Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[malgogaj]

Moniko i jak tam testowanie? Mam ndzieje ze na +...

[Monika :)]

Napisane przez malgogaj

Moniko i jak tam testowanie? Mam ndzieje ze na +...

Malogaj narazie się spóźniam i to mi się podoba Testu jeszcze nie robiłam bo podróżowałam ostatnio bardzo dużo i miałam pretekst żeby go nie robić ale dzisiaj lub jutro zrobię go na pewno żeby się upewnić co i jak. Dam znać...

[beta-ina]

Nie jestem godna chyba,zeby tu pisac....czuję sie dziwnie jak czytam o waszych nadziejach i pragnieniach dotyczacych dziecka. Ja sie obawiam!!,że jestem w ciazy i nie ciesze się..jestem w szoku..nie wyobrazam sobie tego...chciałabm si.e cieszyć..mam nadziję,że to tylko moje obawy...miałam inne plany, nie było w nich dziecka...

[płatek1]

[quote=beta-ina]Nie jestem godna chyba,zeby tu pisac....czuję sie dziwnie jak czytam o waszych nadziejach i pragnieniach dotyczacych dziecka. Ja sie obawiam!!,że jestem w ciazy i nie ciesze się..jestem w szoku..nie wyobrazam sobie tego...chciałabm si.e cieszyć..mam nadziję,że to tylko moje obawy...miałam inne plany, nie było w nich dziecka...[/quote

Beta-ina czasami bywa tak, że ciąża przychodzi w najmniej oczekiwanym momęcie. Nikt nie ma prawa Cię potępiać za to że nie cieszysz się ciążą, chociaż to jest wątek na którym każda z dziewczyn wyczekuje tych dwóch kresek na teście lub cieszy sie rosnącym juz brzuszkiem . ja mam koleżankę, która wpadła z facetem 16 lat starszym od siebie i miała wtedy 19 lat . Starzy byli źli i ona też bardzo to przeżywała i płakała dużo w ciaży, zwłaszcza, że ją zostawił zrobił się wielki tatuś dopiero jak mały się urodził. Teraz mały ma już 5 lat, a ona nie wyobraża sobie życia bez niego, mimo ze nie jest z tym facetem to radzi sobie sama w życiu i nie załuje. Ty też będziesz się kiedyś z tego cieszyć czego Ci bardzo życzę , chociaż nie znam Twojej sytuacji.

[marti86]

płatek jak zwykle sluzy dobrym slowem

[płatek1]

dzięki Marti za miłe słowa i ciesze się jeżeli mogę kogoś pocieszyć, czuje się wtedy potrzebna, bo w domu jestem rzadko doceniana ,a daje z siebie wszystko.

[marti86]

mowiac ze jestes rzadko doceniana mam nadzieje ze masz na mysli to ze wszytsko kreci sie wokol Mateuszka i bliscy zapomnieli o Tobie to jednak jest normalnym zjawiskiem i niedlugo w miare uplywania czasu to powinno sie zmienic
buziaki dla Ciebienapewno Cie doceniaja tylko nie potrafia tego wyrazic zapewniam!!

[płatek1]

Marti rodzinka mnie docenia tylko skarże się na tż tylko on zapomina, że to ja wychowuje naszego syna i zajmuje się nim i domem, ale to wesoły wątek, więc pisze nie na temat .

[marti86]

wiesz jak to jest.....moj mnuie czasami tez doprowadza dolez i nic na to nie poradzeczsami zachowuje sie jakby bylwolny jak ptak jakby nie zdawal sobie sprawy ze czeka go taka odpowiedzialnosc mam jednak nadzieje ze to niebawem sie zmieni bo moze rzeczywiscie narazie nie zdaje sobie sprawy ze wsyztskiego:/
faceci to inny gatunek.
a Ty wez swojego w ryzy powiedz ze jestes zkmeczona niech zmyje naczynia zrobi pranie wyprasuje cos i zajmie sie malym bo Ty chcesz odpoczac chociaz jeden wieczor(bo domyslam sie ze Tż pracuje)niech sie przekona jak to jest to moze doceni.a na koniec niech przyniesie Ci kolacje do lozka po romantycznej kapieli we dwojke
buziaki

[Monika :)]

Napisane przez malgogaj

Moniko i jak tam testowanie? Mam ndzieje ze na +...

