Jestem w związku z obcokrajowcem - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-03-16, 21:08   #271
igusia13
Wtajemniczenie
 
Avatar igusia13
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 476
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez dora_angel Pokaż wiadomość
Kiedy ktoś mi mówi o związkach z obcokrajowcami od razu mi się przypomina historia dawnej sąsiadki moich rodziców. Dziewczyna była Polką, młoda dziewczyna, uśmiechnięta ,wesoła. Poznała "cudownego chłopaka" . Był Turkiem. Oczywiście zakochali się w sobie, lecz kiedy on się jej oświadczył ona sie wahała . On ją zasypywał kwiatami, a nierzadko też padał przed nią na kolana i płakał że bez niej żyć nie może. Uległa... a co było potem ? Pan młody po ślubie zmienił się nie do poznania, zaczęły się kłótnie,kochanki, a swoje zachowanie podsumował zdaniem " ja płakałem przed ślubem, a ty będziesz płakać po".
Nie twierdzę, że Turkowie, czy inni obcokrajowcy będą tacy sami ( a wśród Polaków też takich nie brakuje ).Między nami Polakami a osobami o innej narodowości są pewne różnice, w kulturze, zachowaniu religii. W takim związku podstawą, moim zdaniem, jest ogromna tolerancja i poświęcenie co też często nie jest łatwe.
Zgadzam się i rozumiem ... Turcy tacy są... dlatego trzeba uwazac. Oczarują cię , zabawią , będą kwiaty, prezenty, lub tylko e-maile potem coraz wiecej e-maili potem nawet groźby. Oni tak postępują tak samo jak mężczyzni z Iraku. Nie sądze ze tacy są wszyscy ale u nich jest taka kultura. Kiedy bylam w Turcji na wakacjach.. widzialam kilka nieprzyjemnych sytuacji. Kiedy kobieta szla za mężczyzną trochę od niego odsunięta z zakupami on nawet jej nie pomógl choc to jego zona byla ( mieli dzieci ze sobą ) i wiele innych przypadkow. W jakis zacofanych miejscach w Turcji są podobno nadal targi niewolnic. Sprzedają tam kobiety młode czy stare. Taka jest u nich kultura i chocby najwieksza milosc tego nie zmieni. W tego typu krajach męzczyzni biorą ślub a potem pod wplywem rodziny ( matki szczególnie gdyz sa przywiązani mocno do nich ale takze do ojców ) zmeniają się. Zaczynaja je więzic , nawet czasami bic , straszyc smiercią, straszyc brakiem powrotu do domu lub zabraniem dzieci i wywaleniem na ulicę itp... To są oczywiscie ogólne informacje... Pozdrawiam
igusia13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-17, 07:54   #272
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Łee.. jak bylam w anglii to mialam taka sytuacje.
pracowalam w barze (tak jak wiekszosc) i ktoregos dnia przychodzi do mnie chlopaczek. TUREK. mowi mi tak. ty wczoraj obslugiwalas taka duza grupe ludzi i jak tam bylem i jak bralas odemnie zamowienie to popatrzylas mi sie w oczy i nie moglem potem zasnac. wciaz o tobie mysle.. potem wyznawal mi milosc
czekal na mnie pod praca czy konczylam w poludnie czy o polnocy on byl zawsze na parkingu.. ochroniarze odwozili mnie do domu.. dopiero jak przyszedl do mnie gdzie mieszkalam i chlopaki odemnie z domu obili mu twarz to sie odczepil.. czasem tylko przychodzil do naszej kregielni ale nie wchodzil juz do baru. patrzyl sie tylko jak sroka w gnat.

