Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[agulamaciula]

Napisane przez Ellen26

to Mikołaj spełnił życzenie
GRATULACJE

Gratuluję Ja w niedzielę zrobiłam test...i wyszły mi dwie kreseczki, co prawda ta druga minimalnie jaśniejsza, ale bardzo mocno widoczna....jutro dla potwierdzenia robię drugi He he , bo leży w szafce....a mnie tak bardzo podoba się widok ukazujących się kreseczek, że nie mogę się oprzeć....Teraz pozostaje Ci tylko umówić się do lekarza, żeby potwierdził...ja mam wizytę umówioną na piątek Magiczny, niepowtarzalny prezent na święta) Cieszę się ogromnie...i z Twojego szczęścia....

[czekoladka21]

Napisane przez adaikaka

Dziewczyny

Całą wczorajszo-dzisiejszą noc siedziałam w pracy... Prawie ryczałam z tej niepewności a coś w środku mówiło mi: Zrób test!!! Tak więc stwierdziłam, że musze wiedzieć... Jak w ciąży nie jestem to nie będę się nakręcać a jak jestem to będę miałą niespodzianę ... Generalnie byłam pewna, że i w tym cyklu nic z tego...

W drodze powrotnej do domku kupiłam teścior, przyjechałam do domu i powiedziałam raz kozie śmierć!!! Będzie co będzie...
Mój mąż trochę dłużej gramolił sie z samochodu więc zdążyłam zalać test i zaczął moknąć...
Mąż pyta: I co?? Jesteś w ciąży??
Ja, zła... : JAk na razie nie!!!
Poszłam do kuchni po ok 2 minutach wróciłam patrzę na test i gały wychodzą mi na wierzch...
Cała się roztrzęsłam i krzyczę na męża: Choć tu!!! Szybko!!!
On patrzy na mnie ze strachem w oczach ale podchodzi....
Pytam: Czy ty też widzisz tą bladziutką kreseczkę??
On: No coś jest...
I tak patrzymy i na naszych oczach ta bladziutka kreseczka robi się coraz wyraźniejsza...
Mąż: To znaczy że jesteś w ciąży??
Ja: Łaaaaaa Nie mogę uwierzyć Kocham Cię tatusiu

Chciało mi się śmiać i płakać zarazem, zresztą mąż miał tak samo
Druga kreska nie była bardzo wyraźna, ale jest widoczna

Nie wiem czy powinnam się tak już cieszyć, zwłaszcza, że pozytywny test wyszedł mi przed planową @ którą miałam dostać 19.12...

Na razie o tym cudzie wiemy tylko ja, mąż i WY kochane babole
Trzymajcie mocno za nas kciuki, żeby fasolka elegancko się rozgościła i była zdrowiutka

Bóg mnie wysłuchał Obdarował nas naszą własną Dobrą Nowiną na te święta...

Nie wiem tylko co teraz powinnam zrobić??

Gratulacje!!Mikołaj dał Wam najpiękniejszy prezent jaki mogliscie dostać na te święta!! Dbaj teraz o siebie i okruszka!!

[mkodzis]

a ja też niedługo jajko zniosę, do @ jeszcze 12 dni a chciałabym już dowiedzieć się czy będzie maluszek. w sumie czytam że powinnam mieć podniesioną temperaturę ciała a niestety nie mam, wczoraj nawet miałam 35.9 strasznie słabo się czuję dziś rano miałam 36.1 to pewnie wszystkie moje odczucia to wybryki organizmu ;( w sumie jestem chora popołudniu mam 37c. ale i tak temperatura poranna się nie liczy nie wiem co o tym sądzić, brzuch mnie cały czas boli i już kuje czasami z prawe strony wcześniej przechodziło mi raz z prawej raz z lewej, co o tym sądzicie?? Gratuluje wszystkim, którym się udało

[poiglot91]

adaikaka wreszcie!!!!!!!!! gratuiluje!!!!!!!!

