Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :) - Strona 72 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-25, 23:06   #2131
chiddy
Zadomowienie
 
Avatar chiddy
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 628
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
A ja przed chwilą tak płakałam, aż spłakałam cały makijaż, caluśki, śladu po nim nie zostało... nic cero... płacz i histeria, rozpacz... zdarza się...

Axa ja też chce latte!!! Choć nie pijam kawy... ostatnio muszę, inaczej nie wstanę...

Orli pocieszę Cię... ja z kolei mam do dziś kontakt z moim byłym BS, choc mamy dwa lata "rozłąki" i wiem, że gdybym była sama, chciałby spróbowac jecsze raz. Na nas rozłąka nie działa, jestesmy wielkimi przyjaciółmi.... jest tylko jedno ale, mój BS nie zdaje sobie sprawy z tego, że mam AZ TAK częsty kontakt z ex...
czemu płakusiałaś?
;*

kolejna fanka Latte

ja także mam kontakt z ex.. ale bs o tym wie sama mu o tym mówię, kiedy rozmawiamy kiedy się spotykamy i nie tylko, przeraża mnie to
chiddy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 23:17   #2132
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez chiddy Pokaż wiadomość
czemu płakusiałaś?
;*

kolejna fanka Latte

ja także mam kontakt z ex.. ale bs o tym wie sama mu o tym mówię, kiedy rozmawiamy kiedy się spotykamy i nie tylko, przeraża mnie to
Mój BS wie, że ja i mój były jesteśmy w dobrych stosunkach, wie, że mamy kontakt, ma jednak nadzieje, że rzadziej niż w rzeczywistości. Prwada jest taka, że mój były jest dla mnie jak brat. WIem głupio to brzmi, ale fakt jest taki, że zawsze powinniśmy byli się tylko przyjaźnić. ZResztą były jest bardzo sympatycznym człowiekiem i ma mase dobrych znajomych.
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 23:21   #2133
chiddy
Zadomowienie
 
Avatar chiddy
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 628
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
Mój BS wie, że ja i mój były jesteśmy w dobrych stosunkach, wie, że mamy kontakt, ma jednak nadzieje, że rzadziej niż w rzeczywistości. Prwada jest taka, że mój były jest dla mnie jak brat. WIem głupio to brzmi, ale fakt jest taki, że zawsze powinniśmy byli się tylko przyjaźnić. ZResztą były jest bardzo sympatycznym człowiekiem i ma mase dobrych znajomych.
czemu jednak się rozstaliście?

właśnie mój bs napisał mi sms-a
najpierw na mój nr z plusa
a za 3 sekundy na nr z play : "doszedł?"
na co ja : "mnie się pytasz? nie widziałam"
chiddy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 23:22   #2134
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20268312]Dziewczyny, czas na moje żale...
Mam kryzys. We wtorek i środę są te egzaminy BSa, które zdecydują, czy dostanie się do tej szkoły czy nie. Jakbym nie wiedziała, że to dla niego najlepsza opcja na przyszłość, przykułabym go do kaloryfera, byle nie jechał.
Nie chcę, żeby się dostał. Oznacza to dla nas MEGA próbę, czyli dwa lata rozłąki, z widywaniem się np. raz na miesiąc.
Nie chcę też, żeby się nie dostał. Oznaczałoby to z kolei, że nastąpi to samo, tylko rok później, i wszystko nam się o rok opóźni - zaręczyny, ślub, budowa domu...
Staram się go wspierać, ale on chyba nawet nie zdaje sobie w pełni sprawy, ile mnie to kosztuje.
Nawet nie chodzi o to, że boję się, że mnie zdradzi czy coś. Wiem, że mnie kocha i mu ufam. Boję się raczej tego, że pozna kogoś, w kim się zakocha, zwłaszcza, że nie będzie mnie przy nim. Oczywiście działa to w obie strony, bo ja też poznam masę nowych ludzi. Boję się. Bardzo. Im bliżej tych egzaminów tym większa rozpacz mnie ogarnia. Teraz jeszcze na kilka dni przed egzaminami BS się rozchorował. Nie wiem, jak to będzie, ale ja dziś już nie wyrabiam, co chwila się powstrzymuję od płaczu, nie mogę przestać o tym myśleć...[/QUOTE]
Oj kochana
Wiem że myśl o rozłące jest ciężka. Ja z byłym miałam bodajże 8 czy 9 miesięcy bo wyjechał za granice i też było ciężko cholernie.
Ale pomyśl sobie w ten sposób że to wcale nie musi oznaczać że między wami będzie coś gorzej. Może właśnie odwrotnie, będzie lepiej? Może dotrze do was jeszcze bardziej jak bliscy sobie jesteście i jak bardzo potrzebujecie siebie nawzajem