ALE DLACZEGO JA GO NIE CHCIALAM?? BO JUZ NA SAMYM POCZATKU KIEDY CZEKAL NA MNIE NA PARKINGU I JAK POWIEDZIALAM ZE NIC NIE BEDZIE MIEDZY NAMI BO NIE JEST W MOIM TYPIE WALNAL MI Z PLACKA W TWARZ

to tyle..
potem pracowalam u turka..
zdradzal dziewczyne z kimkolwiek..
wole mojego praktycznego i zorganizowanego ponad wszelka miare gentlemana anglika
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-17, 10:30   #273
Malaja
Zadomowienie
 
Avatar Malaja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

jezussss ale historie
Turka to bym za nic nie chciała
Malaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-17, 13:02   #274
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
wole mojego praktycznego i zorganizowanego ponad wszelka miare gentlemana anglika
zabrzmiało dumie


Ale ta historia, kropko, straszna jest.
Ciotka mi opowiadała,że jak była w Turcji na wakacjach, to bała się chodzić sama po ulicy, bo stali wokoło mężczyźni, którzy wyglądali niemalże jak "myśliwi".
Malaja, Turka też bym nie chciała
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-17, 13:08   #275
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

no nie bylo za wesolo.. a wenedko pewnie ze jestem dumna z mojego Paula.. on tez jest z siebie bardzo dumny szczegolnie jak mu sie uda bardzo glosno beknac ze wszyscy w promieniu kilku metrow slyszeli
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-17, 14:12   #276
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
no nie bylo za wesolo.. a wenedko pewnie ze jestem dumna z mojego Paula.. on tez jest z siebie bardzo dumny szczegolnie jak mu sie uda bardzo glosno beknac ze wszyscy w promieniu kilku metrow slyszeli

Ja rozumiem, bo ze swojego M. też jestem dumna

Nawet jak chodzi na mecze
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-17, 21:25   #277
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Coś cicho tu dzisiaj
Imagine usprawiedliwiona-Tż jest u niej

ale reszta?
Niedobre
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 11:41   #278
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

ja wczoraj wieczorem w pracy. takze mam usprawiedliwienie a rano zakupy obiad i ogolnie..
dzis zmykamy do kina
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 11:44   #279
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
ja wczoraj wieczorem w pracy. takze mam usprawiedliwienie a rano zakupy obiad i ogolnie..
dzis zmykamy do kina

Hehe, spoko, ja tak tylko żartowałam
Ja już nie mogę się doczekać przyjazdu M.
I tak oto głupieję...
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 15:30   #280
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

wenedkoile jeszcze dni??
my dzis jednak poszlismy na dlugi spacer w poszukiwaniu gofrów.. hmm znalezlismy dopiero pod wawelem ale takie male.. jak sobie przypomne jakie robia w lublinie pod zamkiem to nie ma zadnego prownania.. dobrze ze pod koniec miesiaca jade do lublina
kupilismy mi tez urodzinowy prezencik. wiosenne buciki chcialam. niby mam jakies ale chcialam nowe bez obcasa bo cieplej sie zrobi i beda mi nogi puchly..
wieczorem pewnie kino.. sama nie wiem co dobrego graja.. trzeba przegladnac stronke cinema city
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 17:00   #281
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
wenedkoile jeszcze dni??
my dzis jednak poszlismy na dlugi spacer w poszukiwaniu gofrów.. hmm znalezlismy dopiero pod wawelem ale takie male.. jak sobie przypomne jakie robia w lublinie pod zamkiem to nie ma zadnego prownania.. dobrze ze pod koniec miesiaca jade do lublina
kupilismy mi tez urodzinowy prezencik. wiosenne buciki chcialam. niby mam jakies ale chcialam nowe bez obcasa bo cieplej sie zrobi i beda mi nogi puchly..
wieczorem pewnie kino.. sama nie wiem co dobrego graja.. trzeba przegladnac stronke cinema city
Mi jeszcze zostało... hmmm... 16 dni do wyczekania Także nie jest już źle
Do Lublina? Ja jestem z Lbn Co za zbieg okoliczności
Prawda, gofry sprzedają kapitalne. Ale już nie jadam, nie mogę już przytyć


Właśnie obejrzałam 'hannibal rising'. Jest po prostu niesamowity!!!!!
Kocham ten film-2 godziny to zdecydowanie za krótko!
Polecam!
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 18:59   #282
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

