Jestem w związku z obcokrajowcem

[julka:)]

dzisiaj sie widze z Matteo.Zobaczymy co bedzie.

[Mahora]

Napisane przez wenedka

Moj jezdzi(ostatnio do Londynu sie wlecze) i chodzi na mecze, wiec to zajmuje caly dzien

btw, nie chcialabym dostac karteczki po urodzeniu dziecka 'thank you for the baby owl(maskotka klubowa)' jak to juz jedna dostala

chyba taz bym nie chciala. Jak na razie oglada takie male stroje MU i mowi ze fajnie by bylo kogos w to ubrac. Ale szans na razie nie ma, niestety lekarze zabraniaja

[wenedka]

Napisane przez Mahora

chyba taz bym nie chciala. Jak na razie oglada takie male stroje MU i mowi ze fajnie by bylo kogos w to ubrac. Ale szans na razie nie ma, niestety lekarze zabraniaja

Te male stroje Man Utd sa strasznie droooogie ;P Niezly bizens zbija na tych gadzetach Man.
Moj niech sobie wybije z glowy. Moje dzieci beda grac na instrumentach, bo chce miec mala orkiestre!

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

A moj maly bedzie metalem, juz mu szukam mini glanow i skory

Tz sie z tym nie zgadza, ale co on tam ma do powiedzenia

[kami_wroc]

witam kolejne duszyczki

Moje kochanie nadal siedzi w domku, pół dnia spędza w szpitalu z tatą.
nie ma czasu i jeszcze nie poszedł do ambasady,
tą wizę załatwiać Właśnie, mam pytanie do dziewczyn,
których TŻ potrzebują wiz do Polski. Jak długo trwa
załatwienie wizy pół rocznej? Ostatnio załatwiał
i dostał po 2 tygodniach - ale to była wiza miesięczna..
obawiam się, ze teraz to potrwa dłużej a co będzie jak
jej nie dostanie? Święta za 3 tygodnie...
Ja chce mojego skarba !!!

[kropka241]

Lea Adi juz od malego mial moro i czarna koszulke z trupia czacha na 3m+

i wcale bym sie nie obrazila gdyby byl metalkiem

[wenedka]

Ale mnie wkurzył M.

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

wenedko a dla M:

[wenedka]

Dzieki
Najgorsze jest to, ze nawet jakbym mu wlala, to nic to nie zmieni, bo tu o jego przedziwne poglady chodzi

[Madlenka007]

Witam zmixowane
Nie odzywałam sie, bo myślałam że ten wątek przestanie już mnie dotyczyć. TŻ nie odzywał się przez 4 dni Od poniedziałku. W piatek dzwonił od rana, ale nie chciałam z nim gadać. Więc się przerzucił na moją przyjaciółkę i pisał do niej cały dzień, czemu ja nie odbieram... Wieczorem byłam na imprezie, miał przyjść ale nie wpuszczali bez zaproszeń więc sie nie spotkaliśmy. I spotkalismy sie wczoraj rano,pierwsza kłótnia...
Kurcze nie pomyślałabym że pokłócimy sie jzu po miesiącu ale na szczęście wszystko wyjaśnione. Ale swoją drogą to dzwine to troche jest, bo TŻ mojej przyjaciółki (pochodzi chyba z Nigerii) też sie z nią pokłócił w tym czasie. Tzn nie pokłócił sie tylko po prostu przestał sie odzywać, już tydzień... A ona bidulka nie wie co sie dzieje... Co prawda Edwin miał dobre wytłumaczenie czemu sie nie odzywał, ciekawe co wymysli TŻ koleżanki.
Ostatnio znów problemy... Ja nie moge czemu ci ludzie w tej zasranej Polsce sa tacy zacofani??? Cięzko jest byc tutaj w Polsce w zwiąku z czarnym facetem, naprawde ciężko. Przykro mi jest kiedy widzę jak niektórzy ludzie sie zachowuja. Aż mi wstyd za nich, że pochodze z tego samego kraju

[suleczka]

no i macie te swoje stereotypyJak moja mama powiada, w każdej plotce jest ziarno prawdy.No to mam już swoją prawdę. Grecy - hedonisci zakochani w Dionizosie. Ja już uwierzę we wszystko, co mówią o tych ludziach

[suleczka]

mimo nieprzyjemnych przygód w moim byłym mężem zaczynam coraz bardziej szanować Polaków płci męskeij

[wenedka]

Suleczka, a co sie stalo?

