Jestem w związku z obcokrajowcem

[Imagine]

Witam nowe dziewczyny
Ja jestem troche zajeta ostatnio. Nawet mielismy wypadek samochodowy z moim tz-tem i teraz mamy skasowae auto w naprawie (jakbysmy mieli malo stresu na glowie i wydatkow). Bylismy w USC z dokumentami potrzebnymi do slubu i tradycyjnie, jak to w Polskich urzedach bylo OKROPNIE! Baba nie chciala przyjac aktu urodzenia Graemiego twoerdzac ze to jakas podrobka (chyba na oczy nigdy nie wiedziala angirlskiego aktu urodzenia), bo nie bylo na dokumencie napisane kto jest jego rodzicami. Kobieta powiedziala, ze to jakas "gratyfikacja" albo dyplom, ale nie akt i ze takie cos juz jej wczesniej kiedys Cygany przyniosly. Myslalam ze ja kopne w tylek! Po prostu kocham nasze urzedy.

Zmienilam prace tak na marginesie, juz nie jestem w Orange yey! Pracuje teraz w Capgemini dla firmy Zurich i mam teraz fajne szkolenie z babka z Anglii

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

Napisane przez wenedka

Lea, co ja na Anglii czytam(czasem się udzielam nawet)? Na Słowację się wyprowadzasz?

Nooooooo

Napisane przez kropka241

jesli chcecie obejrzec fotki ze spotkania to zapraszam na moje bebo

Widzialam, fajowe

Napisane przez kropka241

Malaja to nie zapomnij nam tu troche slonca z tej hiszpanii przywiezc jak bedziesz tam w marcu, akurat mi sie ladna pogoda przyda na urodziny

Oooo, kiedy mam pic za Twoje zdrowie

Napisane przez traci

Troche sie wkurzam bo moje ulubione seriale cos nie leca i niewiem dlaczego.Juz mnie to zaczyna denerwowac.
Czekam i czekam, nadzieja a tu nic.

Ja to az sie wstydze napisac co ogladam, duzy wdech, Hollyoaks ogladam

szperrr: no streszczac sie musimy, moze do lata sie umowimy
Imagine: no brak slow po prostu, cygany i gratuluje nowej pracy

[Malaja]

hehe a no coraz więcej hiszpanek

Kropka chętnie przywiozę troche słońca jak tylko zostanie troche miejsca w walizce

Jeszcze nad prezentem na Walentynki muszę się zastanowić,co okazja to problem grrrrr bladego pojęcia nie mam

[wenedka]

Ja nie dostanę nic na walentynki... buuu!
bo nie obchodzę
Tż mi kartkę w misie wyśle pewnie

[Leila:)]

Napisane przez szien

2 mce plus kilka dni, powoli popadałam w depresję, chciałam mu ołtarzyk budować, a on wydał ok 500 funtów na rachunek telefoniczny

hehe...chyba też mnie to czeka..ołtarzyk na bank.Albo jakaś świątynia

TwoStarsInTheSky- podziwiam!! że się trzymasz

Dzięki za pocieszenie, jak Wy wytrzymaliście rozłąkę to nam też się uda, a co
wogóle chciałam wielocytować tutaj i nie wiem jak

ps. Chciałabym coś finezyjnego mu kupić jak do niego pojadę..akurat 14.02,ale nieważne; tak w ramach akcji rozpieść tż-a. On ostatnio przywiózł czekoladki Nie mam tylko pomysłu
buźki. Idę spać. Leilę dopadła grypa..a sesja w toku

[armaga]

ja troche ponarzekam..
pol roku z hiszpanem w jego kraju zaczyna dawac mi sie we znaki, podejrzewam ze zwiazek sie sypie, bo na poczatku wydawalo sie ze bedzie tak super, i decyzja o przyjezdzie i zamieszkaniu wspolnym byla zbyt pochopna.. teraz to wychodzi.. wychodza charaktery.. roznica charakterow.. ktora jest nie do zniesienia.. a co przerazajace, jak sie rozstaniemy to nie mam zbyt wielu wyjsc..powrot do polski mi sie nie marzy bo tu sie zaklimatyzowalam juz i glupio tak wrocic, zeby wszyscy widzieli jak sie pomylilam, ale nie mam za bardzo gdzie sie podziac..eh.. nie wiem co to bedzie .. ale idzie w kierunku przeciwnym niz powinno, wlasciwie dobiega konca ..
smutno..

weszlam w sumie ktoregos dnia na ten temat zeby poczytac o waszych doswiadczeniach z obcokrajowcami, zeby sie przekonac ze u mnie nie jest najgorzej , ale chyba jestem zlym przykladem tutaj

ehh, ratunku ! ;/

[szien]

z tego co pisałaś, to Ty chyba pracujesz? nie będzie Cię stać na wynajęcie pokoju? albo mieszkania z kimś na współkę?