tez chcialam obejrzec nowego hannibala..
16 dni akurat na porzadna kurację maseczkową.. ewentualnie wizyte u fryzjera.. pazurki.. zalezy jak kto lubi
z ktorej czesci lublina jestes?? ja mieszkalam na kunickiego.. a nawet wciaz jestem tam zameldowana choc juz rodzina jakis czas temu wyniosla sie na felin.. powiem ci ze moj TZ srednio sie czul w lublinie. faktycznie stwierdzil ze miasto ma sliczne centrum i zamek ale nie moglby zyc.. troche za duzo dresiarzy w centrum
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 19:33   #283
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
tez chcialam obejrzec nowego hannibala..
16 dni akurat na porzadna kurację maseczkową.. ewentualnie wizyte u fryzjera.. pazurki.. zalezy jak kto lubi
z ktorej czesci lublina jestes?? ja mieszkalam na kunickiego.. a nawet wciaz jestem tam zameldowana choc juz rodzina jakis czas temu wyniosla sie na felin.. powiem ci ze moj TZ srednio sie czul w lublinie. faktycznie stwierdzil ze miasto ma sliczne centrum i zamek ale nie moglby zyc.. troche za duzo dresiarzy w centrum

Ja wychowałam się na Kalynie, a teraz mieszkam tuz pod Lbn, więc mówię że jestem z Lbn, poza tym uczę się tam itp.
Pazurki odpadają, bo muszę mieć krótkie Przeczytam pewnie 'hannibal rising' a jak!

Mojemu Tż podoba się Lublin, ale to nie to samo co jego piękne Sheffield, choć w porównaniu z Londynem w jego oczach Lublin to złoto! A Londyn jest jedną wielką dżumą
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 19:50   #284
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
A Londyn jest jedną wielką dżumą

ale big bena kocham
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 19:54   #285
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość

ale big bena kocham

Big Ben-brzmi dumnie


Byłam raz w Londynie, podobało mi się, niestety na więcej się nie zanosi ze względu na M., który jest przeciw wszystkiemu co londyńskie.
Muszę iść się pouczyć historii, jak chcę maturę z niej zdawać
I biologia o matko
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 20:04   #286
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

zdawalam z biologii i zdalam a do londynu jezdzilam czasem jak mialam dzien wolny posiedziec kolo big bena i poczytac ksiazke czasem.. czasem..
londyn jest przytlaczajacy.. ale jest to piekne miasto.. centrum.. naprawde fajnie pojechac tam na dzien.. nie chcialabym tam mieszkac.. nie!!
mieszkalismy w chelmsford. w essex z tego co slyszalam to dziewczyny z essex sa znane w calej anglii. takie male slagi
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 21:48   #287
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
zdawalam z biologii i zdalam a do londynu jezdzilam czasem jak mialam dzien wolny posiedziec kolo big bena i poczytac ksiazke czasem.. czasem..
londyn jest przytlaczajacy.. ale jest to piekne miasto.. centrum.. naprawde fajnie pojechac tam na dzien.. nie chcialabym tam mieszkac.. nie!!
mieszkalismy w chelmsford. w essex z tego co slyszalam to dziewczyny z essex sa znane w calej anglii. takie male slagi



Nie słyszałam o tym Essex (?)

Jak narazie nie byłam w wielu angielskich miastach, a myślę że byłoby co pooglądać. Miło wspominam Scarborough(wybrzeże yorkshire) i Chesterfield, gdzie bylismy w zoo
Chciałabym pojechac do Szkocji ))))) E, zobaczy się

Ja chcę zdawać maturę z historii i historii sztuki, potem studia w Sheffield *fingers crossed* na jakiejś historii sztuki albo innym opłacalnym kierunku
A biologii nie trawię, trudno mi się zmusić do jej uczenia- jak na ironię losu jestem w biolchemie
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 17:36   #288
Imagine
Magda
 
Avatar Imagine
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 620
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Czesc dziewczyny, moi jakże zorganizowani i uparci teściowie postawili na swoim i musieliśmy zmienić całe plany na wesele. Z października nici, najwcześniej możemy po nowym roku (kiedy to oni wszyscy będą mogli wziąć nowe wolne na cały rok z góry oczywiście).
Tż już poleciał do siebie, ale za 10 dni ja tam lecę na Święta.
Wenedka mówisz, że Twój Tż jest przeciwny wszystkiemu co Londyńskie, mój jest taki sam! Nie byłam tam jeszcze nigdy, ale bardzo bardzo bym chciała
Imagine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 17:47   #289
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Zeżarło mi posta
Kolorki trzeba bylo zmieniać akurat teraz?

