Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

[Chaigata]

Napisane przez Labirynth

no... ja od kilku dni gapię się jak jakiś przygłup na szminy i błyszczyki, które leża obok mnie

to pochwal się tu

[Axaxax]

Napisane przez mww

Jeszcze jego ego urosłoby do gigantycznych rozmiarów, bo nazwałaś go prawdziwym mężczyzną

Dokładnie. Faceci są beznadziejni... Potrzebni TYLKO do sexu...

[Chaigata]

Napisane przez mww

Jeszcze jego ego urosłoby do gigantycznych rozmiarów, bo nazwałaś go prawdziwym mężczyzną

bo może to jest "dzisiejszy prawdziwy", a nawet napewno, a nie dinozaur

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Axaxax

Dokładnie. Faceci są beznadziejni... Potrzebni TYLKO do sexu...

e, ja tak nie uważam

[Labirynth]

Napisane przez Chaigata

to pochwal się tu

nie no, ma te co zwykle ale się gapie na nie po prostu

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez Axaxax

Dokładnie. Faceci są beznadziejni... Potrzebni TYLKO do sexu...

ja też nie, mimo wsyztsko mam wiarę i znam kilku fajnych

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Axaxax

Dokładnie. Faceci są beznadziejni... Potrzebni TYLKO do sexu...

[Kmee]

ej nie prawda
Nie wszyscy są beznadziejni.. ja znam dużo fajnych mężczyzn
Większość z mojego otoczenia otwiera drzwi, przepuszcza przodem itp. są mili i uczynni, pomagają jeśli trzeba i można na nich liczyć

[Chaigata]

Napisane przez Kmee

ej nie prawda
Nie wszyscy są beznadziejni.. ja znam dużo fajnych mężczyzn
Większość z mojego otoczenia otwiera drzwi, przepuszcza przodem itp. są mili i uczynni, pomagają jeśli trzeba i można na nich liczyć

Ja dużo nie znam, ale mój BS taki jest, Tata też. Kolega z roku [1 na roku ].
Może to nie dużo, ale jednak.
I nie wyobrażam sobie życia bez facetów, albo "wykorzystywania" ich wyłącznie do sexu. No way!

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Axaxax

Dokładnie. Faceci są beznadziejni... Potrzebni TYLKO do sexu...

Zaczyna mnie irytować takie gadanie na tym wątku...

[ennostiel]

Zdecydowanie popieram Chai i Labi. Do seksu potrzebni są niezaprzeczalnie - ale na pewno nie tylko do tego Pomijając już różne przydatne funkcje z życia codziennego, dla mnie BS jest dobrym przyjacielem, a poza tym zapewnia mi takie fajne poczucie bezpieczeństwa i bycia "zaopiekowaną". Nie zrezygnowałabym z tego wyłącznie na rzecz seksu

[Kmee]

Napisane przez Chaigata

Ja dużo nie znam, ale mój BS taki jest, Tata też. Kolega z roku [1 na roku ].
Może to nie dużo, ale jednak.
I nie wyobrażam sobie życia bez facetów, albo "wykorzystywania" ich wyłącznie do sexu. No way!

No u mnie trochę więcej, ale nie ważne, ważne że są!
Mój BS też jest kochany, sam śmieje się nie raz, że za bardzo mnie rozpieszcza.. może jeszcze pare lat temu, to byłoby "za bardzo", ale teraz nauczyłam się to doceniać
A jak jakiś facet jest bucem, to zawsze można mu to wytknąć, albo zrezygnować jakichkolwiek kontaktów z nim.
Oczywiści pracodawca, to inny temat.. wtedy wszystko zależy od tego, czy możemy sobie pozwolić na zmianę pracy

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez ennostiel

Zdecydowanie popieram Chai i Labi. Do seksu potrzebni są niezaprzeczalnie - ale na pewno nie tylko do tego Pomijając już różne przydatne funkcje z życia codziennego, dla mnie BS jest dobrym przyjacielem, a poza tym zapewnia mi takie fajne poczucie bezpieczeństwa i bycia "zaopiekowaną". Nie zrezygnowałabym z tego wyłącznie na rzecz seksu

Amen.

[Axaxax]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22117765]Zaczyna mnie irytować takie gadanie na tym wątku...[/QUOTE]

Ja tu żartem zapodałam, a Wy tak serio to odebrałyście... Szok...

