Drobne ciałem, wielkie duchem

[virka]

Nikuś tran, który ja kupiłam, to tran islandzki Lysi, ten: http://vena-vita.pl/produkt,id,19758...ki+lysi+240+ml
bez recepty się go kupuje.
U nas naprawdę bardzo pomógł, jest bardzo wydajny, jedna łyżeczka od herbaty, więc starczy na kilka miesięcy. Ja dzisiaj idę po drugą butlę, ponieważ postanowiliśmy pić go razem z mężem (jakieś przeziębienie mnie dopadło, tzn. zaraziłam się od Julci, ale u niej 3 dni, 3 razy dziennie cebion i pół tabletki wapna i po problemie). Też możesz podać Patrykowi , od urodzenia, to nasz podstawowy zestaw na wszelkiego rodzaju infekcje, zawsze skutecznie (odpukać )

[virka]

Nikuś dziękuję Ci pięknie za te linki Zaraz po obiadku zabieram się za czytanie
Na pewno, tak jak pisałam wcześniej stres się do tego przyczynił, tylko nie sądziłam, że aż takie spustoszenie zrobi na mojej głowie...
No ale nic, zaliczę jeszcze endokrynologa i będę walczyła dalej, mam nadzieję, że się uda...

[*Niki*]

virka dziękuję bardzo za linka
jeszcze dziś go kupię, jak tż wróci z pracy, to pojedziemy
widzę, że nawet Nikolce mogę go podawać , choć z nią nie mam takich problemów, długo ją karmiłam cycem, więc mało choruje.
Mój tż też jest przeziębiony, tylko ja się trzymam , dziwne to ale odkąd wróciłam z wakacji w Grecji w 2000r. to w ogóle nie choruję, najwyzej mam katar 2 dni i tyle. Wtedy do Grecji pojechałam z katarem, jak tam zajechałam przeszło mi od razu i od tego czasu w ogóle nie choruje, nie wiem czy mi tam wypaliło raz na zawsze wszelkie wirusy...

[virka]

Napisane przez *Niki*

virka dziękuję bardzo za linka
jeszcze dziś go kupię, jak tż wróci z pracy, to pojedziemy
widzę, że nawet Nikolce mogę go podawać , choć z nią nie mam takich problemów, długo ją karmiłam cycem, więc mało choruje.
Mój tż też jest przeziębiony, tylko ja się trzymam , dziwne to ale odkąd wróciłam z wakacji w Grecji w 2000r. to w ogóle nie choruję, najwyzej mam katar 2 dni i tyle. Wtedy do Grecji pojechałam z katarem, jak tam zajechałam przeszło mi od razu i od tego czasu w ogóle nie choruje, nie wiem czy mi tam wypaliło raz na zawsze wszelkie wirusy...

No ba, takie słońce, klimaty i atrakcje, że wirusom się spodobało i postanowiły tam pozostać
A ja karmiłam bardzo krótko (2 miesiące) i na odporność mojego dziecka nie mogę narzekać, z tym karmieniem to mogłabym polemizować, jeśli ma się możliwość i dziecko chce, to jak najbardziej, ale ta nagonka lekarzy na karmienie piersią jest mocno przesadzona (takie jest moje zdanie)

[*Niki*]

Napisane przez virka

No ale nic, zaliczę jeszcze endokrynologa i będę walczyła dalej, mam nadzieję, że się uda...

na pewno się uda , kup sobie seboradin, też jest bardzo dobry, mojej mamie tak wypadały włosy, a po seboradinie wszystko ok

[anitka12345]

Niki
http://www.menedzer.pl/ tutaj masz wszystko o tej szkole
biibii
niestety nie da mi pieniedzy już z nia na ten temat rozmawiałam,poweidziała że mam sama zarobić na tą szkołe

[*Niki*]

ja Patryka karmiłam 4 mies. Nikolkę ponad rok i mam porównanie, on bardzo chorował, ona prawie w ogóle, no ale wiadomo, że są też dzieci które nie były karmione piersią i nie chorują, to też może być dziedziczne, tak mi się wydaje... mój tż bardzo chorował w dzieciństwie , widziałam jego kartę choroby (jak się przemeldowywał z Krakowa do Skawiny) to się przeraziłam co 3 tyg. był chory, nie było miesiąca bez wizyty u lekarza

[biiibiii]

anitko to powodzenia mam nadzieje ze wszystko ci sie ulozy i pokazesz mamie ze sama sobie doskonale radzisz!