Cytat:
Napisane przez meggara Pokaż wiadomość
Dziewuchy a ja sie pochwale. Ide jutro na DAYSPA
i w tym bede miala
45min fitnessu z (Fajnym) osobistym instruktorem (mam nadzieje ze bedzie )
jacuzzi 45min
zabieg kosmetyczny z maseczka i masazem twarzy, szyi i dekoltu
zabieg z polem magnetycznym
solarium
i masaż kregoslupa 35minutowy
Zazdroszcze!
Ja tam mam w ciągu roku na zajęciach taki serwis
Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
Mój BS wie, że ja i mój były jesteśmy w dobrych stosunkach, wie, że mamy kontakt, ma jednak nadzieje, że rzadziej niż w rzeczywistości. Prwada jest taka, że mój były jest dla mnie jak brat. WIem głupio to brzmi, ale fakt jest taki, że zawsze powinniśmy byli się tylko przyjaźnić. ZResztą były jest bardzo sympatycznym człowiekiem i ma mase dobrych znajomych.
Też mam bardzo dobry kontakt z byłym i właśnie to samo - on jest dla mnie jak brat teraz. Kochałam go bardzo, ale oprócz tego że był moją miłością był moim najlepszym przyjacielem. I to zostało do dzisiaj.
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 23:27   #2135
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez chiddy Pokaż wiadomość
czemu jednak się rozstaliście?

"
Nie był w stanie wyprowdzić się z mieszkania swojej matki, która była poza nim, ale sparawowała całkowita kontrolę. Gdy już był gotowy ja byłam już zrezygnowana. Doszło jeszcze pare trudnych kwestii. Mieszkał w nim tez brat toxic menel, chlejący dzień i noc... po 5 latach użeranai się wymiękłam...

A poza tym ja już też zdązyłam nagrzeszyć i zranić byłego, choc ten do dziś powtarza, że wszytsko wybaczył już dawno...
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 23:27   #2136
chiddy
Zadomowienie
 
Avatar chiddy
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 628
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Też mam bardzo dobry kontakt z byłym i właśnie to samo - on jest dla mnie jak brat teraz. Kochałam go bardzo, ale oprócz tego że był moją miłością był moim najlepszym przyjacielem. I to zostało do dzisiaj.
to dziwne, ta cała więź z byłymi... jak to jest i dlaczego tak się dzieje? mimo, że kocham bs-a i chcę z nim być, były jest tak ważny dla mnie i myślę o nim tak samo często.. eh
chiddy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 23:31   #2137
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez chiddy Pokaż wiadomość
to dziwne, ta cała więź z byłymi... jak to jest i dlaczego tak się dzieje? mimo, że kocham bs-a i chcę z nim być, były jest tak ważny dla mnie i myślę o nim tak samo często.. eh
pewnie różne sa tego powody....


Ja znam tak dziwną historię: pracowałam raz z dziewczyną, któą po ilustam latach odeszła od pierwszego, poszła do innegi, ale nie umiała przestać myslec o byłym, po 10 miechcach wóciła do byłego, ale w momencie gdy ti zrobiła od razu pożałowała.... i znowu wróciła do tamtego... nie wiem jak się sprawa potoczyła dalej, bo straciłam kontakt z nią, o który zresztą nie zabiegałam, bo jakaś dziwna była....
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-25, 23:32   #2138
tusamolot
Rozeznanie
 
Avatar tusamolot
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 773
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez chiddy Pokaż wiadomość
to dziwne, ta cała więź z byłymi... jak to jest i dlaczego tak się dzieje? mimo, że kocham bs-a i chcę z nim być, były jest tak ważny dla mnie i myślę o nim tak samo często.. eh
chyba nie da się wyrzucić do końca z serca kogoś z kim było się tak blisko. partner jest w końcu częscią ciebie więc zawsze zostaje po byłych blizna - w postaci nienawiści albo przywiązania którego trudno się pozbyć
ale myślenie tak samo często jak o obecnym już trochę niebezpieczne rzeczywiście

Orlica - ja wierzę,że wytrwacie. wierzę! i ty musisz w to wierzyć . teraz będzie ciężko,ale wiesz.. to,że będzie inaczej nie znaczy,że musi być gorzej,pamiętaj o tym <tuli>
__________________
when the day is long and the night is yours alone,
when you think you've had enough of this life

hang on

2419 - niezwykłej miłości nie pokonają zwykłe kilometry!
tusamolot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 23:35   #2139
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Ja uważam, że to co po byłych zostało, trzeba wyrzucić spalić zakopać.... to pomaga w zapominaniu, no i zerwać kontakt zupełnie, ale jako że sama nie umiem narazie tego zrobić mam BARDZO WIELKI KONFLIKT WEWNETRZNY.... dlatego są momenty, że bardzo źle się z tym czuję... mój były wie o tym, bo mu to mówie, ale On nie wymaga kontaktu, funkcjonujemy na zasadzie bardzo dobrej relacji kumpelskiej.... i tak musze coś z tym zrobić...
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 23:37   #2140
chiddy
Zadomowienie
 
Avatar chiddy
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 628
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
pewnie różne sa tego powody....


