Jestem w związku z obcokrajowcem

[kropka241]

wlasnie wrocilismy do domu.. caly dzien sie wloczylismy po sklepach z materialam i budowlanymi.. no i jeszcze zaciagnelam TZ do sklepu z wozkami.. mowie wam dziewczyny malo oczoplasu nie dostalam tyle tego

[Imagine]

cos mi wizaz szwankuje, wogole nie wyswietla mi wypowiedzi w tym wątku :/

[wenedka]

Napisane przez kropka241

wlasnie wrocilismy do domu.. caly dzien sie wloczylismy po sklepach z materialam i budowlanymi.. no i jeszcze zaciagnelam TZ do sklepu z wozkami.. mowie wam dziewczyny malo oczoplasu nie dostalam tyle tego

Napisane przez Imagine

cos mi wizaz szwankuje, wogole nie wyswietla mi wypowiedzi w tym wątku :/

Mnie też!
Tamta wypowiedz kropki jest tuż nad Twoją, a została napisana 2 dni temu


A, pewnie odcieto wątek o rasizmie czy cuś

[Imagine]

a widzisz, być może. Bo myślałam, że mam dejavu z tymi wózkami!

Ja w przyszły piątek wylatuję do tż na 2 tygodnie. Problem w tym, że on całę dnie jest w pracy i mam go tylko wieczorami. Z dniami kompletnie nie wiem, co mam ze soba zrobić (ostatnio spaliłam mu baterie w laptopie bo go non stop używałam). No, ale nic grunt że będe go widziała codziennie.

[wenedka]

Napisane przez Imagine

a widzisz, być może. Bo myślałam, że mam dejavu z tymi wózkami!

Ja w przyszły piątek wylatuję do tż na 2 tygodnie. Problem w tym, że on całę dnie jest w pracy i mam go tylko wieczorami. Z dniami kompletnie nie wiem, co mam ze soba zrobić (ostatnio spaliłam mu baterie w laptopie bo go non stop używałam). No, ale nic grunt że będe go widziała codziennie.

O, szkoda że pracuje..
Ja pamiętam jak pojechałam na sylwestra do niego i w ostatniej chwili jak mieliśmy wychodzić zadzwonił jego szef i powiedział, że nie da sobie bez niego rady! Wyobraź sobie jak się wkurzyłam!
Zdążył wrócić równo o północy na sąsiedzką imprezę.
W wakacje będzie pracował 3 trzy w tygodniu po 3 godzinki, ale może to i lepiej, bo będę się edukować do matury

[Imagine]

w wakacje chcesz się uczyć?

[wenedka]

Napisane przez Imagine

w wakacje chcesz się uczyć?

Jak się chce zdawać historię po biolchemie to innego wyjścia nie ma
I jak ma się ambitne plany studiować w uk, to tym bardziej.
większość ludzi z mojej szkoły tak robi.
Zresztą co będę robić przez te 3 godziny?

[Imagine]

Ja w szkole plastycznej zdawałam maturę a matematyki, ale mi rok szkolny wystarczył. Z tym, że jak mówisz chcesz studiowac w UK, to inna beczka

[wenedka]

Po plastycznej!
O matko!

Jeszcze roczek i wenedka bedzie w Sheffield, jak dobrze pojdzie.

Ciekawi mnie tylko, jak beda mi sie ukladaly stosunki z innymi Angolami

Masz Imagine jakichs zapoznanych znajomych stamtad?
Ja sie ograniczam do meskiej czesci spoleczenstwa - kolegow M.

Kolezanek mi nie chcial pokazac :P

[Imagine]

no wlasnie nie mam tam znajomych, poznalam kilku jego kolegów, ale nie mam z nimi kontaktu, ani nie moge nazwac ich "kolegami", ale na szczęście tż ma fajnych braci (jest jednym z trojaczków), z którymi ewentualnie mogę spędzać czas.
Ja planuję tego lata się przenieśc do Anglii, ale jak będzie to się zobaczy. W każdym razie kolejnego roku jak ten bym nie chciała. Latanie tam i spowrotem, oszczędzanie każdego grosza na samoloty i funty, ponadto pożegnania i rozłąki to straszna męka.

[wenedka]

Napisane przez Imagine

no wlasnie nie mam tam znajomych, poznalam kilku jego kolegów, ale nie mam z nimi kontaktu, ani nie moge nazwac ich "kolegami", ale na szczęście tż ma fajnych braci (jest jednym z trojaczków), z którymi ewentualnie mogę spędzać czas.
Ja planuję tego lata się przenieśc do Anglii, ale jak będzie to się zobaczy. W każdym razie kolejnego roku jak ten bym nie chciała. Latanie tam i spowrotem, oszczędzanie każdego grosza na samoloty i funty, ponadto pożegnania i rozłąki to straszna męka.

Ja mam kontakt z jednym. znajomych mam w Londynie, ale to nie to samo co Sheffield Myślałam o Polakach, ale oni nie są podobno tam skorzy do zawierania bliższych znajomości z rodakami.

