Nafta kosmetyczna

[KONICZYNKA 47]

Napisane przez vouge13

kupiłam wczoraj naftę i byłam zdziwiona, że nafta może być w takiej śmiesznej butelce, chyba za bardzo się przywiązałam do anny wyczytałam, że jest z kosmedu, hmmm, mam nadzieję, że nie będzie gorsza od anny

W takiej dużej, ale "chudej" butelce? Też się uśmiałam, czego to marketingowcy nie wymyślą by konsument dał się nabrać, że produkt ma dużą pojemność na tle konkurencji

[Anna Jarzebinka]

No i ja od dziś zaczynam po raz kolejny kurację naftową Stosowałam ją jakieś półtora roku temu przy zniszczonych włosach. Ogólne działanie ma na celu poprawienie kondycji włosa. Jeśli odpowiednio dobierze się inne kosmetyki(odżywki, maski, szampony, olejki) to z pewnością efekt jest dobry. A pomysł z użyciem nafty podsunęła mi moja kochana mamusia pewien czas temu
Można ją stosować z żółtkami jajek(forma maseczki do włosów) bądź nasmarować skórę głowy i włosy. Oczywiście przed myciem ponieważ włoski po tym kosmetyku są tłuste


Więc polecam i pozdrawiam!

[richbich]

a ja stosuje nafte kosmetyczna z olejkiem rycynowym, z przerwami. jakis ponad miesiac temu znowu zaczelam. nakladam ja na zarowno wlosy jak i rzesy, czy brwi.
stosuje sama nafte bez tych zoltek, nie chce mi sie w tym paplac.
efekty sa takie, ze przyciemnila mi brwi a takze rzesy. niestety urode mam taka,ze brwi sa dosc cienkie, a po regularnym stosowaniu nafty mam wrazenie, ze sa bardziej geste, to samo rzesy.
jezeli chodzi o same wlosy, mam dlugie,zniszczone, farbowaniem i prostowaniem, a koncowki to juz w ogole olaboga ;p
mysle, ze na pewno poprawila mi kondycje tych wlosow - lepiej sie ukladaja, koncowki sa w lepszym stanie, nie ma juz takiego sianka jak wczesniej, powoli zaczynaja sie "naprawiac"
ale dziewczyny pamietajcie, ze sama nafta nic nie da w walce o piekne wlosy. ja stosuje jeszcze seboradin, waxa, oliwe z oliwek i maseczke z ziaji a przy tym szampon bez silikonu. dopiero po takiej kuracji widze prawdziwa poprawe.

[Indios Bravos]

Napisane przez richbich

a ja stosuje nafte kosmetyczna z olejkiem rycynowym, z przerwami. jakis ponad miesiac temu znowu zaczelam. nakladam ja na zarowno wlosy jak i rzesy, czy brwi.
stosuje sama nafte bez tych zoltek, nie chce mi sie w tym paplac.
efekty sa takie, ze przyciemnila mi brwi a takze rzesy. niestety urode mam taka,ze brwi sa dosc cienkie, a po regularnym stosowaniu nafty mam wrazenie, ze sa bardziej geste, to samo rzesy.
jezeli chodzi o same wlosy, mam dlugie,zniszczone, farbowaniem i prostowaniem, a koncowki to juz w ogole olaboga ;p
mysle, ze na pewno poprawila mi kondycje tych wlosow - lepiej sie ukladaja, koncowki sa w lepszym stanie, nie ma juz takiego sianka jak wczesniej, powoli zaczynaja sie "naprawiac"
ale dziewczyny pamietajcie, ze sama nafta nic nie da w walce o piekne wlosy. ja stosuje jeszcze seboradin, waxa, oliwe z oliwek i maseczke z ziaji a przy tym szampon bez silikonu. dopiero po takiej kuracji widze prawdziwa poprawe.

Stosujesz naftę na rzęsy?
Zostawiasz na całą noc? Nie dostała Ci się nigdy do oka? Czym ją nakładasz?

Ja od jakiegoś czasu codziennie na noc smaruję rzęsy olejkiem rycynowym...ale naftą chyba bym się bała...

