się odbijało i dosłownie i w przenośni. Stąd ten pomysł z żółtkiem do kakao. Zresztą, gdy robię własnej roboty polewę czekoladową to również ucieram rozpuszczoną czekoladę z kawałkiem masła i żółtkiem (ale to dopiero na IV )
Chcę napisać, że fajne jest w Dukanie to, że często każda z nas na nowo odkrywa przepisy i "czaruje" coś z niczego. Właśnie kombinowanie w ramach produktów Dukana uczy nas kreatywności.... Super sprawa.

[Emilia 25]

Napisane przez Iloa

d666666 - dzięki.
Mam nadzieję, że Emilka też coś podpowie.

Oczywiście, że odpowiem.
Dopiero teraz zasiadłam, ponieważ dziś na obiedzie byli moi rodzice i brat, więc gotowanie, sprzątanie, wiecie jak to jest.
Wspomniany tryb był wymysłem późniejszym, nie opisanym szerzej w książce. Jego zaletą jest na pewno to, że na weekend można się najeść warzyw (np. na grillu u znajomych czy na innej imprezie). Ja kierowałam się zasadą z pierwszej książki, że liczba dni PP i PW powinna być równa, czyli należało by jednak tę proporcję zachować.
Ja bym jednak radziła trzymać się tej zasady, ale jeśli ktoś stosuje ten tryb i ładnie chudnie, to czemu nie? Wydaje mi się, że sprawa jest mocno indywidualna i trzeba po prostu "wsłuchać się" w swój organizm i go poobserwować. Raz można zmienić tryb.

[1988anna]

Napisane przez monique 90

A ja już zrobiłam 2 prania, małe sprzątanko, wypad na zakupy po żarło, kotlety mielone z porem i sałatkę z sałaty, pomidorka, pora i brokułów

Teraz kawka i zabieram się za program ChemCAD, we wtorek mam z niego kolokwium I prezentację na temat związki fosforu w środkach myjących, czyszczących i piorących - z jednej strony fajny temat, bo taki życiowy, ale z drugiej niestety osoba, która nie studiuje chemii lub pokrewnych mało by z tego wyniosła, bo same trudne słowa, których sama muszę się nauczyć

Pozdrawiam Was Kobietki!
U mnie dziś 69,1 ale grzecznie dukam dalej, nie poddaje się i nie załamuje!
Serwus

oj wiem coś o tym, sama studiuję inżynierię chemiczną na polibudzie, chemCad jeszcze nie jest taki zły, najgorsze jest opanowanie AutoCada! pfff zachciało nam się takich kierunków...

[Dzastin08]

Napisane przez Iloa

Chyba coś jest na rzeczy, bo wczoraj miałam wzrost i luźny pasek od spodni, a dziś odwrotnie

Troche mnie przewiało na zakupach to głowa mniej boli.Ale słaba jestem. Ciśnienie niskie? Spadek nastroju, hormony?
Zwykle w dniu meczowym "nosi mnie" z podniecenia.
Z perspektywy osoby co miała spokój rok z @. To był świetny okres. Miałam zimą jakieś duszności, ale znośne.Żadnych środków hormonalnych nie brałam. I ile oszczędności na środkach higienicznych! i na nerwach!

BArdzo dobrze Mecz konkurencję ma dużą bo godzinę wcześniej zaczyna się mecz o Puchar Weszło (którego sobie nie podaruje dla samego liczenia rzutów rożnych KMWTW - Kto Ma Wiedzieć Ten Wie).
Jak nie wygracie z Legia to Bakero powinien się chyba zacząć pakować.

Ano właśnie. Ja WIEM, że bez ćwiczeń to w kwietniu stracę mniej kilo niż w marcu i to będzie dno. I za nic nie potrafię sie zmobilizować.
Jak nie ma spadków na wadze nie ma mobilizacji, a bez ćwiczeń nie ma spadków.

No bo ostatnio coś miał "fuksy".


A ja się kisze w pracy do 21.... może ktoś się ze mną zamieni? :P:P

[WithYou xx3]

Napisane przez Dzastin08

No bo ostatnio coś miał "fuksy".


