Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[mysza_87]

A powiedzcie mi, kiedy zaczyna być widać ciąże?

[marti86]

Napisane przez mysza_87

A powiedzcie mi, kiedy zaczyna być widać ciąże?

a to chyba zalezy od wielu czynnikow...miedzy innymi od genetyki u jednej kobiety widac juz w 3 a u drugiej dopiero w 6 tu nie ma reguly

[płatek1]

Napisane przez marti86

a to chyba zalezy od wielu czynnikow...miedzy innymi od genetyki u jednej kobiety widac juz w 3 a u drugiej dopiero w 6 tu nie ma reguly

Dokładnie , u mnie było już widać w czwartym miesiącu, ale ja miałam duży brzuch i szybko tyłam .

[mysza_87]

A właśnie, w którym jesteście miesiącu i ile do tej pory przytyłyście?

[marti86]

ja w 3 i co miesiac przybywa mi po kilogramiezartujena poczatku utylam te 3 kg a jak narazie waga bez zmian od miesiaca.wydaje mi sie ze zaczelam normalnie sie odzywiac i przybralam do walsciwej mi wagi

[płatek1]

Ja jestem już po porodzie mój synek ma 2,5 miesiąca. W ciąży przytyłam bardzo dużo bo aż 21kg , jestem niską osobą i zawsze byłam szczupła bo przed ciążą ważyłam 49kg. Teraz waże już 52kg, karmie piersią przez co szybko zrzucam te kilosy .

[marti86]

to tak jak ja(odnosnie wymiarow:P)
mam nadzieje ze rowniez uda mi sie szybko zrzucic
a Twoj malutki jest slodki

[płatek1]

Napisane przez marti86

to tak jak ja(odnosnie wymiarow:P)
mam nadzieje ze rowniez uda mi sie szybko zrzucic
a Twoj malutki jest slodki

Dziękuje .

[marti86]

nie ma za coja tylko prawde mowiejejku jaka ja jestem ciekawa jakie moje malenstwo bedzie

[mysza_87]

Płatek, To bardzo szybko zrzuciłaś NAPRAWDĘ!!! Karmienie piersią wpływa coś na utratę kilogramów po porodzie? A co ze skórą? Nie jest jej za dużo?

[schatzsi]

Napisane przez mysza_87

A właśnie, w którym jesteście miesiącu i ile do tej pory przytyłyście?

Ja jestem w czwartym miesiącu i narazie tylko schudłam 5 kg.

[płatek1]

Napisane przez mysza_87

Płatek, To bardzo szybko zrzuciłaś NAPRAWDĘ!!! Karmienie piersią wpływa coś na utratę kilogramów po porodzie? A co ze skórą? Nie jest jej za dużo?

Tak karmienie ma bardzo duży wpływ na chudnięcie. Na początku to się nie zapowiadało i traciłam już nadzieje, że schudne, ale jak zaczeła mi waga spadać to kilogramy leciały jeden po drugim . Niestety ale w udach jestem jeszcze dość szeroka no i brzuch mi został powinnam ćwiczyć, ale w dzień nie mam czasu, a wieczorem padam z sił. Skóra po porodzie wydaje się być mało elastyczna,"sflaczała" , ale ja dużo smaruje balsamami i olejkiem na rozstępy i jakoś dochodzi do siebie. Właśnie one mnie nie oszczędziły mam rozstępy na udach, pupie i piersiach tylko na brzuchu się nie pojawiły. Będąc w ciąży codziennie rano i wieczorem smarowałam się kremami na rozstępy i oliwką, nic nie dało .

[płatek1]

Napisane przez schatzsi

Ja jestem w czwartym miesiącu i narazie tylko schudłam 5 kg.

Schatzsi to niedobrze , a co mówi Twój lekarz na to? Ja poznałam w szpitalu dziewczyne, która przytyła tylko 5kg., gdzie dziecko ważyło 2100g i było wcześniakiem.

[mysza_87]

Napisane przez płatek1

Schatzsi to niedobrze , a co mówi Twój lekarz na to? Ja poznałam w szpitalu dziewczyne, która przytyła tylko 5kg., gdzie dziecko ważyło 2100g i było wcześniakiem.

W "Rozmowach w toku" też było o takiej dziewczynie, ale miała 15 lat Jej matka nawet nie zauważyła, że córka była w ciąży

[schatzsi]

Napisane przez płatek1

Schatzsi to niedobrze , a co mówi Twój lekarz na to? Ja poznałam w szpitalu dziewczyne, która przytyła tylko 5kg., gdzie dziecko ważyło 2100g i było wcześniakiem.

