Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[klaudiaaa86]

Witaj Elusia, a nie bylo by lepiej jakbys posiedziala na L4 jakis czas? Bez sensu sie meczyc kiedy mozna posiedziec w domu i przeczekac ten najgorszy okres... Nie wyobrazam sobie wymiotow, ja jestem w 9tc i jak mnie naciagnie to juz sie zle czuje a co dopiero wymiotowac, wspolczuje i zycze mniej uciazliwych objawow!

[filipa]

Witajcie wróciłam własnie od lekarza. Na ekranie widziałam maleńki pęchęrzyk. Niestety pani Doktor powiedziała,ze jest jeszcze za wczesnie by coś powiedzeć, bo jajeczko jeszcze jest nie zagnieżdzone. Teraz czeka mnie 4 tygodnie oczekiwań na następna wizytę -wtedy wyjasni się coś więcej.

Powiem Wam szczerzę że bardzo się cieszę ze jest tam pęchęrzyk, ale mam tez mieszane uczucia, boję się że zrobiłam sobie zbyt szybko nadzięję.Nie wiem jak ja wytrzymam te 4 tygodnie. Powiecie że jestem głupia ale chciałabym jak najszybcij miec te mdłości, zeby być pewną że wszystko jest ok.

Myślałam że lekarz mnie uspokoi, a jest zupełnie odwrotnie. Czy któras z Was miała podobnie?

buziaki

[tancerkaGd]

hej Dziewczyny
piszę do Was bo już nie wytrzymuje z niecierpliwości....dzisia j wieczorem idę na USG dowiedzieć się czy faktycznie jestem w ciąży! w sobotę robiłam dwa testy i oba wyszły pozytywne. Na 2gim była mocniejsza druga kreska
dzisiaj mija 47 dzień od mojej ostatniej miesiączki, więc to pewnie ciąża
ale..jednak boję się , że to nie to chociaż mam pewne objawy...sama już nie wiem
Gdzieś wyczytałam, że mając torbiele na jajnikach testy też wychodzą pozytywne....a na dodatek w zeszłym tyg. gin przepisała mi tabletki na wywołanie okresu i nic nie mówiła o ciąży....

[sohf]

filipa, lekarz tak wczesnie nic CI nei powie, bo róznie to może być. ale nie masz co sie martwić na zapas ja dowiedziałam się o ciąży mniej więcej w terminie spodziewanej miesiączki, z pójściem do lekarza czekałam do ok 6 tc, bo wcześniej i tak nic konkretneg nei widac. i nawet w tym 6 tyg, lekarka jeszcze nie załozyła mi karty ciąży, i kazała czekać. jeszcze nie było widac serduszka tylko taką ciemną kropeczkę (pęcherzyk). no a teraz synuś ma ponad dwa latka więc nie ma co się stresowac

[liwlinea]

Napisane przez filipa

Witajcie wróciłam własnie od lekarza. Na ekranie widziałam maleńki pęchęrzyk. Niestety pani Doktor powiedziała,ze jest jeszcze za wczesnie by coś powiedzeć, bo jajeczko jeszcze jest nie zagnieżdzone. Teraz czeka mnie 4 tygodnie oczekiwań na następna wizytę -wtedy wyjasni się coś więcej.

Powiem Wam szczerzę że bardzo się cieszę ze jest tam pęchęrzyk, ale mam tez mieszane uczucia, boję się że zrobiłam sobie zbyt szybko nadzięję.Nie wiem jak ja wytrzymam te 4 tygodnie. Powiecie że jestem głupia ale chciałabym jak najszybcij miec te mdłości, zeby być pewną że wszystko jest ok.

Myślałam że lekarz mnie uspokoi, a jest zupełnie odwrotnie. Czy któras z Was miała podobnie?

buziaki

Hej Filipa ) tak sobie pomyślałam, że skoro jesteś az tak niecierpliwa to mozę poszłabyś do innego lekarza- nie koniecznie prywatnego?
Ja byłam u lekarza tydzień po planowanej @ i widział pecherzyk.... czyli było to dokładnie w zeszłym tygodniu w czwartek... ale ze względu na wystąpienie plamień byłam i w ten poniedziałek- powiedział ze to 5 tydzień i pęcherzyk zmienia sie w kształt łódkowaty a maleństwo od czwartku urosło 2 krotnie.. wtedy miało 6mm a w poniedziałąek juz 1,2 cm
Po co czekać i sie zadręczać ) małe szybko rośnie )
Pozdrawiam Cię cieplutko Filipa

