Jestem w związku z obcokrajowcem

[wenedka]

Dziewczyny, czuje się takim debilem... Wiem, że to banalny kłopot, ale takie debilne błędy robię na próbnych

A tak w ogóle, to Tż dzisiaj sam (!) poszedł i kupił mi lakier do paznokci, bo wie, że lubię
nie jest to kochane dziecko?!

[imperdible]

Halo halo pani debilowa, nie ma co sie nakrecac! najwazniejsze to nie panikowac, bo wtedy bania mala. napewno sobie poradzisz, znam takich, ktorzy wcale sie nie przejmowali, a dobrze zdali [i z malym wkladem wlasnym], a co dopiero ambitna wenedka

[wenedka]

Ja mam taką nadzieję, ale ze mną tak jest, że stawiam sobie wysoką poprzeczkę i pupa mokra Już się bardzo przejechałam na tym i lepiej jak będę się nazywać debilem i mi się uda, niż być dobrej myśli, a potem ryczeć dzień w dzień przez tydzień

Ale dziękuję za odzew

[koculek]

Napisane przez wenedka

Dziewczyny, czuje się takim debilem... Wiem, że to banalny kłopot, ale takie debilne błędy robię na próbnych

A tak w ogóle, to Tż dzisiaj sam (!) poszedł i kupił mi lakier do paznokci, bo wie, że lubię
nie jest to kochane dziecko?!

wenedka to stresik tak na Ciebie dziala. Na zywo na pewno pojdzie dobrze, ale powtarzaj sobie, że jesteś zdolna

A Tż to Ci sprawił niespodziankę

[kropka241]

aj wenedko!!!! bezie ok.. ty to i tak jestes dobra i porzadna uczennica staszica ja w zamoyu sie zaczelam uczyc w kwietniu i to pod koniec i bardzo dobrze zdalam..


wenedko co szkola to jednak szkola a stasio the best

poza tm na maturze lagodniej oceniaja niz na probnej


a ja sie poklocilam z tz.. no i sobie teraz poplakuje po cichu..

[cuciola]

jutro leeeeeece do Polski!!

Wesolego Alleluja! Bo raczej w domciu nie bede siedziec na necie

Ale sie ciesze!

[koculek]

Napisane przez kropka241

a ja sie poklocilam z tz.. no i sobie teraz poplakuje po cichu..

za chwilę wam przejdzie

Napisane przez cuciola

jutro leeeeeece do Polski!!

Wesolego Alleluja! Bo raczej w domciu nie bede siedziec na necie

Ale sie ciesze!

Wesołego Alleluja!

[rocki]

Napisane przez kropka241

aj wenedko!!!! bezie ok.. ty to i tak jestes dobra i porzadna uczennica staszica ja w zamoyu sie zaczelam uczyc w kwietniu i to pod koniec i bardzo dobrze zdalam..


wenedko co szkola to jednak szkola a stasio the best

wenedko, Ty jestes z W-wy?

[wenedka]

rocki, nie, ja jestem z Lublina

Kropka, Tż mi powtarza, że jestem zdolna, ale niestety nowa matura to cop innego. Jak jakaś menda się trafi, to będzie obcinać punkty za byle co
A z Tż pewnie już się pogodziliście

26 maja mam ustną z angielskiego i mam największą mendę w naszej szkole w komisji. Niesympatyczna jest, a to pewnie mnie zestresuje.

E tam, nie przynudzam i idę się uczyć

[kropka241]

Napisane przez wenedka

A z Tż pewnie już się pogodziliście

i to jak

[wenedka]

Napisane przez kropka241

i to jak

[szien]

hej babeczki
ja dziś postanowiłam, że przedłużę sobie pobyt u Tż z 23 do 29 marca
Jutro już jadę... jeeeej... o 4 muszę wstać, ale będę dzielna
lecę się spakować

[wenedka]

Napisane przez szien

hej babeczki
ja dziś postanowiłam, że przedłużę sobie pobyt u Tż z 23 do 29 marca
Jutro już jadę... jeeeej... o 4 muszę wstać, ale będę dzielna
lecę się spakować

To super!!

Moje Malibu przylatuje we czwartek Zostaje tylko do następnej środy, bo muszę się uczyć. Mógłby zostać dłużej, ale mi się wolne kończy no i trzeba się uczyć.