A ja się kisze w pracy do 21.... może ktoś się ze mną zamieni? :P:P

Oj.. Ja na pewno sie nie zamieniam Mam dość cały tydzień wstawania wcześnie rano i dzisiaj też musiałam..ehh Na starość się wyśpię

Ja właśnie leniuchuję przed laptopem, oglądam Magdę Gessler i zajadam budyń

[Dzastin08]

Napisane przez WithYou xx3

Oj.. Ja na pewno sie nie zamieniam Mam dość cały tydzień wstawania wcześnie rano i dzisiaj też musiałam..ehh Na starość się wyśpię

Ja właśnie leniuchuję przed laptopem, oglądam Magdę Gessler i zajadam budyń

Przez Ciebie się głodna robię,narobiłaś mi smaku tym budyniem :P

[WithYou xx3]

Napisane przez Dzastin08

Przez Ciebie się głodna robię,narobiłaś mi smaku tym budyniem :P

hehe Wybacz

A masz tam jakoś coś wszamać? Bo ja w szkole to jedynie jogurt pitny na szybkosci

[Dzastin08]

Napisane przez WithYou xx3

hehe Wybacz

A masz tam jakoś coś wszamać? Bo ja w szkole to jedynie jogurt pitny na szybkosci

Do pracy wziełam tylko jogurt na 6h,a w domu zdążyłam jeszcze zjeść konkretny obiad
P.S Wszamać mam okazje ale już nie miałam czasu nic sobie zrobić do jedzonka.

[WithYou xx3]

Napisane przez Dzastin08

Do pracy wziełam tylko jogurt na 6h,a w domu zdążyłam jeszcze zjeść konkretny obiad
P.S Wszamać mam okazje ale już nie miałam czasu nic sobie zrobić do jedzonka.

To bardzo mało... Ale w sumie skąd ja to znam.. Zazwyczaj śniadania rano nie jem ze wzgledu braku czasu, a potem po jakiś 8h dopiero jem obiad.. A w międzyczasie tylko jogurt pitny

Wiem, ze to źle.. Ale jestem przyzwyczajona, bo zawsze tak robię. Od dziecka

[Dzastin08]

Napisane przez WithYou xx3

To bardzo mało... Ale w sumie skąd ja to znam.. Zazwyczaj śniadania rano nie jem ze wzgledu braku czasu, a potem po jakiś 8h dopiero jem obiad.. A w międzyczasie tylko jogurt pitny

Wiem, ze to źle.. Ale jestem przyzwyczajona, bo zawsze tak robię. Od dziecka

No właśnie wszystko przez ten brak czasu,chociaż na co dzień staram się jeść dużo śniadanie,obiad,kolacja i czasami coś pomiędzy...

[WithYou xx3]

Napisane przez Dzastin08

No właśnie wszystko przez ten brak czasu,chociaż na co dzień staram się jeść dużo śniadanie,obiad,kolacja i czasami coś pomiędzy...

Ja jak przyjdę to nadrabiam tym obiadem i wszystkim

Gdyby ta dobra trwała więcej Zycie byłoby łatwiejsze

[nikamo36]

Witam za wagę w dół dla wszystkich(pomimo wzrostów)

Napisane przez m_magda94

ja to sie boje wazyc obecnie ;p

a co do tabsow to tez mam stalego Tż u ginekologa tez bylam i stwierdzila ze to normalne bo to moje pierwsze opakowanie, wczesniej bralam novynette i wsztystko bylo wporzadku nie mialam tak dlugiego krwawienia przez caly okres brania ich tj pol roku,. Powiedziala ze moze reaguje na te hormony w ten sposob i zaprasza mnie na wizyte pod koniec 2opakowania wtedy zadecydujemy

Nic ci nie powiem o hormonach bo nigdy nie stosowałam ale mimo wszystko takie krwawienia nie są ok.Jak będziesz uważała,że coś jest beeeee to zmień ginkaZdrowia życzę

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez nikamo36

Witam za wagę w dół dla wszystkich(pomimo wzrostów)

Nic ci nie powiem o hormonach bo nigdy nie stosowałam ale mimo wszystko takie krwawienia nie są ok.Jak będziesz uważała,że coś jest beeeee to zmień ginkaZdrowia życzę

Nie mam kiedy was nadrabiać ale późnymi wieczorami mam kompa dla siebie. Mam pytanko,czy któraś z was robiła królika,moi teściowie chodują króliki,mam cały zamrażalnik ich(zabitych i wypatroszonych). Oni zawsze jak robią je na obiad to próżą(dużo przypraw) a później ten sos zaciągają mąką,może macie jakiś fajny przepis?