Ja też już mam dość tego latania.
Właśnie niebawem czeka mnie rezerwowanie biletów. Dla Tż to jest "wziąć kartę i kupić" a dla mnie wyrzeczenia, by zapłacić te 400zł za bilety i wziąć jakąś kasę na własne pierdółki. Nie wiem jak to będzie w następnym roku, bo mam maturę i wiem, że będzie ciężko.

[kropka241]

czesc dziewczyny.. ja mialam swietny kontakt z polakami w anglii... spotkalam przecudownych ludzi.. a madrych i glupich znajdziecie i tu i w anglii.. cwaniaczkow tez tam chyba coraz mniej po tym jak weszlismy do unii i mozemy legalnie pracowac to juz i slau raczej to nie slau tylko siuski..

jutro jade do lublina.. jak ja tesknie za mama

[wenedka]

Hej!
Dziś z nudów szukałam po forach ciekawych linków i natknęłam się na ten- akcenty brytyjskie
Enjoy!
http://www.bbc.co.uk/voices/recordings/


Tak, wiem, musi mi się strrrrasznie nudzić :P

[wenedka]

Napisane przez kropka241

czesc dziewczyny.. ja mialam swietny kontakt z polakami w anglii... spotkalam przecudownych ludzi.. a madrych i glupich znajdziecie i tu i w anglii.. cwaniaczkow tez tam chyba coraz mniej po tym jak weszlismy do unii i mozemy legalnie pracowac to juz i slau raczej to nie slau tylko siuski..

jutro jade do lublina.. jak ja tesknie za mama

Ja mam znajomą w Londynie, która bardzo się zraziła co do Polaków, została prze nich nieźle oszukana nie wgłębiając się w szczegóły
Wkurzyłam się dziś, bo musiałam Tż tłumaczyć jak małemu dziecku, że nie wiem do jasnej Anielki, czy będzie mógł słuchać tego meczu w moje urodziny, bo mogą przyjść moi znajomi Obsesja piłkarska...

[kropka241]

a kiedy masz urodziy??

ja mialam bardzo duze szczescie spotkac porzadnych ludzi.. niegroznych wariatow ale szkoda mi twojej znajomej.. czasem trafi sie jakis dupek.. i tracisz zaufanie do ludzi..

wenedko a co wymyslilas w koncu na prezent dla M??

[wenedka]

Napisane przez kropka241

a kiedy masz urodziy??

ja mialam bardzo duze szczescie spotkac porzadnych ludzi.. niegroznych wariatow ale szkoda mi twojej znajomej.. czasem trafi sie jakis dupek.. i tracisz zaufanie do ludzi..

wenedko a co wymyslilas w koncu na prezent dla M??

Urodziny mam w Wielką Sobotę

Moja znajoma została naciągnięta na dobre kilkaset funtów, kiedy to pracowała w klubie, gdzie menadżerem był Polak i prze niego 'przepływała' jej pensja. W końcu wyszło szydło z worka po kilku miesiącach, ale o uczynnym rodaku słuch zaginął

A w związku z prezentem dla Michaela wymyśliłam w porozumieniu z rodzicami, że kupię mu jakiś staropolski kufel (sam mówił, że na 18tke to się powinno kupic kufel) a rodzice od siebie dadzą mu jakis alkohol-miod albo inny

Ewentualnie podczas zakupów zobaczę coś, od czego nie będę mogła oderwać wzroku-czyli polegam też na improwizacji hehe

[Malaja]

Hejjj

Jeju dziewczynki zostały 2 dni
Ale się cieszę
Od poniedziałku jestem zabiegana jak diabli,pakuje walizke,robie zakupy,fryzjer itp ale jestem szczesliwa bo za 2 dni sie zobaczymy : )
Kupilam pare łaszków letnich i odrazu poprawiał mi się humor : )

Zaplanowane juz mamy jego urodziny : )
Jak przylecimy to bedziemy wnocy na mieszkaniu a on ma wtedy urodzinki,wiec stwierdzilismy,ze zrobimy je następnego dnia : )
Rano wyjazd do stolicy,on chce zrobic zakupy ciuchowe : ) Potem obiad u jego dziadków,odpoczynek,kolac ja w Argetyńskiej restauracji o 22:00,potem na drinka do baru : ) Juz sie doczekać nie mogeeee : )
Dokupiłam mu jeszcze prefum : ) Mam nadzieje,ze bedzie zadowolony : )

[Imagine]

letnie ciuszki, jak zazdroszczę! Ja sie zastanawiam, czy jak zwykle spotka mnie deszcz w Anglii..Nigdy nie wiem jakie ciuchy zabrać, bo pogoda tam jest non stop w kratke.
Tak czy siak - też się cieszę, że w piątek lecę

p.s Malaja bardzo mi sie podoba Twój avatar, od razu robi mi się cieplej od tego słonecznego zdjątka

[wenedka]

