Jestem w związku z obcokrajowcem

["N@sty"]

co do kolezanki n@sty to arabowie rzeczywiscie tacy sa... wieklokrotnie bylam w krajach arabskich i to co oni robia z kobietami jets niedopomyslenia. ogladalam taki reportaz na tvn o polce w egipcie, ktorachciala uciec od meza z dzieckiem, ale niestety nie udalo sie, bo ja zatrzymali na lotnisku ( tam ojcowie maja prawo do dzieci)[/quote]





No mozna nie uwiezyc w to, ze takie zeczy dzieja sie w tych czasach.
Sama odwiedzilam Maroko, typowy muzulmanski kraj.
Niestety mam juz swoj obraz takiego zwiazku z chrzescijanki z muzulmanem i nie wiem czy mnie ktos przekona ze tak nie jest.

["N@sty"]

do traci - jesli bylas w angielskim szpitalu to na pewno zauwazylas, ze sa pelne ludzi z Pakistanu (i doktorow i pacjentow). i to ze oni praktykuja sobie te swoje tradycje po urodzeniu syna jest nawet dla bialych lekarzy calkiem normalne (tak samo jak nikt nie poda choremu muzulmanowi miesa wieprzowego w szpitalu bo zabrania im tego religia).
Co do drugiej zony to chyba jednak nielegalnie - moglam sie przejezyczyc, tu w uk chyba nikt oprocz rodziny i przyjaciol nie wiedzial, ze ma on zone w pakistanie (i tak by tego nikt nie sprawdzil).

[kropka241]

burdaskita ciesze sie ze porozmawialiscie

z tym tel to chyba nawet ja (a jestem okropna) bym sie nie upierala (pewnie glownie ze wzgledu na poziom skruchy tz no i zapewnienie ze chce zapoznac obie panie)

Imagine no to czekamy z gratulacjami

[wenedka]

Ja uważam, że chłopa trzeba krótko, jak Kropka mówi, bo inaczej zacznie fikać

Dzięki Wam za trzymanie kciuków, bo próbna całkiem fajnie mi poszła, ale głupie błędy dalej mnie gryzą...


I jeszcze wspomnienie z Wielkanocy z Tż..
Tż stoi przy stole wielkanocnym.. czeka aż ja wrócę z kuchni.. Do pokoju wpada mama i mówi do niego "M., sit down, please!"
Wspomnę, że mama to tak z siebie powiedziałam,a angielskiego nigdy się nie uczyła. Chyba zaczęła łapać

[szperrr]

Imagine, powodzenia!!

I fotki koniecznie W tej cudnej sukience dla takiej kiecki to nawet moze i do diete bym sie zmusila

Wenedka, mialas juz wszystkie probne? I jak poszlo? Bo te pp, pr w Twoim podpisie to mi nic nie mowi

[kasiaczek10]

pp i pr to sa poziomy nowej matury, pp oznacza poziom podstawowy, czyli teroetyczne latwiejszy, a pr poziom rozszerzeony... tak dla wyjanienia ale Wenedka chwal sie jak tAm Ci poszlo

[szperrr]

Dzieki za doinformowanie ja zdawalam 9 lat temu () i wtedy tak nie bylo

A jak Tobie poszlo?

[kropka241]

Imagine tez sie nie moge fotek doczekac. jak nie tu to na naszej klasie

szperrr moja mlodsza siostra (ktora pierwsza niz ja wyjdzie za maz) tez zdawala juz nowa i kurcze zamieszanie jest z tymi punktami.. ja sie na tym niestety nie znam bo za moich czasow to bylo tak normalnie.. matura a potem egzaminy na studia

[szperrr]

Napisane przez kropka241

Imagine tez sie nie moge fotek doczekac. jak nie tu to na naszej klasie

szperrr moja mlodsza siostra (ktora pierwsza niz ja wyjdzie za maz) tez zdawala juz nowa i kurcze zamieszanie jest z tymi punktami.. ja sie na tym niestety nie znam bo za moich czasow to bylo tak normalnie.. matura a potem egzaminy na studia

Fotki tu, tu Bo na nk to ja nie znajde

Kropka, a tak Ci sie spieszy z zamazpojsciem?