Madlenka, ja sie wczoraj pozarlam z lekka ze swoim Ale to o poglady poszlo. Teraz nie bedziemy gadac tydzien, bo on na uczelnie, ja potem probne, to moze sobie przemysli, jakie glupoty gadal
A co do tych, ktorym ludzie innej skory przeszkadzaja, trzeba olac, bo chyba nic innego nie pozostaje

[Madlenka007]

wenedka wiem, wiem, trzeba olać ale czasem nie jest łatwo. Nie chodzi już nawet o to patrzenie, bo gadałam o tym z TŻem i on mówi że jest do tego przyzywyczajony, ja dopiero musze przywyknąć. Bardziej chodzi o jakieś komentarze. Aaaa ciężko jest, nie spodziewałam sie że związek z czarnym facetem będzie taki trudny. Jeszcze do tego rodzice sa zainteresowani kim jest ten chłopak a ciężko przedstawić bo ani on polskiego nie umie ani oni francuskiego... Problemy się piętrzą, ale nikt przecież nie mówił że będzie łatwo.
A przede mna w tym tygodniu też matury ale to znaczy dla mnie wiecje czasu dla TŻa bo rano matury a potem cały dzień wolny

[wenedka]

Napisane przez Madlenka007

wenedka wiem, wiem, trzeba olać ale czasem nie jest łatwo. Nie chodzi już nawet o to patrzenie, bo gadałam o tym z TŻem i on mówi że jest do tego przyzywyczajony, ja dopiero musze przywyknąć. Bardziej chodzi o jakieś komentarze. Aaaa ciężko jest, nie spodziewałam sie że związek z czarnym facetem będzie taki trudny. Jeszcze do tego rodzice sa zainteresowani kim jest ten chłopak a ciężko przedstawić bo ani on polskiego nie umie ani oni francuskiego... Problemy się piętrzą, ale nikt przecież nie mówił że będzie łatwo.
A przede mna w tym tygodniu też matury ale to znaczy dla mnie wiecje czasu dla TŻa bo rano matury a potem cały dzień wolny

Madlenka, moj M. tez po polsku nie umie ani moi rodzice po angielsku Ja robię za tłumacza i jest w porządku, ale i tak będzie musiał sie nauczyć polskiego
A ja wlasnie musze sobie chociaz lektury do tej matury powtorzyc, bo jak na zlosc nasza polonistka bedzie je sprawdzac Nie wiem kto to wymyslil.

[Afra86]

khem ten watek powinien chyba byc na spolecznosciach

[wenedka]

Napisane przez Afra86

khem ten watek powinien chyba byc na spolecznosciach

Afra, my to wiemy, moderatorstwo mialo plany, by go przeniesc, ale o nas zapomniano najwyrazniej

[Afra86]

domagajcie sie

[suleczka]

W ramach wprowadzenia: mój luby ma przyjaciół.Jego najlepszy kumpel jest rozwiedziony, teraz ma dwie dziewczyny. jedna mu sprząta mieszkanie i uprzyjemnia czas w łóżku a druga wpada raz na tydzień, też w celach łóżkowych. Oczywiście gdy trzeba wyjśc do pubu on te swoje panny zostawia, żeby inne kobiety nie myślały, że jest z kimś związany.Wtedy mu lepiej podryw idzie. Druki ukochany orzyjaciel co prawda jest żonaty, ma troje uroczych dzieci, ale oprócz domu ma także mieszkanie w centrum, do spółki we szwagrem. w którym to mieszkaniu wspólnie spędzają czas zabawiając się z rosyjskimi prostytutkami.

