Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

[Chaigata]

Napisane przez Labirynth

nie wiem, musze poszukac wzoru czy coś, ale takie ja chyba dwa rodzaje zamówię takie grube i chudsze obcisłe, grubsze luźniejsze w takim artystycznym nieładzie, ale jeszcze kombinuje w głowie

myśl i pisz jak coś

Napisane przez Axaxax

Dziewczyny potrzebuje pomocy i kopa w tyłek. Rozwiązali mi kierunek na UJ zarządzanie kulturą i nigdzie nie ma takiego samego kierunku w Krakowie. Jest podobny na jakieś wyższej szkole handlowej ale i tak muszę zacząć od 1 roku, żeby wyrównać program. I teraz waham się czy w takim razie nie iść na psychologię, czyli na to co chciałam studiować od zawsze. Problem jest tylko w tym, że mogę iść wyłącznie na prywatną, bo UJ już zamknął rekrutację. Co myślicie? Doradzcie mi...

ee, niefajnie
Hmm... ja bym szła na psycho jeśli masz za co.
I tak jedno i drugie od 0.
Chyba, żeby Ci przepisali część przedmiotów to można się zastanawiać.

[Labirynth]

Napisane przez Chaigata

myśl i pisz jak coś

ee, niefajnie
Hmm... ja bym szła na psycho jeśli masz za co.
I tak jedno i drugie od 0.
Chyba, żeby Ci przepisali część przedmiotów to można się zastanawiać.

włacha, zawsze jest opcja przepisania przedmiotów

[Axaxax]

Napisane przez Chaigata

myśl i pisz jak coś

ee, niefajnie
Hmm... ja bym szła na psycho jeśli masz za co.
I tak jedno i drugie od 0.
Chyba, żeby Ci przepisali część przedmiotów to można się zastanawiać.

Przepiszą, ale i tak od 1 semestru bym zaczynała.

[mww]

Napisane przez Axaxax

Dziewczyny potrzebuje pomocy i kopa w tyłek. Rozwiązali mi kierunek na UJ zarządzanie kulturą i nigdzie nie ma takiego samego kierunku w Krakowie. Jest podobny na jakieś wyższej szkole handlowej ale i tak muszę zacząć od 1 roku, żeby wyrównać program. I teraz waham się czy w takim razie nie iść na psychologię, czyli na to co chciałam studiować od zawsze. Problem jest tylko w tym, że mogę iść wyłącznie na prywatną, bo UJ już zamknął rekrutację. Co myślicie? Doradzcie mi...

Na psychologię idź!! Ja bym tak zrobiła

[Jemi91]

Jak to jest z pracą po psychologii? Mega ciężko? Bo słyszałam tyle opinii, że już sama nie wiem..

[madzia2306]

Napisane przez Labirynth

Jemi dziwne to ejst to, że Ty ciągle latasz za nim, że to z Twojej inicjatywy jesteście razem, że on cie nie chciał, pół roku czy iles , potem chciał, jakaś zdrada, koles orbi sobie co chce, a Ty tylko siedzisz dumasz i czekasz


nieeee mam sił [COLOR="Silver"]

niestety ale musze się z tobą zgodzić... w ogole to nie uganiałabym się za chłopakiem który mnie nie chce a potem nagle zachciał... nie jestem tym typem osoby... jeśli ktoś mnie nei chce to nie wtryniam sie dalej tylko szukam innego bo jak to mówią tego kwiatu jest pół światu... nie wiem jemi po co z nim jesteś po tych wszystkich sytuacjach ja juz chyba dwano dałabym spooj z tym wszystkim... szkoda nerwów i łez...takie jest moje zdanie na ten temat

[Dama_pikowa]

Hej hej!!

Wczoraj był super dzień praktycznie od rana aż po samą północ
zrobiłam kuraka, wyszedł pysznie. BSowi na przystawkę zrobiłam jajka na twardo, a on myślał że to już całe żarło Potem wniosłam kuraka, do tego ryż z kukurydza i groszkiem i sałatka, więc szczena mu dosłownie opadła, w trakcie 'wszystkiego najlepszego' przeszkodził nam telefon. siedliśmy do jedzenia, a tam dzwonek do drzwi. Dziewczyna- sąsiadka, której nie znaliśmy przyniosła paczkę dla BSa, bo kurier bardzo ją prosił żeby odebrała. BS zupełnie już zdezorientowany podziękował w taki sposób, że ona zapytała czy źle zrobiła otworzył i takiej miny to ja jeszcze nie widziałam u niego były to baryłki wedla wygrane przeze mnie na fejsie, którymi po obiedzie poszliśmy poczęstować te sąsiadki, przy okazji się zapoznaliśmy i mamy już zaproszenie na imprezę (ja i jedna z nich miałyśmy na nogach takie same skarpetki).
Potem poszliśmy na bilarda, którego zarezerwowałam. Tam tez było trochę przygód no i na koniec do klubu, gdzie było chyba ze 2o naszych znajomych. No i powrót nocnym też był mega