[kasiaczek10]

Napisane przez szperrr

Dzieki za doinformowanie ja zdawalam 9 lat temu () i wtedy tak nie bylo

A jak Tobie poszlo?

nie wiem czy to pytanie do mnie ale ladnie odpowiem ja zdawalam 2 lata temu i poszlo bardzo dobrze nowa matura jest o tyle dobra ze nie wymaga tak naprawde ogromnej wiedzy a umiejetnosci myslenia...szczegolnie z matematyki, przedmiotu ktory ja zdawalam

[Brudaskita]

[traci]

Napisane przez "N@sty"

do traci - jesli bylas w angielskim szpitalu to na pewno zauwazylas, ze sa pelne ludzi z Pakistanu (i doktorow i pacjentow). i to ze oni praktykuja sobie te swoje tradycje po urodzeniu syna jest nawet dla bialych lekarzy calkiem normalne (tak samo jak nikt nie poda choremu muzulmanowi miesa wieprzowego w szpitalu bo zabrania im tego religia).
Co do drugiej zony to chyba jednak nielegalnie - moglam sie przejezyczyc, tu w uk chyba nikt oprocz rodziny i przyjaciol nie wiedzial, ze ma on zone w pakistanie (i tak by tego nikt nie sprawdzil).

Oczywiscie ,ze bylam w angielskim szpitalu ,nie raz nie dwa.
Moze to sie tak wydaje ale wcale wiekszoscia nie sa lekarze pakistanscy.
Pozatym porody i pozniejsza opieke nad dzieckiem i matka sprawuja polozne a to glownie sa angielki.
Nie mozna sobie robic w szpitalu co sie komu zywnie podoba ,i nie uwierze ,ze lekarze nie byliby zszokowani takimi tradycjami.Nie uwierze ,ze obrzezali to dziecko w szpitalu ,i to w taki prymitywny sposob, ktos Ci glupot naopowiadal.
Obrzezanie wykonuje sie w szpitalu i robia to lekarze z dyplomem a nie ktos z ulicy i to jeszcze byle czym.Wiesz co by to bylo jakby sie wydalo ,ze wpuszczaja sobie byle kogo?

Naprawde bylam w szpiatalu nie raz, sama tez rodzilam i widzialam jak to wszystko sie odbywa.

A co do innej zony...
No coz klezanka powinna sie z tym liczyc bo u nich to normalne.
Wsplczuje Twojej kolezance ,bo wpakowala sie nie ma co.
To jest calkiem inna kultura, religia ,strasznie rozniaca sie od naszej.
Zaobserwowalam teraz ,kiedy Polska weszla do Unii ,ze duzo Polek wiaze sie wlasnie z muzlumanami.
Nie mam nic do nich ,absolutnie ,ale nie da sie ukryc ,ze sa straszne roznice ,ktorych ja nie potrafilabym zaakceptowac.
Moj maz jest protestantem i pochodzi z Afryki ,nie ma za wielkich roznic ale jednak sa ,wiec co dopiero z Arabem.
Oni maja calkiem inne widzenie na swiat.

[szperrr]

Kasiaczek, bylam przekonana, ze Ty tez w tym roku zdajesz Sorki, pokickalo mi sie..

Ja tez z matematyki Bo nie bylabym w stanie nauczyc sie kilku ksiazek na pamiec

[Imagine]

czesc dziewczyny, masakra w jakim jestem stresie :P Przyleciala wczoraj cala zgraja Anglikow i teraz trzeba dbac o nich, zeby wszystkim bylo dobrze, zeby nikt nie byl glodny czy zanadto znudzony (ciezka praca!). Swoja suknie odebralam w srode piękna i gotową i dałam ją bratu, zeby mi zawiozl do domu, bo ja z Krakowa wracalam autobusem. I dopiero pozniej sie dowiedzialam, ze brat jeszcze na delegacje jedzie i wroci dzisiaj bardzo pozno w nocy, a ja teraz swira dostaje gdzie jest moja suknia! Aaa!

[kropka241]

Imagine o ktorej slub??

[wenedka]

Szperr, ja zdawałam angielski rozszerzony, z którego miałam 80% (5% więcej chcę) i historię rozszerzoną- 70%. Historia mnie cieszy, bo mój wynik dowiódł, że można się samemu uczyć do matury bez korków(nigdy nie byłam, a znajomy który chodzi na nie od początku roku zdał gorzej), a w dodatku w biochemie, a dopiero w tym roku zaczęłam prawdziwą naukę.
Także jeśli powtórzę ten wynik lub poprawię, to będę w pewnym sensie z siebie dumna, bo to nie jest o tyle sprawa wyniku potrzebnego na studia, a kwestia honoru i ambicji
Wyników z polskiego nie znam, ale z niego chyba jestem głupia, bo nie ma znaczenia czy znam lekturę czy nie, to i tak dostaję mało punktów za treść, bo nie trafiam w klucz..