[kropka241]

Armaga dasz rade.. a jak trzeba bedzie wracac to coz.. lepiej schowac dume do kieszeni niz w obcym kraju wpakowac sie w jakies tarapaty i byc sama bez rodziny bez najblizszych..

mam nadzieje ze nic sie oczywiscie zlego nie przydazy i zycze ci jak najlepiej

szien a gdzie sie podzialo twoje rakija rakas czy jakos tam z opisu??

[Malaja]

armaga może te różnice da się pogodzić?
Znasz już dobrze hiszpański?Jeśli tak to proponuję Ci poszukanie pracy a potem wynajęcie czegoś,myśle,że do czasu gdy znajdziesz jakąś pracke tż Ci chyba pomoże?W sensie,że do tego czasu moglibyście mieszkać razem.

Szkoda,że te róznice dopiero teraz wyszły ale może lepiej teraz niż np za dwa lata.
Co do pochopnej decyzji hmmm no z tym zamieszkaniem w innym kraju niż swoj własny to tak własnie jest-ryzyko i nie dziwie Ci sie,ze nieuśmiecha Ci się wrócić do Polski....sama się tego boje chociaż u mnie wszytko okay,ale poprzedni związek nauczył mnie by niczego nie być pewnym w 100%

[armaga]

wiesz, zarobki sa podobne do polski w przelozeniu, np zarabiam 700 eu ( wlasciwie to nie wiem ile zarabiam bo pracuje dopiero pol miesiaca, i dostalam wyplate ze 2 tyg tylko..) na miesiac a wynajecie pokoju 300, wiec wychodzi mi na dzien 10 eu fajnie ale licze na kolezanke z pracy, ta co prawda hiszpanka i jej chlopak tez, ale tez przeprowadzila sie do niego ze swojego miasta do barcy , z milosci

ehh.. tak gadam, ale mnie az mnie sciska ze nie wychodzi.. ze nie wyszlo..

Malaja.. mowilas o zazdrosci. Powiem ci , ze u mojego jest chorobliwa , tez dzwoni i wypytuje, jak bylam jeszcze w polsce to mialam wyrzuty sumienia ze ze znajomymi na piwo ide , z kolezankami oczywiscie, bo jakby uslyszal ze z kolega to juz koniec. teraz jak to pisze to widze jakie to zle, ukrywanie wszystkiego , bo wychodzi to wlasnie w prawdziwym zyciu.ja mam kolegow w polsce i nie sa to moi kochankowie , jak wydaje sie mojemu tż, ale on tego nie kuma..
i tutaj, wszystko bylo dobrze jak nie poszlam do pracy.. bo tak to siedzialam w domu, zrobilam obiadek , posprzatalam, i jak wracal z pracy zawsze czekalam na nieg. a teraz pracuje, czesto zaczynam po poludniu wiec wracam jakos o 23 , jak on juz dawno wrocil.. i to go chyba przeraza, bo od dwoch tygodni klotnie nie ustaja.. czuje sie zagrozony? glupota.. on tez pracuje.. i pracowal jak siedzialam w domu..

ehh,.. dobra , bo zaraz wszyxtko z siebie wyrzuce ...sie rozpisalam ..

lepiej nie

[armaga]

a wiecie co mnie najbardziej przeraza?
zerwanie umowy o prace , w sumie to nic waznego , pracuje w sklepie z ciuchami .. ale dopiero co ja podpisalam, i anulowanie konta w banku bo nie wiem czy mi anuluja .. a anulowac bym musiala ,bo co miesiac pobieraja kase na jakies *******y.. a w polsce nie bedzie mnie stac na utrzymanie banku.. wiec nie wiem..
moze wiecie jak to jest z anulowanie m konta, jestem w LA caixa , ktora tez ma oddzial w wawie, ale ja z wroclawia jestem .. ehh, mowie wam .. tylko mysle o tym co bedzie ;/

[Malaja]

Armaga,wydaje mi się,że anulowanie konta w banku nie powinno przysparzac jakichs wiekszych trudności.Zerwanie umowy o prace to samo,jesli tylko masz powody ku temu,przecież wiadomo,że w życiu różnie bywa.Ale nie rozumiem czemu chcesz zrywać z pracą skoro o powrocie do Polski nie chcesz myslec....moim zdaniem skoro już masz tą prace powinnas tam zostać,mieszkania tylko poszukaj i odetnij się od toksycznego tz'.

