Jestem w związku z obcokrajowcem

[Malaja]

brudaskita jakie linie lataja teraz krk-mad?

hehe ja o niczym nie wiem,bylo pare linii,ale z uwagi na koniec sezonu wycofali loty czarterowe

ja planuje niedlugo leciec,jak tylko zdam egzaminy i zalatwie wpisy, o wiele blizej mam do krk wiec jesli mozesz napisz mi jakie linie lataja wlasnie na tej trasie bede Ci wdzieczna

wenedko,napewno znajdziesz prace,tyle ludzi emigruje,wiec chyba na brak pracy,w dodatku poza sezonem nazekac nie mozna

tż mi powiedzial wczoraj,że mi wysłał list hehe zawsze sie z niego smieje,ze kupuje gotowe kartki z napisanymi juz zyczeniami i sie tylko podpisuje hehe zobaczymy co tym razem wymyslil

[edyta1421]

mój mnie wczoraj totalnie zaskoczył.. całkowicie zapomniałam o swoich imieninach... a tu nagle.. zonk... z pracy przysłał mi zaproszenie na kolację... w godzinę musiałam sie pozbierać, zrobić na bóstwo i poleciałam do restauracji... wreszcie samotnie spędziliśmy miły wieczór... bez jego pracy, kolegów, rodziny... oby takich wieczorów było jak najwięcej...

[szien]

cześć dziewczyny

u mnie same nudy...

Tż kupił telewizor do sypialni, więc... zaczne niedługo sama sie dotykać, bo jak narazie to co wieczór oglądamy sport, aż zasypiam

byłam ostatnio w Polsce i utweirdziłam się w przekonaniu, że jednak nie lubię tam przyjeżdżać. Durne teksty ludzie gadają. Że wyglądam jak kulturysta z Oświęcimia (?), pytają czy jestem utrzymanką Tż'a (?)... w ogóle wymiękam

postanowiłam odejść z pracy. 29.09. zaczynają się wykłady i zarazem to jest ostatni dzień mojej pracy. Postanowiliśmy z Tż'em, że zobaczymy przez 2 mce jak to jest mieszkać z trzecia osobą (pomocą przysyłaną z agencji). Słabo to widzę. Czasami trafiają się naprawdę dziwni ludzie.

wczoraj Tż powiedział, że gadał ze swoją ciocią i oni oboje doszli do wniosku, że jestem podobna do K. Knightley i przez to mam doła, bo dla mnie to nie komplement. Ona jest słabą aktorką i wygląda jak koleś

Ehh... pójdę dziś na zakupy...

[kama kama]

Napisane przez szien

cześć dziewczyny

byłam ostatnio w Polsce i utweirdziłam się w przekonaniu, że jednak nie lubię tam przyjeżdżać. Durne teksty ludzie gadają. Że wyglądam jak kulturysta z Oświęcimia (?), pytają czy jestem utrzymanką Tż'a (?)... w ogóle wymiękam

Kamaaan, dziewczyno, toz to klasyczne kompleksy. Ludzie ktorzy sa zadowoleni ze swojego zycia nie czepiaja sie zycia innych, wiec po prostu Ci zazdroszcza.
Mnie najbardziej wkuriwaja komentarze, ktore niby sa z troski a tak naprawde to sa po prostu zlosliwe.
Typu: " A co ty tam robisz? Achaa, pracujesz jako sekretarka, no to w sumie jakby spadlas o oczko nizej, z Twoim wyksztalceniem, moglbys cos lepszego robic..." i taka gadka non stop. Nawet jesli wytlumacze, ze to czasowo, ze wracam do Polski za rok, etc. Komentarze o byciu utrzymanka tez sie pojawiaja (skad oni to biora?!)
Jak dla mnie to jest zalosne, ja nigdy w zyciu bym z takim tekstem nie wyjechala do kogos kto byl na tyle odwazny, zeby zostawic rodzine, przyjaciol i wyjechac do obcego kraju.
Kazda glupek sie domysli ze jest ciezko, i malo kto tu ma od poczatku za***ista prace, sluzbowego porszaka i wlasne mieszkanie. Wiec po co jeszcze kogos takiego dolowac?
Odpowiedz jest oczywista - z zawisci i frustracji.
Powiem wam jedno, na taka pogode nie ma nic gorszego niz zazdrosna pinda.