[ennostiel]

Axa wybacz nam, ale na moje oko po prostu zabrzmiało to śmiertelnie poważnie

Poza tym to się właśnie już nie pierwszy raz w tym wątku przewijało, z tego co pamiętam...

[Axaxax]

Napisane przez ennostiel

Axa wybacz nam, ale na moje oko po prostu zabrzmiało to śmiertelnie poważnie

Poza tym to się właśnie już nie pierwszy raz w tym wątku przewijało, z tego co pamiętam...

Ale nikt nie mówi serio, przecież to jasne. W akcie frustracji też np. ja myślę. Po prostu czasem mamy dość facetów i mówimy takie rzeczy. Ale ja myślę, że nikt serio tak nie myśli
Z facetami źle, ale bez nich jeszcze gorzej. Taka prawda

[Jemi91]

eeee tam... powiedziała to Axa, która sama jest w długim związku... ja to odebrałam raczej żartobliwie
i gratuluję premii

Iwa - uśmiałam się przy Twojej opowieści, wyobraziłam sobie tą całą sytuację wybacz... ale fakt, że gość nie ma jaj ;]

Co do kosmetyków, ciuchow... maaasakra, ostastnie pieniądze wydam na buty Wiecznie się zapożyczam, potem pensja i oddaję, potem znów i tak w kółko... Zakupoholizm jest przyjemny, ale wyniszczający...

[Axaxax]

Napisane przez Jemi91

eeee tam... powiedziała to Axa, która sama jest w długim związku... ja to odebrałam raczej żartobliwie
i gratuluję premii

Iwa - uśmiałam się przy Twojej opowieści, wyobraziłam sobie tą całą sytuację wybacz... ale fakt, że gość nie ma jaj ;]

Co do kosmetyków, ciuchow... maaasakra, ostastnie pieniądze wydam na buty Wiecznie się zapożyczam, potem pensja i oddaję, potem znów i tak w kółko... Zakupoholizm jest przyjemny, ale wyniszczający...

Aaaa....zdenerwował mnie BS...jakiż on jest egoista pod tym względem...dostałam dzisiaj okresu (taki począteczek) i troszkę bardziej nerwowo zareagowałam na jego niby żart, a ten zamiast uspokoić mnie, co by awantura nie wyszła, jeszcze bardziej mi docina. Ja MUSZĘ zrozumieć, że on ma mocny sen i budzi się go 20min, nie można krzyczeć, trzeba tulić... ale on nie może pojąć że przez 2 dni w miesiącu mógłby być miły, tulić MNIE i po prostu być.
AAALE TYM RAZEM WSZYSTKO MU POWIEM... jak tylko będzie okazja do rozmowy

Ta Twoja wypowiedź jest przesiąknięta emocjami Okres masz?

[ennostiel]

Jemi spokojnie, to tylko hormony Ci buzują

Boże a ja znowu przeglądam wątki z rudymi farbami, prawie 2 miesiące temu mnie fryzjerka zafarbowała na rudo, teraz już wypłowiało - co prawda ładnie ale są odrosty i w ogóle, dzisiaj chyba ruszę po farbę więc znowu się zastanawiam którą ;D Szaleństwo... a dodam, że mój BS jest maniakiem rudego i między innymi dla niego zrudziałam, co zresztą okazało się dla mnie baaardzo trafną decyzją bo mi ślicznie!

[Axaxax]

Napisane przez ennostiel

Jemi spokojnie, to tylko hormony Ci buzują

Boże a ja znowu przeglądam wątki z rudymi farbami, prawie 2 miesiące temu mnie fryzjerka zafarbowała na rudo, teraz już wypłowiało - co prawda ładnie ale są odrosty i w ogóle, dzisiaj chyba ruszę po farbę więc znowu się zastanawiam którą ;D Szaleństwo... a dodam, że mój BS jest maniakiem rudego i między innymi dla niego zrudziałam, co zresztą okazało się dla mnie baaardzo trafną decyzją bo mi ślicznie!