[Justine1988]

Mam pytanie to kobietek w ciąży....jedni mówia ,że nie jest łatwo zajść w ciąże, niektorzy staraja sie nawet kilka lat, z drugiej strony tyle wpadek na świecie...Teoretycznie rzecz biorąc aby doszlo do zaplodnienia kobieta musi byc w trakcie owulacji ( miec dni plodne) i do wytrysku musi dojsc w pochwie, wtedy śluz ktory wydziela sie z drog rodnych kobiety przenosi plemniki, dochodzi do zagniezdzenia jejczka w macicy a jak to jest praktycznie....chodzi mi o to czy ktoras z was zaszla w ciaze z przypadku...opiszcie prosze jak to bylo...czy zdarzylo wam sie zajsc w ciaze podczas stosunku przerywanego gdy do wytrysku nie doszlo w pochwie, czy naprzyklad zaplodnily was plemniki znajdujace sie w plynie przedwytryskowym...zastan awiam sie od dluzszego czau czy to mozliwe...sadzilam ze tak ..ale od ponad roku regularnie uprawiam seks, nie stosuje zadnego zabepieczenia poza stosunkiem przerywanym (jesli wogole mozna nazwac to formą zapezpieczeni) i co miesiac opoznia mi sie miesiaczka i caly czas mam cicha nadzieje ze to moze ciaza ( teoretycznie jeszcze nie planuje byc mama,jednak zdalam sie na los;-)...jednak coe miesiac przychodzi okres...wiec moze te plemniki w plynie przedwytryskowym nie sa zdolne do zaplodnia albo poprostu trafialam na dni nieplodne..nie wiem...opiszcie swoje historie...ktora z was zaszla w ciaze bez wytrysku w srodku...

[adaikaka]

Napisane przez poiglot91

adaikaka wreszcie!!!!!!!!! gratuiluje!!!!!!!!

Szczerze to nie wierzyłam że zaskoczę już w @ cyklu starań
W poniedziałek idę do lekarza i na betę...

Właśnie pytanie słońce mam do Ciebie: Bo męczą mnie troszkę od jakiegoś tygodnia skurcze macicy... Podobne do okresowych, czasem prawie tak samo bolące, ale na szczęście trwają kilka sekund... Szczerze martwi mnie to... i dlatego już w poniedziałek pędzę do lekarza...

Dzisiaj planowo miała przyjść @ Temp. 37.1 NIE PRZYJDZIE

Co do moich objawów...

moje skurcze macicy spowodowały, że test zrobiłam już 3 dni przed planową @ i wyszły II kreseczki :
-temp. powyżej 37 st.
- Smoczy apetyt muszę trochę przystopować bo spodnie już są trochę ciasne w pasie
- senność i zmęczenie
-skurcze macicy i czasem delikatne kłucie
-OKROPNE wachania nastroju... wieczorami płaczę z byle powodu (wystarczy, że mąż podniesie głos ) a rano uśmiecham się od ucha do ucha...
-zgaga się pojawia... złaszcza wiezorem jak już leżę w łóżku
- mleczna, śliska wydzielina w sporych ilościach

i to chyba tyle na razie

[maugoszatka]

gratulacje

dobrze, że w objawach dodałaś - "na razie"
zobaczysz co będzie potem

[adaikaka]

Napisane przez maugoszatka

gratulacje

dobrze, że w objawach dodałaś - "na razie"
zobaczysz co będzie potem

A ja gratuluję Ci córy ja cos czuję, że też będę miała córę Jakoś intuicyjnie to wiem... A że intuicja podpowiadała mi 29 dni temu, że to ten cykl i okazało się, że miała rację toooo... czekam

[maugoszatka]

ja też od początku wiedziałam, że będę miała córe i mówiłam do dziecka jako do "niej". Jakoś w ogóle nie brałam pod uwagę, że może być chłopiec ;P Mam nadzieje, że mojej córze nic na koniec nie wyrośnie :P

[Polinka30]

Napisane przez adaikaka

Szczerze to nie wierzyłam że zaskoczę już w @ cyklu starań
W poniedziałek idę do lekarza i na betę...