[nenna]

Mi też się właśnie wszystko posypało... I dopiero teraz, jak się wszystko wali, dotarło do mnie że ja go kocham przecież, o ile to możliwe kochać kogoś przez neta :S Jestem z Tobą Armaga **

[armaga]

wiem, tez tak mysle tylko wiesze troch mi sie rzeczy tu nazbieralo , i nie moge tak po prostu spakpowac walizki i sie wyniesc, bo tych walizek jest wiecej..z drugiej strony wiem ze to proste pakuje sie i sie wynosze.. o kase moge poprosic rodzcow, czego nie chce.., ale na pewno na dwa dni gdzies przenocuje..
eh jest toksyczny ;/
jest toksyczny jak nie fuma, jak fuma to jest ten w ktorym sie zakochalam , ale tak nie mozna.. jesli wiesz o czym mowie.. masakra.
wczoraj mialam prace od 10 do 18, ale o 18 jak juz mialam wychodzic dowiedzialam sie ze mamy inwentaryzacje ktora zaczyna sie o 21.. wiec 3 godziny czekania.. w miedzy czasie spotkalam sie z moim, na koniec poklocilismy sie i poszlam do pracy, wyszlam o 24.. do teraz nie gadamy.. on mi wyslal smsa tylko ze nie chce mu sie wierzyc ze bylam w pracy do 24 ze pewnie sie z kims spotkalam.. to jest wlasnie ta zazdrosc..

teraz spi.. ;//

nie chce pisac tak zle, bywalo muy bien ale teraz una mierda..

[wenedka]

armaga, może jeszcze się dotrzecie czy coś... Pogadaj z nim.. Jak nie da spokoju z tą zazdrością, to rzeczywiście kiepsko..
Ja chyba jeszcze bym dała szansę. No chyba, że masz mu inne rzeczy do zarzucenia i nie dajesz rady.
Ważne, żeby Tobie było dobrze.


Ja mam dość dzisiejszego dnia :/
Tż się mnie czepia, że ja się go czepiam. A ja mam dość. Nie mam czasu się nawet podrapać,a od tego siedzenia w szkole i przy książkach tyłek mnie boli i będę musiała iść do chirurga,
a on się tylko śmieje, że a to byłam wcześniej na skype i go nie zawołałam, a to to siamto.. A ja robiłam prezentację. O pierdoły się czepia, a ja nie mam siły się tłumaczyć, bo szkoda czasu
Mardy get

[traci]

Napisane przez Imagine

Witam nowe dziewczyny
Ja jestem troche zajeta ostatnio. Nawet mielismy wypadek samochodowy z moim tz-tem i teraz mamy skasowae auto w naprawie (jakbysmy mieli malo stresu na glowie i wydatkow). Bylismy w USC z dokumentami potrzebnymi do slubu i tradycyjnie, jak to w Polskich urzedach bylo OKROPNIE! Baba nie chciala przyjac aktu urodzenia Graemiego twoerdzac ze to jakas podrobka (chyba na oczy nigdy nie wiedziala angirlskiego aktu urodzenia), bo nie bylo na dokumencie napisane kto jest jego rodzicami. Kobieta powiedziala, ze to jakas "gratyfikacja" albo dyplom, ale nie akt i ze takie cos juz jej wczesniej kiedys Cygany przyniosly. Myslalam ze ja kopne w tylek! Po prostu kocham nasze urzedy.

Zmienilam prace tak na marginesie, juz nie jestem w Orange yey! Pracuje teraz w Capgemini dla firmy Zurich i mam teraz fajne szkolenie z babka z Anglii

Co za kretynka.
Sa dwa akty urodzenia ,na jednym sa dane rodzicow na drugim nie.
No tak ale pani "marda urzedniczka" nie wie i zamist sie dowieziec to woli jeszcze dodac ,ze przedtem jej tez cos takiego cygany przyniosly.
a idzcie do ambasady angielskiej i powiedzcie ,zeby ktos od nich zadzwonil i uswiadomil "mila" pania.

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6443123]
Ja to az sie wstydze napisac co ogladam, duzy wdech, Hollyoaks ogladam

[/quote]Tez to kiedys ogladalam

[szien]

Napisane przez kropka241

Armaga dasz rade.. a jak trzeba bedzie wracac to coz.. lepiej schowac dume do kieszeni niz w obcym kraju wpakowac sie w jakies tarapaty i byc sama bez rodziny bez najblizszych..

mam nadzieje ze nic sie oczywiscie zlego nie przydazy i zycze ci jak najlepiej

szien a gdzie sie podzialo twoje rakija rakas czy jakos tam z opisu??

gdybym miała pisać wszystko co do niego czuję to chyba by mi miejsca w podpisie nie starczyło

[wenedka]

A co to był za serial o klinice weterynaryjnej? Występowała tam taka Pakistanka-Brytyjka, która się potem związała z byłym mężem jednej z lekarek w pracy. Czy coś w tym stylu..
W wakacje to oglądałam.

[traci]

Kurcze a na jakim kanale??

