Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[Nakretka]

Pewnie huśtawki - nie martw się
I tak na pewno wszystko będzie dobrze i będziesz się cieszyć. To nie jest tak od razu obowiązkowe

[malelka]

Ja też się dopisuję: okres spózniał mi się tylko 2 dni, ale ponieważ z mężem planowaliśmy dziecko od razu zrobiłam test i pokazały się 2 wyraźne kreski!!!
Cieszę się, ale jestem też pełna obaw, bo w ubiegłym roku poroniłam. Staram się o tym nie myśleć.
Na razie nikomu nie mówiliśmy bo przecież muszę się jeszcze upewnić. Prawdopodobne utrzymamy tą cudowną wiadomość w tajemnicy przed rodziną przez parę tygodni, bo w ubiegłym roku dużo się dowiedziałam o "długim języku" mojej teściowej.
Jeśli chodzi o objawy to tak jak poprzednim razem: żadnych mdłości, tylko lekka senność i piersi stały się bardzo wrażliwe.

Pozdrowienia dla wszystkich mam.

[fibian]

Dziewczyny, ja już teraz piszę na wątku grudniowe mamy - zapraszam. Wszystkie się tam przeniosłyśmy

[renata80]

Ja też się staram, na razie bez skutku, ale tym razem mam 36,9 od 16dc ( teraz 22 dc, przewidywana @ za 6 dni ), budzę się rano bardzo głodna i mam mnóstwo energii (zazwyczaj nie mogłam wstać rano z łóżka, a od tygodnia budzę się przed czasem). Boli mnie czasem podbrzusze, może to na zbliżającą się @, ale tak jakby inaczej niż zwykle Jest mi bardzo "lekko", niestety przedemną jeszcze ponad tydzień napięcia, czy tym razem się udało...

[fibian]

Napisane przez renata80

Ja też się staram, na razie bez skutku, ale tym razem mam 36,9 od 16dc ( teraz 22 dc, przewidywana @ za 6 dni ), budzę się rano bardzo głodna i mam mnóstwo energii (zazwyczaj nie mogłam wstać rano z łóżka, a od tygodnia budzę się przed czasem). Boli mnie czasem podbrzusze, może to na zbliżającą się @, ale tak jakby inaczej niż zwykle Jest mi bardzo "lekko", niestety przedemną jeszcze ponad tydzień napięcia, czy tym razem się udało...

Renata, trzymam kciuki. Może tyym razem się uda.Najwazniejsze to się nie stresować

[kasia191273]

A ja mam podejrzenia, że się udało;-) To był trzeci w życiu cykl starań, też niespecjalnie 'fachowych' tzn. bez mierzenia temperatur i innych obserwacji, ot, wyliczenie orientacyjne, kiedy mogła być owulacja. Zaskoczyłoby mnie to, bo zakładałam scenariusz czarny ( tzn. wielomiesięczne starania), z racji moich 33 lat prawie i z powodu wrodzonego czarnowidztwa;-) Test zrobię w sobotę, tak sobie postanowiliśmy z mężem. Na razie z objawów: spóźniona @, bolesne piersi i od przedwczoraj nudności w ciągu całego dnia, głównie kiedy jestem głodna. Aha, ok. 10 dni po owulacji miałam jednodniowe plamienie. Dam znać, jak się uda, no i wtedy dołączę ( lub założę) do wątku 'mamusie styczeń 2007';-)))) Pozdrawiam Was!

[Aranka]

Napisane przez kasia191273

A ja mam podejrzenia, że się udało;-)

No to trzymam kciuki aby się udało!!! Objway masz typowe dla ciąży ale jeśli jednak tym razem nie wyszło to głowa do góry!!!Dasz radę!!!

