Sposoby na przyspieszenie porostu włosów-kontynuacja

[dusia139]

Napisane przez dontknow

gosiaczek, mam tak samo xd
moje włosy mnie dobijają.


a tak apropo jeszcze tej maseczki z oliwy, olejku i żółtka- mogę dowiedzieć się jakie proporcje? ;> i czy to na suche włosy czy na mokre nakładasz (przepraszam, zapomniałam nicku)

jutro idę chyba po rumianek w saszetkach i sobie zaparzę ;d
a wy to nakładacie na mokre włosy i np. zostawiacie na całą noc czy tylko na jakiś czas..?

Co do maseczki to 2żółtka i około 1,5 łyżki olejku ryc. "tak na oko" by nie było za żadkie, ale też za gęste i ostatnio zauważyłam, że zamiast oliwym czy oleju lepiej dodać ok łyżkę soku z cytryny..
Dużo lepszy efekt, więc radzę Ci, żebyś to wypróbowała na swojej skorze głowy oczywiście
I tą całą maskę podgrzać tak, na trochę bardziej cieplo niż letnio
Potem łyżką nabierałam to świństewkoi na rękę i tak rozsmarowywałam na mokre włosy!Ale nie umyte I trzymałam w ręczniku jakieś pół godziny.. <napoczątku trzymałam 20 minut a potem pół godziny..Tak jest lepiej

To tyle na ten temat A jeślichodzi o rumianek to na początku mogą Ci zrudzieć włoski, ale się nie zrażaj bo to tylko na początku. Pozdrawiam

Napisz jak tam poszło..



ŻYCZĘ WSZYSTKIM DŁUUUGAŚNYCH WŁOSKÓW!!

[dontknow]

dusia dziękuję za pomoc! ;*
rumianek taki w saszetkach, jaki się zaparza, tak? 4 saszetki na jedną szklankę? czy 4 saszetki na 1L ?

a na której stronie jest o masażu? bo przeglądnęłam z 15 do tyłu i zwątpiłam..

[dusia139]

Napisane przez dontknow

dusia dziękuję za pomoc! ;*
rumianek taki w saszetkach, jaki się zaparza, tak? 4 saszetki na jedną szklankę? czy 4 saszetki na 1L ?

a na której stronie jest o masażu? bo przeglądnęłam z 15 do tyłu i zwątpiłam..

Rumianek to taka zwykła herbatka 4 saszetki na szklankę, a pózniej jak już się zaparzy to rozcieńcz to w wodzie zimnej, bo to co masz w szklance to wrzątek;> i wyjmij torebki po wyciśnięciu. A tej wody, w której rozcieńczysz to ma być...hmm... tak na oko, byś mogła swobodnie nabierać do szklanki by zakryło połowę jej i w misce ma jeszcze zostać. Najlepiej niech to będzie spora miska i płucz włosy nad nią tak, by gdy polejesz włosy one ściekały do tej miski i powtarzaj polewanie płukanką;d na koniec po ok. 15 minutach włóż głowę to tej miski i wymieszaj włosy;d;d tak, by były całe w rumianku. Jeśli Ci jeszcze zostanie tej płukanki to po umyciu włosów wypłucz je jeszcze raz i nie spłukuj
A co do masażu głowy ja to robię swoim spoobem... bo jakoś tak mi nie wchodzi patrzenie na zdjęcie i robienie tego.Poprostu różnymi sposobami około 10 minut codziennie masuję cebulki.. Niewiem, czy to coś daje, ale może...
najlepsze wyniki daje mi zimna woda..
Już nie mam kataru..
Chyba się zahartowałam.

[sunsetka88]

To moj pierwszy post Od pierwszego lipca probuje jakos przyspieszyc wzrost wlosow. I mam pytanie: czy mozna WAX stosowac codziennie? Ja na razie tak robie, ale boje sie, ze mi zaszkodzi. Zaczelam od mocnego uderzenia:
1) najpierw nacieram skore glowy i koncowki wlosow olejkiem rycynowym i trzymam tak okolo godziny
2) potem dodaje do tego nafte-20min
3) nastepnie zmywam to wszystko, opornie schodzi, ale to nie ma znaczenia, bo nakladam na wlosy maseczka z 2 zoltek, nafty i olejku rycynowego i trzymam 30 minut
4) po zmyciu nakladam WAXa
5) balsam do wlosow Naphera, polecony przez pania magister w aptece. Zawiera nafte kosmetyczna. Trzymam to okolo 10 minut
6) stosuje tez wyciag ze skrzypu polnego z witaminami 2tabletki 2 razy dziennie, czyli tak jak pisze na opakowaniu.
Ciekawe, czy to pomoze....