Napisane przez Chaigata

Mam już 3 kwiatki zrobione, 1 żółty 2 fioletowe ale motorek dostałam, aż ręce bolą i ledwo na oczy widzę.

poka fioletowe, poka!!!!

Napisane przez tusamolot

podsumowując...pamiętacie 'alejandro'? spędziłam z nim każdy dzień w ciągu tych dwóch tygodni i wplątałam się w straszliwe bagno . i teraz tęsknie i jestem tak durna,durna. płakałam przez trzy godziny lotu i nie mogę przestać. z nim też podobnie. obiecaliśmy sobie nie próbować nawet nic na odległość bo to by tylko bolało

Tu znam to uczucie... Ile razy jak tak miałam, ze był jakiś wyjazd gdzieś, gdzie wpadałam w jakieś zauroczenie i kilka tygodni potem on zostawał w innym kraju, w swoim świecie, a ja wracałam do swojego... Przez kilka dni po powrocie nie miałam ochoty z nikim się widzieć...

Napisane przez mww

Odpuszczam kochane, już raz byłam na takiej randce, bo fajnie sie z nim rozmawiało (no nie dałam rady długo z nim wysiedzieć). Ja jestem wzrokowcem i jak mi wizja z fonią nie pasuje to klapa... taka jestem..

Napisane przez Chaigata

tylko "sexofon" fajny

BS kiedys grał na sexophonie

Napisane przez Axaxax

Dziewczyny potrzebuje pomocy i kopa w tyłek. Rozwiązali mi kierunek na UJ zarządzanie kulturą i nigdzie nie ma takiego samego kierunku w Krakowie. Jest podobny na jakieś wyższej szkole handlowej ale i tak muszę zacząć od 1 roku, żeby wyrównać program. I teraz waham się czy w takim razie nie iść na psychologię, czyli na to co chciałam studiować od zawsze. Problem jest tylko w tym, że mogę iść wyłącznie na prywatną, bo UJ już zamknął rekrutację. Co myślicie? Doradzcie mi...

Axa jak masz kasę to idź na prywatną... A nie ma opcji później np. przenieść się na 2 rok na UJ?

[Ravissante]

Napisane przez Axaxax

Dziewczyny potrzebuje pomocy i kopa w tyłek. Rozwiązali mi kierunek na UJ zarządzanie kulturą i nigdzie nie ma takiego samego kierunku w Krakowie. Jest podobny na jakieś wyższej szkole handlowej ale i tak muszę zacząć od 1 roku, żeby wyrównać program. I teraz waham się czy w takim razie nie iść na psychologię, czyli na to co chciałam studiować od zawsze. Problem jest tylko w tym, że mogę iść wyłącznie na prywatną, bo UJ już zamknął rekrutację. Co myślicie? Doradzcie mi...

ja bym na twoim miejscu poszla na psychologie
przynajmniej bedziesz spelniona

[Labirynth]

Napisane przez Dama_pikowa

Hej hej!!

Wczoraj był super dzień praktycznie od rana aż po samą północ
zrobiłam kuraka, wyszedł pysznie. BSowi na przystawkę zrobiłam jajka na twardo, a on myślał że to już całe żarło Potem wniosłam kuraka, do tego ryż z kukurydza i groszkiem i sałatka, więc szczena mu dosłownie opadła, w trakcie 'wszystkiego najlepszego' przeszkodził nam telefon. siedliśmy do jedzenia, a tam dzwonek do drzwi. Dziewczyna- sąsiadka, której nie znaliśmy przyniosła paczkę dla BSa, bo kurier bardzo ją prosił żeby odebrała. BS zupełnie już zdezorientowany podziękował w taki sposób, że ona zapytała czy źle zrobiła otworzył i takiej miny to ja jeszcze nie widziałam u niego były to baryłki wedla wygrane przeze mnie na fejsie, którymi po obiedzie poszliśmy poczęstować te sąsiadki, przy okazji się zapoznaliśmy i mamy już zaproszenie na imprezę (ja i jedna z nich miałyśmy na nogach takie same skarpetki).

