Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[agulamaciula]

Zobaczymy madziarka....oby,oby było tak jak mówisz Najbardziej bolą mnie po południu, w godzinach wieczornych...drogie dziewczyny powiedzcie mi , czy któraś z Was zauważyła we wczesnej ciąży - mleczną, delikatnie pachnącą wydzielinę z pochwy...?Czasami zaczyna pobolewać mnie podbrzusze....ale mam nadzieję, że to nie na @....która za kilka dni ma się zjawić...

[jusali]

No u mnie na początku wydzielina była przezroczysta i śliska, a potem ( tydzień po terminie @) zrobiła się mleczna. Treaz przyjmuje Luteinę dopochwowo to jest bardziej jak kleik.
Mnie piersi zaczęły boleć doiero w 6tc, czyli 2 tyg po terminie... nie jest zasadą, że piersi muszą boleć.
U mnie tak naprawdę objawów nie było żadnych, zaczęły się od 5 tc

[Goo100]

Napisane przez agulamaciula

Zobaczymy madziarka....oby,oby było tak jak mówisz Najbardziej bolą mnie po południu, w godzinach wieczornych...drogie dziewczyny powiedzcie mi , czy któraś z Was zauważyła we wczesnej ciąży - mleczną, delikatnie pachnącą wydzielinę z pochwy...?Czasami zaczyna pobolewać mnie podbrzusze....ale mam nadzieję, że to nie na @....która za kilka dni ma się zjawić...

Ja miałam taką właśnie mleczną o dość przyjemnym zapachu. Miałam też pobolewania jak na @, która nie przyszła

[agulamaciula]

No właśnie za 4 dni mam dostać @....mam też pobolewania jak na miesiączkę...i ten ból piersi, który utrzymuje mi się już ok. dwóch tygodni....Mam nadzieję, że nie nadejdzie @...Przez te pobolewania myslę, że @ zaraz się zjawi....

[Pauliiinka20]

Tupek129- 3mam kciuki żeby Tobie się szybciutko udało, ach ta wredna @

agulamaciula- mamy identyczną sytuację, jutro będą 2 tyg odkąd mnie bolą piersi, poza tym we wtorek powinna być @, mam jednak nadzieję że nie nadejdzie 3mam kciuki za Ciebie też

[agulamaciula]

Napisane przez Pauliiinka20

Tupek129- 3mam kciuki żeby Tobie się szybciutko udało, ach ta wredna @

agulamaciula- mamy identyczną sytuację, jutro będą 2 tyg odkąd mnie bolą piersi, poza tym we wtorek powinna być @, mam jednak nadzieję że nie nadejdzie 3mam kciuki za Ciebie też

Widzę Pauliiinko20 , że moja @ też się ma pojawić we wtorek tak jak Twoja...no właśnie zastanawia mnie ten ból piersi, który już ok 2 tyg. się utrzymuje....zazwyczaj miałam kilka dni przed @...poza tym masz jeszcze jakieś objawy? To kibicuję nam dwom Mam nadzieję, że się Nam uda...i pozostałym dziewczynom również zafasolkować

[Pauliiinka20]

Hehe to we wtorek się dowiemy być może Już kilka dni mam temp 37,1-37,3 co rano, poza tym cały czas czuję lewy jajnik, teraz to przeniosło się bardziej na środek podbrzusza i to nie jest taki normalny ból tylko takie dziwne uczucie Biegam do wc dosyć często, pod wieczór bóle głowy;/ oczywiście ból piersi, są opuchnięte i mam kilka nowych żyłek;/ nigdy tak nie miałam zawsze max 2 dni przed @ mnie bolały;/ zobaczymy czy to jest to co myślę 3mam kciuki za Ciebie i za Was kochane dziewczyny żebyście szybciutko zostały mamusiami

[agulamaciula]

Napisane przez Pauliiinka20

Hehe to we wtorek się dowiemy być może Już kilka dni mam temp 37,1-37,3 co rano, poza tym cały czas czuję lewy jajnik, teraz to przeniosło się bardziej na środek podbrzusza i to nie jest taki normalny ból tylko takie dziwne uczucie Biegam do wc dosyć często, pod wieczór bóle głowy;/ oczywiście ból piersi, są opuchnięte i mam kilka nowych żyłek;/ nigdy tak nie miałam zawsze max 2 dni przed @ mnie bolały;/ zobaczymy czy to jest to co myślę 3mam kciuki za Ciebie i za Was kochane dziewczyny żebyście szybciutko zostały mamusiami

Hehe mnie też ostatnio mocno kuł lewy jajnik...może świadczyło to o zagnieżdżeniu? teraz już nie boli, czasami coś mnie zakłuje....poza tym ból podbrzusza jak przed @....ból głowy też mi towarzyszy, ale dosyć lekki, poza tym parę dni temu strasznie mi się zakręciło w głowie....co nigdy mi się nie zdarza....zobaczymy Pauliiinko20...mnie już kusi, żeby zrobić test....ehhh a z moją cierpliwością to różnie....