[dusia139]

Napisane przez sunsetka88

To moj pierwszy post Od pierwszego lipca probuje jakos przyspieszyc wzrost wlosow. I mam pytanie: czy mozna WAX stosowac codziennie? Ja na razie tak robie, ale boje sie, ze mi zaszkodzi. Zaczelam od mocnego uderzenia:
1) najpierw nacieram skore glowy i koncowki wlosow olejkiem rycynowym i trzymam tak okolo godziny
2) potem dodaje do tego nafte-20min
3) nastepnie zmywam to wszystko, opornie schodzi, ale to nie ma znaczenia, bo nakladam na wlosy maseczka z 2 zoltek, nafty i olejku rycynowego i trzymam 30 minut
4) po zmyciu nakladam WAXa
5) balsam do wlosow Naphera, polecony przez pania magister w aptece. Zawiera nafte kosmetyczna. Trzymam to okolo 10 minut
6) stosuje tez wyciag ze skrzypu polnego z witaminami 2tabletki 2 razy dziennie, czyli tak jak pisze na opakowaniu.
Ciekawe, czy to pomoze....

Co do waxu to niewiem bo nie używam..
Ale widzę, że ostro wzięłaś się za swoje kłakiPisz o efektach- a napewno owe będą, bo choć jeden składnik z Twojego "spisu"powinien pomóc! tego Ci życzę

[zapaałka]

Napisane przez sunsetka88

To moj pierwszy post Od pierwszego lipca probuje jakos przyspieszyc wzrost wlosow. I mam pytanie: czy mozna WAX stosowac codziennie? Ja na razie tak robie, ale boje sie, ze mi zaszkodzi. Zaczelam od mocnego uderzenia:
1) najpierw nacieram skore glowy i koncowki wlosow olejkiem rycynowym i trzymam tak okolo godziny
2) potem dodaje do tego nafte-20min
3) nastepnie zmywam to wszystko, opornie schodzi, ale to nie ma znaczenia, bo nakladam na wlosy maseczka z 2 zoltek, nafty i olejku rycynowego i trzymam 30 minut
4) po zmyciu nakladam WAXa
5) balsam do wlosow Naphera, polecony przez pania magister w aptece. Zawiera nafte kosmetyczna. Trzymam to okolo 10 minut
6) stosuje tez wyciag ze skrzypu polnego z witaminami 2tabletki 2 razy dziennie, czyli tak jak pisze na opakowaniu.
Ciekawe, czy to pomoze....

Powtarzasz to wszystko codziennie? Łacznie z jajkiem i nafta?

[sunsetka88]

Tak

[Benek23]

SUNSETKO, radziłabym byc ostrożną z tym Waxem. Którego używasz? Zagranicznego czy polskiego? Juz jedna wizażanka przesadziła z Waxem i zaczęły jej się sypać włosy... Co do nafty - może podrażniać skórę głowy. Radziłabym abyś nie stosowała jednego dnia maseczki z nafty i Naphery. Może stosuj je wymiennie? Jednego dnia naftę, nastepnego Naphere

[zapaałka]

Nie wiem jaki efekt chcesz osiagnac, ale pamietaj ze ze wszystkim mozna przedobrzyc Nafte powinno sie stosowac max 1 x w tyg kiedy kondycja wlosow jest slaba i w miare jak sie polepsza 1 x na 2 tyg i pozniej 1x w miesiacu Jajko choc jest naturalna bomba witaminowa to tez mysle ze nie czesciej jak 1-2 x w tyg..
Co do Waxa radze przeczytac co najmniej to -> http://www.wizaz.pl/forum/showthread...&highlight=wax Wydaje mi sie ze po to producent pisze na opakowaniu jak czesto mozna ta maske uzywac zeby sie do tego stosowac, a nie dla wlasnego widzimisie Wax nakladasz na skore glowy, a takie codzienne stosowanie moze sie dla ciebie i twoich wlosow niestety zle skonczyc..