[szien]

Napisane przez kama kama

Kamaaan, dziewczyno, toz to klasyczne kompleksy. Ludzie ktorzy sa zadowoleni ze swojego zycia nie czepiaja sie zycia innych, wiec po prostu Ci zazdroszcza.
Mnie najbardziej wkuriwaja komentarze, ktore niby sa z troski a tak naprawde to sa po prostu zlosliwe.
Typu: " A co ty tam robisz? Achaa, pracujesz jako sekretarka, no to w sumie jakby spadlas o oczko nizej, z Twoim wyksztalceniem, moglbys cos lepszego robic..." i taka gadka non stop. Nawet jesli wytlumacze, ze to czasowo, ze wracam do Polski za rok, etc. Komentarze o byciu utrzymanka tez sie pojawiaja (skad oni to biora?!)
Jak dla mnie to jest zalosne, ja nigdy w zyciu bym z takim tekstem nie wyjechala do kogos kto byl na tyle odwazny, zeby zostawic rodzine, przyjaciol i wyjechac do obcego kraju.
Kazda glupek sie domysli ze jest ciezko, i malo kto tu ma od poczatku za***ista prace, sluzbowego porszaka i wlasne mieszkanie. Wiec po co jeszcze kogos takiego dolowac?
Odpowiedz jest oczywista - z zawisci i frustracji.
Powiem wam jedno, na taka pogode nie ma nic gorszego niz zazdrosna pinda.

Ja też to sobie tłumaczę ich kompleksami, ale nie ukrywam faktu, że to boli jak ktoś tak przykręci śrubę.
Jak przyjeżdżam do PL to chcę się cieszyć rodziną, znajomymi, a nie słuchać, że wyglądam jak kościotrup, że pewnie matka mi jedzenie wysyła, bo patrząc na mnie mozna byłoby stwierdzić, że na takie dobra mnie nie stać. I zawsze to mówią osoby z nadwagą ja nie mówię im, że polski dobrobyt ich rozpasł, a może powinnam...
Czasammi już siły nie mam. Nawet w sumie nie wiem, czemu muszę obcym osobą tłumaczyć, że mogę zrezygnować z pracy na jakieś 6 mcy bo mnie będzie na to stać, że mam oszczędności. A oni od razu " to Tż będzie Cię utrzymywać", "on musi być bogaty jeżeli chcesz rzucić pracę" itd.
Czasami się zastanawiam... "ch*j ich to obchodzi"... zwykła złośliwość. I wiecznie ten uśmieszek na twarzy.
Jak się nie ma nic miłego do powiedzenia to po co w ogóle coś mówić?

[kama kama]

Szien, moze pora z plaskacza dac jednej z druga/im.
Albo grzecznie powiedziec, ze wy tu tak sobie gadu gadu a ty sie wlasnie zorientowalas, ze masz jednak duzo przyjemniejsze rzeczy do roboty niz sluchac glupich komentarzy.
I odejsc z godnosciá, zostawic kolka, niech sie kisi we wlasnym zawistnym sosie.

[Brudaskita]

......

[Malaja]

Iberia,kurcze troche szkoda te hiszpanskie linie od czasu katastrofy spanair'a ktorym czesto latalismy mnie nie przekonuja,ale zobaczymy,chyba lepiej z krk niz waw :/ daleko mam buuuu

co do piesków to ja chce chihuaua tylko drogie capy sa :/ nie wiem jak to bedzie ale narazie tez rozgladalismy sie za lozeczkiem,obrozami i ciuszkami ehehhe od czegoś tzreba zaczac

Polska,polska hehe ja tu uwielbiam wracać,ale nie na dluzej niz 2 tyg,po tym czasie juz mi sie przejada zla pogoda,wiadomosci o polityce i ogolnie mentalnoscia ludzi.
Nigdy nie uslyszalam jakis głupich komentarzy,zawsze tylko podziw,ze jak ja moge wytrzymac w zwiazku na odleglosc,ze to tyyyyyyyyyyyyyle czasu,i tyyyyyyyyyyyyyyle kilometrów.Ale jakos daje rade i to nawet lepiej niz miejscowe parki :p

[Brudaskita]

!

