Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.

[patyska]

heh.. zebyscie nie obgryzały pazurków sa jakies takie specjalne lakiery, które w smaku sa strasznie gorzkie...
moze po jakims czasie zaczna odrastac w miare normalne pazurki ? jesli nie to pozostaje wam staranne maskowanie tych niedoskonałosci pod lakierami :P

[Sardynka88]

wiem, że gorzkie lakiery nie pomagają... mi nawet zaczęły smakować

[miiee]

Ja też gryzę paznokcie do krwi, tak , że potem ruszać rękoma nie mogę..... Ale teraz mam dłuugie.. bardzo dłuugie, nie wiem jakoś przestałam obgryzać na wakacje... (pewnie w roku szkolnym to będę miała znowu pozjadane ) w każdym bądź razie mi też się łamały i też rozdwajały, a teraz nie... Jak postanowiłam nie obgryzać paznokci, to pomalowałam je 2 warstwami lakieru (takiego, żeby się w oczy nie rzucał ) dodatkowo łykałam tabletki takie - silica... od nich to mam bardzo tworde paznokcie i włosy zaczynają szybciej rosnąć... No i wyhodowałam dłgia paznokcie.... Acha i staram się nie zgryzać lakirów, tylko zmywać jak najżadziej... Może się oduczę gryźć ??? ... powodzenia...

[eklerka]

Ja obgryzałam przez jakieś 15 lat. Powoli robią się coraz mniej brzydkie, ale zdaję sobie sprawę, że nigdy nie będą takie, jakby nigdy nie były obgryzane. Tą różową część mają krótką i szeroką, (taką rozjechaną na boki).
Wydaje mi się, że jedyny sposób, żeby przestać obgryzać, to spojrzeć na nie z takim obrzydzeniem Porównać do ładnych paznokci innych. Żadne gorzkie lakiery, płyny. To nic nie daje (wypróbowane ).
I jeszcze bardzo mnie zdziwiło, ilu facetów patrzy na dłonie. Wielu przeszkadza nawet poodpryskiwany bezbarwny lakier, a co dopiero takie kikuty-szczątki paznokci.
Wiem, że nie czyta się tego miło, ale dzięki takim słowom zaczynam rysować sobie wzorki, bo jest na czym Trzymam kciuki za walkę z nałogiem

[miiee]

Napisane przez eklerka

Ja obgryzałam przez jakieś 15 lat. Powoli robią się coraz mniej brzydkie, ale zdaję sobie sprawę, że nigdy nie będą takie, jakby nigdy nie były obgryzane. Tą różową część mają krótką i szeroką, (taką rozjechaną na boki).
Wydaje mi się, że jedyny sposób, żeby przestać obgryzać, to spojrzeć na nie z takim obrzydzeniem Porównać do ładnych paznokci innych. Żadne gorzkie lakiery, płyny. To nic nie daje (wypróbowane ).
I jeszcze bardzo mnie zdziwiło, ilu facetów patrzy na dłonie. Wielu przeszkadza nawet poodpryskiwany bezbarwny lakier, a co dopiero takie kikuty-szczątki paznokci.
Wiem, że nie czyta się tego miło, ale dzięki takim słowom zaczynam rysować sobie wzorki, bo jest na czym Trzymam kciuki za walkę z nałogiem

eee tam wielu patrzy i przeszkadza... Facetów z mojego środowiska raczej bawi mój nawyk.. a zawsze też można zrobić tipsy...

[Jula]

Ja obgryzałam przez 14 lat, lącznie ze skórkami. Przestałam, bo zazdrościłam innym kobietom piięknych dłoni. Został mi jednak nawyk trzymania palca/paznokcia w buzi, gryzę długopisy Niestety, moje pazurki nie sa naturalnie ładne, też każdy rosnie mi w nny sposób, są węższe i szersze, muszę koniecznie malować żeby wyglądały estetycznie. Ta różowa część jest nierówna a linia uśmiechu nieregularna - przez 9 lat mi się nie wyrównało!
Dziewczyny, nie obgryzajcie pazurów!