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

Ja właśnie leniuchuję przed laptopem, oglądam Magdę Gessler i zajadam budyń [/QUOTE]
Też oglądałam(zawsze),dla mnie to fajna kobitka-konkretnie,dobrze i do celu,wiele z jej porad można wcielić w życie(jedzenie). Ja taka zakręcona na jej punkcie bo bardzo lubię gotować dla moich PANÓW(Tż i synuś)

[WithYou xx3]

Witam

Ja dzisiaj dzień warzenia Wyszło 62,2

Zadowolona jestem, bo parę dni temu było 63,6 Także po tych nieważonych dniach jest Super

Dzisiaj warzywka i moja mam gotuje zupka z pulpecików (oczywiście Dukanowa ) dla mnie, a dla nich jeszcze jakieś ziemniaki pewnie

Czuję się mniejsza Jutro się zmierzę i dam Wam efekty Chyba, że ich nie będzie

Widzę, że coś tu cisza u dukanek, wybyły gdzieś na weekendy Zresztą w Taką Piękną Pogodę

Miłego dzionka

[kama-j]

Napisane przez WithYou xx3

Witam

Ja dzisiaj dzień warzenia Wyszło 62,2

Zadowolona jestem, bo parę dni temu było 63,6 Także po tych nieważonych dniach jest Super

Dzisiaj warzywka i moja mam gotuje zupka z pulpecików (oczywiście Dukanowa ) dla mnie, a dla nich jeszcze jakieś ziemniaki pewnie

Czuję się mniejsza Jutro się zmierzę i dam Wam efekty Chyba, że ich nie będzie

Widzę, że coś tu cisza u dukanek, wybyły gdzieś na weekendy Zresztą w Taką Piękną Pogodę

Miłego dzionka

O to ładniutki spadeczek. Gratuluję. Dziś korzystając z tego, że jestem u rodziców i jest waga również się ważyłam I pokazało 60,3 Także zadowolona jestem bardzo, bo do 5 z przodu brakuje tycityci. Wybywam jak reszta Dukanek korzystać z pogody. Miłego dnia wszystkim!

[magda_lena40]

WithYou, kama-j

nikamo36 Z podpisu widzę, że startujemy z podobnego wyniku, jakoś mi to wcześniej umknęło Powodzenia

A u mnie kolejne -2kg tak się bałam zastoju, że ze strachu spadła mi waga chyba
Wczoraj upiekłam pyszną roladę kakaowo-pomarańczową, aż Wam wstawię zdjęcia

Udanej słonecznej niedzieli i ogromnych kwietniowych spadków wszystkim nam życzę

A oto i moje dzieło:

[Gorzałka]

Witam z rana
Ja tez, o dziwo bo jestem pare dni przed @ zanotowałam spadek chociaz podejrzewam, ze to woda raczej - jestem 4 dzien na PP jeszcze jutro i beda warzywka
Obecnie jest 73,5 to prawie kg mniej od piatku, a wczoraj nie bylam nawet w toalecie .

Ach jeszcze - zapomnialam - czy ktoras z was dziewczyny mieszka obecnie na Wyspach?
Za jakis czas bede musiala spedzic tam troche czasu i jak mi sie przypomni to jedzenie angielskie to az mi sie zimno robi :P
Przydalaby sie ogromna pomoc gdzie jakie produkty mozna dostac

[WithYou xx3]

Napisane przez kama-j

O to ładniutki spadeczek. Gratuluję. Dziś korzystając z tego, że jestem u rodziców i jest waga również się ważyłam I pokazało 60,3 Także zadowolona jestem bardzo, bo do 5 z przodu brakuje tycityci. Wybywam jak reszta Dukanek korzystać z pogody. Miłego dnia wszystkim!