Właśnie pytanie słońce mam do Ciebie: Bo męczą mnie troszkę od jakiegoś tygodnia skurcze macicy... Podobne do okresowych, czasem prawie tak samo bolące, ale na szczęście trwają kilka sekund... Szczerze martwi mnie to... i dlatego już w poniedziałek pędzę do lekarza...

Dzisiaj planowo miała przyjść @ Temp. 37.1 NIE PRZYJDZIE

Co do moich objawów...

moje skurcze macicy spowodowały, że test zrobiłam już 3 dni przed planową @ i wyszły II kreseczki :
-temp. powyżej 37 st.
- Smoczy apetyt muszę trochę przystopować bo spodnie już są trochę ciasne w pasie
- senność i zmęczenie
-skurcze macicy i czasem delikatne kłucie
-OKROPNE wachania nastroju... wieczorami płaczę z byle powodu (wystarczy, że mąż podniesie głos ) a rano uśmiecham się od ucha do ucha...
-zgaga się pojawia... złaszcza wiezorem jak już leżę w łóżku
- mleczna, śliska wydzielina w sporych ilościach

i to chyba tyle na razie

Kochana, Moje najszczersze gratulacje ,

teraz dbaj o siebie i swoją fasolkę, i ciesz się kazdą chwilą w tym magicznym okresie.

ja muszę jeszcze poczekać teraz rekonwalescencja po zabiegu.

buziaki dla fasolki też.

[madziarkapl]

witam bardzo dlugo mnie nie bylo ale nie mialam dostepu do neta. ja niestety myslalam ze sie udalo a tu lipa. bola mnie sutki jak dotykam i mowie sobie pewnie jestem w ciazy bo takie mialam wlsanie objawy w pierwszych ciazach. @ powinnam dostac miedzy poniedzialkiem a sroda przyszla i pomyzslalam sobie ze zrobie dzis test. niestety nic. to byla nasza ostatnia szansa juz nie moge sie starac bo w pazdzierniku przyszlego roku biore slub i nie moge zajsc zebym nie szla na ostatnich nogach do oltarza. kurczea mysla taka mialam nadzieje. do tego wydzieliny dosc sporo takiej kremowej a nie pamietam juz czy przed okresem taka bywa? do tego sutki nadal bola. juz pomalu sie chce pogodzic z ta mysla ale mialam nadzieje.

[konspiracja]

Napisane przez madziarkapl

witam bardzo dlugo mnie nie bylo ale nie mialam dostepu do neta. ja niestety myslalam ze sie udalo a tu lipa. bola mnie sutki jak dotykam i mowie sobie pewnie jestem w ciazy bo takie mialam wlsanie objawy w pierwszych ciazach. @ powinnam dostac miedzy poniedzialkiem a sroda przyszla i pomyzslalam sobie ze zrobie dzis test. niestety nic. to byla nasza ostatnia szansa juz nie moge sie starac bo w pazdzierniku przyszlego roku biore slub i nie moge zajsc zebym nie szla na ostatnich nogach do oltarza. kurczea mysla taka mialam nadzieje. do tego wydzieliny dosc sporo takiej kremowej a nie pamietam juz czy przed okresem taka bywa? do tego sutki nadal bola. juz pomalu sie chce pogodzic z ta mysla ale mialam nadzieje.

