Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

[madzia2306]

Napisane przez Chaigata

Albo się uczą [jak ja] albo sexują na całego [takim to tylko pozazdrościć].

ja sie niestety dzisiaj nie seksuję BS w pracy potem wpadnie na chwileczke i jedzie do domu

[Chaigata]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20030381]Jea, seksik był x2
A teraz jadę na zakupki [/QUOTE]

Czyli dzień idealny! Żyć nie umierać.

[Lady_Shady]

Napisane przez Chaigata

KiciaA mi się dzisiaj śniło, że oglądałam True Blood i był akurat odcinek, o którym ktoś tu mówił, że jakiś facet nago zupełnie jest pokazany... a w tym śnie był w lesie, na golasa i miał członka chyba ze 30 cm

Jak to mówią: głodnemu chleb na myśli

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;20015767]Lady Shady tu są same otwarte dziewczyny więc śmiało
Wiesz wydaje mi się, że ciężko powiedzieć, że się kogoś kocha w takiej sytuacji (by the way - dzisiaj sie o to poklocilam z moim BS - miał łzy w oczach ech będziecie chciały to opowiem) - w sumie go przecież nie znasz tak bliżej w sensie nie tylko rozmowa ale i jakieś spotkania, nie wiesz jaki jest na codzień... Moim zdaniem jest to bardziej takie "zabujanie", zauroczenie i zafascynowanie drugą osobą... Ma dziewczynę hmmm no skoro się momentalnie obrócił do Ciebie o 180 stopni to wydaje mi się, że nie możesz sobie nim zaprzątać głowy. Gdyby Cię lubił w takim czysto koleżeńskim chociaż sensie to nie zmieniłby swojej postawy do Ciebie nawet mimo dziewczyny... Jakiś buc...[/QUOTE]

Może masz rację... Zakochałam się w nim i naprawdę zabolało mnie to, że niby mnie podrywał, narobiłam sobie nadziei, a teraz taki oschły i gburowaty jest...

Napisane przez Ketamina

A ile masz teraz lat? Ja tu co prawda władna przyjmować nie jestem, ale witam

Mam 16 lat. Hmm... widzę jak przewracacie oczami i myślicie: toż to dziecko!

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

kicccia, no na szczęście już mu przeszło... co prawda najpierw dość sucho go powitałam, ale jak ujrzałam jego słodką mordkę zbitego pieska to mnie już rozczuliło no i wytulił, przeprosił i przy wielu znajomych dziś mnie tak meeega przytulił ze slowami "widzicie jakiego ja mam kochanego pyptusia" no i jak tu nie zmięknąć aaa i gratulacje z okazji rocznicy i udanego, gorącego seksu życzę

Ketamina, no dosyć ważne... bo ocena będzie na świadectwie maturalnym, no i w sumie najważniejszy przedmiot jeśli chodzi o jego kierunek, tzw. "obsługa konsumenta"... No właśnie masz rację, w złości wszystko brzmi inaczej .... No następnym razem uprzedzę że albo pisze sobie sam, albo nie czepia sie o moje pomyłki hihihi. gratuluję zdanego egzaminu

reeva, no z facetami tak już jest , żeby się do błędu przyznali to oooohoho jakiś cud heheh rozwaliła mnie ta sprawa z ładowarką i słuchawkami

Dziewuuuuszki moje piękne jesteście kochane, dziękuję za słowa wsparcia normalnie całuję was po stópkach (ja to lubię tak btw ) trochę jestem nerwus, a mój BS jest Mr. Nieomylny no i tak to już zgrzyty powstają ale to nie zmienia faktu, że jest kochanym człowiekiem i też się bardzo stara

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Lady_Shady

Jak to mówią: głodnemu chleb na myśli



Może masz rację... Zakochałam się w nim i naprawdę zabolało mnie to, że niby mnie podrywał, narobiłam sobie nadziei, a teraz taki oschły i gburowaty jest...



Mam 16 lat. Hmm... widzę jak przewracacie oczami i myślicie: toż to dziecko!

Przepraszam, że zapytam, ale czy za podryw z jego strony traktujesz ten tekst, że Cię lubi i puszczone oczko?

