Nimfomanki C.D.N. ^^

[Labirynth]

a do tego taki brzydki, że masakra

[madzia2306]

Napisane przez Zussska

madzia masz BSa rolnika?

źle powiedziałam... jego rodzice mają gospodarkę... Bs wystarczająco się przy tym natyrał i nigdy w życiu gospodarki mieć nie chce fajnie bo ma się zdrowe mięsko itd ale ile sie trzeba przy tym narobić

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez madzia2306

źle powiedziałam... jego rodzice mają gospodarkę... Bs wystarczająco się przy tym natyrał i nigdy w życiu gospodarki mieć nie chce fajnie bo ma się zdrowe mięsko itd ale ile sie trzeba przy tym narobić

a kto ją przejmie?

[madzia2306]

Napisane przez Labirynth

a do tego taki brzydki, że masakra

a to walnij mu tekściorem że walnęłabyś go ale brzydzisz się go tknąć nawet miotłą

[Zussska]

Też bym nie chciała gospodarki.
A zdrowe mięsko można mieć od sąsiada

[madzia2306]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23302881]a kto ją przejmie?[/QUOTE]

nie wiem napewno nie my prawdopodobnie świnie się sprzeda i tyle... my się za gospodarkę nie chwytamy zbyt dużo użerania się z tym wszystkim jest... ja w ciągu 5 lat zobaczyłam ile przy tym jest roboty...pal sześc samo chodowanie... ale jeszcze mają hektary trzeba zasiać skosić zaorać itd itp z tym jest najwięcej roboty a jak człowiek pracuje to nie ma czasu na takie sprawy... szczególnie BS który w domu jest dopiero najwcześniej o 18 a sory ja ciągnikiem po polu jeździć nie będę hehe

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Zussska

Też bym nie chciała gospodarki.
A zdrowe mięsko można mieć od sąsiada

ale czy wtedy jestes pewna czy aby na pewno zdrowe?

Napisane przez madzia2306

nie wiem napewno nie my prawdopodobnie świnie się sprzeda i tyle... my się za gospodarkę nie chwytamy zbyt dużo użerania się z tym wszystkim jest... ja w ciągu 5 lat zobaczyłam ile przy tym jest roboty...pal sześc samo chodowanie... ale jeszcze mają hektary trzeba zasiać skosić zaorać itd itp z tym jest najwięcej roboty a jak człowiek pracuje to nie ma czasu na takie sprawy... szczególnie BS który w domu jest dopiero najwcześniej o 18 a sory ja ciągnikiem po polu jeździć nie będę hehe

zeby tesciowie wam nie chcieli jej wcisnąc...

[Zussska]

W gospodarce mają najgorzej dzieciaki. Muszą pomagać. Ok, przynajmniej się uczą, że maja jakieś obowiązki, ale nie jest to lekka i przyjemna robota.

Zależy jaki sąsiad.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Zussska

Zależy jaki sąsiad.

i co daje do jedzenia zwierzetom.

[madzia2306]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23303086]ale czy wtedy jestes pewna czy aby na pewno zdrowe?

zeby tesciowie wam nie chcieli jej wcisnąc...[/QUOTE]

oni mogą próbować ale Bs powiedział mi że nigdy w życiu... ma swoją pracę i nie ma zamiaru przychodzić z pracy do pracy bo niestety przy gospodarce trzeba robić codziennie coś...nie wspomnę o tym jak jest okres żniw z resztą nie wiadomo czy nie będziemy mieszkać w mieście także czy tak czy tak gospodarki do miasta nie weźmiemy

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez Zussska

W gospodarce mają najgorzej dzieciaki. Muszą pomagać. Ok, przynajmniej się uczą, że maja jakieś obowiązki, ale nie jest to lekka i przyjemna robota.