Ja znam tak dziwną historię: pracowałam raz z dziewczyną, któą po ilustam latach odeszła od pierwszego, poszła do innegi, ale nie umiała przestać myslec o byłym, po 10 miechcach wóciła do byłego, ale w momencie gdy ti zrobiła od razu pożałowała.... i znowu wróciła do tamtego... nie wiem jak się sprawa potoczyła dalej, bo straciłam kontakt z nią, o który zresztą nie zabiegałam, bo jakaś dziwna była....
powroty do byłych zazwyczaj nie są najlepszym wyjściem

Cytat:
Napisane przez tusamolot Pokaż wiadomość
chyba nie da się wyrzucić do końca z serca kogoś z kim było się tak blisko. partner jest w końcu częscią ciebie więc zawsze zostaje po byłych blizna - w postaci nienawiści albo przywiązania którego trudno się pozbyć
ale myślenie tak samo często jak o obecnym już trochę niebezpieczne rzeczywiście

Orlica - ja wierzę,że wytrwacie. wierzę! i ty musisz w to wierzyć . teraz będzie ciężko,ale wiesz.. to,że będzie inaczej nie znaczy,że musi być gorzej,pamiętaj o tym <tuli>
racja, jest to niebezpieczne
ja bynajmniej czuję się z tym nie najlepiej

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
Ja uważam, że to co po byłych zostało, trzeba wyrzucić spalić zakopać.... to pomaga w zapominaniu, no i zerwać kontakt zupełnie, ale jako że sama nie umiem narazie tego zrobić mam BARDZO WIELKI KONFLIKT WEWNETRZNY.... dlatego są momenty, że bardzo źle się z tym czuję... mój były wie o tym, bo mu to mówie, ale On nie wymaga kontaktu, funkcjonujemy na zasadzie bardzo dobrej relacji kumpelskiej.... i tak musze coś z tym zrobić...
rozumiem Cię doskonale
mam to samo, wiem że powinnam zerwać kontakt a jednak coś mi nie pozwala - to trudne strasznie
chiddy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 07:50   #2141
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;20262107]buuu a ja mam parodniową abstynencję bo jakaś taka poobcierana ciągle jestem i nawet wczoraj z toną lubrykantu jakaś taka się czułam bolesna ...

w ogóle jakiś kryzys mały mamy z BS... w Jana bardzo się zawiodłam - okazalo sie (przypadkiem) ze wczesniej okłamał mnie 2 razy, a potem trzeci w Jana tłumacząc się z poprzedniego - potem przyznał się że to kłamstwo mówiąc inną wersję i... w końcu nie wiem w co wierzyć. chyba w ogóle w tych kwestiach przestałam mu już wierzyć. są aspekty, w których nigdy mnie nie zawiódł i zaufanie zawsze będzie 100%, ale w kwestii swojej przeszłości z kobietami chyba nigdy nie będę skłonna mu uwierzyć... przepraszał mnie na kolanach, płakał... ale co z tego, skoro mnie tak bardzo zawiódł? ech na drugi dzień aż mi się patrzeć na niego nie chciało. potem było trochę "lepiej" z wierzchu, ale w sercu to samo... no i jestem w stanie mocnego smutku na duszy - przez to wszystko mnie wkurza ;( ech chciałabym się teraz do kogoś przytulić...

PS. Świadectwo dziś odebrane, średnia 5,28 jest (II klasa technikum turystycznego ) jesteście ze mnie dumne?[/QUOTE]

jesteśmy Maleńka

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
Laski.... ale mam kryzys odnośnie celibatu Oboje mamy... jeszcze 57 dni... a dziś się z tego wszystkiego prawie poryczałam...
Iwa to wczoraj myślałam o Tobie.... tak jak jechałam se autobusem i z nudów.... jak wytrzymujesz.... jak to jest nie kochać się tyle czasu ze swoim narzeczonym, i myślałam ile za Tobą ile przed Tobą, czy się jakoś wspomagacie, wspólne pieszczoty, tzw seks grecki? czy turecki? Noooo .... ale uwierz mi ja podobnie bym zrobiła przy perspektywie ślubu
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

Edytowane przez Labirynth
Czas edycji: 2010-06-26 o 07:56
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 08:55   #2142
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

kochana orli ja wiem że moja rozłąka z BSem na 9 miesięcy to nic w porównaniu z 2 latami rozłąki aczkolwiek też to strasznie przeżywałam płakałam nocami, dobrze że mnie nie widziałyście dzień przed wyjazdem BSa do jednostki, zapłakana roztrzęsiona, nie potrafiłam przyjać do wiadomości że wyjedzie na tak długo (dla mnie to było strasznie długo bo w ciągu tygodnia widywaliśmy się co drugi dzień i całe weekendy spędzaliśmy razem) w dniu wyjazdu poprostu byłam nie do życia odwiozłam go na dworzec zaryczana długo się żegnaliśmy BS też ledwo powstrzymywał płacz , w ten dzień nawet w szkole nie byłam bo poprostu nie dałam rady, orli wytrwacie nie dopuszczaj myśli że stanie się coś złego że się rozstaniecie, nie możesz tak myśleć, jeśli go naprawdę kochasz to przetrwasz i on tak samo... to jest siła miłości która wytrwa wszystko... mnie było ciężko nawet bardzo bo kiedy miałam złe dni nie miał mnie kto przytulić pocieszyć nikt nie rozumiał co przeżywałam nie mając BSa przy sobie, w szkole kryłam smutek ale wkońcu doszło do mnie że on skończy służbę i wróci do mnie bo wiedziałam że napewno tam nikogo nie pozna a miał wiele okazji jak wychodził na miasto , orli popłacz sobie powiem ci że mnie to sprawia ogromną ulgę jak płaczem wyrzucę to wszystko z siebie... jeśli to prawdziwa miłość taka na zawsze to przetrwa wszystko orli trzymaj się cieplutko i jak coś to marudź nam tu ile wlezie wyrzucaj żale z siebie bo wiem jak to dobrze robi człowiekowi na duchu
rany ale się rozpisałam
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 11:45   #2143
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Zussska Pokaż wiadomość
Racja, małe płytki paznokcia trochę ograniczają możliwości.
Za to można pozazdrościć małych rączek.
Ja natomiast mam długie i chude palce, które strasznie wyglądają.
Wgle mam dłonie jak 50-latka.
Paznokcie niby ok, ale te dłonie...
Taki krasnal ze mnie to i rączki malutkie i pierścionki też mam malutkie
A dłonie wewnątrz mam cholernie pomarszczone Są miękkie ale mają mnóstwo linii, więcej niż standardowo