A dziekuję Ty też super, Gratulacje Już niedługo bedzie ta 5 z przodu, a może nawet jutro... Zobaczysz

Napisane przez magda_lena40

WithYou, kama-j

nikamo36 Z podpisu widzę, że startujemy z podobnego wyniku, jakoś mi to wcześniej umknęło Powodzenia

A u mnie kolejne -2kg tak się bałam zastoju, że ze strachu spadła mi waga chyba
Wczoraj upiekłam pyszną roladę kakaowo-pomarańczową, aż Wam wstawię zdjęcia

Udanej słonecznej niedzieli i ogromnych kwietniowych spadków wszystkim nam życzę

A oto i moje dzieło:

łaaŁ..Gratulacje spadku

Rolada wygląda smakowicie Daj kawałek

[agusia_1]

Napisane przez WithYou xx3

Witam

Ja dzisiaj dzień warzenia Wyszło 62,2

Zadowolona jestem, bo parę dni temu było 63,6 Także po tych nieważonych dniach jest Super

Dzisiaj warzywka i moja mam gotuje zupka z pulpecików (oczywiście Dukanowa ) dla mnie, a dla nich jeszcze jakieś ziemniaki pewnie

Czuję się mniejsza Jutro się zmierzę i dam Wam efekty Chyba, że ich nie będzie

Widzę, że coś tu cisza u dukanek, wybyły gdzieś na weekendy Zresztą w Taką Piękną Pogodę

Miłego dzionka

Napisane przez Gorzałka

Ach jeszcze - zapomnialam - czy ktoras z was dziewczyny mieszka obecnie na Wyspach?
Za jakis czas bede musiala spedzic tam troche czasu i jak mi sie przypomni to jedzenie angielskie to az mi sie zimno robi :P
Przydalaby sie ogromna pomoc gdzie jakie produkty mozna dostac

Widziałam sporo wątków w necie na ten temat

[asieko2]

Witam !!!
Czytam sobie ten Wasz wątek i czytam i tak miło mi się go czyta, że postanowiłam się do Was przyłączyć.
Na diecie jestem już od 28 lutego czyli ponad miesiąc i jak na razie schudłam ok 5,5 kg
Dieta bardzo mi się podoba, mam nadzieje, że nie będzie efektu jojo jak po każdej innej wcześniej przeze mnie stosowanej !

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
i życzę sukcesów w odchudzaniu !

[WithYou xx3]

Napisane przez asieko2

Witam !!!
Czytam sobie ten Wasz wątek i czytam i tak miło mi się go czyta, że postanowiłam się do Was przyłączyć.
Na diecie jestem już od 28 lutego czyli ponad miesiąc i jak na razie schudłam ok 5,5 kg
Dieta bardzo mi się podoba, mam nadzieje, że nie będzie efektu jojo jak po każdej innej wcześniej przeze mnie stosowanej !

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
i życzę sukcesów w odchudzaniu !

Witamy
Chętnie Cię przyjmiemy

Jeżeli będziesz grzecznie dukasz i poprawnie przeprowadzisz III faze i VI to gwarantyje ci, że efektu jo-jo nie będzie
Zrobiłaś test? Ile masz wzrostu? Ile ważysz? Opowiadaj

[letik]

Helou Dziewczynki
Mam takie pytanie, bo jak wiecie, nie do końca jestem na tym DUKANIE, w zasadzie jestem na "swojej" ograniczającej dietce, ale zaglądam tu, bo lubię Was czytać, no i chciałam zapytać o coś...
Mianowicie, jem codziennie otręby, jak zaleca DU 2 łyżki no i...hmm..w zasadzie ciągle "latam" do toalety na potrzebę nr 2..
Nie wiem, czy to normalne? Wy też tak po nich macie? Cokolwiek zjem, od razu muszę iść...
Jest to dosyć uciążliwe powiem Wam, bo ileż można w ciągu dnia..

[jolkah]

zgrzeszyłam wczoraj. bardzo poważnie - pizze zjadłam. miałam takie gastro [po imprezie] no i się skusiłam...
dlatego poproszę baty. od jutra przysięgam sobie NIE GRZESZYĆ więcej, bo od razu mam 1kg nadwyżki to takie demotywujące, ale mam za swoje.

pocieszający jest jedynie fakt, że wcale nie mam ochoty olać diety i sie zajadac znowu 'normalnymi' rzeczami i innymi swinstwami pokroju pizze [niedukanowej, of course ] i juz dzisiaj ladnie grzecznie i zdrowo dukam. ewidentnie to byla chwilowa slabosc ktora wlasnie odpokutuje bieganiem

[Dzastin08]

Witam

U mnie jakiś zastój,od 3dni waga pokazuje 59,3 kg... no ale cóż pożyjemy zobaczymy...

