|
|
#2311 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
Cześć dziewczyny, jak się wypoczywało? Też się ostatnio zaczęłam zastanawiać nad bardziej siłowymi ćwiczeniami. Powoli mi się nudzi Mel i jakaś zmiana by się przydała. Chociaż nie mogę narzekać na Melę, efekty są i to całkiem sympatyczne. |
|
|
|
|
|
#2312 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 328
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Ciągle jestem zmęczona po tych wojażach. Chyba nigdy wcześniej żadna podróż nie wykończyła mnie tak bardzo. Nie mogę się wyzbierać, jeszcze nas nie odprałam, bo wszystko marnie schnie
![]() Schudłam trochę
|
|
|
|
|
#2313 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 299
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Hej
Just teraz tylko utrzymac efekty schudnięcia ![]() jakąś konkretna dietę planujesz? Zbilansowane posiłki + ćwiczenia to dla mnie = sportowa ![]() Gdzieś Ty była, że tak Cie zmęczyło? A może to przez upały? Amarante z Twoim zacięciem to pewnie już zgubiłas nadwyżkę ćwiczenia sama wymyślasz, czy chodzisz na grupowe/z trenerem? ewcia nie wiem o co chodzi z cukrami? ![]() ja patrze na IG, więc jak mam ochote na deser to zazwyczaj po obiedzie (a że obiady w 99% mam T, to i deser robię T), zmrozone truskawki/jagody/maliny etc + kremówka to dla mnie najszybszy deser, w sam raz na upały a jak zimniejsza pogoda to crumble = owoce +kruszonka ![]() wierzę, że Melba może się znudzić, ja sobie wymyślam inne ćwiczenia niż to co ona pokazuje nz ekranie, trochę z pilatesu, jogi, body toning..., ogólnie to przydaje mi sie do odliczania czasu, po 10 min na każda partie ciała dzis dowaliłam treningiem (po 5 wolnych dniach, przez bolacy łokieć) i ledwo sie podniosłam z maty ![]() wczoraj spontanicznie wybrałam sie z TZ w delegację i nieprzytomna jestem wróciliśmy po 24, a o 6 budzik dzwonił bo nie przestawiłam
|
|
|
|
|
#2314 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
A kruszonkę to z czego?
|
|
|
|
|
|
#2315 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 328
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Ja chyba powinnam opisać jak wyglądało to moje nieszczęsne odchudzanie do tej pory.... Przytyłam jakieś 3 lata temu i początkowo kombinowałam strasznie, jakieś kapuściane, czy inne cholerstwa. Oczywiście nic z tego nie było, a dalej radośnie sobie tyłam.
Zaczęłam interesować się zdrowym odżywianiem, dosyć łatwo udało mi się uporządkować michę, ale... nie chudłam. Wtedy do mnie dotarło, że ja przecież przytyłam nie przez żarcie, ale przez to, że moje życie nagle zmieniło się w tryb siedzący. Trzeba było zacząć ćwiczyć, czego szczerze nienawidzę. Nie umiałam się przekonać do dywanówek, czułam się koszmarnie bezsilna i beznadziejna. A jak ćwiczyłam dajmy na to 15 min dziennie to byłam z siebie głupio dumna Dopiero czerwiec obrósł leniem... A wracając do Montignaca. W zeszłym roku schudłam na nim 7 kg, udało mi się to utrzymać, ale... przez cały rok próbowałam wrócić do czystego MM, bezskutecznie Cały czas było na pół gwizdka, co jest bez sensu. 3 idealne dni, przeplatały się z 5 z wtopą w tle. I czasem były to naprawdę minimalne potknięcia, a siedziały mi we łbie jak nie wiadomo jaki grzech. W tym roku zawzięłam się, chyba ponad miesiąc było idealne MM, ale znowu się zaczęło delikatne odpuszczanie i późniejsze samobiczowanie.... Pojechaliśmy na to wesele, posiedzieliśmy trochę u teściów, jadłam normalnie, miałam sporo ruchu i... schudłam Dlatego postanowiłam spróbować takiego zwykłego MŻ i RD Dlatego nie będzie to dieta, jak to ujęłaś palomeetko sportowa, bo jednak nie wchodzą w grę żadne biegi, czy siłownie. Będzie zwyczajnie, zdroworozsądkowo. Zobaczymy co takie podejście przyniesie Jedyne co jest dziwne i trochę ciężkie to jedzenie obiadów z węglami, bo już od roku tego nie robiłam....
|
|
|
|
|
#2316 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 299
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
hej!
