DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?

[Lylu]

Witajcie, jestem zupełnie nowa w temacie diety MM i... zupełnie zagubiona po przebrnięciu przez liczne wątki i strony internetowe. Niby zapoznałam się z podstawowymi zasadami, ale nadal nie mam pojęcia, jak wprowadzić je w życie. Bo skąd np. wiadomo, że należy zjeść tyle serka na śniadanie, tyle chleba, czy tyle mięsa na obiad? Oblicza się to na podstawie zawartości białka? A co z gotowymi daniami zgodnymi z dietą, na które w internecie jest mnóstwo przepisów? Czy ich przypadku też trzeba coś obliczać? Będę wdzięczna za wyjaśnienie zawiłości albo podanie linka do strony, która to wszystko opisuje. Nie chciałabym startować z nową dietą z błędami.

[woetia]

Napisane przez Lylu

Witajcie, jestem zupełnie nowa w temacie diety MM i... zupełnie zagubiona po przebrnięciu przez liczne wątki i strony internetowe. Niby zapoznałam się z podstawowymi zasadami, ale nadal nie mam pojęcia, jak wprowadzić je w życie. Bo skąd np. wiadomo, że należy zjeść tyle serka na śniadanie, tyle chleba, czy tyle mięsa na obiad? Oblicza się to na podstawie zawartości białka? A co z gotowymi daniami zgodnymi z dietą, na które w internecie jest mnóstwo przepisów? Czy ich przypadku też trzeba coś obliczać? Będę wdzięczna za wyjaśnienie zawiłości albo podanie linka do strony, która to wszystko opisuje. Nie chciałabym startować z nową dietą z błędami.

Hej Lylu, ja właśnie zaczęłam Montignaca w zeszłym tygodniu. Już kiedyś udało mi się schudnąć 5 kg na diecie IG, i to bez rozdzielania posiłków - to naprawdę działa! Teraz mam do zrzucenia jakieś 10 kg, mam nadzieję, że pójdzie równie dobrze.

Jeśli chcesz się na poważnie zabrać za dietę, najlepiej poczytaj książkę "Jeść aby schudnąć" albo "Szczupła bez wyrzeczeń" autorstwa Montignaca. Niestety nie znalazłam w całości do ściągnięcia w internecie, ale można tanio kupić na allegro. Czyta się szybko i przyjemnie, a tam wszystkie zasady (nie ma ich tak znowu wiele) są wyjaśnione i można zrozumieć co i dlaczego należy jeść. Strony i fora potrafią namieszać w głowie

Wynika z tego tyle, że nie ma znaczenia ile mięsa jesz na obiad - możesz nawet wtrąbić cały stek, byle nie łączyć go z ziemniakami, chlebem, panierką, makaronem itp a zamiast tego zjeść warzywa - też może być dowolna ilość. I nie przytyjesz, wręcz przeciwnie!

Z kolei jeśli masz ochotę na makaron albo na kanapkę, to wybierasz produkty z mąki pełnoziarnistej i jesz je z rzeczami, które nie zawierają cukru ani tłuszczu (czyli np. chudy twaróg albo pasta sojowa, ewentualnie niskosłodzony dżemik, a do makaronu wszelkie warzywa).

Mogę się podzielić pokaźnym zbiorem przepisów, są tam też podstawy diety - mnie wiele się rozjaśniło po lekturze przepisów - widać że wg tych zasad można zrobić naprawdę masę rzeczy.

[Anuu]

Ja się już od dłuższego czasu przyglądam tej diecie. Wygląda na skomplikowaną, ciągłe liczenie tego IG... Ale może się skuszę...

[Gradisca]

HEJ dziewczyny
ja również robię drugie podejście do Montiego
strasznie zaczęłam tyć odkąd wyszłam za mąż D gotowanie obiadków, kolacyjki, winka - nie służą mojej figurze - ponad dwa lata temu schudła już raz na montim 10 kg, potem znowu przytyłam, dodatkowo jakiś czas temu rzuciłam palenie...

także dziś ważę ...79 kg przy 174 cm - mój cel to powrót do wagi sprzed paru lat czyli 65-64 - eh o wadzę 59 to nawet nie myślę ...