Też jestem ruda
I też mam problem z doborem farby
Ostatnio farbowałam tą:
Załącznik 3413704
I wyszło tak:
Załącznik 3413705

[Jemi91]

I Wy przeciwko mnie?? !!
No mam najgorszy dzień jeśli chodzi o emocje, czyli dzień przed takim właściwym okresem. Zresztą dzisiaj biorę ostatnią tabsę z blistra i już się zaczęło, zawsze dostawałam w poniedziałek widocznie dużo się stresowałam zmianą koloru włosów
zna się ktoś na dekoloryzacji? Tzn dobraniu potem farby? bo już planuję ją od jakichś 2 miesięcy, już wiem co i jak, chyba ze 20 godzin czytałam wątki o tym, ale ciągle nie wiem jaki kolor dobrać... tak myślę żeby ciut jaśniejszy od tego, w każdym bądź razie chłodny brąz, myślicie że taki ciemniejszy czy taki wchodzący w blond?
przykładowe załączniki

[Kmee]

Ja nie ogarniam czasem

BS zaoferował się pomóc mojemu tacie robić porządki na działce.
Jako, że miał wolne to umówiłam ich coby razem pojechali i podziałali.
Jak BS pojechał okazało się, że tata wpadł na pomysł pojechania na rowerze na działkę (jakieś 15km w jedną stronę a BS w ogóle nie jeździł w tym roku) .
No i się zdenerwowałam, że postawił sprawę.

Zadzwoniłam i opietruszyłam tatę..
i teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam, czy lepiej jakbym się nie wtrącała

[Labirynth]

Napisane przez Kmee

Ja nie ogarniam czasem

BS zaoferował się pomóc mojemu tacie robić porządki na działce.
Jako, że miał wolne to umówiłam ich coby razem pojechali i podziałali.
Jak BS pojechał okazało się, że tata wpadł na pomysł pojechania na rowerze na działkę (jakieś 15km w jedną stronę a BS w ogóle nie jeździł w tym roku) .
No i się zdenerwowałam, że postawił sprawę.

Zadzwoniłam i opietruszyłam tatę..
i teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam, czy lepiej jakbym się nie wtrącała

chyba lepiej nie wtrącać...
nie wiem, a co w tym złego, że pojada rowerami?? czy jak??

[Kmee]

Chodzi o to, że BS specjalnie wygospodarował czas, żeby tam porobić porządki - bo tacie nie ma kto pomóc.
Tymczasem tata wpadł na pomysł, że pojadą na rowerze w ostatniej chwili.
BSowi głupio odmówić.. zmęczą się, więc nic nie zrobią.. a on nie przygotowany w sensie nie jeździł ani nie ma odpowiedniego ubrania (jedna bluza) itp.

[Labirynth]

Napisane przez Kmee

Chodzi o to, że BS specjalnie wygospodarował czas, żeby tam porobić porządki - bo tacie nie ma kto pomóc.
Tymczasem tata wpadł na pomysł, że pojadą na rowerze w ostatniej chwili.
BSowi głupio odmówić.. zmęczą się, więc nic nie zrobią.. a on nie przygotowany w sensie nie jeździł ani nie ma odpowiedniego ubrania (jedna bluza) itp.

no co Ty, chyba nic mu się nie stanie jak się bujnie rowerkiem... a sił starczy do pracy, przeca to młody chłop w sile wieku, o tate bym się bardziej martwiła

[Kmee]

Tata to robi jakieś mega przebiegi w sezonie, potrafi zrobić 150km dziennie

labi uspokoiłaś mnie w sumie racja, młody jest da sobie radę z "teściem"

[Dama_pikowa]

Napisane przez tusamolot

powaznie,skad wziely sie te mity o romantycznych i czułych hiszpanach...? dawno nie bylam tak wkurzona jak dzis i dawno nie czulam sie tak zle

co się stało?? ognisty temperament hiszpański, to nigdy nie jest romantyzm i czułośc ;p
Iwa- współczuję faceta nad Tobą, który jest bez jaj i zachowuje się jak ostatnia ciotka....

Napisane przez Kmee

bubu bo to nie tej klasy jacht
to chodzi o takie jachty jak te co załączyłam na fotkach

Wow w takim jachcie to już orgazmu można dostać, jak się tylko całuje

Napisane przez Kmee

Ja nie ogarniam czasem

BS zaoferował się pomóc mojemu tacie robić porządki na działce.
Jako, że miał wolne to umówiłam ich coby razem pojechali i podziałali.
Jak BS pojechał okazało się, że tata wpadł na pomysł pojechania na rowerze na działkę (jakieś 15km w jedną stronę a BS w ogóle nie jeździł w tym roku) .
No i się zdenerwowałam, że postawił sprawę.