jak ma byc dla mnie i TZ to bezglutenowo - mąka migdałowa, kokosowa, ciecierzycowa, mielone siemię, pestki słonecznika/dyni, olej kokosowy i słodzidło - syrop z agawy, cukier kokosowy, ksylitol, fruktoza a jak może być z glutenem i z 'krową' to mąka 1850 (pszenna/orkiszowa), masło i słodzidło [ale to II faza!]ilosciowo zawsze na oko robię, ale mniej wiecej to 5 kopiastych łyżek mąki, 2 kopiaste łyżki słodzidła i 2 łyżki tłuszczu, mieszasz, rozcierasz w rekach na 'piasek', okruchy i posypujesz owoce ilość kruszonki oczywiście uzależniona od ilosci owoców, i ilosc słodzidła też zależna od owoców, do brzoskwiń/jabłek mniej słodkiego, do malin/jeżyn wiecej ![]() na wierzch płatki migdałowe, a do kruszonki można dodać jeszcze cynamon, albo imbir mielony, albo przyprawe piernikową ![]() Just najważniejsze to znaleźć odpowiedni sposób odżywiania i sportu ![]() ja chyba też nigdy nie zakocham sie w sporcie, niestety widze efekty ćwiczeń, wiem, że to dobre dla zdrowia, znam mechanizmy, ale kurcze z pieśnią na ustach tego nie robię, właściwie to codzienna walka, aby przebrac się w 'trykot' , rozłożyć matę i machać ciężarkami ![]() po 21 dniach powinno wejsc w nawyk, ja ćwicze już 1,5 miesiąca i jakos nie zapowiada się, aby był to przyjemny nawyk owszem po ćwiczeniach mam satysfakcję, że sie udało, ale właśnie to jest na zasadzie uff, odfajkowane, nareszcie!, następna mordęga dopiero jutro natomiast jeśli chodzi o dietę to dalej MMuję, ale to bardziej dla zdrowia, wiem, że muszę ustabilizować sobie cukry, w badaniach wszystko było ok, ale jak się bawiłam glukometrem to mnie przeraziły wyniki dlatego niski indeks glikemiczny i sport, jedno i drugie uwrażliwia organizm na skoki insulinowe, więc dla zdrowia poświęcam się, bo nie chcę mieć cukrzycy i reszty chorób wynikających z nadwagi etc no i działa, bo ubrania jakies luźniejsze i brzuch bardziej płaski ![]() powinnam się zmierzyć, bo dawno tego nie rozbiłam, a zważę się dopiero na poczatku sierpnia - leczę się z wagoholizmu ![]() no i co się będę tą francą przejmować, że mi pokazuje parę deko w górę, skoro spodnie kupowane 2 tyg temu zrobiły sie luźne w udach ![]() ciekawa jestem co i jak teraz jesz? mi chyba też byłoby ciężko dorzucić węglowodany do tłuszczowego obiadu... no jajecznica z chlebem... hmm albo mielone z ziemniakami... oj, jakoś tak dziwnie ![]() ![]() w jakiś szał porządkowy wpadłam ![]() rozmroziłam lodówkę, ubrania w szafach porozwieszałam, co się dało poskładałam, reszta na wieszakach, skarpetki poparowałam, gacie w kostkę ułożyłam, posegregowałam na do prasowania, wywaliłam pierdalanse ze schowka, do którego wsadzaliśmy wszystko - słoiki, makulaturę, jakies pudełka, narzędzia, graty i etc jeszcze kurze, odkurzanie, jazda na szmacie i chyba padnę ![]() to lazę, póki mam siłę, bo zaraz się odechce
|
|
|
|
|
#2317 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 57
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Czesc,
U mnie waga poszła do góry masakrycznie, więc zaczynam właściwie od początku. Palomeetka, zacięcie mam, ale tu trzeba czasu i wytrwałości, daje sobie kilka tyg, żeby waga się ustabilizowała i doszła do jakiś 55kg, potem, będę wprowadzać wynalazki. A ćwiczę, teraz 5 razy w tyg: pon - 1.power combo, 2.sztangi wt - 1. abt, 2.sztangi sr - pilates czw - sztangi pt - sztangi Stawiam na trening siłowy, może to da mi lepsze efekty i chociaż zbuduję rzeżbę ![]() Musze też zwiększyć ilości jedzenia, bo przy takim treningu, musze mieć siłę Jutro planuję jakieś danie z cieciorki, coś na obiad, w stylu curry, macie jakieś pomysły???? |
|
|
|
|
#2318 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Widzę, że wyparowali wszyscy. Przy takiej temp. to nic dziwnego.
