Polecamy:

meggara · 2010-09-25, 12:42

Cytat:

Napisane przez mww

Wstałam o 11 i od rana chętnie dorwałabym jakąś twardą pałkę..

wez do reki łyżke drewnianą albo tłuczek

bedziesz miala twarda pałkę

Labi - napisalas w poscie dwie sprzeczne informacje

Wiadomo, ze ludzie sa rozni. Ale adopcja naprawde nie jest jak wybieranie "tego co sie chce" (odnoszac sie do czesci pierwszej Twojego postu). To jest bardzo trudny, żmudny i dlugotrwaly proces przez urzędasów. I ci ludzie, ktorzy nie maja juz nadzieji na wlasne dziecko a chca kochac i miec brzdąca dostaja zazwyczaj "przydzielone" dziecko, ktore juz dlugo jest w domu dziecka lub nie ma zawilosci prawnych; czestokroc pierwsze w kolejce do adopcji sa dzieci chore/uposledzone - a jak piszesz malo kto takie chce, choc zdarzaja sie milosierni i odważni ludzie

Wyrazilas wlasne zdanie i szanuje to

**Axaxax** · 2010-09-25, 12:57

Wpadłam pochwali się nowym kolorem włosów:
Załącznik 3431232

Labirynth · 2010-09-25, 13:07

Cytat:

Napisane przez meggara

wez do reki łyżke drewnianą albo tłuczek

bedziesz miala twarda pałkę

Labi - napisalas w poscie dwie sprzeczne informacje

Wiadomo, ze ludzie sa rozni. Ale adopcja naprawde nie jest jak wybieranie "tego co sie chce" (odnoszac sie do czesci pierwszej Twojego postu). To jest bardzo trudny, żmudny i dlugotrwaly proces przez urzędasów. I ci ludzie, ktorzy nie maja juz nadzieji na wlasne dziecko a chca kochac i miec brzdąca dostaja zazwyczaj "przydzielone" dziecko, ktore juz dlugo jest w domu dziecka lub nie ma zawilosci prawnych; czestokroc pierwsze w kolejce do adopcji sa dzieci chore/uposledzone - a jak piszesz malo kto takie chce, choc zdarzaja sie milosierni i odważni ludzie

Wyrazilas wlasne zdanie i szanuje to

może nie powinnam napisac, ze jestem przeciwna, ale marzyłabym o takim życiu, żeby takich sytuacji nie musiało być...

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Cytat:

Napisane przez meggara

wez do reki łyżke drewnianą albo tłuczek

bedziesz miala twarda pałkę

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Cytat:

Napisane przez Axaxax

Wpadłam pochwali się nowym kolorem włosów:
Załącznik 3431232

ostro

a ja mam ksywę - lolinda, sama se są wymyśliłam wczoraj i sie przyjęła wśró znajomych

, ale zapomną do kolejnego spotkania

Kmee · 2010-09-25, 13:38

Super te włosy!!!

Takie płomieniste!! Bardzo mi się podobają, szkoda, że ja nie mogę takich mieć

**Axaxax** · 2010-09-25, 13:42

Cytat:

Napisane przez Kmee

Super te włosy!!!

Takie płomieniste!! Bardzo mi się podobają, szkoda, że ja nie mogę takich mieć

Dlaczego nie możesz?

meggara · 2010-09-25, 14:19

kolor miodzio

uwielbiam wszystko co czerwone na glowie

(oprocz wisniewskiego

)

lece na babsie posiedzonko z kumpela! Ciao!

K-H · 2010-09-25, 14:33

Ja też szukam ostatnio płomienistych, ale ten dla mnie ten odcień trochę zbyt czerwonawy. Czym farbowałaśs axax?

mww · 2010-09-25, 15:03

Cytat:

Napisane przez meggara

wez do reki łyżke drewnianą albo tłuczek bedziesz miala twarda pałkę

Labi - napisalas w poscie dwie sprzeczne informacje

Wiadomo, ze ludzie sa rozni. Ale adopcja naprawde nie jest jak wybieranie "tego co sie chce" (odnoszac sie do czesci pierwszej Twojego postu). To jest bardzo trudny, żmudny i dlugotrwaly proces przez urzędasów. I ci ludzie, ktorzy nie maja juz nadzieji na wlasne dziecko a chca kochac i miec brzdąca dostaja zazwyczaj "przydzielone" dziecko, ktore juz dlugo jest w domu dziecka lub nie ma zawilosci prawnych; czestokroc pierwsze w kolejce do adopcji sa dzieci chore/uposledzone - a jak piszesz malo kto takie chce, choc zdarzaja sie milosierni i odważni ludzie

Wyrazilas wlasne zdanie i szanuje to

hm..wolę pałkę basebollową - większa jest

Labi - adopcja jest czasami jedynym sposobem "posiadania" dzieci dla par, które naprawdę wyczerpały wszystkie możliwe sposoby, aby mieć dzieciątko. Nie zdajemy sobie sprawy ile przeszkód jest dla takich par, jakie wymogi itd. A ile strachu czy matka w ostatniej chwili nie rozmyśli się. Znajomej syn adoptował bliźniaki i dopóki dzieci nie miały ich nazwiska to nikomu w rodzinie nie chwalili się, ze będą rodzicami.

**9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651** · 2010-09-25, 15:18

Cytat:

Napisane przez Dama_pikowa

Wow!! fajne!

jakie jeszcze masz przedmioty??

Poza tymi trzema... kosmetologia, dermatologia, pracownia kosmetyki i pracownia chemii kosmetycznej.

Cytat:

Napisane przez Axaxax

Wpadłam pochwali się nowym kolorem włosów:
Załącznik 3431232

Bosssski!

Wiecie co? Te zajęcia były genialne!
Niby te dzisiejsze przedmioty to zupełnie nie moja broszka, a siedziałam i słuchałam z wypiekami na twarzy! Wszystkie trzy babki od dzisiejszych przedmiotów przesympatyczne, średnia wiekowa dziewczyn z grupy to jakieś 25 lat - jestem najmłodsza. I oczywiście musiałam się zakumplować na wstępie z najładniejszą laseczką

Ludzie ogólnie sympatyczni, choć jedna laska zszokowała mnie niesamowicie... Był test diagnostyczny z chemii kosmetycznej, każda w osobnej ławce itd. Nie pamiętałam nic i napisałam jakieś głupoty, ale w pewnym momencie laska przede mną się odwraca i coś szepcze - nie zrozumiałam, ale powiedziałam, że sama mam głupoty. Na co laska bez słowa zabrała mi kartkę i zaczęła sobie czytać.

Po chwili koło nas przechodziła wykładowczyni (o, nie podkreśliło, czyli poprawna forma - gupie feministki!

) i nie wiem, jakim cudem nie zauważyła, że na mojej ciemnej ławce brak białej kartki A4, a laska przede mną ma dwie

Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam co robić, jej chamstwo mnie dobiło

**9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8** · 2010-09-25, 15:19

Co do in vitro, to nie uważam za dobre dofinansowanie ale samo w sobie, dla tech, których stać dlaczego nie?
Z adopcją to ja to widzę tak: ktoś popełnił błąd, gdzieś miał antykoncepcję, zaszalał - trudno, ale dlaczego dziecko ma za to obrywać? Jeżeli małżeństwo nie może mieć dzieci, to wzięcie dziecka z domu dziecka przyniesie mu raczej radość i szczęśliwy dom, im również. Nie chciałabym, gdybym mieszkała w domu dziecka, być przyrównywana do zwierząt w schronisku..

Jeżeli mają szanse na normalny dom, to dlaczego nie? A świat nigdy nie będzie idealny i ten problem będzie zawsze.. niestety.

Ależ dzisiaj gorąco

Labirynth · 2010-09-25, 15:33

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;22295550]Co do in vitro, to nie uważam za dobre dofinansowanie ale samo w sobie, dla tech, których stać dlaczego nie?
Z adopcją to ja to widzę tak: ktoś popełnił błąd, gdzieś miał antykoncepcję, zaszalał - trudno, ale dlaczego dziecko ma za to obrywać? Jeżeli małżeństwo nie może mieć dzieci, to wzięcie dziecka z domu dziecka przyniesie mu raczej radość i szczęśliwy dom, im również. Nie chciałabym, gdybym mieszkała w domu dziecka, być przyrównywana do zwierząt w schronisku..