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20268312]Dziewczyny, czas na moje żale...
Mam kryzys. We wtorek i środę są te egzaminy BSa, które zdecydują, czy dostanie się do tej szkoły czy nie. Jakbym nie wiedziała, że to dla niego najlepsza opcja na przyszłość, przykułabym go do kaloryfera, byle nie jechał.
Nie chcę, żeby się dostał. Oznacza to dla nas MEGA próbę, czyli dwa lata rozłąki, z widywaniem się np. raz na miesiąc.
Nie chcę też, żeby się nie dostał. Oznaczałoby to z kolei, że nastąpi to samo, tylko rok później, i wszystko nam się o rok opóźni - zaręczyny, ślub, budowa domu...
Staram się go wspierać, ale on chyba nawet nie zdaje sobie w pełni sprawy, ile mnie to kosztuje.
Nawet nie chodzi o to, że boję się, że mnie zdradzi czy coś. Wiem, że mnie kocha i mu ufam. Boję się raczej tego, że pozna kogoś, w kim się zakocha, zwłaszcza, że nie będzie mnie przy nim. Oczywiście działa to w obie strony, bo ja też poznam masę nowych ludzi. Boję się. Bardzo. Im bliżej tych egzaminów tym większa rozpacz mnie ogarnia. Teraz jeszcze na kilka dni przed egzaminami BS się rozchorował. Nie wiem, jak to będzie, ale ja dziś już nie wyrabiam, co chwila się powstrzymuję od płaczu, nie mogę przestać o tym myśleć...[/QUOTE]
Też bym się tego bała... Jak poszłam na studia, to wszystko mi się poprzestawiało ale na lepsze, bo skończyłam toksyczny związek no i wpadł mi w oko obecny BS
Ale jeżeli się kochacie szczerze i prawdziwie to jedyne co, to -> zaufanie. Powinno być ok

Cytat:
Napisane przez Lavi92 Pokaż wiadomość
Lavi i Aneszna chwilowo na świnkowym wątku ^^
Ale wiesz co Reeva musze Ci powiedzieć, że jak czytam Twoje posty to stwierdzam, że mam baaardzo podobne pogląd do Twoich Ogólnie bardzo lubię kobiety takie jak Ty, z takim charakterem

Bardzo mi miło
Dobrze wiedzieć, że są kobitki z podobnymi poglądami

Lavi i Aneszna zdradzają nas ze świnkami
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 11:46   #2144
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

reeva jaki nosisz rozmiar pierścionków??
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 11:58   #2145
Lavi92
Zakorzenienie
 
Avatar Lavi92
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Ale z jakimi świnkami! Prosiaki Aneszny to niczego sobie chłopaki
__________________
...
Lavi92 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-26, 12:52   #2146
Axaxax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 258
GG do Axaxax Send a message via Skype™ to Axaxax
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Jam można zdradzać nas ze świniami? I to morskimi jeszcze...
Axaxax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 12:56   #2147
Lavi92
Zakorzenienie
 
Avatar Lavi92
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Aj to taki chwilowy flircik Na peewno Aneszna niedługo zawita i tutaj
__________________
...
Lavi92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 13:02   #2148
Axaxax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 258
GG do Axaxax Send a message via Skype™ to Axaxax
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Lavi92 Pokaż wiadomość
Aj to taki chwilowy flircik Na peewno Aneszna niedługo zawita i tutaj
Niech no ja ją tylko dorwę...
Axaxax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 13:52   #2149
Dama_pikowa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 257
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Hej Babole!!
Basia kujonico!! a masz w nagrodę
Meg!
Niektóre fajne zdjęcia, ale a owłosiona ...
I ja nie dostałam zestawu kujona

Cytat:
Napisane przez Zussska Pokaż wiadomość
Racja, małe płytki paznokcia trochę ograniczają możliwości.
Za to można pozazdrościć małych rączek.
Ja natomiast mam długie i chude palce, które strasznie wyglądają.
Wgle mam dłonie jak 50-latka.
Paznokcie niby ok, ale te dłonie...
Ja tez mam takie dłonie! i mam strasznie wąskie nadgarstki i do tego, tak jak Reeva pisała- tez mam poorane wewnątrz także mój BS to na dłonie niestety na pewno nie poleciał

