Nasze zalety :) tj. ANTY-KOMPLEKS

[plameczka]

Jest juz wątek o kompleksach, wiec postanowilam utworzyc taki `anty-kompleks`, w ktorym bedziemy pisac swoje zalety, sukcesy. W koncu nalezy podkreslac to, co mamy w sobie najlepsze, a uswiadomienie sobie ile mam zalet, wpływa na podwyzszenie samoakceptacji. Do dzieła, trzeba polubić siebie! A afirmacje są bardzo korzystne

Ja tez napisze cos od siebie, ale jeśli wątek okaże sie dobrym pomysłem, zeby nie bylo, ze sie przechwalam, chociaz same wiecie, ze to nie o to chodzi

[hihi]

Fajnie by było, jakby ten wątek został takim pozytywnym światełkiem

Ja o sobie z pozytywów to asertywna, zdecydowana i szczera

Choć jakby patrzeć na to z boku, to każda z tych cech może być interpretowana jako wada

[bubus900]

Ja generalnie mam problem z mówieniem o sobie ...
konkretna, szczera, ambitna, tyle ..

[hihi]

Napisane przez bubus900

Ja generalnie mam problem z mówieniem o sobie ...
konkretna, szczera, ambitna, tyle ..

Dobra, dobra, już nawet ja wiem, że nie "tyle..." a znalazłabys więcej

[plameczka]

hihi a moim zdaniem sa to zdecydowanie pozytywne strony człowieka
bubus `tyle`, to tylko na poczatku, potem w miare rozwoju wątku i czytania o innych na pewno pomyslisz `o, no ja tez taka jestem`

A moje zalety? Jestem sympatyczna (nawet mowia, ze mam taki miły wyraz twarzy, a sąsiadka ostatnio powiedziała, ze jak do mnie sie mówi, to od razu mi sie ryjek cieszy ), pomocna (aż za bardzo, ale mimo wszystko, nawet jak ktos mnie potem olewa, to i tak mam satysfakcje, ze mu pomoglam), tolerancyjna, nie plotkuje (za często... a tak powaznie, to prawie nigdy nie zdarza mi sie kogos `objechac`, a jak juz to raz na ruski rok, to wiązę sie poniekad z tolerancja). Jestem tez ambitna, uparta i perfekcyjna do bólu, ale te cechy chyba bardziej przeszkadzają mi w życiu, niz pomagaja, chociaz ostatnio musze powiedziec, ze nabralam dystansu do wszytskiego, do zycia, rozwiazalam wiele problemow, stalam sie bardziej otwarta. Zawsze doradze, jesli ktos potrzebuje mojej rady. To NA RAZIE na tyle, o!

A co z wygladem? W koncu to czesto przez niego mamy tak wiele kompleksow, choc niepotrzebnie, bo nie ma ideałow. Moze bedziemy, oprocz charakteru, wymieniac tez to, co lubimy w swoim wygladzie?

[hihi]

Hahaha, jakies 30 minut temu dostałam komplement na temat mojej ulubionej częsci ciała - mam wielkie brązowe oczy, które lubię

[madzia2306]

ja jestem bardzo szczera czasem aż do bólu, odważna, smiała

[makeupnotwar]

jestem bardzo kreatywna, przeżywam piękno, zwłaszcza to małe, z charakteru wybitnie 4w5, ale chwilowo zdrowa nauczyłam się smacznie gotować, pełna pozytywnej energii, nauczyłam TŻta cieszyć się z życia, śmiać bez wyrzutów sumienia (to jego zdanie, ale poafirmuję się trochę, bo to miłe!)

i coraz częściej na zaczepki zamiast spuszczać głowę albo się denerwować, rzucam ciętą ripostą, a jeśli się denerwuję, to staram się szybko o tym zapomnieć!

nie chodzę już jak żołnierz na obcasach, chociaż czasami tak stopy bolą nie poddaję się!

przestałam kupować kilogramy ciuchów tygodniowo, odwyk idzie mi w miarę dobrze...
ale najbardziej lubię w sobie to, że łatwo się z czegoś cieszę. z fajnego zdjęcia koleżanki, z dołeczka TŻta, ze znalezionej przypadkiem czterolistnej koniczynki (znalazłam już chyba z 10!)...