[Benek23]

Napisane przez zapaałka

Nie wiem jaki efekt chcesz osiagnac, ale pamietaj ze ze wszystkim mozna przedobrzyc Nafte powinno sie stosowac max 1 x w tyg kiedy kondycja wlosow jest slaba i w miare jak sie polepsza 1 x na 2 tyg i pozniej 1x w miesiacu Jajko choc jest naturalna bomba witaminowa to tez mysle ze nie czesciej jak 1-2 x w tyg..
Co do Waxa radze przeczytac conajmniej to -> http://www.wizaz.pl/forum/showthread...&highlight=wax Wydaje mi sie ze po to producent pisze na opakowaniu jak czesto mozna ta maske uzywac zeby sie do tego stosowac, a nie dla wlasnego widzimi sie Wax nakladasz na skore glowy, a takie codzienne stosowanie moze sie dla ciebie i twoich wlosow niestety zle skonczyc..

Podpisuję sie pod tym obiema rękami.

[zapaałka]

Wzielam sie dzisiaj za robienie tej wcierki z jablkiem i l-102.. Zrobilam tak: wlalam do sloiczka po koncentracie pomidorowym (80g) l-102 i umiescilam go w kapieli wodnej po czym po odrobince wsypywalam skorke z jablka i wstrzasalam.. Skorki wrzucilam naprawde niewiele, a mimo to wyglada jakby sie nic a nic nie rozpuscila Zrobilam cos zle czy ona faktycznie jest taka oporna?

[sunsetka88]

Macie racje. Poza tym juz mi sie nie chce tego stosowac codziennie. Strasznie duzo czasu to zajmuje. Moze wiec WAX bede stosowac 2 razy w tygodniu, nafte raz, Naphere tez raz, a olejek rycynowy do kazdego mycia wlosow. Mysle, ze i tak pomoze

[coffee and cigarettes]

Napisane przez dusia139

Ale czy na same włosy to coś da? Bo wkońcu wydaje mi się, że ta woda działa na cebulki a nie na strukturę włosa, chociaż też są dobre efekty.. Jednak nie zrezygnuję z zimnej wody, ale będę robić to ostrożniej...
I wiecie..zastanawiam się dlaczego olejek rycynowy zle wpływa na moje loczki. Pierwszego dnia po użyciu maseczki są miękkie, ładnie się kręcą, ale to mija niestety szybkoPrzed stosowaniem miałam ładniejsze skręty,,Hmm..Co o tym myśliciie?

Myślę, że cała sprawa rozchodzi się nie o to jak bardzo zimną wodą spłukiwać, ale o to by nie spłukiwać gorącą czy bardzo ciepłą. Gdzieś czytałam, że bardzo zimna negatywnie wpływa na kondycję włosa.

Co do olejku - widocznie za dużo go używasz i obciąża loki i się nie kręcą. Miałam podobnie.

[Benek23]

Napisane przez sunsetka88

Macie racje. Poza tym juz mi sie nie chce tego stosowac codziennie. Strasznie duzo czasu to zajmuje. Moze wiec WAX bede stosowac 2 razy w tygodniu, nafte raz, Naphere tez raz, a olejek rycynowy do kazdego mycia wlosow. Mysle, ze i tak pomoze

Myślę, że mądrze to teraz rozplanowałaś Życzę powodzenia! A mnie szlag trafia, bo moje włosy łaskawie zechciały urosnąć pół cm przez 18 dni

[dusia139]

Napisane przez coffee and cigarettes

Myślę, że cała sprawa rozchodzi się nie o to jak bardzo zimną wodą spłukiwać, ale o to by nie spłukiwać gorącą czy bardzo ciepłą. Gdzieś czytałam, że bardzo zimna negatywnie wpływa na kondycję włosa.

Co do olejku - widocznie za dużo go używasz i obciąża loki i się nie kręcą. Miałam podobnie.

