Nafta kosmetyczna

[noell88]

a ja mam glupie pytanie-naklada moze ktoras nafte na suche wlosy????

[virka]

Napisane przez noell88

a ja mam glupie pytanie-naklada moze ktoras nafte na suche wlosy????

Ja zawsze nakładam naftę na suche włosy, nigdy na mokre.

[unasaya]

tak, ja tak nałożyłam kilka razy przed samym myciem, bo nie chciało mi się tego mieszać z olejkiem i żółtkiem. wymyłam włosy tak samo - bez różnicy, tylko może na mokre łatwiej się nakłada.

[virka]

Napisane przez unasaya

tak, ja tak nałożyłam kilka razy przed samym myciem, bo nie chciało mi się tego mieszać z olejkiem i żółtkiem. wymyłam włosy tak samo - bez różnicy, tylko może na mokre łatwiej się nakłada.

A mnie się lepiej nakłada na suche, na mokre jest zdecydowanie gorzej (ale to jak zwykle jest kwestią indywidualną, jak komu pasuje )

[KaaatkaxD]

ja mam gduube włooosy. Czy po Nafcie włosy szybciej rozną czy tylko mi się tak wydawało? co robi ten olejek ??

ja nakładałam na sucho.. ale jak dla mnie lepsze efekty sa na wilgotnych
aaa i mi też coś włosy ciemnieją.............

[Aneczka_]

Mam pytanie: Czy któraś z was ma może kręcone włoski? Bo ja tez skusiłam się na tę miksturkę z naftą, stosowałam 2 razy, pierwszy raz trzymałam ok 30 min, drugi raz więcej niż godzinę i nie widze jakichś mega efektów. Wiem, że trzeba stosowac dłuzej, żeby się przkeonac jak naprawdę działa, ale wiele dziewczyn pisze, że już po pierwszym użyciu włoski sa super błyszczące i mięciutkie. Może moje sa kręcone albo tak strasznie wysuszone i dlatego nie chca się ładnie nawilżyć?

[domi7ks]

Napisane przez noell88

a ja mam glupie pytanie-naklada moze ktoras nafte na suche wlosy????

Ja zawsze nakładam na suche włosy 10 min przed myciem, tak 2 razy w tygodniu. I nie wiem czy to nie za mało, poniewaz na opakowaniu pisze, zeby trzymac ją na włosach 10 min, a z tego co widze to niektórzy nawet śpią z nafta we włosach

[noell88]

Mikstura:

2 zoltka + 1,5lyzki nafty + sok z polowki cytryny od dzis moim przyjacielem

ANECZKO ja mam wlosy krecone i suche, z czym uporczywie walcze. Pierwszy raz stosowalam sama nafte przed myciem. Drugi raz sobie zrobilam taka maseczke,zawinelam w reklamowke, recznik (stare przyzwyczajenie po waxie),umylam, dalam normalna odzywke i wyszly sliczne, skrecone, blyszczace loczki. Na drugi dzien nadal sie trzymaly w kupie(mam problem z tym zeby sie ladnie ukladaly skrecone na drugi dzien)moze juz nie takie ladne, ale jednak. Po prostu czary-mary!

[sylvia29]

mam wlosy grube, dlugie, ze sklonnoscia do przetluszczania..wczoraj spobowalam nafty kosm, nalewajac ok. 1/2 butelki na glowe i wlosy, potem czepek foliowy i 30min w goracej kapieli..nie moglam ich potem wymyc, bo wciaz pozostawaly tluste..dzis swedziala mnie troche glowa, wiec umylam je jeszcze raz..sa teraz puszyste, rozczesaly sie bez problemu, wypadlo duzo mniej niz zwykle, blyszcza sie

sprobuje jeszcze z pewnoscia, by upewnic sie, ze nafta jest dobra dla moich wlosow

[morelowa]

mysle, ze nawet gdybys uzyla o polowe mniej tej nafty, to efekty bylby taki sam

[domi7ks]

