Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[Izumi]

Jedna kreseczka wyszła .... (...)

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Napisane przez sorejna

bbbbbbb....
róbtaj test i pisz jak wyszedł

Zrobię jutro i napiszę jaki wynik Boję się, że będzie negatywny Od 3 dni czuję się jakby @ miała przyjść lada chwila A dziś bardzo boli mnie jakby prawy jajnik.. Ehh.. Postaram się o tym tak nie myśleć

Kika123 myślę, że można, chociaż ja wolałabym zaczekać jak się skończy. Ale skoro to jest normalne krwawienie (różniące się tylko siłą bólu), to raczej nie jesteś w ciąży. Jeśli obfitość okresu jest podobna do pozostałych i trwa mniejwięcej tyle samo czasu, to nie masz się czego obawiać

[Kika123]

No wiem ale mam takie wiesz objawy placzu juz od tygodnia;/ raz mi sie plakac chce raz smiac;/

[angkorcz]

Napisane przez Izumi

Jedna kreseczka wyszła .... (...)

nie przejmuj sie kochana nastepnym razem sie uda wiem wiem ze takie slowa otuchy slyszysz od kazdegoale jesli nie tym razem uda sie nastepnym trzymam kciukasy:kc iuki:

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

No i się przetestowałam. Podchodziłam 2 razy.. Tzn za pierwszym razem było chyba za mało moczu, bo po 5 min nie było żadnej kreski. No to dodałam trochę więcej i wyszedł negatywny Nawet nie wiedziałam, że moją reakcją na wynik będzie płacz.. Ehh.. @ jak nie było tak nie ma.. Niby nie ma większego powodu do zmartwień, bo to dopiero 2 dzień spóźnienia. Ale podbrzusze dalej boli, piersi już jakby mniej, ale są nabrzmiałe. Kurczę, mam dalej nadzieję, że może jednak Może test się pomylił, jest za wcześnie, albo coś Stosunki były 8,14,21,22 i 28 lutego, ale wszystkie przerywane.. Jeśli w przyszłym tyg ciotka się nie pojawi, zrobię 2 test.. Dziewczyny, a czy według Was jest jakaś szansa jeszcze?? Pozdrawiam

[Izumi]

Napisane przez angkorcz

nie przejmuj sie kochana nastepnym razem sie uda wiem wiem ze takie slowa otuchy slyszysz od kazdegoale jesli nie tym razem uda sie nastepnym trzymam kciukasy:kc iuki:

Dziękuję Kochana

[Kika123]

Dziewczyny bo mialam 2dni normalnie okres a 3mam takie plamienia tylko jest taki strasznie slaby i mam dziwne uczucia w brzuchu...dodam jeszcze ze moja mama i siostra gdy byly w ciazy mialy okres czy ja tez tak moglam miec? calyczas plakac mi sie chce i wogole mam takie dziwne uczucia czy to moze byc ciaza?

[seige]

Dzięki dziewczęta za odpowiedzi!

Wczoraj byłam u gina i wiem już na pewno, że to 5 tydzień. Mam 5mm pęcherzyk, ale na razie nie widać w nim zarodka. Jak się będę dobrze sobą zajmować to za dwa tygodnie lekarz będzie mnie mógł bardziej zapewnić o prawidłowości ciąży. Wszystko zależy od genetyki - powiedział. Na bóle w podbrzuszu przepisał mi Nospę (2 razy dziennie po jednej) i powiedział, że to w sumie za wcześnie jeszcze na bóle rozkurczowe macicy, ale same wiecie na pewno jak to jest - u każdej kobiety inaczej. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Jestem trochę tym wszystkim przestraszona. Moja kumpela ze studiów miała poronienie zatrzymane z 5tygodniową martwą ciążą. Ech.. jak tak się człowiek naczyta i nasłucha to aż strach w ciążę zachodzić. No, ale gadanie gadaniem - dzidzia w ramionach jest największą rekompensatą z możliwych Mam nadzieję, że w Waszych przypadkach też się wszystko ułoży. Trzymam kciuki za każdą zafasolkowaną *tuli*

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Seige bardzo się cieszę Trzymam mocno kciukasy, aby wszystko było w porządku Na pewno będzie Dawaj znać jak się fasolinka rozwija

Kika123 Pisałam abyś zrobiła test, najlepiej z krwi, wtedy będziesz miała 100% pewności. Tak, możliwa jest ciąża, skoro "okres" jest mniej obfity od poprzednich.