Imagine, to niezły kocioł masz.. Będę trzymać kciuki

Tak ostatnio gadaliśmy z Tż, że on chce ślub w Anglii, a ja mówię, że nie ma mowy, bo to panna młoda wybiera.. To on, że chce swojego brata na drużbę, a ja na to, że nie może, bo w KK świadkiem może być tylko katolik, więc się podłamał hihi :P

[traci]

Napisane przez Imagine

czesc dziewczyny, masakra w jakim jestem stresie :P Przyleciala wczoraj cala zgraja Anglikow i teraz trzeba dbac o nich, zeby wszystkim bylo dobrze, zeby nikt nie byl glodny czy zanadto znudzony (ciezka praca!). Swoja suknie odebralam w srode piękna i gotową i dałam ją bratu, zeby mi zawiozl do domu, bo ja z Krakowa wracalam autobusem. I dopiero pozniej sie dowiedzialam, ze brat jeszcze na delegacje jedzie i wroci dzisiaj bardzo pozno w nocy, a ja teraz swira dostaje gdzie jest moja suknia! Aaa!

Wszystkiego naj naj najlepszego na nowej drodze zycia!!!!
Aby zawsze Wam swiecilo slonko!!!!

I udanego wesela!

[koculek]

Imagine suknia na pewno dotarła i będziesz wyglądać bosko
Trzymamy kciuki!

[kasiaczek10]

Imagine mam nadzieje ze wesele jest swietne!!

[kropka241]

Imagine congratulations

[szien]

Imagine wszystkiego dobrego na nowej drodze życia

tak poza tym to witam ciepło nowe koleżanki

ja już wróciłam... na całe 2 dni, bo we wtorek spadam do PL, na 10 dni a potem z powrotem do UK
no bo ja wam się nie chwaliłam... przyjęto mnei na drugi rok studiów i już nie muszę kończyć tego semestru
cieszę się jak głupia...
odwiedzę teraz rodzinę, pozwole matce zatruć mi życie na kilka dni a potem lecę do TŻ'a tapetować mieszkanie i bawić się w dekoratorkę wnętrz i w ogóle cieszyć się jego towarzystwem.

[szperrr]

Imagine, gratulacje w takim razie!!!

Szein, rowniez gratuluje i baw sie dbrze My tez lecimy we wtorek do PL

[Brudaskita]

[wenedka]

Imagine, gratuluję

[koculek]

Napisane przez szien

ja już wróciłam... na całe 2 dni, bo we wtorek spadam do PL, na 10 dni a potem z powrotem do UK

Napisane przez szperrr

My tez lecimy we wtorek do PL

a ja w srode

[syntagma]

To ja sie dopisuje do watku dziewczeta

Nie myslalam nigdy, ze mnie to spotka, ale jednak Wszystko bardzo swieze, jestesmy razem od miesiaca dopiero , on Hiszpan, wyszlo tak, ze mieszkamy tutaj razem. Ja juz wczesniej planowalam nie wracac do PL tylko zostac w Hiszp na stale, takze kwestie ewentualnych przeprowadzek pozniej mamy rozwiazana

Jak to bylo u was na poczatku? ja mam jakies dziwne obawy, on chce mnie poznac ze swoimi znajomymi np. ja sie wymiguje jak moge, oczywiscie, ze chce, ale z drugiej strony troche sie obawiam. Znam dobrze hiszpanski i nie mam problemow zadnych z porozumiewaniem sie, ale wiadomo to co innego niz rodowici Hiszpanie, boje sie, ze bede sie czula jakos dziwnie przy nich... Sama nie wiem

[wenedka]

Witaj w naszym gronie, syntagmo Hiszpanie chyba królują ostatnio w naszym wątku:P

Nie bój się znajomych, bo i tak przed tym nie uciekniesz Tym bardziej, jako że nie masz problemów z językiem, nie powinnaś się obawiać.
Nie znam Hiszpanów, ale na pewno nie są tacy źli hehe

Ja przy co poniektórych Anglikach nadal czuję się dziwnie, ale na pewno nie wynika to z tego, że są Anglikami.

[Brudaskita]

[kasiaczek10]

Witaj syntagma, dziewczyny maja racje, nie masz co sie przejmowac znajomymi, jesli sa znajomymi Twojego chlopaka to musza byc fajni.. bedzie dobrze, szczegolnie jesli dobrze znasz hiszpanski..
ja znajomych mojego TZ poznalam... i sie ciesz, bo to chyba pokazuje ze to jest cos powazniejszego
A ja dziewczyny za 3 dni lece do Londynu hehe jak tzn czas biegnie

[wenedka]

Napisane przez kasiaczek10

A ja dziewczyny za 3 dni lece do Londynu hehe jak tzn czas biegnie

Właśnie niedobrze! Matura niedługo