Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[rougeee]

do Eli
Ale widzisz ja juz nawet probowalam to zrobic i ona sie nie zgodzila bo powiedziala ze tak o to mi wystawic nie moze ze tak o to moze przez to stracic prace i wiele innych achh szkoda gadac...a pozatym twoja koleznanka miala dobry powod a ja raczej go nie mam.
Blagam was niech..gdyby tylko ktoras z was dala mi swoje wyniki ..
Moglabym dla nich zrobic wszystko przeciez o tak niewiele prosze wy nic nie stracicie a ja naprawde wiele wiele zyskam!
Moglabym sie odwdzieczyc czyms ..neiwiem czym ale czyms napewno..
Prosze.. napewno ktoras z was ma serduszko

[KICIA80]

rougeee niestety takie wyniki sa imienne! pani spisywala moje dane z dowodu osobistego i widnieje imie i nazwisko na badaniach!
moze istnieje inny sposob na uratowanie waszego zwiazku np szczera rozmowa? dlugo jestescie razem?

[rougeee]

Kiciu ale ja potrzebuje je tylko spisac...np napisalabys mi same wyniki badania hcg bez danych imiennych itp, a ja przepisze je na inna kartke tez lekarska ale nie taka jak z wynikow(jest bardzo podobna )z moimi danymi takze sie nie kapnie..tylko potrzebuje to miec zeby to przepisac nic wiecej naprawde i musialybybyc to wyniki jakos z 3 tygodnia ciazy do 4 gora...

POMOZESZ MI?? BLAGAM .. jestem znim ponad 3 lata...

[Mariqa]

Napisane przez rougeee

Kiciu ale ja potrzebuje je tylko spisac...np napisalabys mi same wyniki badania hcg bez danych imiennych itp, a ja przepisze je na inna kartke tez lekarska ale nie taka jak z wynikow(jest bardzo podobna )z moimi danymi takze sie nie kapnie..tylko potrzebuje to miec zeby to przepisac nic wiecej naprawde i musialybybyc to wyniki jakos z 3 tygodnia ciazy do 4 gora...

POMOZESZ MI?? BLAGAM .. jestem znim ponad 3 lata...

Myślę, że powinnas nieco przemysleć swoją prośbe.
Po pierwsze zadna z kobiet NIE POWINNA oddawać swoich wyników, bo tworza one historię JEJ choroby czy stanu- to są dokumenty, zrozum, że takich potrzebnych papierów się nie oddaje, jakie by one nie były.
Kolejna sprawa - niedorzeczne jest budować związek na kłamstwie, będziesz poduszkę podkładać? Według mnie to świadczy o niedojrzałosci emocjonalnej lub innej Przepraszam, że tak obcesowo, ale to naprawe najgorszy pomysł, jaki mogłabys zrealizować.
Apeluję do dziewczyn, by nie przesyłały Ci wyników.
ps. Możesz zawsze skorzystać z wyszukiwarki google

[rougeee]

DO MARIQA!

Preciez nie zawsze jesli sie pragnie ciazy ja sie ma,wiec moge "poronic" zreszta widze ze ty nic nie rozumiesz naprawde nie znasz sytuacji i oceniasz mnie zabardzo subiektywnie ale to juz nieistotne .Jesli ci nie odpowiada moj problem i w jaki sposob pisze PO CO BIERZESZ W NIM UDZIAL??!Masz zamiar pisac tylko po to by mnie umoralniac??! Jesli tak to ci podziekuje zwrocilam sie z prosba o pomoc na tym forum a nie po to by dyskutowac tu z kims w podobny sposob jak z toba.Jesli nie chcesz pomoc to cie pozdrawiam..

a do innych dziewczyn mozesz sobie apelowac ,kazda znich ma swoj rozum i juz bedzie wiedziala jaka podjac dezycje!

a co do histori chorob czy podobnych..nie przesadzasz ?! to jest internet nikt sie tu nie zna, wiec to juz zalezy od osoby czy wyrazi na to swoja zgode...gdyby to byla bliska znajomosc lub rodzina PRZEPRASZAM BARDZO ale to zupelnie co innego!

p.s jesli ktoras z pan chcialaby mi pomoc bede naprawde ogromnie wdzieczna jesli natomiast nie , nie potzrebuje umoralniania.dziekuje z gory..