[trommelka]

Cześć Dziewczyny!
Mogę do was dolączyć?
Jestem naftowym maniakiem Kupilam w październiku pierwszą butelkę i jestem absolutnie zakochana w nafcie od tamtego czasu Mam naftę z kompleksem witamin firmy Kosmed (zdjęcie w zalączniku, gdyby któraś byla zainteresowana

Stosowalam ją na początku samą i przynosila nieziemskie efekty Ostatnio jednak lubię testować wszelkiego rodzaju mixy z jajkiem, pólproduktami i tutaj też sprawdza się rewelacyjnie
Btw: Wlaśnie zmylam taki mix trzymany jakieś 30 min i nalożylam po myciu jeszcze maskę, z którą mam zamiar trochę posiedzieć

Napisane przez Indios Bravos

Ja od jakiegoś czasu codziennie na noc smaruję rzęsy olejkiem rycynowym...ale naftą chyba bym się bała...

Ja również stosuję olej rycynowy, jednak gdy go za dużo nalożę i on potrawi mi podrażnić oczy (któte są niestety bardzo wrażliwe). Ale nafta? Również bym się nie odważyla...
Indios milo Cię "widzieć", dawno się nie pokazywalaś na pielęgnacyjnym

Edit: Ale jestem roztrzepana.. Pochwalilam się, że dodam dokladne zdjęcie nafty, żeby bylo wiadomo, co polecam i zapomnialam

[pannahanna]

Napisane przez trommelka

Cześć Dziewczyny!
Mogę do was dolączyć?
Jestem naftowym maniakiem Kupilam w październiku pierwszą butelkę i jestem absolutnie zakochana w nafcie od tamtego czasu Mam naftę z kompleksem witamin firmy Kosmed (zdjęcie w zalączniku, gdyby któraś byla zainteresowana

Stosowalam ją na początku samą i przynosila nieziemskie efekty Ostatnio jednak lubię testować wszelkiego rodzaju mixy z jajkiem, pólproduktami i tutaj też sprawdza się rewelacyjnie
Btw: Wlaśnie zmylam taki mix trzymany jakieś 30 min i nalożylam po myciu jeszcze maskę, z którą mam zamiar trochę posiedzieć




Ja również stosuję olej rycynowy, jednak gdy go za dużo nalożę i on potrawi mi podrażnić oczy (któte są niestety bardzo wrażliwe). Ale nafta? Również bym się nie odważyla...
Indios milo Cię "widzieć", dawno się nie pokazywalaś na pielęgnacyjnym

Edit: Ale jestem roztrzepana.. Pochwalilam się, że dodam dokladne zdjęcie nafty, żeby bylo wiadomo, co polecam i zapomnialam

Ja tez mam te nafte, jeszcze nie uzywalam tak czesto, bo zawsze olejuje przed myciem.
Mam awersje do masek z jajkami, jogurtami, miodem i innymi naturalnymi skladnikami, zawsze ale to zawsze mam po nich skoltunione, sztywne i smierdzace wlosy

[Indios Bravos]

Napisane przez trommelka

Cześć Dziewczyny!
Mogę do was dolączyć?
Jestem naftowym maniakiem Kupilam w październiku pierwszą butelkę i jestem absolutnie zakochana w nafcie od tamtego czasu Mam naftę z kompleksem witamin firmy Kosmed (zdjęcie w zalączniku, gdyby któraś byla zainteresowana

Stosowalam ją na początku samą i przynosila nieziemskie efekty Ostatnio jednak lubię testować wszelkiego rodzaju mixy z jajkiem, pólproduktami i tutaj też sprawdza się rewelacyjnie
Btw: Wlaśnie zmylam taki mix trzymany jakieś 30 min i nalożylam po myciu jeszcze maskę, z którą mam zamiar trochę posiedzieć




Ja również stosuję olej rycynowy, jednak gdy go za dużo nalożę i on potrawi mi podrażnić oczy (któte są niestety bardzo wrażliwe). Ale nafta? Również bym się nie odważyla...
Indios milo Cię "widzieć", dawno się nie pokazywalaś na pielęgnacyjnym

No hej Ciebie też miło widzieć
Ja ostatnio zaaplikowałam naftę Z lenistwa kładę teraz samą Nie chce mi się bawić w ukręcanie majonezu Sama też na mnie super działa