Ja nie wyparowałam, tylko się pochorowałam. Kicham, prycham i smarkam Wagowo u mnie jak zwykle... stabilizacja z maleńkimi spadkami. Ostatnio owoce wcinam non stop. Dzień bez kilograma owoców dniem straconym. Palometko czego się napaliłaś, że cię taka wena na sprzątanie wzięła. Daj namiar na dilera ![]() Amarante trzymam kciuki za spadki. Widzę po sobie, że niestety trzeba dać sobie czas, duuuużo czasu. Trzy miesiące dla postronnych obserwatorów to niedużo, ale dla tego kto się odchudza i ćwiczy to niekoniecznie, bo to codziennie wymaga pracy (czy to przy garach, czy na siłowni) i samozaparcia. Tak więc życzę cierpliwości. |
|
|
|
|
#2319 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cześć Wszystkim!
![]() Od kilku dni przekopuje internet w poszukiwaniu informacji na temat tej diety. Niestety często znalezione informacje są sprzeczne.... A ze względu na zespół policystycznych jajników i insulinoodporność tylko w tej diecie widze jakiś ratunek i sposób na zdrowie. Ponieważ jestem perfekcjonistką przed rozpoczęciem diety chciałabym możliwie najlepiej sie przygotować. Pomyślałam, że najbezpieczniej bedzie szukac u źródła- w ksiązkach. I tu pyatnie do Was: czy macie książki Montignaca i od której najlepiej zacząć? Myślałam o "Jeść, aby schudnąć" lub "Dla kobiet". Co Wy na to? Z góry dziękuję za każdą radę!
|
|
|
|
|
#2320 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 299
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Hej!
Amarante jak u Ciebie? dieta i trenigi daja efekty? Już za późno ale ja curry to tylko mięsne robię ![]() Ale jak tak sobie myślę o warzywnym (kalafior, cukinia, papryka, cebula) + ciecierzyca + mleko kokosowe + curry czerwone w paście to mi ślinianki mocno zaczynają pracować ![]() Ewcia dobrze, że waga leci, u mnie na diecie owocowej nie jest łaskawa ![]() A sprzatanie, to naprawdę juz musiałam, bo bajzel miałam wszędzie ![]() i jak juz zaczęłam to ciężko było sie zatrzymać ![]() dla zdrowia psychicznego i aby się nie zarzynać to lepiej codziennie cośtam szturnchnąć a nie czekać jak już trzeba prawie, że remont robić ![]() lina1995karo witaj ![]() Duzo masz do schudniecia, czy tylko chcesz uregulowac hormony? Z książek lepsza jest dedykowana kobietom 'Szczupła bez wyrzeczeń' Od siebie doradzam, abyś przeczytała ten wątek od 30-32 strony, bardzo dużo przydatnych info, a jak masz więcej czasu to jest w necie kilka miejsc, gdzie ludzie odchudzali się MM, ale większość przeistoczyła się w fora towarzyskie, więc ciężko na bieżąco o pomoc czy korektę menu... Poczytaj, pooglądaj zdjęcia i zacznij komponowac posiłki, na poczatku wydaje się, że to magia, ale im dalej w las tym lepiej ![]() Mnie chwile nie było bo musiałam pomóc przyszywanej kuzynce, posypało jej się , przyszły mąż prowadził podwójne życie , albo co gorsza pojawiły się dzieci... a tak to niby tylko kasa, ale i kilka lat w kłamstwie ![]() Byłam też świadkiem 2ch wypadków, masakra , w jedym tir i dostawczy, a drugi to osobowe auta jakiś dziwny strach we mnie siedzi, mimo iż kilka dni od tego minęło, to wczoraj jak miałam jechać samochodem to mnie panika ogarnęła Muszę się jakoś ogarnąć, bo TZ aż się wystraszył... A dietowo to ćwiczę, dalej codziennie się zmuszam do melby, MMowanie w krew weszło i na wyjeździe nie ciągnęło mnie ani do lodów, ani do ciast, ani do innych smakołyków, właściwie to nie miałam czasu jeść, tylko w locie, jedynie kilka razy grill był to najadałam się wreszcie Waga lekko w górę, a po 3 dniach I fazy wróciła do tego co przed wyjazdem ) i -7cm w talii, reszty nie mierzyłam ![]() I dzisiejsze menu: s owsianka, dżem, papryka s2 makaron żytni pp, dżem, kefir, pomidor o placki z cukinii, ogórki kiszone k makrela wędzona, ogórki kiszone +1h skakania z Melbą i w planach spacer ~5km Miłego dnia! |
|
|
|
|
#2321 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Bardzo dziękuje za rady! Na pewno skorzystam.
