Jestem w związku z obcokrajowcem

[Imagine]

Mój teść zawsze ma zły humor i rzuca piorunami, gdy mecz idzie nie po jego myśli. Dlatego moim życiowym hasłem jest śmierć meczom!
Nigdy poza tym nie rozumiałam czym tu się tam podniecać - z reguły wynik jest 0:0 bądź cos bliskie temu :P Dla mnie stracone 90 minut z życia :P

[wenedka]

Napisane przez Imagine

Mój teść zawsze ma zły humor i rzuca piorunami, gdy mecz idzie nie po jego myśli. Dlatego moim życiowym hasłem jest śmierć meczom!
Nigdy poza tym nie rozumiałam czym tu się tam podniecać - z reguły wynik jest 0:0 bądź cos bliskie temu :P Dla mnie stracone 90 minut z życia :P

Ja też z tym będę walczyć

A żeby to było tylko 90min- jak pójdzie się na mecz to co najmniej 4 godziny wycięte z życiorysu

A zresztą mój "teściu" dalej lata za piłką z kolegami po pracy

[kropka241]

Napisane przez Imagine

Mój teść zawsze ma zły humor i rzuca piorunami, gdy mecz idzie nie po jego myśli. Dlatego moim życiowym hasłem jest śmierć meczom!
Nigdy poza tym nie rozumiałam czym tu się tam podniecać - z reguły wynik jest 0:0 bądź cos bliskie temu :P Dla mnie stracone 90 minut z życia :P

a pod tym moge sie podpisac rekami i nogami!!!!!!!!!!!!

moj ojciec byl takim maniakiem.. sroda i sie nie dopchasz do TV.. i najlepiej to wyjsc z domu.. teksty: graj!!! no graj!!! nie tak!!! strzelaj, k*****, strzelaj!! co ty robisz!!??

blee..

[wenedka]

Kropciu, to u Ciebie to była tylko środa, a u Tż w domu telewizor jest okupowany codziennie- Steve sobie włącza tv, kladzie sie na sofie i luz blues

[Imagine]

hehe Kropko mój teść ma podobne okrzyki bojowe, przeklina jak szewc - a spróbuj się zaśmiać wtedy to oj! Najgorsze jest to, że rodzina tż kibicuje (żeby tż to widział...) nie najlepszej drużynie angielskiej i dość często przegrywają mecze :P

BOYS WILL BE BOYS..

[Mohini]

Witajcie dziewczyny
to chyba najlepszy watek, abym sie nieco przedstawila, jako swiezy forumowy nabytek

Trafilam tu poszukujac roznych slubnych forow i informacji...a dokrylam temat jeszcze bardziej dla mnie

Nie jestem, na razie w stanie przeprawic sie przez wszystkie strony (i fora), ale mam nadzieje, ze z czasem uda mi sie nieco nadrobic.

Nie wiem czy nie bede tu za egzotyczna, ale moj narzeczony jest Indujsem Zareczylismu sie niecale 3 tygodnie temu, a znamy sie niemal 3 lata. Jest to niestety, na razie zwiazek w wiekszosci na odleglosc ale pracujemy nad zmiana tego stanu

wszystkie "zmieszane" dziewczyny zapraszam takze na Forum Zwiazki Mieszane http://home4all.gromader.org

[traci]

Napisane przez wenedka

Ja też z tym będę walczyć

A żeby to było tylko 90min- jak pójdzie się na mecz to co najmniej 4 godziny wycięte z życiorysu

A zresztą mój "teściu" dalej lata za piłką z kolegami po pracy

Zycze Wam powodzenia ,ja sie juz poddalam.Byly tylko zlotow na ogladnie meczu nie bylo u mnie w domu

Napisane przez Mohini

Witajcie dziewczyny
to chyba najlepszy watek, abym sie nieco przedstawila, jako swiezy forumowy nabytek

Trafilam tu poszukujac roznych slubnych forow i informacji...a dokrylam temat jeszcze bardziej dla mnie

Nie jestem, na razie w stanie przeprawic sie przez wszystkie strony (i fora), ale mam nadzieje, ze z czasem uda mi sie nieco nadrobic.

Nie wiem czy nie bede tu za egzotyczna, ale moj narzeczony jest Indujsem Zareczylismu sie niecale 3 tygodnie temu, a znamy sie niemal 3 lata. Jest to niestety, na razie zwiazek w wiekszosci na odleglosc ale pracujemy nad zmiana tego stanu

wszystkie "zmieszane" dziewczyny zapraszam takze na Forum Zwiazki Mieszane http://home4all.gromader.org

Hej witaj!Twoj facet pochodzi z Indii?Moja kolezanka ma meza z Indii a moj maz pochodzi z Afryki.