Zależy jaki sąsiad.

no niestety... a brat Bs jest wychowany na kompletnego lenia i niestety to BS musiał wszystko zawsze robić bo braciszkowi się tyłka nie chce ruszyć ale cóż... teraz jest spokój bo BS wraca późno ale jak się wyprowadzimy to wtedy będzie błogi spokój

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez madzia2306

--------



no niestety... a brat Bs jest wychowany na kompletnego lenia i niestety to BS musiał wszystko zawsze robić bo braciszkowi się tyłka nie chce ruszyć ale cóż... teraz jest spokój bo BS wraca późno ale jak się wyprowadzimy to wtedy będzie błogi spokój

zeb przypadkiem nie chcieli ciebie namowic abyscie u nich mieszkali...jesli brat lewy...

[madzia2306]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23303408]zeb przypadkiem nie chcieli ciebie namowic abyscie u nich mieszkali...jesli brat lewy...[/QUOTE]

moga tak chcieć zrobić ale mieszkanie u nich to ostateczność kiedy dajmy na to będziemy w trakcie załatwiania mieszkania itp... na długi okres nigdy w życiu... mieszkając u nich bałabym się o swój związek... i tak kiedyś nie jednokrotnie kłóciliśmy się o np to że nie miał dla mnie czasu bo ciągle miał jakąś robotę... albo tata mu robił wymówki że zamiast w domu robić to do mnie jeździ

[atlanta1987]

Napisane przez Kmee

Nie lubię informatyków na razie 31% odzyskiwania.. jak to tak wolno będzie trwało, to chyba do domu prędzej pójdę

nie lubisz???

mój BS jest z wykształcenia INFORMATYKIEM

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

ja u siebie mam świeże warzywa - od Babci mojej cioci kupujemy(ale ta Pani to nie moja Babcia), a mięsko moja mama czasem kupuje od takiego faceta co ma niby "swoje", robi też wyroby więc mama kupuje czasem szyneczke itd. ale żeby dostać trzeba zamówić wcześniej i jeszcze po to jechać na wieś kawał drogi.

a pro żywności zapomniałam o.... OTRĘBACH mają dużo błonnika;-)

powodzenia;-)

ja staram się jeść zdrowo, nie zawsze mi wychodzi ale chęci mam ( z resztą czasem trzeba sobie pofolgować)...

ostatnio kupilam sobie garczek do gotowania na parze, o wiele bardziej smakują mi takie warzywa niz z wody

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

[QUOTE=madzia2306;23303501]moga tak chcieć zrobić ale mieszkanie u nich to ostateczność kiedy dajmy na to będziemy w trakcie załatwiania mieszkania itp... na długi okres nigdy w życiu... mieszkając u nich bałabym się o swój związek... i tak kiedyś nie jednokrotnie kłóciliśmy się o np to że nie miał dla mnie czasu bo ciągle miał jakąś robotę... albo tata mu robił wymówki że zamiast w domu robić to do mnie jeździ[/QUOTE
beznadziejna sytuacja....

[meggara]

Napisane przez Labirynth

to meggara jest technik farmacji i sprzedaje dragi w sklepie z dopalaczami potoocznie zwaną apteka
:

dobrze pisze

[Kmee]

Napisane przez Labirynth

MI TEEEEEEEEEEEEEŻ I warzyw!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Warzywa, to jeszcze można ew na działce wyhodować (w sensie, że ja mogę ), ale do mięsa nie mam żadnego dostępu

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23302531]dlaczego-dobry pomysł[/QUOTE]
popieram! miotłą mu albo lepiej mopem, takim mokrym

Napisane przez madzia2306

ja mam dostęp do świeżego i zdrowego mięcha bo BS ma chrum chrumki

to załatw i mi

Napisane przez atlanta1987

nie lubisz???
mój BS jest z wykształcenia INFORMATYKIEM

No mój ex też był
Jednak całkiem obiektywnie uważam, że ciężko trafić na solidnego informatyka, większość to obiboki robiące wieeeelką łaskę, że raczą spojrzeć na Twój problem wynikający z Twojej niższości i nieznajomości komputerów.