[laurencja]

Napisane przez cherubinka

Wiele dziewczyn mówi o pobolewaniu brzucha jak na @, a mimo to okazywało się, że jednak są w ciąży ...no ale może lepiej się nie nakręcać Zawsze to lepsza miła niespodzianka, niż rozczarowanie
Tak czy inaczej mocno trzymam za nas kciuki
Czekam w pierwszej kolejności na Twoje dwie wielkie krechy
A zaraz później na moje
...a jak się nie uda ...znów zaczynamy od następnego cyklu
DAMY RADĘ

Dzis juz nie wytrzymalam i zrobilam sobie 2 testy jeden rano a drugi teraz wyszly 2 kreseczki na obydwoch, ale jedna kreseczka jest mocniejsza a druga slabsza i na tym drugim jest tk samo ze jedna slabsza a druga mocniejsza wedlug mojej kolezanki ktora jest w ciazy mowi ze ona tez takie miala ale ja jednak sie troche boje ze to nie to jutro z rana zrobie nastepne 2 i mam nadzieje ze rowniez wyjda pozytywnie bo juz sie nakrecilam teraz sobie mysle ze moglm ich jeszcze nie robic bo moze troche za wczesnie wlasciwie okres powinnam dostac dopiero za 2 dni a przez to nie bede spala w nocy co dziewczynki kochane o tym myslicie?

[liwlinea]

Jeśli chodzi o moje objawy ciąży (a jestem w 5 tyg) to na pewno trzeba tutaj wspomnieć o bardzo częstym siusianiu... poza tym nie mam na nic apetytu. Wczoraj kupiłam sobie gorący kubek, dlatego ze myślałam iż to właśnie będzie to co za mną chodziło- jednak jak tylko go zaparzyłam, tak szybko go wylałam...
Zauważyłam również u siebie bardzo ciekawe zjawisko... od czasu kiedy jestem w ciąży ciągle mi sie odbija i
aaaaaaaa o ciąży dowiedzialam sie przypadkiem z testu, ponieważ żadne objawy nie wskazywały na to ze w tym mies @ nie przyjdzie

[liwlinea]

Napisane przez laurencja

Dzis juz nie wytrzymalam i zrobilam sobie 2 testy jeden rano a drugi teraz wyszly 2 kreseczki na obydwoch, ale jedna kreseczka jest mocniejsza a druga slabsza i na tym drugim jest tk samo ze jedna slabsza a druga mocniejsza wedlug mojej kolezanki ktora jest w ciazy mowi ze ona tez takie miala ale ja jednak sie troche boje ze to nie to jutro z rana zrobie nastepne 2 i mam nadzieje ze rowniez wyjda pozytywnie bo juz sie nakrecilam teraz sobie mysle ze moglm ich jeszcze nie robic bo moze troche za wczesnie wlasciwie okres powinnam dostac dopiero za 2 dni a przez to nie bede spala w nocy co dziewczynki kochane o tym myslicie?

droga laurencjo wydaje mi sie, ze możesz być dobrej myśli ponieawż testy z wynikiem pozytywnym mało kiedy wychodzą mylne - jeśli w ogóle... Kolor kreseczki a dokładniej jej intensywnosć wskazuje na poziom substancji odpowiadającej za wytwarzanie łożyska... podjerzewam że skoro jest jaśniejsza to tylko dlatego zę to wczesna ciąża... a nie dlatego że jej nie ma także bądz dobrej myśli, bo i ja jestem
trzymaj sie cieplutko

[laurencja]

Napisane przez liwlinea

droga laurencjo wydaje mi sie, ze możesz być dobrej myśli ponieawż testy z wynikiem pozytywnym mało kiedy wychodzą mylne - jeśli w ogóle... Kolor kreseczki a dokładniej jej intensywnosć wskazuje na poziom substancji odpowiadającej za wytwarzanie łożyska... podjerzewam że skoro jest jaśniejsza to tylko dlatego zę to wczesna ciąża... a nie dlatego że jej nie ma także bądz dobrej myśli, bo i ja jestem
trzymaj sie cieplutko

Oj dziekuje kochana za pocieszenie ale wiesz jak to jest ciezko uwierzyc jak tak bardzo sie chce i dlatego boje sie troszke rozczarowania jutro rano, ale moja koleznka mowi ze skoro w poludnie mi wyszly takie kreski ze je widac to rano powinny byc jeszcze lepsze no mam nadzieje ze ma racje dziekuje jeszcze raz za slowa otuchy

[liwlinea]

