Drobne ciałem, wielkie duchem

[byliczka]

Nowy Rok - to zwykło się mawiać
dobra okazja do tego, by się zmienić.
Ja jednak pragnę Wam życzyć, abyścienadal pozostały sobą.
Nie pozwólcie zniszczyć w sobie tego, co Was wyróżnia w tłumie.

Buziaki moje Kochane Bawcie się dobrze Ja też będę mam nadzieję

[byliczka]

Witam Was Kochane Kruszynki w Nowym Roku
Sylwester jednak nie był taki zły :P Do połnocy siedzieliśmy z TŻtem w łóżku tzn,. leżeliśmy i oglądaliśmy dvd, a o północy pojechaliśmy na rynek do p;obliskiego miasteczka. I tam spotkaliśmy znajomych i poszliśmy do nich do mnieszkania i tak świętowaliśmy NR. Mam nadzieję że każda z Was tutaj wkroczy w szampańskim nastraju bo przecież jaki sylwester i 1 stycznia taki cały rok Buziaki

[22kasiunia]

Hej laski ja właśnie doszłam do siebie ale było super wybawiłam sie na maxa później jak kuzyn przywiezie mi fotki to coś wam wkleję

[byliczka]

Ojj widze że pobalowałyście
Cały dzień pustki na wizażu Tęsknie za wami ;(

[virka]

Witam Was w Nowym Roku


Sylwuś gratuluję kg
Mam nadzieję, że będzie początkiem drogi do dalszych upragnionych kilogramów, czego oczywiście z całego serca Ci życzę

Napisane przez byliczka

Vireczko a jaka książka dot. obozów najbardziej Ci się podobała? Ja bardzo lubie tą tematykę i pochłaniam tego typu książki w mgnieniu oka.

Szwai przeczytałam Zapiski stanu poważnego: Powieść dla kobiet oraz płci pozostałych- i bardzo fajnie mi się ją czytało

Jeśli chodzi o tematykę obozową, to wszystkie pozycje czytam z zapartym tchem, ale tak jak napisałam, największe wrażenie do tej pory zrobiły na mnie wspomnienia Stanisława Grzesiuka pt. "Pięć lat kacetu". Szczerze Ci ją polecam. Czyta się ją w mgnieniu oka (rewelacyjny język pisarza )

Jeśli chodzi o Szwaję, to "Zapiski...", są moją ulubioną pozycją z jej książek Zawsze przy nich płaczę ze śmiechu Druga moja ulubiona jej książka to "Nudziara"
Ale ja ją generalnie kocham i co nie wyjdzie spod jej pióra, jest dla mnie balsamem dla duszy

Napisane przez *Niki*

viurs mówię Ci jak wczoraj żałowałam, że nie ma Cię w Krakowie , byłam sama w domu, bo tż wyjechał z dzieciakami i taaaak się nudziłam, miałam ochotę się przejechać gdzieś z Tobą, a tu Cię nie było

Jak ja mogę, to Ciebie nie ma, jak Ty chcesz to znów ja nie mogę pech czy co??

Ojej, jaka szkoda
Mamy pecha z tymi umówieniami...
Mam nadzieję, że w końcu się obie zbierzemy i to w styczniu


Jak tam dziewczyny po sylwestrze ?
Kaca dużego macie ?

[*Niki*]

Witam Was z Nowym Roku
My też się wyszaleliśmy na imprezce, super było, strasznie wesoło , tylko co poniektórzy się za wcześnie opili (zwłaszcza gospodarz imprezki) , także już o 1:30 byliśmy w domu, ale dobrze bo przynajmniej się wyspałam i super się dziś czuję ) Wypiłam tylko 1,5 drinka dlatego kac mnie nie męczy i jest ok (gorzej z tż )

virus a jak Ty spędziłaś Sylwka?? Bo nic nie piszesz ...

[virka]

Napisane przez *Niki*

virus a jak Ty spędziłaś Sylwka?? Bo nic nie piszesz ...