No więc teścik zrobilam w sobotę wieczorem i były dwie kreski!!!!!!!!! Jedna słabsza ale widoczna!!! Jestem do teraz w szoku bo nie sądziłam, że uda nam się w pierwszsym cyklu starań. Jestem taka szczesliwa i mile zaskoczona ze trudno to opisać!!! Nie moge przestać o tym myśleć. Dziaiaj rano miałam mdłości ktore jeszcze bardziej utwierdziły mnie w fakcie że będe mamusią. Wciąż jeszcze jakoś to do mnie nie dociera. Niby czułam to po kościach - teraz jak wiem na 100%, to moge się do tego przyznać - ale bałam się "nakręcać". Humor mi tylko popsuł mój od dzisiaj eks-gino ktory jak poszłam do niego powiedział mi, że pozytywny test o niczym nie swiadczy...czyli tak naprawde do USG powinnam wstrzymać się z radościa...szczęka mi opadła. Zbadał mnie i owszem, ale wiadomo, że jest za wcześnie zeby coś stwierdzić. Tutaj nie byłam zaskoczona tym jego stwierdzeniem, ale mogł to powiedzieć w bardziej humanitarny sposób a nie z szyderczym usmiechem "głupia jest Pani sądząc ze test o wszsytkim mówi" No comments a jutro z rana i tak zrobie następny
Tak więc narazie delektuję się wolnością na urlopie i odpoczywam. Ucze się też jakie potrawy mi podchodzą a które nie...Narazie ciągnie mnie w strone pikantnych, kwaśnych potraaw. A słodycze są beee. Moj TZ sie cieszy bo chciał mieć syna....zobaczymy
Pozdrawiam Was serdecznie i wkrótce się odezwe

[malgogaj]

Moniko ale sie ciesze! i gratuluje oczywiscie. Ginem sie nie przejmuj tylko go po prostu zmien. Odpoczywaj, ciesz sie. Ja pierwszy test jak robilam to tez bylo wieczorem i kreseczka blyla bladziudka, natomiast zatestowalam jeszcze raz rano i byla bardzo wyrazna (gdzies jeszcze leza te testy na pamiatke).
Pozdrawiam

[sylwia-zuza]

hej co taka cisza zapanowala?

[płatek1]

Hej Sylwio co u Ciebie? Ja jestem u rodzinki na wakacjach z Mateuszkiem jak tż do nas dołączy to włączy mi gg to musimy trochę pogadać bo się stęskniłam . Pozdrawiam

[sylwia-zuza]

hej platu ja tez bylam u rodzinki, u nich jest chlodniej, lezalam ,czytalam ksiazki -pelny luz i nawet mdlosci mnie nie meczyly.pozdrawiam i czekam na gg

[marti86]

hej dziewuszkiu mnie oki wszelkie zle objawy przeszly czuje sie wysmienicie pogoda mi sluzy
a teraz jade do olsztyna do szpitala bo moja bratowa wlasnie zabrali na porodowke

[sylwia-zuza]

Marti a w ktorym jestes juz tygodniu? Bo jakos mi umknelo

[marti86]

zaczelam 15 tc

bratowa wciaz rodzi...meczy sie biedactwo

[sylwia-zuza]

marti jak bratowa?

[marti86]

dziekuje juz dobrze

no wiec zaczne od poczatku
maluszek urodzil sie o 23.55(niedzielny jeszcze wiec pewnie bedzie leniuszek)
bratowa mowi ze porod jakos zniosla ze nie bylo az tak strasznie bardzo ladnie dzis wygladala nawet sie "szarpali"na zarty razem z braciszkiem. chodzi, siada z lekkim problemem ale calkiem zwawobylam dla niej pelna podziwu gdyz nie jedna kuzynke widzialam po porodzie i ona byla pierwsza osoba po ktorej pomyslam sobie "porod nie jest az taki straszny jakim go maluja"hehe
z drugiej strony moze nic nie mowila bo wie ze ja moge sie przestraszyca po co mi to teraz jak juz nie mam wyjscia rodzic musze
Alanek(bo tak dali malemu na imie)to kruszynka:2770 i 49cmfakt faktem ze moja Milenka jest bardzo drobnej budowy i sama sie urodzila ledwo ponad dwa kg wiec tym zszokowana nie jestem.niemniej jedna musze stwierdzic ze poraz pierwszy na oczy widzialam takiego maluszkaodroznial sie od swoich rowiesnikow ale jak dla mnie byl najpiekniejszy:ehem :
jak go zobaczylam poraz pierwszy w zyciu poplakalam sie ze szczescia dziewczyny lzy mi lecialy jak z cebrai nie dalo sie nad tym zapanowac
maluszek jest bardzo grzeczny rano zjadl(okolo 9)i jak przyjechalismy to usypial(okolo 12)jak wyjezdzalismy spal sobie dalej i wstal o godzinie 17na jedzonkopo czym poszedl dalej spac.
a wiecie co jest najbardziej niesamowite?jego paznokcie wszytskie ma jakby wyszedlod manikiurzystki ladne dlugiepolozne narazie nie kazaly obcinac tylko nakladac rekawiczki i jutro maja obiciac a dlaczego tak to nie wiem.
ponizej wklejam zdjatka malego bo nie wytrzymam chyba
ale sie rozpisalamale wybaczcie pierwszy raz zostalam prawdziwa ciocia
buziaki