[hihi]

makeupnotwar TAAAK!!! Uwielbiam w sobie i innych tę wspaniałą umiejętność cieszenia sie drobiazgami, która sprawia, że życie jest piękne, a każdy dzień ma w sobie coś wyjątkowego

To trzeba pielęgnować!

[Lakhi]

Hmmm... Nie kłócę się z przyjaciółmi (tylko z chłopakiem, no ale dobra, z przyjaciółmi nie), zazwyczaj łapię dobry kontakt z ludźmi (choć ostatnio miałam z tym problem)... Hmmm... Jestem dobra w łóżku. Nie no, nie wiedziałam co napisać.

[Ponura]

Jestem uczciwa, miła i uczynna. Mam poczucie humoru i lubię rozśmieszać innych. Jestem też inteligentna i (względnie) pracowita.

Z wyglądu? Mam ładne oczy, szczupłe łydki i zadbane dłonie. A, i ponoć świetny tyłek.

[Dzikun]

Napisane przez hihi

Hahaha, jakies 30 minut temu dostałam komplement na temat mojej ulubionej częsci ciała - mam wielkie brązowe oczy, które lubię

Ja też już je lubię

Z charakteru... to mam problem ocenić, co jest wadą, a co zaletą
Jestem wrażliwa, aczkolwiek dla mnie to wada, bo dużo cierpię
Mam poczucie humoru, mówią, że jestem sympatyczna
I nie zostaję nigdy w tyle. Dla mnie to zaleta, bo nie dam sobie w kaszę dmuchać
No i punktualność

Moim sukcesem na pewno jest to, iż już miesiąc nie włożyłam paznokci do ust

A z fizycznych? Lubię swoje małe stópki oraz trochę "kolorowe" oczy z uwzględnieniem rzęs
Zęby też lubię
A jeszcze sporo osób zwraca uwagę na moje nogi, które choć nie super-długie [jestem niska, więc bym śmiesznie wyglądała z dwumetrowymi nogami], są proporcjonalne i szczupłe, z fajnie moim zdaniem zarysowanymi detalami
A co tam, trzeba się dowartościować, bo ostatnio cienko z tym u mnie

[bubus900]

Napisane przez plameczka

hihi a moim zdaniem sa to zdecydowanie pozytywne strony człowieka
bubus `tyle`, to tylko na poczatku, potem w miare rozwoju wątku i czytania o innych na pewno pomyslisz `o, no ja tez taka jestem`

A moje zalety? Jestem sympatyczna (nawet mowia, ze mam taki miły wyraz twarzy, a sąsiadka ostatnio powiedziała, ze jak do mnie sie mówi, to od razu mi sie ryjek cieszy ), pomocna (aż za bardzo, ale mimo wszystko, nawet jak ktos mnie potem olewa, to i tak mam satysfakcje, ze mu pomoglam), tolerancyjna, nie plotkuje (za często... a tak powaznie, to prawie nigdy nie zdarza mi sie kogos `objechac`, a jak juz to raz na ruski rok, to wiązę sie poniekad z tolerancja). Jestem tez ambitna, uparta i perfekcyjna do bólu, ale te cechy chyba bardziej przeszkadzają mi w życiu, niz pomagaja, chociaz ostatnio musze powiedziec, ze nabralam dystansu do wszytskiego, do zycia, rozwiazalam wiele problemow, stalam sie bardziej otwarta. Zawsze doradze, jesli ktos potrzebuje mojej rady. To NA RAZIE na tyle, o!