Dzień udany, nie powiem, z BSem się świetnie bawiłam, ogólnie śmiesznie było, bo po tych dwóch razach byliśmy w kuchni, on sobie coś tam robił do picia, a ja zaczęłam się do niego znowu kleić, całować po plecach i mruczeć. W pewnym momencie on chwycił bez słowa jakiś spray i popsikał mi na spodnie. Nie wiedziałam, o co chodzi, dopóki nie spojrzałam co to - spray na owady o nazwie AntyBzzz

[Chaigata]

Orli hehe, niezły żart! Fajne ma poczucie humoru ten twój.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Ale zabił mnie czymś innym Przyniosłam mu kawał piernika własnej roboty, wcina aż mu się uszy trzęsą i w pewnym momencie krzyknął i chwycił się za policzek, po czym wymamrotał z wyrzutem "Ugryzł mnie!" Do tego jeszcze spojrzenie 3latka, któremu się zabrało lizaka i efekt zabójczy

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

PS: Na blogu kolejny lakier

[asiaczek87]

Witajcie

Tak sobie pisalam i pisalam że teraz okazuję się że mam dwie poprawki tego samego dnia Dwa mega rozpieprzone przedmioty ^^ Fizjologia i Socjotechniki polityczne
Nie wiem jak to zrobić żeby się na oba równie dobrze nauczyć. Oba we wtorek

Call do takich sklepów zachodzi że ja się aż wstydzę tam wejść czasami Ginorossi Marzenie

Witam również Nowe Panie

Ja sobie dziś pokrzyczałam, powrzeszczałam u BSa a potem się dowiedzialam że fizjologia również we wtorek ;(

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20033192]Ale zabił mnie czymś innym Przyniosłam mu kawał piernika własnej roboty, wcina aż mu się uszy trzęsą i w pewnym momencie krzyknął i chwycił się za policzek, po czym wymamrotał z wyrzutem "Ugryzł mnie!" Do tego jeszcze spojrzenie 3latka, któremu się zabrało lizaka i efekt zabójczy

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

PS: Na blogu kolejny lakier [/QUOTE]

udany jest ten Twój BS

[Chaigata]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;20033499]udany jest ten Twój BS [/QUOTE]

no genialny! niezły ubaw musisz z nim mieć.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Wiadomo, nie zawsze jest kolorowo, ale uważam, że lepiej się dobrać nie mogliśmy

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Tacy kochani głupole są najlepsi

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez asiaczek87

Tak sobie pisalam i pisalam że teraz okazuję się że mam dwie poprawki tego samego dnia Dwa mega rozpieprzone przedmioty ^^ Fizjologia i Socjotechniki polityczne
Nie wiem jak to zrobić żeby się na oba równie dobrze nauczyć. Oba we wtorek

Kiedyś miałam 3 niezłe egzaminy jednego dnia, jeden z nich poszedł na termin poprawkowy
Skupiłam się na ważniejszych

[Lady_Shady]

Orlico - przed lekcjami rozmawialiśmy ze sobą, uśmiechał się do mnie patrząc w oczy, podczas lekcji szeptał mi jakieś śmieszne komentarze do ucha.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Lady_Shady

Orlico - przed lekcjami rozmawialiśmy ze sobą, uśmiechał się do mnie patrząc w oczy, podczas lekcji szeptał mi jakieś śmieszne komentarze do ucha.

Wybacz, ale ja bym tego podrywem nie określiła.
Jak o nim piszesz, mam przed oczami kolesia, który już z natury ma taki styl bycia, że laski czują się podrywane Wszystkie laski.

[Wizazanka5000]

Napisane przez kicccia

Czemu?

No bo miałyśmy wtedy swoich

Napisane przez czekoladowoo

Może właśnie dlatego że jesteś przez chłopaków lubiana


A myślałam, że to ja mam słabą głowe hahahaha

Nie patrzyłam na to w ten sposób, ale może mozliwe

Napisane przez Callanthe

Przepraszam
Jutro jedziemy na ostatnią wycieczkę klasową .. Ale z BSem jadę
I właśnie się pakuję.

Nie udzielam się, ponieważ jest mi się coraz trudniej do Was wbić.. Stajecie się coraz bardziej zwartą grupą forumową. Chodzi mi o tych starych wyjadaczy..
I tematy nie zawsze mi pasują

Call jakos wcześniej nie miałaś żadnych problemów z tym, że coś tu jest nie tak i tematy CI nie pasują i cały czas z nami byłaś.. A teraz jak zaczęłyśmy pytać o BSa to unikasz udzielania się.