Na montiego wsadziłam również mojego chłopa i razem jakoś sobie idziey, już schudłam w ciągu 8 dni jakieś 2 kg.

pozdrawiam

[justyna2639]

hej dziewczyny jestescie jeszcze? bo ja bym chciala do Was dolaczyc, tylko nie bardzo wiem jak ta dieta wyglada w praktyce. mam za soba troche przygod z odchudzaniem... mam nadzieje, ze znajdzie sie jeszcze ktos chcetny do wspolnego odchudzania...

[madziadominik]

witam!
ja też jestem nowa w tym temacie. musze odchiudzić siebie - dla lepszego samopoczucia i męża

czytam myśle i już wiem co chce. o tej diecie dużo słyszalam i troszke czytałam. to jest taka dieta niełączenia ?!? bo zasady ma podobne

ja na 100% zacznę od poniedziałku. musze najpierw troszke poczytać zeby nie popełniać błędów

[justyna2639]

Napisane przez madziadominik

witam!
ja też jestem nowa w tym temacie. musze odchiudzić siebie - dla lepszego samopoczucia i męża

czytam myśle i już wiem co chce. o tej diecie dużo słyszalam i troszke czytałam. to jest taka dieta niełączenia ?!? bo zasady ma podobne

ja na 100% zacznę od poniedziałku. musze najpierw troszke poczytać zeby nie popełniać błędów

hej to moj drugi post na tym watku, ale milo, ze ktos sie w koncu odezwal ja tez chce przejsc na ta diete, ale w przyszly piatek planuje jeszcze pojsc do dietetyka. zobacze co mi powie na ten temat a duzo musisz schudnac?

[madziadominik]

bardziej dla lepszego samopoczucie musze zmienić nawyki żywieniowe i dla lepszego trawienia. myśle że 10 kg będzie optymalnie
ale tak czy inaczej chce zacząć stosować tą dietę. niby już coś tam działam ale taki start na 100% mam zamiar zacząć od poniedziałku.

[justyna2639]

Napisane przez madziadominik

bardziej dla lepszego samopoczucie musze zmienić nawyki żywieniowe i dla lepszego trawienia. myśle że 10 kg będzie optymalnie
ale tak czy inaczej chce zacząć stosować tą dietę. niby już coś tam działam ale taki start na 100% mam zamiar zacząć od poniedziałku.

rozumiem, ja tez jeszcze musze poczytac troche ksiazke o tej diecie, wydaje mi sie ze to taka fajna opcja na MZ, bo przeciez na ograniczeniach jedzenia tez zwykle nie je sie ziemniakow (lub ogranicza) itp. ale mysle, ze to jest wlasnie dobry sposob na odzywianie

[Dziuba]

witam!!!!
troszeczke poczytalam na temat diety montiego.. a teraz tzn od poniedzialku zaczynam sie zmagac z nia zalezalo by mi na zgubieniu 10 kg.... - slub we wrzesniu -
to co... do poniedzialku kobietki, powodzonka

[justyna2639]

Napisane przez Dziuba

witam!!!!
troszeczke poczytalam na temat diety montiego.. a teraz tzn od poniedzialku zaczynam sie zmagac z nia zalezalo by mi na zgubieniu 10 kg.... - slub we wrzesniu -
to co... do poniedzialku kobietki, powodzonka

ooo fajnie widze ze jednak znajde dziewczyny do wspolnych zmagan z ta dieta super

[Dziuba]

Napisane przez justyna2639

ooo fajnie widze ze jednak znajde dziewczyny do wspolnych zmagan z ta dieta super

mam nadzieje ze razem bedzie nam razniej!!!!