[gaga87]

Chyba dolacze sie do tego grona... Ja juz staram sie nie obgryzac (staram sie bo to jest na tej zasadzie, ze obgryze jak mi sie cos ulamie, zachaczy) Ksztalt moich paznokci to jest pozal sie Boze... Malowac to? Moze i tak, ale jak jest co malowac, bo moje paznokcie sa bardzo krotkie (chociaz widzialam gorsze i to mnie pociesza )

Ja chyba nigdy nie zapuszcze... Nawet wszedzie wychwalany Nail Tek nie sprawil cudow Tipsy mozna robic, ale to kosztuje, a pozniej paznokcie sa w jeszcze gorszym stanie

[eklerka]

Napisane przez miiee

eee tam wielu patrzy i przeszkadza... Facetów z mojego środowiska raczej bawi mój nawyk.. a zawsze też można zrobić tipsy...

Mówisz o swoich przyjaciołach.
Byłam na szkoleniu o szukaniu pracy i tam kobieta zajmująca sie rekrutacja mówiła, że jak ktoś ma poobgryzane paznokcie, albo resztki lakieru, to jest mu o wiele trudniej przekonać ją, żeby go przyjęła.

[gaga87]

Napisane przez eklerka

Mówisz o swoich przyjaciołach.
Byłam na szkoleniu o szukaniu pracy i tam kobieta zajmująca sie rekrutacja mówiła, że jak ktoś ma poobgryzane paznokcie, albo resztki lakieru, to jest mu o wiele trudniej przekonać ją, żeby go przyjęła.

To z pewnoscia swiadczy o estetyce i dbalosci przyszlej pracownicy... Tylko ze kobieta nie wie jak trudno jest czasem wychodowac te panokcie No ale przeciez dlonie sa wizytowka kobiety...

[201704240951]

u mnie jest tak ze jak zapuszcze pazurki to nie wytrzymie i musze je obgrysc........ jak na to zaradzić ?

[_Brzoskwinka_]

Miałam taki problem pare lat temu.Nie wim co mi się stało,ale po prostu przestałam obgryzać.Wszyscy byli nieźle zgaszeni,kiedy zobaczyli moje długie paznikietki .Jest wiele lakierów o okropnych smakach i to one mogą pomóc Wam w "walce" z obgryzaniem paznokci.Jak to mówią:"Dłonie są wizytówką każdej kobiety".Powodzenia!

[gaga87]

Napisane przez _Brzoskwinka_

Miałam taki problem pare lat temu.Nie wim co mi się stało,ale po prostu przestałam obgryzać.Wszyscy byli nieźle zgaszeni,kiedy zobaczyli moje długie paznikietki .Jest wiele lakierów o okropnych smakach i to one mogą pomóc Wam w "walce" z obgryzaniem paznokci.Jak to mówią:"Dłonie są wizytówką każdej kobiety".Powodzenia!

Tylko ze nie zawsze koniec obgryzania oznacza piekne paznokcie. W moim przypadku napewno nie

[miiee]

Napisane przez eklerka

Mówisz o swoich przyjaciołach.
Byłam na szkoleniu o szukaniu pracy i tam kobieta zajmująca sie rekrutacja mówiła, że jak ktoś ma poobgryzane paznokcie, albo resztki lakieru, to jest mu o wiele trudniej przekonać ją, żeby go przyjęła.

Raczej się z toba nie zgodzę..... po pierwsze w pracy liczą się głównie kwalifikacje i to co umiesz... Jeśli patrzą na wygląd to chyba na pierwszym miejscu jest buzia... Ja pracuję od niedawna w marketinngu z ludźmi i jakoś nikomu nie przeszkadzają poobgryzane paznokcie... Jedyną trudnością jest trądzik i niedoskonałości skóry... paznokcie zawsze można dorobić - tipsy...więc w dzisiejszych czasach myślę, że z dłońmi jako wizytówka kobiety to juz archaizm.....

[eklerka]

Ale ja nie bronie nikomu obgryzać. To Twoje paznokcie Mi to zupełnie nie przeszkadza. Sama obgryzałam. Nie razi i nie obrzydza mnie fakt trzymania palców w buzi, ani odgłos gryzienia paznokci. Na sposób myślenia osoby X jednak nie mam wpływu.

