Jestem w związku z obcokrajowcem

[szperrr]

trzymamy kciuki

a co to za bjala cziki..?? tzn. domyslam sie, ze jakis kicz, tak?

[rocki]

Napisane przez szien

bo zgłupieli?

Bo jeden bardzo znany prezenter programu satyrycznego postanowil sie zabawic. "Wymyslil" tego piosenkarza i zglosil go do edycji hiszpanskiej Eurowizji. Ludzie zaczeli glosowac na niego w internecie, traktujac to jako swietny zart ze strony tego prezentatora. Tylko nagle okazalo sie, ze to wlasnie on zdobyl najwiecej punktow i zostal przedstawicielem Hiszpanii na Eurowizji

A tu link: http://www.youtube.com/watch?v=74mBEXL9UgM

[suleczka]

cziki cziki

mnie to się kojarzy z Jozinem z Bazin

[Malaja]

ta piosenka jest okropnaaaaaaa,nie moge jej znieść! Tż za to sie podnieca,że zajeli lepsze miejsce od Polski heheheh

Wczoraj kupilam sobie letnia sukienke na wyjazd i spinki w kształcie kwiatków latooo,laaaaato,lato wszędzie se se se

[wenedka]

Mam wakacje, a za 10 jadę do Anglii

Dostałam 85% z rozszerzenia. Liczyłam na min. 90%, ale troszkę szczęścia zabrakło,
I tak jestem zadowolona Chociaż rzygam tymi tematami z ustnej

Co do Eurowizji, strasznie mnie wkurzyła po raz kolejny
Ale Francja miała bardzo wesolutka piosenkę
A ten Rosjanin znów się pokładał na scenie niczym płaczka egipska.

[kaska6969]

A ja wczoraj spotkałam się z 'moim' portugalczykiem...i było naprawdę miło Nie wiem co mam o tym mysleć. Po weekendzie zaproponował,żebyśmy się spotkali więc pojechaliśmy do kina...na kolacje i na koniec do niego Było bardzo namiętnie i gorąco...nie wiem co on ma takiego w sobie ale po prostu tak na mnie dziala ze mój zdrowy rozsądek idzie do domu (sam) Ale nie doszło do wszystkiego...nie dlatego,że powiedziałam stop tylko dlatego ze żadne z nas nie miało pewnej niezbędnej rzeczy Nieźle się przy tym usmiałam bo taka zabawna sytuacja ale może to i lepiej Chociaż dziwne że on nie miał hehe no nic ale było naprawdę super...dawno się tak nie czułam. Tylko co będzie dalej....
Buziaki

Wenedka Gratuluję świetnego wyniku

[suleczka]

Wenedka, gratuluję zdolna z ciebie bestia doprawdy.

Kaśka, lepiej czasami poczekać. Oczekiwanie jest połową przyjemności w końcu. Nie martw się, co będzie dalej, pożyjesz, zobaczysz.
Mnie też ostatnio zaświeciła nowa, nieoczekiwana gwiazda nadziei. Zobaczymy, co z tego wyniknie

[kaska6969]

Suleczka Masz racje, dlatego cieszę się,że tak się stało Przynajmniej było zabawnie A zdradź nam choć troszkę cóż to za gwiazdka??

[Malaja]

hehe kaska widze,ze szalejesz

Ciesze sie ze spodkanie sie udalo i ze jesteś zadowolona,napewno bedziemy sledzic daleszy rozwoj wydarzen,oczywiście: INFORMUJ NAS

Wenedko GRATULACJE

[suleczka]

Cichoooooooooo, bo zapeszymy

Ale naprawdę chciałabym, żeby coś z tego wyszło

[kaska6969]

W taki razie trzymamy kciuki
Ja też mam nadzieje,że i u mnie potoczy się wszystko jak najlepiej

[Brudaskita]

[kasiaczek10]

