Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[Misiaczek20]

a skad jestes to mzoe ci pomoge?? bo znam wielu lekarzy z roznych msiat i moge poelcici kogos godnego uwadze

[wenezja]

Misiaczek20, Nie myślę o braniu tabletek. Te bóle nie dokuczają mi aż do tego stopnia. Zawsze miałam bolesne miesiączki. Czasami konczyło się to wezwaniem pogotowia i zastrzykami. Lekarz powiedział mi kiedyś, że nie mam odporności na ból, bo przy takich miesiączkach jest to normą i że odczuwam wszystko trochę bardziej niż inni No i że po pierwszym dziecku to przejdzie- mam nadzieję

P.S. Lekarza właśnie poleciła mi koleżanka. Słono sobie liczy za wizytę, ale podobno bardzo dobry

[Misiaczek20]

napislaas o tym ze jak wezmiesz to pol nospy dlatego pisalam o tym a jakbys chciala innego lekarza to napsiz na gg skad jestes i polece ci jakiegos lekarza i dobrze ci radze nie czekaj tych 3 dni bo potem mzoe juz byc za pozno czego ci nie zycze

[KATESIA]

Napisane przez Misiaczek20

napislaas o tym ze jak wezmiesz to pol nospy dlatego pisalam o tym a jakbys chciala innego lekarza to napsiz na gg skad jestes i polece ci jakiegos lekarza i dobrze ci radze nie czekaj tych 3 dni bo potem mzoe juz byc za pozno czego ci nie zycze

Misiaczku panika nic nie pomoże...jesli Wenezja nie ma tak mocnych bóli to nie musi być nic wielkiego, tylko zagnieżdżanie tez moze pobolewac. Ja bym radziła nie straszyc, bo nic złego sie nie dzieje. Najwazniejsze aby Wenezja sie oszczędzała, poleżała....Jakby tak kazda z nas radziła na podstawie swoich nieprzyjemnych doświadczen oj to by sie z naszego wizazu horror zrobił...
Wenazjo- niedźwigaj, polez, odpocznij, napij sie mleczka wszystko pewnie bedzie dobrze. Nerwy trzeba schowac bo to one nie działają zbyt dobrze.
Napewno bedzie oki. pozdrawiam

[Alien]

Panika napewno nie pomoże ale Misiaczek ma rację, po co czekać na wizyte i liczyć na to, że zrobi się wolne miejsce ? Ja też radziłabym Wenezji iść prywatnie i nad tym bym się nie zastanawiała w tym przypadku. I odrazu Wenezjo byś wiedziała co jest, a tak będziesz czekać na wizyte i niepotrzebnie się denerwować.
Tym bardziej, że jak piszesz, nie masz możliwości kontaktu z tą ginekolog, a prywatnie to często jest tak, że ginekolog daje swój numer telefonu i w razie czego możesz zadzownić jakby coś cie niepokoiło.
Wizyta u lekarza rozwieje wątpliwości, bo bardzo możliwe, że te bóle są zupełnie normalne i nie są objawem do niepokoju ale sama diagnozy sobie nie wystawisz, tabletek też nie bierz żadnych, nawet pół.
A teraz to dużo wypoczywaj i nie przemęczaj się za bardzo domowymi porządkami

[wenezja]

Zeta, mam teraz luz jak się patrzy. Mąż wczoraj firanki wieszał! Nie przemęczam się, nie dźwigam... Robię to na co mam ochotę, ale z uwagą. Należę do osób, które nie cierpią wylegiwać się całymi dnaiami. Muszę mieć jakieś zajęcie bo inaczej bym zwariowała No właśnie, co do paniki. Nie chcę szaleć już na samym początku, bo jak już pisałam, mam do tego tendencję Moja mama już mi z dziesięć razy mówiła przez tel. żebym się tylko nie denerwowała Ogólnie dobrze się czuję, te bóle wydają mi się mniejsze z dnia na dzień, nie mam jakichś plamień itd. Mam zamiar jeszcze raz powtórzyć test i szorować do lekarza

[Alien]

Wenezja jak zrobisz ponownie test i pójdziesz do lekarza to daj nam oczywiście znać co i jak

Ja też należę do osób, które nie cierpią nic nie robić, tylko cały dzień siedzieć i się nudzić, a niestety ostatnio nuda stała się moją towarzyszką, ale cóż czasami jednak trzeba trochę odpocząć i tak nic nie robić, wiec lepiej nie przemęczaj się dopóki ginekolog nie poinformuje cie, co i jak i ze wszystko jest w porządku. Pozdr.