[agulamaciula]

Witam Was ponownie...niestety nie wytrzymałam do wtorku...i dziś raniutko zrobiłam test....wynik pozytywny, dwie kreseczki....)))))))) Życzę Tobie pauliiinko20 również takiego testu.... Pozdrawiam gorąco wszystkie, przyszłe mamusie...

[Polinka30]

Witam was,
dziewczyny nie wiem co ze sobą zrobić moja fasolka odeszła i czeka mnie zabieg.

agulamaciula- gartuluję z całego serca

[jasiulek]

Napisane przez agulamaciula

Witam Was ponownie...niestety nie wytrzymałam do wtorku...i dziś raniutko zrobiłam test....wynik pozytywny, dwie kreseczki....)))))))) Życzę Tobie pauliiinko20 również takiego testu.... Pozdrawiam gorąco wszystkie, przyszłe mamusie...

Gratuluję z całego serduszka! Nareszcie pozytywne wieści Dbaj o siebie i bąbelka I spokojnych 9 miesięcy

[Emilia2004]

Cześć dziewczyny.Jestem na tej stronie pierwszy raz i trochę zagubiona. Ja podobnie jak Wy czekam natę chwilę, gdy załapię. Wczoraj powinnam dostać@,a nie ma.O dziecko staramy się od dwóch lat po ponad pół rocznym leczeniu hormonalnym mam nadzieję,że zatrybiłam,ale niestety nie wiem jakie mogą być początkowe objawy.Od owulacji minęły już dwa tygodnie, wczoraj miałam dostać a jeszcze nie ma, chociaż wszystko mnie boli jak do okresu, zwłaszcza dół brzucha i pirsi ,których nie mogę dotknąć. Senność i zniechęcenie do robienia czegokolwiek to również ostatnio mój problem. Nie wiem co mam myśleć, zazwyczaj o tej godzinie to już dawno śpię,ale ból brzucha mi nie daje a przy tym nadzieja,że nie dostanę@.Napiszcie mi o samych objawach na początku, bo to ,że okresu nie powinno być to wiem. Pozdrawiam i czekam ze zniecierpliwieniem.

[agulamaciula]

Napisane przez Emilia2004

Cześć dziewczyny.Jestem na tej stronie pierwszy raz i trochę zagubiona. Ja podobnie jak Wy czekam natę chwilę, gdy załapię. Wczoraj powinnam dostać@,a nie ma.O dziecko staramy się od dwóch lat po ponad pół rocznym leczeniu hormonalnym mam nadzieję,że zatrybiłam,ale niestety nie wiem jakie mogą być początkowe objawy.Od owulacji minęły już dwa tygodnie, wczoraj miałam dostać a jeszcze nie ma, chociaż wszystko mnie boli jak do okresu, zwłaszcza dół brzucha i pirsi ,których nie mogę dotknąć. Senność i zniechęcenie do robienia czegokolwiek to również ostatnio mój problem. Nie wiem co mam myśleć, zazwyczaj o tej godzinie to już dawno śpię,ale ból brzucha mi nie daje a przy tym nadzieja,że nie dostanę@.Napiszcie mi o samych objawach na początku, bo to ,że okresu nie powinno być to wiem. Pozdrawiam i czekam ze zniecierpliwieniem.