Jeśli miałas dostać poniedzialek - środa to najpewniej test zrobiłaś za wcześnie. Powtórz w środę, o ile @ nie przyjdzie, czego Ci oczywiście życzę

[mkodzis]

Witam Was ponownie, GRATULACJE następnym mamusiom, ja nadal czekam dopiero 8 dzień byłam w czwartek u lekarza no i powiedziała ze z moich objawów może wskazywać ze to ciąża ale test dopiero za dwa tygodnie ;o( moge zrobić. czułam się strasznie przez te pierwsze dni ale teraz czuje się juz naprawde dobrze, tylko strasznie mi sie jesc chce i bojej sie ze nic z groszka nie bedzie ;( ze wszystko mi przeszło ;( teraz tylko czekam

[mkodzis]

mam jeszcze jedno pytanie, czy temperatura jest zawsze 37 jak jestes w ciąży czy nie u każdej jest tak wysoka i kiedy mierzycie temperature, z samego rana jak sie obudzicie czy popołudniu??

[ankamb]

Witam

Piszę po raz pierwszy, choć juz od jakiegoś czasu obseruję ten wątek.
Od dwóch miesięcy staramy sie z mężem o dziecko..wiem, że to niewiele, ale ...
Od jakiegoś tygodnia mam bóle jajników, gęsty, biały sluz, a dwa dni temu pojawiły się bóle, jak przed okresem, ale okresu brak.
Dziś jest mój 33 dzień cyklu i zrobiłam test, ale wyszedł negatywnie Po niecałej godzinie pojawiła się co prawda słabiutka druga kreseczka na teście, ale przecież wyrażnie na nim pisze, żeby odczytywać wynik po 5 minutach, a nie godzinie

Mój poprzedni cykl trwał 35 dni, a wcześniej brałam tabletki anty. Możliwe więc, że albo mam wszystko po nich rozlegulowane i stad te bóle, albo zrobiłam test za wcześnie.
Wciąż mam nadzieję, choć coraz mniejszą...
Wiem, jak wiele dziewczyn tu na forum było prawie pewnych po objawach, że są w ciąży, a potem się okzywało, że wcale nie sa.

Dodam, że mieszkam za granicą i w najbliższym czasie nie mam szans na spotkanie z ginekologiem.

Pozdrawiam wszystkie oczekujące i starające się!

[poiglot91]

ankambkochana powtorz jeszcze raz test za pare dni... musisz byc cierpliwa
w kazdym badz razie trzyyymam kciuki

[madziarkapl]

witam u mnie 28 dc i czekam do wtorku bo moje cykle trwaja 29-30 dni. watpie ze jestem w ciazy bo 26 dc test wyszedl negatywny i do tego brzuch mnie tak czasem mocno jakbym dostala @ jedyny objaw jaki mnie martwi to bolace sutki przy dotyku, ktore przed @ nigdy mnie nie bolaly. zobaczymy co bedzie. dzis bylamu kolezanki ktora byla rowno ze mna w ciazy, ja poronilam a ona urodzila miesiac wczesniej kruszynke 2100 g ale na 10 pkt. sliczna az mi sie lezki zakrecily jak sobie pomyslalam ze tez bym juz w przyszlym miesiacu miaal swoja fasolke

[ankamb]

A ja dziś dostałam okres

Pewnie nie musze Wam pisać, jak się czuję...
Mąż cały dzień stara się mnie pocieszyć, ale ja nie potrafię powstrzymać łez

[anus19]

Witam Ja mam takie małe pytanko.. Nie wiem,czy moje obawy o ciąże sa uzasadnione,w kazdym badz razie.. Jak to jest z tymi objawami?Bo wszedzie pisze inaczej..Chyba niemozliwe,zeby sutki zaczely sie rozrastac(;P)juz po tygodniu od zaplodnienia,prawda??;> A moze ktoras Pani opisze,jak to bylo u niej?? Szczerze powiem,ze nigdy nie mialam czegos takie biale go na sutku.Wyglada to,jakby mi sie sutek odbarwil.I boli jakos tak,jak nigdy.. Nie wiem,o co chodzi?!;/ I sluz mam jakis taki kremowy.. Czy to mozliwe,ze organizm daje mi znaki?? Pozdrawiam i czekaaaam na wiadomosc)