A więc coraz częściej przekonuję się, że moj luby jest taki sam. Dzisiaj dostałąm miłego sms, relację z wczorajszej mojego tż nocy w pubie. Treść przeznaczona tylko dla pełnoletnich osób. Z wieloma szczegółami mój ukochany opowiadał mi, jak to wczoraj w nocy spotkał miłą pannę, 180cm wzrostu, zainteresowaną flirtem. A że on kobietom nigdy nie odmawia, jak sam mi powiedział, więc poflirtował sobie z nią miło, a nawet zrobił kilka żeczy więcej i oficjalnie mi o tym opowiedział. To już drugi raz w ciągu ostatnich kilku miesięcy. A o ilu takich przygodach nie powiedział? Gdzie tutaj jest miłość, skoro zdrada mu przychodzi tak łatwo? Typowo grecka filozofia, że jak facet przeleci osobę, której nie kocha to nie jest zdrada w tym przypadku sprawdziła się z stu procentach.

załmałam się, ratunkuuuuuuuuuuu

[Madlenka007]

wenedka
No tak najwyraźniej będe musiała być tłumaczem, ale nie chciałabym przedstawiać go rodzicom, jeszcze moim zdaniem za wczas. I kolejny problem: moja mama wie że Edwin jest czarny, ale jak jej to powiedziałam to jej pierwsze słowa były: tylko nie mów ojcu moja mamcia jest toleramcyjna, dla niej żaden problem kim jest mój facet, ale tatuś który rozpieszcza córeczke no cóż, mysle że będzie ciężko.
A ja lektury to sobie podaruje, licze na to że na maturze będzie coś z romantyzmu i napisze szybciutko Z reszta ja zdaje polski podst, bo mi ejst do niczego nie potzrebmy wiec sie nim nie przejmuje Siedze nad geografia

[Madlenka007]

suleczka przykre to co piszesz Mysle ze poiwnnaś z nim pogadać, bo ja bym go już po takiej akcji z domu samego nie wypuściła na pewno! Nie chce go tłumaczyć, ale to że jego bliscy tak sie zachowuja w stosunku do sowich kobiet to ejszcze nie znaczy że on też taki jest...

[wenedka]

Suleczka, ja bym go sobie odpuscila... skoro to nie pierwszy raz

[wenedka]

To co dziewczyny, chcecie sie przenosić?
Napisałam pw do Herbatnika

[moll_y]

Suleczka..zostaw go, nie ludz sie ze to sie kiedys zmieni, jezdze po swiecie od prawie 10 lat, poznawalam roznych facetow, roznych narodowosci; nie pozwol sobie wmawiac ze kazdy Wloch to podrywacz a kazdy Grek to flirciarz (chyba jedno i to samo) - w kazdym kraju sa faceci i faceci, charakterystyka ogolna nie upowaznia do wrzucania wszystkich do 1 worka bo nie wszyscy sa tacy
Suleczka ten twoj to jakis gowniarz (za przeproszeniem) czy dorosly facet przed 30?

[suleczka]

Jest dorosły, nawet bardzo. Ma 37 lat, więc juz powinien mieć jakoś ukształtowany charakter. No to ma , uwielbia kobiety. Nie potrafi im odmawiać. Nie jestem osobą chorobliwie zazdrosną i potrafię niejedno wybaczyć. Zawsze łaził po pubach i nie miałam mu tego za złe, mieszka sam, też mu się jakieś towarzystwo należy (męskie). Ale on się zmienia, na gorsze niestety. Ja nie wiem, czy to taka mentalność tych ludzi, czy on jest człowiekiem po prostu niezbyt uczciwym. Tzn. uczciwy to on jest, grzecznie opowiedział o zdradzie To jest właśnie jego uczciwość.