(to ja gwiazda internetu)

[szien]

Napisane przez wenedka

A co to był za serial o klinice weterynaryjnej? Występowała tam taka Pakistanka-Brytyjka, która się potem związała z byłym mężem jednej z lekarek w pracy. Czy coś w tym stylu..
W wakacje to oglądałam.

szwagier pani weterynarz zdradził jej siostrę z jakąś jej przyjaciółką? to to?

[wenedka]

Napisane przez szien

szwagier pani weterynarz zdradził jej siostrę z jakąś jej przyjaciółką? to to?

Mozliwe ... Kurcze no :d
W wakacje oglądalam
i jestem pewna tej pakistańskiej dziewczyny (zangielszczonej już)
I ten facet był potem o nią zazdrosny, bo umawiala się z innym i okazalo sie, ze to jej brat przyjechal.

Traci-gwiazdo To chyba na BBC1 bylo

[traci]

Napisane przez wenedka

Mozliwe ... Kurcze no :d
W wakacje oglądalam
i jestem pewna tej pakistańskiej dziewczyny (zangielszczonej już)
I ten facet był potem o nią zazdrosny, bo umawiala się z innym i okazalo sie, ze to jej brat przyjechal.

Traci-gwiazdo To chyba na BBC1 bylo

Ona juz nie jest zangielszczona tylko jest british

Na bb1 to wiem ,ze sa DOCTORS ale to nie klinika dla zwierzat tylko dla ludzi.

(to mowila traci gwiazda internetu)

[armaga]

nenna, ja tez jestem z toba.. nie wiem w ktora strone, ale na pewno bedzie dobrze!

[wenedka]

No tak tak, już British jest
M. też nie wie o co mi chodzi, ale to była klinika weterynaryjna, albo mi sie przyśniło

[Malaja]

armaga no rzeczywiście nie za ciekawie,ale ważne ze masz prace i dochody a to pozwala Ci na uniezależnienie sie od tż'a

A swoją drogą-rozstaliście się już?A jeśli nie czy powiedziałaś mu o tym,że nie chcesz z nim dłużej być?Jak on to wszytko perzyjmuje?Walczy?Czy też już nie chce być z Tobą?

Dasz sobie rade,to nie jedny facet na świecie,najgorsze są te niespełnione marzenia.

[traci]

Napisane przez wenedka

No tak tak, już British jest
M. też nie wie o co mi chodzi, ale to była klinika weterynaryjna, albo mi sie przyśniło

Moze cos na wakacje puscili.A mnie nie bylo.Caly sierpien wiec niewiem.

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

No, ze ja nie wiem co to za serial tez myslalam, ze to Doctors, ale to ludzi tam lecza, nie zwierzeta

To ja wam teraz napisze, czekamy na paszport Oliviera, a, ze maly bedzie mial obywatelstwo slowackie to wszystko zalatwiamy w Ambasadzie Slowackiej, nim dostaniemy paszport jedziemy do Polski i mamy wystawiony przez AS Travelling Document wazny 3 miesiace, na ktorym jest napisane Valid for all countries in the world cos mnie tknelo i wyslalam meila do naszej ambasady no i odpisali mi, ze oni tego nie znaja i musze miec paszport zobacza jak swinia niebo

specjalne pozdro dla gwiazy internetu i pewnie niedlugo wszechswiata

[traci]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6455790]No, ze ja nie wiem co to za serial tez myslalam, ze to Doctors, ale to ludzi tam lecza, nie zwierzeta

To ja wam teraz napisze, czekamy na paszport Oliviera, a, ze maly bedzie mial obywatelstwo slowackie to wszystko zalatwiamy w Ambasadzie Slowackiej, nim dostaniemy paszport jedziemy do Polski i mamy wystawiony przez AS Travelling Document wazny 3 miesiace, na ktorym jest napisane Valid for all countries in the world cos mnie tknelo i wyslalam meila do naszej ambasady no i odpisali mi, ze oni tego nie znaja i musze miec paszport zobacza jak swinia niebo

specjalne pozdro dla gwiazy internetu i pewnie niedlugo wszechswiata [/quote]
A w Polsce to nic nie znaja


ach dzieki za pozdro

(ach Ci fani)

[kropka241]

traci to i mnie dopisuj raz dwa do fanklubu bo sie czuje opuszczona.. nie dosc ze seriali angielskich nie ogladam to jeszcze i w fanklubie mnie nie ma

Lea moj mlody bedzie mial paszport polski.. bedziemy sie tez niedlugo wybierac robic


ADRIAN RACZKUJE.. TADAM

[armaga]

malaja to nie taki proste , nie chce byc z nim jak ma byc dalej tak jak jest , i on o tym wie i tez tego nie chce ..tylko czy potrafimy byc znowu ze soba tak jak dawniej.. ? n i e wiadomo..