Co do olejku rycynowego- ja nakładam patyczkiem do uszu takim ruchem jakbym nakładała tusz do rzęs Ani razu nie nałożyło się za dużo a wysmarujesz tak dokładnie każdą rzęsę

A o pielęgnacyjnym to mówisz na zakręconym? Nie wiem czy jeszcze się tam pojawię ;]

Napisane przez pannahanna

Ja tez mam te nafte, jeszcze nie uzywalam tak czesto, bo zawsze olejuje przed myciem.
Mam awersje do masek z jajkami, jogurtami, miodem i innymi naturalnymi skladnikami, zawsze ale to zawsze mam po nich skoltunione, sztywne i smierdzace wlosy

Możesz na olej nałożyć naftę 15 minut przed myciem Toż to żaden wysiłek a może zdziałać cuda

[trommelka]

Napisane przez Indios Bravos

No hej Ciebie też miło widzieć
Ja ostatnio zaaplikowałam naftę Z lenistwa kładę teraz samą Nie chce mi się bawić w ukręcanie majonezu Sama też na mnie super działa

Co do olejku rycynowego- ja nakładam patyczkiem do uszu takim ruchem jakbym nakładała tusz do rzęs Ani razu nie nałożyło się za dużo a wysmarujesz tak dokładnie każdą rzęsę

A o pielęgnacyjnym to mówisz na zakręconym? Nie wiem czy jeszcze się tam pojawię ;]

O to muszę popróbować z patyczkiem, bo jak nakladam palcem to często ścieka do oczu

Na zakręconym nie bylam wieki, bo testuję, próbuję CG, ale moim wlosom to nie podchodzi Póki co będę nawilżać, naftować może potem się jednak ladnie pofalują? Albo wyprostują, jak będą dluższe Ale z ręcznikowaniem i CG daję sobie siana póki co.
Na tym zwyklym pielęgnacyjnym też Cię dawno nie bylo ("Walka o zdrowe..")

Napisane przez pannahanna

Ja tez mam te nafte, jeszcze nie uzywalam tak czesto, bo zawsze olejuje przed myciem.
Mam awersje do masek z jajkami, jogurtami, miodem i innymi naturalnymi skladnikami, zawsze ale to zawsze mam po nich skoltunione, sztywne i smierdzace wlosy

Testuj naftę!
Naprawdę się oplaca! Ja przed jednym myciem dawalam olej a przed następnym myciem zamiast oleju na noc, naftę na 15min i efekty byly zauważalne Wlosy po nafcie są zupelnie inne niż po olejach Kocham i jedno i drugie, ale moje włosy po prostu inaczej reagują
A może po takich miksturach nakładaj jeszcze odżywkę albo maskę na dlużej? Ja trzymam od 15min do nawet 2 godzin (tak jak teraz, bo się zasiedzialam na Wizażu i zagadalam na Skype) i żadnego splątania nie ma. Na koniec jeszcze odrobina odżywki b/s i efekt jest super! Polecam

[pannahanna]

Napisane przez trommelka

Testuj naftę!
Naprawdę się oplaca! Ja przed jednym myciem dawalam olej a przed następnym myciem zamiast oleju na noc, naftę na 15min i efekty byly zauważalne Wlosy po nafcie są zupelnie inne niż po olejach Kocham i jedno i drugie, ale moje włosy po prostu inaczej reagują
A może po takich miksturach nakładaj jeszcze odżywkę albo maskę na dlużej? Ja trzymam od 15min do nawet 2 godzin (tak jak teraz, bo się zasiedzialam na Wizażu i zagadalam na Skype) i żadnego splątania nie ma. Na koniec jeszcze odrobina odżywki b/s i efekt jest super! Polecam

dziekuje, bede probowac

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez Indios Bravos

Możesz na olej nałożyć naftę 15 minut przed myciem Toż to żaden wysiłek a może zdziałać cuda

Ok, dziekuje!