Napisane przez laurencja

Oj dziekuje kochana za pocieszenie ale wiesz jak to jest ciezko uwierzyc jak tak bardzo sie chce i dlatego boje sie troszke rozczarowania jutro rano, ale moja koleznka mowi ze skoro w poludnie mi wyszly takie kreski ze je widac to rano powinny byc jeszcze lepsze no mam nadzieje ze ma racje dziekuje jeszcze raz za slowa otuchy

Laurencjo ja swój test też robiłam w południe i wtedy to zauważyłam 2 kreseczki....byłam w szoku, wiedziałam że jest to małoprawdopodobne aby się mylił, ale mimo wszystko nie potrafiłam jeszcze w to uwierzyć, ze za kilka miesięcy będę mamusią- ale to normalne... nawet teraz nie do końca potrafię sobie to uświadomić- choć zaczynam postępoważ tak, jak kobieka ciężarna... przez cały czas sie pilnuje żeby nie zrobić czegoś co mogłoby mu zaszkodzić oraz zaczęlam ise zdrowo odżywiać... jem niewiele- bo z apetytem u mnie kiepsko, ale jak już jem to zdrowo
Wiem, że potrzebujesz potwierdzenia od lekarza...on nas lekko uświadamia. Ja zrobiłam tylko 1 test a na drugi dzień byłam u ginekologa....- naprawdę wiecej nie potrzeba )
Trzymaj ise Laurencji

[sunmachine]

Wtam
Długo mnie nie było na tym forum. Bo okazało się, że ostatnio jak pisałam tu na forum to nie byłam w ciąży. Teraz okazało się, że we wrześniu zostane szczęśliwą mamusią
A teraz odpowiem na pytanie, moje pierwsze objawy były takie:
- czułam się strasznie przemęczona
-wymiotowałam
-bolało mnie bardzo podbrzusze
-po stosunku ze swoim narzyczonym lekko krwawiłam
-co może być dziwne miałam dużo mniejszy apetyt
no i to chyba tyle.

[ELUSIALEW1]

czesc
No Co do mojego apetytu to tez BRAK i odbija mi sie strasznie hehe
choc sa takie dni ze strasznie mnie ssie glod chrupne cos a pozniej cierpie nie mam nic wyprobowanego co by mi nie przeszkadzalo po wszystkim mi niedobrze siku tez latam czesto w nocy 4 razy
a co do L4 nie da rady jak sie ma stanowisko za ktore jestes odpowiedzialny i ludzi pod soba to tak z dnia na dzien nie da rady isc na wolne a jak pojde to juz do konca mysle ze do konca maja dam rade
Wiecie moja historia to dosc dziwna sprawa a mianowicie staralam sie o dzidziusia 3 lata moja bratowa 2 lata temu zaszla w ciaze lecz ja stracila, i od tamtego czasu razem ze mna sie starala tzn z moim bratem hehehe no i tak gadalysmy o ciazach o dzieciach a jak znajoma jakas zachodzila w ciaze to poprostu taki dol placz zlosc smutek ze my nie mozemy .... od grudnia zaczelam stosowac srodki herbalife schudlam ponad 10 kg wogole nie myslalam ze nie mam okresu ciagle tylko wchodzilam na wage i sprawdzalam ile mam mniej maz kupil mi orbitreka i dziennie jezdzilam po godzinie na koncu stycznia mowie mojemu mezowi kochanie ja nie mam okresu nie pamietam kiedy ostatnio mialam tak mnie pochlonelo odchudzanie ze nie moglam przypomniec ... po 3 dniach spokojnie poszlam kupic test ciazowy ale bylam spokojna ze nie jestem bo tylke razy robilam i nigdy nic myslalam ze schudlam i w organizmie mi sie poprzestawialo ...
Rano wstalam zrobilam test i ....FASOLKA
po tylu latach staran pierwsze co mi na jezyk przyszlo to przeklenstwa pozniej pomyslalam czemu teraz jak zaczelam sie starac o siebie schudlam ... pozniej sie rozplakalam i myslalam co ja teraz zrobie podobno (tak mi lekarz powiedzial) po dlugim okresie staran tak czeto bywa pierwsza reakcja nie moglam mezowi przez telefon powiedziec nic bo nie moglam sie pochamowac po 2 dniach sie uspokoilam ale nawet teraz nie moge w to uwierzyc Zycze wszystkim powodzenia !!!