Jeżeli mają szanse na normalny dom, to dlaczego nie? A świat nigdy nie będzie idealny i ten problem będzie zawsze.. niestety.

[/QUOTE]
spoczko, ja rozumiem Twój tok rozumowania, bo sama tak obkalkulowałam, tylko dzieci to człowiek młody, dorasta i zaczyna szukać odpowiedzi, jestem za tym, aby rodzice mówili dzieciom, że są adoptowane, tylko wtedy ono chce szukać biologicznych przeważnie, i zaczyna się jazda na całego
i tutaj pojawia się kwestia i seria pytań o odrzucenie: dlaczego??
odrzucenie jest najgorszym faktem jaki mogą rodzice zafundować dziecku

trochę dziwna mentalność: "tamci niech płodzą, a inni wychowają"

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22295533] Był test diagnostyczny z chemii kosmetycznej, każda w osobnej ławce itd. Nie pamiętałam nic i napisałam jakieś głupoty, ale w pewnym momencie laska przede mną się odwraca i coś szepcze - nie zrozumiałam, ale powiedziałam, że sama mam głupoty. Na co laska bez słowa zabrała mi kartkę i zaczęła sobie czytać.

Po chwili koło nas przechodziła wykładowczyni (o, nie podkreśliło, czyli poprawna forma - gupie feministki!

) i nie wiem, jakim cudem nie zauważyła, że na mojej ciemnej ławce brak białej kartki A4, a laska przede mną ma dwie

Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam co robić, jej chamstwo mnie dobiło

[/QUOTE]

tez nie lubie takich akcji, kiedyś w pracy laska pewna zapytała, czy może ode mnie wysłać sms'a, ja oczywiście naiwnie: spoko, a ta nagle po chamsku zaczęła grzebać w mi w fotach i smsach widząc, że ja to widzę, i nie chciała oddać, dodam, że to była nowo poznana laska
brrrrrrrrr

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Acha!!!! A co do porównania dziecka do pieska, chodzi tu o to, że z adopcją to nie jest jak pieskiem ze schroniska, bierzesz i jest. Dziecko jest człowiekiem, które myśli i mówi, no i przede wszystkim wyraża uczucia, wątpliwości, zadaje pytania. Wyrasta na człowieka, który sam ma wziąć odpowiedzialność za kolejnego człowieka.
Pomija się tez fakt, że rodzice często biorą dzieci,a potem gdy te stwarzają zbyt dużo problemów wychowawczych oddają. Jak takiego pieska.
Wiem o czym pisze, bo na mojej "wsi" do niedawna był dom dziecka, i ja z tymi dzieciakami do szkoły chodziłam.

**9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8** · 2010-09-25, 15:38

Labi tez mam u siebie dom dziecka i miałam takie osoby w szkole, klasie.

Uważam, że takie dziecko jak najwcześniej powinno zostać poinformowane, że jest adoptowane.
Co do brania i oddawania, to nie komentuje za bardzo, poza jednym: idioci, nienormalni... Wtedy taki dzieciak już w ogóle ma przewalone (koleżanka z podstawówki, gimnazjum była w takiej sytuacji).

Dodam, że bywałam swego czasu dosyć często w domu dziecka, dobra znajoma z kolei miała tam staż, także zdaję sobie sprawę, o czym piszę.

Labirynth · 2010-09-25, 15:43

Ja już kiedyś tu pisałam, że jestem ogólnie zawiedziona ludźmi dorosłymi... byłam jako nastolatka, z wiekiem dojrzewam i rozumiem, że w życiu bywa różnie, ale to niczego nie usprawiedliwia.
Osobiście chciałabym, żeby nie musiały istnieć domy dziecka i żeby nie było patologicznych rodzin. Wierzę, że może tak być.

mww · 2010-09-25, 16:42

Najbardziej żal dzieci pozostawionych w domu dziecka, które nie znalazły rodziny zastępczej, bo jeśli jakieś trafiły do innej rodziny i są szczęśliwe to wszystko ok.
A co myślicie o takim podejściu: mam już ..lat i chciałabym miec dziecko, ale nie mam partnera więc znajde dawcę i zostanę samotna matką. Bo ja jakoś tego nie popieram.