[sylwia-zuza]

SLICZNY!!!!!!!!GRATULUJE! !!!!!!

[marti86]

dziekuje

[płatek1]

Gratulacje dla szczęśliwej cioci i oczywiście rodziców . Marti Alanek jest prześliczny taki malutki i niewinny, super .

[marti86]

Napisane przez płatek1

Gratulacje dla szczęśliwej cioci i oczywiście rodziców . Marti Alanek jest prześliczny taki malutki i niewinny, super .

dziekuje:cmok :
tez uwazam ze jest slodki samo to ze jest taki malenki zwala mnie z nog
tak sie w nim zakochalam ze nie wyobrazam sobie jak bede kochac swojego maluszka ktory juz za niecale 6 miesiecy przyjdzie na swiat

[annfas]

Maleństwo śliczne
Kobitki, a może byście sie pochwaliły swoimi brzuszkami???? Bo niektórym z was na pewno już urosły

[kitka52]

czesc dziewczyny.spoznia mi sie okres!bylabym nawet nie przerazona ale tydzien temu rozstalam sie z TZ!!!! spoznia mi sie 9 dni.nie chce robic testu bo sie boje i chce jesczze poczekac -moze to jakas infekcja?powedzcie ze tak...prosze

[Aranka]

Aby być pewną my ci nie pomożemy - lepiej zrób test. Ale przeszłaś spory stres związny z rozstaniem i to mogło spowodowac opóźnienie. Głowa do góry! Sprawdź czy masz podwyższoną temperaturę - przy ciąży to 37 i lekko powyżej. Trzymaj się!

[marti86]

Napisane przez annfas

Maleństwo śliczne
Kobitki, a może byście sie pochwaliły swoimi brzuszkami???? Bo niektórym z was na pewno już urosły

dziekuje
mysle ze to dobry pomysl z tymi zdjeciami
jak jak tylko dorwe aparat to zrobie bo jak narazie braciszek zabral i fotografuje maluszka

[annfas]

No wcale mu sie nie dziwie

[kitka52]

dziewczyny powiedzialm mu o tym wczoraj on na to ze sie nami zajmie a dzisiaj powiedzial ze juz ****icy ze mna dostaje i jedzie za granice na ponad 2 lata i go nie bedzie.juz to postanowil i nie zmieni zdania nawet jesli mialby byc ojcem.co mam zrobic?jak mu to powiedziec ze teraz chce zeby byl przy mnie nawet jesli nie ze mna?

[płatek1]

Napisane przez kitka52

dziewczyny powiedzialm mu o tym wczoraj on na to ze sie nami zajmie a dzisiaj powiedzial ze juz ****icy ze mna dostaje i jedzie za granice na ponad 2 lata i go nie bedzie.juz to postanowil i nie zmieni zdania nawet jesli mialby byc ojcem.co mam zrobic?jak mu to powiedziec ze teraz chce zeby byl przy mnie nawet jesli nie ze mna?

Kitko bardzo Ci współczuje, ale nie trać nadzieji może przemyśli to na spokojnie i postanowi jednak zostać z Wami . Wiesz czasami podejmujemy decyzje pod wpływem chwilowego impulsu i później tego bardzo żałujemy, może perspektywa zostania ojcem troche go przeraziła, skoro rozstaliście się to napewno się tego nie spodziewał, a dziecko jednak łączy dwoje ludzi na zawsze nawet gdy postanawiają żyć osobno, może tego się boi. Daj mu czas, a może wszystko się jeszcze Wam ułoży bardzo Ci tego życze .