Cytat:
Napisane przez Zussska Pokaż wiadomość
Dziewczyny, może Wy pomożecie. Mam taką dziwną cerę, że naskórek twarzy często mi się złuszcza (właściwie non stop taki jest), zostają takie brzydkie płatki suchego naskórka i okropnie to wygląda. Lekkie pocieranie gąbką i pilingi nie pomagają. Co robić?
Zussska!! widzę, że mamy takie same problemy z cerą ja na noc zawsze się smaruję grubą warstwą nivea i też za bardzo nie pomaga...
Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
Laski.... ale mam kryzys odnośnie celibatu Oboje mamy... jeszcze 57 dni... a dziś się z tego wszystkiego prawie poryczałam...
Iwa i tak jesteście niemożliwi!! Już prawie połowa za Wami!!
Co to się będzie działo w tą noc poślubną!!!

Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
Ja mam taką najzwyklejszą za 3 zł
O tą http://www.vena-vita.pl/bzdjecia/Mas...t%20A%2025.jpg
Dla mnie jest super i na dokładkę pachnie jak landrynki cytrynowe. Najlepsza na noc, bo trochę tłusta.
Ha! widzisz, aj tez ją mam i zapomniałam zupełnie o niej!! A narzekam na suchą skórę

Orli ja jestem tego zdania co dziewczyny- jesteście silnym związkiem z tego co piszesz. A jeśli by coś poszło nie tak, jeśli Ty lub On byście się w kimś zakochali, to nie wierzę, że z Twojej albo jego strony byłoby to rozwiązane jako zdrada. Pewnie, ze może tak być, że któreś z Was pozna kogoś. Są ludzie, którzy swoją połówkę znajdują w wieku 30 lat, mimo, że wcześniej byli w związkach, które wydawały się idealne. To trzeba też przyjąć do wiadomości.

Cytat:
Napisane przez meggara Pokaż wiadomość
Dziewuchy a ja sie pochwale. Ide jutro na DAYSPA
i w tym bede miala
45min fitnessu z (Fajnym) osobistym instruktorem (mam nadzieje ze bedzie )
jacuzzi 45min
zabieg kosmetyczny z maseczka i masazem twarzy, szyi i dekoltu
zabieg z polem magnetycznym
solarium
i masaż kregoslupa 35minutowy
Fajnym oj jak ten masaż kręgosłupa by mi się przydał!!!

A ja wczoraj miałam ciężki dzień- 20 godzin byłam na nogach. I to ciągle pracując. Wstałam o 7 i najpierw poszłam statystować w Pierwszej Miłości a później do mojej wakacyjnej pracy w restauracji (tak,Labi). po pracy żeśmy poszli na jedno piwo i po tym JEDNYM piwie byłam o 3:30 w domu
A dzisiaj dla odmiany mam straszne problemy egzystencjalne, wszystko mnie wkurza, mam md, nie mam co robić, a jak mam to mi się tego nie chce, wczoraj strasznie mało zarobiłam, mimo, że byłam 20h na nogach, cieszyłam się, że spędzę więcej czasu z BS, chciałam iść z nim na obiad do restauracji, zapomniałam, że on ma koncert dziś, właśnie pojechał, nie ma nic w domu do jedzenia, ja nie mam kasy, żeby iść na zakupy, boli mnie głowa, teraz ryczałam więc mnie jeszcze bardziej rozbolała i w ogóle jestem sfrustrowana i wszystko jest do
Już.

Edytowane przez Dama_pikowa
Czas edycji: 2010-06-26 o 15:11
Dama_pikowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-26, 14:20   #2150
Axaxax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 258
GG do Axaxax Send a message via Skype™ to Axaxax
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Dama_pikowa Pokaż wiadomość
A ja wczoraj miałam ciężki dzień- 20 godzin byłam na nogach. I to ciągle pracując. Wstałam o 7 i najpierw poszłam statystować w Pierwszej Miłości a później do mojej wakacyjnej pracy w restauracji (tak,Labi). po pracy żeśmy poszli na jedno piwo i po tym JEDNYM piwie byłam o 3:30 w domu
A dzisiaj dla odmiany mam straszne problemy egzystencjalne, wszystko mnie wkurza, mam md, nie mam co robić, a jak mam to mi się tego nie chce, wczoraj strasznie mało zarobiłam, mimo, że byłam 20h na nogach, cieszyłam się, że spędzę więcej czasu z BS, chciałam iść z nim na obiad do restauracji, zapomniałam, że on ma koncert dziś, właśnie pojechał, nie ma nic w domu do jedzenia, ja nie mam kasy, żeby iść na zakupy, boli mnie głowa, teraz ryczałam więc mnie jeszcze bardziej rozbolała i w ogóle jestem sfrustrowana i wszystko jest do
Już.
Oj, kobito... takie dni nam się zdarzają i niespecjalnie mamy na to wpływ. Musisz jakoś to przetrzymać, porycz sobie (mnie to zawsze dobrze robi) i weź jakiegoś procha od razu na głowę, żebyś później się nie skrecała.
Coś Ty aż 20 godzin robiła? Przecież nie możesz sie tak zapracowywać na śmierć. Później będziesz wykończona, będziesz mniej wydolnym pracownikiem przez co będziesz więcej h pracować przez co będziesz zmęczona i koło się zamyka! Tak nie da się żyć.
Co do frustracji to się nie dziwie, ale sama jesteś sobie winna w tym przypadku. Gdybyś pamiętała, że ma koncert zabezpieczyłabyś się na dzisiejszy dzień. Najlepiej zadzwoń do jakieś koleżanki niech wpadnie do Ciebie, a nie siedź sama, bo to jeszcze bardziej będzie Cię dołować. Albo pooglądaj jakiś film, żeby przykul Twoją uwagę i żebyś za dużo nie myślała. A kiedy BS wraca?
Axaxax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 15:00   #2151
Dama_pikowa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 257
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