Nie piszę, bo nikt nie pyta
A tak na poważnie, to zrobiliśmy imprezkę w naszym domku, byli Teściowie i rodzeństwo Tż -ta z rodzinami.
Też skończyliśmy dość wcześnie, około 2 - giej (wiadomo, każdy ma małe dzieci ). Kaca również nie mam, bo ciężko go mieć po lampce wina
Ale posiedzieliśmy, pośmialiśmy się i było fajnie

[sylwia27]

Witam Was w nowym roku i składam serdeczne życzenia, bo nie zrobiłam tego w Sylwestra, gdyż komputer mi się zepsuła. A więc życzę Wam, aby w btym roku spełniło się przynajmniej jedno z Waszych wielkich marzeń, byście kończąc ten rok w Sylwestra 2008 mogły powiedzieć, że był bardzo udany.
No i mam nadzieję, że powrót do codziennych obowiązków po świąteczno-noworocznym leniuchowaniu przychodzi Wam bez większego bólu.

[22kasiunia]

Witaj sylwus ja dziś ciężko zaczynam prace, prowadzę swoją firmę i ciężko jest się zmobilizować ale trzeba zacząć ten nowy rok pełną parą

[virka]

Napisane przez sylwia27

Witam Was w nowym roku i składam serdeczne życzenia, bo nie zrobiłam tego w Sylwestra, gdyż komputer mi się zepsuła. A więc życzę Wam, aby w btym roku spełniło się przynajmniej jedno z Waszych wielkich marzeń, byście kończąc ten rok w Sylwestra 2008 mogły powiedzieć, że był bardzo udany.
No i mam nadzieję, że powrót do codziennych obowiązków po świąteczno-noworocznym leniuchowaniu przychodzi Wam bez większego bólu.

Dziękujemy i wzajemnie

Szczerze mówiąc to jakoś nie odczuwam specjalnej różnicy przed i po...

Jeszcze nie czuję się o rok starsza

[sylwia27]

Napisane przez virka

Dziękujemy i wzajemnie

Szczerze mówiąc to jakoś nie odczuwam specjalnej różnicy przed i po...

Jeszcze nie czuję się o rok starsza

A u mnie Sylwester jest w poblizu urodzin, więc tym bardziej powinnam się czuć starsza, ale jakoś też tej zmiany nie zauważyłam

[*Niki*]

to fajnie, że każda z Was zadowolona z Sylwestra i nikt nie narzeka

ja też nie czuję się o rok starsza do moich urodzinek jeszcze daleko (do wakacji)

sylwia a Ty kiedy masz urodzinki/?Pochwal się, bo życzonka pasuje złożyć hehe

[virka]

Napisane przez sylwia27

A u mnie Sylwester jest w poblizu urodzin, więc tym bardziej powinnam się czuć starsza, ale jakoś też tej zmiany nie zauważyłam

Kiedy masz urodzinki, pochwal się ?

Napisane przez *Niki*

ja też nie czuję się o rok starsza do moich urodzinek jeszcze daleko (do wakacji)

Do moich też daleko i też do wakacji
U mnie okrągłe 30-te , liczę na jakieś spotkanko
Tak więc już zaczynajcie ustalać termin na sierpień

[byliczka]

Witam witam

Super że się udał Sylwester każdej z Was
Ja dziś miałam koszmar żeby wstać do szkoły. Taaak mi się nie chciało. CHciałam żeby było chociaż tydzień wstecz

[sylwia27]

Napisane przez virka

Kiedy masz urodzinki, pochwal się ?