_________________________ ________
Aż to uparciuchy no!
ale szczęściara jesteś, że jedziesz na święta. A Twój Tż jest katolikiem(pytam z ciekawości)?. Intryguje mnie jak oni Wielkanoc spędzają.

Mój teraz gada o czekoladowych jajach, ktore musi przemycic w samolocie-dzieciak no

Co do Londynu to jest tam co zwiedzać
M. mówi ze to nie jest Anglia-to raczje miejsce, gdzie mozna spotkac wszystkie nacje oprocz angielskiej
Dla mojego Tż Anglia zaczyna się w Sheffield i tutaj tez kończy
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-19, 17:50   #290
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Nie słyszałam o tym Essex (?)
essex wenedko to jest county. tak jak nasze wojewodztwo. ja mieszkalam w chelmsford ktore jest w essex

imagine to strasznie egoistyczne postepowanie ze strony prz\yszlych tesciow..
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 17:52   #291
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
essex wenedko to jest county. tak jak nasze wojewodztwo. ja mieszkalam w chelmsford ktore jest w essex

imagine to strasznie egoistyczne postepowanie ze strony prz\yszlych tesciow..

O Essex jako tako słyszałam, ale o tych dziewczynach nie

a teściowie uparciuszki, nie ma co
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 18:06   #292
Imagine
Magda
 
Avatar Imagine
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 620
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

tak, jest katolikiem (na moje szczęście). Zobaczę, jak to u nich z Wielkanocą wygląda, znając mnie jak zwykle będe po cichu zaskoczona ich tradycjami (które zwykle sa dla mnie trochę śmieszne).

No właśnie, mój też mówi, że London to jakby druga Anglia (która też nie lubi reszty kraju). Tak samo o Brukseli mówił moj ex (Belg). Jakoś tak często jest, że stolice są nielubiane.

Teście faktycznie okazali się egoistyczni, nie mysląc że i mi i mojemy tż-towi jest łatwiej pobrać się teraz, niż potem organizować wszystko z Anglii, brać całe wolne (jeżeli starczy wolnego) na załatwianie spraw tutaj w Polsce. Stwierdzili, że wszyscy chcą sobie zrobić tutaj wakacje (a my mamy im chyba impreze zasponsorować) i chcą przylecieć na kilka dni, czyli bez gadania mamy to wszystko dla nich przełożyć. Kiedy się nie zgodziliśmy, to teść znowu zadzwonił do tż-ta mówiąc, że mama płacze i bla bla bla.
Imagine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 18:09   #293
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
O Essex jako tako słyszałam, ale o tych dziewczynach nie
sorki nie zrozumialam.. moze dlatego tak wiem bo tam mieszkalam
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 18:25   #294
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez Imagine Pokaż wiadomość
tak, jest katolikiem (na moje szczęście). Zobaczę, jak to u nich z Wielkanocą wygląda, znając mnie jak zwykle będe po cichu zaskoczona ich tradycjami (które zwykle sa dla mnie trochę śmieszne).

No właśnie, mój też mówi, że London to jakby druga Anglia (która też nie lubi reszty kraju). Tak samo o Brukseli mówił moj ex (Belg). Jakoś tak często jest, że stolice są nielubiane.

Teście faktycznie okazali się egoistyczni, nie mysląc że i mi i mojemy tż-towi jest łatwiej pobrać się teraz, niż potem organizować wszystko z Anglii, brać całe wolne (jeżeli starczy wolnego) na załatwianie spraw tutaj w Polsce. Stwierdzili, że wszyscy chcą sobie zrobić tutaj wakacje (a my mamy im chyba impreze zasponsorować) i chcą przylecieć na kilka dni, czyli bez gadania mamy to wszystko dla nich przełożyć. Kiedy się nie zgodziliśmy, to teść znowu zadzwonił do tż-ta mówiąc, że mama płacze i bla bla bla.
To masz szczęście, mój Tż ma super wolny wybór i dopiero chrzci sie na jesieni(jestem jego matką chrzestną ) Trochę mnie to martwi, no ale cóż poradzić Wierzący, ale bez chrztu..
A teściowie bardzo egoistycznie podchodzą do tego.
Jeszcze wakacje? Przesada.
Mam nadzieję, że z moimi nic takiego nie wyniknie.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 18:33   #295
Imagine
Magda
 
Avatar Imagine
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 620
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Wow matką chrzestną, tego jeszcze nie było Ale jakby tak pomyśleć..to pewnie zrobilibyśmy tak samo, gdyby mój tż nie miał chrztu.
Imagine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 18:36   #296
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Ja nie napierałam, bo tak nie można. Sam pewnego dnia zapytał jak to jest z formalnościami Długa droga przed nim.
Myśląc sobie teraz, to nie byłabym w stanie związać się z kimś, kto jest nieochrzczony, na całe życie.


