Nimfomanki C.D.N. ^^

[ancys_krakow]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Witam dziewuszki, kurcze głupio tak mi sie wbić tu Wam do 7 (!) części... Można?

Jasne

[przeklete_pragnienia]

No to jak można, to juz sie czuję jak u siebie. Też bym swojego BS molestowała ile wlezie, ale on jakoś ma mniejsze potrzeby niż ja, przez co często sama musze sobie radzić ehh

[Kmee]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;24911413]masz rację....a tyłeczek to ja uwielbiam....[/QUOTE]
mmm bo to jest hmmm nieporównywalne, cholernie mocne i naprawdę rewelacyjne doznanie

Napisane przez przeklete_pragnienia

Witam dziewuszki, kurcze głupio tak mi sie wbić tu Wam do 7 (!) części... Można?

Witamy, witamy

[Vixy]

Dzień doberek
No ja po tygodniu leniuchowania zawitałam w pracy
No i na dzień dobry mam @ i jak nigdy bolał mnie przeokropnie brzuch :/ ale już powoli przechodzi...
W piątek upiekłam BSowi babeczki tworzące napis "Kocham Cię" stwierdził, że coś musiałam przeskrobać, bo jestem milutka jak nigdy :P
Kicccia - my też chyba zamówimy sobie jakąś grę na walentynki

[zabciajs]

Napisane przez Vixy

Dzień doberek

W piątek upiekłam BSowi babeczki tworzące napis "Kocham Cię" stwierdził, że coś musiałam przeskrobać, bo jestem milutka jak nigdy :P

Witam dziewczynki po weekendziku

[Mocny Akcent]

Początek miesiąca a ja jestem spłukana

cześć zabciajs

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Mocny Akcent

Początek miesiąca a ja jestem spłukana

czemu?

[Mocny Akcent]

Bo za mało zarabiam i mam za dużo wydatków

Mój BS ma urodziny, więc ostatecznie biorę mu perfumy... no i do tego mieszkanie, życie, kosmetyki (wielokrotnie odwiedzany Rossman, zakupy na allegro) i poszło.... mam teraz przed sobą wizję przeżycia na chlebie i wodzie

[ancys_krakow]

Napisane przez Mocny Akcent

Bo za mało zarabiam i mam za dużo wydatków

Mam to samo

Ja czekam do 10 na wypłatę, już nie na obiad w przerwie chodzi tylko od kilku dni wpieprzam zupki w proszku

A co najgorsze przez to wesele to ledwo dostanę wypłatę to mi znika z konta migusiem..

[Mocny Akcent]

Byłam swego czasu pół roku zagranicą. I wprawdzie zapieprzałam jak niewolnik, ale można byłoby żyć na poziomie. A tutaj? nawet jak zapieprzasz, nie masz prawa żyć jak należy. Minusem jest to, ze nie umiem żyć poza Polską. Jestem cholerną patriotką jedno wyklucza się z drugim, ale jak byłam zagranicą teskniłam do naszego kraju

[Kmee]

Cześć dziewczyny

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Kmee

Cześć dziewczyny

[ancys_krakow]

Hejo

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez Mocny Akcent

Byłam swego czasu pół roku zagranicą. I wprawdzie zapieprzałam jak niewolnik, ale można byłoby żyć na poziomie. A tutaj? nawet jak zapieprzasz, nie masz prawa żyć jak należy. Minusem jest to, ze nie umiem żyć poza Polską. Jestem cholerną patriotką jedno wyklucza się z drugim, ale jak byłam zagranicą teskniłam do naszego kraju

Dokładnie mam to samo, co do poziomu życia to się zgodzę.. u nas pracujesz pracujesz a jedyne co ci się należy to łopatą w tyłek..

[Kmee]

to samo mówili mi znajomi, którzy mieszkali 1,5roku w stanach. Zapierniczali, byli niżej w społeczeństwie niż murzyni, ale przynajmniej mieli na Florydzie wynajęty dom z klimą i basenem, dwa auta i normalne życie.

Ja też bym chciała wyjechać, ale nie wiem gdzie mogłoby mi się podobać na tyle, żeby tam zostać.. i co robić, co z ambicją itp.

[zabciajs]

Hej

Ja byłam rok za granicą, wcale się nie orobiłam.Nie zapierniczałam i wydawałam na co chciałam.
Inne życie, ale bez tych wszystkich ludzi co się ma ich tu.

[Chaigata]

Napisane przez Kmee

to samo mówili mi znajomi, którzy mieszkali 1,5roku w stanach. Zapierniczali, byli niżej w społeczeństwie niż murzyni, ale przynajmniej mieli na Florydzie wynajęty dom z klimą i basenem, dwa auta i normalne życie.

Ja też bym chciała wyjechać, ale nie wiem gdzie mogłoby mi się podobać na tyle, żeby tam zostać.. i co robić, co z ambicją itp.