BRUDASKITA bardzo, bardzo sie ciesze ze sie ulozylo to dobry znak, ze udalo Wam sie przejsc ten kryzys
Kaska ja tez uwazam, ze lepiej czekac, moze jestem staromodna ale moi koledzy i moj TZ zawsze mi powtarzaja, ze dziewczyna na szybko to nie jest kandydatka na dziewczyne tylko na szybka zabawe... i cos chyba w tym jest...ale to zalezy jak Wy do Ty do tego podchodzisz

[kaska6969]

Brudaskita Właśnie się tego obawiam i z jednej strony żałuje,że tak to się potoczyło bo zwykle tak mnie emocje nie ponoszą..:/

Kasiaczek10 Ja nigdy wcześniej sie w taki sposób bym nie zachowała...ale wtedy o tym nie myślałam bo on tak na mnie działa. A nie chce,żeby traktował mnie jak kogos 'tylko' do zabawy więc nie wiem co teraz robić. Bo w koncu prawie do 'tego' doszło. A naprawde zawrocil mi w głowie:P

[kasiaczek10]

Ja to rozumiem, bo tez kiedys tak mialam, a pozniej za drugim razem, jak za pierwszym bylo tak blisko to strasznie trudno jest zastopowac, bo po pierwsze samemu sie chce, a po drugie, glupio powiedziec nie, skoro kilka dni wczesniej sie nie powiedzialo my kobiety juz tak mamy, ze lubimy sie wplatac w takie dziwne sytuacje, a zreszta mnie strasznei wkurza jedna rzecz, dlaczego jak chlopak przespi sie z kilkoma dziewczynami to jest super, a jak dziewczynie sie to zdarzy to juz wielki problem sie robi...

[imperdible]

to straszna niesprawiedliwosc! jakos szczegolnie nad tym nie ubolewam, ale kazda plec powinna miec takie samo prawo wyboru [niehamowane opinią]. kaska, w zasadzie to nie wiem, czy warto czekac i planowac, bo odnoslam wrazenie, ze po 2 miesiacach znajomosci traci sie najwieksza fascynacje. tak czy siak, ale ja nie zaluje

wenedka, nie masz czasem za dobrze? od srody zaczyna mi sie ogrom kół, a potem egzaminy. juz nie moge doczekac sie sierpnia w niedziele kupilam bilet do Granady! zdecydowalam, ze w lipcu zapracuje sobie na ten wyjazd [moze uda sie na 1,5 etatu] i poucze sie hiszpanskiego. w tym czasie tz bedzie oprowadzal przyjaciela po alhambrze, a potem alhambre podbijac bede ja

[wenedka]

Chciałabym mieć za dobrze, ale nie mam
Wakacje to nie wszystko. Przez nie problemy sie nie rozpływają.

[Brudaskita]

[rocki]

Dziewczyny, nie przesadzajcie... W koncu nie poznali sie na dyskotece i nie wyladowali w kiblu po 5 minutach rozmowy. Zwlaszcza na zachodzie Europy nie spotkalam sie (przyrzekam, nigdy) ze stwiedzeniem "stracilem do niej szacunek, bo nie czekala na seks 6 (8, 12, 20 itd.) miesiecy". Wiadomo, ze nie ma po co specjalnie niektorych rzeczy przyspieszac, ale na sile wstrzymywanie sie tez jest dla mnie bez sensu

A co do "dziewczyn latwych" i "zon"... Moj zwiazek z TZ tak w ogole to zaczal sie od seksu (ale znalismy sie przez 1,5 roku i pod koniec sie przyjaznilismy tak juz troche flirtujac), dopiero pozniej sie w sobie naprawde zakochalismy. W wakacje bedziemy razem rok, planujemy po skonczeniu moich studiow dzidzie, itp. I jakos TZ nie powiedzial mi "sorry, za szybko doszlo do seksu, rozstajemy sie, bo nie bedziesz dobra zona"

[wenedka]

Rocki, ale to, co na Zachodzie jest jak najbardziej w porządku, u nas takie wcale być nie musi.
Kaska jest bardzo młoda, więc nie musi się spieszyć i moim zdaniem powinna faceta wciąż na wstrzymanie na jakiś czas.