chyba pójdę się przespać, albo wziąć długą kąpiel, bo ostatnio prochy na mój łeb nie działają.
I tez właśnie myślałam o jakiś filmach, bo dawno nie oglądałam A te 20 godzin jakoś tak wyszło- wstałam o 7 poszłam do jednej pracy, potem od razu do drugiej, kelnerować skończyłam po 1, potem poszliśmy po pracy na piwo. ja chciałam już wracać bo byłam zmęczona i miałam mało napiwków, więc w perspektywie kupna jedzenia na weekend, to na piwo mnie nie było stać to mnie zaciągnęli siła i kupili piwo. Wracaliśmy taxą i z koleżanką obliczyłyśmy, że ja jestem 20h na nogach, ona 21, bo wstała o 6 pierwszy raz chyba tak długo pracowałam, teraz mam dwa dni wolnego, to mi przemęczenie nie grozi ale faktem jest że w tej restauracji gdzie jestem, jak przychodzisz na 10, to zostajesz do końca pracy, czyli często do 1, 2 w nocy. Robisz po 15,16 h.

A co do frustracji, to wiem Już się uspokoiłam.tylko jak ma się kryzys emocjonalny, to raczej rzadko myśli się racjonalnie. I generalnie od rana prowokowałam kłótnię z BSem, poryczałam się, on się w końcu an mnie wkurzył przed swoim wyjściem. I muszę wam powiedzieć, że takiego BSa ze świeczką szukać. Nie poszedł, nie trzasnął drzwiami, nie wyszedł wkurzony. Owszem, dogadał mi trochę, ale po 10 min przyszedł do mnie, przytulił mnie ze słowami "chodź tu wstrętna babo", pocałował i głaszcząc naprawdę sensownie pocieszył jeszcze na odchodne powiedział "i tak Cię kocham wredna małpo, nawet jak robisz takie sceny. Kocham Cię nie tylko 'za', ale tez 'pomimo' ".
Wraca dziś w nocy, około północy.

O! Wezmę sobie chipsy i lapa i coś do picia i będę oglądać film siedząc w wannie! tylko neta tam nie dociągnę



Co do BSa- jak to się mówi :"trafiło się ślepej kurze ziarno"

Edytowane przez Dama_pikowa
Czas edycji: 2010-06-26 o 15:09
Dama_pikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 15:42   #2152
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Dama_pikowa Pokaż wiadomość
Fajnym oj jak ten masaż kręgosłupa by mi się przydał!!!

A ja wczoraj miałam ciężki dzień- 20 godzin byłam na nogach. I to ciągle pracując. Wstałam o 7 i najpierw poszłam statystować w Pierwszej Miłości a później do mojej wakacyjnej pracy w restauracji (tak,Labi). po pracy żeśmy poszli na jedno piwo i po tym JEDNYM piwie byłam o 3:30 w domu
A dzisiaj dla odmiany mam straszne problemy egzystencjalne, wszystko mnie wkurza, mam md, nie mam co robić, a jak mam to mi się tego nie chce, wczoraj strasznie mało zarobiłam, mimo, że byłam 20h na nogach, cieszyłam się, że spędzę więcej czasu z BS, chciałam iść z nim na obiad do restauracji, zapomniałam, że on ma koncert dziś, właśnie pojechał, nie ma nic w domu do jedzenia, ja nie mam kasy, żeby iść na zakupy, boli mnie głowa, teraz ryczałam więc mnie jeszcze bardziej rozbolała i w ogóle jestem sfrustrowana i wszystko jest do
Już.



Jakaś dziwna zbierzność ??? Ja wczoraj od 5.30 na nogach, najpierw do Zg dwie i pól h drogi, potem zaliczenie kolejne 3 h.... potem podróż wlekącym sie pociągiem do Wrooo kolejne 4 h , a potem dom (kolejne 2 h) Nysa... i co? też myślałam, że pójdziemy na piwko, na obiado kolacje, a tu taka kłótnia sie wywiązała, że hej... w sumie ja zaczęłam, ale tyle goryczy we mnie było, aż wylało i tym razem nie chodziło o pierdoły.... jest poważny kryzys, jesli wyjdziemy z niego cało - spoko, ale możliwe, że się rozleci, bo mi brak sił...