![]() Problemy z hormonami zaczęłam mieć ponad rok temu. Przybyło mi 7 kg. a Przy moim skromnym wzroście (160 cm) to mega dużo. Chciałabym przynajmniej zbić wagę do tego co było kiedyś. Ale jak będzie mi dobrze szło to może trochę więcej. Więc na dzień dzisiejszy mam do zrzucenia 7-10 kg. Przez cały zeszły rok regularnie ćwiczyłam i dbałam o to co jem tj. zero fast foodów, słodyczy itp. A mimo to waga stała w miejscu. Mam nadzieje, że dzięki tej diecie w końcu coś drgnie! Trzymajcie za mnie Kciuki! |
|
|
|
|
#2322 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Lina... kciuki trzymamy. Dawaj znać jakie postępy, no i w ogóle jaki ci idzie.
Mi to tak jak Palometce już ta dieta weszła w krew. Nawet jak gdzieś idziemy do kogoś to albo biorę jedzenie ze sobą (np. chlebek, gdy wiem, że nie będzie razowego, czy biały ser) albo wybieram z tego co jest. Na grillu jakieś mięsko + warzywa i jest ok. Ostatnio męczy mnie na coś słodkiego. Chodze po domu i niucham, normalnie natręctwo myśli. Dobrze, że sobie przypomniałam o truskawkach w zamrażarce. No i był shake truskawkowy Na razie ćwiczenia odstawiłam, za to latam po ogrodzie. Jak czegoś nie przesadzam, to kosze, pielę, podlewam. Tak więc ruchu mam sporo. Może od września zacznę znowu ćwiczyć, bo bardzo podobały mi się efekty, pomimo, że moje ćwiczenia to tylko domowe "dywanówki". Zastanawiam się nad callaneticsem. Fajny na plecki był, bo wzmacniał też mięśnie kręgosłupa, barków, szyji. Tylko trochę nudnawy był. |
|
|
|
|
#2323 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 299
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
karolina (tak będzie chyba łatwiej
)7-10 kg to nie jest jakos strasznie dużo, jak się zaweźmiesz to szybko osiągniesz cel oprócz diety opartej o niski IG przy insulinooporności ważny jest sport i super, że ćwiczysz ![]() Może na początek sprobuj jeść tylko produkty do IG 35, wg Montignaca właśnie tak komponowane posiłki powoduja szybszą stabilizację trzustki i najwiekszy spadek wagi Szczegóły doczytasz w 'Szczupłej...' tam jest fajnie na wykresie wytłumaczone ![]() A bierzesz jakies leki na PCOS lub insulinooporność? Ewcia dobrze sobie poradziłaś ![]() mnie jak ssie na słodkie to staram się zapić chętkę (miętą lub innymi ziołami), czasami wystarczy kostka czekolady, albo kilka migdałów ![]() ale nie za często mam smaki na słodycze, co tydzien/dwa robię w weekend jakieś ciacho MM - brownie, crumble, tiramisu... i najadam się na kolejny tydzień/dwa ![]() taki system sprawdza się, więc na razie go nie zmieniam, na sportowych forach naczytalam się o cheat meal/cheat day, więc te weekendowa ciasta traktuję jako małe 'czitowanie' ![]() Callanetics daje bardzo ładne efekty, pare lat temu tylko 3 tyg robiłam codziennie sesje z pania Callan, a efekty w wymiarach były imponujące ale wolę pilates, wg mnie mniej inwazyjny, prostszy i nie taki nudny ![]() Wybierz cokolwiek, albo sprawdź jedno i drugie i to co Ci bardziej przypasuje rób dalej Już drugi dzień swędzi mnie całe ciało, nie wiem czy to owady mnie załatwiły, czy jakaś chemia w jedzeniu? ![]() Wyglądam jakbym sie pokrzywami popiekła, troche na rekach, nogach, brzuchu, a najbardziej szyja ![]() Wczoraj godzinna sesja z Melbi, zrobiłam nowy trening cardio i full body workout i dzis zakwasy mnie dobiły, tylko 50 minut się katowałam bo zero siły ![]() I dzisiejsze menu: s owsianka, pomidor s2 makaron razowy, kefir, dzem, pomidor o ryba w jajku, sałata z oliwą k zupa z soczewicą miłego weekendu!