**f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a** · 2010-09-25, 16:44

Cytat:

Napisane przez mww

Najbardziej żal dzieci pozostawionych w domu dziecka, które nie znalazły rodziny zastępczej, bo jeśli jakieś trafiły do innej rodziny i są szczęśliwe to wszystko ok.
A co myślicie o takim podejściu: mam już ..lat i chciałabym miec dziecko, ale nie mam partnera więc znajde dawcę i zostanę samotna matką. Bo ja jakoś tego nie popieram.

czyli osoby samotne nie powinny miec dzieci?

**Axaxax** · 2010-09-25, 17:14

Cytat:

Napisane przez K-H

Ja też szukam ostatnio płomienistych, ale ten dla mnie ten odcień trochę zbyt czerwonawy. Czym farbowałaśs axax?

Załącznik 3431706

ale ja robilam z woda 4,5 %

mww · 2010-09-25, 17:19

aneszna - bardziej chodzi mi o takie podejście, ze jestem sama to zrobię sobie dziecko żeby mi nie było nudno, żebym miała kogoś kto kiedyś się mną zaopiekuje.

meggara · 2010-09-25, 17:47

Cytat:

Napisane przez mww

A co myślicie o takim podejściu: mam już ..lat i chciałabym miec dziecko, ale nie mam partnera więc znajde dawcę i zostanę samotna matką. Bo ja jakoś tego nie popieram.

Mnie sie ciezko do tego ustosunkować. Z jednej strony nie popieram, bo dziecko powinno miec obojga rodzicow. Jeden rodzic nigdy nie zapewni w pelni funkcjonujacej rodziny, chocby stawalo na rzesach.
Z drugiej strony... jesli kobieta dobrze zarabia, ma kogos do pomocy (np swoich rodzicow i chrzestnych, inne ciocie, rodzine) i jest to w pelni jej przemyslana decyzja i akceptuje wszystkie konsekwencje... to czemu nie?

Mam wlasnie taka osobe w rodzinie, kuzynka mamy tak zrobila, ma juz syna 13letniego. Byl wielki skandal, bo rodzina dobrze sytuowana, szanowana ale ona zrobila to, co uwazala za sluszne (miala wtedy ok30stki). Podołała wyzwaniu, w sumie dobrze go wychowala, ale i tak uwazam, ze jednak brak mu meskiego wzorca.

Labirynth · 2010-09-25, 17:53

Cytat:

Napisane przez mww

Najbardziej żal dzieci pozostawionych w domu dziecka, które nie znalazły rodziny zastępczej, bo jeśli jakieś trafiły do innej rodziny i są szczęśliwe to wszystko ok.
A co myślicie o takim podejściu: mam już ..lat i chciałabym miec dziecko, ale nie mam partnera więc znajde dawcę i zostanę samotna matką. Bo ja jakoś tego nie popieram.

ja też nie - to jest bardzo egoistyczne podejście i takie zachciankowe

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Cytat:

Napisane przez meggara

Mam wlasnie taka osobe w rodzinie, kuzynka mamy tak zrobila, ma juz syna 13letniego. Byl wielki skandal, bo rodzina dobrze sytuowana, szanowana ale ona zrobila to, co uwazala za sluszne (miala wtedy ok30stki). Podołała wyzwaniu, w sumie dobrze go wychowala, ale i tak uwazam, ze jednak brak mu meskiego wzorca.

no właśnie

Kmee · 2010-09-25, 18:40

Cytat:

Napisane przez Axaxax

Dlaczego nie możesz?

Bo mam różowe policzki i z takimi kolorami włosów to wygląda masakrycznie

Ja w sumie uważam, że dziecko powinno mieć oboje rodziców.
Z drugiej strony czasem lepiej mieć tylko rozsądną, kochającą mamę niż oboje rodziców.. pijących alkoholików.
A te wszystkie zostawione przez facetów kobiety z brzuchem? Lepiej już wychować samemu, niż usuwać..

Ciężkie dylematy w każdym razie, nie oceniałabym żadnego wyboru na + czy na - .