A co z wygladem? W koncu to czesto przez niego mamy tak wiele kompleksow, choc niepotrzebnie, bo nie ma ideałow. Moze bedziemy, oprocz charakteru, wymieniac tez to, co lubimy w swoim wygladzie?

no może może

wyglad ? jako że Bozia dala wzrost (177) to mam dlugie nogi i je lubie
wlosy i oczy tez

[n-nika]

Hmm.... a ja jestem wygadaną dusza towarzystwa mam poczucie humoru i jestem wyrozumiała....
Mam ładną barwę głosu i fajne pomysły na swoje życie
Mam też silną wolę i nauczyłam się niedawno cierpliwości
A co do wyglądu, to pomimo że mam troszkę za dużo kilogramów to za to mam ładne zgrabne nogi, długie włosy i młodzienczy wyraz twarzy... bynajmniej nigdy nie będe stara

[Dzikun]

Napisane przez makeupnotwar

nie chodzę już jak żołnierz na obcasach, chociaż czasami tak stopy bolą nie poddaję się!

ale najbardziej lubię w sobie to, że łatwo się z czegoś cieszę. z fajnego zdjęcia koleżanki, z dołeczka TŻta, ze znalezionej przypadkiem czterolistnej koniczynki (znalazłam już chyba z 10!)...

Nic dodać, nic ująć

[lorelei]

Jestem zakochana w sobie . Jednak raz na czas zadumam sie czy zrobie 'przeglad techniczny', zeby nie wpasc zupelnie w samouwielbienie - to by byl pierwszy krok do utraty zdrowego rozsadku.

Nie mam czasu i zal mi kasy na kompleksy . Z wlasnych niedoskonalosci zdaje sobie sprawe i nad nimi (z roznym skutkiem) pracuje.

Za najwieksza swoja zalete uwazam to ze umiem uczyc sie na bledach, nie tylko wlasnych. Uwielbiam osiagac rzeczy ktore zaplanowalam.
Jestem towarzyska, lekko szalona, wzbudzam zaufanie.

Z cech fizycznych ciemnozieone oczy i czarno-kasztanowe blyszczace wlosy.

[Dzikun]

Napisane przez n-nika

Hmm.... a ja jestem wygadaną dusza towarzystwa mam poczucie humoru i jestem wyrozumiała....
Mam ładną barwę głosu i fajne pomysły na swoje życie
Mam też silną wolę i nauczyłam się niedawno cierpliwości
A co do wyglądu, to pomimo że mam troszkę za dużo kilogramów to za to mam ładne zgrabne nogi, długie włosy i młodzienczy wyraz twarzy... bynajmniej nigdy nie będe stara

Bynajmniej =/= Przynajmniej

[bubus900]

Napisane przez lorelei

Jestem zakochana w sobie . Jednak raz na czas zadumam sie czy zrobie 'przeglad techniczny', zeby nie wpasc zupelnie w samouwielbienie - to by byl pierwszy krok do utraty zdrowego rozsadku.

Nie mam czasu i zal mi kasy na kompleksy . Z wlasnych niedoskonalosci zdaje sobie sprawe i nad nimi (z roznym skutkiem) pracuje.

Za najwieksza swoja zalete uwazam to ze umiem uczyc sie na bledach, nie tylko wlasnych. Uwielbiam osiagac rzeczy ktore zaplanowalam.
Jestem towarzyska, lekko szalona, wzbudzam zaufanie.

Z cech fizycznych ciemnozieone oczy i czarno-kasztanowe blyszczace wlosy.

ale milutko

[lorelei]

Napisane przez bubus900

ale milutko

A co trzeba sobie slodzic . W granicach rozsadku .

[bubus900]

No jasne , że trzeba . Humor jaki od razu

[Lagunaaa]

To może i ja się dowartościuję bo dziś z nastrojem kiepsko z charakteru...uparta (chociaż w stosunku do TŻ miekka), ambitna, pomocna, sympatyczna, szczera.