Napisane przez kicccia

Dziewczyny idę wbijać się w sukienkę i jedziemy na wyprawę!!!
MIJA NAM 3 lata dzisiaj!

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20034245]Wybacz, ale ja bym tego podrywem nie określiła.
Jak o nim piszesz, mam przed oczami kolesia, który już z natury ma taki styl bycia, że laski czują się podrywane Wszystkie laski.[/QUOTE]

Wiesz Orlica ja sama nie raz miałam takie sytuacje.. Zresztą szesnastoletnia dziewczyna(żeby nie było, że uważam, że jakaś gówniara czy coś, zwyczajnie mniej doświadczona ) widzi to inaczej, bardziej naiwnie..


Mało mnie teraz bo mam egzaminy i w międzyczasie szkolenie na opiekuna kolonii, w pon zdałam pierwszy egz, dziś myslę, że zdałam drugi i jeszcze piatek i poniedziałek

[tusamolot]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20034245]Wybacz, ale ja bym tego podrywem nie określiła.
Jak o nim piszesz, mam przed oczami kolesia, który już z natury ma taki styl bycia, że laski czują się podrywane Wszystkie laski.[/QUOTE]

Właśnie..to bywa złudne,bo praktycznie żadna baba nie dopuści do siebie myśli,że facet podrywa jednoczesnie wszystkie inne obecne :P

Nie chce oczywiscie oceniać sytuacji,bo przecież żadna z nas poza Lady_Shady nie widziała tego 'podrywu' na żywo. Ale moim zdaniem - jeśli skończyło się na puszczaniu oczek , a teraz nagle jest dla ciebie niemiły,jak piszesz - widocznie nie zależało mu aż tak mocno jak ty chciałabyś. Są ludzie którzy flirtują z praktycznie wszystkimi nieświadomie,bądź dla sportu,też taka często jestem,i już pare razy tym zraniłam , choć niechcący człowieka,dając mu nadzieję. Flirt to tylko flirt. To sposób na zwrócenie na siebie uwagi. Prawdziwa relacja zaczyna się dopiero po nim.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

No Orlica ma sporo racji. Lady_Shady jesteś jeszcze serio młodziutka i po prostu potrzebujesz jeszcze dystansu w tych sprawach Im więcej przeżywa się zawodów, zdobywa doświadczenie, a nawet obserwuje błędy innych, tym bardziej człowiek zmienia swoje podejście do spraw miłosnych. Każda z nas przez to w mniejszym lub większym stopniu przechodziła - też podobnie reagowałam ileśtam lat temu więc wiem o co chodzi No ale zdecydowanie potrzeba dystansu do takich spraw, bo taki "podryw" przeważnie jest albo oznaką sympatii, albo chęcią psychicznego "zdobycia" kogoś - uświadomienia sobie wow ale jestem super zrobiłem parę gestów i już jest we mnie zakochana.

Opowiem Ci przykład na sobie. Około 4 lata temu "zabujałam" się w pewnym chłopaku, który nie zwracał na mnie uwagi. Napisałam na modnym jeszcze wtedy epulsie, wywiązała się rozmowa, ale czysto koleżeńska. Ja już taka podekscytowana i w ogóle... Potem był z dwiema moimi (ówczesnymi) przyjaciółkami, ale ja uparta bestia nie dawałam za wygraną, w końcu jak zwrócił na mnie uwagę to okazało się że to zwykły kretyn który raduje się tym, że jakieś laski na niego lecą. Okazał się też totalnym debilem związkowym, zero normalnego podejścia, zero dojrzałości... Także po jakimś czasie, gdy już trochę się zdystansowałam, po prostu powiedziałam mu do widzenia. A potem mnie przez prawie rok napastował, wysyłając co chwilę wiadomości że mnie Kocha i chce wrócić... a wtedy ja już nie byłam zainteresowana i tak się sprawa skończyła To nie był związek, to nie była miłość. Takie zwykłe niedojrzałe "chodzenie".

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20034245]Wybacz, ale ja bym tego podrywem nie określiła.
Jak o nim piszesz, mam przed oczami kolesia, który już z natury ma taki styl bycia, że laski czują się podrywane Wszystkie laski.[/QUOTE]
Mam takich kolegów na studiach ale wszystkie dziewusze wiedzą, że oni tak po prostu mają

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;20034628]Mam takich kolegów na studiach ale wszystkie dziewusze wiedzą, że oni tak po prostu mają [/QUOTE]
Dokładnie, też kilku takich znam i zdarzało się, że jakaś nowo poznana laska zwierzała się potem komuś, że "on chyba z nią kręci" itd.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

tak to już jest

[czekoladowoo]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20032600]Przepraszam, że zapytam, ale czy za podryw z jego strony traktujesz ten tekst, że Cię lubi i puszczone oczko?