Mój lekarz nie wie że ja schudłam, bo na początku jak pielęgniarka robiła ze mna wywiad pytała sięmnie o wagę, ja myślałam że jej chodzi o moją obecną(a jej chodziło o wage rzed ciąża),a otem przyszła inna pielęgniarka i mnie zważyła i wpisała to w karte ciązy.Więc wyszło że nie szchudłam i nie przytyłam.Ale już teraz nie będe siętym martwić bo przed chwilką sięw żyłam i przytyłam 400gr,więć chyba dalej idzie dobrze.
A pozatym jak się wymiotuje na początku ciąży to się chudnie,to normalne.

[marti86]

Napisane przez płatek1

Tak karmienie ma bardzo duży wpływ na chudnięcie. Na początku to się nie zapowiadało i traciłam już nadzieje, że schudne, ale jak zaczeła mi waga spadać to kilogramy leciały jeden po drugim . Niestety ale w udach jestem jeszcze dość szeroka no i brzuch mi został powinnam ćwiczyć, ale w dzień nie mam czasu, a wieczorem padam z sił. Skóra po porodzie wydaje się być mało elastyczna,"sflaczała" , ale ja dużo smaruje balsamami i olejkiem na rozstępy i jakoś dochodzi do siebie. Właśnie one mnie nie oszczędziły mam rozstępy na udach, pupie i piersiach tylko na brzuchu się nie pojawiły. Będąc w ciąży codziennie rano i wieczorem smarowałam się kremami na rozstępy i oliwką, nic nie dało .

to dopiero poczatekmoja kuzynka ma coreczke i w pierwszych dwoch miesiacach nic nie zrzucila a teraz (mala wczoraj skonczyla pol roczku)jest chudsza niz przed ciaza i wygladawspanialetak wiec jesczez wszytsko przed Toba kochanaglowa do gory

jak widac na Twoim przykladzie na rozstepy tez nie ma regulytak wiec chyba nie bede majatku wydawac na kremy tylko bede sie codziennie balsamowac(czego wczesniej nie robilam z lenistwa no i moja skora nie wymagala tego zbytnio gdyz nie byla sucha)nawilzona bedzie bardziej elastycznamam nadzieje.z reszta dziewczyny juz minely czasy wystawiania brzuszka a rozstepy coz... nic przyjemnego ale co my na to poradzimynajwaznisze sa nasze maluszki a nie tam rozstepyz tym da sie zycja tak gadam bo narazie nie mam a potem bede plakacstaram sie pocieszyctakze wybaczcie jak marudze:P)

[marti86]

Napisane przez schatzsi

Mój lekarz nie wie że ja schudłam, bo na początku jak pielęgniarka robiła ze mna wywiad pytała sięmnie o wagę, ja myślałam że jej chodzi o moją obecną(a jej chodziło o wage rzed ciąża),a otem przyszła inna pielęgniarka i mnie zważyła i wpisała to w karte ciązy.Więc wyszło że nie szchudłam i nie przytyłam.Ale już teraz nie będe siętym martwić bo przed chwilką sięw żyłam i przytyłam 400gr,więć chyba dalej idzie dobrze.
A pozatym jak się wymiotuje na początku ciąży to się chudnie,to normalne.

ja slyszlalam ze do 4 miesiaca ma prawo sie chudnac ale nie dluzej(wlasnie z powodu wymiotow)tak wiec chyba narazie nie ma co panikowacnadrobisz

[mysza_87]

Kobietki, a że tak się spytam, jak z seksem teraz ?

[schatzsi]

Napisane przez mysza_87

Kobietki, a że tak się spytam, jak z seksem teraz ?

U mnie sexu 0,a to dlatego że ja nie mam ochoty,mój Tż orze na głowie stawać a mnie i tak nic nie rusza.

[marti86]

Napisane przez mysza_87

Kobietki, a że tak się spytam, jak z seksem teraz ?

az wstyd sie przyznac ale u mnie po prostu katastrofa
dostalam jakiegos zapalenia bo jak poinformowal mnie moj lekarz teraz narzady rodne sa bardzo podatne na roznego rodzaju infekcje. mam niestety nadrzerke ktora mnie popiekuje i na to wszytsko naklada sie jescze obnizony (wrecz calkowity)brak checi na wspolzycie.nie wiem dlaczego to chyba przez hormony...
staram sie jakos sobie radzic ale niestety odczuwam dyskomfort podczas stosunku no i ogromne pieczenie spowodowane infekcja i nadzerkaale to ma minac niebawem i wraz z tym mina moje problemy bo jak wiadomo partner nie jest zbytnio zadowolony z takiej sytuacjii sa sprzeczkibo temperament ma nietuzinkowy jesli chodzi o te sprawy

a u Was ciezaroki jak wyglada sytuacja?

