Nimfomanki C.D.N. ^^

[madzia2306]

Napisane przez Kmee

hahaha bo każdy lubi co innego
Ta sala mi się nawet podoba - fotki wyglądają zachęcająco ładnie oświetlona nocą.

ooo albo jakieś stare, zapomniane zamczysko

ekstremalnie ale fajnie: w starej ruinie zamczyska z cateringiem zewnętrznym, tylko z noclegami problem ;P i pogodą

ogrodzieniec nie daleko mnie

[Kmee]

hehehehe no!
fajna opcja, ale zabezpieczyć takie wesele w plenerze to już kupa kasy... no ale pofantazjować zawsze można i to za darmo

[Chaigata]

Napisane przez Mocny Akcent

Muszę jeszcze się z Wami z czymś podzielić

W sobotę mój obecny Bs zawiózł mnie do ex-a (wspominałam, ze pojade odebrac targany latem wiatrak)....owszem, odebralam, ale pod drzwiami rzuciliśmy się na siebie z zaciekłością się całując. Nagle dotarło do mnie, co ja robię i że tak powiem, szybko zwiałam. Wsiadłam do samochodu, gdzie mój obecny, kochany bs, z wyrozumiała miną zapytał czy wszystko ok.... a ja byłam taka roztrzęsiona...tak mi bylo dziwnie...kochając się z bs-em wczoraj myślałam o exie. Ten drań mi wyrządził wielką krzywdę, dlaczego teraz mnie tak pociąga....jak to wyjaśnić

Oj... podobno kobiety wychodzą za dobrych facetów, a kochają tych złych...

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez Kmee

hehehehe no!
fajna opcja, ale zabezpieczyć takie wesele w plenerze to już kupa kasy... no ale pofantazjować zawsze można i to za darmo

A zamki kocham... marzę o zamku. Ślub z epoki
Ale to kasy jak lodu trzeba mieć.

[Kmee]

Napisane przez Chaigata

Oj... podobno kobiety wychodzą za dobrych facetów, a kochają tych złych...

prawda to, oj prawda.. durne stworzenia jesteśmy, kochamy to czego nie da się ujarzmić i podporządkować

Swoją drogą przegapiłam ten wpis, to Akcent, to znaczy, że Twój facet widział tą całą sytuację z całowaniem?

Napisane przez Chaigata

A zamki kocham... marzę o zamku. Ślub z epoki
Ale to kasy jak lodu trzeba mieć.

hmmm ale mówisz, żeby stroje były tzw z epoki też? Nie myślałam o tym, ale to mogłoby być bardzo śmieszne
Jak sobie wymyślę rodzinkę w białych peruczkach z anglezami, chyba bym się skusiła dla samego widoku

[Chaigata]

Napisane przez Kmee

prawda to, oj prawda.. durne stworzenia jesteśmy, kochamy to czego nie da się ujarzmić i podporządkować

Swoją drogą przegapiłam ten wpis, to Akcent, to znaczy, że Twój facet widział tą całą sytuację z całowaniem?


hmmm ale mówisz, żeby stroje były tzw z epoki też? Nie myślałam o tym, ale to mogłoby być bardzo śmieszne
Jak sobie wymyślę rodzinkę w białych peruczkach z anglezami, chyba bym się skusiła dla samego widoku

Szczęściem niektóre wybierają i kochają jednego.

O taaaak, marzenie... ale kto by chciał się ubrać w np. lnianą sukienkę średniowieczną zamiast wydekoltowanej mini i szpilek...

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

A BS Akcent chyba nic nie widział, jedynie jej minę i że coś ją trapiło.

[Kmee]

Napisane przez Chaigata

Szczęściem niektóre wybierają i kochają jednego.

O taaaak, marzenie... ale kto by chciał się ubrać w np. lnianą sukienkę średniowieczną zamiast wydekoltowanej mini i szpilek...

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

A BS Akcent chyba nic nie widział, jedynie jej minę i że coś ją trapiło.