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Axaxax Pokaż wiadomość
Oj, kobito... takie dni nam się zdarzają i niespecjalnie mamy na to wpływ. Musisz jakoś to przetrzymać, porycz sobie (mnie to zawsze dobrze robi) i weź jakiegoś procha od razu na głowę, żebyś później się nie skrecała.
Coś Ty aż 20 godzin robiła? Przecież nie możesz sie tak zapracowywać na śmierć. Później będziesz wykończona, będziesz mniej wydolnym pracownikiem przez co będziesz więcej h pracować przez co będziesz zmęczona i koło się zamyka! Tak nie da się żyć.
Co do frustracji to się nie dziwie, ale sama jesteś sobie winna w tym przypadku. Gdybyś pamiętała, że ma koncert zabezpieczyłabyś się na dzisiejszy dzień. Najlepiej zadzwoń do jakieś koleżanki niech wpadnie do Ciebie, a nie siedź sama, bo to jeszcze bardziej będzie Cię dołować. Albo pooglądaj jakiś film, żeby przykul Twoją uwagę i żebyś za dużo nie myślała. A kiedy BS wraca?
Dama dawaj pikuj do mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

No... albo też siedź w tej wannie dobrze Ci zrobi, na mnie kapiel zawsze działa jakoś oczyszczająco.... gdy mam za dużo stresu, smutów idę się kapać, zupełnie jakbym miała zmyć te rzeczy z siebie... działa... różnie bywa, w zależności od stopnia smuta...
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 16:02   #2153
Axaxax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 258
GG do Axaxax Send a message via Skype™ to Axaxax
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Chyba wszystkie się umówiłyśmy na to kąpanie, bo ja właśnie wyszłam z wanny. Takie długiej, cieplutkiej, pachnącej i odprężającej...
Axaxax jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-26, 16:35   #2154
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość



A mój kremik do rąk i paznokici działa cuda, jak zwykle w tak kryzysowych sytuacjach... paznokietki w końcu ślicznie rosną........ ja dla odmiany nie umiem miec krótkich, zawsze miałam dłuższe.... toteż bardzo się cieszę, że pieknie rossną silne i różowo bialutkie
Co to za krem?

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
jesteśmy Maleńka

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------



Iwa to wczoraj myślałam o Tobie.... tak jak jechałam se autobusem i z nudów.... jak wytrzymujesz.... jak to jest nie kochać się tyle czasu ze swoim narzeczonym, i myślałam ile za Tobą ile przed Tobą, czy się jakoś wspomagacie, wspólne pieszczoty, tzw seks grecki? czy turecki? Noooo .... ale uwierz mi ja podobnie bym zrobiła przy perspektywie ślubu
Uch... właśnie teraz zaczyna się to robić straszne... do tej pory jakoś dawaliśmy radę... a teraz... BS chodzi z wiecznie stojącym a rączki nam same latają... Sami to sobie utrudniamy, na dokładkę śpimy nago, bo inaczej nie potrafimy, a to sprawy nie ułatwia... Wczoraj dotknął mnie leciutko w myszkę.... to musiałam poduszkę zagryźć, żeby nie jęknąć. BS na to "powiedz TAK, a sprawię Ci przyjemność..." ale nie powiedziałam... to by było nie fair... Seks nie polega dla mnie tylko na tym, żeby facet mi wsadził i żebyśmy mieli oprgazm... od tych wszystkich pieszczot tak trudno się powstrzymać... staramy się...ale jakie to trudne!

Cytat:
Napisane przez Dama_pikowa Pokaż wiadomość


Iwa i tak jesteście niemożliwi!! Już prawie połowa za Wami!!
Co to się będzie działo w tą noc poślubną!!!



A ja wczoraj miałam ciężki dzień- 20 godzin byłam na nogach. I to ciągle pracując. Wstałam o 7 i najpierw poszłam statystować w Pierwszej Miłości a później do mojej wakacyjnej pracy w restauracji (tak,Labi). po pracy żeśmy poszli na jedno piwo i po tym JEDNYM piwie byłam o 3:30 w domu
A dzisiaj dla odmiany mam straszne problemy egzystencjalne, wszystko mnie wkurza, mam md, nie mam co robić, a jak mam to mi się tego nie chce, wczoraj strasznie mało zarobiłam, mimo, że byłam 20h na nogach, cieszyłam się, że spędzę więcej czasu z BS, chciałam iść z nim na obiad do restauracji, zapomniałam, że on ma koncert dziś, właśnie pojechał, nie ma nic w domu do jedzenia, ja nie mam kasy, żeby iść na zakupy, boli mnie głowa, teraz ryczałam więc mnie jeszcze bardziej rozbolała i w ogóle jestem sfrustrowana i wszystko jest do
Już.
No właśnie trzyma mnie to, że już prawie z górki... Za dwa miesiące będę już mężatką... Pierwszą na nimfomanskim wątku
A co do Twojej pracy to masakra z tymi godzinami! Jeśli mogę spytać - ile płacą za tą masakrę?
A BS'a masz kochanego... uwielbiam facetów którzy potrafią się tak zachować... przytulić, pocieszyć... tak specjalnie, tak jak nikt inny nie potrafi
__________________
Free mail
10 Minute mail
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 16:49   #2155
meggara
Wtajemniczenie
 