Do moich też daleko i też do wakacji
U mnie okrągłe 30-te , liczę na jakieś spotkanko
Tak więc już zaczynajcie ustalać termin na sierpień

Urodzinki już miałam, ale jeszcze w ubiegłym roku. Ja jestem prawie jak Jezusek, bo z 23 grudnia. Ledwie skończyłam 27 lat, a tu przyszedł Nowy rok i mi mówią, że już mam 28
Viruś, nic się nie przejmuj, podobno życie zaczyna się po trzydziestce

[Nikita-v]

ale cięzko było dzis wstać do pracy.... ledwo patrze na oczy, które są czerwone jak u króliczka

sylwester jak to sylwester... nadmiat alkoholu na... sprzyjał złej atmosferze po...a ja jako kierowca no cóż nie lubie sylwestrów.

ale juz wróciliśmy do normalnego rytmu pracy ( choć ja pracowałam 30, 31 i w nowy rok.. ale co robić takie życie)

Wczoraj się ważyłam i przez okreś świąteczny schudłam 2 kg... chyba mój organizm całkiem zwariował po odstawieniu leków i wracam do normy choc wiadomo w swieta się głównie siedzi i konsumuje...

virko ja również lubie czytać o tematyce obozowej, a raczej lubiłam bo przechodziłam okres fascynacji i przeczytałam najpierw wszystko co było w bibliotece, a później dokupiłam wszystkie inne tego typu ksiązki znajdujące się w ksiągarniach.

Teraz skaczę sobie z kawiatka na kwiatek i za wyjątkiem harlequinów ( jak to się pisze?) i dramatów ( takich z podziałem na role typu Ibsen "Dzika kaczka"), oraz książem W. Myśliwskiego, których szczerze nienawidzę - czytam wszystko.
Szkoda tylko, że książki coraz droższe a przez to mniej mozna ich kupować

[*Niki*]

Napisane przez virka

Do moich też daleko i też do wakacji
U mnie okrągłe 30-te , liczę na jakieś spotkanko
Tak więc już zaczynajcie ustalać termin na sierpień

oj viruś to szykuje się piękna imprezka już się zaczynam przygotowywać (kiedy dokładnie masz urodzinki?)

[*Niki*]

Napisane przez sylwia27

Urodzinki już miałam, ale jeszcze w ubiegłym roku. Ja jestem prawie jak Jezusek, bo z 23 grudnia.

w takim razie przyjmij spóźnione życzonka- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, DUŻO ZDRÓWKA, RADOŚCI, DZIECIACZKÓW I SPEŁNIENIA NAJSKRYTSZYCH MARZEŃ!!!!!

[22kasiunia]

Ja wam powiem dziewczyny ze ja tez schudłam w swieta z 2 kg ale to od charowania, tyle przygotowan i wogole ale teraz nadrobilam te kilogramki kurcze nie moge wkleic fotek z sylwestra bo sa za duże, dam je na strone to wam pokaże

[22kasiunia]

Tu macie pare moich fotek
http://foto.onet.pl/gcgrq,88yovs80g4yy,u.html

[biiibiii]

Heeeeeej !!!!!!!!!!!!!!!
Wróciłammmm

ahh musze przyznać, ze bylo CUDOWNIE !!!!!!
spedzilismy 3 wspaniałe dni !!

pierwszego dnia po drodze zajechalsmy do szczecina do galaxy, zrobiłam wiec zkaupy :d kupilam w Cubusie bluzke i sukienke czy tam tunike przyjechalismy do osrodka jakos kolo 15, odpoczelismy i poszlismy na spacer, nad morze ahhh cudnieeee!!!
potem spedzilismy cudowny wieczor tylko we 2
a jak fajnie siebylo razem obudzić chociaz ja coprawda nie spałam, bo moj chrapał tak ze chba caly osrodek slyszał
2go dnia zrobilismy sobie wycieczke poplynelismy promem do Swoiniujscia i pojechalismy z tamtad do Ahlbeck, w niemczech dziewcyzny jak tam pieknie !!
promenada z polburtru, wszedzie czytso, piekne domy wzdluz alejki..no cudnie ! i kolo molo bylo awet lodwisko moj ma zawsze ze soba waluty calego swiata wiec i euro miał to pojedzilam sobie fajosko coprawda wywrocilam sie 2 razy i jestem poobijana ale bylo fajnie wrcoilsmy kolo 15 zbe jeszcze isc do muzeum figur woskowych w mdzyzdrojach
no a potem na rybke, jejku jakie te ryby drogie, za obiad zaplacylismy 90 z ;o !!! i to zbey bylajeszcze jakas restauracja..a to zwykla smazalnia ryb, masakra no ale pyszne bylo
potem do pokoju i odrazu zasnęłam a wieczorem powitac nowy rok na molo
dziewcyzny jaki efekt !!! pelno fajerwerkow, szum fal, o polnocy statki zaczely trombic, mowie wam cos wspaniałego !
no i wczoraj wieczorem wrocilismy do domu. padlam odrazu, nawetnie wiem jak sie wykapalam i weszlam w pidzame