[justyna2639]

Napisane przez Dziuba

mam nadzieje ze razem bedzie nam razniej!!!!

ja tez mam taka nadzieje ale musze jeszcze troche poczytac na ten temat

z reszta ja ta diete stosuje jako szkielet, jest ona podobna do II fazy SB, dla mnie po prostu to ograniczanie jedzenia. takze nie wiem czy uda mi sie tak rygorystycznie utrzymac wszystkie postanowienia, ale chce wprowadzic w zycie troche pomyslow z tego sposobu odzywiania.

[madziadominik]

w każdej zdrowej diecie chodzi przedewszystkim o to żeby jeść mniej a częściej.
ja np jestem nauczona ża max po 19 już nic nie jadam. nie potarfie.
dziś pierwszy dzień
śniadanie 9:00: chleb (ten zdrowy) z sałatą rzodkiewką i wędlinką (właśnie nie wiem czy tak można łączyć)
drugie śniadanie 12:30: serek light
obiad (tak koło 17-17:30): pierś z kurczaka duszona w folie albo żaro (jeszcze nie wiem) do tego kapusta kiszona może pomidorek do tego lub ogórek zobacze

w sumie czytam te przepisy ale normalnie mam wrażenie że niektóre to zlamanie wszystkich zasad

[BjutifulGerl]

cześć przyłączam się do Was.. zaczęłam SB ale jest ona dal mnie zbyt rygorystyczna a chudnie się ilościowo tyle samo co na mm, która jest chyba bardziej dla łasuchów czyli dla mnie. mam 168 cm wzrostu i ważę aż 65 kilogramów. Kiedyś ważyłam 55 ale hormony które zażywam walcząc o zdrowa cere spowodowały 10 kg nadwagi. Czy ktoś z Was stosował tą dietę przy zażywaniu tabletek hormonalnych i miał efekty.. pozdrawiam Was wszysrtkie

[justyna2639]

Napisane przez BjutifulGerl

cześć przyłączam się do Was.. zaczęłam SB ale jest ona dal mnie zbyt rygorystyczna a chudnie się ilościowo tyle samo co na mm, która jest chyba bardziej dla łasuchów czyli dla mnie. mam 168 cm wzrostu i ważę aż 65 kilogramów. Kiedyś ważyłam 55 ale hormony które zażywam walcząc o zdrowa cere spowodowały 10 kg nadwagi. Czy ktoś z Was stosował tą dietę przy zażywaniu tabletek hormonalnych i miał efekty.. pozdrawiam Was wszysrtkie

hej, ja mam tyle samo wzrostu co Ty i waze troche wiecej... takze nie przejmuj sie waga, nie jest zle ja zamierzam porzadnie sie wziac za ta diete gdy nadejdzie okres wiosenny i w sklepach bedzie dostepna wieksza ilosc warzyw. z reszta wtedy jest mi latwiej. w tamtym roku zaczelam sie odchudzac w kwietniu i ladnie mi spadaly kilogramy-mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie.
a Ty kiedy chcesz zaczac? czy moze juz zaczelas? i jak wyglada Twoj jadlospis dzienny?

[BjutifulGerl]

Hej . Sęk w tym że zaczęłam tydzień temu Sb i spadła mi waga po tyg do 62,5 kg ale niestety przez dwa dni czyli wczoraj i dziś miałam gorszy nastrój, ogólny dół mnie złapał i zaczęłam pocieszać się jedzeniem. Efekt? znów ważę wyjściowe 65. i nie chce czekać z odchudzaniem do kwietnia. Zawsze inspirowały mnie takie magiczne daty jak np jutro jest 1wszy marca. nowy miesiąc więc nowe nadzieje że tym razem się uda. do 1wszego kwietnia to chciałabym mieć już 61 kg a potem tylko 6 i byłabym zadowolona Waga 55 to moje marzenie gdyby było 53 to jeszcze lepiej. Szkoda że zaczynasz od kwietnia bo mogłybyśmy się razem wspierać, gdybyśmy zaczęły rózwnocześnie. \może jest ktoś na forum kto chce ze mna zacząć już teraz?