[Chaigata]

Dama no proszę fajnie, że fajnie!
Ależ się nagotowałaś.

A kwiatek taki, drugi taki sam niemalże tylko bardziej bakłażanek.

[Chaigata]

Napisane przez Ravissante

ja bym na twoim miejscu poszla na psychologie
przynajmniej bedziesz spelniona

Dokładnie, jak i jedno i drugie od 0 to na psycho
Jakbym miała taką syt. i bym miała za co to bym poszła na to co chcę najbardziej, na te wymarzone.

[Jemi91]

Axa - tak czytam i dziewczyny chyba dobrze mówią. Co prawda nie orientuję się dokładnie w tych zmianach, dopisywaniach przedmiotów etc, ale skoro ta psychologia tak Ci się marzy..

[Kmee]

Jakby co to ja jestem na chwile
Mam zapierdziel w pracy więc nie nadganiam wątku :/

[Labirynth]

Napisane przez Kmee

Jakby co to ja jestem na chwile
Mam zapierdziel w pracy więc nie nadganiam wątku :/

o!!! Kmee czy powiesz mi jak to było z Twoim kurczakiem i jabłakmi?? Ty je miałaś pokoroje, w sensie ten kurczak?? nie w całości?? Jak robiłaś?? Przypomnisz ??

[Dama_pikowa]

Labi! To jak jutro? gg?

Napisane przez Chaigata

Dama no proszę fajnie, że fajnie!
Ależ się nagotowałaś.

A kwiatek taki, drugi taki sam niemalże tylko bardziej bakłażanek.

Oj zapierdziel był w kuchni niezły. W pewnym momencie miałam na gazie jajka, ryż, kurczaka w jednej patelni, sos w drugiej i robiłam sałatkę

Kwiatek piękny!! Taki kształtny ci wychodzi!!!

A w załączniku moje rastajajka!!

[Chaigata]

ja wariuję... różaniec na górze... nie mogę zagłuszyć, bo ja podgłośnię sporo mocniej to ogłuchnę chyba

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Dama_pikowa

Labi! To jak jutro? gg?

Oj zapierdziel był w kuchni niezły. W pewnym momencie miałam na gazie jajka, ryż, kurczaka w jednej patelni, sos w drugiej i robiłam sałatkę

Kwiatek piękny!! Taki kształtny ci wychodzi!!!

A w załączniku moje rastajajka!!

dziekuję

Mniam, dawno u mnie czegoś takiego nie było

[Labirynth]

Damcia no ja czekam na gg

a Ty mi powiedz jak z tym kurczakiem na gg

[madzia2306]

Napisane przez Chaigata

ja wariuję... różaniec na górze... nie mogę zagłuszyć, bo ja podgłośnię sporo mocniej to ogłuchnę chyba

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------



dziekuję

Mniam, dawno u mnie czegoś takiego nie było

chai podgłośnij na maksa muzykę i to taką ciężką muzykę najlepiej i wyjdź z domu na pół godziny szybko zrezygnują z glosnego różańca moja siostra ze szwagrem mają taka samą sytuację tylko pętro niżej mieszka stara baba która non stop radia maryja slucha i kiedyś oni się w najlepsze kochają a tu głos z dołu aaaaaameeeeeen

[Chaigata]

Napisane przez madzia2306

chai podgłośnij na maksa muzykę i to taką ciężką muzykę najlepiej i wyjdź z domu na pół godziny szybko zrezygnują z glosnego różańca moja siostra ze szwagrem mają taka samą sytuację tylko pętro niżej mieszka stara baba która non stop radia maryja slucha i kiedyś oni się w najlepsze kochają a tu głos z dołu aaaaaameeeeeen

Chyba tak będzie trzeba

[Kmee]

Napisane przez Labirynth

o!!! Kmee czy powiesz mi jak to było z Twoim kurczakiem i jabłakmi?? Ty je miałaś pokoroje, w sensie ten kurczak?? nie w całości?? Jak robiłaś?? Przypomnisz ??