[aga9002]

a czy stosowałyście może naftę z żółtkiem w taki sposób

wieczorem myje glowe nakladam mieszanke: zoltko nafte cytryne trzymam ok godziny w turbanie,następnie zmywam sama woda i nakładam podgrzaną oliwe z oliwek na cala noc, a rano myje szamponem BD lub odzywka scandic i płukam wodą z octem(posiadam winny cytrynowy-mam jasne włosy)nie nakładam już żadnej odzywki , nie muszę, a dodam,ze nigdy nie mogłam rozczesać włosów, oczywiście czekam aż włosy same przeschną i dopiero wtedy rozczesuje

wydaje mi się,ze mam lepsze włosy niż kiedy stosowałam mieszanek na suche włosy i nie mam juz problemu z tym,ze zostają jakieś resztki mieszanki lub włosy są tłuste, są wręcz przeciwnie bardzo błyszczące i puszyste

nie wiem czy w końcu ma jakieś znaczenie czy stosuje się to na mokre czy na suche?

[trommelka]

Napisane przez aga9002

a czy stosowałyście może naftę z żółtkiem w taki sposób

wieczorem myje glowe nakladam mieszanke: zoltko nafte cytryne trzymam ok godziny w turbanie,następnie zmywam sama woda i nakładam podgrzaną oliwe z oliwek na cala noc, a rano myje szamponem BD lub odzywka scandic i płukam wodą z octem(posiadam winny cytrynowy-mam jasne włosy)nie nakładam już żadnej odzywki , nie muszę, a dodam,ze nigdy nie mogłam rozczesać włosów, oczywiście czekam aż włosy same przeschną i dopiero wtedy rozczesuje

wydaje mi się,ze mam lepsze włosy niż kiedy stosowałam mieszanek na suche włosy i nie mam juz problemu z tym,ze zostają jakieś resztki mieszanki lub włosy są tłuste, są wręcz przeciwnie bardzo błyszczące i puszyste

nie wiem czy w końcu ma jakieś znaczenie czy stosuje się to na mokre czy na suche?

Jeżeli taki sposób Ci sluży, to stosuj Tylko nie wiem, czy musisz myć wlosy przed nalożeniem maseczki. Wieczorem, skoro i tam masz je zamiar myć rano Ja kiedyś nakladalam na suche "brudne", czasem na wilgotne-ale przed myciem, ostatnio najczęściej na naolejowane i efekty zawsze super Jedyne, czego bym się "przyczepila" to dlugość trzymania takiej mieszanki. Naftę samą powinno się trzymać 10-15 min, z innymi dodatkami można dlużej, ok 20-30 (zależy od proporcji). Z żóltkiem podobnie - powyżej 30 min może wysuszać. Dlatego jeżeli glównymi skladnikami są żóltko i nafta ja nie trzymalabym tej mieszanki aż godzinę, tylko ok 20-30 min wlaśnie

[aga9002]

Napisane przez trommelka

Jeżeli taki sposób Ci sluży, to stosuj Tylko nie wiem, czy musisz myć wlosy przed nalożeniem maseczki. Wieczorem, skoro i tam masz je zamiar myć rano Ja kiedyś nakladalam na suche "brudne", czasem na wilgotne-ale przed myciem, ostatnio najczęściej na naolejowane i efekty zawsze super Jedyne, czego bym się "przyczepila" to dlugość trzymania takiej mieszanki. Naftę samą powinno się trzymać 10-15 min, z innymi dodatkami można dlużej, ok 20-30 (zależy od proporcji). Z żóltkiem podobnie - powyżej 30 min może wysuszać. Dlatego jeżeli glównymi skladnikami są żóltko i nafta ja nie trzymalabym tej mieszanki aż godzinę, tylko ok 20-30 min wlaśnie

dzięki za rade

[livcia02]

Dziewczyny !
A czy stosowałyście nafte na rozjaśnione włosy ??
Gdzies tam na dalszych stronach przeczytałam ze "ściemnia" włosy .
Czy to prawda??
Bo mam jasne i nie chcę żeby nafta źle zadziałała .

[weegirl]

Napisane przez livcia02

Dziewczyny !
A czy stosowałyście nafte na rozjaśnione włosy ??
Gdzies tam na dalszych stronach przeczytałam ze "ściemnia" włosy .
Czy to prawda??
Bo mam jasne i nie chcę żeby nafta źle zadziałała .

To zależy od włosów. Ja u siebie nie zauważyłam zmiany koloru.

Warto mieć też na uwadze fakt, iż włosy odpowiednio pielęgnowanie mogą wydawać się ciemniejsze.