[Mohini]

Napisane przez traci

Hej witaj!Twoj facet pochodzi z Indii?Moja kolezanka ma meza z Indii a moj maz pochodzi z Afryki.

tak z Indii i w przyszlosci tez bedzie maz

...Afryka... znam (wirtualnie w wiekszosci ) sporo dziweczyn z mezami lub partnerami Afrykanczykami
ale widze, ze nie mieszkacie w Polsce, tutaj wszystkie formalnosci moga czlowieka wykonczyc :/
nic, nie narzekam na poczatek :P

pozdrawiam

PS: śliczna mala

[kropka241]

witaj mohini.. coraz nas wiecej
na kiedy planujecie slub?? i w ogole jak poznalas swojego narzeczonego?? musialo byc trudno na poczatku.. zupelnie inna kultura.. inny jezyk..
no i jak rodzina twoja i jego?? powiem ze u mnie bylo dosc trudno z tym aby zaakceptowali ze nie jestem z polakiem ale to raczej chodzi glownie o bariere jezykowa.. no i to ze moj TZ jest sporo starszy tez nie bardzo cieszylo moja mame.. teraz juz dobrze

a traci corcia jest slodka nie da sie zaprzeczyc..

[Mohini]

hmm ile pytan heheh nie dam rady calej zawiklanej historii strescic

wiesz, co do kultury i religi, to ja po tych 3 latach smieje sie, ze nie ma wiekszej roznicy, niz ta miedzy facetem a kobieta.... ani kultura a nie religia nie robia juz wiekszego problemu oczywiscie jestem swiadoma roznic, ale wiesz to jest tez tak troche, ze budujemy nasz zwiazek bardzo swiadomie, rzeczywistosc bardzo szybko pozbawila nasz "rozowych okularkow" i pozostala praca a nieraz nawet walka o bycie razem....

Nie moge powiedziec niestety, ze rodzinka zareagowala entuzjastycznie... coz bariera jezykowa i po prostu strach o corke hihihi Z drugiej strony, nie dziwie sie mojej mamie, sama nie wiem jakbym reagowala na jej miejscu
ale i tak jest juz o niebo lepiej Jego rodzina mniej wiecej tak samo

Slub - powiem tak - jak sie uda (bo to nie tylko od nas zalezy) to jescze w tym roku. Wlasnei jestem an etwpie szukania jekis rozsadnych sal w Poznaniu Czytam wszystko co jeszcze powinnam zrobic i na co uwazac! Rany pierwszy raz (i mam nadzieje ostatni) wychodze za maz i wlasciwie nic nie wiem, jesli chodzi o organizacje wesela

...a trudno jest nadal.... bo nadal dziela nas tysiace kilometrow ostatnia przetwa trwala 7 miesiacy, aktualne szykuje sie tez, co najmniej na tyle
ale potem juz musi sie to zmienic, bo inaczej sie nie da!

[kropka241]

musi sie dac..
szkoda tylko ze wszystko na twojej glowie.. cale to zalatwianie
jeszcze mam takie niedyskretne pytanie w jakim jezyku mowicie?? czy on po polsku sie uczy?? no i gdzie planujecie wspolne zycie?? wpolsce czy w indiach??
a wlasnie mi sie przypomnialo ze rodzice mojego kolegi sa wlasnie ona polka on pochodzi z indii moj kumpel jak chcial byc policjantem to robili mu tyle testow i sprawdzali go ze wzgledu na nazwisko bo sie bali czy to nie terrorysta a to jeden z najbardziej uczynnych i przemilych gosci jakch znam.. w koncu zostal bhp-owcem

[Mohini]

Napisane przez kropka241

musi sie dac..
szkoda tylko ze wszystko na twojej glowie.. cale to zalatwianie
jeszcze mam takie niedyskretne pytanie w jakim jezyku mowicie?? czy on po polsku sie uczy?? no i gdzie planujecie wspolne zycie?? wpolsce czy w indiach??
a wlasnie mi sie przypomnialo ze rodzice mojego kolegi sa wlasnie ona polka on pochodzi z indii moj kumpel jak chcial byc policjantem to robili mu tyle testow i sprawdzali go ze wzgledu na nazwisko bo sie bali czy to nie terrorysta a to jeden z najbardziej uczynnych i przemilych gosci jakch znam.. w koncu zostal bhp-owcem

no tak polska rzeczywistosc

a co do jezyka to zaskoczenie... bo porozumiewamy sie po niemiecku :P hihi bo ja nie jestem najlepsza w angielskim Za to On uczy sie dzielnie polskiego ostatnio ma faze na poezje spiewana

a co do planowanego miejsca wspolnego zycia... hmmm ogolnie powiedziawszy Europa, jak sie uda to Polska