[kasiaczek10]

Rocki ale to nie chodzi o to, ja tylko napisalam co mowi moj TZ i jego koledzy no i moi koledzy... i oni wlasnie tak twierdza a Ty tez nie wyladowalas ze swoim od razu, tylko po jakims czasie znajomosci..a zreszta Kaska tez juz go troche zna...tylko wiesz, chodzi o to ze ona jest mloda, a on juz swoje lata ma...i zeby pozniej nie plakala i nie żałowała...bo to najbardziej boli...

[rocki]

Napisane przez wenedka

Rocki, ale to, co na Zachodzie jest jak najbardziej w porządku, u nas takie wcale być nie musi.
Kaska jest bardzo młoda, więc nie musi się spieszyć i moim zdaniem powinna faceta wciąż na wstrzymanie na jakiś czas.

Z tym zachodem chodzilo mi o to, ze on jest Portugalczykiem a 20 lat (sprawdzilam w profilu) to duzo nie jest, ale tez nie np. 16, bo wtedy moze faktycznie co innego bym napisala


A tak w ogole to gratulacje z okazji zdanej juz ze wszystkiego matury

[wenedka]

Napisane przez kasiaczek10

chodzi o to ze ona jest mloda, a on juz swoje lata ma...i zeby pozniej nie plakala i nie żałowała...bo to najbardziej boli...

Dokładnie o to chodzi.
Dojrzały facet, bo mniemam, że 19 lat nie ma, może myśleć nieco inaczej niż młoda dziewczyna.
Nie to, że od razu wykorzysta, broń Boże

Rocki, dzięki zdana jak zdana, ale nie wiem jak dobrze :P

[kaska6969]

Dzięki dziewczyny za odzew No więc jest między nami spora różnica wieku bo ja mam jeszcze 19lat a on 30. Może mnie to trochę przeraża czasami ale jak jestem z nim to zupełnie tej różnicy nie zauważam i mi ona nie wadzi. Poznaliśmy się jakoś ponad miesiąc temu (choć widziałam go wcześniej ale nigdy nie rozmawialiśmy) wtedy to odprowadził mnie na taxowke i jakoś przed postojem około godziny marzłam ale z nim rozmawiałam była to normalna rozmowa bo wtedy jeszcze byłam z kimś w związku i nawet mówiłam mu,że mojego TŻ-a(byłego teraz) kocham,bo on mi nie wierzył po tym jak obserwował moje relacje z TŻ-em(faktycznie bie były normalne). No i od tej rozmowy się zaczęło sms-y i gg. Wtedy już zaczęłam zauważać,że chyba podobam się temu portugalczykowi ale ja byłam w pożądku wobec TŻ. Nawet kiedyś była taka sytuacja,że odprowadzał mnie z pub-u na taksowke bo oczywiście mój mężczyzna gdzieś polazł. Wtedy między nami była taka sytuacja,że on chciał mnie pocałować ale ja mu powiedziałam,że nic z tego i że jestem w pożądku w stosunku do TŻ. Byłam troche zła na niego po tym ale mnie przeprosił, wytłumaczył się i było ok. Poźniej mój związek się posypał bo okazało się,że TŻ nie raz mnie zdradzał więc powiedziałam,że nie dam mu szansy i żeby spadał. Wtedy duzo rozmawiałam z portugalczykiem...często mnie pocieszał. Bo to on jako pierwszy powiedział mi,że TŻ mnie nie szanuje i ma mnie gdzieś(jeszcze jak z nim byłam). No i tak gadaliśmy na gg aż dochodziło do niezłego flirtu oboje wiedzielismy,że nie powinnismy tak rozmawiać ale nie mogliśmy się powstrzymać No i znowu nadszedł weekend i doszło do odprowadzania na taksowke to wtedy pierwszy raz się namiętnie całowaliśmy w jakimś ciemnym zakątku ale zaraz wróciłam do domu. No tak rozmawiamy ostatnio w weekend też byłam u niego bo poszliśmy się przejść i chciał pokazać gdzie mieszka (jaasne) No to poszłam. Był bardzo miły zaproponował mi coś do picia, oprowadził po mnieszkaniu, porozmawialiśmy o filmach i później znów wymienianie czułości. Może liczył na coś wiecej ale ja niewinnie sie uśmiechnęłam i powiedziałam,że niestety juz musze iść bo koleżanka na mnie w pubie czeka No to mnie odpowadził. No i umówiliśmy się na niedziele...kino...kolacj a i poszliśmy do niego. Wiadomo,że już by było 'po' ale ani ja no bo skad,po co i jakos o tym nie myslałam ani on (nie wiem czemu) nie miał zabezpieczenia Ale się przynajmniej pośmialiśmy. Może to i lepiej...a może nie myślał,że będe taka szybka Dlatego jestem trochę zmieszana i nie wiem co dalej Bo nie chcę,zeby tak o mnie myślał. Może teraz nawet nie będziemy mieli okazji się spotkać sam na sam bo on ma dużo pracy, ja na weekend wyjeżdżam a on też jedzie jakoś 5 do Portugalii no ale nie wiem jak to będzie.
Pozdrawiam i wybaczcie,że się tak rozpisałam