Dzięki za odp. o tej wodzie.. Cóż ciągle eksperymentuję i sprawdzam co mi lepiej pasuje. Myję włosy w ciepłej wodzie~nie gorącej dzięki temu zauważyłam, ze szampon lepiej "myje" i "działa" a ostatnie płukanie robię w zimnej. Przez co nie są zbyt ładne bardzo mokre i są twarde i szorstkie, ale zato gdy wyschną cud miód a co najważniejsze szybciej rosną!w tępie dotąd przez moje włosiska nieznany
Jeśli chodzi o maseczkę, to już nabrałam wprawy i na podstawie własnych obserwacji śmiało wnioskuję, że w pierwszym dniu nie są pięknie kręcone, w drugim muszę wytrzymać <i przytrzymać je w warkoczu
ale następnego dnia je myję i używam pianki~~loczki mięciutkie i śliczne jak marzenie!Potem myję w razie potrzeby bez pianki są cudne!

Maseczka raz w tygodniu nie inaczej, bo są OHYDNIE OHYDNE
Poprostu pożal się panie boże!
Cóż experymenty moje włoski już znają i jeszcze trochę poznają!
Ale to dobrze-przynajmniej będę wiedziała co im najlepiej służy..



Zapałko!Czy byłabyś łaskawa powiedzieć mi co daje ta wcierka z jabłka?
I ile ją trzymasz?;*

[zapaałka]

Napisane przez dusia139

Zapałko!Czy byłabyś łaskawa powiedzieć mi co daje ta wcierka z jabłka?
I ile ją trzymasz?;*

Wcierka ze skorki jablka ma wplywac na porost wlosow, niektorzy pisza nawet o zageszczeniu wlosow po jej stosowaniu. Wciera sie ja w skore glowy, przedzialek po przedzialku robiac jednoczesnie masaz i czeka do wyschniecia, gdyz wcierek sie nie splukuje

[dusia139]

Napisane przez zapaałka

Wcierka ze skorki jablka ma wplywac na porost wlosow, niektorzy pisza nawet o zageszczeniu wlosow po jej stosowaniu. Wciera sie ja w skore glowy, przedzialek po przedzialku robiac jednoczesnie masaz i czeka do wyschniecia, gdyz wcierek sie nie splukuje

Dziękujęraczej nie wypróbuję..

Sunsetko: mam do Ciebie małą sugestię..Chodzi o używanie olejku ryc. do szamponu przy każdym myciu włosów. To raczej nie wpłynie na ich porost, bo żeby on zadziałał, trzeba go ciud dłuzej potrzymać. Chociaż to 20 minut.. A poza tym biorąc go do szamponu dużo ryzykujesz przetłuszczane się włosów. Pomyś! Przecież to jest olej i to dużo tłustszy niż taki zwykły... Go trzeba naprawdę mocno spłukiwac~~nie wystarczy raz szamponem, albo nie daj boże szamponem z olejkiem i wogóle nic potym...Niwiem czy jasno się wyrażam, bo coś dzisiaj omotana jestem:P ale wiem co piszę

[zapaałka]

dusia139 wiele dziewczyn stosuje ta metode z dolewaniem odrobiny olejku do szamponu i bardzo sobie to chwala Trzeba pamietac zeby nie przesadzic, bo wtedy faktycznie wlosy moga sie przetluszczac

[tulipanna.]

Napisane przez dusia139

Dzięki za odp. o tej wodzie.. Cóż ciągle eksperymentuję i sprawdzam co mi lepiej pasuje. Myję włosy w ciepłej wodzie~nie gorącej dzięki temu zauważyłam, ze szampon lepiej "myje" i "działa" a ostatnie płukanie robię w zimnej. Przez co nie są zbyt ładne bardzo mokre i są twarde i szorstkie, ale zato gdy wyschną cud miód a co najważniejsze szybciej rosną!w tępie dotąd przez moje włosiska nieznany
Jeśli chodzi o maseczkę, to już nabrałam wprawy i na podstawie własnych obserwacji śmiało wnioskuję, że w pierwszym dniu nie są pięknie kręcone, w drugim muszę wytrzymać <i przytrzymać je w warkoczu
ale następnego dnia je myję i używam pianki~~loczki mięciutkie i śliczne jak marzenie!Potem myję w razie potrzeby bez pianki są cudne!

Maseczka raz w tygodniu nie inaczej, bo są OHYDNIE OHYDNE
Poprostu pożal się panie boże!
Cóż experymenty moje włoski już znają i jeszcze trochę poznają!
Ale to dobrze-przynajmniej będę wiedziała co im najlepiej służy..