Labirynth · 2010-09-25, 18:59

Dlatego ja uważam, że seks po ślubie, a ślub z miłości.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

I wierzcie mi dziewczyny bądź nie, ale jeśli będzie kolejny, to sobie poczeka

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

jestem idealistką

Kmee · 2010-09-25, 19:01

A to tak na zmianę tematu

Kurczaczek :P

Labirynth · 2010-09-25, 19:02

A przepis??

Kmee · 2010-09-25, 19:06

Wrzucony już do przepisów na smacznym

Labirynth · 2010-09-25, 19:09

Wygląda super, a ja chyba nie umiem gotować, tzn zawsze żyłam w przeświadczeniu, że umiem, ale chyba miałam mało wymagających konsumentów pod sobą

Chodzi o to, że umiem chyba wszystko zrobić, ale sama czuję jedząc, że jest to przygotowane "bez serca", mechanicznie, na czuja ...

staram się, ale zwykle też spieszę i nie wychodzi

**9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8** · 2010-09-25, 19:12

Cytat:

Napisane przez Kmee

A to tak na zmianę tematu

Kurczaczek :P

O bożena

Rewelacja

Kmee · 2010-09-25, 19:21

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;22299917]O bożena

Rewelacja

[/QUOTE]

Cytat:

Napisane przez Labirynth

Wygląda super,

Dzięki

a jak smakowało

TŻ był wniebowzięty.. po czymś takim, to mam 2h namiętnego seksu murowane

Cytat:

Napisane przez Labirynth

a ja chyba nie umiem gotować, tzn zawsze żyłam w przeświadczeniu, że umiem, ale chyba miałam mało wymagających konsumentów pod sobą

Chodzi o to, że umiem chyba wszystko zrobić, ale sama czuję jedząc, że jest to przygotowane "bez serca", mechanicznie, na czuja ...

staram się, ale zwykle też spieszę i nie wychodzi

Nie wiem czy dużo gotujesz, bo jeśli masz to w "obowiązku" to wiadomo, że zaczyna to być rutyną

Na pewno nie jest tak źle

jeśli wszystko Ci wychodzi, to na pewno umiesz gotować!

Ja nie muszę gotować, robię to bo lubię i mam "wenę", ale wiem, że jak nic nie będzie to i tak BS coś wymyśli. W końcu wcześniej sobie radził w kawalersko-studenckim życiu

**Axaxax** · 2010-09-25, 19:23

Ktoś tu chciał mój make up, więc zamieszczam jeden:
Załącznik 3431916

Labirynth · 2010-09-25, 19:24

Cytat:

Napisane przez Kmee

Dzięki

a jak smakowało

TŻ był wniebowzięty.. po czymś takim, to mam 2h namiętnego seksu murowane

Nie wiem czy dużo gotujesz, bo jeśli masz to w "obowiązku" to wiadomo, że zaczyna to być rutyną

Ja nie muszę gotować, robię to bo lubię i mam "wenę", ale wiem, że jak nic nie będzie to i tak BS coś wymyśli. W końcu wcześniej sobie radził w kawalersko-studenckim życiu

właśnie teraz głównie robię to w pośpiechu, żeby było... ale kiedyś robiłam to z ogromną przyjemnością i np takie lasagne pichciłam 3h sama w kuchni od podstaw i było rewelka i z sercem, to czułam w smaku, ale teraz...

Kmee · 2010-09-25, 20:10

Cytat:

Napisane przez Labirynth

właśnie teraz głównie robię to w pośpiechu, żeby było... ale kiedyś robiłam to z ogromną przyjemnością i np takie lasagne pichciłam 3h sama w kuchni od podstaw i było rewelka i z sercem, to czułam w smaku, ale teraz...

a bo to tak jest..

ja zawsze mówię, że np. tajemnicą męskich kucharzy jest to, że robią to z powołania, a nie jak wszystkie kobiety "z obowiązku"

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Orli... chce kupić na allegro ten nailtek , masz jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę?
No i powiedz mi jak to nakładać jeśli kupię NT Fundation i Intenisve

2010-09-25, 12:57	#1442
Axaxax BAN stały Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 5 258	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI Wpadłam pochwali się nowym kolorem włosów: Załącznik 3431232