A najlepsze jest to ze nie wiedzialam jak to powiedziec bratowej powiedzialam mamie a ona sie rozplakala i powiedziala ze moja bratowa tez sie zastanawiala jak mi powiedziec ze jest w ciazy
Wiec takim cudem obie jestesmy w ciazy i razem cierpimy na sennosc i inne dolegliwosci hehe

[filipa]

sohf dziękuję za słowa otuchy. Wiem że jestem straszna panikarą. Teraz jestem juz spokojniejsza, po tym co przeczytałam. Przemyslałam to sobie i rzeczywiście nie ma co panikować. Najważniejsze że był tam pęchęrzyk Reszta tylko w rekach Boga

sohf gratuluje synka

liwlinea Twoje słowa mnie najbardziej uradowały. Ja tez dzisiaj jestem dopiero tydzień po spodziewanej @ a mój pęcherzyk miał 8mm. Poprostu za szybko wybrałam sie do lekarza.Teraz został mi tylko czekac i plotkować z Wami hihihi

Dziękuję Wam że jesteście i pomagacie mi i innym dziewczynom w trudnych chwilach. Bardzo dobrze,że można tu zawsze sie kogos poradzić. Jesteście kochane. Tu i teraz obiecuje Wam więcej optymizmu. A jak nie to stawiam wszystkim soczek hihih

[filipa]

Napisane przez laurencja

Dzis juz nie wytrzymalam i zrobilam sobie 2 testy jeden rano a drugi teraz wyszly 2 kreseczki na obydwoch, ale jedna kreseczka jest mocniejsza a druga slabsza i na tym drugim jest tk samo ze jedna slabsza a druga mocniejsza wedlug mojej kolezanki ktora jest w ciazy mowi ze ona tez takie miala ale ja jednak sie troche boje ze to nie to jutro z rana zrobie nastepne 2 i mam nadzieje ze rowniez wyjda pozytywnie bo juz sie nakrecilam teraz sobie mysle ze moglm ich jeszcze nie robic bo moze troche za wczesnie wlasciwie okres powinnam dostac dopiero za 2 dni a przez to nie bede spala w nocy co dziewczynki kochane o tym myslicie?

laurencjo widzę że masz podobna sytuacje do mojej (ja zrobiłam 4 testy). Podejrzewam że tak jak i w moim przypadku lekarz potwiedzi czy jest pęcherzk i niestety nic więcej Ci nie powie bo jest jeszcze za wcześnie.Bądz spokojna, bo widzę sama po sobie że panikowanie nic nie pomaga

[filipa]

laurencjo i zapomiałam dodać że bardzo się ciesze i na pewno wszystko bedzie dobrze. trzymam kcuki

[filipa]

hihihi wczoraj miałam to samo, tylko z zupka chińską (gulaszowa moja ulubioną). Po zjedzeniu 3 łyzek zupki wylałam ja bo miałam wyrzuty sumienia ze jest ostra dla mojego dzidziusia hihih

buziaczki

[filipa]

Napisane przez liwlinea

Jeśli chodzi o moje objawy ciąży (a jestem w 5 tyg) to na pewno trzeba tutaj wspomnieć o bardzo częstym siusianiu... poza tym nie mam na nic apetytu. Wczoraj kupiłam sobie gorący kubek, dlatego ze myślałam iż to właśnie będzie to co za mną chodziło- jednak jak tylko go zaparzyłam, tak szybko go wylałam...
Zauważyłam również u siebie bardzo ciekawe zjawisko... od czasu kiedy jestem w ciąży ciągle mi sie odbija i
aaaaaaaa o ciąży dowiedzialam sie przypadkiem z testu, ponieważ żadne objawy nie wskazywały na to ze w tym mies @ nie przyjdzie

hihihi wczoraj miałam to samo, tylko z zupka chińską (gulaszowa moja ulubioną). Po zjedzeniu 3 łyzek zupki wylałam ja bo miałam wyrzuty sumienia ze jest ostra dla mojego dzidziusia hihih

buziaczki

[euphoria87]

ja juz mam dosc!!!! spodziewam sie dziewczynki i codziennie jem pączki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!nie wiem co sie dzieje!!!!!!!