Idziemy święcić jajka!
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-20, 08:23   #297
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Ja nie napierałam, bo tak nie można. Sam pewnego dnia zapytał jak to jest z formalnościami Długa droga przed nim.
Myśląc sobie teraz, to nie byłabym w stanie związać się z kimś, kto jest nieochrzczony, na całe życie.


Idziemy święcić jajka!
to twoj TZ powinien swiecic jajka

moj nie jest ochrzczony.. i jak dla mnie to dobrze bo byl juz zonaty.. no i przez to ze nie ochrzczony to nie bylo mowy o slubie w kosciele.. a teraz sam chce w kosciele wiec bedzie trzeba go ochrzcic

ps. jak my sie poznalismy to juz z zona nie byl ponad 3 lata wiec ja nikomu meza nie zabralam
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-20, 10:37   #298
Ajowkes
Przyczajenie
 
Avatar Ajowkes
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Hey Dziewczyny!
Bezustannie śledze Wasz wątek. Nie mogę się oderwać, bo utożsamiam się z Waszymi problemami. Zazdrosze Wam trochę, że tak często spotykacie się ze swoimi TŻ. Ja mojego widziałam ostatniego dnia stycznia! Wariat kupił mi wtedy bilet do siebie bez wcześniejszego uprzedzenia na dwa dni przed wylotem na początku mojej sesji egzaminacynej. Myślałam, że go udusze za to! Tymbardziej, że wiedział dokładnie kiedy mam egzaminy. Przeszło mi jak go zobaczyłam na lotnisku! Chęć spotkania z nim była silniejsza niż zaliczenie egzaminów w pierwszym terminie...
Wkręciłam się potwornie! Jestem zakochana! Nie wiem czy płakać czy cieszyć się! Perspektywa kolejnego spotkania jest odległa...Gdyby pozostał jeszcze w Anglii byłoby o niebo lepiej. Tam przynajmniej można dolecieć za małe pieniądze. Loty na Kanary niestety wyglądają nieco gorzej! Poza tym nie mogę sobie zrobić wolnego w tym semestrze. Bardzo zależy mi na wcześniejszej sesji, by przedłużyć sobie wakacje o miesiąc. Chciałabym semestr zakończyć w maju! Więc teraz musze być na bieżąco z materiałem, aby wykładowcy zgodzili się na to. Bardzo zbiurokratyzowana ta moja uczelnia.
Ciałem jestem tu, duchem z Nim....Tęsknie bardzo...Wymyślam sobie różne zajęcia, ucze się, pisze mnóstwo róznych prac na zajęcia, aby tylko nie mieć za dużo czasu i nie myśleć tyle o Nim...Nic nie pomaga...
Czasami myśle, że jestem idiotką, że dałam się rozkochać. Doskonale wiedziałam, że takie związki nie są łatwe. Nigdy nie chciałam doświadczyć tego na własnej skórze. Dwa razy będąc w Anglii udało mi się skutecznie nie angażować, nie dać się usidlić. Trzeci - ostatni raz nie udało się! Wystarczyło tak niewiele! Zostałam sama na 2 tyg. dłuzej w WB, moja przyjaciółka wróciła do kraju. Spotkałam się z Nim zaledwie dwa razy...Nawet nie przyszłam się pożegnać...On po 5 tyg. był już u mnie w PL... Ironia losu - pierwszy raz byłam w Londynie sama, przez 5 miesięcy nie dając się uwieść i rozkochać. Czy człowiek im starszy tym głupszy?!
Z drugiej strony jak patrze na Niego to zastanawiam się skąd w ogóle się On wziął. Jest jak wyciągnięty z moich marzeń... Mówiłam, tłumaczyłam Jemu i sobie, że to nie ma sensu, że ta odległość nas zabije i rzadkość spotkań. "Lecz do przodu wciąż wyrywa głupie serce." On chce poczekać na mnie dwa lata, dopóki nieskończe studiów...Widzi we mnie towarzyszke życia...
To jest piękne! Ale czy miłość nie uschnie z tęsknoty?
Co do Londynu to nie wyobrażam sobie będać w WB, nie wpaść tam choć na dwa dni! Nawet ostatnio będąc u Niego sama zupełnie przez przypadek tam wylądowałam Pałam sentymentem do tego miasta - moja pierwsza praca, tam zaczeło się moje samodzielne życie zaraz po maturze napisanej w moim prowincjonalnym rodzinnym mieście. Nie potrafią tam zrozumieć, że mogę kochać obcokrajowca-jego myślenia, wartości jakim się kieruje, jego ciała, bo właśnie to jest Ten, z którym chciałam być, a nie jego kasy czy pochodzenia. Chęć wyrwania się z tamtego marazmu kierowała mną od zawsze, lecz nie za cenę bycia z kimś dlatego, że jest innej narodowości...Chore myślenie zakompleksionych, niemających wiary w siebie, nieznających poczucia własnej wartości ludzi...
Ciesz się, że pare miesięcy temu Was znalazłam
Pozdrawiam gorąco w ten paskudny śniegowo-deszczowy dzień!
Ajowkes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-20, 12:23   #299
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