Zapałko!Czy byłabyś łaskawa powiedzieć mi co daje ta wcierka z jabłka?
I ile ją trzymasz?;*

A ja nie sądzę, żeby olejek rycynowy powodował obciążenie sam w sobie, kiedy go używasz. Problem może tkwić w samym zmywaniu. Czy stosujesz szampon z SLS, SLES albo innym silniejszym detergentem? Czy w szamponie jest jakiś silikon? Co do maski raz w tygodniu - to minimum. Mam nadzieję, że jest solidnie nawilżająca, bo tego na pewno potrzebują Twoje loki

[dusia139]

Napisane przez tulipanna.

A ja nie sądzę, żeby olejek rycynowy powodował obciążenie sam w sobie, kiedy go używasz. Problem może tkwić w samym zmywaniu. Czy stosujesz szampon z SLS, SLES albo innym silniejszym detergentem? Czy w szamponie jest jakiś silikon? Co do maski raz w tygodniu - to minimum. Mam nadzieję, że jest solidnie nawilżająca, bo tego na pewno potrzebują Twoje loki

Używam szamponu Nivea do włosów kręconych i odżywki z te samej serii.. Bardzo mi pasują A co do maseczki, to zauważyłam tak jak już wcześiej pisAłam,że włosy mało się krecą tylko w 1 i 2 dniu. Potem jest ok...więc i tak ię cieszę z efektowA co myślisz oplukaniu wlosow zimna wodą??

[Benek23]

Napisane przez zapaałka

dusia139 wiele dziewczyn stosuje ta metode z dolewaniem odrobiny olejku do szamponu i bardzo sobie to chwala Trzeba pamietac zeby nie przesadzic, bo wtedy faktycznie wlosy moga sie przetluszczac

Ja tak robię Ale rzeczywiście dodaję tego olejku rycynowego kilka kropelek (na oko 3-4). Na porost u mnie to nie wpływa, ale za to włosy się błyszcza.

[dusia139]

Napisane przez Benek23

Ja tak robię Ale rzeczywiście dodaję tego olejku rycynowego kilka kropelek (na oko 3-4). Na porost u mnie to nie wpływa, ale za to włosy się błyszcza.

A ten wątek jest o poroście włosów A olejek bardzo dobrze na to wpływa inaczej stosowany. Jednak obstanę,przy mojej opinii , że lepiej nie dodawać do szamponu Mam pewne powody by tak twierdzić..





Człowiek kowalem swego losu...

[Benek23]

Napisane przez dusia139

A ten wątek jest o poroście włosów A olejek bardzo dobrze na to wpływa inaczej stosowany. Jednak obstanę,przy mojej opinii , że lepiej nie dodawać do szamponu Mam pewne powody by tak twierdzić..





Człowiek kowalem swego losu...

Wiem, że to jest wątek o poroście i wiem, że niektórym olej rycynowy przyspiesza porost włosów. Mi niestety nie Dlatego o tym napisałam. Nie zawsze każdemu służy to samo. Jeden dolewa olej rycynowy do szamponu i efekt jest rewelacyjny, a drugiemu to nie posłuży. Normalna sprawa A ja jestem w ogóle "opornym przypadkiem" jeśli chodzi o przyspieszenie wzrostu włosów. Jedeyne co na mnie działało to sok z czarnej rzodkwi. Dlatego z takim utesknieniem na nią czekam.

[dusia139]

Napisane przez Benek23

Wiem, że to jest wątek o poroście i wiem, że niektórym olej rycynowy przyspiesza porost włosów. Mi niestety nie Dlatego o tym napisałam. Nie zawsze każdemu służy to samo. Jeden dolewa olej rycynowy do szamponu i efekt jest rewelacyjny, a drugiemu to nie posłuży. Normalna sprawa A ja jestem w ogóle "opornym przypadkiem" jeśli chodzi o przyspieszenie wzrostu włosów. Jedeyne co na mnie działało to sok z czarnej rzodkwi. Dlatego z takim utesknieniem na nią czekam.