Izumi Bardzo mi przykro Ale jeśli teraz się nie udało, to uda się w następnym cyklu Zawsze trzeba wierzyć i mieć nadzieję Trzymaj się Kochana A ja trzymam za Ciebie

[malwa1234]

Napisane przez Izumi

Jedna kreseczka wyszła .... (...)

Nie martw sie uda sie wam!A jesli moge spytac to ile czasu probujecie?My z mezem pracowalismy ponad 3 miesiace i jak za kazdym razem pojawiał sie @ to płakałam kilka dni przed @ wyobrazałam sobie ze jestem juz w ciazy i sie cieszyłam ale gdy przychodziła @ to zadowolenie znikało mielismy juz dosyc myslałam ze moze jestem chora ale nigdy nie brałam zadnej antykoncepcji wiec...Ale wkoncu we wrzesniu tak tydzien po dniu spodziewanej miesiaczki zrobiłam test i pojawiła sie druga kreseczka taka jasniutka cieszyłam sie bardzo,odczekałam kilka dni i zrobiłam drugi i wyszły 2 ciemne kreseczki wiem jak trudno jest zajsc w ciaze i ze ciezko ja utrzymac-niby moja ciaza jest zdrowa nie przyjmuje zadnych lekow ale od samego poczatku boje sie poronienia mimo iz zaczał mi sie juz 7 miesiac to cały czas sie boje ze zły los odbierze mi mojego skarba zniose kazdy bol i dolegliwosci abym tylko urodziła mojego syneczka!!!Takze dziewczynki trzymam kciuki za was zeby i wam sie udało i zycze jak najzdrowszych ciazy bo na moim watku mamusie majowo-czerwcowe jest kilka kobietek ktore musza codziennie brac spora dawke lekarstw zeby utrzymac ciaze.
Zycze powodzonka

[angkorcz]

Napisane przez malwa1234

Nie martw sie uda sie wam!A jesli moge spytac to ile czasu probujecie?My z mezem pracowalismy ponad 3 miesiace i jak za kazdym razem pojawiał sie @ to płakałam kilka dni przed @ wyobrazałam sobie ze jestem juz w ciazy i sie cieszyłam ale gdy przychodziła @ to zadowolenie znikało mielismy juz dosyc myslałam ze moze jestem chora ale nigdy nie brałam zadnej antykoncepcji wiec...Ale wkoncu we wrzesniu tak tydzien po dniu spodziewanej miesiaczki zrobiłam test i pojawiła sie druga kreseczka taka jasniutka cieszyłam sie bardzo,odczekałam kilka dni i zrobiłam drugi i wyszły 2 ciemne kreseczki wiem jak trudno jest zajsc w ciaze i ze ciezko ja utrzymac-niby moja ciaza jest zdrowa nie przyjmuje zadnych lekow ale od samego poczatku boje sie poronienia mimo iz zaczał mi sie juz 7 miesiac to cały czas sie boje ze zły los odbierze mi mojego skarba zniose kazdy bol i dolegliwosci abym tylko urodziła mojego syneczka!!!Takze dziewczynki trzymam kciuki za was zeby i wam sie udało i zycze jak najzdrowszych ciazy bo na moim watku mamusie majowo-czerwcowe jest kilka kobietek ktore musza codziennie brac spora dawke lekarstw zeby utrzymac ciaze.
Zycze powodzonka

oj kochana to ty mialas wielkie szcescie ze za trzecim razem od staranek u mnie bylo duzo ponad roczek juz mialam sie zaczac badac z mezem czy aby z nami wszystko jest ok a tu taka niespodzianka ja jak narazie i oby tak pozostalo nie biore zadnych lekow tylko witaminki i mam tylko zgage takze nioe jest zle pozdrawiam i trzymam

[sorejna]

bbbbbb.... my przez 3lata stosowaliśmy przerwany i dzidzi nie było. więc jeśli o nią wam chodzi to radzę iść na całość nam się udało już za pierwszym cyklem świadomych starań

[Foka29]

Napisane przez sorejna

bbbbbb.... my przez 3lata stosowaliśmy przerwany i dzidzi nie było. więc jeśli o nią wam chodzi to radzę iść na całość nam się udało już za pierwszym cyklem świadomych starań

U nas było identycznie. Też 3 lata przerywanego, miesiąc na całość... i już!