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

acha justyna2639 ile schudłaś w tamtym roku na tej diecie? i miałąs jakies grzeszki dietowe wtedy?

[justyna2639]

Napisane przez BjutifulGerl

Hej . Sęk w tym że zaczęłam tydzień temu Sb i spadła mi waga po tyg do 62,5 kg ale niestety przez dwa dni czyli wczoraj i dziś miałam gorszy nastrój, ogólny dół mnie złapał i zaczęłam pocieszać się jedzeniem. Efekt? znów ważę wyjściowe 65. i nie chce czekać z odchudzaniem do kwietnia. Zawsze inspirowały mnie takie magiczne daty jak np jutro jest 1wszy marca. nowy miesiąc więc nowe nadzieje że tym razem się uda. do 1wszego kwietnia to chciałabym mieć już 61 kg a potem tylko 6 i byłabym zadowolona Waga 55 to moje marzenie gdyby było 53 to jeszcze lepiej. Szkoda że zaczynasz od kwietnia bo mogłybyśmy się razem wspierać, gdybyśmy zaczęły rózwnocześnie. \może jest ktoś na forum kto chce ze mna zacząć już teraz?

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

acha justyna2639 ile schudłaś w tamtym roku na tej diecie? i miałąs jakies grzeszki dietowe wtedy?

słuchaj jesli chcesz to mozemy sprobowac, bo jesli chodzi o ta diete tyo moim najwiekszym wykroczeniam jest zwykle galka ziemniakow-gdy nie mam do obiadu surowki. najwyzej bede czasem kombinowac dobrze to postaram od jutra zaczniemy ja pogadam z mama odnosnie obiadow i moze jakos sie uda

a w tamtym roku schudlam 10 kg i wrocily mi 3 kg jesienia i zima. takze ogolnie nie za duzo. moim marzeniem tez jest 55 kg, ale to jeszcze taaaak daleko, dlatego jak bede wazyc ponizej 65 kg to bedzie dla mnie wielki sukces. jak dojde do 60 to bedzie w ogole super a potem zobacze, postaram sie zejsc ponizej dla mnie teraz bardzo wazne sa cwiczenia bo zalezy mi na tym zeby schudnac w nogach

[BjutifulGerl]

To próbujemy. A ile Ty masz lat? chyba duuużo mniej niz ja . bo ja juz 30 ści. też mieszkam z mama... ale gotuje sobie posiłki osobno odkąd jestem na dietach
wiesz co? tym razem wytrwamy... prawie do Wakacji super laski a ile mozna na miesiac schudnac.. penie z 3 kg co?

[justyna2639]

Napisane przez BjutifulGerl

To próbujemy. A ile Ty masz lat? chyba duuużo mniej niz ja . bo ja juz 30 ści. też mieszkam z mama... ale gotuje sobie posiłki osobno odkąd jestem na dietach
wiesz co? tym razem wytrwamy... prawie do Wakacji super laski a ile mozna na miesiac schudnac.. penie z 3 kg co?

no ja w tym roku koncze 18. ale jesli chodzi o odchudzanie to juz obcykalam kilka diet, bo jak widzisz na dole to mialam spora nadwage...
przy zdrowym odchudzaniu w ciagu tygodnia powinno sie cudnac od 0,5 do 1 kg, czyli od 2 do 4 kg miesiecznie ale wiadomo, jesli ktos baaaardzo niezdrowo sie odzywial, i nagle zacznie diete np jak ta, to w pierwszych tygodniach waga moze szybciej poleciec.

a oprocz diety bedziesz cos cwiczyc?