[virka]

Napisane przez *Niki*

ja Patryka karmiłam 4 mies. Nikolkę ponad rok i mam porównanie, on bardzo chorował, ona prawie w ogóle, no ale wiadomo, że są też dzieci które nie były karmione piersią i nie chorują, to też może być dziedziczne, tak mi się wydaje... mój tż bardzo chorował w dzieciństwie , widziałam jego kartę choroby (jak się przemeldowywał z Krakowa do Skawiny) to się przeraziłam co 3 tyg. był chory, nie było miesiąca bez wizyty u lekarza

Jest to porostu kwestia bardzo indywidualna, ale ja znowu znam sytuację odwrotną, mało piersi, duża odporność, dużo piersi mała odporność.
Nie ma co generalizować oczywiście i jeśli mleko jest i dziecko chce to karmić, na pewno nie zaszkodzi, a najważniejsze to starać się unikać antybiotyków , bo to one najbardziej zabijają odporność, bez znaczenia skąd zdobytą (czy to z mleka matki, czy genetyczną, czy też jakąkolwiek inną )

[22kasiunia]

Niki ja jestem w trakcie uzywania ampułek z VICHY, nie sa takie drogie kosztuja ok 120 zl i powiem Ci ze jestem w szoku, mam tak gęste włosy ze nie mogę nad nimi zapanowac no i juz nie wypadaja po myciu, przed stosowaniem tam mi wychodziły ze byłam az załamana a teraz jestem naprawde zadowolona jest jeszcze szampon z Vichy do wypadajacych włosów i chyba sobie go kupie

[AguŚ87]

ja bym z chęcią oddała troche włosów mam ich tyle ze zadna gumka do wlosow mi ich nie 3ma


Anita idz naarzie do pracy chociaz na pol etatu czy 3/4 by matka nie gadala , sluchaj u nas w kauflandzie szuakaja bo kumpela robi, na kazdy dzial jest luzik i wogole tez skladam papiery tam, na informacji tez szukaja co ci szkodzi odejsc zawsze mozesz

[anitka12345]

Aguś
no zobacze,a co ty dokładnie bedziesz tam robiła?

[biiibiii]

Napisane przez AguŚ87

ja bym z chęcią oddała troche włosów mam ich tyle ze zadna gumka do wlosow mi ich nie 3ma


Anita idz naarzie do pracy chociaz na pol etatu czy 3/4 by matka nie gadala , sluchaj u nas w kauflandzie szuakaja bo kumpela robi, na kazdy dzial jest luzik i wogole tez skladam papiery tam, na informacji tez szukaja co ci szkodzi odejsc zawsze mozesz

to ja chetnie przyjme troche tych twoich wloskow jak oferta jeszcze akutalna

[virka]

Napisane przez biiibiii

to ja chetnie przyjme troche tych twoich wloskow jak oferta jeszcze akutalna

Ja się nawet nie zgłaszam, bo musiałabym Adze zabrać wszystkie i co wtedy ona by miała problem z łysinką ?

[AguŚ87]

haha moich klakow starczy dla wszystkich taką mam czupryne xD

Anita no na informacji to siedzisz odbierasz tek mowisz przez mikrofon takie tam

ale szukaja tez na drogerii i czyms tam jeszcze, tylko skladac cv;p narazie czekam bo dzis zlozylam 2 gdzie indzies i jak sie nie odezwa to skladam do kauflandu

[virka]

Napisane przez AguŚ87

haha moich klakow starczy dla wszystkich taką mam czupryne xD

No zapewniam Cię, że na mnie jedną by Ci zabrakło, ewentualnie zostało odrobinę, ale to dla bibi

[anitka12345]

ja bym w sumie chciała sobie na jakis promocjach postać supermarketach :P zobacze w necie jakie mają ciekawe oferty pracy xD

[anitka12345]

rozmawiałam dzsiaj z TŻ,mówił mi że mam sobie poszukać jakieś szkoły i pracy tutaj w Pplsce,a wiec nikłe szanse na to że znów do niego tam pojade,będe się z nim widywała raz na miesiąc ehh znów to samo :/pytałam się go czy byśmy może wyjechali razem gdzieś zagranice,żeby zostawił prace w Holandi,bo ma tylu znajomych a Angli i we Włoszech napewno by się jakaś praca tam dla nas znalazła,ale on się uparł i chce zostać w Holandi,i co ja mam teraz zrobić mieszkać z mamą która się ze mnie nabija,już mówiła mi że nawpewno zagranice nie pojade,śmieje się że mój TŻ chciał tylko mnie zaprosić tam na jakiś czas ... i poweidziała że ma mnie pewnie dość że mnie w Polsce zostawił,ma pewnie racje:/już dzsiaj chciałam zerwać z TŻ bo mama takich rzeczy mi nagadała że ja zaczełam wierzyć w to co mówi,przestałam wierzyć TŻ ... choć on mówi że mu mnie brakuje,że jak znajdzie się mieszkanie to do niego pojade ... ale czy to nie są puste słowa?chciałabym się wyprowadzić z domu,ale sama sobie w POlsce napewno nie dam rady,gdzie ja wynajme mieszkanie za takie niskie zarobki :/ iść się powiescić tylkO .... o_O

[virka]

anitko żadnej decyzji nie podejmuj pod wpływem emocji.
Daj Tż czas na poszukanie tego mieszkania, w tym czasie poszukaj sobie tutaj jakiejś pracy i z czasem zobaczysz, kto miał rację i jak sytuacja się rozwinie. Narazie takie widzę rozwiązanie dla Twojej sytuacji. Wierzę, że wszystko się ułoży