|
|
|
|
|
#2324 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 57
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
czesc,
U mnie, od powrotu, jest masakra, nie mogę zbic wagi, ulegam pokusom i to na maxa, nie potrafie zadowolić się jednym ciastkirm, od razu napadam na całą lodówkę słodkości. Już nawet nie oszukuję się, że potrafię żyć bez słodkiego , ale wymysliłam, że raz na jakiś czas, będę sobie pozwalać, na coś zakazanego![]() Oczywiście, staram się zastępować słodycze, czymś innym, np dzis będę robić ciasto drożdzowe z owocami (maliny, borówki), bez jajek, słodzików, tylko maka, płatki, mleko, drozdze i chia. Generalnie, trudno mi jakoś zrzuci wagę, po tym obżarstwie, nawet, jak trzymam się diety, bardzo dokładnie. Do tego wyciłek fizyczny, ćwiczenia z obciązeniem, sztangi, itd, ale po tym, nie widzę, żadnych efektów. No coż plany na jutro są następujące: s - ciasto z owocami 2s - jajecznica z pomidorami o - zupa warzywna z mięsem k - jakieś warzywa+rybki z puszki Na niedziele planuje kurczaka z wiórkami kokosowymi. pzdr |
|
|
|
|
#2325 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Co około 3 miesiące moja pani doktor zmieniała mi leki bo zwyczajnie fatalnie sie po nich czułam. Najpierw brałam 4 miesiące spironol, który nie przyniósł żadnych efektów. Potem Diane 35. Brała ją 3 miesiące i te trzy miesiące czułam się jakbym była non stop po prostu pijana. Zamieniła mi Diane na Lesiplus i Metformax. Taki zestaw brałam kolejne 3 miesiące i dobrze mi służył. Dwa tygodnie temu byłam na kolejnej wizycie i zamiast Metformaxu poleciła żebym spróbowała suplement diety Inofem. Żeby nie zapeszyć czuje się całkiem nieźle. Mam nadzieje, że eksperymenty z lekami na jakiś czas przynajmniej się skończą
|
|
|
|
|
#2326 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Palometko ja cię podziwiam, że dajesz radę ćwiczyć. W tej temp. to ja ew. w basenie mogę. Tylko, że mi basen nie po drodze.
Wczoraj miałam rozpustę deserową. Po obiedzie T wypiłam kawkę mrożoną z bitą śmietaną (z fruktozą). Chyba bardzo nie nagięłam zasad, a ile było przyjemności Amarante twoje wyskoki niedietowe niwelują całkowicie efekty diety. Jeśli parę dni jest MM, a potem parę nie MM, to jest bez sensu. To nie jest tego typu dieta. Chociaż ty chyba planowałaś jakąś odmianę diety typu zdrowe odżywianie, dobrze pamiętam? Po sobie mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o spadki wagi to "zdrowe odżywianie" nie bardzo działa przy niewielkiej nadwadze. Na pewno dobrze działa na organizm, natomiast nie na odchudzanie. |
|
|
|
|
#2327 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 57
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
cześć,
Wiem, że takie wybryki jedzeniowe, nie mają sensu, ale cały czas walczę ![]() Dziś robię sernik na śniadanie, jestem ciekawa, jak wyjdzie, bo to będzie ciasto drożdzowe. Napewno wiem, że muszę się odżywiać zgodnie z dietą, bo inaczej, to przepadnę. A MM, jakoś najlepiej mi podchodzi, bo jest nałatwiejsze do ogarnięcia. Nie mam zbyt dużo czasu na przyrządzanie posiłków, bo praca, a potem treningi, a tu można sobie zawsze jakoś poradzić. Czasem coś poeksperymentuję i jest ciekawiej. Najgorsze jest to, że nawet jak przestrzegam diety, ale nie ogranicze kalorii, czyli nie zmniejsze posiłków, to nic z tego nie wychodzi, bo moje sztangi, nie wiele mi pomagają w utracie wagi. Czyli dieta jest dość rygorystyczna, bo nie tylko jakość posiłków, ale też ilość się liczy. Wiem, że jem za mało, ale inaczej nie ma opcji, mogłabym jeść zgodnie z MM, a waga by stała, nawet przy założeniu, nie objadania się, tylko racjonalnego odżywiania, pięć razy dziennie, kiedy każdy posiłek jest pełnowartościowy. Menu: s - ciasto sernikowe 2s - kefir z warzywami o - kurczak z cebula i cukinią k - pieczona cukinia+papryka+cieciorka |
|
|
|
|
#2328 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 299
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cześć!