[malgogaj]

Napisane przez kasia191273

A ja mam podejrzenia, że się udało;-) To był trzeci w życiu cykl starań, też niespecjalnie 'fachowych' tzn. bez mierzenia temperatur i innych obserwacji, ot, wyliczenie orientacyjne, kiedy mogła być owulacja. Zaskoczyłoby mnie to, bo zakładałam scenariusz czarny ( tzn. wielomiesięczne starania), z racji moich 33 lat prawie i z powodu wrodzonego czarnowidztwa;-) Test zrobię w sobotę, tak sobie postanowiliśmy z mężem. Na razie z objawów: spóźniona @, bolesne piersi i od przedwczoraj nudności w ciągu całego dnia, głównie kiedy jestem głodna. Aha, ok. 10 dni po owulacji miałam jednodniowe plamienie. Dam znać, jak się uda, no i wtedy dołączę ( lub założę) do wątku 'mamusie styczeń 2007';-)))) Pozdrawiam Was!

Trzymam kciuki. Wiesz, my z meżem to sie właściwie nie staralismy za bardzo. Po prostu powiedzilelismy sobie co ma być to bedzie Ja też myślałam,że to potrwa pare ładnych miesięcy szczególnie że nie mam już 20 lat. Tyle sie w końcu słyszy o problemach z zajsciem w ciąże itp. U nas po podjęciu decyzji, że zobaczymy co bedzie @ już się nie pojawiła....Ja mam wrażenie, że im bardziej na luzie podchodzimy do zajscia w ciaże tym jest łatwiej choć wiadomo nie zawsze. W każdym razie wytrzymaj jakoś do soboty choć pewnie łatwo nie bedzie. Pozdrawiam

[schatzsi]

Napisane przez kasia191273

A ja mam podejrzenia, że się udało;-)

To trzymam kciuki, by na tescie pojawiły się wyczekiwane 2 kreseczki.
I daj znać jak poszło.Pozdrawiam.

[kamilka23]

A ja dzisiaj ide do gina i wreszcie zobacze moje malenstwo na USG no i podobno bedzie juz widac serduszko!! Ciagle jestem pelna obaw, ale musze wierzyc, ze bedzie wszytsko ok!! Trzymajcie kciuki za mnie i maluszka, ja za Was tez trzymam!! Pozdrawiam!!
Aha, odezwe sie po wizycie i napisze co u nas

[sohf]

witam wszystkich
chyba jestem w ciąży i chyba jestem w wielkim szoku
dzidziusia planowaliśmy, ale to był pierwszy cykl kiedy się staraliśmy i chyba się udało, jakos ciężko mi w to uwierzyć, bo nastawiłam się raczej na 3, 4 miesiące prób...
co do objawów, miesiączka spóźniona o 3 dni (zawsze jak w zegarku), bóle brzucha włąśnie jak przed miesiączką, ogólnie senność i wzmozony apetyt:P, a jak po lekturze tego wątku zmierzyłam temp. to mi wyszło 37,2. no i zrobiłam teścik dwie kreseczki jak byk, więc chyba jednak tak
ale uwierzę chyba dopiero jak lekarz mi powie, zę tak i teraz pytanie, kiedy iść do lekarza, zeby było już cos widać??? owulacja była koło 19-go kwietnia, więc teoretyczna fasolka ma teraz jakieś 3 tyg
Pozdrowienia dla wszystkich przyszłych mamuś !!!

[astrzyk]

Witam!

Po pierwsze gratuluję! Ja byłam u lekarza tak ok 5-6 tygodnia, licząc od początku ostatniego okresu. Niestety wtedy pewniejsze jest badanie krwi niż usg, bo widać tylko taką małą kropkę. Mnie lekarz kazał przyjść za dwa tygonie, czyli w 8 tygodniu i wtedy już na sto procent widać było fasolkę.
Życzę dużo zdrowia dla Ciebie i Twojej fasolki

[Monika :)]