[BjutifulGerl]

no dziś zaczynam pierwszy dzień. Bardzo mi zależy na szczupłej sylwetce i wadze 55 kg w okolicach ! czerwca a już na pewno do wakacji. Dlatego oprócz diety robię od dziś weidera. codziennie pół godziny spaceru. poza tym jak tylko znajdę czas zamierzam jechać na basen lub na siłownie. w kazdym razie musi znależc sie codziennie ok godziny aktywnosci fizycznej. poza tym bede wklapywac balsam eveline w uda brzuch i posladki. Najgorszym moim problemem są nogi i obecnie brzuch. taka opona mi urosła ze kompletnie nie mam talii , ha ha taki prostokąt Damy rade. no to start ide na śniadanie a pół godsinki po śniadaniu na kawke z mlekiem

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

. ważyłam się dziś rano na golaska. waga po dwudniowym obżarstwie po tygodniu SB zatrzymała się na 64 kg. Więc z tej wagi startuję

[justyna2639]

Napisane przez BjutifulGerl

no dziś zaczynam pierwszy dzień. Bardzo mi zależy na szczupłej sylwetce i wadze 55 kg w okolicach ! czerwca a już na pewno do wakacji. Dlatego oprócz diety robię od dziś weidera. codziennie pół godziny spaceru. poza tym jak tylko znajdę czas zamierzam jechać na basen lub na siłownie. w kazdym razie musi znależc sie codziennie ok godziny aktywnosci fizycznej. poza tym bede wklapywac balsam eveline w uda brzuch i posladki. Najgorszym moim problemem są nogi i obecnie brzuch. taka opona mi urosła ze kompletnie nie mam talii , ha ha taki prostokąt Damy rade. no to start ide na śniadanie a pół godsinki po śniadaniu na kawke z mlekiem

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

. ważyłam się dziś rano na golaska. waga po dwudniowym obżarstwie po tygodniu SB zatrzymała się na 64 kg. Więc z tej wagi startuję

no to i tak masz fajna wage ja tez dzis sie wazylam i pokazalo sie 67 kg. dobrze ze tylko 1 kg przytylam, bo myslalam ze wiecej.
ja dzis na sniadanie pilam kawe z cykoria na mleku no i dwie kanapki byly z jakas wedlina-chlebek wieloziarnisty.
ja mam taki trening cardio-wczoraj robilam pierwszy raz i musze przyznac ze jest naprawde super. a i jesli chodzi o A6W to pamietaj, ze to rozwija miesnie, a nie spala tluszczu, takze dzieki tym cwczeniom nie pozbedziesz sie oponki. ja tez kiedys robilam

[BjutifulGerl]

hmm to co polecasz na brzuch? abs to 8 min? jeszcze o orbitreku myślałam bo stoi u mnie zakurzony i warto go odkurzyć może polecam Ci też tą stronę jeśli odchudzasz się dietą monitignac. dziewczyny tam są ekspertakmi, chetnie sprawdzą Ci dzienne mmowe menu i możesz tam zapytać o wszystko co związane z dietą. http://montignac.webd.pl/viewtopic.php?t=33&start=2220
Piszesz że piłaś kawe do śniadania a podobno powinno się odczekać 30 min po śniadaniu węglowym i 2 po tłuszczowym posiłku i chlebek z wędliną?? czyli połączyłaś tłuszcze z węglowodanami w jednym posiłku? to chyba tez nie zgodne z zasadami mm pozdrawiam serdecznie

[justyna2639]

Napisane przez BjutifulGerl

hmm to co polecasz na brzuch? abs to 8 min? jeszcze o orbitreku myślałam bo stoi u mnie zakurzony i warto go odkurzyć może polecam Ci też tą stronę jeśli odchudzasz się dietą monitignac. dziewczyny tam są ekspertakmi, chetnie sprawdzą Ci dzienne mmowe menu i możesz tam zapytać o wszystko co związane z dietą. http://montignac.webd.pl/viewtopic.php?t=33&start=2220
Piszesz że piłaś kawe do śniadania a podobno powinno się odczekać 30 min po śniadaniu węglowym i 2 po tłuszczowym posiłku i chlebek z wędliną?? czyli połączyłaś tłuszcze z węglowodanami w jednym posiłku? to chyba tez nie zgodne z zasadami mm pozdrawiam serdecznie

o kurcze! masz racje ale wtopa bo ja mam taka kasiazke dotyczaca tej diety i tam sa takie fajne tabelki wlasnie dotyczace sniadan, obiadow-czyli co mozna i czego nie masz racje, zle polaczylam... teraz wlasnie sobie sprawdzilam, za pozno