[kumka80]

Czesc dziewczyny!
Przyjmiecie mnie do swojego grona?
Chcialam nadrobic ale przeraza mnie ilosc postow
Moze troche o mnie!
Moj maz jest brazylijczykiem, jestesmy prawie 3 lata razem, mamy mala coreczke Baske. ma 7 i pol miesiaca. Mieszkamy w uk, w Reading.! Postaram sie troche o Was poczytac!

[Malaja]

brudaskita,ja na barajas bylam na 2 dni przed katastrofą :/ wracaliśmy z Teneryfy....boże,mi te samoloty spanair'a nigdy sie nie podobaly,takie stare i silniki buczace jak cholera.Od tej pory nimi latac nie bede,szkoda tylko ze relacja madryt/barcelona-majorka to wlasnie spanair jest jednym z najczestszych przewoźników :/

Iberia z krk chyba nie polece bo bilet na przyszy miesiac w jedna strone wyszedl mnie ( o zgrozo)1200 zł ,a z wawy z clicair'a mam za 440 wiec juz wole z tej wawki,bo w tej cenie to juz mam z clica w obie strony

Ja chiuhahua chce bo jest wlasnie malutkie,szedzie je mozna zabrac ze soba,moze byc z dlugimi wloskami lub krotkimi,ja wole te drugie bo juz mam w domciu królika angore wiec wiem co to jest miec na czarnych ubraniach i na calym dywanie uciązliwe długie białe wlosy hehehe zdecydowanie mniej klopotu z krotkimi,nie trzeba czesac i przy kapieli szybko wyschnie noi mniejszy sie wydaje hihi
Co do tej rasy westie to nie wiem co to

Kumka witamy witamy,oooooooooo brazylijczyk,to jestes jedyna o ile dobrze pamietam .
Opisuj nam jak sie poznaliscie,i czy bylas juz w jego kraju i takie tam, jak z jezykiem i jego kultura jestesmy ciekaweeeeeeeeeeeeeeeeee

[Malaja]

oto moje male slodkie szczurki jak mawia moj tż
tzn jeszcze nie moje,ale juz niedlugo :d

[kumka80]

Malaja sprawiasz sobie takiego psiaka?

Z E. poznalismy sie w uk jak przyjechalam na weekend, potem przyjechalam znowu i juz zostalam
Roznice kulturowe sa... poza tym np nie mozna sie z nim poklocic tak jak trzeba. On sie nie kloci, za to ja jestem w goracej wodzie kapana. Ale ogolnie dajemy rade i jest ok
W Brazylii jeszcze nie bylam, mielismy plany na poczatku tego roku ale zaszlam w ciaze Jak na razie poznalam jego mame (byla miesiac po urodzeniu Baski) i teraz w czwartek jego brat przylatuje. Ale tyle co sie nasluchalam o Brazylii, ich muzyki nasluchalam i opowiesci to czuje sie jakbym tam byla
Portugalskiego sie powoli ucze, a rozmawiamy po angielsku.
Bylismy w Polsce na miesiac czasu i E. czul sie jak gwiazda filmowa u mnie w miasteczku jest mulatem i ludzie potrafili na srodku chodnika stanac z rozdziawiona geba :? ot, takie malomiasteczkowe polskie klimaty

[edyta1421]

witaj Kumka....... super brazylijczyk... jak z jakiejś telenoweli...... nie przejmuj sie róznicami.... one zawsze były, są i będą w takich parach mieszanych jak nasze....a co do kłótni.. wiem coś o braku słów... ja jak już się powaznie na mojego wkurzę i sie pokłócimy (no cóż obydwoje górale) to po polsku potrafię mu nawet wytknąć.. i wychodzi totalna mieszanka języków....

ps. Malaja super pieski...