[sorejna]

Foka29 miałyśmy szczęście
podobno tylko 25% parom udaje się zaciążyć za pierwszym razem ale ile w tym prawdy nie wiem
myślałam, że nam to troszkę dużej potrwa ale mój tłumaczył mi, że jemu to wszystko tak ładnie wychodzi (brak wrodzonej skromności hihi) pozdrowionka

[zabka1989]

witam wszystkie wizazanki jakis czas temu pisalam o tym ze z TŻ staramy sie o dzidziusia od 1,5 roku i nic nawet lekarza zmienilam... bylam poprostu podlamana tym wszystkim. Pewnego dnia pomyslalam trudno ... zaczelam sie odchudzac bardziej dbac o siebie solarium kosmetyczka fryzjer takie sprawy i tydzien temu dokladnie nie dostalam @ a zawsze mialam regularnie, ale nie chcialam sie napalac ze to ciaza wiec nie robilam testu Moj TŻ wrocil z delegacji w piatek kupilismy test i rano zrobilam wyszly dwie piekne kreski z tego wszystkiego az kawalek szlafroka zamoczyl mi sie w toalecie hehe i na wszelki wypadek pod wieczor zrobilam jeszcze jeden i znow te wielkie dwie krechy jestem umowiona z lekarzem na jutro zobaczymy co powie ktory tydzien hehe ale jestem chyba najszczesliwsza. No ale objawow zadnych nie mialam poza bolem w podbrzuszu i bolacymi i nabrzmialymi sutkami pozdrawiam was wszystkie i zycze kazdej tych pieknych dwoch kresek

[angkorcz]

Napisane przez zabka1989

witam wszystkie wizazanki jakis czas temu pisalam o tym ze z TŻ staramy sie o dzidziusia od 1,5 roku i nic nawet lekarza zmienilam... bylam poprostu podlamana tym wszystkim. Pewnego dnia pomyslalam trudno ... zaczelam sie odchudzac bardziej dbac o siebie solarium kosmetyczka fryzjer takie sprawy i tydzien temu dokladnie nie dostalam @ a zawsze mialam regularnie, ale nie chcialam sie napalac ze to ciaza wiec nie robilam testu Moj TŻ wrocil z delegacji w piatek kupilismy test i rano zrobilam wyszly dwie piekne kreski z tego wszystkiego az kawalek szlafroka zamoczyl mi sie w toalecie hehe i na wszelki wypadek pod wieczor zrobilam jeszcze jeden i znow te wielkie dwie krechy jestem umowiona z lekarzem na jutro zobaczymy co powie ktory tydzien hehe ale jestem chyba najszczesliwsza. No ale objawow zadnych nie mialam poza bolem w podbrzuszu i bolacymi i nabrzmialymi sutkami pozdrawiam was wszystkie i zycze kazdej tych pieknych dwoch kresek

oj ale sie usmialam z tego szlafroka (jestem na fazie smiechu sie z niczego)kochana zycze npowocenia i trzymam kciuki my tez od roku staralismy sie o fasolinke wyjechalismy na wakacje i oooooooooo piekna niespodzianka takze dziewczynki wakcje solaria fryzurka to wszystko dziala

[Sweet_21]