Właśnie wróciłam z szkoły i zaraz gdzieś uciekam z Tż wykorzystać tą słoneczną pogodę.

Dziewczyny gratuluję spadków

[Mgiełka91]

Napisane przez magda_lena40

WithYou, kama-j

nikamo36 Z podpisu widzę, że startujemy z podobnego wyniku, jakoś mi to wcześniej umknęło Powodzenia

A u mnie kolejne -2kg tak się bałam zastoju, że ze strachu spadła mi waga chyba
Wczoraj upiekłam pyszną roladę kakaowo-pomarańczową, aż Wam wstawię zdjęcia

Udanej słonecznej niedzieli i ogromnych kwietniowych spadków wszystkim nam życzę

A oto i moje dzieło:

Jaka piękna Poproszę przepis.
A tak w ogóle gratuluję spadku Mi waga strasznie opornie spada, przez 3 tygodnie tylko 3 kg Ale to wszystko przez moje grzeszki. Dzisiaj i wczoraj widziałam, że wskazówka na wadze trochę poniżej 56, więc wolno, bo wolno ale jakoś idzie

[Agucha 79]

Witam Wytrwaluszki
Trochę późno, ale po imprezie trzeba było odespać
U mnie dzisiaj piękny spadek , chyba w nagrodę za kasiążkowe dukanie na wczorajszej posiadówie
Gratuluję spadków i pozdrawiam

[magda_lena40]

Napisane przez Mgiełka91

Jaka piękna Poproszę przepis.
A tak w ogóle gratuluję spadku Mi waga strasznie opornie spada, przez 3 tygodnie tylko 3 kg Ale to wszystko przez moje grzeszki. Dzisiaj i wczoraj widziałam, że wskazówka na wadze trochę poniżej 56, więc wolno, bo wolno ale jakoś idzie

Główny przepis pochodzi stad:
http://waniliowo.blox.pl/2010/05/Die...d-Marnier.html

Tylko, że ja do masy na biszkopt dodałam kakao, i nie mieliłam otrąb, bo nie mam za bardzo jak Miałam tylko 250g sera, więc dodałam też trochę jogurtu nat. A, i radze dodać mniej aromatu niż w przepisie, bo tam jest 2 razy po łyżeczce, a na prawdę wystarczy tylko kilka kropel. Przynajmniej mi jego smak w nadmiarze przeszkadza

[Mgiełka91]

Napisane przez magda_lena40

Główny przepis pochodzi stad:
http://waniliowo.blox.pl/2010/05/Die...d-Marnier.html

Tylko, że ja do masy na biszkopt dodałam kakao, i nie mieliłam otrąb, bo nie mam za bardzo jak Miałam tylko 250g sera, więc dodałam też trochę jogurtu nat. A, i radze dodać mniej aromatu niż w przepisie, bo tam jest 2 razy po łyżeczce, a na prawdę wystarczy tylko kilka kropel. Przynajmniej mi jego smak w nadmiarze przeszkadza

Dzięki wielkie Zastosuję się do Twoich rad.

[Gorzałka]

Napisane przez letik

Helou Dziewczynki
Mam takie pytanie, bo jak wiecie, nie do końca jestem na tym DUKANIE, w zasadzie jestem na "swojej" ograniczającej dietce, ale zaglądam tu, bo lubię Was czytać, no i chciałam zapytać o coś...
Mianowicie, jem codziennie otręby, jak zaleca DU 2 łyżki no i...hmm..w zasadzie ciągle "latam" do toalety na potrzebę nr 2..
Nie wiem, czy to normalne? Wy też tak po nich macie? Cokolwiek zjem, od razu muszę iść...
Jest to dosyć uciążliwe powiem Wam, bo ileż można w ciągu dnia..

Hmm nie wiem czy to normalne - ale chetnie bym sie z Toba zamienila
Mi zdarza sie teraz nie odwiedzac toalety 2-3 dni.
A przed dieta bylo to nie do pomyslenia
Z dwojga zlego wydaje mi sie ze lepiej w ta strone niz w druga