2010-09-25, 13:38	#1444
Kmee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: to tu to tam Wiadomości: 5 071	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI Super te włosy!!! Takie płomieniste!! Bardzo mi się podobają, szkoda, że ja nie mogę takich mieć

2010-09-25, 14:19	#1446
meggara Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: śląsk Wiadomości: 2 711	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI kolor miodzio uwielbiam wszystko co czerwone na glowie (oprocz wisniewskiego ) lece na babsie posiedzonko z kumpela! Ciao! __________________ Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: Farmaceutka

2010-09-25, 14:33	#1447
K-H Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: WLKP Wiadomości: 868	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI Ja też szukam ostatnio płomienistych, ale ten dla mnie ten odcień trochę zbyt czerwonawy. Czym farbowałaśs axax? __________________ Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju. Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna" http://www.lastfm.pl/user/K-H/ A czego Ty słuchasz?

2010-09-25, 15:19	#1450
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 7 510	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI Co do in vitro, to nie uważam za dobre dofinansowanie ale samo w sobie, dla tech, których stać dlaczego nie? Z adopcją to ja to widzę tak: ktoś popełnił błąd, gdzieś miał antykoncepcję, zaszalał - trudno, ale dlaczego dziecko ma za to obrywać? Jeżeli małżeństwo nie może mieć dzieci, to wzięcie dziecka z domu dziecka przyniesie mu raczej radość i szczęśliwy dom, im również. Nie chciałabym, gdybym mieszkała w domu dziecka, być przyrównywana do zwierząt w schronisku.. Jeżeli mają szanse na normalny dom, to dlaczego nie? A świat nigdy nie będzie idealny i ten problem będzie zawsze.. niestety. Ależ dzisiaj gorąco

2010-09-25, 15:33	#1451
Labirynth Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 8 386	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI [1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;22295550]Co do in vitro, to nie uważam za dobre dofinansowanie ale samo w sobie, dla tech, których stać dlaczego nie? Z adopcją to ja to widzę tak: ktoś popełnił błąd, gdzieś miał antykoncepcję, zaszalał - trudno, ale dlaczego dziecko ma za to obrywać? Jeżeli małżeństwo nie może mieć dzieci, to wzięcie dziecka z domu dziecka przyniesie mu raczej radość i szczęśliwy dom, im również. Nie chciałabym, gdybym mieszkała w domu dziecka, być przyrównywana do zwierząt w schronisku.. Jeżeli mają szanse na normalny dom, to dlaczego nie? A świat nigdy nie będzie idealny i ten problem będzie zawsze.. niestety. [/QUOTE] spoczko, ja rozumiem Twój tok rozumowania, bo sama tak obkalkulowałam, tylko dzieci to człowiek młody, dorasta i zaczyna szukać odpowiedzi, jestem za tym, aby rodzice mówili dzieciom, że są adoptowane, tylko wtedy ono chce szukać biologicznych przeważnie, i zaczyna się jazda na całego i tutaj pojawia się kwestia i seria pytań o odrzucenie: dlaczego?? odrzucenie jest najgorszym faktem jaki mogą rodzice zafundować dziecku trochę dziwna mentalność: "tamci niech płodzą, a inni wychowają" ---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ---------- [1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22295533] Był test diagnostyczny z chemii kosmetycznej, każda w osobnej ławce itd. Nie pamiętałam nic i napisałam jakieś głupoty, ale w pewnym momencie laska przede mną się odwraca i coś szepcze - nie zrozumiałam, ale powiedziałam, że sama mam głupoty. Na co laska bez słowa zabrała mi kartkę i zaczęła sobie czytać. Po chwili koło nas przechodziła wykładowczyni (o, nie podkreśliło, czyli poprawna forma - gupie feministki! ) i nie wiem, jakim cudem nie zauważyła, że na mojej ciemnej ławce brak białej kartki A4, a laska przede mną ma dwie Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam co robić, jej chamstwo mnie dobiło [/QUOTE] tez nie lubie takich akcji, kiedyś w pracy laska pewna zapytała, czy może ode mnie wysłać sms'a, ja oczywiście naiwnie: spoko, a ta nagle po chamsku zaczęła grzebać w mi w fotach i smsach widząc, że ja to widzę, i nie chciała oddać, dodam, że to była nowo poznana laska brrrrrrrrr ---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ---------- Acha!!!! A co do porównania dziecka do pieska, chodzi tu o to, że z adopcją to nie jest jak pieskiem ze schroniska, bierzesz i jest. Dziecko jest człowiekiem, które myśli i mówi, no i przede wszystkim wyraża uczucia, wątpliwości, zadaje pytania. Wyrasta na człowieka, który sam ma wziąć odpowiedzialność za kolejnego człowieka. Pomija się tez fakt, że rodzice często biorą dzieci,a potem gdy te stwarzają zbyt dużo problemów wychowawczych oddają. Jak takiego pieska. Wiem o czym pisze, bo na mojej "wsi" do niedawna był dom dziecka, i ja z tymi dzieciakami do szkoły chodziłam. __________________ Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