[schatzsi]

Napisane przez marti86

ja slyszlalam ze do 4 miesiaca ma prawo sie chudnac ale nie dluzej(wlasnie z powodu wymiotow)tak wiec chyba narazie nie ma co panikowacnadrobisz

Z tego co widze to już nadrabiam więc się nie martwie.Mdłości przeszły więc pewnie już chudnąc nie będe.

[marti86]

Napisane przez schatzsi

U mnie sexu 0,a to dlatego że ja nie mam ochoty,mój Tż orze na głowie stawać a mnie i tak nic nie rusza.

a ja juz myslalam ze ze mna cos nie tak

instynt do rozmnazania zostal uspiny i sie nie chce

[marti86]

Napisane przez schatzsi

Z tego co widze to już nadrabiam więc się nie martwie.Mdłości przeszły więc pewnie już chudnąc nie będe.

no i wsyztsko jasnecieszymy sie nadrabiaj nadrabiaj dogon nas bo nam smutno

[mysza_87]

No ale w sumie to chyba tak natura właśnie działa Skoro spodziewacie się dziecka, to puki co chęci na poczęcie następnego pewnie nei bedzie przez dłuższy czas Ale najgorsze jest to, że partnerzy czeso tego nei mogą zrozumieć

marti a nie wiem czy z tą twoja piekącą nadżerką sex to dobry pomysł, bo od tego stan zapalny się na pewno nie zagoi

[marti86]

powiedz to dla mojego partnera...ja mu probowalam wytlumaczyc ale niestety jego natura bierze gore nad zdrowym rozsadkiem...ale mysle ze wspolzycie raz na miesiac(bo i tak jest)to niezbyt wiele....lekarz ma mnie na oku nie zabronil wiec chyba nic zlego sie nie dzieje

[mysza_87]

Aha, no raz na miesiąc to da się przeżyć, ale naprawdę szkoda, bo ty, jak się domyślam, zmuszasz się do tego a pozatym topieczenie nie jest na pewno przyjemne

[schatzsi]

Mój partner jest wyrozumiały, i chyba to rozumie że ja nie mam ochoty,bo ani razu nie dał mi odczuć żemu brak mu sexu.Pozatym ja do 3 miesiąca miałam zakaz od lekarza,więc on to w pełni rozumiał.Ciekawe jak długo będzie taki wyrozumiały ???

[marti86]

Napisane przez mysza_87

Aha, no raz na miesiąc to da się przeżyć, ale naprawdę szkoda, bo ty, jak się domyślam, zmuszasz się do tego a pozatym topieczenie nie jest na pewno przyjemne

no niestety nie jest przyjemne i tak jak mowisz to poczucie obowiazku a nie ochota doprowadza do wspolzycia...
ale sa jeszczealternatywne metody i jakos moj kochany musi sie tym nacieszyc nie ma yjscia sama sobie dzidziusia nie zmajstrowalam
ja sie uzeram z mdlosciami to on musi borykac sie z takimi problemami a nie innymihehe ciaze bedziemy razem przchodzic:dnie ma tak latwo

[marti86]

Napisane przez schatzsi

Mój partner jest wyrozumiały, i chyba to rozumie że ja nie mam ochoty,bo ani razu nie dał mi odczuć żemu brak mu sexu.Pozatym ja do 3 miesiąca miałam zakaz od lekarza,więc on to w pełni rozumiał.Ciekawe jak długo będzie taki wyrozumiały ???

ja zakazu nie otrzymalam wiec nastawienie mojego partnera jest zupelnie inne....
pewnie gdyby moja sytuacji byla taka jak Twoja to jego stosunek do pewnych spraw tez wygladal by inaczej...faceci sa prostolinijni i nie umieja sie domyslac...skoro cos nie jest zabronione to jest dozwolone...
no i duzy wplyw ma temperament a jak wczesniej wspomnialam moj kochany ma ogromny...

[mysza_87]

Marti, a może powiedz mu, że dopuki ci się nie zagoi to żebyście sie powstrzymali, bo to jest dla ciebie nieprzyjemne. wtedy na pewno on to zrozumie.