Wiecie, on rozwiódł się z żoną bo była chorobliwie zazdrosna. Robiła mu ciągle awantury, jakby miała manię prześladowczą. Mówił, że jej nigdy nie zdradził, a przy jego dziwnej uczciwości: wal wszystko z mostu, nie kręć i nie ukrywaj niczego wierzę mu. Ale coraz bardziej jej się nie dziwię. Jego ciągłe gadanie o kobietach i seksie świętą doprowadziłoby do białej gorączki.


Po mężu sadyście mam faceta erotomana. Kto będzie następny?? Pedofil? Morderca? Złodziej?

[Malaja]

suleczka,widać,że nie odpowiada Ci takie zachowanie...musisz z nim poważnie porozmawiać i powiedziec co Cię boli i że jeśli nie zmieni pewnych kwestii to poporstu odejdziesz....nie może być tak,że to ty zawsze bedziesz u jego boku niezależnie od tego co on zrobi,tak być nie może i musicie sobie wytyczyć granice,co wolno a czego nalezy sie wystrzegać.
Ja nie moglabym byc z facetem który otwarcie przyznaje się do flirtów.To nie prowadzi do niczego dobrego

[rambo]

Herbatnik przenosi
Wątek, rzeczywiście jest już typowo spoecznościowy

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

suleczko; uciekaj od niego jak najszybciej i jak najdalej, tyle mam do powiedzenia

[moll_y]

Suleczka, ja tez nie naleze do kobiet zazdrosnych; trzeba ze mna 'przegiac' zeby mnie ruszylo ale jak napisala Malaja - sa pewne granice, kazdy ma swoje wlasne, jesli sie je przekroczy - pojawiaja sie problemy; jesli sie je zignoruje - zaczynaja sie pietrzyc kolejne..utopia
To ze On mowi Ci otwarcie o zdradach (mniejszych lub wiekszych) to tzw "chamstwo w bialych rekawiczkach" - pod przykrywka tak pozytywnej wartosci jaka jest szczerosc (pozwolilam sobie zamienic szczerosc na uczciwosc bo jakos mniej 'bije' po oczach) serwuje Ci swoje trofea w postaci opowiesci o podbojach w knajpach, to niesmaczne, masz racje - tak jak jego byla zona i inne kobiety - nawet te odporne na zazdrosc jak Ty czy ja - zadna z nas na dluzsza mete nie zniesie takiej "uczciwosci", jestesmy ludzmi a nie zwierzetami a kontrolowanie popedu plciowego przez mezczyzn nie nalezy do rzeczy ktore granicza z cudami.

Przemysl wszystkie za i przeciw (jestem zwolenniczka robienia bilansow, bardzo pomagaja w podejmowaniu decyzji) jestes mloda i napewno atrakcyjna, nie musisz marnowac sobie zycia
To ze zle trafilas 2 razy - wcale nie znaczy ze twoj kolejny wybor bedzie rowniez zly, masz doswiadczenie, wiesz juz jakich 'sygnalow' na poczatku znajomosci nie nalezy ignorowac, badz optymistka, nie pozwol zeby jakis balwan (wybacz) ktory nie szanuje kobiet (powiedzmy to otwarcie bo tu lezy problem i usprawiedliwianie go slowami 'ma slabosc do kobiet' jest bezsensowne) szargal twoje nerwy i nadwerezal twoja (chyba) anielska cierpliwosc

[suleczka]

Ale jak mam sobie odpuścić? Dużo uczuć zainwestowałam w ten związek, wszystkie moje plany na przyszłość...
Wiecie, co jest najśmieszniejsze? On się do mnie nie odzywa. Zdenerwował się, że się na niego gniewam, że powiedziałam mu, co o tym wszystkim myślę. Jak mogłam, skoro on zawsze był taki?