Napisane przez sohf

witam wszystkich
chyba jestem w ciąży i chyba jestem w wielkim szoku
dzidziusia planowaliśmy, ale to był pierwszy cykl kiedy się staraliśmy i chyba się udało, jakos ciężko mi w to uwierzyć, bo nastawiłam się raczej na 3, 4 miesiące prób...
co do objawów, miesiączka spóźniona o 3 dni (zawsze jak w zegarku), bóle brzucha włąśnie jak przed miesiączką, ogólnie senność i wzmozony apetyt:P, a jak po lekturze tego wątku zmierzyłam temp. to mi wyszło 37,2. no i zrobiłam teścik dwie kreseczki jak byk, więc chyba jednak tak
ale uwierzę chyba dopiero jak lekarz mi powie, zę tak i teraz pytanie, kiedy iść do lekarza, zeby było już cos widać??? owulacja była koło 19-go kwietnia, więc teoretyczna fasolka ma teraz jakieś 3 tyg
Pozdrowienia dla wszystkich przyszłych mamuś !!!

Moje gratulacje!!!! Strasznie Ci zazdroszcze, że udało się wam juz za pierswszym razem. Chciałabym, żeby i w moim przypadku też tak było. Ale zobaczymy już za miesiąc...

[schatzsi]

Napisane przez sohf

witam wszystkich
chyba jestem w ciąży i chyba jestem w wielkim szoku
dzidziusia planowaliśmy, ale to był pierwszy cykl kiedy się staraliśmy i chyba się udało, jakos ciężko mi w to uwierzyć, bo nastawiłam się raczej na 3, 4 miesiące prób...
co do objawów, miesiączka spóźniona o 3 dni (zawsze jak w zegarku), bóle brzucha włąśnie jak przed miesiączką, ogólnie senność i wzmozony apetyt:P, a jak po lekturze tego wątku zmierzyłam temp. to mi wyszło 37,2. no i zrobiłam teścik dwie kreseczki jak byk, więc chyba jednak tak
ale uwierzę chyba dopiero jak lekarz mi powie, zę tak i teraz pytanie, kiedy iść do lekarza, zeby było już cos widać??? owulacja była koło 19-go kwietnia, więc teoretyczna fasolka ma teraz jakieś 3 tyg
Pozdrowienia dla wszystkich przyszłych mamuś !!!

Gratulację
Ja byłam w 4 tyg u lekarza i było widać już pęcherzyk ciążowy.Ale wcześniej zrobiłam badanie krwi beta Hcg, które daje pewność co do ciąży i jej wieku (lekarzowi również).Więc jeśli się niecierpliwisz zrób test z krwi i wtedy już wiadomo.
Dużo zdrówka.

[schatzsi]

Aha i jeszcze coś dla dziewczyn cierpiących na mdłości(pisałam juz to na grudniowe mamusie 06,ale nie wiem czy wszystkie tam zaglądaja) wyczytałam w necie że sa witaminki dla kobiet ciężarnych Prenatal Compleks,które zawierają imbir i żurawinę i one podobno zmniejszają mdłości i inne dolegliwości początkowej ciąży.Pozdrawiam was wszystkie i dużo zdrówka.

[fibian]

Witam mamusie
Sohf - moje gratulacje!!!

Dziewczyny nic mi się nie chce, nie moge pracować, nie robię nic w domu, tylko bym leżała... Wy też tak macie?
Sądzicie ,że lepiej się ruszyć z kanapy czy raczej dać sobie luzu??
Psychicznie też ie najlepiej, wszytsko mnie przeraża , denerwuje, płakac mi się chce. Mam nadzieję ,ze się to niedługo skończy
Całuje Was wszystkie

[sohf]

bardzo dziękuję chociaz jeszcze do końca to do mnie nie dociera, chyba dopiero jak na USG wyjdzie, ze tak to uwierzę

mam natomiast pytanko, czy któraś wie? czerwoną cherbatke można pić bezpiecznie, czy są jakieś przeciwskazania?? ona jest ogólnie odchudzająco, normująca i nie wiem czy może zaszkodzić?? bo mnie dobrze robi na trawienie.