Witam Cię...moje objawy zaczęły się potwornym bólem piersi..jakieś dwa tygodnie przed spodziewaną @...poza ty, ogromna senność...zasypiam na stojąco i siedząco hehe....zawroty głowy...kłucie lewego jajnika....a dziś już mam mdłości...i cały czas tępę, krótkie bóle podbrzusza i dziwne kłucie, bulgotanie...Dziś jest mój szczęśliwy dzień....dziś pojawiły się 2 kreseczki))



Jasiulka - dziękuję bardzo...Czy Ty również jesteś w ciąży? Jak ona przebiega u Ciebie?Pozdrawiam cieplutko

[jusali]

W sumie to nie ma różnicy w objawach jak na @ a tych na początku ciąży...Brzuch boli, piersi bolą, a czasami senność wynika z pogody lub po prostu z urojeń.
Jeśli miesiączka spóźnia się o jeden dzień to należy test po prostu zrobić Można o każdej porze dnia, jednak ja swój pierwszy zrobiłam z samego rana(6 dni po terminie), a drugi następnego dnia wieczorem.

[jasiulek]

Napisane przez agulamaciula

Witam Cię...moje objawy zaczęły się potwornym bólem piersi..jakieś dwa tygodnie przed spodziewaną @...poza ty, ogromna senność...zasypiam na stojąco i siedząco hehe....zawroty głowy...kłucie lewego jajnika....a dziś już mam mdłości...i cały czas tępę, krótkie bóle podbrzusza i dziwne kłucie, bulgotanie...Dziś jest mój szczęśliwy dzień....dziś pojawiły się 2 kreseczki))



Jasiulka - dziękuję bardzo...Czy Ty również jesteś w ciąży? Jak ona przebiega u Ciebie?Pozdrawiam cieplutko

agulamaciula, ja niestety jeszcze dzidzi się nie spodziewam, choc pewne podejrzenia były, łącznie z wszelkimi możliwymi objawami... ale jednak to nie było to teraz doszliśmy do wniosku, że jednak jeszcze poczekamy-za miesiąc kończę studia i trzeba się solidnie za pracą obejrzec... więc póki co przytulanki oczywiście tak, a bąbelek... jak się przydarzy, to będzie dobrze, ale jeśli nie, to... przydarzy się później

Jusali, zerknęłam na Twój termin porodu i spostrzegłam, że zrobisz mi prezent na urodziny-będę taką wizażową ciocią

[sylwiakosobudzka]

hej .u mnie to bylo tak staralismy sie z mezem o dzidziusa tydzien po zaplodnieniu juz czulam pierwsze obiawy piersi mnie bardzo bolaly . sle mimo to nie myslalam ze jestem w ciazy poniewaz w czasie miesiaczki tez mnie bolaly potem zaczela mi sie spuzniac miesiaczka juz bylam jakies 3 tygodnie w ciazy w 6 tygodniu zaczely sie bole glowy bole brzucha jak do miesiaczki i bole krzyza w 7 tygodniu zaczely sie wymioty i wstret do jedzenia i picia nieturych napoji .ciagle mi sie chcialo spac bez powodu bylam zmeczona i tak jest do tej pory w tej chwili jestem w 9 tygodniu ciazy . pozdrawiam

[kropka75]

Napisane przez Emilia2004

Cześć dziewczyny.Jestem na tej stronie pierwszy raz i trochę zagubiona. Ja podobnie jak Wy czekam natę chwilę, gdy załapię. Wczoraj powinnam dostać@,a nie ma.O dziecko staramy się od dwóch lat po ponad pół rocznym leczeniu hormonalnym mam nadzieję,że zatrybiłam,ale niestety nie wiem jakie mogą być początkowe objawy.Od owulacji minęły już dwa tygodnie, wczoraj miałam dostać a jeszcze nie ma, chociaż wszystko mnie boli jak do okresu, zwłaszcza dół brzucha i pirsi ,których nie mogę dotknąć. Senność i zniechęcenie do robienia czegokolwiek to również ostatnio mój problem. Nie wiem co mam myśleć, zazwyczaj o tej godzinie to już dawno śpię,ale ból brzucha mi nie daje a przy tym nadzieja,że nie dostanę@.Napiszcie mi o samych objawach na początku, bo to ,że okresu nie powinno być to wiem. Pozdrawiam i czekam ze zniecierpliwieniem.

Jak to co masz myśleć? Nic.
Zrób test, Emilio. Nie ma sensu szukać objawów w tej chwili. Ból brzucha może być objawem zapylenia ale i nadchodzącej @. To samo z piersiami.

[Pauliiinka20]

agulamaciula- cieszę się razem z Tobą że Ci się udało gratuluję z całego serca
ja niestety muszę jeszcze trochę poczekać, bo wczoraj popołudniu przyszła ta nieszczęsna @

[Rzabba]

Napisane przez kropka75

Jak to co masz myśleć? Nic.
Zrób test, Emilio. Nie ma sensu szukać objawów w tej chwili. Ból brzucha może być objawem zapylenia ale i nadchodzącej @. To samo z piersiami.