[maugoszatka]

u mnie juz na poczatku byly male grudki mleka czy cos takiego w sutkach jakos w 5tc
u kazdego jest inaczej wiec mozliwe,ze to ciaza;] trzeba zrobic test;]

[mkodzis]

a ja zrobilam sobie test 10 dnia i nic jedna kreska, śniło mi się całą noc ze były dwie kreski a tu nic. o mierzeniu temperatury nikt mi nie odpowiedział z forum, trudno. I czekam na miły koniec ;o)

[maugoszatka]

ja zawsze jakoś po południu miałam 37 stopni. Około godziny 17

[liwlinea]

witajcie dziewczynki
a ja z moim TZ zaczeliśmy się starać od zeszłego miesiąca...Wtedy sei nie udało- zobaczymy czy grudniowe starania przynisą jakieś zmiany w naszym życiu . @ powinnam dostać 5 stycznia.... tak bardzo bym chciała sie jej pozbyć na te kilkanaście miesięcy...- ale co ja tutaj będę Wam pisać o swoich pragnieniach...-przecież Wy dziewczyny doskonale znacie to uczucie i czas wyczekiwania, prawda?
Często tutaj zaglądam i czytam Wasze arhiwalne wypowiedzi... na początku pragnęłyście fasolki a teraz odliczacie dni do rozwiązani

Gorąco kibicuję kobietkom w drodze do zafasolkowania, oraz tym którym to już się udało

[adaikaka]

Napisane przez anus19

Witam Ja mam takie małe pytanko.. Nie wiem,czy moje obawy o ciąże sa uzasadnione,w kazdym badz razie.. Jak to jest z tymi objawami?Bo wszedzie pisze inaczej..Chyba niemozliwe,zeby sutki zaczely sie rozrastac(;P)juz po tygodniu od zaplodnienia,prawda??;> A moze ktoras Pani opisze,jak to bylo u niej?? Szczerze powiem,ze nigdy nie mialam czegos takie biale go na sutku.Wyglada to,jakby mi sie sutek odbarwil.I boli jakos tak,jak nigdy.. Nie wiem,o co chodzi?!;/ I sluz mam jakis taki kremowy.. Czy to mozliwe,ze organizm daje mi znaki?? Pozdrawiam i czekaaaam na wiadomosc)

Ja już od owulacji czyli dnia zapłodnienia miałam ogromny ból piersi i sutków i mleczną wydzielinę ... A teraz jestem w 5 tyg. ciąży
Więc kto wie Test zrobiłam 3 dni przed spodziewaną @ i już był pozytywny
Trzymam

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Byłam wczoraj u lekarza
Powiedziałam mu o moich bólach i kazał mi łykać aspargin (najpierw przez kilka dni 3 x dziennie po 1 tabl). Przepisał mi też luteinę dopochwowo no i kazał łykać witaminki.
Niestety nie było prądu więc tylko mnie na fotelu oglądnął, pouciskał, sprawdził czy nic mnie nie boli. Powiedział, że krwawienia nie ma i na razie tyle mi może powiedzieć bo jest jeszcze za wcześnie na więcej wieści Mama przyjść za miesiąc dopiero... czyli w połowie stycznia Oszaleją z niecierpliwości

Betę tez robiłam, ale na wyniki dostanę po nowym roku... Bo oni pobierają tylko krew i to jedzie gdzieś tam... a że są święta no to lipa
Na szczęście laborantka powiedziała, że jak jestem bardzo ciekawa to mogę przyjść po świętach to podględniemy na necie Ale i tak nic nie będe wiedziec na święta

Tak więc NIEcierpliwie czekam i cholera mnie bierze.