[Malaja]

kumka napewno zrobilas furore tym swoim tż'em
Kochana,musisz szybko polecieć do tej Brazylii!!!Napewno jest cudownie!!!
Chcialabym miec takiego spokojnego tż,moj hiszpan to bomba zegarowa,niewiadomo kiedy co mu odpali (ps.wlasnie sie poklocilismy) Standard

Co do pieska,to taaaaaak,chce tego pieska,ale musze jeszcze troche wytrzymac,bo musze najpierw skonczyc studia (ostatni rok) i przeprowadzic sie do tż,bo moja mama by mnie zabila za kolejnego zwierza,wystarczy królik z ktorym w brew pozorom jest wiecej klopotów i nanczenia niz z dzieckiem ale kochanyyyyyyyyyy jest
Noi oczywiscie jesli nasz zwiazek skonczy sie happy endem i tż mnie nie rzuci

[edyta1421]

Malaja będzie dobrze... pamiętaj "myslenie pozytywne"- to najwazniejsze.... i nie przejmuj sie tak kłótniami... my też potrafimy pokłócić sie o byle piedołę... a musisz wiedzieć że mam bardzo ciężki charakter i potrafie sie do mojego faceta nawet cały dzień nie odzywać i to on zawsze wyciąga rękę na zgodę...

[Brudaskita]

!

[Malaja]

edytka,wiem wiem,bedzie dobrze,ja mysle pozytywnie,wkoncu juz 2 lata sie klocimy
narazie nikt z nas sie nie odzywa,daje 100 ze tż do mnie zadzwoni :p
ja uparta jak oślica jestem,jak tż nie zadzwoni to ja tak moge z tydzien jeszcze hehehe dumna krowa ze mnie a co!

[Lovely_Girl]

Ja sie malo odzywam bo weny brak Witam nowá na forum Ja mam w klasie Brazylijczyka,ale najlepsze jest to ze wogole nie wyglada jak Braylijczyk... Ma jasna karnacje i jasne oczy i wygláda na hmmm.. Polaka Ale takiego przystojnego Polaka A co najlepsze nasz nauczyciel (który zna j.Polski) powiedzial ze jak pierwszy raz spotkal i rozmawial z tym chlopakiem to myslal ze to Polak bo ma Polski akcent Dzisiaj pogadalam sobie z nim pierwszy raz bo siedzial kolo mnie i wydaje sie naprawde spoko Tez taki spokojny , czyzby wszyscy z Brazylii tacy byli?

[Opiumalfa]

witam wszytskie panie tez bym chciala zostać przyjęta do grona owego
jestem w zwiazku z Belgiem ( z Walonii) od ponad 1,5 roku!! i to absolutnie TEN!!!

[edyta1421]

Napisane przez Opiumalfa

witam wszytskie panie tez bym chciala zostać przyjęta do grona owego
jestem w zwiazku z Belgiem ( z Walonii) od ponad 1,5 roku!! i to absolutnie TEN!!!

witamy witamy.... .. napisz nam o sobie....

[szien]

Malaja bez obrazy ale ten Twój wyśniony piesek to krzyżówka kota ze szczurem
My mamy border terriera, ma nieskończony pokład energii. Można z nim spaceroać po 2h dziennie a on i tak chce się bawić cały wieczór.
Tż ogląda mecz z ojcem i bratem. Drą się jak nienormalni. Zaczynam doceniać pomysł dwóch telewizorów w mieszkaniu. Zamknęłam się w sypialni i oglądam Friends'ów. Inaczej bym zwariowała gdybym musiała z nimi tam siedzieć.

P.S. nie macie wrażenia, że mieszanych par przybywa?

[Opiumalfa]

ah dziekuje

jestem od dosc dawna zwiazana z Holandia (odkad zrobilam mature) czyli od około 5 lat. przyjezdzałam do amsterdamu na 4, 5 miesiecy w roku, po czesci mialam a A'damie chlopaka (Polaka) ale to sie skonczyło w czasie jak na 4 roku studiów (teraz jestem na 6stym) przyjechalam na rok na Sokratesa w Holandii poznalismy sie we wrzesniu ale ja calkowicie nie zwracałam na niego uwagi mijalismy sie na pietrach w akademiku (on był tam na stażu). dopiero w lutym , jak przyjechał w odwiedziny do mojej dobrej znajomej (my cały czas tam bylismy) , odbyła sie impreza jak to w zwyczaju weekendowym i poprstu sie stało!! zaiskrzyło i juz!! tak po prsotu!

