Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)

[mww]

A mój pan różowy chyba mnie zdradził, bo przyplątało mi się jakieś zapalenie (a ja nie poszłam na bok - jestem jemu wierna)...

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez mww

A mój pan różowy chyba mnie zdradził, bo przyplątało mi się jakieś zapalenie (a ja nie poszłam na bok - jestem jemu wierna)...

[Labirynth]

Napisane przez mww

A mój pan różowy chyba mnie zdradził, bo przyplątało mi się jakieś zapalenie (a ja nie poszłam na bok - jestem jemu wierna)...

a ja nie mam Pana

[Axaxax]

Napisane przez mww

A mój pan różowy chyba mnie zdradził, bo przyplątało mi się jakieś zapalenie (a ja nie poszłam na bok - jestem jemu wierna)...

Zdradziecki &^%$#

[Labirynth]

jenyyyyyyyyyyy jak ja się źle czuję, ja dalej jestem chora, table się skończyły, gardło nachrzania i eh uf te glutki w nosie bleh

[mww]

Napisane przez Labirynth

jenyyyyyyyyyyy jak ja się źle czuję, ja dalej jestem chora, table się skończyły, gardło nachrzania i eh uf te glutki w nosie bleh

glutki w nosie są fajne glutki ciągutki

[Axaxax]

Napisane przez Labirynth

jenyyyyyyyyyyy jak ja się źle czuję, ja dalej jestem chora, table się skończyły, gardło nachrzania i eh uf te glutki w nosie bleh

Mało ciekawie... Skoczysz sobie do apteki?

[Labirynth]

Napisane przez Axaxax

Mało ciekawie... Skoczysz sobie do apteki?

skoczę skoczę chyba muszę

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez mww

glutki w nosie są fajne glutki ciągutki

[Jemi91]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22049990]Dziewczyny, proszę o brawa - dziś pierwszy chyba dzień od jakiegoś miesiąca ani razu nie płakałam [/QUOTE]

klask i:

[Axaxax]

Napisane przez mww

glutki w nosie są fajne glutki ciągutki

[ennostiel]

Orli gratulacje

Labi bidulkoooo. Nic tylko się kurować.

U mnie za oknem straszna lejawica, szaro i ble, dobrze, że nie muszę nigdzie dzisiaj wychodzić!

[Chaigata]

Eh Labi, no u mnie też nie chcę się odczepić ta "choroba"
A ładna pogoda się robi, noooo.

Orli

A ja nie mam Pana- ale jakbym miała to może hmmm... zielonego?

[Labirynth]

Napisane przez ennostiel

Labi bidulkoooo. Nic tylko się kurować.

No ja już nie wiem co mam robić

a czemu wszyscy Orli gratulują?? co się stało, co się dzieje???
Orli gratuluje jakby co

[Ketamina]

Napisane przez Labirynth

jenyyyyyyyyyyy jak ja się źle czuję, ja dalej jestem chora, table się skończyły, gardło nachrzania i eh uf te glutki w nosie bleh

spokojnie, niedługo limit powinien się wyczerpać

Napisane przez meggara

nie ma zbytnio czego... prysznic, Pan Fioletowy i jedne male o

Napisane przez Axaxax

Ja mam Pana Niebieskiego

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;22050794]a ja mam Pana białego[/QUOTE]

A ja srebrnego

Napisane przez mww

A mój pan różowy chyba mnie zdradził, bo przyplątało mi się jakieś zapalenie (a ja nie poszłam na bok - jestem jemu wierna)...

A to menda jedna!

Orli i oby tak dalej

[meggara]

Napisane przez Axaxax

A jak wygląda Pan Fioletowy?

Podobnie zapewne jak twoj Pan Niebieski

Napisane przez mww

glutki w nosie są fajne glutki ciągutki

Napisane przez Labirynth

a czemu wszyscy Orli gratulują?? co się stało, co się dzieje???
Orli gratuluje jakby co

Labi ty lamo.... spojrz na strone wstecz. Na dole jest post Orli.

A ja dla Orli mam miśka -->
o!

[Ketamina]

Napisane przez Labirynth

a czemu wszyscy Orli gratulują?? co się stało, co się dzieje???
Orli gratuluje jakby co

Spokojnego i "suchego" dnia

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

A buuu.. ja zaraz do dentysty-sadysty idę i nie ma mnie kto za rękę potrzymać

[Labirynth]

Napisane przez meggara

Labi ty lamo.... spojrz na strone wstecz. Na dole jest post Orli.

eeeeeeeeee zdarza się

mnie łapie taka deprecha, że aż jestem przerażona... po prostu nie ogarniam

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

ja chyba nic kolorowego do pipki sobie nie włoże

[mww]

Napisane przez Labirynth

eeeeeeeeee zdarza się

mnie łapie taka deprecha, że aż jestem przerażona... po prostu nie ogarniam

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

ja chyba nic kolorowego do pipki sobie nie włoże

Najgorszy pierwszy raz, ale Ty masz żywego więc kolorowy sztuczniak Tobie nie jest potrzebny. Ja odizolowana od tych wspaniałych twardych, naturalnych fallusów musze pocieszać się różowym wariatem.

Orli -

[Axaxax]

Napisane przez mww

Najgorszy pierwszy raz, ale Ty masz żywego więc kolorowy sztuczniak Tobie nie jest potrzebny. Ja odizolowana od tych wspaniałych twardych, naturalnych fallusów musze pocieszać się różowym wariatem.