Chai i to jest strasznie fajne uczycie

hehehe no może trzeba spróbować :P ciekawe czy by na to poszli

Tak zrozumiałam jakby to widział, ale aż mi się wierzyć nie chce, że jakiś facet miałby potem pełną wyrozumiałości minę, także pewnie masz rację, że nic nie widział

[Labirynth]

Napisane przez Kmee

a masz jakaś promocję na ten kremik?[COLOR="Silver"]

kupuję go w aptece internetowej sporo taniej

uwaga zaraz dam foto do albumu od fotografa

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez Kmee

Taaak teraz to nawet modne dzieci bez tatusiów są
Ale ja nie chcę dziecka bez ślubu.. taka moja fanaberia, że powinien być porządek w tym temacie a że będę mieć jakieś 31-32 lata to trudno.
Tak abstrahując od wszystkiego, to ja w ogóle trochę zaczęłam się zastanawiać, czy jego rodzina nie będzie chciała jakiejś dużej imprezy (o ile w ogóle coś będzie na temacie, bo na razie to tylko czyste teoretyzowanie) a moi rodzice nie będą mieli za bardzo na mój ślub dokładać. Dlatego ja zawsze myślałam (jak sobie wyobrażałam swój ślub jak kiedyś nastąpi) o jakiejś miłej, kameralnej uroczystości. Także ogólnie będzie temat do poruszenia jakbym kiedyś dostała jakiś piękny pierścion z brylantem

ja mam to samo, najpierw ślub, potem dzieci

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez Kmee

W sumie to prawda, coś się zwraca więc o tyle plus.
U mnie z rodziny to ja mogę mieć maksymalnie 21 osób (jak już wszystkich pozapraszam z osobami towarzyszącymi) + trochę znajomych. Tych co bym chciała zaprosić to maksymalnie 25osób - reszta tylko na ślub a nie na wesele.

u mnie z rodziny, to chyba na palcach jednej ręki bym policzyła, kto by był, chociaż byłabym zaskoczona, gdyby się wszyscy zza oceanu zwalili

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez Kmee

w sumie ja bym też tak mogła, nie widzę problemu nawet w składzie My + Świadkowie + Mauritius

no u mnie jest w sumie tylko taka opcja, ale się zobaczy

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez Kmee

hehehehe no!
fajna opcja, ale zabezpieczyć takie wesele w plenerze to już kupa kasy... no ale pofantazjować zawsze można i to za darmo

u mnie na wsi stoi podobny pałać i wszyscy biora tam sluby koło w parku, ale więcej nie piszę, bo za bardzo zdardzę skąd jestem

[Kmee]

Daj namiar na tą aptekę, może i dla mnie coś tam będzie taniej

No i gdzie ta fota

To taka słuszna kolejność, bo czym jest decyzja o ślubie w porównaniu do decyzji o dziecku! no heloł BS tłumaczy to faktem, że wiekowo już powinnam o tym pomyśleć, bo później będzie tylko ciężej i większe ryzyko. Ma w tym trochę racji, ale jakoś mnie to nie przekonuje, tym bardziej że ja w ogóle do tematu dziecka podchodzę jak do jeża..

Opcja z mauritiusem jest kusząca i nie trzeba będzie tańczyć

To napisz na prv co to za pałacyk, albo daj linka

[Chaigata]

Napisane przez Kmee

Daj namiar na tą aptekę, może i dla mnie coś tam będzie taniej

No i gdzie ta fota

To taka słuszna kolejność, bo czym jest decyzja o ślubie w porównaniu do decyzji o dziecku! no heloł BS tłumaczy to faktem, że wiekowo już powinnam o tym pomyśleć, bo później będzie tylko ciężej i większe ryzyko. Ma w tym trochę racji, ale jakoś mnie to nie przekonuje, tym bardziej że ja w ogóle do tematu dziecka podchodzę jak do jeża..

Opcja z mauritiusem jest kusząca i nie trzeba będzie tańczyć

To napisz na prv co to za pałacyk, albo daj linka

no, oj coś nalega mocno ostatnio
Ale ja jestem zdania, że jak ludzie naprawdę się kochają i chcą ze sobą być to i ślub nie potrzebny.
E Mauritius nie, ja wolę np. Nową Zelandię

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Labi fajna fotka, ale dziwna. Tzn. ja nigdzie nie widziałam w tą stronę zawsze wszystkie były jakby z drugiej strony.
Ale ładną masz buźkę

ps. jak Ty się czeszesz? Bo zawsze masz jakiś fajny fryz.