[*Niki*]

anitko wszystko się ułoży nie załamuj się , a mamie powiedz, że wróciłaś po to aby skończyć tu szkołę, a nie, że tż się chciał Ciebie pozbyć

virka pojechałam dziś jak głupia z zamiarem kupna tranu i wróciłam bez tranu, moja skleroza się nadaje już do leczenia

[virka]

Napisane przez *Niki*

virka pojechałam dziś jak głupia z zamiarem kupna tranu i wróciłam bez tranu, moja skleroza się nadaje już do leczenia

Dobrze, że skleroza nie boli
Mój Tż kupił jak wrócił z pracy i zapodał mi (dla mnie obrzydlistwo, a moja córcia się nawet nie skrzywi...) Ale skuteczne, więc przemęczę...

[*Niki*]

Napisane przez virka

Dobrze, że skleroza nie boli
Mój Tż kupił jak wrócił z pracy i zapodał mi (dla mnie obrzydlistwo, a moja córcia się nawet nie skrzywi...) Ale skuteczne, więc przemęczę...

warto przemęczyć, jeśli ma pomóc
zeby tylko na przytycie było coś skutecznego "do przemęczenia"

[*Niki*]

a co do mojej sklerozy, to mam nadzieję, że zjawię się w sobotę na spotkanku i nie zapomnę

byli będzie w sobotę?? bo coś zamilkła ostatnio
a co z nati ?? bo już się pogubiłam (skleroza )

[virka]

Napisane przez *Niki*

warto przemęczyć, jeśli ma pomóc
zeby tylko na przytycie było coś skutecznego "do przemęczenia"

Ja popijam soczek z pokrzywy, może pomoże

Napisane przez *Niki*

a co do mojej sklerozy, to mam nadzieję, że zjawię się w sobotę na spotkanku i nie zapomnę

byli będzie w sobotę?? bo coś zamilkła ostatnio
a co z nati ?? bo już się pogubiłam (skleroza )

Nawet nie żartuj, że zapomnisz, zresztą ja już zadbam o to abyś nie zapomniała

Właśnie też się zastanawiam czemu się byli obija...
Myśli, że skończyła 18, to jej wszystko wolno

nati też coś rzadziej zagląda...

Znikam dziewczynki, bo Tż się drze na mnie, że zasmarkana siedzę w piżamie, zamiast pod kołderką...ehhh, mężczyźni
Do jutra
Miłej nocy

[*Niki*]

miłej nocki
i wracaj do zdrówka szybko

acha, zapomniałam napisać, ze byliśmy z tż w tym nowym Solvay Parku, taki sobie ten park... robione na szybkiego, żeby tylk ludzi jak najszybciej wpuścić, rusztowania stoją, na ścianach karteczki "nie dotykać, świeże tynki", płytki juz poodrywane, bo to wsyzstko za świeże, a taka masa ludzi tam weszła . W środku już lepiej, ale też żadna rewelacja dla mnie, wolę np. te inne galerie w Krakowie (Kazimierz, Krakowską, Plazę)

[AguŚ87]

te laski bo cos mi sie przypomnuialo

laze za spodniami juz 2msc ale nie kupuje bo same rurki a ja mam za duza szpare, praktycznie ogormna ze sie smieja ze mi czolg przejedzie;/ a jak to z wami? nosicie;>?

pol biedy jak laska szczupla ale ma nogi raze mto jakos to wyglada, a u mnie juz malo ciekawie ze tak powiem jak nogi są kilometr od siebie

[*Niki*]

Napisane przez AguŚ87

te laski bo cos mi sie przypomnuialo

laze za spodniami juz 2msc ale nie kupuje bo same rurki a ja mam za duza szpare, praktycznie ogormna ze sie smieja ze mi czolg przejedzie;/ a jak to z wami? nosicie;>?

pol biedy jak laska szczupla ale ma nogi raze mto jakos to wyglada, a u mnie juz malo ciekawie ze tak powiem jak nogi są kilometr od siebie

Aguś moja siostra sobie kupiła rurki, mierzyłam i wolę nie mówić jak wyglądałam masakra!!!!!!! Jeszcze bardziej wyszczuplają nogi, moja siostra ma minimalnie grubsze nogi ode mnie, ale w rurkach wygląda jakby miała o 1/3 chudsze nogi .
Według mnie rurki są super, jak ktoś ma w miarę zgrabne nogi i nie ma tej szpary między nogami, bo tak to brzydko to wygląda. Zrobiłabym zdjecie i pokazała Wam jak wyglądam w siostry rurkach, ale byście tu padły ze śmiechu

[AguŚ87]

dawaj to zdjecie i nie marudz

[*Niki*]

Napisane przez AguŚ87

dawaj to zdjecie i nie marudz

no co Ty , naprawdę koszmarnie wyglądam
poza tym, siostra chyba w nich poszła do szkoły (zaraz sprawdzę)

ps. jednak w nich nie poszła :P

[*Niki*]

a zresztą macie, pośmiejcie się

(trochę krzywe te foty, ale sama sobie nie umiem robić )