Napisane przez morelowa

mysle, ze nawet gdybys uzyla o polowe mniej tej nafty, to efekty bylby taki sam

dokładnie, nafty nie trzeba duzo aby zadziałala. Tak samo jak olejku rycynowego solo

[nioniol]

Wcieram naftę pół godziny przed myciem włosów. Nie mam problemów ze zmyciem tego: dwa razy szamponem: za pierwszym razem się szampon nie pieni, ale za drugim już jest ok.
Mam tylko inny problem: Jestem farbowaną blondynką i odkąd stosuję naftę, to odrosty zaczęły mi się rozjasniać na żółty kolor, a nie tak jak wcześniej na ładny blond. Nafta osłabia działanie farb do włosów, moze dlatego, że zamyka łuski???
A jak u innych, którzy farbują/rozjaśniają?

[virka]

Napisane przez nioniol

Wcieram naftę pół godziny przed myciem włosów. Nie mam problemów ze zmyciem tego: dwa razy szamponem: za pierwszym razem się szampon nie pieni, ale za drugim już jest ok.
Mam tylko inny problem: Jestem farbowaną blondynką i odkąd stosuję naftę, to odrosty zaczęły mi się rozjasniać na żółty kolor, a nie tak jak wcześniej na ładny blond. Nafta osłabia działanie farb do włosów, moze dlatego, że zamyka łuski???
A jak u innych, którzy farbują/rozjaśniają?

Ja farbowałam i rozjaśniałam włosy po nafcie i nie miałam takich problemów, ale to może być indywidualna reakcja włosa...

[Milka19]

Napisane przez julittaa22

Nie wiem jak to jest ale zużyłam całą butelke nafty z olejkiem rycynowym i te włosy które były jasne (pasemka) zrobiły sie ciemniejsze.Dlatego drugi raz na pewno jej nie kupie...

Ja też mam nafte z olejkiem rycynowym i rzeczywiście bardzo przyciemnia Niestety

['Estelle']

Napisane przez Milka19

Ja też mam nafte z olejkiem rycynowym i rzeczywiście bardzo przyciemnia Niestety

Hm, wydaje mi się, że to nie zasługa nafty, tylko raczej dodanego olejku, który słynie z właściwości przyciemniających, może zatem dobór innego rodzaju nafty okaże się dobrym rozwiązaniem?

[Milka19]

Napisane przez 'Estelle'

Hm, wydaje mi się, że to nie zasługa nafty, tylko raczej dodanego olejku, który słynie z właściwości przyciemniających, może zatem dobór innego rodzaju nafty okaże się dobrym rozwiązaniem?

No tak. Zapewne to ten olejek, bo swego czasu smarowałam nim brwi w celu ich przyciemnienia i pomogło. Będę musiała kupić inną naftę, bo akurat na jasnych włosach na głowie mi zależy.

Właśnie siedzę z waxem do włosów blond i moją rycynową naftą Mam nadzieje, że równowaga zachowana - rumianek kontra olejek rycynowy i większej szkody w kolorze włosów nie będzie

[virka]

Napisane przez Milka19

Ja też mam nafte z olejkiem rycynowym i rzeczywiście bardzo przyciemnia Niestety

Napisane przez 'Estelle'

Hm, wydaje mi się, że to nie zasługa nafty, tylko raczej dodanego olejku, który słynie z właściwości przyciemniających, może zatem dobór innego rodzaju nafty okaże się dobrym rozwiązaniem?

Dokładnie to samo chciałam napisać, że to przyciemnianie, to zasługa olejku rycynowego

[Laity]

Zachęcona Waszymi pozytywnymi opiniami nt. nafty poleciałam wczoraj do apteki i kupiłam naftę Anny z sokiem z pokrzywy.

Jakieś 0,5 h temu zrobiłam sobie maseczkę: 2 łyżki nafty + 1 łyżka olejku rycynowego + 1 żółtko.