[Kmee]

Labol jaka Ty śliczna jesteś, no nie mogę
Jakbym była facetem to bym się w Tobie zakochała i zamknęła w złotej klatce, żeby Cie nikt nie poderwał !!!

A w ogóle to super te zdjęcia z Twojej miejscowości, ten pałacyk to tam na zdjęciach widać? eeee czemu to tak daleko ode mnie

[Labirynth]

Napisane przez Chaigata

[/COLOR]Labi fajna fotka, ale dziwna. Tzn. ja nigdzie nie widziałam w tą stronę zawsze wszystkie były jakby z drugiej strony.
Ale ładną masz buźkę

ps. jak Ty się czeszesz? Bo zawsze masz jakiś fajny fryz.

wiesz co, ona mnie tak wykrzywiła na tym krzesle, że ja prawie zleciałam
powaga
nie wiem, czesze się spontanicznie raczej, fiku miku i cos leci, dziś mam warkocza

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez Kmee

Labol jaka Ty śliczna jesteś, no nie mogę
Jakbym była facetem to bym się w Tobie zakochała i zamknęła w złotej klatce, żeby Cie nikt nie poderwał !!!

A w ogóle to super te zdjęcia z Twojej miejscowości, ten pałacyk to tam na zdjęciach widać? eeee czemu to tak daleko ode mnie

ale mi głupio serio
bardzo mi miło, tym bardziej, że znasz moje kompromitujące oblicze, które mi się zdarza


tak to ten pałac jest tez średniowieczne kościół z XIII na wzgórzu, no w ogóle to co tam jest, to poezja, bajka
dlatego jadę za 2 tyg

[Kmee]

Napisane przez Chaigata

no, oj coś nalega mocno ostatnio
Ale ja jestem zdania, że jak ludzie naprawdę się kochają i chcą ze sobą być to i ślub nie potrzebny.
E Mauritius nie, ja wolę np. Nową Zelandię

Ano nalega... ciągle o tym mówi ale na szczęście jeszcze inwestuje w gumki, więc się nie martwię Mówi, że mnie oswaja z tą myślą.. a ja powoli zaczynam mieć obsesję. Już nawet czytam jakieś wątki mamuśkowe, ale póki co napawają mnie przerażeniem zamiast zachęcać

Nowa Zelandia.. hmm też ciekawe

Lab... zabijesz mnie boshy jaka ja jestem nierozgarnięta zamiast dodać komentarz wcisnęłam "donieś na fotkę" i tam wpisałam komentarz!!! To wszystko przez te Twoje kolory na profilu

[Labirynth]

eee spoko , ale dodam na pocieszenie, że mam sporo tapety tu i ówdzie

[Chaigata]

Napisane przez Kmee

Labol jaka Ty śliczna jesteś, no nie mogę
Jakbym była facetem to bym się w Tobie zakochała i zamknęła w złotej klatce, żeby Cie nikt nie poderwał !!!

A w ogóle to super te zdjęcia z Twojej miejscowości, ten pałacyk to tam na zdjęciach widać? eeee czemu to tak daleko ode mnie

nooo racja

A Ty wiesz, że ja teraz znowu będę mieć Twoją galerię włączoną i będę się gapić bez końca?
Chcąc więcej i więcej...

[Kmee]

Napisane przez Labirynth

ale mi głupio serio
bardzo mi miło, tym bardziej, że znasz moje kompromitujące oblicze, które mi się zdarza

tak to ten pałac jest tez średniowieczne kościół z XIII na wzgórzu, no w ogóle to co tam jest, to poezja, bajka
dlatego jadę za 2 tyg

Po prostu bardzo mi się podoba Twoja uroda, jest taka bardzo kobieca
A kompromitujące oblicze wcale nie jest takie straszne Nie mówiąc, że każda z nas ma swoje "kapciuchowo-szlafrokowe" oblicze w którym wygląda jak wygląda.. wiadomka

Jak będę kiedyś w okolicy to muszę pozwiedzać! Tylko to może potrwać zanim będę... Żeby to nie było na drugim końcu świata to byłaby konkretna pozycja na mojej liście "kiedyś jak będę brała ślub"...