Napisane przez atlanta1987

ja u siebie mam świeże warzywa - od Babci mojej cioci kupujemy(ale ta Pani to nie moja Babcia), a mięsko moja mama czasem kupuje od takiego faceta co ma niby "swoje", robi też wyroby więc mama kupuje czasem szyneczke itd. ale żeby dostać trzeba zamówić wcześniej i jeszcze po to jechać na wieś kawał drogi.

Gdybym ja miała takie dojścia.. szczególnie do wiejskiej świni i wiejskich wędlin

[madzia2306]

ja juz po rozmowie dziewczyny może być tak że będę mieć tą pracę bo była firma mi wystawiła bardzo dobrą opinię bo ta szefowa była w mojej firmie i gadała z kadrową hehe zarobki jak na sklep dobre bo najmniej 1500zł na rękę, ze mną jako pierwszą umówiła się na spotkanie bo najbardziej ją zainteresowałam no i zachęciło ją też to że księgowałam ich papiery wiem jak przygotować faktury do wyjścia do biura już.. no ale zobaczymy może się uda ma do mnie dzwonić jak coś

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Kmee

Warzywa, to jeszcze można ew na działce wyhodować (w sensie, że ja mogę ), ale do mięsa nie mam żadnego dostępu


popieram! miotłą mu albo lepiej mopem, takim mokrym


to załatw i mi


No mój ex też był
Jednak całkiem obiektywnie uważam, że ciężko trafić na solidnego informatyka, większość to obiboki robiące wieeeelką łaskę, że raczą spojrzeć na Twój problem wynikający z Twojej niższości i nieznajomości komputerów.


Gdybym ja miała takie dojścia.. szczególnie do wiejskiej świni i wiejskich wędlin

eh te wiejskie wędliny są pyszne... zero chemi... rodzince BSa taki facet u nich na miejscu robi im szyneczki kiełbaski wędlinki no palce lizać

[asiaczek87]

Napisane przez atlanta1987

nie lubisz???

mój BS jest z wykształcenia INFORMATYKIEM

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Co Ci faceci mają z wyborem tej drogi życiowej? Mój CHCĘ BYĆ INFORMATYKIEM

Dopiero pójdzie bo wybrał kierunek rekreacyjny zagubione dziecko

[Kmee]

Napisane przez madzia2306

ja juz po rozmowie dziewczyny może być tak że będę mieć tą pracę bo była firma mi wystawiła bardzo dobrą opinię bo ta szefowa była w mojej firmie i gadała z kadrową hehe zarobki jak na sklep dobre bo najmniej 1500zł na rękę, ze mną jako pierwszą umówiła się na spotkanie bo najbardziej ją zainteresowałam no i zachęciło ją też to że księgowałam ich papiery wiem jak przygotować faktury do wyjścia do biura już.. no ale zobaczymy może się uda ma do mnie dzwonić jak coś

ooo to trzymam kciuki! oby się udało

Napisane przez madzia2306

eh te wiejskie wędliny są pyszne... zero chemi... rodzince BSa taki facet u nich na miejscu robi im szyneczki kiełbaski wędlinki no palce lizać

Weź bo mi tylko ślinka cieknie.. ja już nic nie kupuje w sklepach normalnych (żadnej wędliny), czasami wyjątkowo kabanosa, albo kiełbasę.
Po prostu jak mam to jeść, to wolę nie jeść wcale.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez asiaczek87

Co Ci faceci mają z wyborem tej drogi życiowej? Mój CHCĘ BYĆ INFORMATYKIEM
Dopiero pójdzie bo wybrał kierunek rekreacyjny zagubione dziecko

Bo to łatwy zawód

[madzia2306]

tak apyszna kaszaneczka... pyszniejszej nie jadałam taka ostra i ta kiełbaska taka prosto z wędzarki dobra już nic nie mówię

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

madziu



kmee-jak komp?