Ja kurczaka to kupuję same podudzia + skrzydełka, w przyprawach wrzucam do lodówki dnia poprzedniego, potem wyjmuję podlewam nieco oliwą/olejem (niedużo) układam pokrojone w cząstki i pozbawione gniazd twarde jabłka, najlepiej takie do pieczenia -> tak piekę razem

[madzia2306]

Napisane przez Chaigata

Chyba tak będzie trzeba

moja siostra wie jakie uciążliwe jest słuchanie tego cholernego radia maryja... mówię ci tak zrób.. a jak się będzie stawiać to powiedz że nie ma ciszy nocnej i możesz słuchac jak głośno tylko chcesz skoro na cały regulator różańca słucha

[Labirynth]

Napisane przez Kmee

Ja kurczaka to kupuję same podudzia + skrzydełka, w przyprawach wrzucam do lodówki dnia poprzedniego, potem wyjmuję podlewam nieco oliwą/olejem (niedużo) układam pokrojone w cząstki i pozbawione gniazd twarde jabłka, najlepiej takie do pieczenia -> tak piekę razem

i to był mój błąd dziś, nie marynowałam... choć wiedziałam, że wypadałoby, ale jak decyzje na ostatnią chwilę

[Chaigata]

Napisane przez madzia2306

moja siostra wie jakie uciążliwe jest słuchanie tego cholernego radia maryja... mówię ci tak zrób.. a jak się będzie stawiać to powiedz że nie ma ciszy nocnej i możesz słuchac jak głośno tylko chcesz skoro na cały regulator różańca słucha

no ale ona chyba głucha jest, że tak głośno puszcza noooo
Jak jej zapuszczę radiowida zaraz

[madzia2306]

Napisane przez Chaigata

no ale ona chyba głucha jest, że tak głośno puszcza noooo
Jak jej zapuszczę radiowida zaraz

włącz muzyke i otwórz dodatkowo okno

[Kmee]

Napisane przez Labirynth

i to był mój błąd dziś, nie marynowałam... choć wiedziałam, że wypadałoby, ale jak decyzje na ostatnią chwilę

No tak, marynowanie dużo daje.. właściwie to cały sekret

Chai wyślij mi jeszcze raz na prv namiary na konto

[Chaigata]

Napisane przez madzia2306

włącz muzyke i otwórz dodatkowo okno

mansona zaraz jej dam
Ah, blokowe życie nooo

[madzia2306]

Napisane przez Chaigata

mansona zaraz jej dam
Ah, blokowe życie nooo

ja mam na szczęście spokojną sąsiadkę hehe tylko czasem na maszynie szyje to slychac bo ma starą maszynę ale tak to jest spokój tylko często w toalecie jak się szykuję do pracy to słyszę jak pierdzi na kiblu

[Dama_pikowa]

Napisane przez madzia2306

ja mam na szczęście spokojną sąsiadkę hehe tylko czasem na maszynie szyje to slychac bo ma starą maszynę ale tak to jest spokój tylko często w toalecie jak się szykuję do pracy to słyszę jak pierdzi na kiblu

No Maaaaadzia, no ja Cię proszę!!! ja tu jeeeem!!!!!!!!!!!

[Chaigata]

Napisane przez madzia2306

ja mam na szczęście spokojną sąsiadkę hehe tylko czasem na maszynie szyje to slychac bo ma starą maszynę ale tak to jest spokój tylko często w toalecie jak się szykuję do pracy to słyszę jak pierdzi na kiblu

o fuuuuuu....

U nas w łazience wszystko słychać... jak gada ta na górze, prawdopodobnie od radia z kimś to każde słowo... no każde! Wiem więc już, że to pani Jadzia
Słychać jak ktoś chodzi, jak spuszcza wodę, jak zmywa naczynia...

[madzia2306]

Napisane przez Dama_pikowa

No Maaaaadzia, no ja Cię proszę!!! ja tu jeeeem!!!!!!!!!!!

nie mówiłaś.. no co jak ja takie odgosy slysze rano albo plumknięcie w kiblu u sąsiadki to wiadomo co robi
przepraszam nie mogłam się opanować

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez Chaigata

o fuuuuuu....

U nas w łazience wszystko słychać... jak gada ta na górze, prawdopodobnie od radia z kimś to każde słowo... no każde! Wiem więc już, że to pani Jadzia
Słychać jak ktoś chodzi, jak spuszcza wodę, jak zmywa naczynia...

no niestety ale takie uroki życia w bloku