[wenezja]

Zeta, oczywiście poinformuję Was co i jak A tak propo wysiłku... Ostatnio byłam na targu po warzywa i widziałam tam pracującą panią w ciąży. Brzuszek już miała spory- pewnie 8 miesiąc. Kobieta zadziwiła mnie, bo targała chyba dość ciężkie skrzynki, a mąż sobie klientów obsługiwał. Oczywiście skrytykowałam zaistniałą sytuację. Mój mąż na to, że może nie ma przeciwskazań, bo przecież babka myśli o sobie i o dziecku, a obok mężuś

[KATESIA]

wenezjo jak nie ma przeciwaskazan to nawet wskazan aby ciązarówki normalnie sie zachowywały(no moze pełne skrzynki to przesada....ale jak robiła to przed ciąża...), ja przy pierwszej ciązy czekając az mój TŻ przygotuje grila, w 9tym mcu zgracowałm kilka grządek truskawek na działce, cała rodzinka sie stukała w głowke ale ja i tak zrobiłam swoje-i nie sie nie stało, nie przyspieszyło to porodu....
pozdrowionka

[wenezja]

Obiecałam i daję znać Zrobiłam test ponownie- tym razem płytkowy i dwie krechy!!! : Brzuch jak mnie bolał, tak dalej boli, ale nie jest to dokuczliwe. Ciekawi mnie jedna sprawa. Przewaliłam chyba cały internet w poszukiwaniu takich objawów jak u mnie u innych babeczek. Większość żali się na identyczne bóle jak u mnie i kłucie w obu jajnikach lub tylko po prawej stronie. Mnie akurat kłuje tylko po lewej! Znalazłam jedną wypowiedź o kłuciu lewostronnym, gdzie ktoś walnął, że boli po tej stronie, gdzie jajeczko się zagnieździło. Hmmm... Może się czepiam, ale jestem ciekawa jak to jest

[KATESIA]

Wenezjo jeszcze raz gratuluje!

[wenezja]

Katesiu, jeszcze raz

[kasiulka]

Napisane przez wenezja

Obiecałam i daję znać Zrobiłam test ponownie- tym razem płytkowy i dwie krechy!!! : Brzuch jak mnie bolał, tak dalej boli, ale nie jest to dokuczliwe. Ciekawi mnie jedna sprawa. Przewaliłam chyba cały internet w poszukiwaniu takich objawów jak u mnie u innych babeczek. Większość żali się na identyczne bóle jak u mnie i kłucie w obu jajnikach lub tylko po prawej stronie. Mnie akurat kłuje tylko po lewej! Znalazłam jedną wypowiedź o kłuciu lewostronnym, gdzie ktoś walnął, że boli po tej stronie, gdzie jajeczko się zagnieździło. Hmmm... Może się czepiam, ale jestem ciekawa jak to jest

Co prawda nie wiem jak to jest ale mnie też kłuło tylko po lewej, po prawej ani razu

[Mariqa]

Mój lekarz tez tłumaczył, że kłucie wynika własnie z tego, że tam gnieździ się zapłodnione jajo. Ponadto możesz odczuwac tez kłucia w okolicy pecherza moczowego, ale nie odczuwane jako takie parcie na pęcherz, tylko właśnie bóle kłute.

[wenezja]

No proszę, więc dzidziuś ulokował się z lewej strony! Jestem leworęczna i ta strona jest bardziej 'władna' Zresztą zawsze przy jajeczkowaniu ta strona mnie bolała i widać produkowała jajeczka Dziękuję Wam kochane. Gdyby nie Wy, to pewnie już bym siedziała w betach i wyła, bo bym nie wiedziała co jest grane Teraz tylko lekarz został- mam pietra! Zaraz po wizycie napiszę co i jak

[KATESIA]

Czekamy na relacje, dobrze ze juz sie uspokoiłas bo w stanie "błogosławionym" spokój to podstawa.
buziaczki lewusku

[wenezja]

No... Jutro mam wizytę u lekarza. Umówiona jestem na 16:45 prywatnie Państwowo nie mam najmniejszej szansy. Mąż mnie rano chciał zarejestrować i pielęgniarka mu powiedziała, że nie i koniec. Jak mnie coś boli, to mam sobie do szpitala pojechać Prywatna pani ginekolog mówiła, że ma wszystko czego potrzeba To mnie cieszy, że w razie USG nie będę po szpitalach latała!
Przyznam się szczerze, że boję się niesamowicie! Wczoraj wertowałam różne strony o ciąży i oczywiście wpadłam na temat ciąży pozamacicznej! Ja jestem psychiczna! Pisali, że kłuje w jednym boku, czasami objawów brak np.: plamienia. Oczywiście zaraz muszę się wszystkiego u siebie doszukać. Mąż mi powiedział, że przez 9 miechów, to on ze mną doszczętnie osiwieje!