ahhh bylo pieknie i musze przyznac ze ani razu sie nie poklocilismy, nawet nerwow na siebie nie mielismy ani nic! az dziwne!!! bylo poprostu cudownie
mam nadzieje, ze ten wyjazd nam pomoze wyleczyc nasz zwiazek, ktory coprawda tylkow mojej opinii jest chory, bo moj twierdzi ze wymyślam..hah niektore rzeczy sie nigdy nie zmienią...

np. moj iternet, dalej chodzi lipnie, wiec Kasiuniu nie moge zobaczyc Twoich zdjęc ;( ani dodac swoich, ale postaram sie zmniejszyc i moze mi sie uda, albo sprobuje wyslac je z uczelni moze sie uda...


a jak u was ?

jakie postanowienia noworoczne ?

[byliczka]

Bii kurcze super Strasznie czekałam na twój powrót bo byłam ciekawa jak będzie No i bardzo bardzo się cieszę że tak się układa I 3mam kciuki że będzie cudnie

Czekam jeszcze z niecierpliwością na powrót Natalki i Anitki Kurde aż mnie skręca z ciekawości

Kasiu śliczne fotki i śliczna Ty Marze o takiej figurze :P

Sylwuś spełnienia marzeń, sukcesów w pracy i udanego życia rodzinnego i ZDRÓWKA bo to najważniejsze Spóźnione ale jak najbardziej szczere

[22kasiunia]

biiibiii no u nas ryby sa bardzooo drogie w sezonie to już masakra, jak jeżdżę z mężem do Łeby na rybkę to ponad 100 zł na 2 osoby wydajemy spokojnie, potem na jakieś lody lub gofra i szok....

teraz w majowy weekend jedziemy do zakopanego oraz odwiedzimy Kraków już sie nie mogę doczekać

[byliczka]

Oraz spotkacie się ze mną No i jak tak to virka i Niki dołączą i Nati chybe się tez jakoś wybiera

[virka]

Napisane przez sylwia27

Urodzinki już miałam, ale jeszcze w ubiegłym roku. Ja jestem prawie jak Jezusek, bo z 23 grudnia. Ledwie skończyłam 27 lat, a tu przyszedł Nowy rok i mi mówią, że już mam 28
Viruś, nic się nie przejmuj, podobno życie zaczyna się po trzydziestce

Przyjmij ode mnie spóźnione, ale szczere życzenia:

Życzę Ci uśmiechu nawet gdy spotka Cię smutek, tęczy na niebie która przypomni Ci że i nad najciemniejszymi chmurami świeci Słońce, pewności że o Tobie ktoś myśli kiedy ogarnia Cię samotność, przyjaciół którzy wskażą Ci piękno potrzebne dla Twoich oczu oraz żebyś potrafiła cieszyć się życiem w każdym jego momencie!!!

Napisane przez Nikita-v

Szkoda tylko, że książki coraz droższe a przez to mniej mozna ich kupować

Też tego bardzo żałuję, dlatego zapisałam się do biblioteki

Napisane przez *Niki*

oj viruś to szykuje się piękna imprezka już się zaczynam przygotowywać (kiedy dokładnie masz urodzinki?)

Szykuj się szykuj
16 sierpnia, ten wielki dzień

Napisane przez biiibiii

Heeeeeej !!!!!!!!!!!!!!!
Wróciłammmm

ahh musze przyznać, ze bylo CUDOWNIE !!!!!!
spedzilismy 3 wspaniałe dni !!