Co do objawów to:
-zachcianki mam... Dzisiaj śledzie i chrupki owocowe które zjadłam zaraz po śledziu i do tej pory mnie mdli...
-skurcze macicy nadal są... Maleństwo chyba rośnie jak na drożdżach
Ale nie ukrywam, że te bóle są męczące... Na szczęście tylko okresowe...
-mam problemy z zaśnięciem a jak śpię to po 14 h
-totalny leń i niemijające zmęczenie
-szyjka jest tak wysoko, że myślałam, że gin wsadzi mi tam połowę ręki
-wypływa ze mnie mleczno-żółta, delikatnie pachnąca wydzielina
- no i cyce a zwlaszcza sutki bolą jak cholera

to na razie tyle...

[anus19]

Hmm..to tak-wydzielina sie zgadza,bolace piersi i ból jajników podobny,jak przy owulacji.. Promieniuje mi w górę,od jajnikow.. Czekam jeszcze tydzien i robie test. Jakos tak podswiadomie czuje,ze beda dwie kreski.. Ehh... Chyba zaczynam sie bac

[adaikaka]

Napisane przez anus19

Hmm..to tak-wydzielina sie zgadza,bolace piersi i ból jajników podobny,jak przy owulacji.. Promieniuje mi w górę,od jajnikow.. Czekam jeszcze tydzien i robie test. Jakos tak podswiadomie czuje,ze beda dwie kreski.. Ehh... Chyba zaczynam sie bac

Czego się boisz??

[anus19]

Jak by to było i w ogole..

[Kasiunia66]

Nie mogę w to jeszcze uwierzyć, ale ja też noszę w sobie dziecko...narazie maleńki zarodek, raptem 7 tygodniowy, ale jest!
Moim jedynym objawem, że coś jest nie tak było dziwne uczucie w brzuchu..niby mdłosci, niby głód, niby przejedzenie..na szczescie nie tak nieprzyjemne jak nudnosci...narazie czuję się dobrze, jedynie w brzuszku cos doskwiera..

[adaikaka]

Kochane moje

Tym które są mamusiami:

Życzę Wam Wesołych Świąt, spełnienia marzeń, DUŻOOOO zdrówka dla Was i maluszków które będą już z nami osobiście w przyszłe święta. Życzę Wam dużo siły w walce z życiem codziennym i z problemami które ono niesie i aby Wasze mysli były TYLKO optymistyczne.

Tym które chcą być mamusiami:

Wam również życzę Wesołych Świąt, spełnienia marzeń, DUŻOOOO zdrówka i owocnych staranek abyście w przyszłe święta miały przy sobie maleństwa. Życzę Wam dużo siły w walce z życiem codziennym i z problemami które ono niesie i aby Wasze mysli były TYLKO optymistyczne.

Buziaki

[flowerspower]

Cześć Dziewczyny,
mam mały problem. Obserwuje u siebie większość tych wczesnych objawów ciąży, które opisujecie to znaczy okropną bolesność i tkliwość piersi, ciemniejsze obwódki wokół sutków i powiększone na nich gruczoły łojowe a poza tym są ogólnie większe. Co 1,5h - 2h muszę siusiu również w nocy co mi nieco utrudnia spanie. Mam powiększoną i maksymalnie obniżoną macicę, czasem mam niewielkie skurcze. Dręczy mnie też uczucie przejedzenia albo czasem mnie zemdli ale nie jakoś rano tylko tak w ciągu dnia. Temperatura utrzymuje się na poziomie 36,8 st.C. Huśtają mi się nastroje i to bardzo. Okres powinnam dostać jakieś 2,5 tygodnia temu (do tej pory miałam regularnie). Zrobiłam 2 testy ciążowe w odległości 5 dni od siebie już po terminie miesiączki. Testy były dwóch różnych firm i obydwa wyszły negatywnie. A co najlepsze moja intuicja cały czas mi podpowiada,że jestem w ciąży chociaż nic tego nie potwierdza. Po świętach wybiorę się do lekarza. Ale ogólnie zastanawiam się czy taka sytuacja jest możliwa, żeby testy nie pokazały ciąży mimo, że fasolka się rozwija.