Dokładnie ja na początku pierwszej ciąży czułam się dokładnie jak przed okresem jedyna różnica było brak PMS

[adaikaka]

Witam serdecznie po mojej długiej nieobecności spowodowanej chorobą

@ ma planowo przyjść za 4 dni... Ale się nie nakręcam... Ciekawość mnie zżera... Czasem mam mocne skurcze macicy, cyce bolą mnie od owulacji STRASZNNIEEE rano temp: 36.9 dzisiaj było 37.00...
Co będzie to będzie ale nie powiem... Kusi mnie teścik... Ale zrobię go dopiero 20.12 jak @ nie przyjdzie

Napisane przez agulamaciula

Witam Was ponownie...niestety nie wytrzymałam do wtorku...i dziś raniutko zrobiłam test....wynik pozytywny, dwie kreseczki....)))))))) Życzę Tobie pauliiinko20 również takiego testu.... Pozdrawiam gorąco wszystkie, przyszłe mamusie...

GRATULUJĘ i życzę zdrówka dla Was

Polinka Strasznie mi przykro

[m81]

Witam dziewczyny!
ja rowniez czekam na mozliwosc wykonania testu...z mezem staramy sie od 2 miesiecy o malucha!
robiłam testy owulacyjne, zeszły tydzien był płodny,ostatnie igraszki 12.12, dzis dopiero 3 dni po wiec nawet nie mam szans zeby test był pozytywny,poczekam spokojnie(no moze nie tak spokojnie) do dnia spodziewanej @ bo nie chce sie rozczarowac tak jak w zeszłym miesiacu, takze przedemna jeszcze 11 dni do wykonania testu, ale zblizaja sie swieta takze czas szybko zleci,duzo innych zajec,wiec moze nie bede tak intensywnie o tym myslec
pozdrawiam!

[mkodzis]

witam was serdecznie, ja również zastanawiam się czy jestem w ciąży, dopiero 12.12 postanowiliśmy się postarać o fasolkę, prosze napiszcie czy udało wam się za pierwszym razem?? bo ja się tak zastanawiam czy nam się udało,bo brzuch mam jak balon boli mnie, na poczatku było takie kłucie raz z jednej raz z drugie strony i ogólnie bol brzucha, ból jest już czwarty dzień, mdłosci nie mam, piersi mnie nie bolą, zawrotów tez nie, ale jestem tak głodna jak nigdy, burczenie brzucha budzi mnie w nocy.W sumie martwie się bo jestem mocno przeziębiona, mam goraczke i katar jak nie wiem co, i nie wiem czy moge brać jakieś mocniejsze leki, nie wiem co moge brać. Doradzcie mi proszę.Lekarz na pewno jeszcze się nie pozna, test tez, do @eszcze 13 dni eehhh....czekam na wasze podpowiedzi

[adaikaka]

Napisane przez mkodzis

witam was serdecznie, ja również zastanawiam się czy jestem w ciąży, dopiero 12.12 postanowiliśmy się postarać o fasolkę, prosze napiszcie czy udało wam się za pierwszym razem?? bo ja się tak zastanawiam czy nam się udało,bo brzuch mam jak balon boli mnie, na poczatku było takie kłucie raz z jednej raz z drugie strony i ogólnie bol brzucha, ból jest już czwarty dzień, mdłosci nie mam, piersi mnie nie bolą, zawrotów tez nie, ale jestem tak głodna jak nigdy, burczenie brzucha budzi mnie w nocy.W sumie martwie się bo jestem mocno przeziębiona, mam goraczke i katar jak nie wiem co, i nie wiem czy moge brać jakieś mocniejsze leki, nie wiem co moge brać. Doradzcie mi proszę.Lekarz na pewno jeszcze się nie pozna, test tez, do @eszcze 13 dni eehhh....czekam na wasze podpowiedzi

Kochana Niestety żadna z nas nic Ci nie podpowie... Jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie na cokolwiek... Pamiętaj, że zapłodnione jajeczko zagnieżdża się w naszym ciele po ok 6-8 dni po zapłodnieniu... i dopiero wtedy możesz zaczać czuć jakieś objawy co nie jest regułą... I niestety jeśli bardzo chcesz dzidziusia to Twój organizm będzie Cię oszukiwać... Będziesz miała wszystkie objawy ciązy ale niestety (czego Ci nie życzę) może okazać się, że w ciaży nie jesteś... Każda z nas to przechodziła i przechodzi nadal... Niestety nasz organizm lubi stroić sobie z nas żarty... A my potem płaczemy jak @ przychodzi... I pojawia się pytanie...: Dlaczego @ przyszła jak byłam pewna, że jestem w ciąży...
Przepraszam za to co napisałam ale taka jest niestety rzeczywistość...