[filipa]

kurcze ale się dzis rozpisałam

Mam jeszcze jedno pytanko. Piszecie ze zaczełyscie się zdrowiej odżywiac, podpowiedzcie mi i innym obrzartuchom co nalezy jesc zwłaszcza w tym pierwszym okresie? Z góry dziękuję

: cmok:

[sorejna]

kolejne gratulacje dla zafasolkowanych
laurencjo ja też sceptycznie podeszłam do wyniku pierwszych dwóch testów,po trzecim wiedziałam, że to jednak nie pomyłka w czwartek idę na bete hcg. z wizytą u gina postanowiłam poczekać do marca, no i mam problem z jego wyborem, tym bardziej, że nie będę chodzić prywatnie.

a moich objawów ciąg dalszy:|
na te moje zaparcia, śliwki nie pomogły dziś byłam w aptece i kupiłam bezpieczne czopki glicerynowe...eh, trzeba bedzie je zastosować.
poza tym zauważyłam,że z samego rana jestem radosna jak skowronek, od południa robie się smętna, dziś pobolewał mnie brzuch, a teraz mam takiego nerwa, że normalnie nie moge! wkurza mnie telewizor, woda lejąca się w kiblu, włosy mojego psa! wkurza mnie nawet to, że jest mi zimno! mogłam też kupić melise - na to też jestem zła!
paranoja!!

[euphoria87]

a tak poza tym to dzieki ciazy rzucilam palenie obrzydzilo mnie do fajek i kawy

[laurencja]

Napisane przez filipa

laurencjo widzę że masz podobna sytuacje do mojej (ja zrobiłam 4 testy). Podejrzewam że tak jak i w moim przypadku lekarz potwiedzi czy jest pęcherzk i niestety nic więcej Ci nie powie bo jest jeszcze za wcześnie.Bądz spokojna, bo widzę sama po sobie że panikowanie nic nie pomaga

Masz racje Filipko tymbardziej ja dopiero sie dowiem najpredzej w 8,9 tygodniu bo mieszkam w Uk i oni tu wczesniej nie badaja no ale coz musze poczekac teraz byle do rana i powtorze sobie testy i jutro po pracy dam zanc dzieki dziewczyny ze dodajecie sil jestescie kochane

[euphoria87]

Napisane przez filipa

kurcze ale się dzis rozpisałam

Mam jeszcze jedno pytanko. Piszecie ze zaczełyscie się zdrowiej odżywiac, podpowiedzcie mi i innym obrzartuchom co nalezy jesc zwłaszcza w tym pierwszym okresie? Z góry dziękuję

: cmok:

białko<przetwory mleczne i owoce.pamietajcie o kwasie foliowym!!na poczatku wlasnie jest najewazniejszy.

[laurencja]

Napisane przez sorejna

kolejne gratulacje dla zafasolkowanych
laurencjo ja też sceptycznie podeszłam do wyniku pierwszych dwóch testów,po trzecim wiedziałam, że to jednak nie pomyłka w czwartek idę na bete hcg. z wizytą u gina postanowiłam poczekać do marca, no i mam problem z jego wyborem, tym bardziej, że nie będę chodzić prywatnie.

a moich objawów ciąg dalszy:|
na te moje zaparcia, śliwki nie pomogły dziś byłam w aptece i kupiłam bezpieczne czopki glicerynowe...eh, trzeba bedzie je zastosować.
poza tym zauważyłam,że z samego rana jestem radosna jak skowronek, od południa robie się smętna, dziś pobolewał mnie brzuch, a teraz mam takiego nerwa, że normalnie nie moge! wkurza mnie telewizor, woda lejąca się w kiblu, włosy mojego psa! wkurza mnie nawet to, że jest mi zimno! mogłam też kupić melise - na to też jestem zła!
paranoja!!

sorejna sprobuj moze jeszcze daktyli badz jogurty z activia mm nadzieje ze Ci pomoga

[filipa]

ELUSIALEW1 Twoja historia jest niewiarygodna. Powiem Ci że ja zanim zaszłam też się odchudzałam (tylko że 3 kg) Staralismy się 2 lata , potem bolały mi docinki wszyskich w pracy że chyba jetem w ciazy bo mam taki brzuszek (a to była oponka-za duzo pizzy, frytek) No to wzielam się za siebie. Zgubiłam brzuszek, ale nie długo go odzyskam (oczywiście w innej postaci hihih)

ELUSIALEW1 gratuluje Tobie i Twojej bratowej to naprawde wielkie szczęście. Trzymam kciuki za Was. buziaczki

[sorejna]

a ja dziś zrobiłam sobie same duszone pieczarki i wcale mi nie smakowały.
ciężko teraz cokolwiek zjeść zdrowego czy nie bo nie wiadomo co zasmakuje. dziś kupiłam 6 marchewek, możne je zjem. robię sobie koktajle z bananów, mleka i cytryny. staram się jeść jakieś owoce, jogurty, ale nic na siłe.