[BjutifulGerl]

he he spokojnie . za to obiad już zjesz mm. Jeśli chodzi o mnie to przygotowanie teoretyczne do mm mam na celujący. przeczytałam książkę 2 razy. przestudiowałam fora o tej tematyce i jadłospisy. tylko gorzej z realizacją. ale teraz się juz nie poddam. mam motywacje. szczupła do lata.. no i te spodnie w szafie które czekają z rozmiarem 27 na mnie już 2 lata pozdrawiam

[justyna2639]

Napisane przez BjutifulGerl

he he spokojnie . za to obiad już zjesz mm. Jeśli chodzi o mnie to przygotowanie teoretyczne do mm mam na celujący. przeczytałam książkę 2 razy. przestudiowałam fora o tej tematyce i jadłospisy. tylko gorzej z realizacją. ale teraz się juz nie poddam. mam motywacje. szczupła do lata.. no i te spodnie w szafie które czekają z rozmiarem 27 na mnie już 2 lata pozdrawiam

no ja tez mam motywacje, ale jakos nie wiem czemu nie skupilam sie dzisiaj na tym co jem. jakos bedzie

[madziadominik]

Napisane przez BjutifulGerl

he he spokojnie . za to obiad już zjesz mm. Jeśli chodzi o mnie to przygotowanie teoretyczne do mm mam na celujący. przeczytałam książkę 2 razy. przestudiowałam fora o tej tematyce i jadłospisy. tylko gorzej z realizacją. ale teraz się juz nie poddam. mam motywacje. szczupła do lata.. no i te spodnie w szafie które czekają z rozmiarem 27 na mnie już 2 lata pozdrawiam

a jaką książke możesz polecić. bo ja uważam że nie wszystkiego na forum można sie dowiedzieć. i dziwne mi sie wydaje np że
sałatka: pomidor, kapusa pekńska i ogórek, jakieś oregano i bazylia jest zaliczane do węglowodanów. a przecież warzywa można jeść ze wszystkim czyli z mięsem też;. ale mięso to tłuszcze .... zgubiłam się zupełnie.

[BjutifulGerl]

Napisane przez madziadominik

a jaką książke możesz polecić. bo ja uważam że nie wszystkiego na forum można sie dowiedzieć. i dziwne mi sie wydaje np że
sałatka: pomidor, kapusa pekńska i ogórek, jakieś oregano i bazylia jest zaliczane do węglowodanów. a przecież warzywa można jeść ze wszystkim czyli z mięsem też;. ale mięso to tłuszcze .... zgubiłam się zupełnie.

kochana a gdzie ty wyczytałaś że sałata z samych warzyw to weglowodany???
aby ta sałatka była węglowodanowa to musiałabyś do niej dodać ryż brązowy lub makaron i zrobić sos z jogurtu np 1%towego.
a mięso .. tak masz racje.. to tłuszcze.. więc wersja posiłku tłuszczowego zrównoważonego warzywami powstanie jesli do twojej sałatki w wersji podstwaowej dodasz np kawałki kurczaka i wszystko jest ok.. mozesz wcinac

a jesli chodzi o ksiązke to są dwie
"szczupła bez wyrzeczeń " lub "jeść aby schudnąc" pozdrawiam

[BjutifulGerl]

minęło 3 dni mojej diety. waga wciąż 64 ale brzuch nie jest już tak wydęty staram sie jesc 4 posiłki dziennie. ostatni 3 godziny przed snem
a jak wam idzie?

[BjutifulGerl]

minął tydzień diety. jem na prawdę dużo.. w sumie to jak nigdy dużo i kilogram za mna
01 marca 64,5
08 marca 63,5

dlaczego tu tak pusto? nikomu nie zależy na szczupłym ciałku?