[KATESIA]

Wezizjo to przestan przeglądac strony o ciazy, polez i cierliwie poczekaj do jutra. My czekamy na relacje jutro ok 19. A tak wogóle to zadna z nas nie powinna czytac w ciązy o zagrozeniach itp....
buziaczki

[wenezja]

No więc jestem! Byłam dzisiaj u lekarza i już wiem wszystko. Jestem w ciąży, choć badanie tego nie potwierdziło. Pani gin zrobiła mi USG i widziałam malutkie jajeczko! To będzie gdzieś 3-4 tydzień. USG nie mogło obliczyć wieku jajeczka bo jest jeszcze za małe. Te moje kłucia są normalne. Tak ma być. Większość z nich spowodowane jest pracą jelit . Moja urojona ciąża pozamaciczna jest wykluczona- jajeczko jest w macicy . Stwierdziła u mnie jeszcze powiększony prawy jajnik, ale to ponoć normalne bo hormony szaleją. No i jeszcze jedna, już mniej optymistyczna wiadomość, wykryła u mnie nadżerkę! Jest to małe zaczerwienienie szyjki macicy. Jestem wściekła, bo byłam niecałe dwa miechy u lekarza- innego- i nic nie swierdził. Na moją prośbę o cytologię powiedział, że jak bedę w ciąży, to mi zrobi Obecna lakarka była zdziwiona, że nic mi tamten lekarz o tym nie wspomniał. Po nowym roku mam się zgłosić z wynikami i pewnie jeszcze raz będę miała robione USG, żeby zobaczyć, czy serduszko już bije. Aha, jeszcze mam podobno małą macicę, ale to norma u pierworódek

[płatek1]

Wenezjo to tak jak u mnie na początku ciąży. Lekarz mi mówił, że też mam małą macicę i jeszcze odchloną do tyłu ale to chyba nic groźnego . Cytologie miałam robioną dopiero jak potwierdził ciąże, chociaż co wizyte mi powtarzał, że musi mi zrobić, no cóż to są właśnie nasi lekarze... . Super, że jesteś w ciąży, teraz czeka Cię najlepszy okres. Będziesz myślała tylko o swoim maleństwie i o tym, kiedy w końcu brzuszek urośnie . Pozdrawiam

[KATESIA]

wenacjo jestem bardzo szczęsliwa ze wszystko oki. I po co było sobie głowę zawracac jakimis pomysłami???????tylko nerwów sie najadłas.
to chyba musisz załozyc watek lipcowych czy sierpniowych mamus (bo tak chyba masz termin). Ogromniaste buziaczki. Acha nadżerka sie nie przejmuj, bo w ciązy nie rozwinie Ci sie bardziej ewentualnie moze Ci "przyschnąć" i bron Boze w piersze trzy miesiace nie ruszaj jej zadnymi globulkami.
jezcze raz słodkie buziaczki, trzymaj sie cieplutko i spokojnie czekaj co przyniesie nowy dzien, a nawet nie zorientujesz sie kiedy bedziesz tuliła dzidzie....

[wenezja]

Dzięki dziewczyny Na pewno będę tu ciągle coś wpisywała, dzieliła się swoimi doświadczeniami i nie raz szukała wsparcia Faktycznie, nie potrzebnie się denerwowałam, ale taka już moja natura Zawsze muszę widzieć czarny scenariuch i być przygotowana na najgorsze! Teraz mam nadzieję się troszkę zmienić

[wenezja]

Cholerka, Jak już rozróżniam bóle związane z ciążą, czyli kłucia itd od wzdęc, tak teraz nie wiem co to jest. Od wczoraj mam takie dziwne uczucie w macicy. Sama nie mogę tego jakoś określić. Pzypomina to taki delikatny skurcz macicy. Tak jakby mnie coś złapało i nie chciało puścić Czasami też tak jakbym miała tam motylki. Hmm... Myślałam już o jakimś zapaleniu- przez tą nadżerkę- ale nie mam plamień, śluz tak jak był... Nie jest to bolesne, ale zaczyna mnie to irytować Dziewczyny, co to może być? Dzwonić do swojej lekarki?