[cellaris]

Rougeee kochana,a znasz takie powiedzenie,że "kłamstwo ma krótkie nogi" ? Nie chcę tu moralizować, nic z tych rzeczy,ale zrozum,ze wpakujesz się w spiralę kłamstw i oszustw, sama się w tym wszystkim możesz później pogubić i co wtedy? Piszesz o poronieniu, obyś nie powiedziała tego w złej godzinie, bo wiesz logika logiką, ale co pomyślisz gdyby za kilka lat naprawdę cię to spotkało? Gdybyś straciła naprawdę swoje dziecko? Myśl dalej, załóżmy ,że jakimś cudem zdobędziesz te wyniki, sfałszujesz je, a potem udasz że poroniłaś. Jak załatwisz sobie kilkudniowy pobyt na oddziale patologii ciąży? Lekarzom przecież nie wmówisz,że spodziewasz się dziecka, a nawet gdyby ci się i to udało (zakładam,że musiałabyś być świetną aktorką) to twój TŻ dowie się prawdy od lekarza i jak myślisz jak się wtedy poczuje i co pomyśli o tobie? Pomyśli,że go okłamałaś, oszukałaś i straci do ciebie resztki szacunku, będzie tobą pomiatał,a może i znienawidzi. Co wtedy? Będziesz udawała kolejną ciążę? Piszesz,że on cię kocha,ale w jego życiu pojawiła się inna kobieta. Hmmm coś mi nie pasuje bo skoro facet kocha to innych panienek sobie nie szuka. Przepraszam,ale dla mnie jesteś kobietą,która ma poprostu obsesję na punkcie faceta, (ale czy to jeszcze jest miłość?) nie dostrzega i nie chce dostrzec rzeczywistości jej otaczającej. I jeszcze raz podkreślam nie moralizuję, tylko chcę Cię zmusić do myślenia, co będzie potem? Co będzie gdy twój TŻ dowie się prawdy? A że się dowie to tego jestem absolutnie pewna.

[kasia191273]

zgadzam się z wypowiedzią Cellaris w całej rozciągłości!

[rougeee]

odpowiem krotko .Nie dowie sie

[Mariqa]

Napisane przez rougeee

DO MARIQA!

Preciez nie zawsze jesli sie pragnie ciazy ja sie ma,wiec moge "poronic" zreszta widze ze ty nic nie rozumiesz naprawde nie znasz sytuacji i oceniasz mnie zabardzo subiektywnie ale to juz nieistotne .Jesli ci nie odpowiada moj problem i w jaki sposob pisze PO CO BIERZESZ W NIM UDZIAL??!Masz zamiar pisac tylko po to by mnie umoralniac??! Jesli tak to ci podziekuje zwrocilam sie z prosba o pomoc na tym forum a nie po to by dyskutowac tu z kims w podobny sposob jak z toba.Jesli nie chcesz pomoc to cie pozdrawiam..

a do innych dziewczyn mozesz sobie apelowac ,kazda znich ma swoj rozum i juz bedzie wiedziala jaka podjac dezycje!

a co do histori chorob czy podobnych..nie przesadzasz ?! to jest internet nikt sie tu nie zna, wiec to juz zalezy od osoby czy wyrazi na to swoja zgode...gdyby to byla bliska znajomosc lub rodzina PRZEPRASZAM BARDZO ale to zupelnie co innego!

p.s jesli ktoras z pan chcialaby mi pomoc bede naprawde ogromnie wdzieczna jesli natomiast nie , nie potzrebuje umoralniania.dziekuje z gory..