Będziemy robić mazurka i babkę

[szien]

Ale wam zaraz historię opowiem, tylko wpierw prysznic wezmę

EDIT POPRYSZNICOWY:

pamiętacie tą babkę o którą byłam zazdrosna?
zapomniałam wam opowiedzieć dalszą część tej historii, a więc...
zajeżdżam miesiąc temu do Tż, poznałam pannę X (i kamień z serca mi spadł ), zaczęłam z nią gadać i ona do mnie z hasłem, że Tż zadzwonił do agencji i poprosił żeby ona wróciła po moim wyjeździe. Ja: "" i foch. Ona pojechała,ja zostałam z Tż sam na sam i z siebie wydusić nie mogłam czemu jestem wkurzona. Tak minął cały dzień aż wieczorem wydukałam o co mi chodzi. On przeprosił, powiedział, że chciał mi o tym poinformować kiedy sytuacja by się potwierdziła, że ona ma wrócić. Ja oczywiście uważałam i nadal uważam, że powinien mi powiedzieć o samym pomyśle. Ale nie ważne. Wybaczyłam, bo mam wielkie serce poza tym nie lubię jak on robi mokre oczy
Pojechałam do domu, ona wróciła, no i kilka dni temu się zaczęło. Tż pisze mi że ładna pogoda i chce iść na spacer, pytam go w czym problem, a on, że X. powiedziała, że nie ma humoru na to by on z nią szedł, bo chce pobyć sama.
Ja znowu"" "że co ku*wa?"
No i zaczął opowiadać, że ona od kilku dni jest w złym humorze, prawie się do niego nie odzywa i w ogóle. Znając Tż to pomyślałam, że pewnie coś jej przykrego powiedział (bo on lubi mówić co mu ślina na język przyniesie). Zaproponowałam, żeby z nią zagadał, bo tak nie może być, żeby on we własnym domu czuł się nieswojo.
Wrócił za kilka minut i mówi, że ona powiedziała, że ma teraz najgorszy okres w swoim życiu i że ma ochotę kogoś skrzywdzić i niech on ma nadzieje, że to nie jest on i jego pies
No to ja się wkurzyłam niemiłosiernie, nie na nią tylko na niego że on taka pipka jest i że to ja mu muszę tłumaczyć, że ona nie ma prawa tak mówić i tak się zachowywać. A on wyjeżdża "bo ona nic mi nie zrobiła". Noo... historia kończy się tak, że ona już tam nie wraca

[kropka241]

szien mow!!!!!!! to okropne ze chcesz abysmy czekaly

[szien]

Napisane przez kropka241

szien mow!!!!!!! to okropne ze chcesz abysmy czekaly

no już naskrobałam o co kaman patrz "u góry"

[kropka241]

DZIEWCZYNY JA NAWET NIE ZAUWAZYLAM A STUKNELA NAM SETKA



szien a ladna ona byla?? ech i ciekawe czemu taka nie w humorze?? nie wazne!! WAZNE ZE JUZ JEJ NIE MA

[szien]

Napisane przez kropka241

DZIEWCZYNY JA NAWET NIE ZAUWAZYLAM A STUKNELA NAM SETKA:jupi:



szien a ladna ona byla?? ech i ciekawe czemu taka nie w humorze?? nie wazne!! WAZNE ZE JUZ JEJ NIE MA

setka?


hmyy... jakbym była facetem to bym nie wykopała jej z łóżka
po prostu to śmieszny typ człowieka "jest od was starsza, mądrzejsza, ładniejsza, bardzie doświadczona itd" a tak naprawdę "mam wodę zamiast mózgu"
nie dopuszcza do zdania, gada non stop i wiecznie nieszczęśliwa
Wiem, że Tż nie za bardzo za nią przepada, ale poprosił ją by wróciła ze względu na psa, który naprawdę potrzebuje dużo uwagi, a ona mu ją dawała.

[Leila:)]

Szien apropos tej całej historii- dobrze, ze po problemie swoja drogą niezly tupet tak powiedzieć komuś jak ona..

Napisane przez kropka241

DZIEWCZYNY JA NAWET NIE ZAUWAZYLAM A STUKNELA NAM SETKA

no faktcyznie..let's celebrate

Nie wiem, czy sie Wam chwaliłam..pewnie nie, to mówię że podjęłam w końcu decyzję i jadę do Anglii już pod koniec kwietnia, mimo studiów. Bedzie cięzko, musze znaleźc pracę i mieszkanie(mam opcje ze moge z tże, ale ja,on, i 5ciu kumpli w domu..coś czystszego wolę ). Ale juz nie mam siły, wariuję bez niego, język i tak muszę szkolić, zdobyć niezależność,blablabla...
Bede tesknic za grodem kraka jednakowoż
Ok, trochę się boję szybko mowiących Angoli dokoła i bycia foreignerem..znowu. No ale kto nie ryzykuje...

Konczę, pisząc znów z pracy, ha to mi się udała posadka z internetem

[szien]

no własnie, ma tupet... to mnie najbardziej dziwi w takich ludziach. Pracuje 5h dziennie, dostaje ok czterech stów tygodniowo, nie płaci ani za meiszkanie ani za jedzenie i jeszcze fochy stroji.
Ja wiem, że Tż może być czasami nie przyjemny ale dam se rękę odciąć, że nie zrobił na umyślnie nic co mogłoby ją doprowadzić do takiego humoru.
Niepoważna baba.