Tak więc nie napalaj się... I czekaj cierpliwie aż @ nie przyjdzie... Dopiero wtedy będziemy mogły Ci pomóc...

[basiawlg]

Napisane przez adaikaka

Witam serdecznie po mojej długiej nieobecności spowodowanej chorobą

@ ma planowo przyjść za 4 dni... Ale się nie nakręcam... Ciekawość mnie zżera... Czasem mam mocne skurcze macicy, cyce bolą mnie od owulacji STRASZNNIEEE rano temp: 36.9 dzisiaj było 37.00...
Co będzie to będzie ale nie powiem... Kusi mnie teścik... Ale zrobię go dopiero 20.12 jak @ nie przyjdzie

No to jest nas dwie bo ja też czekam z testem do 20 i oby paskudna @ nie przytachała sie do Nas

[Tupek129]

Napisane przez Pauliiinka20

agulamaciula- cieszę się razem z Tobą że Ci się udało gratuluję z całego serca
ja niestety muszę jeszcze trochę poczekać, bo wczoraj popołudniu przyszła ta nieszczęsna @

Pauliiinka20 - przykro mi baaaardzo - ta wredna @ . Tak bardzo chcialam, aby chociaz Tobie z nas dwoch sie udalo. Teraz bede trzymala kciuki za nastepne staranka!

agulamaciula - orgomniaste gratulacje!!!

[Ellen26]

witajcie Kobietki!!

SERDECZNE GRATULACJE, TYM KTÓRYM SIĘ UDAŁO
I TRZYMAM KCIUKI ZA STARAJĄCE SIĘ:kciuk i:


U mnie niestety rozpoczyna się 3 cykl, kurcze!!!!!!!
myślałam, że tym razem się uda, boję się, że nadczynność tarczycy może być tego powodem, jakiś czas temu robiłam badania hormonalne i TSH wyszło nie takie jak trzeba, moje objawy tez na to wskazywały, ale gdy zrobiłam je ponownie wszystko było w normie i w sumie nawet dolegliwości ustąpiły......
prolaktyne też miałam nie za bardzo, ale jadłam tabletki i wszystko wróciło do normy
sama już nie wiem, trzeba bedzie znowu się szczegółowo przebadać

a może wróżba sie ma spełnić

[mkodzis]

Napisane przez adaikaka

Kochana Niestety żadna z nas nic Ci nie podpowie... Jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie na cokolwiek... Pamiętaj, że zapłodnione jajeczko zagnieżdża się w naszym ciele po ok 6-8 dni po zapłodnieniu... i dopiero wtedy możesz zaczać czuć jakieś objawy co nie jest regułą... I niestety jeśli bardzo chcesz dzidziusia to Twój organizm będzie Cię oszukiwać... Będziesz miała wszystkie objawy ciązy ale niestety (czego Ci nie życzę) może okazać się, że w ciaży nie jesteś... Każda z nas to przechodziła i przechodzi nadal... Niestety nasz organizm lubi stroić sobie z nas żarty... A my potem płaczemy jak @ przychodzi... I pojawia się pytanie...: Dlaczego @ przyszła jak byłam pewna, że jestem w ciąży...
Przepraszam za to co napisałam ale taka jest niestety rzeczywistość...

Tak więc nie napalaj się... I czekaj cierpliwie aż @ nie przyjdzie... Dopiero wtedy będziemy mogły Ci pomóc...

No właśnie masz rację, szkoda, że nie można dowiedzieć sie wcześniej, i ten organizm jest taki dziwny-fałszywy- tak nas oszukiwać!! Powodzenia dla wszystkich. a a dalej czekam na orzeszka

[adaikaka]

Dziewczyny

Całą wczorajszo-dzisiejszą noc siedziałam w pracy... Prawie ryczałam z tej niepewności a coś w środku mówiło mi: Zrób test!!! Tak więc stwierdziłam, że musze wiedzieć... Jak w ciąży nie jestem to nie będę się nakręcać a jak jestem to będę miałą niespodzianę ... Generalnie byłam pewna, że i w tym cyklu nic z tego...