Avatar meggara
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Dama_pikowa Pokaż wiadomość
Meg!
Niektóre fajne zdjęcia, ale a owłosiona ...
I ja nie dostałam zestawu kujona
Nie pakajjjj
Dla ciebie, SPECJALNY
zestaw kujona




Relacja ze SPA:
instruktor byl do (nie dosłownie) i masowala moje plecy kobita ale za to tak ze i tak mialam i i i wyszlam pozniej taka:
wiec dzionek byl udany w jacuzzi mnie wytelepalo, ze caly cellulit mi zniknal, łącznie z boczkami, ktore sie pojawimy na powrot po deserze z truskawek (bez cukru!)
Ogolnie jestem wypieszczona jak jeszcze nigdy do pelni szczescia brakuje tylko zeby jaki drwal mnie porządnie zerżnął

edit: axa co ty masz w avie?!
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką.
Psy są fajne.
Czasem potrzebne.
Ale koty to potęga.
Co Wizaż robi z Kobietami?
Odpowiedź:
Farmaceutka
meggara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 16:49   #2156
Chaigata
Zakorzenienie
 
Avatar Chaigata
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 072
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Axaxax Pokaż wiadomość
Chyba wszystkie się umówiłyśmy na to kąpanie, bo ja właśnie wyszłam z wanny. Takie długiej, cieplutkiej, pachnącej i odprężającej...
Nie-e, ja dwie godziny w kuchni lasagne...

Labi przytulam i samego dobrego życzę. Jakoś nie znam Was, ale lubię bardzo. Powodzenia i trzymam kciuki!

Orli "jak kocha to poczeka", sama sytuacji takiej nie miałam, ale domyślam się jakie to musi być ciężkie, nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Niemniej wierzę, że uda Wam się wytrwać.
__________________
Chaigata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 17:13   #2157
Axaxax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 258
GG do Axaxax Send a message via Skype™ to Axaxax
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez meggara Pokaż wiadomość
edit: axa co ty masz w avie?!
Ian Somerhalder z plakatu The Vampire Diaries
Załącznik 3214310

Edytowane przez Axaxax
Czas edycji: 2010-06-26 o 17:15
Axaxax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 17:49   #2158
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
Co to za krem?
uwielbiam facetów którzy potrafią się tak zachować... przytulić, pocieszyć... tak specjalnie, tak jak nikt inny nie potrafi
Kremik troche drogi, ale raz na milion lat mozna sobie zafundować - NUxe Reve de Miel... naprawdę działa.


Mój BS czasem potrafi się tak zachować, a czasem wymięka i jest zuo......


Iwa i tak brawka dla Was , ja pewnie bym wymiekła z tym seksem

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Cytat:
Napisane przez meggara Pokaż wiadomość
Nie pakajjjj
Dla ciebie, SPECJALNY
zestaw kujona




Relacja ze SPA:
instruktor byl do (nie dosłownie) i masowala moje plecy kobita ale za to tak ze i tak mialam i i i wyszlam pozniej taka:
wiec dzionek byl udany w jacuzzi mnie wytelepalo, ze caly cellulit mi zniknal, łącznie z boczkami, ktore sie pojawimy na powrot po deserze z truskawek (bez cukru!)
Ogolnie jestem wypieszczona jak jeszcze nigdy do pelni szczescia brakuje tylko zeby jaki drwal mnie porządnie zerżnął

edit: axa co ty masz w avie?!
Po pierwsze - ja tez nie dostałam zestawu kujona, ale może dlatego, że rzadko piszę co ja na tej uczelni robię, ale regularne co wtoreczek czy piateczek zaliczam coś na 5 lub 4,5 nie wiem jaka średnia, bo chyba raz w życiu liczyłam.


Po drugie - podkreslona sprawia, że mam takiego ragala na buzi, że od razu lepiej na duszy
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

Edytowane przez Labirynth
Czas edycji: 2010-06-26 o 17:53
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 17:51   #2159
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Chaigata Pokaż wiadomość
Nie-e, ja dwie godziny w kuchni lasagne...
.
Bejbe bejbe bejbe !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja Ciebie tez już uwieblbiam wręcz, ja jestem mistrzem lasagne i wiem co to znaczy,!!! Jak się za nią biore również nie wychodzę z kuchni wczesniej jak dwie godzinki!!! Gratulacje znam to uczucie!!!!!! A jaki smak??? mmmmmmmmmmm nieb w gębie
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 19:00   #2160
meggara
Wtajemniczenie
 
Avatar meggara
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

labi po pierwsze - nie nastarczylabym z produkcja "zestawow kujona" dla ciebie wiec masz mini zestaw kujona:


Po drugie:
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką.
Psy są fajne.
Czasem potrzebne.
Ale koty to potęga.
Co Wizaż robi z Kobietami?
Odpowiedź:
Farmaceutka
meggara jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.