Ja bym chciała też wyjechać za granicę... nie wiem gdzie dokładnie, ale to jeszcze sporo czasu.
Ja bym najbardziej tęskniła za językiem, za rodziną i za górami...
Ale chciałabym normalnie żyć, żeby stać mnie było na różne rzeczy, a nie żebym spłacała kredyt do końca życia za np. mikro mieszkanko, w którym tym sposobem bym miała dożyć końca swoich dni...

[przeklete_pragnienia]

Nie byłam nigdy za granica, ale myslę, że bym nie tęskniła... Jestem takim typem co się zaaklimatyzuje wszedzie, tylko wzięłabym BS pod pache i jazda

[Mocny Akcent]

Ja byłam z exBSem, Po powrocie się niedługo potem rozstaliśmy, a byliśmy ze sobą 2,5 roku.

[zabciajs]

Napisane przez Mocny Akcent

Ja byłam z exBSem, Po powrocie się niedługo potem rozstaliśmy, a byliśmy ze sobą 2,5 roku.

To ja chyba przebije. Ja się rozstałam z exBSem właśnie tam i dlatego wróciłam. A byliśmy ze sobą 6 lat.

[Mocny Akcent]

Przebiłaś

Walentynkowa popelina się zaczęła...nie wiem dlaczego, ale jakoś mnie to nie rusza, wręcz drażni.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Mocny Akcent

Walentynkowa popelina się zaczęła...nie wiem dlaczego, ale jakoś mnie to nie rusza, wręcz drażni.

mnie tak samo
święto dla nastolatków jak dla mnie...

[ancys_krakow]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;24958417]mnie tak samo
święto dla nastolatków jak dla mnie...[/QUOTE]

Też się przyłącze.. też jakoś mnie to nie rusza.. kompletnie
A kiedyś jeszcze w podstawówce nie mogłam się doczekać kartek z poczty walentynkowej
Ja gdzieś przeczytałam: WalęTynki

[Mocny Akcent]

Szkolna poczta walentynkowa pamiętam jak w 6. klasie zakochałam się na zabój w chłopaku z 8.klasy....wysłałam mu walentynkę i najlepsze jest to, że nie tylko ja... czułam ogromny ból, bo mnie nie zauważał hahhaha, dziecinada....no ale podobno już od żłobka byłam kochliwa mama opowiadała, że na hasło Mateusz zrywałam się na rowne nogi o 6 rano... hehe

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Mocny Akcent

Szkolna poczta walentynkowa pamiętam jak w 6. klasie zakochałam się na zabój w chłopaku z 8.klasy....wysłałam mu walentynkę i najlepsze jest to, że nie tylko ja... czułam ogromny ból, bo mnie nie zauważał hahhaha, dziecinada....no ale podobno już od żłobka byłam kochliwa mama opowiadała, że na hasło Mateusz zrywałam się na rowne nogi o 6 rano... hehe

hehe każda z nas pewnie tak miała.

U mnie niejaki Grzegorz spędzał mi sen z powiek

Teraz jest podtatusiałym, facetem z brzuszkiem

[mww]

HAloo
ja w smarkatych latach miałam słabość do Jarka.... już wtedy byłam zboczona ( w wieku 6 lat) pokazywaliśmy sobie różne części ciała

[ancys_krakow]

Ja zaczełam jeszcze wcześniej jako 2,5 latka przyssałam się pod sklepem do sąsiada z piętra niżej który był o rok młodszy

Potem już tylko miłość kwitła rysowaliśmy kredą kolorową nieskończoność pod blokiem
ale w jego przypadku czas zadziałał na korzyść i fajny z niego przystojniak teraz

[mww]

Ten mój Jarek - przeciętniak, ale baaardzo sympatyczny...
kręci się koło mnie kolejny Jarek (właściwie jak to pięknie ujął mój kolega :"grzeje się na Ciebie"), a że wiem, że byłby to czysto seksualny układ wiec nie dam się w to wkręcić....

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez mww

HAloo
ja w smarkatych latach miałam słabość do Jarka.... już wtedy byłam zboczona ( w wieku 6 lat) pokazywaliśmy sobie różne części ciała

w doktóóra

Napisane przez mww

Ten mój Jarek - przeciętniak, ale baaardzo sympatyczny...
kręci się koło mnie kolejny Jarek (właściwie jak to pięknie ujął mój kolega :"grzeje się na Ciebie"), a że wiem, że byłby to czysto seksualny układ wiec nie dam się w to wkręcić....

mów co tam i co za jarek

[zabciajs]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;24958417]mnie tak samo
święto dla nastolatków jak dla mnie...[/QUOTE]

To samo myślę.

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;24960137]w doktóóra

mów co tam i co za jarek[/QUOTE]

Mów mów

[przeklete_pragnienia]

Haha ja miałam kuzyna, własciwie to był wujek, ale taki w moim wiekui często bawilismy się "w dom", ale bardziej to wygladało jak w doktora, poprostu tak brzmiało lepiej