[aga9002]

a czy można wcierać naftę rano przed myciem, jeżeli wieczorem wcieram wodę brzozowa

[weegirl]

Napisane przez aga9002

a czy można wcierać naftę rano przed myciem, jeżeli wieczorem wcieram wodę brzozowa

Tak, chyba, że zauważysz podrażnienie skóry głowy.

[MalaArielka]

Wczoraj zastosowałam naftę po dłuuuugiej przerwie. Muszę przyznać, że o dziwo zmyła się prawie całkowicie z włosów. Włoski są teraz takie bardziej mięsiste, chociaż bardziej suche niż zazwyczaj. Jednak ogólny efekt mi się podoba
Mam pytanie- czy efekty są długofalowe, czy z każdym zastosowaniem macie ładniejsze włosy?

[trommelka]

Napisane przez MalaArielka

Wczoraj zastosowałam naftę po dłuuuugiej przerwie. Muszę przyznać, że o dziwo zmyła się prawie całkowicie z włosów. Włoski są teraz takie bardziej mięsiste, chociaż bardziej suche niż zazwyczaj. Jednak ogólny efekt mi się podoba
Mam pytanie- czy efekty są długofalowe, czy z każdym zastosowaniem macie ładniejsze włosy?

A jak dlugo ją trzymalaś na wlosach? Może efekt suchości to wina przetrzymania? Optymalnie jest 10-15min przed umyciem wlosów
Ja zauważam u siebie różnicę za każdym razem po użyciu nafty Po niej wlosy są bardziej lejące, sypkie i niesamowicie blyszczące. Ale kiedy nastepnym razem myję wlosy to mimo, iż nakladam tylko odżywkę - bez wcześniejszego olejowania, czy naftowania - to wlosy i tak zostają w podobnym stanie Myślę, że nafta i oleje a także pólprodukty mają dzialanie naprawdę regenerujące dla wlosów. Jednak wiadomo - trzeba dać im trochę czasu

[MalaArielka]

Miło słyszeć, że efekt utrzymuje się dłużej.
Trzymałam na włosach 10 minut, nałożyłam malutko odżywki i krótko ją trzymałam. Następnym razem dam normalną ilość odżywki to może nie będą takie suche
No i włoski są takie lekko sztywne, ale mi się to podoba...

[Nattoo]

Właśnie siedzę z naftą na głowie. Pierwszy raz, więc na efekty będę musiała poczekać. Dodałam troche olejku rycynowego i żółtko. Mam farbowane jasny blond, mam nadzieje, że nie zrudzieją mi od tego...

[niczka87]

Napisane przez trommelka

O to muszę popróbować z patyczkiem, bo jak nakladam palcem to często ścieka do oczu

Ja z kolei nakładam szczoteczką od starego tuszu do rzęs i lepszej metody nie znam.

[MalaArielka]

Nattoo, jak tam efekty użycia nafty?
Trommelko, a co ile myć stosujesz naftę?
Ja myję włosy co drugi dzień( czasami 3) i mam zamiar stosować tak co 3 mycie.

[Indios Bravos]

Napisane przez MalaArielka

Nattoo, jak tam efekty użycia nafty?
Trommelko, a co ile myć stosujesz naftę?
Ja myję włosy co drugi dzień( czasami 3) i mam zamiar stosować tak co 3 mycie.

Ja wczoraj potrzymałam sobie samą naftę przed myciem
Efekty boskie Mam zamiar robić jednak regularnie raz na tydzień ;] Ostatnio odstawiłam prawie wszystko, bo znów mi włosy leciały tonami :/ Ale już wiem co robiłam nie tak i jest zdecydowanie lepiej

[aasiaa1109]

Napisane przez Indios Bravos

Ja wczoraj potrzymałam sobie samą naftę przed myciem
Efekty boskie Mam zamiar robić jednak regularnie raz na tydzień ;] Ostatnio odstawiłam prawie wszystko, bo znów mi włosy leciały tonami :/ Ale już wiem co robiłam nie tak i jest zdecydowanie lepiej

Może podzielisz się z innymi i będziesz przestrogą dla innych? ;p Też ostatnio miałam z tym problem i mam nadzieję, że uratuję swoją czuprynę

[Indios Bravos]

Napisane przez aasiaa1109

Może podzielisz się z innymi i będziesz przestrogą dla innych? ;p Też ostatnio miałam z tym problem i mam nadzieję, że uratuję swoją czuprynę