Wpadła do mnie na kilka dni Siostrunia z przyległościami i nie miałam czasu na kompa...Fajnie było, wyśmiałam się, nagadałam, przynajmniej na chwilę... ![]() Amarante a sprawdzałaś candidę? bóle brzucha, przelewanie, puchnięcie, rozdrażnienie, jakies wysypki, alergie, stany depresyjne, wzrost wagi pomimo diety i ogromna, masakryczna chęć na słodycze, jak niemal głód 'narkotyczny' to jak książkowy przypadek candidy może zbadaj się pod tym kątem, albo zastosuj restrykcyjną dietę na 4-6 tygodni, ponoć po 6 tyg już można zaleczyć jelita i wszystko wraca do normy Karolina jak u Ciebie? MMujesz? Ciekawe jak tam Just? Czy nowa dieta daje efekty? Ewcia ale pamiętasz kochana, że te moje ćwiczenia to z musu? Już kilka razy pisałam, że nie lubię sportu ![]() To dla mnie naprawdę nic miłego , owszem mam poczucie zadowolenia, że poćwiczyłam, ale raczej to nie jest satysfakcja, tylko ulga, że już po ![]() Podejście całkiem głupie i powinnam zmienić nastawienie, ale codziennie (pn-pt) pytam TZ 'muszę dziś ćwiczyć?' i codziennie słyszę to samo 'musisz' ble... ![]() Więc skoro muszę ćwiczyć, to muszę ![]() Sport to aktywność zdecydowanie przeciwko mojej naturze W poprzednim życiu musiałam byc leniwcem, na 100% Sobota i niedziela to moje ulubione dni tygodnia nie dlatego, że do pracy się nie idzie tylko, że nie muszę ćwiczyć Chyba powinnam przyjżeć się swojemu menu, bo wartoby dokończyć odchudzanie, ale na razie nie mam pomysłu co i jak...bo same ćwiczenia i ślizganie się I/II faza, to raczej dla utrzymania wagi, a nie spadków Dostałam od Sis 'Wyspe na prerii' i fajnie się zapowiada ![]() Cejrowskiemu można wiele rzeczy zarzucić, ale talentu gawędziarza tylko pozazdrościć Miłego piatku i weekendu! |
|
|
|
|
#2329 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
Nieraz to miałam takie dni, że zaczynałam i po 10 min. kończyłam bo nie dawałam rady, fizycznie, a bardziej psychicznie. Dziwacznie tak. No i jest jeszcze satysfakcja i motywacja, gdy ciało coraz lepiej reaguje na ćwiczenia, coraz mniej bolą mięśnie i są coraz lepiej rozciągnięte. No i najlepsza motywacja, jak się widzi efekty. No i to właściwie był najważniejszy, jeśli nie jedyny element mojej motywacji. Bo tak poza tym to też jestem typem leniwca kanapowo-książkowego. Po wakacjach znowu zacznę jakąś melbę, czy coś, ale w wakacje... są wakacje. Słyszałam o książkach Cejrowskiego, że super się czyta. Bardzo lubię go słuchać, jego opowieści o podróżach są świetne, nawet słyszane któryś już raz. A co do człowieka, no cóż, każdy ma swoje odchyły
|
|
|
|
|
|
#2330 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 328
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Już od kilku dni noszę się z zamiarem zajrzenia do Was, a dziś uszy zapiekły i co? Zostałam wspomniana i wywołana, haha
![]() Dziewczyny, po pierwsze mały apel do Was - podliczcie swoje jadłospisy. Zaczęłam liczyć kalorie i z ciekawości wrzuciłam do podliczenia kilka dni idealnego MM. Okazało się, że najczęściej było to jakieś 800 kcal, w porywach do 1200 O opłakanej ilości węglowodanów nie wspominając... Weźcie to skontrolujcie, bo takie niedociągnięcia na dłuższą metę są niebezpieczne. Może wcinacie więcej niż robiłam to ja, ale warto to sprawdzić - dla własnego zdrowia Aktywność w ostatnich dniach leży. Leżę i ja I ciągle mam tak jak Wy. Radość z ćwiczeń? Jakieś magiczne endorfiny? Nie znam ![]() No i liczę te kalorie. Tak właściwie ciągle się tego uczę. Różnie mi to wychodzi, ale jest lepiej niż gorzej. Na samym początku miałam spektakularne efekty, ale od kiedy wróciły upały to waga strasznie mi się waha. Trzeba przeczekać, nic nie zrobię Sporo też czytam o otyłości brzusznej i wszędzie trąbią o IG i tak dalej Ale mam taki luz psychiczny, że nie muszę ciągle myśleć o jedzeniu, ani zastanawiać się co można z czym łączyć, a czego nie... Pewnie wcześniej niż później wrócę do Was pokornie, he he
|
|
|
|
|
#2331 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cześć!!