Nie żartuj sobie. gdybym chciała Cię umoralniać, /a wierz mi, że nie, bo dla mnie to, co robisz nie ma znaczenia, raczej nie pochlebiaj sobie/, walnęłabym epistołę o charakterze moralizatorsko-rodzicielskim
To jest forum dla Mam z klasą, uważam, że swoją prośbą obrażasz kobiety, które starają się latami o swoje dziecko i kobiety, które swojej ciąży nie donosiły.
Moim obowiązkiem jako Moda jest zwrócenie Ci uwagi, i to nie mnie się może coś podobać, czy nie, bo ja z obowiązku muszę czytać wszystkie posty na tym forum, Ty natomiast nie musisz
Dałam Ci radę najlepszą z możliwych, skorzystaj z wyszukiwarki google.
Dla mnie EOT.

[Monika :)]

Droga Rougeee, wiem, że go kochasz ale przyłączam się do innych dziewczyn. On nie jest warty twoich zabiegów i starań. Nawet jak Ci sie uda wszsytko zaaranżować to wczesniej czy pozniej wszsytko sie wyda. Jesli planujesz "poronić" to wrocisz to punktu wyjscia bo juz nie bedziesz w ciazy. On pobedzie wtedy z toba nim wrocisz "do siebie" i odejdzie tak jak chce to zrobic rzekomo teraz. Po prostu nie jest Ci pisany. Wiem ze to boli, ale nie lap go na dziecko. To ze powiedzial iz nie zostawi kobiety w ciazy nie znaczy ze tego nie zrobi. Zawsze moze zaproponowac ci tylko alimenty i swoja pomoc... zwlaszcza jesli naprawde kocha ta druga. Jesli masz przeczucie ze wasz zwiazek chyli sie ku koncowi to chyba tak musi byc...

[rougeee]

Dobra Powiem krotko.kazda z was prubuje pokazac jaka to jest wielka jedna prze druga sie popisuje co ona to by nie zrobila .ale ciekawa jestem co by zrobila naprawde gdyby taka sytuacja wlansie ja dotknela niczym sobie nie pochlebiam bo takimi radami to sobie nie pochlebie wstydz sie wszytsko wczensiej dokladnie przemysallam i niech kazda z pan mi nie mowi co jest 8 co bedzie potem a co nie bedzie .Wiem doskonale jakie sa tego konsewkwencje ale juz nie potrzebuje waszych "rad" bo kazda z was prubuje sie pokazac jaka to ona nie jesta zadna z was tak naprawde nawet reki nie wycuagnela w tym kierunku zeby mi pomoc .Wiec to jest moj ostatni post tutaj i zegam.
Powodzenia pokazalyscie na co was stac(nie tyczy sie towsyztskich)
a co do gogli to moze jeszce mam na allegro poszukac buhahaha pozdrawiam

[Mariqa]

Napisane przez rougeee

Dobra Powiem krotko.kazda z was prubuje pokazac jaka to jest wielka jedna prze druga sie popisuje co ona to by nie zrobila .ale ciekawa jestem co by zrobila naprawde gdyby taka sytuacja wlansie ja dotknela niczym sobie nie pochlebiam bo takimi radami to sobie nie pochlebie wstydz sie wszytsko wczensiej dokladnie przemysallam i niech kazda z pan mi nie mowi co jest 8 co bedzie potem a co nie bedzie .Wiem doskonale jakie sa tego konsewkwencje ale juz nie potrzebuje waszych "rad" bo kazda z was prubuje sie pokazac jaka to ona nie jesta zadna z was tak naprawde nawet reki nie wycuagnela w tym kierunku zeby mi pomoc .Wiec to jest moj ostatni post tutaj i zegam.
Powodzenia pokazalyscie na co was stac(nie tyczy sie towsyztskich)
a co do gogli to moze jeszce mam na allegro poszukac buhahaha pozdrawiam

Na pożegnanie wpisuję Ci upomnienie do pamiętnika, następne poskutkuja tymczasową blokadą dostępu do forum.

[kamilka23]

Zgadzam sie w 100% z Mariqu!!
I przypominam, ze temat forum to: Jestem w ciazy, moje pierwsze objawy!!, a nie: ''Jak zlapac faceta na dziecko''.
Rougeee - serdecznie prosze Cie o zakonczenie tego watku na moim forum, gdyz rozmawiamy tutaj na inne tematy.
Pozdrawiam - Kamila!