[Labirynth]

eh czasem mam trudny czas i nie jest tak pięknie, ale wtedy miło mi się ogląda foty takie jak te, gdy jest wszystko super

[Kmee]

Napisane przez Chaigata

nooo racja

A Ty wiesz, że ja teraz znowu będę mieć Twoją galerię włączoną i będę się gapić bez końca?
Chcąc więcej i więcej...

Też chcę więcej!!!

[Labirynth]

Napisane przez Kmee

Jak będę kiedyś w okolicy to muszę pozwiedzać! Tylko to może potrwać zanim będę... Żeby to nie było na drugim końcu świata to byłaby konkretna pozycja na mojej liście "kiedyś jak będę brała ślub"... [/SIZE][/FONT]

ja bardzo zapraszam, mam wolne mieszkanko i chętna jestem na gości, super znajomków, którzy chętnie uarczą jakimś pysznym jedzonkiem ( naprawde pysznym), słowem - jest wyjątkowo
serio zapraszam :

[Chaigata]

Napisane przez Labirynth

eh czasem mam trudny czas i nie jest tak pięknie, ale wtedy miło mi się ogląda foty takie jak te, gdy jest wszystko super

A ja nadal nie poznałam Twojego kompromitującego oblicza... i coś nie wierzę, że takowe istnieje w tym przypadku.

[Labirynth]

istnieje i bywa cięzko
ale spoko, wazne, że teraz jest git

dodałam jeszcze dwie foty, ale stare, sprzed 2 lat

[Mocny Akcent]

Nie, mój Bs nie widział nic. Czekał w samochodzie cierpliwie, podczas gdy ja, w moim ex mieszkaniu z moim ex Bs zażarcie sie całowałam no cóż, przez chwilę coś we mnie się ruszyło....ale mój obecny BS to skarb, którego nie mogę skrzywdzić i porzucić. Miałam od exa propozycję na spotkanie, niby zeby "pogadac", dlatego, zeby nie kusic losu-odmowilam.

Wrocilam od dentysty. A w zasadzie od chirurga. Z moim zebem nie jest dobrze. Jutro ide na przeswietlenie, w srode musze wstac rano (oł maj gad) i jechac na drugi koniec miasta do lekarza zeby obejrzal to przeswietlenie i mi wyznaczyl termin usuniecia zeba. szlag by to....ciagle jakis problem

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

labi zapraszm cie-przyjmij.

[Chaigata]

Napisane przez Mocny Akcent

Nie, mój Bs nie widział nic. Czekał w samochodzie cierpliwie, podczas gdy ja, w moim ex mieszkaniu z moim ex Bs zażarcie sie całowałam no cóż, przez chwilę coś we mnie się ruszyło....ale mój obecny BS to skarb, którego nie mogę skrzywdzić i porzucić. Miałam od exa propozycję na spotkanie, niby zeby "pogadac", dlatego, zeby nie kusic losu-odmowilam.

Wrocilam od dentysty. A w zasadzie od chirurga. Z moim zebem nie jest dobrze. Jutro ide na przeswietlenie, w srode musze wstac rano (oł maj gad) i jechac na drugi koniec miasta do lekarza zeby obejrzal to przeswietlenie i mi wyznaczyl termin usuniecia zeba. szlag by to....ciagle jakis problem

ojjj... ps. jak Ty się zapatrujesz na sprawę zdrad?

Labi już zaglądam

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Napisane przez Labirynth

istnieje i bywa cięzko
ale spoko, wazne, że teraz jest git

dodałam jeszcze dwie foty, ale stare, sprzed 2 lat

zamień się!!!!!!

[Labirynth]

Napisane przez Chaigata

zamień się!!!!!!

upadłas na cycka???
na co Ty sie chcesz zamieniać???




Kmee a pokażesz majtunie??? najlepiej na dupuni???

[Chaigata]

Napisane przez Labirynth

upadłas na cycka???
na co Ty sie chcesz zamieniać???




Kmee a pokażesz majtunie??? najlepiej na dupuni???

nie...
Bo Ty wyglądasz jak wiecznie młoda i ponętna kobieta...
a ja jak dziecko elfów....

Nawet jak zgłaszałam bloga do konkursu... to się pytali czy mam 16 lat...