Orli -

A ja lubię i takiego i takiego

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Axaxax

A ja lubię i takiego i takiego

ja też, zreszta ma niezaprzeczalną zaletę...gaśnie wtedy gdy baterie już wymiękają....

[mww]

Napisane przez Axaxax

A ja lubię i takiego i takiego

Ja tak samo, ale bardziej tęsknię za prawdziwym.. on jest taki ciepły, naprężony, można pobawić się skórką, possać, polizać i jak podniesiesz wzrok to widzisz zadowolenie na twarzy właściciela, na końcu podziękuje ci za świetną zabawę i opluje waniliowym, lepkim, białym płynem.. sztuczny jest dodatkiem przy zabawach z prawdziwym... ale jest tylko sztuczny...

[Axaxax]

Napisane przez mww

Ja tak samo, ale bardziej tęsknię za prawdziwym.. on jest taki ciepły, naprężony, można pobawić się skórką, possać, polizać i jak podniesiesz wzrok to widzisz zadowolenie na twarzy właściciela, na końcu podziękuje ci za świetną zabawę i opluje waniliowym, lepkim, białym płynem.. sztuczny jest dodatkiem przy zabawach z prawdziwym... ale jest tylko sztuczny...

Znajdziesz takiego szybciej niz myślisz... Zobaczysz

[ennostiel]

Pewnie mww, znajdziesz

Labi co jest, to przez choróbsko ta deprecha?

[Labirynth]

Napisane przez ennostiel

Labi co jest, to przez choróbsko ta deprecha?

nie... raczej dopadły mnie myśli egzystencjonalne... o samotności, życiu, czasem starości, o ludziach, o związkach itd
o rozczarowaniu
o wierze
o egoizmie
o pracy nad charakterem

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Też nie mam pana innego niż BSowy Jak na razie mi wystarcza
Dziś bidulek (BS, nie jego przyjaciel) pracuje do 22 przy rozładunku, więc jutro będzie potrzebował masażu

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Wczoraj fajny dialog znowu był... Śmiałam się, że wg fejsa, zdrobnieniem od mojego imienia jest Dojka Były chichoty i BS zaczął wymyślać swoje, wymienił myjkę i kilka po niej. Po chwili pyta "I jak się podobają?", na co ja "Nie wiem, po myjce się wyłączyłam, bo wyobraziłam sobie jak Cię pod prysznicem szoruję cyckami". I w tym momencie BS się wyłączył na dłużej

[mww]

Napisane przez Labirynth

nie... raczej dopadły mnie myśli egzystencjonalne... o samotności, życiu, czasem starości, o ludziach, o związkach itd
o rozczarowaniu
o wierze
o egoizmie
o pracy nad charakterem

Mnie czasami też takie myśli dopadają, ale jak patrzę teraz na moją babcię to ciesze się z tego co mam (nieważne, że jestem sama, wieczorami wtualm się w kołderkę i podusię, a nie jego ramiona), ale chodzę, jestem zdrowa, nieależna i wszystko mogę zrobić tylko chęci potrzebne

[Labirynth]

Akurat radość z życia nie jest mi niczym obcym... nie miewam myśli samobójczych - ja nie z tych
ale człowiek to zwierze stadne, osobiście uważam, że człowiek nie jest stworzony do samotności, a zwłaszcza kobieta

[mww]

Napisane przez Labirynth

Akurat radość z życia nie jest mi niczym obcym... nie miewam myśli samobójczych - ja nie z tych
ale człowiek to zwierze stadne, osobiście uważam, że człowiek nie jest stworzony do samotności, a zwłaszcza kobieta

Z tym się zgadzam, ja lubię czasami posiedzieć w domu sama, ale podkreślam CZASAMI.. teraz to ja CZASAMI spotykam się z kimś... najgorsze jest to, że siadasz w pustym domu i zaczynasz myśleć nad tym wszystkim i zastanawiasz się czy z Tobą jest coś nie tak czy ludie tak są pozajmowani swoimi sprawami, ze nie mają czasu na wypady np. do kina, na zakupy.. i dochodze do wniosku, że niestety pozakładali rodziny, mają długoletnich partnerów i ich życie nabrało innego sensu..

[Axaxax]

Napisane przez mww

Z tym się zgadzam, ja lubię czasami posiedzieć w domu sama, ale podkreślam CZASAMI.. teraz to ja CZASAMI spotykam się z kimś... najgorsze jest to, że siadasz w pustym domu i zaczynasz myśleć nad tym wszystkim i zastanawiasz się czy z Tobą jest coś nie tak czy ludie tak są pozajmowani swoimi sprawami, ze nie mają czasu na wypady np. do kina, na zakupy.. i dochodze do wniosku, że niestety pozakładali rodziny, mają długoletnich partnerów i ich życie nabrało innego sensu..

No widzisz, Ty masz takie myślenie. A ja bym WIELE oddała za parę chwil w samotności. Takiej zupełnej i totalnej. Bez tłumaczenia się, bez bycia zależną i odpowiedzialną za drugą osobę. Brakuje mi tego. Od 5 lat jestem w związku, który nie pozwala na samotność. I jestem tym masakrycznie zmęczona...

[Labirynth]

Ja dla odmiany jestem zmęczona wszystkim i samotnością i ubezwłasnowolnieniem... zresztą na własne życzenie, a najbardziej jestem zmęczona swoim debilizmem