2010-09-25, 15:38	#1452
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 7 510	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI Labi tez mam u siebie dom dziecka i miałam takie osoby w szkole, klasie. Uważam, że takie dziecko jak najwcześniej powinno zostać poinformowane, że jest adoptowane. Co do brania i oddawania, to nie komentuje za bardzo, poza jednym: idioci, nienormalni... Wtedy taki dzieciak już w ogóle ma przewalone (koleżanka z podstawówki, gimnazjum była w takiej sytuacji). Dodam, że bywałam swego czasu dosyć często w domu dziecka, dobra znajoma z kolei miała tam staż, także zdaję sobie sprawę, o czym piszę.

2010-09-25, 15:43	#1453
Labirynth Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 8 386	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI Ja już kiedyś tu pisałam, że jestem ogólnie zawiedziona ludźmi dorosłymi... byłam jako nastolatka, z wiekiem dojrzewam i rozumiem, że w życiu bywa różnie, ale to niczego nie usprawiedliwia. Osobiście chciałabym, żeby nie musiały istnieć domy dziecka i żeby nie było patologicznych rodzin. Wierzę, że może tak być. __________________ Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

2010-09-25, 16:42	#1454
mww Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 4 736	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI Najbardziej żal dzieci pozostawionych w domu dziecka, które nie znalazły rodziny zastępczej, bo jeśli jakieś trafiły do innej rodziny i są szczęśliwe to wszystko ok. A co myślicie o takim podejściu: mam już ..lat i chciałabym miec dziecko, ale nie mam partnera więc znajde dawcę i zostanę samotna matką. Bo ja jakoś tego nie popieram.

2010-09-25, 17:19	#1457
mww Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 4 736	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI aneszna - bardziej chodzi mi o takie podejście, ze jestem sama to zrobię sobie dziecko żeby mi nie było nudno, żebym miała kogoś kto kiedyś się mną zaopiekuje.

2010-09-25, 18:59	#1461
Labirynth Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 8 386	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI Dlatego ja uważam, że seks po ślubie, a ślub z miłości. ---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ---------- I wierzcie mi dziewczyny bądź nie, ale jeśli będzie kolejny, to sobie poczeka ---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ---------- jestem idealistką __________________ Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

2010-09-25, 19:01	#1462
Kmee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: to tu to tam Wiadomości: 5 071	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI A to tak na zmianę tematu Kurczaczek :P

2010-09-25, 19:02	#1463
Labirynth Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 8 386	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI A przepis?? __________________ Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

2010-09-25, 19:06	#1464
Kmee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: to tu to tam Wiadomości: 5 071	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI Wrzucony już do przepisów na smacznym

2010-09-25, 19:09	#1465
Labirynth Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 8 386	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI Wygląda super, a ja chyba nie umiem gotować, tzn zawsze żyłam w przeświadczeniu, że umiem, ale chyba miałam mało wymagających konsumentów pod sobą Chodzi o to, że umiem chyba wszystko zrobić, ale sama czuję jedząc, że jest to przygotowane "bez serca", mechanicznie, na czuja ... staram się, ale zwykle też spieszę i nie wychodzi __________________ Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

2010-09-25, 19:23	#1468
Axaxax BAN stały Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 5 258	Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI Ktoś tu chciał mój make up, więc zamieszczam jeden: Załącznik 3431916

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)