ajowkes witaj.. coz moge powiedziec.. ja w tamtym semestrze letnim tez siedzialam nad ksiazkami a TZ w anglii.. pojechalam do niego na wielkanoc.. on byl w marcu na moje urodziny.. ale potem zobaczylismy sie dpiero jak zaliczylam sesje..
hmm.. twoj TZ mieszka na wyspach kanaryjskich a spotkaliscie sie w anglii tak??
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-20, 16:22   #300
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem

Cytat:
Napisane przez Ajowkes Pokaż wiadomość
Hey Dziewczyny!
Bezustannie śledze Wasz wątek. Nie mogę się oderwać, bo utożsamiam się z Waszymi problemami. Zazdrosze Wam trochę, że tak często spotykacie się ze swoimi TŻ. Ja mojego widziałam ostatniego dnia stycznia! Wariat kupił mi wtedy bilet do siebie bez wcześniejszego uprzedzenia na dwa dni przed wylotem na początku mojej sesji egzaminacynej. Myślałam, że go udusze za to! Tymbardziej, że wiedział dokładnie kiedy mam egzaminy. Przeszło mi jak go zobaczyłam na lotnisku! Chęć spotkania z nim była silniejsza niż zaliczenie egzaminów w pierwszym terminie...
Wkręciłam się potwornie! Jestem zakochana! Nie wiem czy płakać czy cieszyć się! Perspektywa kolejnego spotkania jest odległa...Gdyby pozostał jeszcze w Anglii byłoby o niebo lepiej. Tam przynajmniej można dolecieć za małe pieniądze. Loty na Kanary niestety wyglądają nieco gorzej! Poza tym nie mogę sobie zrobić wolnego w tym semestrze. Bardzo zależy mi na wcześniejszej sesji, by przedłużyć sobie wakacje o miesiąc. Chciałabym semestr zakończyć w maju! Więc teraz musze być na bieżąco z materiałem, aby wykładowcy zgodzili się na to. Bardzo zbiurokratyzowana ta moja uczelnia.
Ciałem jestem tu, duchem z Nim....Tęsknie bardzo...Wymyślam sobie różne zajęcia, ucze się, pisze mnóstwo róznych prac na zajęcia, aby tylko nie mieć za dużo czasu i nie myśleć tyle o Nim...Nic nie pomaga...
Czasami myśle, że jestem idiotką, że dałam się rozkochać. Doskonale wiedziałam, że takie związki nie są łatwe. Nigdy nie chciałam doświadczyć tego na własnej skórze. Dwa razy będąc w Anglii udało mi się skutecznie nie angażować, nie dać się usidlić. Trzeci - ostatni raz nie udało się! Wystarczyło tak niewiele! Zostałam sama na 2 tyg. dłuzej w WB, moja przyjaciółka wróciła do kraju. Spotkałam się z Nim zaledwie dwa razy...Nawet nie przyszłam się pożegnać...On po 5 tyg. był już u mnie w PL... Ironia losu - pierwszy raz byłam w Londynie sama, przez 5 miesięcy nie dając się uwieść i rozkochać. Czy człowiek im starszy tym głupszy?!
Z drugiej strony jak patrze na Niego to zastanawiam się skąd w ogóle się On wziął. Jest jak wyciągnięty z moich marzeń... Mówiłam, tłumaczyłam Jemu i sobie, że to nie ma sensu, że ta odległość nas zabije i rzadkość spotkań. "Lecz do przodu wciąż wyrywa głupie serce." On chce poczekać na mnie dwa lata, dopóki nieskończe studiów...Widzi we mnie towarzyszke życia...
To jest piękne! Ale czy miłość nie uschnie z tęsknoty?
Co do Londynu to nie wyobrażam sobie będać w WB, nie wpaść tam choć na dwa dni! Nawet ostatnio będąc u Niego sama zupełnie przez przypadek tam wylądowałam Pałam sentymentem do tego miasta - moja pierwsza praca, tam zaczeło się moje samodzielne życie zaraz po maturze napisanej w moim prowincjonalnym rodzinnym mieście. Nie potrafią tam zrozumieć, że mogę kochać obcokrajowca-jego myślenia, wartości jakim się kieruje, jego ciała, bo właśnie to jest Ten, z którym chciałam być, a nie jego kasy czy pochodzenia. Chęć wyrwania się z tamtego marazmu kierowała mną od zawsze, lecz nie za cenę bycia z kimś dlatego, że jest innej narodowości...Chore myślenie zakompleksionych, niemających wiary w siebie, nieznających poczucia własnej wartości ludzi...
Ciesz się, że pare miesięcy temu Was znalazłam
Pozdrawiam gorąco w ten paskudny śniegowo-deszczowy dzień!