Zadzwoniłam i opietruszyłam tatę..
i teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam, czy lepiej jakbym się nie wtrącała

Lepiej było się nie wtrącać. BS się na to zgodził, to trudno. Jest dorosły i chyba zasugerować, że jednak nie chciałby rowerów- umie.
Swoja drogą wiem co znaczy 30 km na pierwszy raz po roku albo więcej... także szykuj pyszną kolację i okład na pośladki BSa (najlepiej zniesie pewnie ten z piersi )

[Labirynth]

Napisane przez Kmee

Tata to robi jakieś mega przebiegi w sezonie, potrafi zrobić 150km dziennie

labi uspokoiłaś mnie w sumie racja, młody jest da sobie radę z "teściem"

ja to bym chciała miec tatę, żeby wziął tak mojego w obroty

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez Dama_pikowa;22120104


[B

Swoja drogą wiem co znaczy 30 km na pierwszy raz po roku albo więcej... także szykuj pyszną kolację i okład na pośladki BSa (najlepiej zniesie pewnie ten z piersi ) [/B]

o! i to jest koncepcja

[ennostiel]

Haha, przeze mnie się zrobił wątek włosowy

Axa mało podobny ten kolor z opakowania do tego co Ci wyszedł... ale Twój mi się bardziej podoba niż ta silna czerwień z opakowania. A ze stanu włosów jesteś zadowolona?

Znowu zimno (uch), jeeeść chcę, a jeszcze godzina do obiadu. Bleh :P

[Kmee]

Napisane przez Jemi91

tak myślę żeby ciut jaśniejszy od tego, w każdym bądź razie chłodny brąz, myślicie że taki ciemniejszy czy taki wchodzący w blond?
przykładowe załączniki

Jemi mi się podoba ten pierwszy, reszta wydaje mi się, że jest z refleksami - więc trzeba by dorobić do tego pasemka-refleksy, żeby było tak samo.

Napisane przez Dama_pikowa

Wow w takim jachcie to już orgazmu można dostać, jak się tylko całuje

Nooooo :P takie pławienie się w luksusie ma swoje plusy ach...
No ale, jak ja to dziś mówię "nie dla psa kiełbasa" trzeba się cieszyć orgazmem w szopie na sianku oby tylko był (ten orgazm) to już jest DOBRZE

Napisane przez Dama_pikowa

Lepiej było się nie wtrącać. BS się na to zgodził, to trudno. Jest dorosły i chyba zasugerować, że jednak nie chciałby rowerów- umie.
Swoja drogą wiem co znaczy 30 km na pierwszy raz po roku albo więcej... także szykuj pyszną kolację i okład na pośladki BSa (najlepiej zniesie pewnie ten z piersi )

W sumie racja racja... tyle plus, że może tata zwróci uwagę i zrobi jakieś "przystanki" po drodze Właśnie to o tyle drażliwy temat, żeby się tu męskiej dumie nie narazić
Jeszcze lepsze, że wieczorem idziemy na 3dniowa imprezę
No nic trzeba szykować kolację i tyle :P a zamiast okładów będzie whisky

Napisane przez Labirynth

ja to bym chciała miec tatę, żeby wziął tak mojego w obroty

Och wierz mi, czasem są takie przeboje.. np. tata zazdrosny o moją wyprowadzkę powiedział, że nie pomoże wynosić mi nawet jednej rzeczy z domu
A czemu chcesz swojego BS brać w obroty ?

[Axaxax]

Napisane przez ennostiel

Haha, przeze mnie się zrobił wątek włosowy

Axa mało podobny ten kolor z opakowania do tego co Ci wyszedł... ale Twój mi się bardziej podoba niż ta silna czerwień z opakowania. A ze stanu włosów jesteś zadowolona?

Znowu zimno (uch), jeeeść chcę, a jeszcze godzina do obiadu. Bleh :P

Nie, ta farba mi spaliła włosy, nie podoba mi się to...

[Labirynth]

Napisane przez Kmee

Och wierz mi, czasem są takie przeboje.. np. tata zazdrosny o moją wyprowadzkę powiedział, że nie pomoże wynosić mi nawet jednej rzeczy z domu
A czemu chcesz swojego BS brać w obroty ?

oj taticzek taticzek