Kropka a Twoj jest skad?? przepraszam, ale nie mam na razie czasowych mozliwosci przebicia sie przez wszystkie strony tematu

[kropka241]

ja jak wenedka i imagine jestem z anglikem

po niemiecku??
hmm.. no to pieknie.. ten moj kolega pol polak pol hindus tez po niemiecku zasuwa jak karabin maszynowy.. no i teraz bedzie nam wlasnie sprowadzal samochod bo on sie tam i potarguje i wszystkiego sie dowie.. a ani ja ani TZ to ni w zab.. no moze pojedyncze slowa ja bo w podstawowce mialam ale nie za bardzo

[Imagine]

witaj Mohini Fajnie, że nasze grono się powiększa

[wenedka]

Witaj Mohini Coraz więcej nas się robi
Mohini u mnie z językiem jest na odwrót-orłem z niemieckiego nie jestem Czarna magia dla mnie narazie
edit: A no i przypomniałam sobie, że mam kolegę, którego tata jest Indusem, a mama Polką. Ale w ogóle do ojca niepodobny


A ja wróciłam dziś z imprezy i jestem nie do życia, bo łózko na którym spałam było za krótkie. No i normalnie dalej nic mi się nie chce.

[traci]

Napisane przez Mohini

tak z Indii i w przyszlosci tez bedzie maz

...Afryka... znam (wirtualnie w wiekszosci ) sporo dziweczyn z mezami lub partnerami Afrykanczykami
ale widze, ze nie mieszkacie w Polsce, tutaj wszystkie formalnosci moga czlowieka wykonczyc :/
nic, nie narzekam na poczatek :P

pozdrawiam

PS: śliczna mala

Formalnosci w Polsce to znam.Ach jakie ja mialam problemy z zalatwieniem sobie konta w banku.

Napisane przez kropka241

a traci corcia jest slodka nie da sie zaprzeczyc..

Dzieki

[Mohini]

hej, dzieki za mile przyjecie

to jak widze mamy 3 zangielszczone, 1 zafrykanizowana, no i ja zindianizowana

ale mam nadzieje, ze to nie koniec???

[kropka241]

jest jeszcze malaja ktora wlasnie zareczyla sie ze swoim kochaniem ale to juz praca domowa dla ciebie
czy jest to:
a) romantyczny latino lover z hiszpanii
b) twardziel zza buga
c) naukowiec z zielonej wyspy

odpowiedz mozesz wyslac smsem lub umiescic na forum nagroda niespodzianka (bo jeszcze nie mam pomyslu)

buziaki dziewczyny.. my zmykamy juz do lozeczka.. slodkich snow

[Mohini]

Napisane przez kropka241

jest jeszcze malaja ktora wlasnie zareczyla sie ze swoim kochaniem ale to juz praca domowa dla ciebie
czy jest to:
a) romantyczny latino lover z hiszpanii
b) twardziel zza buga
c) naukowiec z zielonej wyspy

odpowiedz mozesz wyslac smsem lub umiescic na forum nagroda niespodzianka (bo jeszcze nie mam pomyslu)

hihihi swoj typ mam ale wole doczytac w watku

.... a gdzie 50/50 i podpowiedz widowni??? hmmm bo przyjaciel tu sie chyba na nic nie zda :P



dobrej nocki

[Malaja]

hola senoritas
Witaj Mohini

Uffff po egzaminach
Coprawda mam 3 na wrzesien bo z jednego mam poprawke a do dwóch nie podchodzilam i postanowilam je zdać we wrzesniu ale reszta zdana wiec jest dobrze i już mam to za sobą Bynajmniej na 3 miesiące

Cholera juz chce tam byc
Jutro zaczynam pakowanie walizy jeeeee jeeee jeeeee

Dokupilam jeszcze pare letnich ciuszków i kosmetyków i mozna podbijać wyspe hehe jak pomysle tylko o pracy i o tych upałach to mnie szlag trafia
No ale bede z TŻciem-to się liczy

Juz chce tam jechac bo wariat do mnie dzwoni 15 razy dziennie i ciągle sie pyta czy go kocham hehehe
Nie mam juz sily powtarzać wkołko tego samego,wiec chyba nagram jakąs litanie i bede mu puszczac za każdym razem jak bedzie dzwonił
Ale czemu on jest takim niedowiarkiem : ) Mysli ze dorwał miss polonia czy co

[201610241259]

Napisane przez Mohini

Wlasnei jestem an etwpie szukania jekis rozsadnych sal w Poznaniu

Zobacz w Wyższej Szkole Gastronomii i Hotelarstwa w Poznaniu, znajomi robili tam wesele, może Ci się spodoba, oni byli bardzo zadowoleni więcej tutaj -> http://www.wshig.poznan.pl/ mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam ;-)

[Malaja]

ojejuuu gdzie sie podziały dziewczyny?