[Labirynth]

Napisane przez Chaigata

nie...
Bo Ty wyglądasz jak wiecznie młoda i ponętna kobieta...
a ja jak dziecko elfów....

Nawet jak zgłaszałam bloga do konkursu... to się pytali czy mam 16 lat...

coś ty to tylko foto, w realu widac, że czas mnie posunął
ale mi jeszcze 2 lata temu dawali 19 lat coniektórzy

[Chaigata]

Napisane przez Labirynth

coś ty to tylko foto, w realu widac, że czas mnie posunął
ale mi jeszcze 2 lata temu dawali 19 lat coniektórzy

jakoś mi się wierzyć nie chce, żeś posunięta miałaś pokazać co czas zrobił i widzę tylko, że coraz lepiej jest.

[Kmee]

Napisane przez Labirynth

ja bardzo zapraszam, mam wolne mieszkanko i chętna jestem na gości, super znajomków, którzy chętnie uarczą jakimś pysznym jedzonkiem ( naprawde pysznym), słowem - jest wyjątkowo
serio zapraszam :

Wow, super w takim razie będę pamiętać i kto wie, może kiedyś się uda
Na pewno jak będę wybierała się w Twoje strony to dam Ci znać
Oczywiście odwdzięczam się gościną u mnie, jakbyś kiedyś była w Wawie.

Napisane przez Labirynth

eh czasem mam trudny czas i nie jest tak pięknie, ale wtedy miło mi się ogląda foty takie jak te, gdy jest wszystko super

O tak.. ja też uwielbiam patrzeć na swoje udane foty, na których bardzo sie sobie podobam. Niestety teraz jest źle i muszę schuść tylko, że zupełnie nie wiem jak się za to zabrać

Napisane przez Labirynth

dodałam jeszcze dwie foty, ale stare, sprzed 2 lat

Praktycznie zupełnie się na nich nie zmieniłaś! Super
Ja może też wrzucę wieczorem jakąś fotę w miarę świeżą

Napisane przez Mocny Akcent

Nie, mój Bs nie widział nic. (...)
Wrocilam od dentysty. A w zasadzie od chirurga. Z moim zebem nie jest dobrze.

Rozumiem.. już się przestraszyłam
Nie martw się, zęba naprawią, będzie dobrze

Napisane przez Labirynth

Kmee a pokażesz majtunie??? najlepiej na dupuni???

Majtunie pokażę, ale jednak nie dziś bo...
a) zrobiłam fotki telefonem, ale kolory wyglądają jak sprane gacie a nie jak nowe majteczki więc muszę skombinować aparat, albo inne światło i wkleję
b) póki co lepiej się będą prezentować bez tyłka niż na tyłku

Napisane przez Chaigata

jakoś mi się wierzyć nie chce, żeś posunięta miałaś pokazać co czas zrobił i widzę tylko, że coraz lepiej jest.

Mi też się nie chce wierzyć, że labi jest posunięta przecie mówiła, że ona teraz w czystości żyje i nie daje się posuwać

[Mocny Akcent]

Napisane przez Chaigata

ojjj... ps. jak Ty się zapatrujesz na sprawę zdrad?

Wiedziałam, że prędzej czy później ktoś zapyta......przyznaję, że zdradzałam swojego exa, z którym zaszło to całe NIEPOROZUMIENIE. Trwało to chwilę, ale przez to byłam bardzo zdołowana i roztrzęsiona. Wiem, zlinczujecie, zmiażdżycie i zdepczecie. Ja taka nie chcę być. Ex zranił mnie w przeszłosci i pisalam, ze nasz zwiazek byl toksyczny. Ja zamiast od niego wiać mścilam się poprzez zdrady. Ale....nie chcę już tego. Dlatego wtedy uciekłam, wyrwałam się i odmówiłam ponownego spotkania.
Fakt kocha się złych....ja nie kocham go już. Kochałam, fakt i to jak ale....mój obecny BS zasługuje na to, żebym szanowala i jego i ten związek. Możliwe, ze chodzi tutaj o seks...bo nasz związek opierał się przede wszystkim i głównie na tym.

[Chaigata]

Ale posunięta czasem
Bo że aniołek z niej teraz to nie wątpię