Ja nie próbowałam soku z Rzodkwi..pozdrawiam

[dontknow]

ostatnio przeczytałam kilka wątków o różnych specyfikach i maseczkach i opracowałam sobie swój program:
1. kupię sobie niedługo maseczkę Wax i postaram się stosować ją regularnie raz w tygodniu.. ale to nastąpi dopiero przy przypływie większej gotówki.
2. raz w tygodniu pół godziny przed umyciem głowy będę kłaść maseczkę z nafty kosmetycznej, z żółtka jajka i olejku rycynowego.
3. co trzy-dwa dni będę robić sobie płukankę z rumianku (za instrukcję dziękuję Dusi ;*)
4. codziennie przez 10-15 minut postaram się masować głowę na swój sposób albo wg podanego w ściągawce na pierwszej stronie
5. codziennie będę dodawać trochę olejku rycynowego do szamponu
6. ostatnie płukanie wykonam zimną (ale nie lodowatą ) wodą..

jak myślicie, przyniesie efekty?
czy macie do tego jakieś zastrzeżenia ?

[esfira]

mam pytanie do Wizażanek, które stosują doustnie preparaty przyśpieszające wzrost włosów (witaminy, pokrzywa...)- czy nie przyśpiesza to przypadkiem wzrostu włosów na całym ciele ?

[Dinulka]

Witam
Szukam odpowiedniej kuracji dla swoich włosów, czy ktoś mógłby ją ocenić?
Mam włosy za łopatki, najdłuższe do stanika Od lat farbowane, od dawna rozjaśniane. Są cienkie, przetluszczające się, ale też dosyć gęste, chociaż może nie tak jak kiedyś. I rosną bardzo wolno.
Wymyśliłam, że zafarbuję je na ciemniejszy kolor, zeby uniknąć kolejnego rozjaśniania, myślałam o tym, żeby łykać skrzypovitę, wit. B różne, cynk w tabl, pić pokrzywę. Zastanawialam się nad szamponem Garnier Neril, ale w końcu odrzuciłam go, bo wypadanie nie jest moim problemem. włosy mi praktycznie w ogóle nie wypadają, jak już to przy mocniejszym szczotkowaniu łamie mi się ich trochę. Mam też waxa w domu, ale nie zauważylam zadnych rezultatów, ale przyznaję się bez bicia, że używałam go nieregularnie i teraz mam zamiar to zmienić. Czy wg Was taka kuracja ma sens? Szczególnie chciałabym żeby ktoś się wypowiedział na temat tabletek, o których wspomnialam. Czy to nie przesada? Najbardziej marzy mi się pobudzenie ich wzrostu...
z góry dziękuję za opinie.

[Benek23]

Napisane przez esfira

mam pytanie do Wizażanek, które stosują doustnie preparaty przyśpieszające wzrost włosów (witaminy, pokrzywa...)- czy nie przyśpiesza to przypadkiem wzrostu włosów na całym ciele ?

Nic takiego u siebie nie zauważyłam. Wąsy mi też nie wyrosły

[zapaałka]

Napisane przez esfira

mam pytanie do Wizażanek, które stosują doustnie preparaty przyśpieszające wzrost włosów (witaminy, pokrzywa...)- czy nie przyśpiesza to przypadkiem wzrostu włosów na całym ciele ?

Napisane przez Benek23

Nic takiego u siebie nie zauważyłam. Wąsy mi też nie wyrosły

U mnie niestety przyspiesza Co prawda nie urosly mi wasy, broda itd ale kiedy bralam tabletki to wyraznie bylo widac jak wzmocnily mi sie takze wlosy na nogach i rekach


Dinulka sam wax szczegolnie zagraniczny niewiele pomoze na zniszczone wlosy, bardziej na porost Na glownej stronie jest podwieszona mala sciagawka z tym co dobrze dziala na suche, zniszczone wlosy, wiec zagladnij tam i na pewno cos dla siebie znajdziesz Co do tych tabletek to mysle ze jesli tabletki to juz bez herbatki

[Benek23]

Napisane przez zapaałka

U mnie niestety przyspiesza Co prawda nie urosly mi wasy, broda itd ale kiedy bralam tabletki to wyraznie bylo widac jak wzmocnily mi sie takze wlosy na nogach i rekach

O kurczę... U siebie nic takiego nie zaobserwowałam. Tabletki biorę ze 3 lata z przerwami, a pokrzywe i skrzyp piję wymienie od około roku też z przerwami.