Pozdrawiam!

[sloncee]

Jejjj Jakie to piękne Nosić w sobie takie maleństwo Qrczę, ja jeszcze za młoda jestem na dziecko Ale tak troszkę to chciałabym
Gratuluję wszystkim mamusiom takiego szczęścia

[Adda25]

Hej dziewczyny, my też staramy się o dzidziusia, od niedawna. Ja się bardzo denerwuję czy wszystko będzie ok, czy nie będę miała problemów z zajściem w ciążę, moje kochanie natomiast twierdzi, że w jego przypadku to z pewnością będzie "zloty strzał" ;-), choć to nie jest tak że ma tylką jedną szansę... No zobaczymy.

Zastanawiacie sie jakimi będziecie mamusiami? Ja mam słaby kontakt z moją własną mamą i chciałabym aby relacje miedzy mną o moim dzieckiem były dużo bliższe. Będę nad tym pracować i nieskromnie mysle, że będę swietną mamą. Choc czasem przeraża mnie myśl o odpowiedzialności związanej z wychowywaniem dziecka - przecież to kształtowanie bytu drugiej osoby.

A, i jeszcze jedno. Macie jakąś preferowaną płeć dziecka? to ma być chłopiec czy dziewczynka??? (u nas zdania są nieco podzielone ;-()

[renata80]

U mnie (to obsesja zawodowa-pracuję z niepełnosprawnymi) ma być ZDROWE! i nie ważna jest płeć, ani dla mnie ani dla męża - przynajmniej tak mówi.

[Kasica 1982]

Napisane przez renata80

U mnie (to obsesja zawodowa-pracuję z niepełnosprawnymi) ma być ZDROWE! i nie ważna jest płeć, ani dla mnie ani dla męża - przynajmniej tak mówi.

Jestem tego samego zdania . Nie jest ważna płeć dziecka ważne żeby było zdrowe

[schatzsi]

Napisane przez fibian

Witam mamusie
Sohf - moje gratulacje!!!

Dziewczyny nic mi się nie chce, nie moge pracować, nie robię nic w domu, tylko bym leżała... Wy też tak macie?
Sądzicie ,że lepiej się ruszyć z kanapy czy raczej dać sobie luzu??
Psychicznie też ie najlepiej, wszytsko mnie przeraża , denerwuje, płakac mi się chce. Mam nadzieję ,ze się to niedługo skończy
Całuje Was wszystkie

Ja też tak mam że nic mi się nie chce, bo jestem wiecznie zmęczona a jak nie zmęczona to mdli mnie.Ale ja sobie odpuszczam i nic nie robie.Fibian daj jeśli możesz sobie luz, bo później już go nie będzie.Bo przy dziecku nie będzie już możliwości wyboru.

[grazia]

ja tez gratuluje ,ja mam dwoje dzieci i z kazdym mialam inne symptomy ciazy,przy pierwszym jeszcze tydzien przed spodziewana miesiaczka mialam taki posmak w ustach jakbym lizala zelazo i meczylo mnie slonce jak nigdy wczesniej wiec pogalopowalam po test ciazowy i wszystko sie potwierdzilo,natomiast przy drugiej ciazy zrobilam test jak mi sie okres spoznial prawie swa tygodnie i tes wyszedl negatywny czyli ciazy brak,dopiero po 3 dniach podczas kapieli zauwazylam ze mam ogromne sutki ,normalnie mam malutenkie ,wyskoczylam z wanny pognalam po test i dopiero sie potwierdzilo ze to jednak ciaza

[cypressangel]

Od wczoraj dopadły mnie mdłości...Byłam dziś rano w aptece i pani polecała mi ten Prenatal Complex (29zł) ale eczoraj podgryzałam ciasteczka imbirowe i niewiele mi pomogły. Zaproponowała mi homeopatyczne Cocculine (13zł) i pomogło!Chyba, że to takie chwilowe. A tak ogółem to też jestem bardzo zmęczona, jakaś smutna przez to zmęczenie, wiecznie senna i z chęcią bym sobie odpoczęła w domku. Niestety mam sporo pracy, której nikt za mnie nie wykona.Mam nadzieję, że 16 maja jak będę u learz i dostanę zwolnienie...