PS. Sama jestem na poczaktku ciazy i codziennie modle sie, aby nie stracic tego dziecka, a pomysly z wymyslona ciaza i pozniej niby poronieniem naprawde godza w kobiety, ktore oczekuja dziecka.

[malgogaj]

Ja rownież apeluje o zakończenie tego tematu! Całkiem bez sensu...I wracam do sedna tego wątku

Do moich dolegliwości (tak tak to już nie tylko objawy ) dodaje mdłości. Mdli mnie przez cały dzień brrr. Jak długo to potrwa?
I pytanie...czy do Was dotarło już że jesteście w ciąży? Bo mi sie ciągle wydaje że to nie o mnie mowa. Niby wiem, ale ciągle nie moge sie pozbyc mysli, że to nie możliwe żebym to ja....

[KICIA80]

do wczoraj tez sie cieszylam z braku mdlosci! niestety dzisiaj juz zaczelo mnie mulic! najgorsze, ze przez to nic nie chce mi sie jesc!

malgogaj ja tez nie moge uwierzyc, ze jestem w ciazy nawet jak komus mowie to zawsze "chyba jestem". w srode ide do lekarza moze wtedy uwierze

[adatka]

Na mdłości najleprzy jest:
rumianek pospolity
a przeciw-wymiotny to:
imbir lekarski
Nie jestem jeszcze w ciąży ,ale wiem od kilku osób że to bardzo pomaga , mam nadzieje że nie będę mieć żadnych problemów w ciązy, ale jak by co napewno będę pic te herbatki. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie

[kamilka23]

Moje mdlosci zaczynaja sie mniej wiecej o godzinie 13tej (troche to dziwne). No i musze jesc w bardzo malych ilosciach, kazdy dodatkowy gram jedzenia to dodatkowe mulenie
A co do tego czy do mnie juz dotarlo, ze jestem w ciazy... hmmm... martwie sie zeby tylko nie zaszkodzic dzidzi. Ale poza tym, to chyba to chyba jeszcze do konca w to nie wierze. Moze po USG??

[schatzsi]

Hej hej dawno mnie tu nie było i widzę że się rozpisałycie.Dołączyła do nas nowa oczekująca mamusia
No i widze że dużo z was ma termin na grudzień i ja tez
Moje objawy niestety dalej się utrzymują ,i coraz gorzej z mdłościami bleeeee.
Pozdrawiam was wszystkie dziewczyny i dbajcie o siebie

[KICIA80]

no coraz nas wiecej ale bedzie prezencikow pod choinke
a to link dla osob, ktoe maja problem z rozszyfrowaniem wynikow bhcg, mi pomoglo http://www.maluch.com/BHCG-normy.htm
buziaczki

[AMILAMIJA]

Dziewczyny, przepraszam, ale muszę to napisać...JAK JA WAM ZAZDROSZCZĘ! Po ostatnich rozmowach z moim Norbertem wychodzi na to, że bejbik planowany jest na wiosnę przyszłego roku...z różnych względów. A ja i tak będę robić wszystko, by wszystko było dopięte na ostatni guzik, gdy nadejdzie "ta" pora...Juz zaczęłam brać kwas foliowy, poszukuję dobrego ginekologa, robię wywiad odnośnie położnych, przeglądam opinię o szpitalach...Tak bardzo bym chciała być już mamą...

Trzymam kciuki za wasze mdłości poranne i maleńkie dzidzie w brzuszkach
A.

[astrzyk]

Witam wszystkie przyszłe mamy!

Czytam Was już od bardzo dawna, ale do tej pory nie miałam odwagi się odezwać . Dziś postanowiłam się przełamać.
Ja też będę grudniową mamą i związku z tym męczą mnie te okropne mdłości. Wczoraj lekarz podpowiedział mi że dobrą metodą na poranne mdłości jest zjedzenie czegoś jeszcze będąc w łóżku, tzn zanim się z niego wstanie. Dziś rano wypróbowałam i faktycznie na razie jest super. To stara metoda więc pewnie ją znacie, ale jakby nie to polecam spróbować.