Ja już jutro wyruszam w moją wakacyjną podróż do ukochanego więc się żegnam na myślę 3 miesiące,bo tam czas leci zbyt szybko by siedzieć przed komputerem
Opisze wszytko jak wrócę we wrześniu : ) Póki co to jestem strasznie podekscytowana i już chce być w tej cholernej Barcelonie No ale już wytrzymam te parenaście godzin

Miłych i udanych wakacji z TŻ'ami

Buziaaaaki

[wenedka]

Ojej, szkoda, że 3 miesiące nie będzie Cię tutaj. Ale Tż to Tż w końcu ))

Ja już mam ostatki w szkole. Dziś pięknie poprawiłam się z biologii, ale szlag by mnie w końcu trafił, bo czuję się okropnie. I jeszcze muszę się uczyć. Ech.


Baw się dobrze, Malajko

[Equita]

Witam
Czas przeprowadzic bilans mojego zwiazku (z Austriakiem, i do tego mlodszym o 5 lat!)

* staz: 3 lata, 1 miesiac, 5 dni
* "+" : wciaz czuje motylki w brzuchu,
minal strach, ze moze cos sie nie udac (w koncu mielismy czas na poznanie siebie w roznych okolicznosciach)
juz nie tesknie tak bardzo za Polska i nie wyplakuje sie tak czesto w poduszke, razem z moim TZ stworzylismy udany domek
moj TZ wydoroslal, ze nie czuje juz zadnej roznicy wieku, a mi chyba klimat sluzy bo odmlodnialam
nareszcie mam bardzo dobre stosunki z moimi przyszlymi tesciami (ale duzo mnie to kosztowalo)
* "-" : TZ nadal nie mowi po polsku (to nic, moze kiedys sie nauczy a ja juz nie mam problemow z jezykiem, wiec latwiej jest sie nam porozumiewac i klotnie z niezrozumienia zdarzaja sie rzedziej,
* rokowania na przyszlosc: bardzo dobre, za ok. 1,5 roku (moze szybciej) slub, potem 2 - 3 dzieciaczki i 1 pies

[Malaja]

Witaj Equita Cieszę się,że dołączyłaś do wątku Noi,że mamy kolejny dowód,że jak się chce to można wszytko : ) 3 latka to sporo : )

Dziękuję Wenedko
Dobrze się bawić...mmmm to mój cel heheh

No 3 miesiące bez wizażu eheh ale potem ile historii będze
W każdym razie życzę sobie żeby czas się tak cholernie dłużył tam jak dłuży mi się tu bez TŻ : )

[Mohini]

Malaja, pozostaje zyczyc samych pieknych chwil
szczesliwej podrozy
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

Lenksy dziekuje za namiar, sprawdzilam ja mam jednak za skromne zamiary na to miejsce

Equita powodzenia w realizacji planow

[wenedka]

Uffff
Wenedka wszystko już pozaliczała, czyli ma nieoficjalne wakacje ))))
Wprawdzie ocenki nie takie cudne, ale z tego co chciałam, to mam dobre, a nawet bardzo

Boże, jak dobrze, że nic już nie ma do roboty, bo bym chyba oszalała :/
Teraz, mam nadzieję, czas zleci szybciutko do przyjazdu M. Jeszcze 26 dni, a zdaje się, że było 91 :/

A gdzie się podziały Kropka i Imagine??

[kropka241]

ja w lublinie dlatego tak ciszej.. duzo latania i zalatwiania.. jestem do poniedzialku u mamusi
a TZ robi nam w krakowie lazienke

[Imagine]

Ja jestem w Krakowie z tż-tem Kropki :P
A tak serio to mam egzaminy, plus jeszcze egzamin dyplowy. W niedzielę wieczorem przylatuje mój G. razem z teściami (olaboga). Czeka ich herbatka zapoznawcza z moimi rodzicami ha ha

[wenedka]

Ojej, Imagine, to pewnie jesteś zdenerwowana przed wizytą teściów
"Moi" chcieli przyjechać w lecie, to im powiedziałam, że chyba polskich zwyczajów nie znają , bo za wcześnie Zresztą moja mama to by wtedy pewnie zawału dostała. I jak będzie ślub, to się przed ślubem poznają i już.

A Twoi rodzice mówią po angielsku? Jeśli tak, to luz masz