Witaj
Miło że w końcu w pełni dołączyłaś do wątku
Masz rację, bycie tak daleko od siebie jest bardzo trudne, choć z pewnością do przeżycia. znam pary polsko-amerykańskie, gdzie widywanie drugiej połówki to jest naprawdę święto. Wiem co czujesz czekając aż po raz kolejny ujrzysz twarz najmilszej Ci osoby. My też rzadko się widujemy(1 na 2 miesiące, a przed nami 3-miesięczna rozłąka-nie chcę nawet o tym myśleć). Kiedyś myślałam jak by było gdybyśmy mogli widywać się dzień w dzień... I ogarnęła mnie ogromna złość, że to niemożliwe, że M. nie przyjdzie pod moją szkołę z kwiatkiem, że nie powiem żeby wpadł teraz, bo mam ochotę go zobaczyć. Nie ma spontaniczności.
Ech, takie życie. Człowiek żyje nadzieją i próbuje zrealizować skrupulatny plan
Niemniej życzę Wam powodzenia Na pewno wytrwacie, jeśli uczucie które Was łączy jest wystarczająco silne



Kropko, widzę że masz podobny problem. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z tym fantem
Wczoraj dotarło do mnie że mam cudownego brata Poszedł sam(!) do księdza w moim imieniu-o co go nie prosiłam- i rozmawiał na temat chrztu Tż.
Otóż ksiądz powiedział, że wszystko zależy od M., jak bardzo chce tego chrztu i od nakładu pracy, bo będzie musiał się przygotować. No i najlepiej gdyby chrzest był tutaj ze względu na świadków i późniejszy nasz ślub(planowany w Polsce).
Oczywiście przyznał, że najlepiej by było gdybym to ja była świadkiem chrztu Z czym się zgadzam.
Dowiedziałam sie też ciekawej rzeczy: jeśli Tż jakimś cudem zmieni zdanie i zdecyduje ochrzcić się w kościele protestanckim, to istnieje możliwość, że w przyszłości biskup nie udzieli mi dyspensy na slub z nim Osobliwe...
Czyli M. będzie chodził do Kościoła z czego bardzo się cieszę, bo nie ukrywam, że wiara jest dla mnie ważna, pomimo że nie chodzę regularnie do kościoła i przykładną katoliczką nie jestem.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.