Z wyglądu: lubię swoje oczy-duże i takie zadziorne spojrzenie, usta-podobno słodkie , ostatnio polubiłam biust (powiększył się po tabletkach anty :P ), paznokcie-ale tylko gdy zapuszczę

No i chyba tyle. Poza tym nie mi to oceniać

[niczka87]

A ja jestem szczera i nie dam sobie w kaszę dmuchać (aczkolwiek to drugie może być postrzegane jako wada heh)

Z wyglądu: duże, brązowe oczy, umięśnione, szczupłe ręce i dupka też podobno niezła.

[cherry in bloom]

Fajny wątek

Wygląd:
Jestem wysoka i mam ładną figurę. A jak mi coś się nie podoba, czary mary i jest pięknie.
Charakter:
Szczera jestem, mam poczucie humoru i chyba ludzie lubią spędzać ze mną czas.

Nie lubię o sobie.

[Wredota]

dokładnie taki wątek był potrzebnymusimy zdawać sobie sprawę z tego co jest w nas najlepszego,a co najważniejsze umieć o tym mowic-ale bez przesady

jeśli chodzi o mnie z tego co przychodzi mi do głowy to umiejętność sluchania innych,tak to jest to co naprawdę dobrze mi wychodzi,z doradzaniem juz gorzej,ale to nie istotne,bo wiem,ze nieraz potrzebna jest osoba ktora tylko wyslycha.

a jesli chodzi o wyglad to często o tym slysze i zdaje sobie z tego sprawe-mam dlugie,geste blond wlosy

[Daga626]

A ja nie mam zalet. ;]
Jestem uparta, zawsze chcę postawić na swoim. No, jestem ambitna, ale za bardzo.
Jestem wymagająca i konkretna, nie znoszę jak ktoś kłamie.
A w swoim wyglądzie nie lubię nic. ';]

[bubus900]

[QUOTE=Daga626;14314926]A ja nie mam zalet. ;]
Jestem uparta, zawsze chcę postawić na swoim. No, jestem ambitna, ale za bardzo.
Jestem wymagająca i konkretna, nie znoszę jak ktoś kłamie.
A w swoim wyglądzie nie lubię nic. ';][/QUOTE]

kłamiesz

[Rosalyn]

Mam fajne cycki!
A charakter: konkretna, uczciwa i szczera. To ostatnie nie pomaga zjednywać ludzi, ale przynajmniej przyjaciół mam prawdziwych...

[88natalia]

A co se będe żałowac no więc....-szczera (tak mi się wydaje)-ambitna-z poczuciem humoru-tolerancyjna-przyjazna-konkretna-skromna(jakież to skromne :P)-wymagająca (zależy jak kto na to patrzy)-inteligentna(chociaż uważam ze tą "ceche" osoby postronne powinny oceniac )a co do wygladu... hmm- dłonie mi sie podobaja nawet i.... hmmm i no moze oczy (tu sie juz nie rozpisze:P ) moja samokrytyka się włącza

Napisane przez Daga626

A ja nie mam zalet. ;]
Jestem uparta, zawsze chcę postawić na swoim. No, jestem ambitna, ale za bardzo.
Jestem wymagająca i konkretna, nie znoszę jak ktoś kłamie.
A w swoim wyglądzie nie lubię nic. ';]

A ja tu widze jedna wielką zalete - skromnosć i samokrytyke która wg mnie czesto jest zaleta ale napewno jest ich masaaa i jeszcze troche

[Kira87]

Zalety? Osobowość w szerokim tego słowa znaczeniu (tzn. charakter, zainteresowania, usposobienie).
Chyba najbardziej cenię w sobie empatię, poczucie humoru i lotny umysł. Ach...i lubię swoje nietypowe (jak na " standardową" kobietę) zainteresowania.

Jeżeli chodzi o powierzchowność, to raczej nic mi się nie podoba. Może jedynie gęste, mocne włosy.

[stysiaczek2]

Napisane przez Daga626

A w swoim wyglądzie nie lubię nic. ';]

tiruriru ;> zawsze znajdzie się jakaś zaleta

Ja u siebie lubię zadbane dłonie, oczy i włosy, a no i bielutkie zęby