W drodze powrotnej do domku kupiłam teścior, przyjechałam do domu i powiedziałam raz kozie śmierć!!! Będzie co będzie...
Mój mąż trochę dłużej gramolił sie z samochodu więc zdążyłam zalać test i zaczął moknąć...
Mąż pyta: I co?? Jesteś w ciąży??
Ja, zła... : JAk na razie nie!!!
Poszłam do kuchni po ok 2 minutach wróciłam patrzę na test i gały wychodzą mi na wierzch...
Cała się roztrzęsłam i krzyczę na męża: Choć tu!!! Szybko!!!
On patrzy na mnie ze strachem w oczach ale podchodzi....
Pytam: Czy ty też widzisz tą bladziutką kreseczkę??
On: No coś jest...
I tak patrzymy i na naszych oczach ta bladziutka kreseczka robi się coraz wyraźniejsza...
Mąż: To znaczy że jesteś w ciąży??
Ja: Łaaaaaa Nie mogę uwierzyć Kocham Cię tatusiu

Chciało mi się śmiać i płakać zarazem, zresztą mąż miał tak samo
Druga kreska nie była bardzo wyraźna, ale jest widoczna

Nie wiem czy powinnam się tak już cieszyć, zwłaszcza, że pozytywny test wyszedł mi przed planową @ którą miałam dostać 19.12...

Na razie o tym cudzie wiemy tylko ja, mąż i WY kochane babole
Trzymajcie mocno za nas kciuki, żeby fasolka elegancko się rozgościła i była zdrowiutka

Bóg mnie wysłuchał Obdarował nas naszą własną Dobrą Nowiną na te święta...

Nie wiem tylko co teraz powinnam zrobić??

[nina_k]

adaikaka serdeczbie gratuluję !!! Dbaj o siebie i na bieżąco informuj nas o objawach i samopoczuciu

Ja zamierzam ostro działać w Sylwestra, bo w tym miesiącu trochę się spóźniliśmy

[Ellen26]

Napisane przez adaikaka

Dziewczyny

Całą wczorajszo-dzisiejszą noc siedziałam w pracy... Prawie ryczałam z tej niepewności a coś w środku mówiło mi: Zrób test!!! Tak więc stwierdziłam, że musze wiedzieć... Jak w ciąży nie jestem to nie będę się nakręcać a jak jestem to będę miałą niespodzianę ... Generalnie byłam pewna, że i w tym cyklu nic z tego...

W drodze powrotnej do domku kupiłam teścior, przyjechałam do domu i powiedziałam raz kozie śmierć!!! Będzie co będzie...
Mój mąż trochę dłużej gramolił sie z samochodu więc zdążyłam zalać test i zaczął moknąć...
Mąż pyta: I co?? Jesteś w ciąży??
Ja, zła... : JAk na razie nie!!!
Poszłam do kuchni po ok 2 minutach wróciłam patrzę na test i gały wychodzą mi na wierzch...
Cała się roztrzęsłam i krzyczę na męża: Choć tu!!! Szybko!!!
On patrzy na mnie ze strachem w oczach ale podchodzi....
Pytam: Czy ty też widzisz tą bladziutką kreseczkę??
On: No coś jest...
I tak patrzymy i na naszych oczach ta bladziutka kreseczka robi się coraz wyraźniejsza...
Mąż: To znaczy że jesteś w ciąży??
Ja: Łaaaaaa Nie mogę uwierzyć Kocham Cię tatusiu

Chciało mi się śmiać i płakać zarazem, zresztą mąż miał tak samo
Druga kreska nie była bardzo wyraźna, ale jest widoczna

Nie wiem czy powinnam się tak już cieszyć, zwłaszcza, że pozytywny test wyszedł mi przed planową @ którą miałam dostać 19.12...

Na razie o tym cudzie wiemy tylko ja, mąż i WY kochane babole
Trzymajcie mocno za nas kciuki, żeby fasolka elegancko się rozgościła i była zdrowiutka

Bóg mnie wysłuchał Obdarował nas naszą własną Dobrą Nowiną na te święta...

Nie wiem tylko co teraz powinnam zrobić??

to Mikołaj spełnił życzenie
GRATULACJE