Napisane przez Imagine

letnie ciuszki, jak zazdroszczę! Ja sie zastanawiam, czy jak zwykle spotka mnie deszcz w Anglii..Nigdy nie wiem jakie ciuchy zabrać, bo pogoda tam jest non stop w kratke.
Tak czy siak - też się cieszę, że w piątek lecę

Ooo! To już w piątek

ja właśnie się dowiedziałam, że mojemu przyjacielowi, który ma mnie zawieżć do Wawy właśnie wypadł dysk

[Malaja]

Napisane przez Imagine

letnie ciuszki, jak zazdroszczę! Ja sie zastanawiam, czy jak zwykle spotka mnie deszcz w Anglii..Nigdy nie wiem jakie ciuchy zabrać, bo pogoda tam jest non stop w kratke.
Tak czy siak - też się cieszę, że w piątek lecę

p.s Malaja bardzo mi sie podoba Twój avatar, od razu robi mi się cieplej od tego słonecznego zdjątka

Dziękuje : ) To z wakacji właśnie,mam nadzieje,że takaż też pogoda będzie teraz dopisywać choć szczerze mówiąc wątpie : ) ale dobre i 20 stopni

No tak,angielska pogoda jest nieprzewidywalna,też niewiedziałabym jakie ciuszki wziąść,ale pewnie z przewagą tych cieplejszych zwarzywszy na to że mamy koniec marca dopiero

Ja już jestem spakowana,myślę,że nie przekrocze limitu : ) Teraz pozostaje mi tylko czekać

[Malaja]

Witam ponownie,mam nadzieje,że wątek nie zginął śmiercią naturalną a jedynie jego uczestniczki są tak bardzo zajęte

Kochane chciałam się z wami cieplutko pożegnać...jutro lecę,trzymajcie kciuki i pewnie "dozobaczenia" po powrocie : )

Przy okazji Wesołych Świąt Wielkanocnych : )

Hasta la vista : p

[kropka241]

baw sie dobrze malaja..
wlasnie wczoraj wrocilam z lublina i trzeba bylo porzadnie przywitac TZ no i sie witalismy calutki wieczorek
teraz na spacer nad wisle..
dzis mamy male swieto.. dokladnie polowa ciazy za nami.. jakos trzeba to bedzie uczcic

[wenedka]

Baw się dobrze, Malaja, i przywieź zdjęcia widoków!

Mój leń już tydzień idzie do kościoła. Bojaźń Boża zapewne hehe

a teraz mu tłumaczę jak zły wpływ na człowieka ma Internet

[kropka241]

Napisane przez wenedka

a teraz mu tłumaczę jak zły wpływ na człowieka ma Internet

taaa.. jasne.. przeciez to potwierdzone naukowo i wzrok sie psuje.. i uzaleznia... w ogole to internet jest fuuuj..

[kropka241]

poza tym wyszedl pewien problem z domem ktory tak nam sie podoba.. mianowicie obcokrajowiec nie moze kupic nie oddanego budynku czyli takiego ktoremu nie nadano jeszcze numeru bo nie moze sie tam zameldowac.. sprawa musi isc przez ministerstwo spraw wewnetrznych.. rozpatywanie trwa od 3mcy do roku..
staramy sie to obejsc jakos ale bedzie troche roboty.. coz..
jak nie urok to..

[wenedka]

Ech, tak to jest z tymi urzedasami ...
Mnie na szczescie nie dotycza jeszcze podobne sprawy urzedowe, ale na sam widok pani z urzedu miasta przechodza mnie ciarki brrr a musze isc po dowod.

Mój M. dzisiaj wyznał, że nawet jak bedzie mial lat 40, to bedzie gral w pilke
Gdybym nie znala jego ojca, to malo by mnie obchodzila ta jego 'pasja'

[kropka241]

ja nie musialam stac w urzedzie po dowod bo byla tam jakas znajoma znajomej i zawsze mialam inne dojscia.. natomiast wystalysmy sie tez jak sie starala mama o mieszkanie od urzedu miasta bo mieszkalysmy w kamienicy ktora miala byc do rozbiorki
19 lat stania w kolejkach i proszenia sie grubych panius z trwala na glowie.. brrr.. koszmar..

[wenedka]

Ach, wreszcie w domu
Jeszcze tylko poniedziałek i wtorek do szkoły, a w środę do Stolycy po M.
Tak się właśnie zastanawiam, czy będzie się działo coś ciekawego w Kazimierzu w czwartek lub w piątek.
Myślałam tez, żeby odwiedzić Zamość, ale sama nigdy tam nie jechałam, więc boję sie o drogę powrotną

[kropka241]

Paul strasznie polubil kazimierz zamosc tak sobie.. musielismy brac taxi zeby dostac sie z centrum tam gdzie odjezdzaja busiki do lublina.. ale to bylo zima.. na wiosne bedzie pewnie fajniej..

[wenedka]

M. właśnie też bardzo lubi Kazimierz i sobie przypomniałam, ze warto znów pojechać, o zapowiada się śliczna pogoda Ostatnio wpadł w amok robienia zdjęć z baszty Około 15 ujęć Wisły hehe

A co będziemy siedzieć tylko w tym Lbn