Dzień udany, nie powiem, z BSem się świetnie bawiłam, ogólnie śmiesznie było, bo po tych dwóch razach byliśmy w kuchni, on sobie coś tam robił do picia, a ja zaczęłam się do niego znowu kleić, całować po plecach i mruczeć. W pewnym momencie on chwycił bez słowa jakiś spray i popsikał mi na spodnie. Nie wiedziałam, o co chodzi, dopóki nie spojrzałam co to - spray na owady o nazwie AntyBzzz [/QUOTE]

Fajnegomasz tego BS'a

Napisane przez Lady_Shady

Orlico - przed lekcjami rozmawialiśmy ze sobą, uśmiechał się do mnie patrząc w oczy, podczas lekcji szeptał mi jakieś śmieszne komentarze do ucha.

Oj ja pare lat temu sama tak robiłam I naprawde wielu kolesi tak robi że po prostu im wystarcza sam podryw, flirt. Oni nie chcą nic od nas, po prostu dla nich to jest podbudowujące że puszczą oczko, powiedzą coś miłego i ooo już jakaś na nich leci Niektórzy mają taki styl bycia.
Ja właśnie kiedyś byłam dla wszystkich milutka itd, i z boku to wyglądać mogło jak podryw No ale że oni mnie troche znali to wiedzieli że nic z tego.

Napisane przez Wizazanka5000

Nie patrzyłam na to w ten sposób, ale może mozliwe

Ja właśnie przez to mam wojne z przyjaciółką
Bo za bardzo sie z kumplami dogaduje i dla niej to jest złe, złe, złe

[tusamolot]

abstrachując od tematu... ZDECYDOWANIE teraz powinnam być goła pod czyjąś kołdrą a zamiast tego jestem przeziębiona i mam zapalenie spojówek czy jakiś inny szajs. nie lubię tego dnia nie lubię grrrrrrrrrrrrrrrrrrr

czekoladowoo jaki ty masz piękny żabi avatar

[Chaigata]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;20034753]tak to już jest [/QUOTE]

Dokładnie, taki typ i już.

[Lady_Shady]

Dziękuję wam dziewczyny wiedziałam, że coś mądrego mi powiecie To bardzo prawdopodobne, że ma taki styl bycia. Wcześniej o tym nie pomyślałam...

[Wizazanka5000]

Napisane przez czekoladowoo

Oj ja pare lat temu sama tak robiłam I naprawde wielu kolesi tak robi że po prostu im wystarcza sam podryw, flirt. Oni nie chcą nic od nas, po prostu dla nich to jest podbudowujące że puszczą oczko, powiedzą coś miłego i ooo już jakaś na nich leci Niektórzy mają taki styl bycia.
Ja właśnie kiedyś byłam dla wszystkich milutka itd, i z boku to wyglądać mogło jak podryw No ale że oni mnie troche znali to wiedzieli że nic z tego.

To tak jakbyś o mnie mówiła ja tak lubię robić

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Oj, kobiety to inna bajka Chyba każda lubi czasem zgrywać kokietkę ^^

[Labirynth]

Napisane przez Chaigata

A ja lubię tylko reddsy i gingersy ale nie piję nic, bo jakoś okazji nie ma, a zbytnio też nie mogę pić. Ale jeszcze nigdy się nie upiłam- wódka mi nie smakuje, aczkolwiek za pierwszym podejściem po 13 kieliszkach nic mi nie było oprócz lekkiego kręciołka w głowie jak wstałam albo poszłam spać.

A różowy jest fajny, ale zależy jaki i gdzie

Pierwszy raz jak piłam vódę, to z gwinta i prawie pół butelki, tez nic mi nie było. Nawet mi smakowała i szłam wężykiem, ale spawa nie było

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez Lady_Shady

Hej
przekonałyście mnie - koniec podglądania. Czas zacząć się udzielać! Założyłam sobie nowe konto, bo tamten nick zbyt wiele o mnie mówi.