Od dzisiaj zaczynam. Jak coś to proszę poprawiajcie mnie. A mój plan na dzisiaj to : 9.30 śniadanie -W płatki owsiane na mleku, 1 pomidor, 2 ogórki i jogurt naturalny. 13.30 obiad- T zupa pomidorowa, ryba gotowana na parze, brokuły, szpinak. 17.30 kolacja- W Zapiekanka: makaron + pomidory i cukinia Miłego dnia! |
|
|
|
|
#2332 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 299
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cześć!
Ewcia jesli nie czytałaś Cejrowskiego to ach... zazdroszczę 'Wyspa...' jest fajna, dawkuję sobie, ale przeczytałam już więcej jak połowę, 'Gringo...' i 'Rio Anaconda' troszkę inne, może lepsze?, chociaż sama nie wiem ![]() Jakieś 2 miesiące temu przeczytałam też 'Cejrowski.Biografia' i wg mnie to baaaardzo duuuużo tam korekty ze strony WC, a Brzozowicz chyba pełnił jedynie rolę sekretarki i zapisywał ![]() Just witaj! U mnie raczej za dużo kalorii niż za mało, ale ja szybciej sobie dorzucę, niż odejmę w menu sery tłuste,oliwa, majonez, czekolada, orzechy/migdały, lody z mascarpone/kremówki, więc wychodzi bardziej pod 2 tysie niż niskokalorycznie Może jak ma sie 3 posiłki to faktycznie cięzko upchać składniki, bo żołądka sie nie rozciągnie, ale w 4 juz całkiem przyzwoicie U mnie też waga w góre i w dół, ale nie przejmuję się, TZ powtarza, że mniej mnie w dotyku i wizualnie, więc co tam waga, w ciuchach dobrze wygladam i dobrze sie czuję, więc jest OK ![]() Zauważyłam nieznane mi niegdyś zachowanie, biore garść migdałów i zjadam jedynie połowę, łaziło za mna cos słodkiego, padło na suszone morele, po sprobowaniu, hmm kwaśne, to nie to, więc na jednej sie skończyło, jak zrobiłam lody mrozone maliny+kremówka to 4 łyżki usatysfakcjonowały mnie, reszta poszła do zamrażalnika ![]() Karolina menu ładne, ale dopytam: Cytat:
ile % tłuszczu ma mleko i jogurt? Cytat:
jaki makaron? jak 'żyłki' z fasoli mung/grochu to ok jesli masz z mąki durum lub razowy tonie możesz go zapiekać, bo IG wzrośnie, makarony można ale al dente (na pół twardo) białka dokolacji brakuje, np. tuńczyka wsw |
||
|
|
|
|
#2333 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
palomeetka, więc tak:
płatki owsiane zwykłe zalane zimnym mlekiem 0,5% jogurt naturalny 0% zupa pomidorowa, to przecier ze świeżych pomidorów na drobiowym mięsie. a makaron durum. więc dzięki, że mnie uprzedziłaś. Upieke same pomidory. makaron ugotuje al dente i dodam tuńczyka. ![]() A plan na jutro: 9:30 śniadanie W płatki owsiane na mleku 0,5%, jagurt naturalny 0%, dwie surowe marchewki. 13:30 obiad T kurczak smażony z warzywami chińskimi, makaron ryżowy nitki 17: 30 kolacja W placki z cukinią. Tj. ciastko jak na naleśniki + w tym cieście starta cukinia i cebula. Edytowane przez lina1995karo Czas edycji: 2015-08-11 o 22:08 |
|
|
|
|
#2334 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 299
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cześć!