A teraz pytanie?
O co chodzi z tą SETKĄ?



EDIT:

Ok, nie ważne, już zakumałam
z wiekiem coraz wolniejsza jestem...

[Brudaskita]

[kropka241]

ja jestem zazdrosna ale umiarkowanie nie zloszcze sie ze nie moze odebrac

[wenedka]

Ja mam problem z głowy, bo po prostu do niego nie dzwonię

Ale jak znaku życia przez 2 dni nie dawał, to jobów mu nawrzucałam, ale nie dlatego że zazdrosna byłam, bo nie ma o kogo, chyba że o Dżona

Ja nie wiem, co z nas za para- ani ja zazdrosna, ani on, pisanki malują zamiast iść gdzieś

[szien]

Napisane przez Brudaskita

Szien wspolczuje ale dobrze,ze sie uporalas z problemem. widze, ze sie wybieracie dziewczyny do swoich tzow, ja mojego zobacze dopiero na weekend majowy na swieta nie oplaca sie mu przyjezdzac na 3 dni a ja musze siedziec z rodzinka czy chce czy nie.... ahhhh ciezko mi, same rozmowy telefoniczne nie wystarcza, juz nabieram glupich mysli do glowy, wczoraj oswiadczylam mojemu Misiowi, ze nie zaskoczylaby mnie wiadomosc, ze spotyka sie z kims innym, on na to co ja wygaduje, ze gdyby mial inna to nie jezdzilby do mnie. kocham go ale czasami jestem zazdrosnica( a jak u Was z zazdroscia?? macie cos takiego, ze jak np.nie odbierze telefonu to jetsescie zle??

dzięki

a co do zazdrości, to ja jestem straszną zazdrośnicą. Rozłąka nie pomaga, tym bardziej jak mam za dużo wolnego czasu to siedzę i wymyślam niestworzone rzeczy potem jestem pod wrażeniem siły mojej wyobraźni. Z niektórych moich urojeń można by Harlequin'y pisać
A potem kiedy przyjdę po rozum do głowy to sama z siebie się śmieję. Że niby gwiazda (bo powiedział, że jest ładna) z filmu przyjdzie i go uwiedzie? No szien puknij się w głowę

[wenedka]

Jejku, to może ten mój jakiś aseksualny jest, bo z tych gwiazd, zamiast podziwiać, to się śmieje: że a ta to ma grube nogi, tamta krzywy nos, a jeszcze inna za dużo tuszu nałożyła na rzęsy

Ostatnio mnie zdenerwował leciutko, bo jak kupował mi prezent na urodziny u jubilera, to się pani zapytała dla kogo, a ten od razu zdjęcie wyjął i się chwali. Nie pierwszy raz to zrobił. Teściowa po sąsiadach swego czasu latała i oprawdzała, bo jakieś ładne zdjęcie wysłałam Tż-owi
Obnażona się czuję.

[Brudaskita]

[kropka241]

Napisane przez szien

Z niektórych moich urojeń można by Harlequin'y pisać
A potem kiedy przyjdę po rozum do głowy to sama z siebie się śmieję. Że niby gwiazda (bo powiedział, że jest ładna) z filmu przyjdzie i go uwiedzie? No szien puknij się w głowę

Napisane przez wenedka

Ostatnio mnie zdenerwował leciutko, bo jak kupował mi prezent na urodziny u jubilera, to się pani zapytała dla kogo, a ten od razu zdjęcie wyjął i się chwali. Nie pierwszy raz to zrobił. Teściowa po sąsiadach swego czasu latała i oprawdzała, bo jakieś ładne zdjęcie wysłałam Tż-owi
Obnażona się czuję.

ale ja z wami mam
siedze i sie smieje tak glosno ze zaraz mlodego zbudze a tz sie patrzy jak na glupka i pytaco dziewczyny wymyslily

[wenedka]

Ale Kropka, czy nie czułabyś się obnażona w mojej sytuacji?! Nie zdziwię się jak ludzie w Sheffield zaczną mnie wytykać palcami i mówić, że to ta ze zdjęcia

Właśnie napisał mi maila i posłodził jak to on lubi Polaków. Wczoraj puścili jakiś program o emigrantach i wszedł na falę.


Jeju, ta maruda przyjeżdża

[kropka241]

wenedka ciesze sie bardzo ze przyjezdza

a cos wam powiem..
przypomnialo mi sie jak przedpierwsza wizyta tz w polsce przyjechal do jego domu jego tata zeby zajac sie psem pod nieobecnosc tz
i wtedy wlasnie jego tata odbyl z nim pierwsza w zyciu rozmowe o antykoncepcji (tz mial wtedy 37 lat prawie)
powiedzial mu:
dont make the girl pregnant
a Paul mu powiedzial ze ma cala torbe kondomow

[wenedka]

Co do tych spraw, to mama Tż powiedziała kiedyś jego bratu, że ona nie chce ping-ponga w swoim domu