[mww]

witam
kaszaneczki nie jem (a kiedyś jadłam), ale często kupuję schab i piekę go albo tzw szynkę myszke i gotuję... mam dostęp do białego sera i masła takiego prawdziwego wiejskiego - ummm...rarytasik.. i później przetapiam ser ... przez jakiś czas piłam krowie mleko, ale to jest zbyt tłuste i trochę mój żołądek nie daje rady...

madzia trzymam kciuki

[madzia2306]

Napisane przez mww

witam
kaszaneczki nie jem (a kiedyś jadłam), ale często kupuję schab i piekę go albo tzw szynkę myszke i gotuję... mam dostęp do białego sera i masła takiego prawdziwego wiejskiego - ummm...rarytasik.. i później przetapiam ser ... przez jakiś czas piłam krowie mleko, ale to jest zbyt tłuste i trochę mój żołądek nie daje rady...

madzia trzymam kciuki

a ja znowu innego mleka jak prosto od krówy pić nie mogę bo potem przechodze katorgi po mleku sklepowym

[Marcelina92]

Napisane przez madzia2306

a ja znowu innego mleka jak prosto od krówy pić nie mogę bo potem przechodze katorgi po mleku sklepowym

To wszystko jest - moim zdaniem - z powodu przyzwyczajenia Jak od dziecka miałaś pyszne mleczko prosto od krowy, to nie dziwne, że teraz masz problemy)

[madzia2306]

Napisane przez Marcelina92

To wszystko jest - moim zdaniem - z powodu przyzwyczajenia Jak od dziecka miałaś pyszne mleczko prosto od krowy, to nie dziwne, że teraz masz problemy)

nie nie miałam od dziecka mleka od krowy...miałam zwykłe mleko sklepowe... swoją drogą nie wiem czemu mi się tak dzieje kiedyś mogłam pić każde mleko a teraz się nie da... szklanka sklepowego mleka i mój brzuch przechodzi takie katorgi że płaczę jak bóbr... swoją drogą znamy się koleżanko?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez madzia2306

swoją drogą znamy się koleżanko?

właśnie???????????

[mww]

kochane, przeciez to marcelina92 ,nie znacie jej

[Vixy]

Ahhh no tak ! Już mi świta :P

Mój BS też teraz poszedł na informatykę, ale to najbardziej z racji, że przyszłość będzie na pewno miał związaną z tym kierunkiem

Ja namiętnie namawiam mojego brata żeby szedł na informatykę, bo chłopak ma taką smykałkę do tego, że aż się marnuje twierdzi, że jest za stary (23 lata), ale chyba zaczyna mi się udawać go uświadamiać, że wcale nie jest.
Interesował się wszelką informatyką/mechaniką od dziecka (poczynając od klocków lego, takie cuda z nimi robił, że naprawdę...), wszystko mu bardzo łatwo przychodzi... po prostu zdolny... ale leniwy troszkę
Chociaż widzę, że z biegiem czasu w końcu zmądrzał co mnie baaardzo cieszy !

[madzia2306]

Napisane przez mww

kochane, przeciez to marcelina92 ,nie znacie jej

nie nie znam

[Kmee]

Napisane przez madzia2306

tak apyszna kaszaneczka... pyszniejszej nie jadałam taka ostra i ta kiełbaska taka prosto z wędzarki dobra już nic nie mówię

wkurzasz mnie :P bo ja bez kanapek w pracy!

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23314872]kmee-jak komp?[/QUOTE]
Większość odzyskanych plików nadaje się do kosza
Szczególnie excele, zawierają błędy w danych
Odtworzę to co miałam na płycie jakiś czas temu zgrywane, ale nowego nic nie mam.. ewentualnie w mailach.
Ogólnie BEZNADZIEJNIE

[madzia2306]

Napisane przez Kmee

wkurzasz mnie :P bo ja bez kanapek w pracy!

ojj przepraszam.. zapomniałam dodac że mam też dostęp do świeżutkiego mięska z indyka bo też chodują hehe
ok już nic nie mówię hehe bom sama głodna