Zawsze jestem przestrogą :P
W tamtym roku było to samo, ale wylatywało o wiele więcej i o wiele dłużej...teraz też trzeba wziąć namiar, że włosy są dużo dłuższe od tamtych z poprzedniego roku, więc zapewne ilościowo jest ich mniej ;]

Wtedy przeholowałam z olejami wcieranymi w skalp- moja skóra głowy nie cierpi przetłuszczenia i jeśli do tego dopuszczę to włosy wylatują garściami. Sama do tego wtedy doprowadziłam i bardzo duża czasu zajęło mi zanim doszły do siebie... oczywiście skrócone sporo też musiały być :/

Teraz po prostu za bardzo przetłuszczałam ją przetrzymywaniem włosów do następnego mycia (np. 3-4 dni) i myciem odżywką...Choć odżywka umyłam może ze 4 razy w ciągu całej zimy to jednak to przetrzymywanie dało się im we znaki...Teraz myję głowę średnio 3 razy w tyg. (zazwyczaj co 2 dni) i używam tylko szamponu Joanna Rzepa. Dodatkowo nakładam odżywkę do włosów tak żeby nie docierała do skóry głowy a po spłukaniu jej nie używam odżywki b/s w "normalnej" formie, tylko rozcieńczonej z wodą w butelce z atomizerem- spryskuję trochę i to wszystko W związku z tym, że noszę teraz włosy spięte (czapka) nie używam środków stylizujących- tylko odrobinę oleju na końcówki i tyle

Dodatkowo za mocno masowałam włosy wcierając jakąś ziołową wcierkę...teraz robię tak, że spryskuję kilka razy czubek głowy, czekam aż wcierka się rozleje po całej głowie, wcieram ok. 10 sekund i już

Jest o wiele lepiej a włosy nabrały życia

[trommelka]

Napisane przez MalaArielka

Nattoo, jak tam efekty użycia nafty?
Trommelko, a co ile myć stosujesz naftę?
Ja myję włosy co drugi dzień( czasami 3) i mam zamiar stosować tak co 3 mycie.

Szczerze mówiąc, ostatnio ją zaniedbalam.. Ale już nadrabiam moje niedociągnięcia i stosuję mniej więcej raz na tydzień, czasem dwa - przy codziennym myciu. Ale moja nafta ląduje zawsze w mixach z innymi produktami - ostatnio najczęściej z żóltkiem, aloesem, miodem, olejem rycynowym i z orzechów wloskich i odżywką Alterra (czasem dodaję też siemię lniane, jak mam ugotowane) Wszystko na wlosy i sklap pod czepek na jakieś 20-30min (w zależności od proporcji nafty - jak jest jej więcej nie trzymam dlużej niż 20min, jak daję odrobinkę, zostawiam na 30) I potem mycie szamponem Caly mix u mnie spisuje się świetnie, dużo lepiej niż sama nafta

Wlaśnie: Myślicie, że taki czas jest optymalny? Czy dla bezpieczeństwa lepiej go skrócić? Zawsze potem daję odżywkę/maskę na dlużej (ok 1godziny) i wlosy po tych 2 zabiegach są zawsze cudowne

Napisane przez Indios Bravos

Ja wczoraj potrzymałam sobie samą naftę przed myciem
Efekty boskie Mam zamiar robić jednak regularnie raz na tydzień ;] Ostatnio odstawiłam prawie wszystko, bo znów mi włosy leciały tonami :/ Ale już wiem co robiłam nie tak i jest zdecydowanie lepiej

Ja też mam zamiar, tylko ciągle mi to nie wychidzi Ale sesja przyszla, zajęć mniej, można się ciapać w naftach i żóltkach

Napisane przez Indios Bravos

Dodatkowo za mocno masowałam włosy wcierając jakąś ziołową wcierkę...teraz robię tak, że spryskuję kilka razy czubek głowy, czekam aż wcierka się rozleje po całej głowie, wcieram ok. 10 sekund i już

Jest o wiele lepiej a włosy nabrały życia

I to kolejny dowód na to, że każdej glowie co innego pasuje U mnie wypadanie zmiejszylo się bardzo po tym, jak podczas wcierania wcierek dodalam masaż Przedtem lecialy w normalnych ilościach, jednak teraz jest ich jeszcze mniej w wannie a w ciągu dnia, prawie nic - ot, czasem jeden przy czesaniu