Pozdrawiam

[Monika :)]

Napisane przez AMILAMIJA

Dziewczyny, przepraszam, ale muszę to napisać...JAK JA WAM ZAZDROSZCZĘ! Po ostatnich rozmowach z moim Norbertem wychodzi na to, że bejbik planowany jest na wiosnę przyszłego roku...z różnych względów. A ja i tak będę robić wszystko, by wszystko było dopięte na ostatni guzik, gdy nadejdzie "ta" pora...Juz zaczęłam brać kwas foliowy, poszukuję dobrego ginekologa, robię wywiad odnośnie położnych, przeglądam opinię o szpitalach...Tak bardzo bym chciała być już mamą...

Trzymam kciuki za wasze mdłości poranne i maleńkie dzidzie w brzuszkach
A.

Amilamija, witaj w klubie przyszło-wiosennych mamuś. Ja tez ze swoim TŻ planuje urodzić dzidziusia w przyszłym roku na wiosne, czyli od ok lipca zaczynamy próby. Narazie wczytuje sie w ten wątek żeby zawczasu wiedziec co bedzie mnie czekać i jak najwiecej sie nauczyć od wszsytkich przyszłych mamuś. Pozdrawiam

[Aranka]

Ja w pierwszej ciąży (czekam do pt maxymalnie na @ więc może tym razem już jestem...) miałam mdłości od 5 tyg ciąży. Haftowałam równo do 5 miesiąca - w efekcie czego schudłam 8 kg!Przyjmowałam Torecan w czopkach i g...pomagał. Myślałam, że się wykończę albo umrę. To są moje najgorsze wspomnienia z czasów ciąży. Jadąc do pracy miałam średnio 3 przesiadki dodatkowe w celu zapełnienia przystankowych śmietników a i w tramwaju zdarzyło mi się kilka razy pakować do rekalmówki. Nie pomagały poranne delikatne przekąski, malutkie porcyjki. Pity rumianek wylatywał szybciej niż wlatywał. Dlatego modlę się aby przy następnej ciąży mdłości obeszły się ze mną najłagodniej jak mogą. Teraz wiem, że imbir z powodzeniem leczy mdłości (ciasteczka, hesbatki) i mama nadzieję, że to będzie panaceum w przyszłej ciąży. Trzymam kciuki za Was dziewczyny i za wasze fasolki.

[Mariqa]

Aranka, każda ciąża inna, może akurat tu będziesz czuła się świetnie

[Aranka]

Napisane przez Mariqa

Aranka, każda ciąża inna, może akurat tu będziesz czuła się świetnie

Dzięki za słowa pocieszenia . Bardzo chcicałabym aby tak było. Jeszcze bardziej chciałabym JUŻ być w ciąży. Dziewczyny w jakim dniu cyklu robiłeyście testy ciążowe?Czekałyście na terminową @ czy robiłyście kilka dni wcześniej?

[kamilka23]

Aranka - ja zrobilam test w dniu spodziewanej @, byly dwie kreseczki, ale 2ga bardzo niewyrazna, nastepnego dnia znow zrobilam test i kreseczka byla juz naprawde pokazna. Radze na drugi lub na trzeci dzien po spodziewanaj @!
Powodzenia!

[KICIA80]

AMILAMIJA zycze wam powodzenia! napewno niebawem szczescie zapuka do twojego brzuszka

astrzyk bardzo dobrze, ze sie przelamalas gratulacje dla was i dzidzi! bylas juz na usg?widzialas fasolke?

Aranka ja robilam test dzien po spodziewanej @ i wyszly 2 kreseczki.na tescie bylo napisane, ze mozna wczesniej ale wynik nie jest taki pewny. trzymamy kciuki!daj koniecznie znac!

buziaczki dla wszystkich

[astrzyk]

Tak byłam na usg i widziałam mojego skarga . Ma już cały 1cm i pięknie bije mu serduszko. Termin mam na początek grudnia. Ja również trzymam kciuki za Wasze fasolki.
pozdrawiam

[KICIA80]

SUPER!!
ja ide jutro! juz sie nie moge doczekac

[KICIA80]

zapomnialam zapytac!kamilka23 jak Ty sie czujesz? juz jestes zdrowa?