[wenedka]

Kaska, krótko się znacie. Ja bym go poobserwowała i starała się go jak najlepiej poznać, tym bardziej, że hm przy Twoich 19 latach różnica wieku jest sporawa.
A on wyjeżdża już na stałe do Portugalii? Kontrakt mu się kończy?

[rocki]

No dobra, wycofuje sie. Wenedka slusznie radzi. To, ze znacie sie miesiac i roznica 11 lat jednak sa dosc kluczowymi elementami

[kaska6969]

No racja różnica jest dość znaczna. Z ztego co z nim rozmawiałam narazie nie wyjeżdża bo kontrakt jeszcze mu się nie kończy. Ale orientacyjnie mówił,że prace tutaj skończą mniej więcej około listopada. No i chyba macie rację..chociaż moje koleżanki najlepiej by mnie wepchnęły do niego do łożka juz przy pierwszym spotkaniu ale one że tak powiem są bardzo 'wyzwolone' że tak powiem

[rocki]

Ja tez jestem raczej "wyzwolona"

Tylko z tego co piszesz, to chyba jednak troche sie zaczelas angazowac emocjonalnie. Gdyby po prostu Cie pociagal fizycznie i tyle, to moglabys sobie to wszystko potraktowac jako przyjemna zabawe. I jesli by sie na koniec okazalo, ze przypadkiem wraca za miesiac do swojej zony i 2 dzieci (troche specjalnie przejaskrawiam ), to nie czulabys sie zraniona przez niego... natomiast skoro Tobie zaczyna zalezec, to w razie czego oszczedzisz sobie troche smutku i wyrzutow sumienia.

[suleczka]

Kaśka, ja w tej kwestii nie potrafię być obiektywna, bo sama spędziłam 2 lata z facetem starszym o 12 lat i wiadomo (kto czytał to wie) co z tego wynikło.
Rocki ma rację, jeśli zaangażujesz się w taki związek emocjonalnie to potem, w razie draki, może ci być bardzo ciężko. Z facetem dużo starszym podświadomie nastawiasz się na długi, trwały związek, dlatego rozstanie boli bardziej niż gdybyś miała mężczyznę w swoim wieku, z którym nie zawsze wyobrażasz sobie miłość aż po grób, bo oboje jestescie młodzi i często nie myslicie na taką odległość.
Mnie się wydaje (ale to moje subiektywne uczucie) że starsi mężczyźni owszem, wolą młode, ale na krótki romans. Życie układają sobie jednak ze starszymi, bardziej dojrzałymi kobietami. Tak jak mówiłam wcześniej, poczekaj i zobacz, co z tego wyniknie.

[kasiaczek10]

Dokladnie Rocki, tez tak mysle, widac po KAsce, ze sie wkreca juz w to wszystko i wlasnie dlatego powinna myslec, zeby nie bolalo jak sie okaże ze facet nie jest w 100% szczery ale nie mozna tez uogólniać, bo nie zawsze, jak facet jest starszy to musi byc oszustem