To strasznie się cieszę, mam nadzieję, że teraz to już będzie tak zawsze

Napisane przez byliczka

Oraz spotkacie się ze mną No i jak tak to virka i Niki dołączą i Nati chybe się tez jakoś wybiera

virka i Niki są zawsze chętne , tylko reszta z Was coś się obija i nie chce do nas dołączyć

[sylwia27]

Niki, Byliczka, Virka, bardzo Wam dziękuję za życzenia. Kochane jesteście!
Jeśli chodzi o noworoczne postanowienia to ja mam dwa (ściśle ze sobą powiązane) - utyć i mniej się denerwować.

[Nikita-v]

a ja znów w pracy, nie lubie początków roku, urząd skarbowy i cyferki śnią mi się po nocach... oczy mnie pieka, a palce bolą od stukania w kalkulator....z drugiej strony jestem chyba pracocholikiem, nie lubie niedokładności, wszytsko musi byc przeliczone dwadzieścia razy, czysto i wyraźnie a gabinet musi lśnic... z drugiej strony takie angażowanie tej jest dobre bo nie ma człowiek czasu za dużo myśleć i mniej głupich rzeczy przychodzi do głowy....chyba wszyscy maja teraz jakieś kryzysy związkowe... i trudno powiedzieć czy wziąść się za to, czy poczekac i przeczekać

[virka]

Napisane przez sylwia27

Niki, Byliczka, Virka, bardzo Wam dziękuję za życzenia. Kochane jesteście!
Jeśli chodzi o noworoczne postanowienia to ja mam dwa (ściśle ze sobą powiązane) - utyć i mniej się denerwować.

Nie ma za co

Jeśli chodzi o moje postanowienia, to jedno z nich również brzmi przytyć... A co z tego wyjdzie...

Napisane przez Nikita-v

a ja znów w pracy, nie lubie początków roku, urząd skarbowy i cyferki śnią mi się po nocach... oczy mnie pieka, a palce bolą od stukania w kalkulator....z drugiej strony jestem chyba pracocholikiem, nie lubie niedokładności, wszytsko musi byc przeliczone dwadzieścia razy, czysto i wyraźnie a gabinet musi lśnic... z drugiej strony takie angażowanie tej jest dobre bo nie ma człowiek czasu za dużo myśleć i mniej głupich rzeczy przychodzi do głowy....chyba wszyscy maja teraz jakieś kryzysy związkowe... i trudno powiedzieć czy wziąść się za to, czy poczekac i przeczekać

To nawet nie jest kwestia pracoholizmu, co pedantyzmu Wiem coś o tym, bo również jestem pedantką (i lubię to )


Właśnie dziewczyny napiszcie jakie są te Wasze postanowienia noworoczne ?

[biiibiii]

jesli chodzi o moje postanowienia to jak co roku.. przytyć tu nie bede oryginalna hahaha

pozatym troche odpuscic, bo jestem pracoholiczka, nie potrafie sie wyluzowac i poporstu odpoczywać...
mniej sie denerwowac bzdurami, poprostu troche zluzować wszytsko

i przedewsyztskim nie trwonic tyle pieniedzy na ciuchy i kosmetyki...ale to bedzie chyba jeszcze trodniejsze od przytycia

ciekawa jestem co mi przyniesie ten nowy rok... kiedy zaczynał sie 2007 nie sadziłam, ze bedzie az taaaak, zerwania, powroty, anglia i duzo duzooo innych rzeczy o ktorych mi sie nie sniło..heh
mam nadzieje ze i ten rk bedzie obfitowal w niespodzianki byle pozytywne

[virka]

A tak jeśli chodzi o przytycie (bo wszystkim nam na tym zależy ), to w innym wątku wizażanka wkleiła takiego linka. Daję go tutaj, gdyż uważam za ciekawy i przydatny
http://samozdrowie.interia.pl/dietet...ews?inf=499270
Może komuś się przyda