[brzydula_81]

ja kiedys tez tak miałam..obgryzałam i bałam się, że nie wyjdę z tego, ale później jakoś mi ten nałóg minął... ale wciąż miałam problemy z pazurkami, rosnąć nie chciały bo zaraz się łamały pewnego dnia wziełam i wszystko równo ciachnęłam przy skórze (tak ze nawet palce mnie troche bolaly jak cos robilam) i kupilam sobie jakas taka zwyczajna odzywke(chyba ktoras z serii Avonu) oprocz tego wsmarowywałam oliwę, pozniej zaczely rosnac jak na drozdzach..dwa miesiace i były niezłe pazury....mocne ze hej...teraz gdy czasem sie łamią robię im radykalne ciachniecie tak trzy razy w roku i wszystko jest OK
powodzenia )) 3mam kciuki

[Agucia]

czy ktoś z was ma z tym problem?
Jak sie od tego odzwyczaić
Jakieś sensowne rozwiązania tego okropnego nałogu. Jakieś pomysły?

[MagdaZTychów]

ja kiedyś byłam nalogowcem obgryzałam paznokcie do krwi trudno sie odzwyczaić bo nieraz człowiek poprostu nad tym nie panuje i czasem zwyczajnie się na tym łapie. Mnie oduczyła pani manikiurzystka. Zaprowadzila mnie do niej siostra i kazala coś zrobic z moimi paznokciami. Babka jak zobaczyła moje ogryzki to omało z krzesla nie spadła tak mi to wjechało na ambicje, ze na początek kupiłam sobie bezbarwna odzywke, jakies preparaty do odsuwania skórek i próbowałam sie skupic zeby ich nie obgryźć. Pomocny okazał sie olówek który gryzłam zamiast paznokci. I tak powolutku się oduczałam.. wiadomo, ze nic od razu, ze czasem je podgryzalam, a to ze strachu, a to z nerwów.. ale nauczyłam sie samokontroli i jest ok. aaa jeszcze jeden sposób: maluj paznokcie i za kazdym razem jak bedziesz chciala ugryźć to zamiast paznokcia zdrap lakier. To tez mi pomogło

[beatkaaa]

Napisane przez MagdaZTychów

na początek kupiłam sobie bezbarwna odzywke, jakies preparaty do odsuwania skórek i próbowałam sie skupic zeby ich nie obgryźć. Pomocny okazał sie olówek który gryzłam zamiast paznokci. I tak powolutku się oduczałam.. wiadomo, ze nic od razu, ze czasem je podgryzalam, a to ze strachu, a to z nerwów.. ale nauczyłam sie samokontroli i jest ok. aaa jeszcze jeden sposób: maluj paznokcie i za kazdym razem jak bedziesz chciala ugryźć to zamiast paznokcia zdrap lakier. To tez mi pomogło

hehe dokladnie to samo robilam obgryzalam paznokcie do 17 roku zycia ble ale sie odzwyczailam czasami tylko zdarza mi sie skorki obgryzac ale ogolnie jest fajnie i mam paznokcie jupi :P Magda podala chyba jedyne skuteczne sposoby na odzwyczajenie sie od obgryzania zadne gorzkie lakiery nie pomagaja :P

[elly2]

Ja rowniez cale zycie obgryzam paznokcie Ale tydzien temu zrobilam sobie akryle...i jak na razie ie ciagnie mnie do tego!! dlatego polecam paznokcie zelowe lub akrylowe

[izusek]

Obgryzam całe zycie (z 1 krótką przerwą) i chyba nigdy nie przestanę niektórzy palą, są zakupocholikami albo cotamjeszcze, a ja obgryzam paznokcie

[Jeanette]

Mi pomógł kupiony w aptece specjalny gorzki żel/lakier do paznokci (no i silne postanowienie). Niestety było to lata temu więc nie pamiętam nazwy. Naprawdę był tak koszmarnie wstrętny, że gdy tylko włożyłam palec do ust, to natychmiast mi się odechciewało obgryzanka Kiedy pazury odrosły już nie miałam takiej silnej potrzeby obgryzania (odzwyczaiłam się), może czasem troszkę gdy się zdenerwowałam, ale łatwo już było sie opanować. Teraz już chyba od ośmiu lat cieszę się długimi, mocnymi paznokciami, a wcześniej miałam okropne ogryzki. Da się.
Powodzenia!