Pierwsze wrażenia (po nałożeniu):
- włosy sztywne jak nigdy dotąd
- zapach: chyba mam coś z węchem, bo ja absolutnie nic nie czuję
- ilość: w zupełności wystarczająca, a mam włosy długie i gęste (nie nakładałam od skóry głowy)

Ciekawa jestem, jak będzie wygladało mycie włosów. Naszczęście mam szampon do wykorzystania, więc będę mogła myć głowę nawet i 10 razy

[mysza_87]

Napisane przez Laity

Zachęcona Waszymi pozytywnymi opiniami nt. nafty poleciałam wczoraj do apteki i kupiłam naftę Anny z sokiem z pokrzywy.

Jakieś 0,5 h temu zrobiłam sobie maseczkę: 2 łyżki nafty + 1 łyżka olejku rycynowego + 1 żółtko.

Pierwsze wrażenia (po nałożeniu):
- włosy sztywne jak nigdy dotąd
- zapach: chyba mam coś z węchem, bo ja absolutnie nic nie czuję
- ilość: w zupełności wystarczająca, a mam włosy długie i gęste (nie nakładałam od skóry głowy)

Ciekawa jestem, jak będzie wygladało mycie włosów. Naszczęście mam szampon do wykorzystania, więc będę mogła myć głowę nawet i 10 razy

wystarczy tylko 2 razy i włosy będą naprawdę czyściutkie

[domi7ks]

Napisane przez Laity

Zachęcona Waszymi pozytywnymi opiniami nt. nafty poleciałam wczoraj do apteki i kupiłam naftę Anny z sokiem z pokrzywy.

Jakieś 0,5 h temu zrobiłam sobie maseczkę: 2 łyżki nafty + 1 łyżka olejku rycynowego + 1 żółtko.

Pierwsze wrażenia (po nałożeniu):
- włosy sztywne jak nigdy dotąd
- zapach: chyba mam coś z węchem, bo ja absolutnie nic nie czuję
- ilość: w zupełności wystarczająca, a mam włosy długie i gęste (nie nakładałam od skóry głowy)

Ciekawa jestem, jak będzie wygladało mycie włosów. Naszczęście mam szampon do wykorzystania, więc będę mogła myć głowę nawet i 10 razy

napisz jakie będą efekty ja jakoś sie nie moge przekonać do zóltka, używam na zmiane nafty z olejkiem rycynowym (jak już pisałam 10 min przed myciem głowy) lub tez samego olejku rycynowego, który trzymam znacznie dłuzej, dzis np 4 godziny i jestem zadowolona z efektów.

['Estelle']

Napisane przez domi7ks

napisz jakie będą efekty ja jakoś sie nie moge przekonać do zóltka, [...]

Ja też boję się żółtka, dodaję odżywki do włosów do mieszaniny olejku z naftą, naprawdę fajny efekt - blask niczym z reklamy, zachęcam do spróbowania

[domi7ks]

Napisane przez 'Estelle'

Ja też boję się żółtka, dodaję odżywki do włosów do mieszaniny olejku z naftą, naprawdę fajny efekt - blask niczym z reklamy, zachęcam do spróbowania

ooo bardzo kuszący sposób
a jak długo to trzymasz na włoskach?

['Estelle']

Jak się zdarzy - od 20 do 40 minut z uwagi na naftę [aby nie trzymać jej zbyt długo]. Na końcówki czasem daję dodatkową porcję olejku.
Ten sposób ma jeszcze jedną zaletę - łatwiej te tłuścioszki wymyć potem z włosów, bo z samiutką naftą zawsze mam problemy.