od tamtego weekendu zobaczylysmy sie dopiero po 2 tyg (bylam w PL) i spotkac sie po jednej nocy ( tak, stało sie , pierwszy raz w moim zyciu przezyłam "one night stand" było dziwnie.

ale jak czas pokazał, przezylismy moj wyjazd 2 miesieczyny do Chin po 4 miesiacach związku, moją przeprowadzkę do amsterdamu na inne studia (gdzie jestem teraz, do konca tego roku).

widzmy sie w kazdy weekend. prawie. albo on przyjezdza do mnie (jak bylo w tamtym roku) albo ja do belgii. podróż autem lub pociagiem to ok 3 godzin. kochamy sie ponad zycie i chcemy wspolnie załozyc cos so sie nazywa rodzina

ale gdzie nie wiadomo (kraj).

sa tu jakies dziewczyny z Belgiem z Walonii?

pozdr

[Opiumalfa]

Napisane przez szien

P.S. nie macie wrażenia, że mieszanych par przybywa?

emigracja = mieszane zwiazki
wiecej emigracji =wiecej zwiazków

[Lovely_Girl]

Napisane przez szien

Malaja bez obrazy ale ten Twój wyśniony piesek to krzyżówka kota ze szczurem

nie moge ze smiechu
Ja bym chciala takiego:

[szien]

Napisane przez Opiumalfa

emigracja = mieszane zwiazki
wiecej emigracji =wiecej zwiazków

no te tak mi się wydaje... z każdym miesiącem przybywa mieszanych par, mi to się strasznie podoba. Moja bliska kumpela też jest z obcokrajowcem, koleś jest z Płd Afryki. Imiennik mojego Tż'a Moja kuzynka jest z Anglikiem i jedna z cioć też Polki wojują Anglię i nie tylko...

Napisane przez Lovely_Girl

nie moge ze smiechu
Ja bym chciala takiego:

a co to za rasa? wygląda jak szczeniak westie. Gdybym przyniosła do domu takiego psa jakiego chce Malaja to pewnie musiałabym spać razem z nim w ogródku bo Tż by mnie do mieszkania nie wpuścił....

Ja pierdziele ale oni się drą przed tym TV. Popaprańcy.
Ehh... Dzisiaj wysłałam wymówienie z pracy. Ehh... szkoda, bo podwyżkę ostatnio dostałam... Odpisali mi... z pytaniem czy nie chcę jakiegoś stanowiska menadżerskiego w zamian, że zostanę z chęcią bym przyjęła gdyby nie fakt, że musiałabym się przeprowadzić do innego miasta i nie miałabym jak skończyć studiów Kurcze, szkoda no...

[Lovely_Girl]

Napisane przez szien

a co to za rasa? wygląda jak szczeniak westie. Gdybym przyniosła do domu takiego psa jakiego chce Malaja to pewnie musiałabym spać razem z nim w ogródku bo Tż by mnie do mieszkania nie wpuścił....

Bichon czy cos takiego

[Opiumalfa]

u mnie tez jest tamt psa
to znaczy ja go wyciagam, ale to jest plan troche odległy bo wciaz mieszkamy na odległość. tyle ze ja chce owczarka angielskiego a moj Alex na to ze kto z nim zostanie jak my wyjezdzamy??...niby logiczne ale ja chce psa

zamista dziecka jak na razie

[edyta1421]

Napisane przez Lovely_Girl

nie moge ze smiechu
Ja bym chciala takiego:

jaki cudowny.. istna przytulanka.... ale jakbym przy[rowadziła do domy TŻet by mnie chyba wyrzucił.. bo my mamy już w domu istne zoo....za niedługo będziemy bilety do niego sprzedawać...

Napisane przez Opiumalfa

emigracja = mieszane zwiazki
wiecej emigracji =wiecej zwiazków

ja też to zauważyłam.. w końcu już nie ma granic...

[rocki]

A ja sie przypomne, bo was podczytuje, ale cos ostatnio sie nie odzywalam... Jestem teraz w Polsce, i TZ tez I juz nie mamy zamiaru sie rozstawac Kilka lat planujemy zostac tutaj, potem powrot do Hiszpanii. A zgadnijcie, kto najbardziej nie chcial stad wyjezdzac, a kto chcial juz jechac tam?