[Monika :)]

Napisane przez Adda25

Hej dziewczyny, my też staramy się o dzidziusia, od niedawna. Ja się bardzo denerwuję czy wszystko będzie ok, czy nie będę miała problemów z zajściem w ciążę, moje kochanie natomiast twierdzi, że w jego przypadku to z pewnością będzie "zloty strzał" ;-), choć to nie jest tak że ma tylką jedną szansę... No zobaczymy.

Zastanawiacie sie jakimi będziecie mamusiami? Ja mam słaby kontakt z moją własną mamą i chciałabym aby relacje miedzy mną o moim dzieckiem były dużo bliższe. Będę nad tym pracować i nieskromnie mysle, że będę swietną mamą. Choc czasem przeraża mnie myśl o odpowiedzialności związanej z wychowywaniem dziecka - przecież to kształtowanie bytu drugiej osoby.

A, i jeszcze jedno. Macie jakąś preferowaną płeć dziecka? to ma być chłopiec czy dziewczynka??? (u nas zdania są nieco podzielone ;-()

Przede wszsytkim chciałabym aby moja dzidzia była zdrowa!!! To jest najważniejsze!!! Ale gdybym mogła wybrać to chciałabym dziewczynkę. Zresztą dookoła mnie ostatnio rodzą się sami chłopcy więc trzeba zachować równowagę w przyrodzie

[kasia191273]

Nie jestem zmęczona. Mam przed sobą sesję, potem pisanie pracy licencjackiej, a oprócz studiów jeszcze pracuję w szkole, więc przede mną dość gorący okres. Poza mdłościami od czasu do czasu na razie innych dolegliwości brak i oby tak zostało!!!

[kamilka23]

A ja bylam wczoraj u lekarza i moja kochana dzidzia ma 13 mm termin porodu wyszedl wg USG na 22 grudnia, a nie jak wg misiaczki na 19tego. Serduszko bije mojemu malenstwu tak jak powinno. Spanikowana zapytalam lekarza czy wszystko jest ok i odpowiedzial mi, ze jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. W sumie reszte bedzie wiedziec za dwa tygodnie po wynikach z krwi i cytologii. Za dwa tygodnie dostane tez karte ciazy.
Dostalam tez mase materialow o ciazy i o dziecku, jak to wszystko przeczytam, to chyba bede wiedziec wiecej niz sam lekarz
Pozdrawiam!! I zycze powodzenia!!

[KICIA80]

kasia191273 GRATULACJE trzymam kciuki!

kamilka23 no widzisz!! nie ma sie co martwic! mam nadzieje, ze teraz juz bedziesz spokojna

pozdrawiam!!

[schatzsi]

Kamilka23 widzisz lekarz powiedział że jest wszystko dobrze, więc już sie nie zamartwiaj i myśl pozytywnie .

[kamilka23]

Dzieki dziewczyny. Powiem Wam, ze musze pozytywnie myslec, bo pozytywne myslenie ma bardzo dobry wplyw na maluszka (tak przeczytalam w jednym czasmopisnie), poza tym, nie moza sie przeciez tak stresowac, bo bardziej moge sobie tym zaszkodzic niz pomoc. Moj maz tez mi ciagle mowi, ze wszystko bedzie dobrze, wiec bedzie dobrze.
A jak tam Wasze mdlosci, ja mam dzisiaj cd. zjadlam sniadanie i teraz mnie muli na maksa, a mam mase rzeczy do zrobienia i nie wiem jak sie do tego zabarac.