[Lexie]

Mi udało się to opanowac - malując paznokcie, na początku czymś bezbarwnym Zamiast obgryza ściągałam lakier
No i najlepiej jest zając czymś ręce kiedy np oglądasz TV, bo wtedy najłatwiej sie zapomniec Pierwsze 2 tygodnie są trudne, bo ma się odruch. Ale po tym czasie już jest lepiej. Potem paznokcie urosną i już tak nie kuszą Pozostaje tylko o nie dbac.

[paliziomka]

Ehh... dziewczyny Wy się cieszcie, że macie co obgryzać! Serio! JA nic już nie mam... same mięso. Jak się powstyrzymywałam siłą to nie obgryzałam 2 tygodnie. Wtedy troszke odrosły i poszłam, żelowe sobie zrobiłam. 2 tygodnie i żelowe zżarłam. Dosłownie. Już nie liczę, że kiedykolwiek będe miała paznokieć chociaż do opuszka palca . Żadne lakiery mi nie pomagały, obklejałam paznokcie nawet plastrami. Jak miałam paznokcia około 1 cm to się dziwnie czułam. Szkoda słów. Po prostu fioł ze mnie prawdziwy fioł i straciłam wszystkie nadzieje Jednak Wam wszystkim obgryzającym życze powodzenia i mam nadzieje że uda Wam się pokonać te straszne uzależnienie

[30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055]

ja nie obgryzam paznokci, ale skórki wokół nich... zwłaszcza jak się denerwuję nie ma na to lakierów i nie bardzo wiem, jak sobie z tym radzić...
Paliziomka, nie poddawaj się! na pewno Ci się uda, bądź twarda!

[paliziomka]

Napisane przez Avariel

Paliziomka, nie poddawaj się! na pewno Ci się uda, bądź twarda!

Dziekuję Avariel wiele osób mi to powtarza że nadzieja zawsze powinna być A ja liczę, że skórki przestana być Twoim utrapieniem Powiedz sobie, że od tego sie tyje i juz :P

[cyndzia]

witam... mam duży problem z paznokciami tzn... no poprostu jej nonostom obgryzam... nie no sa okropne i wstydze się ich... staram się je chowac zeby tylko nikt ich nie zauważył.... stosowąłam jakiś odzywem i takie duperele ale to nic nie daje..... ludzie pomóżcie

[primavera]

Przede wszystkim musisz przestac je obgryzać- są do kupienia w aptekach specjalne lakiery o wstrętnym smaku- słuzą oduczeniu obgyzania. U niektórych dziewczyn skutkowało- kupienie bardzo, bardzo drogiego lakieru i pomalowanie nim paznokci- szkoda im było "zjadać" tak drogi lakier Jeśli już uporasz sie z tym problelem, możesz zastosować jakąś odżywke przyspieszająca wzrost paznokci-polecam Maximum Growth z Sally Hansen- działa

[pink69]

Przede wszystkim samozaparcie.Popytaj w drogeriach o preparaty odbudpwujace płytkę

[Tereskaa]

Zanim wezmiesz paznokiec do ust, najpierw spojrzyj na niego i zobacz jak on wyglada i pomysl sobie, ze jesli bedziesz je obgryzala to ich stan bedzie jeszcze gorszy.
Ja rowniez polecam stosowanie zeli o gorzkim smaku dla oduczenia sie obgryzania pazurkow, podobno skutkuje

[viola112]

moze idz do naprawde fajnego salonu i niech na te obgryzione wstrętne paznokcie zalozą Ci tipsy.pewnie ciezko bedzie przelamac wstyt i polozyc lapki na stole ale..............jak juz bedziesz miec tipsy ,to pewnie sie zakochasz w swoich rekach i odechce ci sie obgryzac.na mnie to podzialalo ....................przes talam obgrywac po 25 latach........ale teraz na odmiane ,ktos bardzo spiepszył mi robote ( tipsy),ale to juz inna historia....pozdrawiam .trzymaj sie