[Joasiaa]

Jeśli nic Cie nie boli i nie krwawisz to raczej wszystko jest ok. Ale jak masz po nocach nie spać to lepiej zadzwoń. Ja też na początku ciąży zamęczałam mojego lekarza.
Daj znać jak to się rozwiązało.

[wenezja]

No właśnie. Aż mi wstyd dzwonić Powstrzymuję się, bo jak raz spróbuję, to babka się ode mnie nie opędzi Postanowiłam poczekać do wizyty. Jeśli bym się gorzej poczuła, to będę dzwoniła Muszę w tygodniu zrobić badania, ale jak? Czepiły się mnie mdłości od rana do wieczora. Nawet z domu nie wychodzę

[kasiulka]

Wenezjo, najlepiej gdyby ktos poszedł z Tobą na te badania. Ja w początkach ciaży nie ruszałam sie sama z domu bo miałam nogi jak galareta no i te mdłosci. Wez sobie ze sobą pare sucharków czy biszkoptów i cos do picia zebys mogła sie troche posilic jak juz bedzie po badaniach.

[dosieńka]

wenezio - przede wwszystkim gratuluje
nie iwem na ile cie pociesze ale ja tez mam takie okropne bole brzucha 9 a raczej podbrzusza ) cos jak bole okresowe lekarz powiedzial, ze wszystko jest ok i to normalne w poczatkach ciazy. ja tez sie troche niepokoje... ale skoro to normalne? na wszelki wypadek wybieram sie do innego lekarza co i tobie radze - tylko nie martw sie na zapas buziaczki

[wenezja]

Kosiulko, męża zabieram ze sobą na badania : Jutro będę musiała wstać gdzieś o 6:00 bo dojechać trzeba, a chcę prywatnie Ciekawe jak ja się z tego łóżka zwlekę, jak spać idę z kurami, a wstać potrafię o 11:30! : Mam nadzieję, że nie zacznę mdleć, bo już na samą myśl o krwi robi mi się słabo. Potem mąż odbierze wyniki i bedę mogła iść do swojego gina.
Dosieńko, wybierasz się do innego lekarza? Ja jednak zostają przy tym swoim, ale jeśli ma Cię to uspokoić, to czemu nie Cały internet przewaliłam w poszukiwaniu wiadomości o tych bólach i wiem, że są normą. Mnie teraz zaczęło np. kłuć w macicy- podobno mój organizm właśnie się kapną, że jest w ciąży i przeprowadza zmiany. Oczywiście nie omieszkam zapytać o to lekarza. Do tego mdłości i wczoraj biegunka po uprzednim zmaganiu się z zaparciem! Istny raj

[Aniad27]

Witam Was "Kobitki" bardzo serdecznie mam na imię Anna mam 28 lat.Mam dwoje dzieci syna Tomasza(Ores),który ma już prawie 10 lat,oraz córeczkę Zuzannę(wichura),która ma również niedługo 5 lat.Mój syn choruje na raka,stracił przez niego wzrok w prawym oczku i na domiar złego jest nosicielem WZW typ.C,Moja "Wichurka" dzięki Bogu jest zdrowa.Od roku chciałabym z partnerem jeszcze jednego szkraba,niestety w marcu 2005 roku poroniłam i od tej chwili nie mogę zajść w ciąże niby wszystko jest ok ale......Właśnie obecnie jest kolejny miesiąc "a może teraz...."(mam nadzieje)strasznie bolą mnie piersi,a raczej swędzą,ale niepokoi mnie również ból brzucha niby taki jak przed @ ale raz boli to znowu nie.Wiem,że troche odbiegłam od tematu,ale poczytałam wasze wypowiedzi i myślę,że są tu "dobre duszki",z którymi można sobie poklachać.Dziękuje wam za wysłuchanie mnie,pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki

[monia]

ja miałam mdłości do 5 miesiąca ciązy co zjadłam to wymiotowałam, jak jechałam samochodem to brałam worek bo zaraz wymiotowałam.Martwiłam się że może dziecko jakieś wygłodzone będzie ale urodziłam synka z waga 3400 i dzisiaj jest wspaniale!!