[domi7ks]

Napisane przez 'Estelle'

Jak się zdarzy - od 20 do 40 minut z uwagi na naftę [aby nie trzymać jej zbyt długo]. Na końcówki czasem daję dodatkową porcję olejku.
Ten sposób ma jeszcze jedną zaletę - łatwiej te tłuścioszki wymyć potem z włosów, bo z samiutką naftą zawsze mam problemy.

no własnie, nafte tylko 10 minut mozna trzymac, z kolei olejek długo...
dzieki nastepnym razem próbuje Twoj sposób

[19agusia91]

Siedze wlasnie z zółtkiem + odzywka witaminowa Ziai (Ziaji?) + resztka nafty + zółty balsam gliss kura. Zastanawialam sie czy zmieszanie dwoch odzywek nie zaszkodzi, ale jak na razie nic sie nie dzieje.

Mam nadzieje,ze troche pomoże na końcówki, bo ostatnio musiałam je suszyć suszarką i jakieś nieładne są. Albo ja wymyślam

(Jajko rozbijałam w konspiracji. W łazience I tak juz mowia mi w domu,ze zwariowałam )

[Laity]

Piszę o efektach dzisiaj dopiero, bo wczoraj nie miałam kiedy. Powiem tak: efekt w ogóle mnie nie zadowolił
Włosy jakieś takie sztywne dzisiaj są, blasku nie mają żadnego, nie układają się... Raczej odpuszczę sobie to żółtko. Dziś zrobię tak, jak Estelle: nafta + olejek rycynowy + odżywka, i potrzymam to na włosach góra 15min, a nie tak, jak wczoraj - ok. 1h

[domi7ks]

Napisane przez Laity

Piszę o efektach dzisiaj dopiero, bo wczoraj nie miałam kiedy. Powiem tak: efekt w ogóle mnie nie zadowolił
Włosy jakieś takie sztywne dzisiaj są, blasku nie mają żadnego, nie układają się... Raczej odpuszczę sobie to żółtko. Dziś zrobię tak, jak Estelle: nafta + olejek rycynowy + odżywka, i potrzymam to na włosach góra 15min, a nie tak, jak wczoraj - ok. 1h

ja się nie moge przełamać do zółtka

[confused_girl]

Kocham naftę
Po miesiącach wydawania pieniędzy na profesjonalne kosmetyki fryzjerskie, które na dłuższą metę robiły mi siano na głowie, wróciłam do starych, wypróbowanych i przede wszystkim naturalnych metod pielęgnacji włosów
Swego czasu nafta odratowała mi loczki po (bardzo) nieudanym zabiegu fryzjerskim, za co będę jej wdzięczna do końca życia
Tylko nie ma co czekać na efekt po kilku razach - ja po ok. 3 miesiącach miałam ładnie błyszczące włoski, chociaż stopniowo z mycia na mycie kondycja włosów sie poprawiała
Po wypróbowaniu różnych kombinacji oto mój sposób na ładne włosy:
żółtko+nafta+sok z cytryny+oliwa z oliwek
ostatnio dodaje też kilka kropel olejku eterycznego, bo nie cierpię zapachu surowego żółtka
Średnio raz w tygodniu wcieram w suche włosy moją ulubioną miksturkę (najwięcej idzie na skórę głowy z kilkuminutowym masażem:P), obkręcam głowę folią, zakładam czapkę i po 05-1h zmywam maskę z włosów. Bez odżywki się nie obejdzie (ale u mnie akurat to standard).
Na co dzień używam balsamu Petrole albo Naphera, oba z naftą kosmetyczną.
No a skoro już się tak chwalę moimi naturalnymi sposobami pielęgnacji włosów to dodam, że wracam do picia pokrzywy Raz na jakiś czas skuszę się też na ampułki Seboradin. Włosy zdrowsze, ale niestety szybciej się przetłuszczają

[fructissa]

a ja do nafty

zostawia moje włosy zbyt tłuste juz sama nie wiem co robic

[domi7ks]

Napisane przez fructissa

a ja do nafty

zostawia moje włosy zbyt tłuste juz sama nie wiem co robic

wydaje mi się, że to wina zlego spłukiwania należy głowe umyć 2-3 razy szamponem