ah, dziewczyny odkąd jestem w tym stanie ciągle mam uczucie, że wiele sytuacji, które się dzieją w ciągu dnia już były - deja vu

[liwlinea]

Napisane przez filipa

kurcze ale się dzis rozpisałam

Mam jeszcze jedno pytanko. Piszecie ze zaczełyscie się zdrowiej odżywiac, podpowiedzcie mi i innym obrzartuchom co nalezy jesc zwłaszcza w tym pierwszym okresie? Z góry dziękuję

: cmok:

Filipa co do odżywania, pytałam o to lekarza a on mi odpowiedział, że należy odżywiać ie normalnie, co by oznaczało, ze szczególnych zmian nie należy w swoim jadłospisie wprowadzać... ale ja tak jakoś nie potrafię- częsciej bywam w sklepach spożywczych i tam raczej (podświadomie) wyszukuję sobie produkty uznawane za zdrowe zauwazyłam u siebie także wiiiielką zmianę...a mianowicie: wcześniej jak jescze nie byłam w ciąży potrafiłam kilka razy dziennie zjeść coś słodkiego a mięsa praktycznie w ogóle., teraz natomiast mam zupełnie odwrotnie- ciągle mięso, owoce, warzywa

[cherubinka]

Napisane przez laurencja

Dzis juz nie wytrzymalam i zrobilam sobie 2 testy jeden rano a drugi teraz wyszly 2 kreseczki na obydwoch, ale jedna kreseczka jest mocniejsza a druga slabsza i na tym drugim jest tk samo ze jedna slabsza a druga mocniejsza wedlug mojej kolezanki ktora jest w ciazy mowi ze ona tez takie miala ale ja jednak sie troche boje ze to nie to jutro z rana zrobie nastepne 2 i mam nadzieje ze rowniez wyjda pozytywnie bo juz sie nakrecilam teraz sobie mysle ze moglm ich jeszcze nie robic bo moze troche za wczesnie wlasciwie okres powinnam dostac dopiero za 2 dni a przez to nie bede spala w nocy co dziewczynki kochane o tym myslicie?

: jupi::j upi::ju pi::jup i:

Laurencjo kochana, GRATULACJE!!!!!!!!!!!!
to zrozumiałe, że się obawiasz, moja reakcja pewnie byłaby taka sama
Ciesz się swoją upragnioną fasolką
I konieczne dawaj znać jak przebiega u Ciebie ciąża
Ja będę się testować jakoś po niedzieli o ile @ nie przylezie. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Pozdrawiam

[klaudiaaa86]

hej, powiedzcie mi czy kazda z nas w ciazy musi w nocy wstawac do wc? bo mi sie wlasnie w nocy nie chce w dzien chodze co jakis czas ale czy czesto hmmm... dzis na 17 ide na usg, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok bo nie wiem czemu mam ciagle jakies glupie mysli.... objawy dalej sa, jest mi niedobrze,duzo jem, zgaga itp no ale nigdy nie wiadomo i czy ktoras z Was tak ma ze jak ja zaczyna naciagac tzn ze musi cos szybko przegryzc czy tylko ja? jak mnie naciaga to poprostu szybko musze cos zjesc co mam pod reka zeby przeszlo..co do zupki mialam to samo w sobote, tak mi sie jej zachcialo ale jak tylko sie zaparzyla to 3 lyzki zjadlam i odsstawilam.

[karmel26]

Hej wam Kochane!!!
ja własnie jestem po wszystkich badaniach, byłam wczoraj w szpitalu i zrobili mi wszystkie badania od poczatku. Wyszły juz znacznie lepiej teraz tylko czekam na wynik posiewu i bede brała leki na zniwelowanie bakterii ale dzidziuś jest zdrowy i wiek dzidziusia to 5 tygodni i 8mm ) wiec jestem szczęśliwą mamusią giagnta hiihhihi

Kochane pare rad na mdłości, rano zanim podniesiecie sie z łóżka miejcie jakiegoś krakersa powolutku sobie go zjedzcie i polezcie jeszcze 5 minut, pijcie dużo wody z cytryna a na niektóre mamusie pomaga szklanka mleka zmiksowana z bananem ;o) powodzenia !!!! mi pomaga, wcześniej nie mogłam sie podniesc z łóżka i obok musiałam mieć przyjaciela "wiadro" a teraz śmigam :O) fakt nie moge przebywać w kuchni jak się coś gotuje ale i tak jest już o wiele lepiej.

Powodzonka !!