[Indios Bravos]

Napisane przez trommelka

Szczerze mówiąc, ostatnio ją zaniedbalam.. Ale już nadrabiam moje niedociągnięcia i stosuję mniej więcej raz na tydzień, czasem dwa - przy codziennym myciu. Ale moja nafta ląduje zawsze w mixach z innymi produktami - ostatnio najczęściej z żóltkiem, aloesem, miodem, olejem rycynowym i z orzechów wloskich i odżywką Alterra (czasem dodaję też siemię lniane, jak mam ugotowane) Wszystko na wlosy i sklap pod czepek na jakieś 20-30min (w zależności od proporcji nafty - jak jest jej więcej nie trzymam dlużej niż 20min, jak daję odrobinkę, zostawiam na 30) I potem mycie szamponem Caly mix u mnie spisuje się świetnie, dużo lepiej niż sama nafta

Wlaśnie: Myślicie, że taki czas jest optymalny? Czy dla bezpieczeństwa lepiej go skrócić? Zawsze potem daję odżywkę/maskę na dlużej (ok 1godziny) i wlosy po tych 2 zabiegach są zawsze cudowne



Ja też mam zamiar, tylko ciągle mi to nie wychidzi Ale sesja przyszla, zajęć mniej, można się ciapać w naftach i żóltkach




I to kolejny dowód na to, że każdej glowie co innego pasuje U mnie wypadanie zmiejszylo się bardzo po tym, jak podczas wcierania wcierek dodalam masaż Przedtem lecialy w normalnych ilościach, jednak teraz jest ich jeszcze mniej w wannie a w ciągu dnia, prawie nic - ot, czasem jeden przy czesaniu

Mi do tego jednego jeszcze daleko :P
Ale i tak jest już zdecydowanie lepiej

[MalaArielka]

Napisane przez Indios Bravos

Ja wczoraj potrzymałam sobie samą naftę przed myciem
Efekty boskie Mam zamiar robić jednak regularnie raz na tydzień ;] Ostatnio odstawiłam prawie wszystko, bo znów mi włosy leciały tonami :/ Ale już wiem co robiłam nie tak i jest zdecydowanie lepiej

Ja też tak mam zamiar stosować

Napisane przez trommelka

Wlaśnie: Myślicie, że taki czas jest optymalny? Czy dla bezpieczeństwa lepiej go skrócić? Zawsze potem daję odżywkę/maskę na dlużej (ok 1godziny) i wlosy po tych 2 zabiegach są zawsze cudowne

Jak Twoim włosom to odpowiada to tylko sie cieszyć Po co miałabyś ograniczać czas trzymania, jeśli Twoim włosom to służy?
Jeśli nie służy to od razu widać Ja jak trzymam dłużej naftę lub stosuję często to moje włosy są przesycone i wyglądają strasznie.
Boję się nawet, że jak użyję ją za kilka dni to już może tak być... No ale spróbuję...

[trommelka]

Napisane przez Indios Bravos

Mi do tego jednego jeszcze daleko :P
Ale i tak jest już zdecydowanie lepiej

Jeden podczas czesania, bo większość tych, które mialyby wypaść leci podczas mycia Ale i tak jest ich mniej!

Napisane przez MalaArielka

Jak Twoim włosom to odpowiada to tylko sie cieszyć Po co miałabyś ograniczać czas trzymania, jeśli Twoim włosom to służy?
Jeśli nie służy to od razu widać Ja jak trzymam dłużej naftę lub stosuję często to moje włosy są przesycone i wyglądają strasznie.
Boję się nawet, że jak użyję ją za kilka dni to już może tak być... No ale spróbuję...

W sumie racja, po co przedlużać? Takie mieszanki, tylko bez nafty trzymane ok godziny (ale wtedy też bez żóltka) też się cudownie sprawdzają, dlatego myślalam nad wydlużeniem czasu. Ale masz rację, nie będę przeginać. W końcu lepsze jest wrogiem dobrego

[pannahanna]

Czy ktoras z Was stosowala kiedys maske z nafta, jogurtem i miodem albo oliwa? Troche sie boje dawac jajko na glowe...