Jako "wpisowe" nie będzie pikantnego opowiadania. Dlaczego? Bo nie ma czego opowiadać. Nawet się jeszcze nie całowałam. Gdyby było, to bardzo chętnie bym się z wami tym podzieliła. Ale powiem wam coś o sobie.

Mam prawdopodobnie zadatki na "rasową nimfę". Po raz pierwszy masturbowałam się (całkowicie nieświadomie) w wieku ok. 11 lat. Po za tym już nie raz miałam ochotę rzucić się na chłopaka, który mi się podoba - w klasie, na oczach wszystkich

Napiszę wam o tym chłopaku. Kocham go od dwóch lat. Chodzę z nim do grupy na kurs z niemieckiego. Niedawno, w nauczycielka nam powiedziała (przy wszystkich ośmiu uczniach), że wisać, że się lubimy (on się do mnie blisko nachylał, patrzyliśmy sobie w oczy, itp.) On na to powiedział, że mnie lubi i puścił do mnie oczko. Miałam nadzieję, że wreszcie coś z tego wyjdzie. Jednak ok. dwa tygodnie później on pojechał na wycieczkę klasową (chodzimy do innych szkół). Na niemieckim po tej wycieczce on wyciągnął komórkę, bo chciał coś pokazać koledze. Zobaczyłam tapetę - jakaś dziewczyna... Ponadto na naszej-klasie zobaczyłam zdjęcie, jak siedzieli razem w autobusie i się obejmowali. Płakałam nieźle... Wczoraj miałam znowu niemiecki i on mnie tak ostentacyjnie ignorował, że wyglądało to, jakby grał. Nawet mi cześć nie mówi. Serio, nie wiem, o co mu chodzi. Dlaczego tak się zachwuje? Nic mu przecież nie zrobiłam. Rozumiem, ma dziewczynę, ale dlaczego musi aż tak sztucznie okazywać mi niechęć?

Się rozpisałam. A teraz najważniejsze: PRZYJMIECIE?

Już Cię lubię!!! Ja masturbowałam się już jako 7 latka, ale nieśwaidomie, po prostu pocierałam pipkę, bo się zastanawiałam, czemu dorośli tak jęczą, gdy sie tam dotykają, i tak sie pocierałam i pocierałam aż teŻ zrobiło mi sie dobrze......

[czekoladowoo]

Napisane przez tusamolot

abstrachując od tematu... ZDECYDOWANIE teraz powinnam być goła pod czyjąś kołdrą a zamiast tego jestem przeziębiona i mam zapalenie spojówek czy jakiś inny szajs. nie lubię tego dnia nie lubię grrrrrrrrrrrrrrrrrrr

czekoladowoo jaki ty masz piękny żabi avatar

Nie jesteś sama
JA mam zapalenie krtani
Mój głos komponuje się z avatarem

Napisane przez Wizazanka5000

To tak jakbyś o mnie mówiła ja tak lubię robić

Ja też

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20035293]Oj, kobiety to inna bajka Chyba każda lubi czasem zgrywać kokietkę ^^[/QUOTE]
No pewnie, że tak ^^ Ja tam lubie

Napisane przez Labirynth

Już Cię lubię!!! Ja masturbowałam się już jako 7 latka, ale nieśwaidomie, po prostu pocierałam pipkę, bo się zastanawiałam, czemu dorośli tak jęczą, gdy sie tam dotykają, i tak sie pocierałam i pocierałam aż teŻ zrobiło mi sie dobrze......

Ja miałam jakoś 11 Ale nie wiedziałam o co chodzi i czemu mi sie robi miło Aż sie 5 lat później przekonałam czemu i jak miło dopiero może być

[Ketamina]

Napisane przez Labirynth

Już Cię lubię!!! Ja masturbowałam się już jako 7 latka, ale nieśwaidomie, po prostu pocierałam pipkę, bo się zastanawiałam, czemu dorośli tak jęczą, gdy sie tam dotykają, i tak sie pocierałam i pocierałam aż teŻ zrobiło mi sie dobrze......

hehe ja troszkę później, chociaż nie wiem, czy to można do końca nazwać masturbacją?
Całkowicie nieświadomie "mi wyszło" podczas... ćwiczeń tak się przyjemnie zrobiło
(nożyce poziome jakby co fajne na brzuszek )


[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20035293]Oj, kobiety to inna bajka Chyba każda lubi czasem zgrywać kokietkę ^^[/QUOTE]

Pewnie!