Napisane przez zabka1989

witam wszystkie wizazanki jakis czas temu pisalam o tym ze z TŻ staramy sie o dzidziusia od 1,5 roku i nic nawet lekarza zmienilam... bylam poprostu podlamana tym wszystkim. Pewnego dnia pomyslalam trudno ... zaczelam sie odchudzac bardziej dbac o siebie solarium kosmetyczka fryzjer takie sprawy i tydzien temu dokladnie nie dostalam @ a zawsze mialam regularnie, ale nie chcialam sie napalac ze to ciaza wiec nie robilam testu Moj TŻ wrocil z delegacji w piatek kupilismy test i rano zrobilam wyszly dwie piekne kreski z tego wszystkiego az kawalek szlafroka zamoczyl mi sie w toalecie hehe i na wszelki wypadek pod wieczor zrobilam jeszcze jeden i znow te wielkie dwie krechy jestem umowiona z lekarzem na jutro zobaczymy co powie ktory tydzien hehe ale jestem chyba najszczesliwsza. No ale objawow zadnych nie mialam poza bolem w podbrzuszu i bolacymi i nabrzmialymi sutkami pozdrawiam was wszystkie i zycze kazdej tych pieknych dwoch kresek

Bardzo się cieszę i gratuluję

[sorejna]

Napisane przez zabka1989

witam wszystkie wizazanki jakis czas temu pisalam o tym ze z TŻ staramy sie o dzidziusia od 1,5 roku i nic nawet lekarza zmienilam... bylam poprostu podlamana tym wszystkim. Pewnego dnia pomyslalam trudno ... zaczelam sie odchudzac bardziej dbac o siebie solarium kosmetyczka fryzjer takie sprawy i tydzien temu dokladnie nie dostalam @ a zawsze mialam regularnie, ale nie chcialam sie napalac ze to ciaza wiec nie robilam testu Moj TŻ wrocil z delegacji w piatek kupilismy test i rano zrobilam wyszly dwie piekne kreski z tego wszystkiego az kawalek szlafroka zamoczyl mi sie w toalecie hehe i na wszelki wypadek pod wieczor zrobilam jeszcze jeden i znow te wielkie dwie krechy jestem umowiona z lekarzem na jutro zobaczymy co powie ktory tydzien hehe ale jestem chyba najszczesliwsza. No ale objawow zadnych nie mialam poza bolem w podbrzuszu i bolacymi i nabrzmialymi sutkami pozdrawiam was wszystkie i zycze kazdej tych pieknych dwoch kresek

ja również GRATULUJE

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Napisane przez sorejna

bbbbbb.... my przez 3lata stosowaliśmy przerwany i dzidzi nie było. więc jeśli o nią wam chodzi to radzę iść na całość nam się udało już za pierwszym cyklem świadomych starań

Heh.. Chodzi o to, że my specjalnie się nie staramy. Ale jakby się udało byłabym bardzo szczęśliwa Więc na razie pozostaniemy przy przerywanym Co ma być to będzie.

[sorejna]

kiedyś mojego "na śpika" wzięłam chłopak tak się rozkręcił, że zapomniał wyskoczyć, całe szczęście (wówczas), że ja zareagowałam (choć w połowie było za późno) ale i tak nic z tego nie wyszło potem miałam wyrzuty ale do tego planowanego czasu (mieliśmy zacząć od stycznia 2009) było tak niedaleko więc obiecałam sobie, że więcej już żadnych takich podchodów
a Tobie życze powodzonka

[girl28]

Witam! jestem tutaj nowa mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona
Chciałam opisać swoje 'objawy'... mianowicie:
okres miałam 'niby' normalnie... 27 dzień trwała 5 dni (mam zawsze do 7 dni max.) skończył się w sobotę 7 marca... Dzisiaj od rana odczuwam ból w dole brzucha jak na okres, dziwnie bolące piersi i dużo jasnożółtych upławów! Nigdy tak nie było! Zawsze po miesiączce suchutko i żadnych bólów brzucha jak i piersi... Czy ktoś może tak miał? Dodam, iż staramy się z mężem o maluszka...

[sorejna]

witaj girl
czy ta miesiączka oprócz tego, że trwała krócej była mnie obfita niż zawsze?
fakt, że piersi ciężarnych są wrażliwsze i bolą (czasami mocniej czasami słabiej-mnie słabiej, tylko przy dotyku) no i bez wkładki ani rusz, ale jeśli się chcesz upewnić, a jesteś już po okresie - to śmigaj do apteki i rano zrób test.
trzymam

[girl28]