Karolina wczorajszy dzień po wyjeśnieniach super śniadanie ok makaron ryżowy nie jest MM, ma za wysoki IG z 'żyłkowych' to jedynie z fasolki mung (potocznie zwany sojowym) Cytat:
jest taka niepisana zasada to mączne do 12, ewentualnie I i II śniadanie na kolację lepiej posiłki z niskim IG - strączki, kasze, zupy, albo na tłuszczowo - ryby wędzone, z puszek... mnie dziś melba zmasakrowała, puls nie schodził poniżej 135 i pod koniec machania tak mi mięśnie drżały, że ledwo skończyłam ![]() i menu: s pomidor, owsianka z dżemem s2 pomidor, makaron orkiszowy pp, kefir z cynamonem o gyros z kurczaka, sos czosnkowy, warzywa k ryba z puszki i warzywa i juz prawie po środzie |
|
|
|
|
|
#2335 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Obiad jadłam bez makaronu, bo zapomniałam kupić
A na kolacje zmieniłam koncepcje. Jajecznica z samych białek i z pomidorami. Smażone bez tłuszczu. A swoją drogą jakiej mąki mogę używać i mleko do ilu procent tłuszczu? |
|
|
|
|
#2336 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 299
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Karolina
słabiutka kolacja, jedz bogatsze posiłki, bo bedzie jojo ![]() jesli nie dodajesz węglowodanów do kolacji to mozesz normalną jajecznicę zjeść a propos mąki do posiłków W (węglowodanowo-białkowych): *mąka typ 1850 i wyżej, może być pszenna, żytnia, orkiszowa, jęczmienna... *nabiał do 1,5% tłuszczu - mleko, kefir, jogurt, ser, maślanka Do posiłków T (tłuszczowo-białkowych): *mąka z migdałów, kokosowa, z orzechów *nabiał do 4% węglowodanów (w składzie BTW sprawdzaj) - generalnie 'tłusty' nabiał - śmietana 12% i wyżej, kremówka, sery żółte - gouda, edamski, parmezan, pleśniowe... w/w podejście jest z pierwszych książek Montignaca, jego córka Sybille ma troche inne i teraz do tłuszczy daje mąka pp jęczmienną, z łubinu, ciecierzycy, grochu... a nabiał chudy do wszystkich posiłków i T i W, i ryby (nawet tłuste) do chleba, i makaron Montignaca do tłuszczy... spoooro zmian
|
|
|
|
|
#2337 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Tak bardzo nie chce popełniać błędów, że ograniczam produkty i potem wychodzą słabe posiłki :/
Dzisiejsze plany: 8:00 śniadanie W płatki owsiane na mleku 13:30 obiad T kulki miesne (mięso mielone z indyka) zapiekane w śmietanie 12% warzywa na patelnie 17:30 kolacja W krem z pieczarek warzywa z ryżem Może macie jakieś sprawdzone przepisy, którymi się podzielicie?
Edytowane przez lina1995karo Czas edycji: 2015-08-13 o 09:24 |
|
|
|
|
#2338 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 299
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
hello
![]() Karolina w śniadaniu brak warzywa, obiad i kolacja ok, ale ja bym jeszcze jakąś surowizne dorzucała ![]() troche przepisów było podawanych w tym wątlku, ale podeśle Ci na prv linki ![]() zmęczyłam się dziś ćwicząc, bo wczorajszym mam zakwasy, że rąk do góry nie dam rady podnieść , a jeszcze wczoraj latałam ze szmatą, że dziś chyba będe tylko leżeć ![]() nie mam pomysłu na obiad, co dziś jecie? |
|
|
|
|
#2339 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Hej Laski
Od jutra rozpoczynam dietke z monti,wiec dolacze do was waze 78 kg troszke pofolgowalam :/ marze o wadze 55 czyli do zgubienia mam 23 kg z Monti musi sie udac! Pozdrawiam
__________________
Waga 78 Wzrost 168 78 Edytowane przez sisinko Czas edycji: 2015-08-17 o 14:23 |
|
|
|
|
#2340 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 299
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Witaj sisinko!
Powodzenia! I trzymam kciuki ![]() Ile masz wzrostu? Ja też chciałabym ważyć 55 , ale nie wiem czy (dla mnie) jest sens się umartwiać, bo znając swój organizm to musiałabym przyciąć wszystkie przyjemności...U mnie majaczy -7 na wadze, co przy niemal regularnym winie i czeko uważam za sukces
Edytowane przez palomeetka Czas edycji: 2015-08-18 o 20:14 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:06.











A wracając do Montignaca. W zeszłym roku schudłam na nim 7 kg, udało mi się to utrzymać, ale... przez cały rok próbowałam wrócić do czystego MM, bezskutecznie
Jedyne co jest dziwne i trochę ciężkie to jedzenie obiadów z węglami, bo już od roku tego nie robiłam....




, przyszły mąż prowadził podwójne życie
, albo co gorsza pojawiły się dzieci... a tak to niby tylko kasa, ale i kilka lat w kłamstwie 
, w jedym tir i dostawczy, a drugi to osobowe auta 

, owszem mam poczucie zadowolenia, że poćwiczyłam, ale raczej to nie jest satysfakcja, tylko ulga, że już po 