No właśnie jak dotykam (piersi) to nie bolą raczej... Tylko czuję (bez dotyku), że jakby dreszcze przechodziły takie bolące :P (kurcze nie wiem jak to opisać :P )
A miesiączka raczej normalna była tylko krótsza... No ale najbardziej mnie dziwi ten ból brzucha i jestem strasznie nerwowa, co raczej po okresie mi się nie zdarzało (zawsze przed byłam nie do zniesienia) <bezradny>

[Bety72]

Hej Dziewczynki,
ja niestety musze przerwac starania na najblizszy cykl, okazalo sie ze te wszystkie objawy to cysta, torbiel jajnika dostalam Primolut na 15 dni i mam czekac pozniej na @, zadnych staran do tego czasu
Zycze Wszystkim Starajacym sie Fasolek !!!!!!!!!
Za Zafasolkowane !!!!!!!!!!!

[sorejna]

oj, bety72 współczuję
ile my kobiety musimy się nacierpieć
życzę Tobie szybkiego powrotu do zdrowia

[girl28]

Bety życzę szybkiego powrotu do zdrówka a potem miluśkich pieszczotek w celu przyjęcia fasolki w Twoim brzuszku

Czy jest ktoś kto podejrzewa co może mi dolegać? :P fasolkaa? czy coś innego?

[sorejna]

jak widzisz ciężko jest stwierdzić czy to fasolka czy coś innego. lepiej poradzić się ginekologa.

[Bety72]

Dziekuje Dziewczyny
jestem juz 4 dzien na lekach, zostalo jeszcze 11
tyle m-cy staran i nadal NIC
do przyszlego m-ca pozwole sobie was podgladac
Mam nadzieje ze ten lek pomoze i od nastepnego cyklu bede mogla z TZ wzowic staranka i moze wkoncu uda nam sie zasiac malutka fasoleczke , moze jak ta cysta zniknie latwiej bedzie ...... i
Pozdrawiam Serdzecznie i !!!!!!!!!

[Magdula1986]

Hej Dziewczyny Na poczatku gratuluje wszytskim przyszlym Mamusiom

jestem w 7tc
@ mialam dostac 18 lutego, pierwszy test robilam w Walentynki - ot taki prezent dla Mezusia, ale kreseczka ktora ujrzalam byla taka bledziutka, ze mialam watpliwosci czy nie widze jej tylko dlatego, ze tak bardzo tego chce. Nie robilam wiec zamieszania i poczekalam grzecznie do terminu miesiaczki i wtedy juz przepiekna czerwona kreseczka potwierdzila ze jeeest Dzidzius

Ciaza jest jak najbardziej planowana to juz druga, lecz niestety pierwsza zakonczyla sie w 8tygodniu
Mam nadzieje ze ten Dzidek doczeka spotkania na zewnatrz

Co do obiawow
Po pierwsze spac, spac, spac i jeszcze spac - czasem odpadam juz o 7, 8 wieczorem, ale przeciez mam dopiero kilka tygodni wiec potrzebuje snu

Mdli och jak mdi - alecz wcale nie porannie, lecz wieczornie
mam duza ochote na jedzenie, ale jak juz sie za nie zabiore wszytsko stoi kolkiem w gardle , byle do konca pierwszego trymestru

Ze wzgledu na poronienie mialam juz pierwsze usg w 5tc - pecherzyk grzecznie usadowil sie na miejscu
w poniedzialem mam kolejne - ma juz byc widoczne bijace serduszko Wielkiego Czlowieka
Trzymajcie kciuki

[sorejna]

trzymam Magdula za Ciebie i Twoją fasolkę

ja jestem w 8 tyg. i nadal czuję się bardzo dobrze. praktycznie nie doskwierają mi żadne negatywne objawy ciąży i oby tak dalej.
czasami to aż się zapominam i zamiast leżeć i odpoczywać (wylądowałam tydzień temu w szpitalu - zagrożenie poronienia) to ja sprzątam i krzątam się. jeszcze tydzień mam zwolnienia i obiecałam sobie przystopować. zobaczymy co będzie dalej.

Magdula na kiedy masz termin?
ja na 23 października i mam nadzieję, że załapiemy się jeszcze na wagę (jak moi rodzice i tatuś dzidziusia), bo słyszałam, że skorpiony bywają ciężkawe...ale to jeszcze zależy kto w co wierzy